materiał prasowy 04 Tenis i zegarki. Mam nadzieję, Ŝe nie tylko dla
Transkrypt
materiał prasowy 04 Tenis i zegarki. Mam nadzieję, Ŝe nie tylko dla
materiał prasowy 04 Tenis i zegarki. Mam nadzieję, Ŝe nie tylko dla tych, którzy grę w tenisa znają z trybun, wydaje się ona być grą dŜentelmenów. Wprawdzie poza tradycyjnym londyńskim Wimbledonem dopuszcza się duŜą dowolność strojów, ale gros innych aspektów regulaminu i zachowanie się graczy takie wyobraŜenie o tenisie potwierdzają. Wydaje się takŜe, Ŝe te tradycyjne reguły w duŜej części oparły się komercjalizacji. A pogoń za wynikiem ograniczana jest przyjaznym nastawieniem zawodników i wymaganym szacunkiem dla przeciwnika. Pogoń za wynikiem jest oczywiście takŜe formą zdobywania pieniędzy, jednakŜe tenisiści, jako dŜentelmeni pieniądze posiadają, więc o nich nie rozmawiają. Tenis jest jedną z nielicznych gier, gdzie czas nie odgrywa Ŝadnej roli dla przebiegu samej sportowej rywalizacji. Liczą się tylko punkty, a kolejność rozgrywanych w turnieju pojedynków i „wybór aktorów” odbywa się zawsze na zasadzie prostego następstwa zdarzeń. Czasami wręcz, ze względu na dodatkowe warunki moment rozpoczęcia kolejnego pojedynku określany jest dość nieprecyzyjnie w czasie, przykładowo jako: „nie wcześniej niŜ po zakończeniu poprzedniego meczu”. Jak się czasami okazuje moŜe to trwać długo i bardzo długo. Zupełnie innym podsumowaniem tej zaleŜności są słowa naszego deblisty Marcina Matkowskiego: „Tenis zawsze był blisko zegarków, dosłownie i w przenośni. Podczas turniejów wszystko zaplanowane co do minuty, trening, mecz, konferencję prasową czy spotkania z kibicami. No chyba, Ŝe spadnie deszcz, wtedy czas płynie inaczej”. Właśnie przez pryzmat takich zupełnie róŜnych stwierdzeń, moŜemy zobaczyć firmy zegarkowe związane z konkretnymi zawodami, zawodnikami i przebiegiem spotkań. ChronometraŜysta zawodów podaje aktualny czas, oraz okres trwania odbywającego się pojedynku. Jako, Ŝe jest to zwykle takŜe sponsor zawodów, to na zegarach rozmieszczonych w newralgicznych punktach wokół kortów wyraźnie widoczne jest jego logo. Na wyświetlaczu zegara pojawia się takŜe szybkość lotu serwowanej piłeczki. Przy okazji warto podkreślić, Ŝe wspomniany powyŜej Marcin Matkowski jest jednym z najszybciej serwujących zawodników na świecie. Nie raz, po jego podaniu zegar wskazywał niewiarygodny wręcz zapis: 236 km/h. Konkretni zawodnicy i zawodniczki mają swoje indywidualne umowy sponsorskie z firmami zegarkowymi. Dla niektórych z nich taka umowa gwarantuje tylko dodatkowe wpływy finansowe, dla innych moŜe być niezbędną dla spięcia rocznego budŜetu, a dla jeszcze innych jest pomocną promocją lubianej marki lub przykładowo formą wsparcia którejś z fundacji charytatywnej. Szczególna umowa, jaką zawarł polski debel Fyrstenberg - Matkowski z salonem jubilerskim odCzasu doCzasu ze stołecznych Złotych Tarasów wspiera i promuje zawodników jak i podobnie do innych tenisistów jest takŜe reklamą dla zegarków. Jest to umowa, której celem jest nie tylko wsparcie finansowe, ale przede wszystkim wsparcie medialne i wzmoŜenie działań zwiększających rozpoznawalność zawodników. Właśnie dzięki tej współpracy, w stołecznym centrum handlowym Złote Tarasy, na widocznym miejscu zagościł baner reklamowy deblistów. Na wizualizacji, obok tenisistów jest takŜe prezentowany wyjątkowy zegarek, sygnowany inicjałami „F” i „M”. Część strony internetowej salonu (www.zegarki.info.pl/debel) jest w pełni oddana tenisowi i współpracy promocyjnej. JuŜ w tej chwili znajduje się tam spory zasób informacji leŜących na granicy tenisa, zegarków i debla Fyrstenberg – Matkowski, a ich ilość cały czas się powiększa. Celem współdziałania debla i salonu jest budowa społeczności kibiców i sympatyków Mariusza i Marcina którzy jako jedni z nielicznych sportowców tak bardzo dbają o bliskie z nimi związki. Znany chyba wszystkim internautom, choć trochę zainteresowanych sportem blog frytamatka.blox.pl, a ostatnio krótkie informacje i zdjęcia przekazywane błyskawicznie za pomocą platformy twitter.com czy blip.pl są tego działania najlepszym przykładem. Dzisiaj salon jubilerski staje się swego rodzaju centrum informacji o poczynaniach i osiągnięciach deblistów oraz miejscem bazowym dla naszego debla. To tutaj przykładowo moŜna oglądać puchary zdobyte w ostatnich wygranych turniejach. Przykładem moŜe być takŜe pomoc w utrzymaniu związku z kibicami. To właśnie uruchamiany dzięki stronie salonu wewnętrzny biuletyn tejŜe społeczności będzie takim pierwszym w polskim sportowym światku. To firmy zegarkowe współpracujące ze salonem jubilerskim przekazały czapeczki będące upominkami w ostatnio organizowanych przez deblistów konkursach i ze Złotych Tarasów są one wysyłane do zwycięzców. Tenis, to dziedzina sportu, w której stawki premii dla zawodników są znane juŜ przed rozpoczynającym się sezonem. Tenis to gra dŜentelmenów, którzy jak mówi slogan o pieniądzach nie rozmawiają. Warto byłoby jednak, by nasz debel mógł spiąć taki swój budŜet, gdzie po stronie wydatków znajdzie się odpowiednia kwota przewidziana dla trenera. salon odCzasu doCzasu Tekst powstał dzięki współpracy promocyjnej debla: Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski z salonem odCzasu doCzasu zlokalizowanym w Centrum Złote Tarasy.