Artykuł - Wojna na granicy rozsądku
Transkrypt
Artykuł - Wojna na granicy rozsądku
Wieści ze świata Wieści ze świata Wojna na granicy rozsądku?! W 2008 w amerykańskim „The Washington Post” ukazał się artykuł, w którym stwierdzono, że USA wydało na wojnę w Iraku 3 biliony dolarów. Ten koszt zdumiał wszystkich, jako że rząd Busha podał, że przeznaczą na tą wojnę od 50 do 60 miliardów USD. Jednakże po zakończeniu wojny w Iraku, okazuję się, iż oszacowane 3 biliony były o wiele za małe. Na przykład koszty diagnozowania, leczenia i odszkodowania niepełnosprawnych weteranów okazał się o wiele wyższy niż spodziewali się dziennikarze z „The Washington Post”. Ponadto w przeciągu ostatnich 2 lat, uświadomiono sobie, że ich prognoza nie wzięła pod uwagę najistotniejsze koszta konfliktu: te w kategorii „co mogłoby być” lub co ekonomiści nazywają kosztami niewykorzystanych korzyści. Na przykład wielu głośno zastanawiało się czy amerykanie tkwiliby nadal w Afganistanie jeżeli nie ustąpiłaby inwazja Iraku. A to nie jest jedyne „co mogłoby być”, które warto by rozważyć. Moglibyśmy także zadać sobie pytanie: czy ceny ropy wzrosły by tak gwałtownie gdyby nie było wojny w Iraku? Czy zadłużenie kraju byłoby tak wysokie? Czy kryzys ekonomiczny byłby tak surowy? Afganistan Inwazja w Iraku odwróciła uwagę od wojny w Afganistanie. Chociaż „sukces” w Afganistanie był zawsze trudno uchwytny amerykanie mogliby prawdopodobnie osiągnąć więcej kontroli nad Talibanami i odnieśliby mniej strat, jeżeli nie zeszliby z toru. W 2003r, kiedy wkroczyli do Iraku, Stany Zjednoczone obcięły wydatki w Afganistanie do 14,7 miliardów USD (z ponad 20 miliardów wydanych w 2002r.) podczas gdy władowano 53 miliardy w Irak. W latach 2004, 2005, 2006 wydali co najmniej 4 razy więcej pieniędzy w Iraku niż w Afganistanie. Trudno uwierzyć, żedzisiaj byliby nadal zagmatwani w konflikt w Afganistanie gdyby wydali środki które były przeznaczone w Iraku. Podwyższenie ilości żołnierzy w 2003r (kiedy Talibowie przejęli ponownie kontrolę) byłoby bardziej efektywne niż podwyższenie ilości żołnierzy w 2010r. Ropa naftowa Kiedy Stany Zjednoczone rozpoczęły wojnę w Iraku, cena ropy wynosiła mniej niż 25 dolarów za baryłkę i rynki finansowe przewidywały, że pozostanie na tym poziomie. Podczas wojny ceny podskoczyły w górę osiągając 140 dolarów za baryłkę. Wierzymy, że wojna i jej wpływ na sytuacje na Bliskim Wschodzie- największego dostawcy ropy naftowej na bliskim wschodzie- były bardzo ważne. Nie tylko dostawy z Iraku zostały przerwane, ale brak stabilności na bliskim wschodzie wstrzymał inwestycje w tym rejonie. Dług publiczny kraju Jest oczywiste, że wojna w Iraku znacznie przyczyniła się do wzrostu zadłużenia długu publicznego. Pierwszy raz w historii USA rząd obciął podatki kiedy rozpoczął wojnę. W Wieści ze świata wyniku tego, wojna oparta całkowicie na zadłużeniu spowodowała, że dług USA z 6.4 bilionów w 2003 podskoczył do 10 bilionów w 2008. Kryzys finansowy Globalny kryzys finansowy był spowodowany, w dużej mierze, przez wojnę. Wyższe ceny ropy naftowej spowodowały, że pieniądze wydane na zakup ropy nie były wydane u siebie w kraju. Natomiast wydatki na wojny nie powodowały takich skutków gospodarczych jak inne formy wydatkowania. Wydatki na wykonawców pracujących w Iraku nie stymulowałyby krótko terminowo gospodarkę (tak jak wydatki na edukację , infrastrukturalne lub technologię) i nie tworzyły podstawy na długoterminowy wzrost. Lecz czy to wszystko ma sens? Na to pytanie odpowiedzcie sobie już sami. Zagadka Ile zer ma amerykański „billion”, jak nazywa się po polsku? Odpowiedź już w następnym tygodniu!