Rodzina katolicka - Ukarani za rysunek córki

Transkrypt

Rodzina katolicka - Ukarani za rysunek córki
Rodzina katolicka - Ukarani za rysunek córki
poniedziałek, 16 lutego 2009 14:13
Pracownik włoskiej opieki społecznej i dwóch psychologów stanęli przed sądem za to, że
odebrali rodzicom dwoje dzieci. Niesłusznie podejrzewali, że 9-latka i 13-latek uprawiają seks. Historia zbulwersowała całe Włochy.
W maju ubiegłego roku w Basiglio koło Mediolanu (najbogatsza gmina Włoch) nauczycielka
pokazała rodzicom dziewięcioletniej Giorgii jej rysunek, na którym dziewczynka siedzi na
leżącym chłopcu, a obok widnieje napis: „Giorgia w niedzielę uprawia seks ze swoim bratem
Giovannim za 10 euro i bardzo jej się to podoba”. Mama dziewczynki stwierdziła, że to nie
pismo Giorgii. Dziewczynka wyjaśniła, że część rysunku i podpis były dziełem jej koleżanki,
która ją wyśmiewa z powodu aparatu na zębach. Rodzice uznali sprawę za zamkniętą, ale kilka
dni później psycholog i pracownik opieki społecznej z wyrokiem sądu ds. nieletnich w ręku
zabrali dzieci do rodzin zastępczych, wyciągając je siłą zza stołu, przy którym obchodzono 13.
urodziny Giovanniego.
Próbującemu odzyskać dzieci adwokatowi rodziców sędzia wyjaśnił, że cała sprawa, podobnie
jak autorstwo rysunku, budzi wątpliwości. Jednak wobec powagi zarzutów lepiej, by rodzeństwo
do wyjaśnienia sprawy przebywało u rodzin zastępczych. Dodał, że chłopiec źle się uczy, a art.
403 kodeksu karnego mówi, że „można odebrać dzieci rodzicom, którzy przez zaniedbanie,
niemoralność i ignorancję nie potrafią stworzyć im warunków do nauki”. A podejrzenia, że dzieci
uprawiały seks, częściowo potwierdził inny psycholog, który je przesłuchiwał.
I kto wie, jak potoczyłyby się losy dzieci, gdyby nie media, akcje mieszkańców Basiglio i
zaangażowanie lokalnych polityków. Po 62 dniach dzieci wróciły do domu, ale chłopiec nadal
przeżywa traumę. Za to oraz za presję wywieraną na dzieci i nakłanianie ich do kłamstwa stają
teraz przed sądem w Mediolanie psychologowie i pracownik opieki społecznej. Prokuratura
mówi: kosztem rodzinnej tragedii chcieli postawić na swoim. – Nie można odbierać dzieci
rodzicom wyłącznie na podstawie jakiegoś rysunku – powiedziała „Rz” psycholog dziecięcy
Giovanna Trillo z Rzymu. – Dzieci powinny zostać przedtem zbadane. Rysunek mówi wiele o
rodzinie, ale w przypadku dzieci sporo młodszych. Poza tym dziś na to, co rysują dzieci,
ogromny wpływ mają pełne przemocy i seksu media.
Źródło: Rzeczpospolita
1/1

Podobne dokumenty