robert lantos

Transkrypt

robert lantos
ROBERT LANTOS
Dodano: 31.10.2016
Laureat Nagrody dla Producenta ze Szczególną Wrażliwością Wizualną
Producent jest bardzo często traktowany jako tajemniczy ktoś, kto zapewnia pieniądze na
nakręcenie filmu, zarabia na jego frekwencyjnym sukcesie bądź traci na porażce, a na planie jest
osobą trzymającą władzę, która w co gorszych przypadkach egzekwuje ją, by przeforsować
własną wizję. W każdym z tych stwierdzeń jest oczywiście sporo prawdy, choć rasowy producent
nigdy nie sabotuje bez przyczyny własnego projektu, lecz ufa zatrudnionym zawodowcom,
niemniej jednak funkcja ta jest znacznie bardziej skomplikowana. Producent ma bowiem nie
tylko kreatywny udział w ostatecznym kształcie filmu oraz wspomaganiu reżysera w realizacji
jego wizji, ale jest również najczęściej jedną z pierwszych osób, które przy danym projekcie
pracują, zapewniając mu – niczym własnemu dziecku – jak najlepsze warunki do rozwoju.
Robert Lantos,
Copyright © Sabrina Lantos
Robert Lantos, tegoroczny laureat Nagrody Camerimage dla Producenta ze Szczególną
Wrażliwością Wizualną, ma za sobą czterdzieści lat w branży filmowej oraz współpracę z takimi
artystami światowego kina jak Atom Egoyan, David Cronenberg, Denys Arcand, Bruce
Beresford czy István Szabó. Jego najważniejszym wkładem w produkowane filmy była jednak
wiara w to, że kino może być sztuką, tworzoną za pomocą uniwersalnego języka wizualnego,
oddziałującą ponad wszelkimi barierami, budującą mosty empatii i zrozumienia. A także
producencka odwaga, dzięki której zawsze realizował takie filmy, jakie chciał, nie jakie musiał.
Czujemy się zaszczyceni, że będziemy mogli wręczyć osobiście to wyróżnienie Robertowi
Lantosowi w Bydgoszczy w trakcie 24. edycji Festiwalu Camerimage.
Choć Robert Lantos zbudował swoją markę w Kanadzie, gdzie mieszka przez większość życia,
jak wielu słynnych producentów w historii kina przybył do Nowego Świata z Europy. Urodził się i
przeżył pierwsze osiem lat w Budapeszcie, skąd uciekł wraz z rodziną do Urugwaju w wyniku
Powstania Węgierskiego. Sześć lat później znalazł się w Kanadzie, z którą związał się na dobre
i na złe. Od wczesnych lat fascynował się magią kina, ale dopiero studia na Uniwersytecie
McGill przekonały go, że filmy mogą być dobrym sposobem na życie. Pierwsze kroki w branży
postawił jako współzałożyciel firmy, która sprowadzała do Kanady ciekawe produkcje
nieanglojęzyczne, ale szybko połknął producenckiego bakcyla. Już drugi film, przy którym
pracował, In Praise of Older Women George'a Kaczendera (międzynarodową dystrybucją
zajęło się Warner Brothers), zapewnił mu trudną do odrzucenia ofertę z Hollywood,
jednak Lantos zdecydował aby pozostać w Kanadzie i podążać własną ścieżką.
Kadr z filmu "Kropla słońca"
Kadr z filmu "Wschodnie obietnice"
Nie był to ostatni raz, kiedy zrezygnował z podążania łatwiejszą ścieżką. W 1998 sprzedał
Alliance Communications Corporation, której był dyrektorem generalnym i współzałożycielem,
żeby powrócić do korzeni i skupić się ponownie na tworzeniu filmów, które by go inspirowały.
Jak sam ujął to humorystycznie w jednym z wywiadów: każdy establishment, którego stałbym się
członkiem, napyta sobie sporo biedy. Założył następnie Serendipity Point Films, aby
produkować wartościowe filmy reżyserów, w których wizje wierzył. Pierwszą produkcją nowej
firmy był eXistenZ Davida Cronenberga, futurystyczne, wirtualne kino akcji, które zostało
uznane za wyprzedzające swoje czasy.
Z Cronenbergiem spotkał się kilka lat wcześniej, pracując jako producent wykonawczy przy
jednym z najbardziej kontrowersyjnych filmów lat 90., Crash: Niebezpiecznym pożądaniu. Kilka
lat później zrealizował z kanadyjskim reżyserem gangsterskie Wschodnie obietnice,
nominowane następnie do trzech Złotych Globów oraz Oscara® . Innym projektem, w który
zaangażował się wraz z Serendipity, była Kropla słońca Istvána Szabó, opowieść o losach
pewnej węgierskiej rodziny, która doświadczyła największych horrorów XX wieku. Z
reżyserem Lantos współpracował
jeszcze
przy Julii,
która
zapewniła Annette
Bening nominację do Oscara® oraz Złoty Glob. Kolejne lata przyniosły Lantosowi między
innymi
spotkania
z Normanem
Jewisonem
(thriller
o
nazistowskim
zbrodniarzu Deklaracja), Jeremym Podeswą (nagrodzony na MFF w Rzymie dramat Ulotne
fragmenty), Denysem Arcandem (Anatomia sławy, film zamknięcia festiwalu w Cannes)
czy Richardem J. Lewisem (niepoprawny politycznie Świat według Barneya, za który Paul
Giamatti otrzymał Złoty Glob).
Kadr z filmu "Remember"
Kadr z filmu "Gdzie leży prawda"
Najczęstszym współpracownikiem Roberta Lantosa jest natomiast Atom Egoyan, kanadyjski
reżyser ormiańskiego pochodzenia, który w latach 90. stał się ulubieńcem miłośników ambitnego
kina niezależnego. Nakręcili wspólnie siedem projektów. Począwszy od nasączonego erotyką i
ludzką samotnością Klubu "Exotica" (uhonorowanego Nagrodą Międzynarodowej Krytyki w
Cannes), poprzez Słodkie jutro opowiadające o małej społeczności radzącej sobie ze zbiorową
traumą (laureat Grand Prix festiwalu w Cannes, dwukrotnie nominowany do Oscara® ), po
uwodzicielski thriller o sławie i pożądaniu Gdzie leży prawda. I najnowszy Remember,
poruszający do żywego dramat o ocalałym z Holokaustu mężczyźnie, który na stare lata
postanawia dokonać zemsty za dawne upokorzenia, jednak prawda i pamięć nie zawsze idą ze
sobą w parze. Film wywołał mnóstwo dyskusji, a Lantosowi przyniósł nagrodę dla producenta
na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto.
Robert Lantos udowodnił przez lata, że nie boi się podejmować ryzyka i najlepiej czuje się w
obecności artystów świadomych swych możliwości oraz powinności. Zasiadał w radzie
nadzorczej Kanadyjskiej Korporacji Nadawczej oraz był przewodniczącym Kanadyjskiej
Akademii Filmu i Telewizji. Jest również członkiem Europejskiej Akademii Filmowej oraz
Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. Nigdy przy tym nie zapomniał, że w filmie
najważniejsza jest historia, a na planie otaczanie się ludźmi, którzy wierzą w to, że należy ją
opowiedzieć. Jeśli uda się raz na jakiś czas na tym zarobić, tym lepiej, wyjaśnił swoje podejście
w jednym z wywiadów. Przeważnie wychodzi inaczej, ale pieniądze mają dla mnie pomniejsze
znaczenie.
Kadr z filmu "Świat według Barneya"
Kadr z filmu "Julia"
Będzie nam niezmiernie miło powitać w Bydgoszczy tak doświadczonego i ciągle aktywnego
zawodowo producenta, który od czterdziestu lat dowodzi, że zyski to nie wszystko, a sztuka
filmowa może i powinna mieć większe znaczenie oraz prowadzić do wymiany myśli i opinii.
Zapraszamy wszystkich na spotkanie z Robertem Lantosem, tegorocznym laureatem Nagrody
Camerimage dla Producenta ze Szczególną Wrażliwością Wizualną.