stona 10

Transkrypt

stona 10
Ś
redniowieczne katedry stanowią
nieodłączny element krajobrazu
europejskich miast. Zachwycając
monumentalnością i emanując nieziemskim pięknem, należą do najwybitniejszych osiągnięć w dziedzinie sztuki
i są wyjątkowym świadectwem epoki,
w której powstawały. Gotyk czaruje
strzelistością form, pnąc się ku niebu
olśniewa lekkością, a jednocześnie daje
wrażenie powagi i urzeka błogim spokojem. Jakie znaczenie dla dzisiejszego
świata ma sztuka wieków średnich? Co
ciągle wzbudza podziw w architekturze
odległej i pogardzanej epoki? Jaka dusza
kryje się w katedralnych kamieniach?
Gotyk powstał w XII wieku we Francji, by w niedługim czasie rozwinąć się
i objąć swoim zasięgiem całą chrześcijańską Europę. Zdobił miasta i zaspokajał religijne potrzeby ich mieszkańców.
Każdy większy ośrodek chciał zbudować katedrę, która przyćmiłaby sąsiadujące miasta.
Ruch budowniczych katedr
Tak narodził się ruch
budowniczych katedr.
Ich budowa wymagała ogromnego
wysiłku i poświęcenia,
rycerz Lepanto 3(17)2007 – str. 10
prace trwały latami i nieraz to dopiero
przyszłe pokolenia miały podziwiać
splendor ukończonych budowli. Proces
długiej i cierpliwej budowy miał swój
wyraz symboliczny: wiara nie jest dana
raz na zawsze – ciągle trzeba ją doskonalić. Wiele z katedr nie ukończono według pierwotnych koncepcji, plany ulegały zmianom z biegiem czasu, a mimo
to dają dziś wrażenie doskonałej spójności i proporcji.
Wiktor Hugo w swojej powieści
o dzwonniku z Notre Dame umieszcza
gotycką katedrę w centralnym miejscu.
Kościoły dominowały w obrazie średniowiecznego miasta w sensie dosłownym i symbolicznym. Trudno sobie nam
dziś wyobrazić ich oddziaływanie na
świadomość ówczesnych ludzi. W cieniu
wspaniałych i monumentalnych katedr,
wznoszących się wysoko ponad krytymi
dachówką i strzechą domami, codzienne
życie musiało wydawać się wyjątkowo
szare i pozbawione uroku. Domy rzadko kiedy miały więcej niż
dwa piętra, a przeciętKatedra Saint-Étienne w Metz
ny wzrost mieszkańców nie przekraczał
150 cm. Wrażenie przestrzenne po wielokroć wyższych katedr musiało zapierać
dech, a spotęgowane było poprzez puste
wnętrza kościołów, gdyż ławki zaczęto
wprowadzać dopiero w XV wieku. Powstałe po epoce masywnych i surowych
budowli romańskich, katedry otwierały
bramy do innego świata.
Niebieskie Jeruzalem
Były ucieleśnieniem apokaliptycznych słów, oto wizja niebieskiego Jeruzalem zstąpiła na ziemię: „Miało ono
mur wielki (…) a na bramach – dwunastu
aniołów i wypisane imiona, które są imionami dwunastu pokoleń synów Izraela. (…)
Warstwy fundamentu pod murem zdobne są wszelakim drogim kamieniem. (…)
A dwanaście bram to dwanaście pereł: każda
z bram była z jednej perły.”
Wokół wznoszących się ku górze filarów, pod mieniącymi się złotem sklepieniami, wśród płomiennych witraży,
ilustrujących ewangeliczne sceny, wierny oddawał się kontemplacji Boskiego
piękna. Niezwykła gra światła, cienia
i kolorów powodowała, że myśli obecnych całkowicie
odrywały się od
spraw ziemskich.
Wielkie okiennice,
żebra wzmacniające i ostre łuki
sprawiały
wrażenie lek-