AntOni
Transkrypt
AntOni
AntOni Numer 4 (71) Rok III XXIX Niedziela Zwykła, 20 październik 2013 r. I czytanie Wj 17, 8-13; II czytanie 2 Tm 3, 14-4, 2; Ewangelia Łk 18, 1-8 I Ty możesz zostać Misjonarzem (3) Tak bardzo chciała być matką, pocieszać, Przez dwa tygodnie wychowywać do dobra. mogliśmy śledzić losy Tak bardzo głęboko zosVenerandy, afrykańskiej tała jednak odrzucona. dziewczyny z plemienia Prawdziwa miłość komHutu. Kilkakrotnie cudem plikuje życie. Mogła unika śmierci. zamknąć oczy na niesJej losy przedstawia prawiedliwość i żyć w karmelita - ojciec Maciej dostatku z rodziną przyJaworski autor szeregu jaciółki, ale prawdziwa felietonów o życiu i do niej miłość nie pozwierze mieszkańców woliła na tolerowanie Afryki. zła. Miłość bez prawdy jest uwiedzeniem a nie wolnością. Veneranda odrzucona przez wszystkich błąka się po kraju, nie może znaleźć sobie miejsca na ziemi. Stopniowo depresja pogrąża jej serce. Nikt nie rozumie jej miłości. Jedną z przystani był dla niej Karmel w Kigali, potem trafiła do karmelitów w Butare. Zamieszkała u znajomej karmelitów - Agnieszki. Ojcowie pomogli znaleźć Venerandzie pracę przy dystrybucji leków. Ale i to miejsce opuszcza szykanowana przez współpracowniczkę, postulantkę z plemienia Tutsi. Wraca do Byumby, a stamtąd znów do Kigali. Tutaj poznaje emerytowanę Szwajcarką Anne-Marie, dzięki której podejmuje naukę w szkole średniej. Jest to wymóg wstąpienia do klasztory Klarysek. Veneranda chce oddać swe życie na służbę Bogu. Niestety w tym czasie podupada na zdrowiu, nauka staje się niemożliwa. „Listopad 1996 to poczucie zupełnej klęski – ani praca, ani szkoła, ani życie zakonne. Nic mi nie wychodzi. Do tego jestem chora. Bóle głowy się Różaniec w październiku dla dorosłych w dni powszednie o godz. 17.45 dla dzieci w poniedziałek, środę i piątek o godz. 17.00 dla młodzieży w piątek o godz. 19.30 nasilają, są nie do wytrzymania. Przyjaciółka Floryda namawia mnie by w dyskrecji pojechać do Ndera, ośrodka dla psychicznie chorych. Zapewniała mnie że mają tam lekarstwa, na bóle głowy. Pojechałam, ale w ukryciu, wstydząc się miejsca i nazwy szpitala.” – wspomina Veneranda. „Czułam okropną nienawiść do Pana Boga, któremu tak ufałam a on mnie doprowadził do psychiatryka. Chciałam się mu poświęcić i ten szpital to rekompensata za moją dobrą wolę, to zapłata za wszystkie dobro, które starałam się czynić z posłuszeństwa ewangelii. Ależ zapłata.” Ale po kilku tygodniach: „Powoli przychodząc do siebie zobaczyłam niezmierną biedę i upokorzenie chorych. Nie było nikogo, kto pomógłby im jeść. Po silnych lekach, nie potrafili utrzymać łyżki z zupą ani napić się herbaty. Zaczęłam im pomagać pić, jeść, ubierać się, po prostu godnie żyć. Zaczęliśmy razem śpiewać tańczyliśmy, krzyczeliśmy, skakaliśmy. Powoli na nowo zbliżałam się do Pana. Powoli razem zaczęliśmy się modlić. Uczyłam ich modlitwy, bunt mijał.”. Lekarze orzekli ze Veneranda jest już zdrowa. Natychmiast wróciła do Anne-Marie z wieścią, że znalazła swoją misję. Chce pomagać ofiarom wojny, chorym, opuszczonym przez wszystkich. dokończenie na stronie 4 Wiara szuka zrozumienia Ks. Krystian Wilczyński ([email protected]) Po co Kościołowi misje? Pierwsze skojarzenie mówi zapewne: żeby mieć więcej członków. I tak, i nie. Sobór Watykański II przypomniał, że Kościół ze swej natury jest misyjny. Z łacińskiego missio oznacza posłanie. Jezus posłany przez Ojca posłał Ducha Świętego Apostołom i posłał ich, żeby zanieśli Dobrą Nowinę o zbawieniu aż na krańce świata (por. Mt 28,19; Dz 1,8). I to zadanie Wspólnota wierzących wypełnia cały czas. Misje kojarzą nam się z dalekimi krajami na ziemiach nieodkrytych, wśród ludzi o nieznanych kulturach. Czasem myślimy o krajach chrześcijańskich, które zagubiły swoją tożsamość i potrzebują powrotu. Innym razem za misje uważamy okazyjne rekolekcje parafialne, mające na celu nawrócić do Boga serca wierzących. Misjami są też zwykłe nauki i katechezy. Słowem: każda działalność Kościoła mająca na celu zapoznanie i zaproszenie do spotkania Boga Prawdziwego jest misją. Dlatego każdy z nas może być misjonarzem. Niektórzy wyjeżdżają, inni wspierają modlitwą, jeszcze inni darami materialnymi, kolejni przyjmują misjonarzy do swoich domów. Dlaczego to tak ważne? - Chrześcijanie od samego początku byli przekonani, że Kościół Chrystusowy jest jedyną drogą do Zbawienia. Choć poglądów, filozofii i religii było wiele, chrześcijaństwo było zupełnie inne i tak ważne, iż setki tysięcy wiernych oddawało życie za Chrystusa. Byli bowiem przekonani, że znaleźli Prawdę jedyną, i że nie mogą o niej milczeć. Więc szli i głosili innym zachęcając do jej wyznawania. Opór, który spotykali, paradoksalnie był dowodem prawdziwości nauki Chrystusa. Innych bowiem za ich poglądy nie zabijano w takim stopniu. Zatem w Ewangelii musiało „coś” być. I tak duchowni, zakonnicy i świeccy misjonarze zanoszą ludom Chrystusa, ale i kulturę chrześcijańską. Są plemiona składające ofiary z ludzi, wysyłające kobiety i dzieci do prostytucji, nie troszczące się o higienę i leczenie (ciało dla nich jest złe), uznające słabych i niezdolnych do życia za zbędnych [choć to i nam brzmi całkiem znajomo]. Często prymitywne zasady moralne tubylców dalekie są od szacunku dla człowieka, który przyniósł światu Chrystus – BógCzłowiek. To prawda, iż aby głosić trzeba najpierw przeniknąć do kultury odbiorców (inkulturacja). Jednak nie wolno zostawiać ich w stanie niegodnym człowieka. Opierając się na ich zwyczajach, misjonarz musi stopniowo uczyć miłości Boga i bliźniego – zanosi im kulturę miłości tak, aby zostawili szkodliwe obyczaje i stali się braćmi i siostrami. Ten proces można nazwać inkulturyzacją, czyli zanoszeniem nowej kultury. Odbywa się to poprzez głoszenie Ewangelii miłości, dbanie o leczenie, edukację, środki do życia, itp. Oczywiście misją zajmują się ludzie i czasem w historii przypominała ona kolonizację. Nie zawsze niesienie Ewangelii było pierwszym celem misjonarzy na usługach różnych władców. Jakkolwiek na tle tych pojedynczych ciemnych kart jawi się niepoliczalne dzieło służące życiu społeczeństw w doczesności, oraz osiągnięciu przez wielu zbawienia wiecznego. Słowa św. Pawła niech zachęcą również nas do włączenia się w dzieło misyjne Kościoła (w formie dla nas możliwej): „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii” (1 Kor 9,16). SPROSTOWANIE W poprzednim artykule pt. „Czym się różni święto od uroczystości?” podałem niepełną liczbę tzw. świąt nakazanych obchodzonych poza niedzielą. Poniżej podaję prawidłowy spis: Świętej Bożej Rodzicielki Maryi (1 I); Objawienie Pańskie (6 I); Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (czwartek po Uroczystości Trójcy Przenajświętszej); Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny (15 VIII); Wszystkich Świętych (1 XI); Boże Narodzenie (25 XII). Przepraszam za błąd i dziękuję za zgłoszenie poprawki. I ślubuję ci… oraz to, że wspierać cię będę w dążeniu do świętości… Zawierając przed wieloma laty sakramentalny związek małżeński nie myślałam, że złożona wówczas przysięga zyska z biegiem wspólnie przeżywanego życia niejako drugie dno. Połowa lat 80-tych, radość z rodzenia się wolnej Polski, młodzieńczy optymizm w postrzeganiu nowej rzeczywistości (nie miało znaczenia, że na tamten czas kolorów w niej było niewiele – nie było nic, byliśmy my). Od kilku lat papież Polak w Watykanie wydarzenie historyczne, chociaż wtedy chyba nie do końca mieliśmy z mężem świadomość faktu, że będzie ono miało wpływ również na nasze życie małżeńskie i rodzinne. Mijały lata, rodziły się i rosły dzieci, dojrzewaliśmy my jako małżonkowie. Kiedy byliśmy pełnoletnim (18 l.) małżeństwem, zetknęliśmy się z formacją Domowego Kościoła. Nieoczekiwanie zostaliśmy zaproszeni na spotkanie i ku własnemu zdumieniu zanurzyliśmy się w tej formacji, czy raczej na nowo otworzyliśmy drzwi Chrystusowi i pozwoliliśmy Mu przemeblować nasze dotychczasowe życie. Czym jest Domowy Kościół? Jest to małżeńsko-rodzinny ruch świeckich w Kościele, działający w ramach Ruchu Światło-Życie, który jest jednym z nurtów posoborowej odnowy Kościoła w Polsce. DK łączy w sobie charyzmaty Ruchu Światło-Życie i międzynarodowego ruchu małżeństw katolickich Equipes Notre-Dame (END), tworząc właściwą dla siebie drogę. Założycielem jest Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki (1921-1987). Duchową kolebką DK jest Krościenko n/Dunajcem, gdzie w 1973 r. odbyły się pierwsze oazy rodzin. Ruch pragnie służyć dziełu odnowy Kościoła, według inspiracji II Soboru Watykańskiego, w jedności z Ojcem Świętym i biskupami. Odnowa Kościoła dokonuje się jednak poprzez odnowę poszczególnych chrześcijan. Chodzi o doprowadzenie poszczególnych ludzi do dojrzałej wiary, która wyraża się osiągnięciem jedności i harmonii pomiędzy poznaniem a czynem, tzn. pomiędzy słowem zawartym w Ewangelii a życiem poszczególnego chrześcijanina. (ks. F. Blachnicki, Co to jest ruch „Światło-Życie”) DK zwraca szczególną uwagę na duchowość małżeńską, czyli dążenie do świętości w jedności ze współmałżonkiem. Chce pomóc małżonkom trwającym w związku sakramentalnym w budowaniu między nimi prawdziwej jedności małżeńskiej, która jednocześnie stwarza najlepsze warunki do dobrego wychowania dzieci w duchu chrześcijańskim. DK dąży do odnowy małżeństwa i rodziny poprzez wdrażanie do: - życia Słowem Bożym, aby stawało się ono słowem życia, - życia modlitwą, jako osobistego spotkania z Chrystusem, swoim Zbawicielem, - życia sakramentalnego, zwłaszcza eucharystycznego, - dawania świadectwa o swoim spotkaniu z Chrystusem w małżeństwie, rodzinie i wobec innych ludzi, - postawy służby we wspólnocie Kościoła, według otrzymanych darów. (z „Zasad Domowego Kościoła”) Trwamy z mężem w DK od jedenastu lat. Wiele życiowych burz, trudnych doświadczeń przeciągnęło nad naszym życiem. DK nie chroni nas przed trudami życia. Jednakże dzięki duchowej wspólnej formacji pozwala przeżywać zarówno radosne, jak i smutne chwile w odpowiedniej relacji do Boga, współmałżonka i ludzi, wśród których żyjemy, pracujemy. A jak się to odbywa – w naszym i innych małżeństwach skupionych w trzech przyparafialnych kręgach DK, zapraszam do lektury Antoniego w trzecią niedzielę listopada. Marzena Pietrzyk 22 październik Wspomnienie błogosławionego Jana Pawła II MODLIMY SIĘ W NASZYCH INTENCJACH Założenia wspólnej modlitwy wstawienniczej poprzez gazetkę są następujące. Gazetka jest otwarta na Wasze intencje. Prosimy zapisywać je na kartce i wrzucić do koszyka stojącego na stoliku przy wyjściu z kościoła. Te wszystkie zapisane intencje trafią do naszej gazetki. I tu prośba do wszystkich czytających nas parafian aby w tych intencjach pomodlić się, choćby w niedzielę wieczorem; choćby raz w tygodniu. W tym tygodniu prosimy o modlitwę naszych parafian w następujących intencjach: O Boże błogosławieństwo dla kleryka Mateusza Konkola, w czasie przygotowań do święceń diakonatu. O udaną operację dla Janki Zapraszamy do wspólnej modlitwy w naszych intencjach. Prosimy wyciąć tą ramkę i na niej zapisać intencję, którą wydrukujemy w gazetce i będziemy prosić parafian o wspólną modlitwę (Kartki można wrzucać do koszyka z ofiarami na koszty wydruku naszej gazetki) Proszę o modlitwę w intencji: ……………………………………………………………………………………………………………………... …………………………………………………………………………………………………………………....... (imię składającego intencję) dokończenie na stronie 1 Pomoc szwajcarskiej emerytki, wystarczyła na wybudowanie domu i na przykrycie go prostą blachą. Dziś Veneranda przemierza wioski i znajduje psychicznie chorych, odrzuconych przez rodziny, lokalną społeczność. Zawozi na pierwsze konsultacje do Ndera, później dostarcza leki po wioskach. Pilnuje dawkowania. Od kilku lat mieszka w wybudowanym domu z opuszczonymi dziećmi psychicznie chorych matek, którymi opiekowała się po wioskach. Gromadka urosła do dwanaściorga. „Całe życie szukałam miłości i znalazłam gdy zaczęłam ją dawać innym.” – kończy opowieść o swoim powołaniu Veneranda. Położona blacha przecieka w każdym pomieszczeniu, a przed nocą przemoknięte materace nie zdążą wyschnąć, trzeba je chronić. W miejscach na okna wmurowano błotniste pustaki. Nie starczyło na okna. Drzwi, okna, łóżka, krzesła czekają na innych ludzi dobrej woli. o. Maciej Jaworski OCD Wspaniała historia wspaniałej dziewczyny. Jeśli ktoś zechce, jest okazja by ją wspomóc. Dniówka robotnika w Rwandzie to niecałe 3 złote, zatem każda złotówka się przyda. Poniżej numer konta na które można dokonać wpłaty. Ojcowie Karmelici, którzy opiekują się placówką Venerandy przekażą jej tą pomoc: BANK PKO S.A. IV/O KRAKOW:71 1240 3002 1111 0000 2885 8847 Biuro Misyjne Karmelitów Bosych; ul. Rakowicka 18; 31-510 Kraków Koniecznie z dopiskiem „dla Venerandy” Bóg zapłać Caritas – ogłoszenia ze strony Chlebka Św. Antoniego Oddam: ▪ materac dziecięcy 120x60 ▪ fotel - finka ciemny brąz z wypełnieniem skórzanym Potrzebuję: ▪ meble kuchenne ▪ kurtka męska rozmiar M ▪ spodnie dresowe na 170 cm ▪ adidasy rozmiar 41 ▪ mała ława ▪ odkurzacz ▪ sofa dwuosobowa ▪ łóżko piętrowe ▪ łózko dla dziecka 1-osobowe ▪ ubranka i buty dziecięce ▪ komputer/laptop za darmo lub niedrogo ▪ dywan ▪ frytkownica ▪ toster do kanapek ▪ kabina prysznicowa ▪ meble pokojowe ▪ wózek spacerowy dla dziecka ▪ stół i krzesła ▪ łóżko małżeńskie ▪ 2 pralki ▪ gitara ▪ rzeczy damskie sportowe L lub XL ▪ buty damskie rozmiar 36-37 Kontakt: e-mail: [email protected], tel. 733225495 (Więcej ogłoszeń na stronie: www.caritas.antoni-reda.pl) Zachęcamy do odwiedzania naszej strony internetowej. Można tam znaleźć informacje o naszych bieżących działaniach. Jednocześnie zapraszamy do włączania się w działalność PZ Caritas w charakterze wolontariusza lub poprzez wsparcie finansowe. Potrzeby są ogromne! OGŁOSZENIA PARAFIALNE: Dziś będą sprzedawane znicze przez PZ Caritas. 23.10.2013 w naszej parafii będziemy uczestniczyć w uroczystym wyznaniu wiary kandydatów przygotowujących się do święceń w stopniu diakonatu. Wśród nich jest nasz parafianin Mateusz Konkol. Msza św. o godz. 18.00. Ministranci i lektorzy nie mają zbiorki we wtorek, wszyscy obowiązkowo przychodzą na Mszę św. w środę. Zbiórka dla wszystkich o 17.30. Przypominamy o godnym stroju ministranta. W środę nie ma spotkania dla bierzmowanych. 26.10.2013 wyjazd ministrantów, aspirantów, Wspólnoty Dzieci, scholki do Aqua Parku w Sopocie. Wyjazd o godz. 9.00. Z tej racji nie sobotnich formacyjnych spotkań dla dzieci. Obłóczyny kleryka Jakuba Perkowskiego 27.10.2013 w Bazylice Katedralnej w Oliwie o godz. 10.00. Parafia Świętego Antoniego, ul. Fenikowskiego 4, 84-240 Reda; Tel. 058-678-50-04 Msze św. w niedziele: 7.30; 9.00; 10.30; 12.00; 18.00; w tygodniu: 7.00; 18.30 Biuro parafialne: wtorek i czwartek od 16.00 do 17.30; sobota od 9.00 do 10.00 www.antoni-reda.pl