satyrykon podatkowy

Transkrypt

satyrykon podatkowy
SATYRYKON PODATKOWY
Dodatek do Biuletynu Instytutu Studiów Podatkowych – Doradztwo Podatkowe Nr 2/2007
O czasie zniewolenia
Wreszcie nadszed³ czas ostatecznej rozprawy
z tzw. „PeeReLem”. Nie bêdzie litoœci ani kompromisów. By³ to okres zbrodniczy maj¹cy same wady,
a s³u¿y³ g³ównie „zniewoleniu”. Robiono to podstêpnie. W telewizji zniewala³ nas Kapitan Kloss wraz z
Czterema Pancernymi a nawet psem Szarikiem.
Masowo budowane mieszkania z wielkiej p³yty s³u¿y³y odseparowaniu nas od s³usznej tradycji, któr¹
kultywowalibyœmy gnie¿d¿¹c siê w ciasnych czynszówkach i tzw. familiokach. Likwidacja bezrobocia
i koniecznoœæ chodzenia co dzieñ do roboty zniewala³a nas do reszty; zmêczenie odbiera³o nawet
chêæ (s³usznego) protestu. Co najwy¿ej udawa³a siê
nam integracja w oporze stoj¹c w kolejkach lub robi¹c fuchy na chorobowym.
Nie daliœmy siê oczywiœcie w pe³ni zniewoliæ,
zw³aszcza spiskuj¹c w nocy, co po pewnym czasie rodzi³o krzyk protestu nowonarodzonych. W
wiêkszoœci trwaliœmy w uporze, co koniec koñców
doprowadzi³o nas do pe³nej wolnoœci. Zlikwidowaliœmy wszystkie œrodki zniewolenia, poczynaj¹c od
zakazu emisji „Czterech Pancernych”. Nie ma roboty i kolejek. Rozdane paszporty i brak wiz spowodowa³y masowy eksodus ze œwiata wolnego od
zniewoleñ. Jest nam ju¿ tak dobrze, za dobrze nam,
tak.
Nigdy bym nie przypuszcza³, ¿e on nadaje siê na jakiegokolwiek agenta
Satyrykon Podatkowy BISP Nr 2/2007
1
Niechciany sukces
Jesteœmy coraz bli¿ej idea³u, w którym podatki
s¹ tak proste i niskie, ¿e nie trzeba ich p³aciæ. Na
razie dotyczy to tylko zaliczek na podatek dochodowy, ale dobre i to. Zniesienie od pocz¹tku roku obowi¹zku sk³adania deklaracji CIT-2 i PIT-5 (PIT-5L)
powoduje, ¿e podatnicy mog¹ faktycznie zaprzestaæ
p³acenia zaliczek, bo tak naprawdê w³adza jest wobec podatników bezsilna. Przecie¿ bez przeprowadzenia postêpowania i wydania decyzji od podatnika nie da siê nic wyegzekwowaæ oraz nie ma ju¿
kar za wadliwe z³o¿enie deklaracji, bo... nie ma obo-
wi¹zku ich sk³adania. Za dwa, trzy miesi¹ce podatnicy zorientuj¹ siê ¿e mo¿na nie p³aciæ zaliczek, bo
„szanse” na skontrolowanie ma co najwy¿ej kilkanaœcie procent podatników. Reszta ma spokój. Wtedy w³adza bêdzie szukaæ winnych i zapewne powo³a komisjê œledcz¹, ale ju¿ nie da siê przywróciæ utraconych wp³ywów: nie ta droga.
To wcale nie jest œmieszne, chyba ¿e cieszy nas
czyjaœ indolencja. Poczucie humoru, które kosztowaæ bêdzie co najmniej kilka milionów z³otych, jest
zbyt kosztowne.
A na przelewie piszemy symbol deklaracji,
której ju¿ nie mo¿emy z³o¿yæ
2
Satyrykon Podatkowy BISP Nr 2/2007
Coroczne wspólne PIT-olenie wzmocni³o wiêzi rodzinne
Dreszczyk emocji na pocz¹tek roku
Obecnie trwa spór, czy po raz pierwszy w historii opodatkowano zaliczki w podatkach dochodowych, czy wszystko zostaje po staremu. Wi¹¿e siê
to z nowym okreœleniem w obu ustawach o podatkach dochodowych tzw. momentu uzyskania przychodu. Ustawodawca doœæ nieporadnie napisa³, ¿e
przychód powstaje z momentem, w którym jako
pierwsze wyst¹pi jedno z trzech zdarzeñ: wykonanie czynnoœci (dostawa lub us³uga), wystawienie
faktury albo otrzymanie zap³aty.
Niby wszystko jasne, ale nie uchylono przepisu,
który mówi, ¿e zaliczki nie s¹ jednak przychodem,
gdy dotycz¹ czynnoœci wystêpuj¹cych w nastêpuj¹cych okresach sprawozdawczych. Trwaj¹ wiêc
badania naukowe, co poeta mia³ na myœli: czy chcia³
opodatkowaæ zaliczki, a przez pomy³kê nie uchyli³
sprzecznych z tym celem przepisów, czy te¿ chodzi³o mu o to, co wysz³o.
W lutym ju¿ rozliczyliœmy pierwsz¹ zaliczkê (podatkow¹) na podatek dochodowy, kieruj¹c siê najczêœciej tradycj¹: skoro dotychczas zaliczki nie by³y
przychodem, to wszystko pozostaje po staremu. Nie
wierzymy w radykalizm reformatorski rz¹dz¹cych:
tamta epoka ju¿ minê³a. Nie mija nas jednak gor¹czka, podniecenie i swoiste prze¿ycie emocjonalne:
uczestniczymy przecie¿ w swoistej loterii.
A swoj¹ drog¹ jak szare by³oby nasze ¿ycie, gdyby
przepisy pisali ludzie, którzy wiedz¹ co pisz¹?
Satyrykon Podatkowy BISP Nr 2/2007
3
Reprezentacja na cenzurowanym
W podatkach rewolucja:
wydatki reprezentacyjne nie
s¹ ju¿ kosztem uzyskania
przychodów. Reklama, a jak¿e by³a i pozostaje kosztem.
Zgodnie z leksykalnym znaczeniem, wydatek reprezentacyjny ma na celu kszta³towanie pozytywnego wizerunku podatnika, z naciskiem na
s³owo „pozytywny”. Co prawda w naszej tradycji bliskie
jest pojêciu reprezentacji
przys³owie „zastaw siê a postaw siê”, trochê dziwi jednak niechêæ ustawodawcy do
tych wydatków. Pozytywny
wizerunek niekoniecznie
musi wynikaæ z ¿ycia ponad
stan. Dobrze by³oby przecie¿, aby polskie firmy by³y
postrzegane jako zespo³y
kulturalnych profesjonalistów, którzy dostrzegaj¹
istotne drobiazgi, wa¿ne dla
pozytywnego wizerunku.
Prze¿y³em jednak olœnienie: polscy podatnicy nie
mog¹ siê jednak ra¿¹co wyró¿niaæ na ogólnym tle, które nas otacza. Nie musimy
przypominaæ, ¿e nasza rzeczywistoœæ jest z regu³y
wstrêtna, a wizerunek 17
roku wolnoœci sk³ania równie¿ do pakowania walizek.
Dlaczego wiêc polskie firmy
mia³yby bezkarnie kszta³towaæ pozytywny wizerunek?
Niech siê lepiej nie wychylaj¹.
Najwa¿niejsze, ¿e nasi funkcjonariusze nale¿¹ ju¿ do opozycji
SATYRYKON PODATKOWY
Sta³y dodatek do miesiêcznika DORADZTWO PODATKOWE – Biuletyn Instytutu Studiów Podatkowych
Wydawca: INSTYTUT STUDIÓW PODATKOWYCH
Redakcja: WITOLD MODZELEWSKI, KINGA BARAN, JÓZEFA ROSZCZYK
MODZELEWSKI I WSPÓLNICY Sp. z o.o.
WSZELKIE PRAWA ZASTRZE¯ONE:
04-367 Warszawa, ul. Kaleñska 8
kopiowanie, przedruk i rozpowszechnianie (w ca³oœci lub czêœci)
tel. (0-22) 810-87-80, 810-36-73
bez zgody wydawcy zabronione.
Dzia³ Wydawnictw tel. (0-22) 870-34-09, fax (0-22) 870-41-78
Adres redakcji: INSTYTUT STUDIÓW PODATKOWYCH
NIP 113-02-34-978
MODZELEWSKI I WSPÓLNICY Sp. z o.o.
Rach. Bank. PEKAO SA X Oddz. Warszawa
04-367 Warszawa, ul. Kaleñska 8
Nr 05 1240 1095 1111 0000 0336 0569
Sk³ad i ³amanie: Grzegorz Onufrowicz
ISSN 1427-2008
Druk: PRZEDSIÊBIORSTWO POLIGRAFICZNE „UNIVERS” S.C.
www.isp-modzelewski.pl, e-mail: [email protected]
Zielona Góra, ul. Nieca³a 2D
4
Satyrykon Podatkowy BISP Nr 2/2007

Podobne dokumenty