12-01-2013
Transkrypt
12-01-2013
Gazetka Parafialna Bóg zapłać! + 8 % VAT „Błogosławionaś ty między niewiastami i błogosławiony Owoc żywota twojego.” Sentencja: ”Natura da ł a nam dwoje oczu, dwoje uszu i jeden j ęzyk, po to, aby śmy wi ęcej patrzyli i s ł uchali, ni ż mówimy.” Sokrates Drodzy Czytelnicy! Witamy Was w kolejnym numerze Gazetki Parafialnej. Dziś chcielibyśmy przedstawić Wam niektóre zwyczaje adwentowe, zachęcić Was do uczestnictwa w przyszłotygodniowym Akatyście, a także pokazać jak nie pozwolić uwieść się szatanowi. Oczywiście nie zabraknie też relacji z ostatnich wydarzeń i innych stałych rubryk. Życzymy przyjemnej lektury i miłej niedzieli . (pokorna W N U M E R Z E ) Redakcja. Kalendarium: 01.12. Pierwsza Niedziela Adwentu 01.12. Dzień walki z AIDS 04.12. Barbórka 06.12. Mikołajki 08.12. Niepokalane Poczęcie NMP 08.12. Akatyst w seminarium w Łowiczu 17.12. 77. urodziny papieża Franciszka 17.12. Wigilia w szkole 24.12. Wigilia 25.12. Boże Narodzenie 26.12. Św. Szczepana 27.12. Św. Jana Ewangelisty 29.12. Świętej Rodziny 31.12. Sylwester Cecyliada – 3 Święto Niepodległości – 4 Turniej piłkarski – 5 Adwentowe zwyczaje – 6 ABC Liturgii – 8 Stopka redakcyjna Kronika – 9 Korespondent – 10 Redaktorzy: Kącik poetycki – 12 Marcin – Korespo ndent Opowiadanie – 13 Eryk – Siatkarz Humor – 14 Współ praca: Konkurs – 15 Ministranci i lektorzy Zakony – 16 Adres Redakcji: [email protected], 2 nakład: 170 egz. Od Redakcji: Żyrardowska „Cecyliada” daje szanse pokazania się przed szerszą publicznością wielu zespołom prezentującym muzykę chrześcijańską. W tym roku taką możliwość otrzymała również nasza parafialna scholka dziecięca. Poprosiliśmy jedną z uczestniczek tego przeglądu, aby podzieliła się swoimi wrażeniami z tegorocznej „Cecyliady”. Przeczytajcie! „Wiara czyni cuda…” 22 listopada przypada wspomnienie św. Cecylii – patronki muzyki kościelnej, chórów, organistów, muzyków i wszystkich, którzy chcą poprzez śpiew i muzykę chwalić Pana. Z tej okazji w żyrardowskim Centrum Kultury, przez Oratorium św. Jana Bosko, po raz 16. zorganizowana została tzw. „Cecyliada” – konkurs piosenki (nie tylko) religijnej. W tym roku przebiegała ona pod hasłem „Wiara czyni cuda”. Na scenie zaprezentowało się ponad dwunastu uczestników. Soliści, duety, zespoły i… NASZA MIĘDZYBOROWSKA SCHOLKA DZIECIĘCA . Dzieciaki przygotowane przez Ks. Roberta w towarzystwie zespołu w składzie: gitara – ks. Robert Błaszczyk, gitara basowa – Jarek Sieczka, skrzypce – Marzena Muszyńska, perkusja – Michał Wojciechowski, wykonały dwie piosenki: „Moje małe siły”, z repertuaru Arki Noego oraz „Jesteś życiem mym”. Nasi artyści pokazali na co ich stać. Publiczność była zachwycona. Trud, wysiłek i ciężka praca zostały nagrodzone. Dzieciaki z niecierpliwością czekały na wyniki 3 Relacje Wiersz Aktualności Opowiadanie Liturgia Humor Kronika Konkurs Korespondent Zakony konkursu. A gdy nadeszła wyczekiwana chwila, na podium stanęły wszystkie zespoły! Tak, wszyscy zostali zwycięzcami na mocy salezjańskiego remisu . Nagrodę odebrała dość liczna delegacja scholki na czele z opiekunem – Ks. Robertem. Obecny na widowni Ks. Krzysztof podziwiał sukcesy międzyborowskiej grupy i nie krył radości. Więcej informacji i zdjęć można znaleźć w internecie, a po autografy można zgłaszać się do scholki po Mszy Św. o godz. 1000 . M. Święto Niepodległości Chociaż obchody Święta Niepodległości w Międzyborowie mają dużo skromniejszy charakter niż w dużych miastach, to zawsze gromadzą wiele osób, które chcą w ten sposób uczcić rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Uroczystości rozpoczęły się Mszą Świętą z udziałem pocztów sztandarowych. Po Eucharystii krótki koncert pieśni patriotycznych dała schola męska z parafii Cyryla i Metodego z Żyrardowa. Następnie wszyscy przenieśli się na wydmy międzyborowskie, gdzie poprzez złożenie pod krzyżem powstańców kwiatów i zapalenie zniczy oddali hołd żołnierzom poległym w obronie naszej ojczyzny. Podczas spotkania przy krzyżu uczniowie ZSP w Międzyborowie zaprezentowali krótki program artystyczny, wypełniony wierszami i pieśniami patriotycznymi i zakończony wspólnym odśpiewaniem pieśni „O mój rozmarynie”. Warto dodać, że w tym roku cały program można było wyraźnie usłyszeć, a to dzięki pomysłowi naszego ks. proboszcza z nagłośnieniem . 4 Turniej piłkarski W sobotę, 16 listopada, nasi ministranci wzięli udział w turnieju eliminacyjnym Grand Prix Diecezji Łowickiej w piłce nożnej halowej w kategorii szkół gimnazjalnych. Wśród 9 zespołów, które tego dnia spotkały się w Sochaczewie, zajęli bardzo dobre 3. miejsce. Zawody wygrał zespół z parafii Karola Boromeusza w Żyrardowie, a drugie miejsce zajęła drużyna gospodarzy – z parafii św. Wawrzyńca w Sochaczewie. Dwie najlepsze drużyny awansowały do turnieju finałowego, który w przyszłym roku odbędzie się w Łowiczu. Nasi ministranci, przygotowani do turniej przez Macieja Bartosiewicza, zagrali w składzie: Jakub Babis, Jan Biegała, Marek Chmielewski, Krystian Kowalski, Adrian Koziarek, Przemysław Słupski, Jakub Sobieszczuk, Cezary Szajko i Mateusz Zieliński. Gratulujemy !!! Akcje charytatywne Co roku nasza Parafialna Grupa Caritas wraz z Domowym Kościołem organizują świąteczne akcje pomocy dla najbardziej potrzebujących. Tak co roku, po lewej stronie kościoła, znajdzie się Drzewko Dobroci Serca z listkami zawierającymi imię i wiek dziecka. Każdy, kto chciałby wspomóc akcję, może zerwać listek i kupić dla dziecka świąteczny prezent. Upominki należy dostarczać do zakrystii. Poza tym potrzebującym można ofiarować produkty spożywcze. Po prawej stronie kościoła znajduje się Kosz św. Mikołaja, do którego można włożyć produkty, z których Grupa Caritas przygotuje paczki dla najbiedniejszych rodzin. Wszystkich mogących pomóc zapraszamy do przyłączenia się do tych akcji. 5 Relacje Wiersz Aktualności Opowiadanie Liturgia Humor Kronika Konkurs Korespondent Zakony Adwentowe zwyczaje Msza Święta Roratnia, zwana roratami, znana jest w Polsce od XII wieku. Podczas tej Mszy na ołtarzu oprócz świec mszalnych pali się świecę roratnią, przewyższającą pozostałe świece i przewiązaną białą wstążką. Świeca roratnia symbolizuje Matkę Bożą, która jako gwiazda zaranna, jutrzenka, poprzedziła przyjście na świat prawdziwej Światłości – Chrystusa. Dawniej paliło się sześć świec, a roratnia była siódmą. Wyobrażały one siedem stanów przygotowujących się na spotkanie Chrystusa. Tradycja związana z przygotowaniem wieńca adwentowego pochodzi z krajów protestanckich. W Polsce zaczęła się rozpowszechniać od lat pięćdziesiątych XX wieku. Cztery świece umieszczone w wieńcu wskazują na stopniowe zbliżanie się do Prawdziwej Światłości, jaką jest Chrystus. Zielone gałązki są znakiem życia i wspólnoty, a cały wieniec wyraża nadzieję na to, że zwycięstwo należy nie do ciemności, ale do życia. Wieniec adwentowy jest także znakiem wspólnoty chrześcijańskiej, która czuwa na modlitwie i w radości oczekuje przyjścia Pana. Wstęgi koloru czerwonofioletowego wyrażają radość oczekiwania i wskazują na obowiązek wewnętrznego przygotowania na przyjście Jezusa. W domach wieniec adwentowy zwykle umieszcza się na stole lub zawiesza na wstążce u sufitu, a znajdujące się na nim świece pali się w czasie modlitwy, spotkań rodzinnych, czy posiłków. Zwyczaj przygotowania pnia adwentowego pojawił się prawdopodobnie pod koniec XIX wieku w USA. Do wykonania tej dekoracji potrzebny jest surowy kawałek nieokorowanego drewna, Należy go tak przyciąć, aby mógł stabilnie leżeć np. na stole. Można na nim umieścić świece adwentowe, a także ozdobić gałązkami z drzewa 6 iglastego bądź szyszkami. Podobnie jak w przypadku wieńca adwentowego świece palimy w czasie modlitwy, rodzinnych spotkań i posiłków. Pięknym zwyczajem odnoszącym się do symboliki światła jest przygotowanie lampionu adwentowego przez dzieci, choć w niektórych miejscach naszego kraju również dorośli przygotowują dla siebie lampiony. Mają one formę czworoboku zamkniętego, którego ścianki, podklejone od wewnątrz bibułą, przypominają gotyckie witraże. Wewnątrz lampionu umieszcza się świecę, która zapalana jest podczas modlitw adwentowych. Można kupić gotowy lampion, jednak wspólne przygotowanie go w domu jest wspaniałą okazją do przygotowania do przeżywania liturgii w kościele i wspólnego spędzenia czasu. Lampiony umieszczamy w domu w widocznym miejscu, a idąc na roraty zabieramy ze sobą do kościoła. W XIII wieku w Palestynie zaczęto używać jako jednego z symboli adwentowych ozdobnego krzewu o nazwie róża adwentowa. Czasami nazywano go także „różą Chrystusa”. Stał się on wyrazem nadziei mesjańskiej, rozumianej jako oczekiwanie na ponowne przyjście Chrystusa i koniec dziejów świata. Róża adwentowa ma następującą symbolikę: płatki w odcieniu żółcienia tworzą złotą królewską koronę, białe ich końce są symbolem niewinności Chrystusa, który nie popełnił żadnego grzechu, purpurowe pręciki wskazują na przelaną Najdroższą Krew Chrystusa, natomiast zielone wypustki, które znajdują się między płatkami, mówią o adwentowej nadziei radosnego spotkania z Chrystusem. Zwyczaj zbierania siana dobrych uczynków przez dzieci pochodzi z Francji. W pierwszą niedzielę Adwentu dziecko dostaje od rodziców pusty żłóbek. Każdego dnia wieczorem dziecko robi rachunek sumienia. Za każdy dobry uczynek spełniony w ciągu dnia dziecko wkłada do żłóbka po jednym źdźble siana. W ten sposób zbiera sianko, które stanie się posłaniem dla figurki Dzieciątka Jezus w dzień Bożego Narodzenia. 7 Relacje Wiersz Aktualności Opowiadanie Liturgia Humor Kronika Konkurs Korespondent Zakony ABC LITURGII Akatyst Akatyst jest to śpiewany hymn ku czci Boga, Maryi lub Świętego, w czasie którego wszyscy zebrani przyjmują postawę stojącą, na co wskazuje już sama nazwa nabożeństwa, gdyż słowo „Akatyst” pochodzi z języka greckiego i dosłownie znaczy „nie siedzieć”. Jest to nabożeństwo charakterystyczne dla tradycji kościoła wschodniego. Jednak w tradycję Kościoła RzymskoKatolickiego wpisał się ściśle jeden Akatyst, a mianowicie ten ku czci Matki Bożej. „Akatyst ku czci Bogurodzicy” został napisany na przełomie V i VI wieku w Bizancjum. Kwestia autorstwa tego hymnu dla znawców poezji bizantyjskiej jest niejasna, jednak obecnie przypisuje się ją Romanowi Pieśniarzowi. Akatyst ten podzielony jest na „Stasisy” (rozdziały) oraz na „Kondakiony” (krótkie strofy kierowane do Boga) i „Ikosy” (dłuższe zwrotki kierowane do Maryi). Każdy kondakion kończy się refrenem „Alleluja”, a ikos – inkantacją „Witaj, Oblubienico Dziewicza”. Zasadniczym tematem hymnu jest udział Matki Bożej w ziemskim życiu Chrystusa i w Jego Kościele. Pierwsza połowa hymnu dotyczy narodzenia Chrystusa oraz zdarzeń z nim związanych i je poprzedzających. Druga połowa ma za przedmiot nadprzyrodzone skutki przyjścia Zbawiciela na ziemię. Pierwszego tłumaczenia tekstu „Akatystu ku czci Bogurodzicy” na język polski dokonał o. Tymoteusz 8 Szczurowski OSBM w 1792 roku, jednak obecnie najbardziej znanym tłumaczeniem jest to dokonane przez o. Mieczysława Bednarza SJ w roku 1965. Nabożeństwo Akatystu odprawiane jest co roku w Łowickim Wyższym Seminarium Duchownym w Wigilię Uroczystości Niepokalanego Poczęcia NMP. W tym roku wyjątkowo jednak odbędzie się ono w samą Uroczystość – 8 grudnia o godz. 2000 w kaplicy Seminaryjnej. Jak to jest już w zwyczaju naszej parafii, że również od nas zbiera się grupka osób chętnych do wyjazdu na to piękne nabożeństwo. Zapisywać można się w zakrystii lub w kancelarii parafialnej. Acolythus Do naszej wspólnoty parafialnej przez Sakrament Chrztu Świętego został włączony: Kronika Listopad Miłosz Tchórznicki Niech wzrasta w Bożej łasce! Nasza Rodzina Parafialna pożegnała: Czesława Krejnera (lat 64) Jerzego Kryczkę (lat 64) Andrzeja Szwede (lat 68) Wieczny odpoczynek racz im dać Panie! 9 Relacje Wiersz Aktualności Opowiadanie Liturgia Humor Kronika Konkurs Korespondent Zakony Jak pokonać szatana O egzorcyzmach przez wieki niewiele się mówiło, owszem, księża egzorcyści wypędzali złe duchy, ale z reguły robili to w odosobnionych miejscach, a wszelkie fakty dotyczące tego obrzędu były znane tylko nielicznym. Jednak w ostatnich latach o egzorcyzmach mówi się coraz więcej, pojawiają się filmy i książki na ten temat, a liczba księży uprawnionych do sprawowania egzorcyzmów rośnie z roku na rok. W znaczeniu dosłownym egzorcyzm jest rozkazem wydanym w imię Boga demonowi, aby ten wyszedł z osoby, zwierzęcia, miejsca lub rzeczy (jest to tzw. egzorcyzm uroczysty i może go sprawować tylko wyznaczona do tego osoba). To właśnie egzorcyzm uroczysty z reguły mamy na myśli mówiąc o egzorcyzmach. Istnieją też egzorcyzmy prywatne, czyli modlitwy o uwolnienie od pokus i dręczeń złego ducha, które mogą odmawiać kapłani oraz wspólnoty wiernych pod przewodnictwem kapłana lub diakona. Egzorcyzmem jest także specjalna modlitwa odmawiana przez kapłana w czasie sakramentu Chrztu Świętego. Egzorcyzm uroczysty może sprawować tylko osoba posiadająca specjalne zezwolenie. Musi to być kapłan odznaczający się ogromną wiarą, pobożnością, nieskazitelnością życia, ale przede wszystkim pokorą. Przed egzorcyzmem musi on uważnie rozeznać, czy dana osoba jest rzeczywiście opętana przez złego ducha, czy może tylko cierpi na zaburzenia psychiczne albo udaje osobę zniewoloną przez diabła. Zdarza się, że w przypadku zaburzeń tożsamości ludzie identyfikują się z demonami, stąd przed rozpoczęciem egzorcyzmów księża zasięgają opinii psychiatrów, a często w trakcie ściśle z nimi współpracują. Prawdziwe opętanie najczęściej objawia się nienawiścią do Boga, Maryi, Kościoła, przedmiotów związanych z wiarą, a także jasnowidzeniem, posługiwaniem się nieznanymi wcześniej językami i nadzwyczajną siłą. 10 Jakie są przyczyny opętania? Zdaniem egzorcystów są to przede wszystkim grzechy człowieka. Opętania najczęściej zdarzają się u ludzi wyjątkowo zdemoralizowanych, którzy świadomie otworzyli się na działanie szatana przez różne pakty satanistyczne, praktykowanie magii, okultyzm, ciągłe wzywanie imienia szatana, noszenia talizmanów i inne grzechy przeciw Bogu. Z demonem można walczyć, ale w tej batalii bardzo ważny jest nie tylko egzorcysta, ale też wysiłek opętanego człowieka w przezwyciężaniu diabła, ważne jest jego nawrócenie i zerwanie z wszelkim złem. Szczere nawrócenie i powrót do chrześcijańskiego życia odcina od wpływów szatana, a tym samym zmniejsza ryzyko ponownego opętania. Jednak często potrzeba długiej drogi, aby zniewolona osoba całkowicie zerwała ze złem i otworzyła się na Chrystusa. Ale opętania zdarzają się nie tylko u osób trwale związanych z grzechem. Wśród osób podejmujących walkę ze złym duchem byli m.in. ojciec Pio, św. Jan Vianney, czy Matka Teresa z Kalkuty. W ich przypadku możemy mówić o tzw. opętaniu ekspiacyjnym, czyli wynagradzającym Bogu za grzechy całej ludzkości lub pojedynczych osób. Bóg pozwala na działanie złego ducha na osoby głęboko religijne, gdyż poprzez swoje cierpienie mogą one odpokutować winy najbardziej zatwardziałych grzeszników i uratować ich przed działaniem szatana. To prawda, że Kościół daje nam możliwość pokonania szatana i uwolnienia od niego dręczonej osoby poprzez egzorcyzmy. Jednak chyba lepiej wiedzieć zawczasu jak nie pozwolić diabłu się opętać. W jaki sposób bronić się przed szatanem? Trzeba codziennie się modlić, czytać Pismo Święte, regularnie spowiadać się i przyjmować Najświętszy Sakrament. Człowieka, który żyje po chrześcijańsku, diabeł nie ruszy. Najczęściej człowiek otwiera się na działanie szatana grzesząc przeciwko pierwszemu przykazaniu: Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. Osoba, która narusza to przykazanie nie wybiera zła wprost, ale odwraca się od Boga. Tak więc korzystając z usług wróżek, astrologów, wierząc w horoskopy, nosząc talizmany, trzymając słoniki „na szczęście” być może całkowicie nie odcinamy się od naszej wiary, ale na pewno kierujemy ku sobie działanie złego ducha. Nie dajmy się mu uwieść! Pokonajmy szatana! Korespondent 11 Relacje Wiersz Aktualności Opowiadanie Liturgia Humor Kronika Konkurs Kącik poezji Szukam wyspy zielonej 12 Korespondent Zakony Koszula człowieka szczęśliwego Pewna arabska przypowieść opowiada, że gdy zachorował szach perski i już nikt nie był w stanie mu pomóc, z dalekiej krainy sprowadzono sławnego lekarza. Ten spostrzegł natychmiast, że chorego nie da się uratować w zwykły sposób i że pozostał mu jeszcze tylko jeden środek, by uchronić go od śmierci – koszula człowieka szczęśliwego. Rozesłano więc posłów do wszystkich krain w celu znalezienia takiego człowieka, który byłby w pełni szczęśliwy oraz dostarczenia na dwór szacha jego koszuli. Posłańcy wchodzili do domów dostojników i bogaczy, ale daremnie, bowiem im bogatsi byli ci ludzie, tym bardziej okazywali się niezadowoleni. Zaczęli więc poszukiwania człowieka szczęśliwego pośród domów mieszczańskich, ale i tutaj usłyszeli tylko skargi i narzekania. Zniechęceni niepowodzeniami wyruszyli do wiosek, ale i tam mieszkańcy tylko szemrali przeciw swemu ciężkiemu losowi. Przygnębieni i bezradni wędrowali dalej, ale już bez nadziei na znalezienie szczęśliwego człowieka. Pewnego dnia dwóch z nich napotkało pastuszka, który leżał na polanie przy swoich owieczkach i wygrywał na fujarce radosne pieśni. Zadowolona mina owego chłopca natchnęła ich nową nadzieją. - Czy może jest szczęśliwy? – zapytali go. - A dlaczegóż by nie? – odpowiedział. Wysłańcy wprost nie mogli uwierzyć swoim uszom. - A więc jesteś szczęśliwy? – powtórzyli pytanie. - Tak jest! – odpowiedział głośno młody pasterz. - Więc musimy mieć twoją koszulę, szach jej bardzo potrzebuje, ona może uratować mu życie, dostaniesz za nią tyle pieniędzy, ile tylko zechcesz – wykrzykiwali jeden przez drugiego. Zdziwiony pastuszek popatrzył na nich tak, jakby w ogóle nie rozumiał ich słów. A po chwili odpowiedział: - Ale ja przecież nie mam koszuli… 13 Relacje Wiersz Aktualności Opowiadanie Liturgia Humor Kronika Konkurs Korespondent Zakony Ślimak HUMOR Podczas wizyty telewizji w szpitalu psychiatrycznym redaktor zapytał dyrektora w jaki sposób rozpoznaje czy pacjent powinien być hospitalizowany. - Więc – powiedział dyrektor – napełniamy wannę wodą i następnie wręczamy pacjentowi łyżeczkę, kubek oraz wiadro prosząc go, aby opróżnił wannę. - Ach rozumiem, – odpowiedział redaktor – normalna osoba użyłaby wiadra, bo jest większe niż łyżeczka i kubek. - Nie – powiedział dyrektor – normalna osoba wyciągnęłaby korek. Czy chce pan redaktor łóżko przy drzwiach, czy przy oknie? * * * Małżeństwa często przypominają trzy zakony: - na początku franciszkanów – zapatrzonych w przyrodę, - z czasem dominikanów – mocnych w słowach i argumentach, - po latach już tylko kamedułów – przestrzegających reguły milczenia. * * * Sprzedawczyni w sklepie do małego Jasia: - Czy jesteś pewien, że mama kazała ci kupić dwa kilogramy cukierków i dwadzieścia dekagramów ziemniaków? * * * Turysta w górach słyszy jak baca głośno śpiewa. - Czego się tak drzesz góralu? - Panie, to nie jest dżez, tylko folklor. * * * - Kowalski znowu przyszedłeś do szkoły bez zeszytu. Widziałeś ty kiedyś żołnierza bez plecaka i karabinu? - Tak proszę pani. Taki żołnierz nazywa się generał. 14 1. Tam chodzisz na zakupy. 2. Czworonożny przyjaciel człowieka. 3. Pijesz go jak jesteś chory. 4. Dawany np. na urodziny. 5. Czekolady lub mnożenia. 6. Występuje w filmie. 7. Mama i tata. 8. Matka Jana Chrzciciela. 9. … stróż. 10. Miejsce wypasu np. owiec. Odpowiedzi należy wpisywać w diagram jak w krzyżówkę. Ostatnia litera każdego słowa jest pierwszą literą następnej odpowiedzi. Każdy, kto do 15 grudnia przekaże nam osobiście lub prześle na nasz adres mailowy ([email protected]) poprawne rozwiązanie tworzone z pół oznaczonych cyframi rzymskimi, ma szanse wygrać nagrodę niespodziankę. Serdecznie zapraszamy . W poprzednim numerze zaproponowaliśmy Wam do rozwiązania krzyżówkę. Prawidłowym jej rozwiązaniem były słowa: Pierwszy cud. Otrzymaliśmy od Was kilka zgłoszeń. Po losowaniu okazało się, że tym razem nagrodę niespodziankę otrzyma: Magdalena Gorożankin Serdecznie gratulujemy i zapraszamy po odbiór nagrody . 15 Relacje Wiersz Aktualności Opowiadanie Liturgia Humor Kronika Konkurs Korespondent Zakony Cystersi Zakon Cystersów (łac. Ordo Cisterciensis) został założony w 1098 roku przez św. Roberta z Molesme. Św. Robert był opatem klasztoru benedyktynów i zwolennikiem eremicko-ascetycznego stylu życia zakonnego. W wyniku sporu ze zwolennikami mniej surowego stylu zakonnego propagowanego przez benedyktynów w Cluny, św. Robert wraz z dwudziestoma mnichami opuścił klasztor w Molesme i osiadł w podarowanym przez Raynalda z Beaune pustkowiu Cîteaux (stąd nazwa cystersi). Mnisi najpierw mieszkali w drewnianych barakach, ale w niedalekiej odległości budowali stały klasztor. Założyciele zakonu cystersów ustalili surowe reguły życia zakonnego. Cystersi mieli powracać do ewangelicznej prostoty i praktyki ubóstwa, wszystko to miało prowadzić do naśladowania Chrystusa. Cysters miał być pokutnikiem, który odsuwa się od świata doczesnego, żyje w samotności i ciszy. Z czasem jednak te reguły ulegały złagodzeniu. Do Polski cystersi przybyli w połowie XII wieku. Pierwszy klasztor na ziemiach Polskich powstał w połowie XII wieku w Brzeźnicy (dzisiejszy Jędrzejów). Opactwa i klasztory cysterskie były w średniowieczu ważnymi ośrodkami kultywującymi kulturę, naukę, medycynę, wprowadzającymi postęp w rzemiośle i rolnictwie. Niestety w okresie zaborów nastąpiła kasata zakonu we wszystkich trzech zaborach. Nadal jednak są czynne opactwa w Krakowie Mogile, Jędrzejowie, Szczyrzycu, Wąchocku oraz prowadzone przez cystersów parafie w Oliwie, Henrykowie i Sulejowie. Zakon wydał około 850 świętych i błogosławionych, a z jego szeregów pochodziło ponad stu biskupów. W dniu dzisiejszym cystersi liczą około 1500 zakonników, w tym ponad 100 Polaków. Cystersi noszą biały habit z czarnym szkaplerzem przepasanym płóciennym pasem, przez co nazywani są czasem białymi mnichami. 16