Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji

Transkrypt

Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
Warszawa, dn. 07.05.2010 r.
KIGEiT/278/05/2010
1. Podstawowa koncepcja USO Czy w aktualnym otoczeniu konkurencyjnym
rynek
może
zaspokoić
popyt
na
podstawowe
usługi
komunikacji
elektronicznej ze wszystkich sektorów społecznych?
W ocenie Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji (dalej „KIGEiT”
lub „Izba”) zrzeszającej operatorów alternatywnych działających na rynku
telekomunikacyjnym w Polsce, środkiem najlepiej służącym zaspokojeniu popytu na
usługi komunikacji elektronicznej jest rozwój i wspieranie konkurencyjności rynku,
co prowadzi do skutecznego zaspokojenia potrzeb użytkowników na usługi
telekomunikacyjnego, stosownie do ich potrzeb i oczekiwań, a jednocześnie nie
prowadzi do zakłóceń na rynku, które mogą pojawić się na skutek zastosowania
innych narzędzi.
Wielu przykładów na potwierdzenie tej tezy dostarcza obserwacja rynku
telekomunikacyjnego w Polsce i jego znaczącego rozwoju, z chwilą wprowadzenia
na nim regulacji zapewniających otwarcie poszczególnych segmentów tego rynku na
rozwój konkurencji. Skutkiem takich działań był nie tylko spadek cen, ale także
zwiększenie penetracji i dostępności usług dla użytkowników.
Dla przykładu w dokumencie Ministerstwa Transportu i Budownictwa (przyjętym
przez polski rząd „Strategia Regulacyjna 2006-2007. Jak przyśpieszyć rozwój
polskiego rynku telekomunikacyjnego, obniżyć koszty usług dla Polaków i
zwiększyć dostępność nowoczesnych rozwiązań” analizując rynek dostępu
szerokopasmowego wskazano: „Jeśli założy się, iż w 2006 r. nastąpi realne otwarcie
tego rynku na konkurencję (…), to w przeciągu najbliższych 3 lat nastąpić powinno
bardzo istotne zwiększenie poziomu penetracji. Analizując tempo wzrostu penetracji
w wiodących krajach europejskich (…) oczekiwać można, co najmniej, potrojenia
poziomu penetracji w Polsce. Oznaczałoby to zwiększenie liczby klientów
korzystających z dostępu szerokopasmowego w technologii ADSL z obecnego około
ul. Stępińska 22/30, 00-739 Warszawa, tel.: +48 22 8510309, 8406522, fax: +48 22 8510300, e-mail: [email protected]
http://www.kigeit.org.pl; NIP 526-00-29-121 Konto: Fortis Bank Polska nr: 52160013740003005222791001
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
miliona do 3-4 milinów w roku 2008.” (Strategia, s. 20). W ramach realizacji zadań
określonych m.in. w ww. dokumencie, Prezes UKE podjął w roku 2006 i w kolejnych
latach szereg działań mających na celu zwiększenie konkurencyjności rynku dostępu
szerokopasmowego w Polsce. Obserwując wyniki tych działań można wskazać, iż
cele określone w dokumencie rządowym zostały zrealizowane, zgodnie z
przewidywaniami poczynionymi w 2006 r. Jak wynika bowiem z raportu Prezesa
UKE z kwietnia br. „Stopień realizacji Strategii Regulacyjnej Prezesa UKE na lata
2008-2010 (stan na grudzień 2009 r.)” na koniec 2008 r. liczba użytkowników
korzystających z dostępu szerokopasmowego za pośrednictwem łącza stacjonarnego
wynosiła 4,4 mln, a na koniec 2009 r. było to już blisko 5,2 mln użytkowników.
Oznacza to, iż w stosunku do 2006 r. liczba ta wzrosła o ponad 4 miliony. Podobnie,
obserwując rozwój rynku telefonii ruchomej można wskazać, iż jej rozwój oraz
zaspokojenie
popytu
na
usługi
zostały
zrealizowane
w
ramach
działań
konkurencyjnych poszczególnych operatorów (w tym zakresie niebanalny wpływ na
zwiększenie penetracji i zmniejszenie cen za usługi miało wprowadzenie na rynek
czwartego gracza operatora marki „Play”).
W ocenie Izby powyższe pokazuje, iż najlepszym gwarantem dla zaspokojenia
popytu na usługi telekomunikacyjne dla wszystkich obywateli jest zapewnienie
rozwoju równoprawnej konkurencji (do kwestii tej Izba powróci jeszcze w
ramach omawiania trzeciego zagadnienia).
Dodatkowo naszym zdaniem już w obecnym kształcie usługa powszechna nie zdała
egzaminu. Należy bowiem zadać fundamentalne pytanie: czy obecne regulacje
posłużyły zwiększeniu penetracji (a tym samym zapewnieniu szerszego dostępu do
sieci użytkowników końcowych) oraz czy nie jest tak, że popyt na usługi
zapewniany jest przez inne usługi np. dostęp mobilny.
Należy podkreślić (bez ustalania przyczyn takiego stanu rzeczy), że wbrew
obowiązku świadczenia usługi powszechnej penetracja linii POTS w Polsce
zmniejszyła się (co zresztą jest tendencją europejską).
Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest zmniejszanie się popytu na usługi
dostępu do stacjonarnej sieci telefonicznej.
Według danych z prospektu emisyjnego TP z 1998 r. w latach 1993-1998 liczba
oczekujących na przyłączenie telefonu wahała się od 2,12 mln do 2,35 mln, średni
2
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
czas oczekiwania na przyłączenie wynosił 43 miesiące, zaś według ówczesnych ocen
(formułowanych także przez Zarząd TP) liczba oczekujących znacznie przekraczała
wykazywane ponad 2 mln (bazujące na złożonych wnioskach).
W takiej sytuacji przez kilka następnych lat, w których TP instalowała po 1 mln
rocznie, liczba oczekujących wcale nie spadała, utrzymując się na poziomie 2 mln (co
oznaczało ponad 45% w odniesieniu do liczby linii z 1993 r. czy prawie 14% w
odniesieniu do liczby gospodarstw domowych).
Tymczasem w kwietniu 2009 r. łączna liczba oczekujących na podłączenie linii dla
całego kraju wynosiła ok. 50 tys.1 Odniesione do liczby linii stacjonarnych w kraju
wynoszącej 31 grudnia 2008 r. 9 220 3592 stanowi to tylko 0,54% a do liczby
gospodarstw domowych – niecałe 0,35%.
Zatem stopień niezaspokojenia popytu na usługę powszechną jest nikły.
Powyższe oznacza, że należy zmienić obecny kształt usługi powszechnej,
ograniczając jej zakres nie do zapewnienia dostępu do sieci stacjonarnej, ale
zapewnić jej świadczenie osobom podlegającym realnemu wykluczeniu (osoby
niepełnosprawne).
Według badań przeprowadzonych przez Prezesa UKE z posiadanych prywatnych
telefonów komórkowych korzystało 60% osób niepełnosprawnych (w przypadku
ogółu populacji było to 80%), zaś z PAS – ok. 20% osób niepełnosprawnych (8% w
przypadku ogółu populacji). Jeśli wśród ogółu Polaków dziesięciokrotnie więcej
osób korzystało z telefonów komórkowych niż z PAS, to w przypadku osób
niepełnosprawnych było to tylko trzy razy więcej. Oznacza to, że wskaźnik
dostępności PAS jako miernik spełniania celów usługi powszechnej jest daleko
istotniejszy dla osób niepełnosprawnych, niż dla ogółu konsumentów, zaś waga
dostępności PAS (a więc dostępności tej formy komunikacji ze światem) jest dla osób
niepełnosprawnych znacznie większa niż dla ogółu – a więc dla osób tych
dostępność PAS jest ciągle jeszcze istotnym wskaźnikiem stopnia wypełnienia celów
UP.
Powyższe dowodzi, że jeśli ma zostać utrzymany obowiązek zapewniania usługi
powszechnej, to powinien on dotyczyć zapewniania PAS, z których korzystają
przede wszystkim osoby niepełnosprawne (realnie wykluczone)
Można również wspomnieć, że zapewnienie powszechności usług może nie mieć
związku z usługą powszechną. Dla przykładu w dniu 22 października 2009 r. w
1
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/312706,tp_przestaje_podlaczac_nowym_klientom_linie_telefoni
czne.html
2
GUS “Łączność - Wyniki działalności w 2008 r.” – Warszawa 2009
3
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
Polsce zostało zawarte między UKE i TP porozumienie, zgodnie którym TP
zadeklarowała wybudowanie 1,2 mln linii mogących zapewnić dla obywateli
szerokopasmowy dostęp do Internetu.
1.2. Jeśli nie, to jaka polityka będzie najlepsza dla zapewnienia osobom
niepełnosprawnym, osobom z niskimi zarobkami i osobom zamieszkującym
odległe i wyizolowane obszary dostępu i korzystania z podstawowych usług
komunikacji elektronicznej?
Jak wskazano w punkcie powyżej, w ocenie Izby, najlepszy środkiem do zwiększenia
dostępności usług telekomunikacyjnych jest rozwój i wspieranie konkurencji, której
skutkiem jest zwiększenie penetracji i spadek cen dla użytkowników końcowych.
W tym zakresie należy wskazać, że popyt może być zaspokojony nie przez nałożenie
obowiązków administracyjnych, ale raczej przez tworzenie ułatwień inwestycyjnych
oraz budowanie efektywnej konkurencji (o czym była mowa powyżej).
Jeżeli chodzi o ułatwienia inwestycyjne, to oprócz działań regulacyjnych
poszczególne kraje mają szereg możliwości do wspierania rozwoju i dostępności
usług
telekomunikacyjnych.
Dla
przykładu,
w
Polsce
toczą
się
obecnie
zaawansowane prace legislacyjne nad ustawą o wspieraniu rozwoju usług i sieci
telekomunikacyjnych. Jak wynika z uzasadnienia tej ustawy, jej celem jest realizacja
m.in. następujących priorytetów:
1) otwarty dostęp do gruntów i budynków (prawo drogi):
2) sprawny proces inwestycyjny obejmujący usunięcie barier prawnych oraz
skrócenie i uspójnienie procedur administracyjnych;
3) otwarty dostęp do infrastruktury i konkurencja infrastrukturalna operatorów
sieci
wodociągowej,
kanalizacyjnej
i
energetycznej
oraz
sieci
telekomunikacyjnych innych operatorów (na zasadach współkorzystania lub
dostępu do usług), w tym wewnątrzbudynkowej i przybudynkowej;
4) aktywny samorząd obejmujący zwiększenie roli i zadań samorządu w
zakresie dostępu do usług telekomunikacyjnych;
5) otwarty dostęp do informacji o infrastrukturze;
Jak wskazuje uzasadnienie projektu podstawowym celem ustawy jest zapewnienie
rozwoju dostępu do usług telekomunikacyjnych, przy czym szczególne działania
nakierowane są na dostęp szerokopasmowy oraz likwidację wykluczenia cyfrowego
geograficznego i socjalnego.
4
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
W ocenie Izby podejmowanie takich działań jest jak najbardziej pożądane, zwłaszcza
w aspekcie tworzenia dogodnych warunków do podejmowania i realizowania
inwestycji, a w konsekwencji do rozwoju konkurencji infrastrukturalnej. Skutkiem
takich działań będzie niewątpliwie zwiększenie penetracji, a dzięki możliwości
zaangażowania się samorządów, realizacja inwestycji w terenach, które stanowią
białe plamy w dostępie do usług telekomunikacyjnych.
Można wskazać, iż takie działania, obok regulacji podejmowanych przez organy
regulacyjne poszczególnych krajów, często stanowią czynnik sukcesu dla rozwoju
poszczególnych usług, czy rozwoju konkurencji. Projekt ustawy o wspieraniu
rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych zawiera szereg regulacji, które powinny
stanowić
ważny
czynnik
dla
rozwoju
usług,
w
tym
usługi
dostępu
szerokopasmowego. Zdaniem Izby takie działania powinny być podejmowane przez
poszczególne kraje członkowskie celem umożliwienia inwestycji i rozwoju sieci
telekomunikacyjnych, a w konsekwencji zwiększeniu dostępności usług, w tym
także dostępności dla osób o niskich dochodach oraz zamieszkujących tereny
stanowiące tzw. białe plamy.
2.1. Dostęp szerokopasmowy dla każdego to szeroko propagowany cel polityki
na poziomie krajowym i unijnym. Jaką rolę i czy w ogóle winna odgrywać
usługa powszechna w dążeniu do realizacji tego celu?
KIGEiT stoi na stanowisku, iż:
1) nie ma potrzeby poszerzania zakresu usługi powszechnej o dostęp
szerokopasmowy;
2) nie są wypełnione kryteria z załącznika nr V do Dyrektywy USO, które
pozwalałyby na podjęcie działań zmierzających do poszerzenia zakresu
usługi powszechnej;
3) stworzenie warunków do rozwoju konkurencji, w tym eliminacji
istniejących barier prawnych najlepiej służy wzrostowi inwestycji oraz
dostępności zarówno usług szerokopasmowych, jak i usług łączności
mobilnej;
W tym zakresie podkreślmy, że pozostają aktualne uwagi KE zaprezentowane w
ostatnim przeglądzie usługi powszechnej (Komunikat z dnia 25 września 2008 r.).
W swoich dotychczasowych stanowiskach dotyczących poszerzenia zakresu usługi
powszechnej składanych na forum krajowym Izba opowiadała się przeciwko
poszerzaniu zakresu usługi powszechnej. W ramach obecnie prowadzonych
konsultacji KIGEiT podtrzymuje swoje dotychczasowe stanowisko, uznając, iż w
5
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
obecnych uwarunkowaniach cywilizacyjnych, rynkowych i technologicznych nie ma
potrzeby poszerzania zakresu usługi powszechnej. Co więcej, taka zmiana mogłaby
doprowadzić do niekorzystnych zjawisk na rynkach dostępu szerokopasmowego
zakłócających rozwój konkurencji.
Kwestią kluczową w tym zakresie są kryteria jakie bierze się pod uwagę dla
oceny, czy istnieje potrzeba poszerzenia zakresu usługi powszechnej i odniesienie
tych kryteriów do realiów jakie występują na rynku telekomunikacyjnym w Polsce.
Przesłanki te określa załącznik nr V do Dyrektywy 2002/22/WE Parlamentu
Europejskiego i Rady z dnia 7 marca 2002 r. w sprawie usługi powszechnej i
związanych z sieciami i usługami łączności elektronicznej praw użytkowników
(dyrektywa o usłudze powszechnej) (zwana dalej „Dyrektywą USO”).
Dlatego też, kwestie potrzeby ewentualnego poszerzenia zakresu usługi
powszechnej o usługę dostępu szerokopasmowego należy ocenić pod kątem:
a) dostępności tych usług w chwili obecnej dla użytkowników końcowych;
b) czy w przypadku stwierdzenia braku dostępności dla określonej grupy
konsumentów tych usług możemy mówić o społecznym wykluczeniu tej
grupy;
c) czy korzystanie z tych usług obdarza ogół konsumentów ogólnymi
korzyściami netto, w taki sposób i w takim zakresie, że uzasadniona jest
publiczna interwencja;
d) czy rozszerzenie zakresu usługi powszechnej faktycznie spowoduje, iż
wszyscy użytkownicy końcowi będą mogli korzystać z tych usług, niezależnie
od geograficznego umiejscowienia po przystępnej cenie.
Usługa dostępu szerokopasmowego należy do jednego z najszybciej rozwijających
się segmentów rynku w Polsce. Kwestie tą pokazuje chociażby powoływane już
opracowanie Prezesa UKE „Stopień realizacji Strategii Regulacyjnej Prezesa UKE na
lata 2008-2010 (stan na grudzień 2009 r.)”, który wskazuje, iż liczba łączy na których
świadczona jest usługa dostępu szerokopasmowego w technologii stacjonarnej i
mobilnej przekracza 7,3 mln, a penetracja gospodarstw domowych usługą dostępu
szerokopasmowego na koniec 2009 r. przekraczała 50%. Powyższe pokazuje, iż
penetracja usługi dostępu szerokopasmowego (na 100 mieszkańców) w grudniu 2009
r. osiągnęła poziom 19,08%, co jest wynikiem niższym aniżeli średnia unijna (według
XIV raportu średnia ta wynosiła 22,9%), jednakże pokazuje na niezwykle
dynamiczny rozwój usługi dostępu szerokopasmowego, osiągniętą przede
wszystkim dzięki rozwojowi konkurencji na rynku, a także działaniom regulacyjnym
służącym stworzeniu warunków do rozwoju równoprawnej konkurencji. Powyższe
dane pokazują, iż niewątpliwie nie można jeszcze mówić o powszechnej dostępności
usługi dostępu szerokopasmowego, chociaż usługa ta rozwija się w sposób
dynamiczny, a poziom penetracji znacząco zbliża się do poziomu penetracji usług
telefonii stacjonarnej (które są objęte usługą powszechną). W przypadku usług
dostępu szerokopasmowego, dla oceny jej dostępności dla użytkowników, ważną
6
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
kwestią jest jednak nie tylko wskaźnik penetracji linii, ale także inne czynniki.
Jednym z takich czynników jest kwestia dostępności do komputerów, które stanowią
warunek konieczny do korzystania z usługi dostępu do Internetu. Jak pokazuje
opublikowany 26 listopada 2008 r. raport GUS „Wykorzystanie technologii
informacyjno-telekomunikacyjnych w przedsiębiorstwach, gospodarstwach domowych i przez
osoby prywatne w 2008 r.” w 2008 r. 7,4 mln gospodarstw domowych posiadało
przynajmniej jeden komputer, a ich udział wśród ogółu gospodarstw wzrósł z 54%
do 59%. Jednocześnie ten sam raport pokazuje znaczący wzrost gospodarstw
korzystających z połączeń szerokopasmowych – „w 2008 r. było ich 4,8 mln (38%
ogółu). Od 2007 r. ich liczba zwiększyła się o ponad milion (8,4 pkt. %) i rośnie szybciej niż
przybywa gospodarstw z dostępem do Internetu (wzrost o 6,6 pkt. %), co oznacza, że
praktycznie wszystkie nowe łącza internetowe są już szerokopasmowe i ten rodzaj łączy
stopniowo wypiera wąskopasmowe” (tamże, str. 8). Powyższe dane pokazują, iż aż 65%
gospodarstw domowych posiadających komputer w 2008 r. korzystało z dostępu
szerokopasmowego. Jednocześnie kwestia ta była także przedmiotem badania w
ramach raportu PBS DGA zrealizowanego na zamówienie Prezesa UKE. Prezentacja
pokazująca wyniki badania wskazuje, iż w 2008 r. 13,7% użytkowników
posiadających komputer nie miało możliwości korzystania z dostępu do Internetu
pomimo tego, iż posiadały one w domu komputer. W 2009 r. wskaźnik ten uległ
znaczącemu zmniejszeniu, gdyż tylko 7,1% osób posiadających komputer
wskazało, iż nie posiada dostępu do Internetu. W tym samym czasie wskaźnik osób
nieposiadających dostępu do komputera nie uległ zmianie i pozostał na poziomie
33%.
Wykres nr 1 Posiadanie i korzystanie z dostępu do Internetu
Posiadanie i korzystanie z Internetu
Wyniki w %
Dostęp do Internetu
22
Posiadam dostęp do Internetu
2008
53,3
13,7
33,0
Nie posiadam dostępu do
Interentu, ale posiadam komputer
2009
57,8
Nie posiadam dostępu do
Internetu, poniewaŜ nie posiadam
komputera
Wzrósł odsetek użytkowników
Internetu kosztem osób
posiadających komputer.
7,1
33,0
Próba: wszyscy badani (n=1600)
Korzystanie z
Internetu (w ciągu
ostatniego miesiąca)
2008
40,5
Miejsce korzystania z Internetu
8,7
89,9
w domu
70,4
40,2
w pracy
59,8
2008
59,1
Tak
Częstość korzystania z Internetu
Nie
Próba: wszyscy badani (n=1600)
u
przyja…
w
szkole…
15,8
4,8
36,2
codziennie
3-5 razy w tygodniu
1-2 razy w tygodniu
raz w miesiącu lub rzadziej
17,5
11,4
Próba: badani korzystający z Internetu (n=968)
XX – pokazano poziom w 2008 roku
Źródło: Prezentacja PBS DGA wyników badania rynku usług telekomunikacyjnych
dla Urzędu Komunikacji Elektronicznej
7
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
Powyższe pokazuje, iż w chwili obecnej większą barierą w dostępie do Internetu
wydaje się być brak komputerów w gospodarstwach domowych, aniżeli brak
dostępności usługi. Dlatego też jak się wydaje, polityka Państwa powinna być raczej
skoncentrowana na wyeliminowaniu innych barier związanych z dostępnością
Internetu. Taką obserwację potwierdzają także przyczyny niekorzystania z dostępu
szerokopasmowego przez gospodarstwa domowe nie posiadające w tej chwili
takiego dostępu.
Wykres nr 2 Przyczyny nieposiadania usługi dostępu do sieci Internet w
gospodarstwach domowych
Źródło: GUS, Wykorzystanie technologii informacyjno-telekomunikacyjnych w
przedsiębiorstwach, gospodarstwach domowych i przez osoby prywatne w 2008 r.
Jak wynika z tego badania, główne powody dla których respondenci nie posiadają
dostępu do Internetu to brak potrzeby (45%), zbyt wysokie koszty sprzętu czyli de
facto koszty komputerów (29%), zbyt wysokie koszty dostępu (26%), brak
odpowiednich umiejętności (23%), czy brak technicznych możliwości podłączenia do
Internetu (7%). Spośród wymienionych wyżej przyczyn tylko dwie (zbyt wysokie
koszty dostępu oraz brak technicznych możliwości przyłączenia) posiadają swoje
zakorzenienie w działalności telekomunikacyjnej i mogłyby być potencjalnie
rozwiązane przez rozszerzenie zakresu usługi powszechnej. Należy jednak wskazać,
że ceny za usługi dostępu do sieci Internet należą w Polsce do coraz niższych
(potwierdza to także spadek tej przyczyny niedostępności usługi z 35% do 26%) i jak
się wydaje powodem dla którego respondenci wskazują tą przyczynę jest ogólny
niższy stopień zamożności polskiego społeczeństwa w stosunku do chociażby
8
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
krajów UE-15. Stąd też trudno oczekiwać, aby rozszerzenie zakresu usługi
powszechnej skutkowało dalszą znaczącą obniżką cen, przełamującą barierę cenową
dla tych respondentów. Podobne wyniki zawiera raport PBS DGA (s. 126), który
wśród powodów nie posiadania dostępu do Internetu wymienia następujące
przyczyny: brak potrzeby (40,6%), powody finansowe (38,5%), brak możliwości
podłączenia w miejscu zamieszkania (11,6%) i inne (11,6%).
Inne przyczyny braku dostępu do Internetu mają swoje źródło w przyczynach
niezwiązanych z samą działalnością telekomunikacyjną i jak się wydaje priorytetem
dla ich usuwania powinna być polityka Państwa, która będzie miała wymiar nie
tylko edukacyjny (eliminując takie przyczyny jak brak umiejętności, niechęć do
Internetu, czy względy bezpieczeństwa), ale także realny wymiar w zakresie
budowy społeczeństwa informacyjnego poprzez zwiększanie roli e-administracji (jak
wynika z raportu GUS, wraz z Bułgarią, Polska posiada najniższy w UE-27 wskaźnik
dostępu do administracji on-line), a także stwarzanie warunków do rozwoju egospodarki. Słaby rozwój e-administracji i ciągle niedostateczny rozwój e-gospodarki
pozwala bowiem na postawienie tezy, iż nieposiadanie dostępu do Internetu nie
stanowi w Polsce przyczyny jakiegokolwiek wykluczenia społecznego, co
Dyrektywa o usłudze powszechnej wskazuje jako kryterium zmiany zakresu usługi
powszechnej. Trudno także mówić o ogólnych korzyściach netto związanych z
dostępnością do usług szerokopasmowych, gdyż jak wskazano powyżej, eadministracja ciągle znajduje się w początkowej fazie rozwoju, a w przypadku
innych usług, trudno wskazywać, aby kanał internetowy stanowił główne źródło ich
rozwoju, powodując istotne ograniczenie dla osób, które nie mają dostępu do sieci
Internet, co uzasadniałoby interwencję państwa. Potwierdzają to sami użytkownicy,
wskazując w 45% na brak potrzeby korzystania z dostępu do Internetu, co pokazuje,
iż dostęp szerokopasmowy nie stanowi „wąskiego gardła” dostępu do usług dla
obywateli. Dodatkowo można podnieść, iż stosunkowo dobrze rozwija się w Polsce
sektor e-commerce, czy sektor bankowości elektronicznej (nie wspominając o
fenomenie i popularności serwisów typu Nasza-Klasa), co pokazuje, iż w tych
przypadkach, gdzie istnieją interesujące dla użytkowników usługi, klienci
korzystający z tych usług nie mają bariery w postaci dostępu do Internetu.
Powyższe nakazuje przyjąć, iż także w odniesieniu do dostępu
szerokopasmowego nie są w chwili obecnej spełnione przesłanki z załącznika nr V
do Dyrektywy USO pozwalające na rozszerzenie zakresu usługi powszechnej o tą
usługę.
2.2. Jaki wpływ może mieć poszerzenie zakresu usługi powszechnej na rozwój
dostępu szerokopasmowego w relacji do innych europejskich i krajowych
strategii i środków zmierzających do zapewnienia pełnego pokrycia
dostępem
szerokopasmowym
w
9
UE.
Jakie
mogłyby
być
inne
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
prawdopodobne konsekwencje w zakresie konkurencji, jednolitego rynku,
konkurencyjności, inwestycji, innowacyjności, zatrudnienia i środowiska?
Izba stoi na stanowisku, iż poszerzenie zakresu usługi powszechnej o dostęp
szerokopasmowy może działać szkodliwie na rozwój konkurencji, a także na inne
środki wspierania i rozwoju usług, jak chociażby wskazywany w punktach powyżej.
Pokazują to także dotychczasowe doświadczenia z realizacją usługi powszechnej w
Polsce, gdzie jak wskazują raporty Prezesa UKE TP nie jest w stanie wywiązać się
prawidłowo z wszystkich ciążących na niej obowiązków, a sama usługa powszechna
stanowi potencjalne znaczące obciążenie dla przedsiębiorców telekomunikacyjnych,
którzy są zobowiązani do finansowania kosztu netto.
Dlatego też Izba stoi na stanowisku, iż poszerzenie zakresu USO o dostęp
szerokopasmowy:
a) z dużym prawdopodobieństwem nie przyczyni się do zwiększenia dostępności
usług dla osób o najniższych dochodach, a także zamieszkujących obszary
białych plam;
b) może zakłócić konkurencję i zahamować rozwój rynku w oparciu o
dotychczasowe mechanizmy;
2.3. Jeśli osiągnięcie powszechnego dostępu szerokopasmowego wymagałoby
poszerzenie zakresu usługi powszechnej, na którym poziomie winien być
określony (zdefiniowany) taki obowiązek, zważywszy na różnice w
poziomie rozwoju poszczególnych rynków wśród 27 państw członkowskich?
Jak wskazano powyżej, KIGEiT opowiada się przeciwko poszerzeniu zakresu usługi
powszechnej. Gdyby jednak decyzja taka miała być podjęta to w ocenie Izby kwestia
decyzji co do zmiany zakresu usługi powszechnej i jej zakresu powinna być
podejmowana na szczeblu krajowym, a nie na szczeblu unijnym. Za takim
podejściem przemawia szereg argumentów wśród których należy przede wszystkim
wymienić:
1) różny stopień spełnienia kryteriów z załącznika nr V do Dyrektywy USO
(szerzej nt. temat powyżej),
2) różny stopień rozwoju poszczególnych rynków, a także różny stopień
rozwoju konkurencji na rynkach,
3) różnorodność mechanizmów podejmowanych w poszczególnych krajach
celem zwiększenia dostępności usługi dostępu do sieci Internet;
1
0
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
4) różnorodność
doświadczeń
z
wprowadzaniem
i
realizowaniem
dotychczasowego zakresu usługi powszechnej.
Wszystkie powyższe czynniki przemawiają za tym, aby w przypadku poszerzenia
zakresu usługi powszechnej, ostateczna decyzja co do rozszerzenia USO o dostęp
szerokopasmowy należała do danego kraju członkowskiego.
2.4. Jeśli zharmonizowana wspólna definicja usługi powszechnej powinna być
zdefiniowana na poziomie unijnym to czy powinien istnieć mechanizm
zapewniający równowagę pomiędzy potrzebą elastyczności dla krajów i
spójnym i skoordynowanym podejściem w UE?
Jak wskazano powyżej, Izba opowiada się za definiowaniem zakresu usługi
powszechnej na szczeblu krajowym i podejmowaniu decyzji co do poszerzenia jej
zakresu także na poziomie poszczególnych państw członkowskich. Gdyby jednak
definicja taka była tworzona na poziomie unijnym to zważywszy na czynniki
wskazane w punkcie wyżej, wydaje się niezbędnym, aby wprowadzić mechanizm
uwzględniający różnice w rozwoju rynków w poszczególnych krajach oraz różne
podejścia poszczególnych państw członkowskich do zwiększenia dostępności usługi
dostępu szerokopasmowego.
3.1. Niezależnie od zakresu usługi powszechnej, czy mechanizm finansowania
sektorowego jest właściwy biorąc pod uwagę środowisko regulacyjne dążące
do usunięcia zakłóceń konkurencji oraz promowania wejścia na rynek?
W przekonaniu KIGEiT usługa powszechna stanowi przede wszystkim zadanie
państwa. Usługa powszechna służy zaspokajaniu potrzeb socjalnych i społecznych
ludności. Opieka nad obywatelami w tym zakresie stanowi podstawą funkcję
państwa i powinna być finansowana ze środków publicznych, a nie przez
prywatnych przedsiębiorców. Model finansowania usługi powszechnej przez
przedsiębiorców (tak jak obecnie m.in. w Polsce) w sposób nieuzasadniony, w ocenie
Izby, przenosi finansowy ciężar realizacji funkcji państwa lub samorządu
terytorialnego, polegających na zaspokajaniu potrzeb ludności w zakresie dostępu
do podstawowych usług telekomunikacyjnych na prywatnych przedsiębiorców. Jak
pokazują dotychczasowe doświadczenia, taki mechanizm może stanowić niezwykle
istotne zagrożenie dla rozwoju równoprawnej konkurencji. W Polsce do chwili
obecnej TP, na podstawie obowiązujących przepisów ustawy – Prawo
telekomunikacyjne złożyła trzy wnioski o dopłatę do kosztów świadczenia Usługi
powszechnej.
Kwoty oraz ich suma zostały przedstawione poniżej w tabeli nr 1.
Tabela nr 1 Kwoty dopłaty wnioskowane przez TP z tytułu świadczenia usługi
powszechnej w latach 2006-2008
1
1
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
Rok
2006
2007
2008
Suma
Wnioskowana kwota3
140 milionów
220 milionów
208 milionów
568 milionów
Z uwagi na wątpliwości Prezesa UKE żadne z postępowań nie zostało na dzień
dzisiejszy zakończone. Stąd też dla przedsiębiorców telekomunikacyjnych jednym z
najistotniejszych problemów jest szacowanie ryzyka ewentualnej dopłaty bez
znajomości treści wniosku TP oraz samej treści uzasadnienia kosztowego, która nie
pozwala operatorom ocenić, czy dopłata do kosztu netto wnioskowana przez TP jest
uzasadniona, a także ocenić, czy winni zawiązać rezerwę na jej pokrycie.
Sytuacja taka powoduje, iż w roku 2011 kwota ewentualnej dopłaty może osiągnąć
poziom około 1 miliarda złotych, z czego z uwagi na procesy sądowe większość lub
całość tej sumy może mieć postać rezerw na zobowiązania utworzonych po stronie
zobowiązanych przedsiębiorców, która nie może być przeznaczona na inwestycje, co
w oczywisty sposób przynosi odwrotny skutek od zamierzonego.
Dlatego też należy zwrócić uwagę, iż podstawowych wskazówek w zakresie
kalkulacji kosztu netto i sposobu jego finansowania dostarcza preambuła do
Dyrektywy USO. Ponadto, w ocenie Izby, TP wykorzystuje fakt świadczenia usługi
powszechnej do „legalnego” oferowania usług poniżej kosztów ich świadczenia (co
więcej kosztów deklarowanych przez siebie). Doskonałym przykładem jest plan
socjalny oferowany przez TP, z którego korzystało nawet ok. 2 milionów abonentów
TP (Izba nie zna liczby osób korzystających z tego planu w chwili obecnej, ale można
przypuszczać, iż jest to ponad 1 milion abonentów). Odpowiednika takiego planu
nie jest w stanie wprowadzić żaden inny operator, a jednocześnie TP może,
powołując się na realizację obowiązków związanych z usługą powszechną, domagać
się dopłaty do kosztów świadczenia planu socjalnego, chociaż plan ten był
oferowany każdemu konsumentowi niezależnie od jego sytuacji finansowej i
potrzeb. Deficytowość tego planu (w stosunku do deklarowanych przez TP kosztów)
nie mogła dla TP stanowić przeszkody ponieważ miała i ma ona możliwość
domagania się dopłaty do kosztu netto m.in. z tytułu świadczenia tego planu. W
konsekwencji usługa powszechna, w niezamierzony jak się wydaje sposób, staje się
źródłem antykonkurencyjnych i nierynkowych rozwiązań, które nie tylko nie
wspierają dostępności usług wchodzących w skład usługi powszechnej, ale zakłócają
rozwój równoprawnej konkurencji.
Jak widać, mechanizm finansowania sektorowego nie sprawdził się w dużej
mierze już dla obecnego zakresu usługi powszechnej. W kontekście ewentualnego
poszerzenia zakresu usługi powszechnej utrzymanie tego modelu wydaje się tym
bardziej nieuzasadnione. Zdaniem Izby, w takim wypadku finansowanie USO
powinno być dokonywane ze środków publicznych.
3
Kwoty zaokrąglone
1
2
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
3.2. Biorąc pod uwagę rozwój (budowanie) sieci szerokopasmowych w Europie,
czy
właściwe
powszechnej
jest
do
ograniczenie
podmiotów
obowiązków
działających
na
finansowania
rynku
usługi
komunikacji
elektronicznej, w sytuacji, gdy postanowienia takie przyniosłyby szerokie
korzyści poza tym sektorem, przykładowo rozwój usług społeczeństwa
informacyjnego oraz dostarczania treści cyfrowych? Czy bardziej właściwe
byłyby inne metody finansowania?
Jak wskazano powyżej brak jest uzasadnienia dla utrzymania modelu finansowania
USO przez przedsiębiorców telekomunikacyjnych. W ocenie Izby ewentualne
poszerzenie zakresu podmiotów (np. na producentów sprzętu komputerowego,
wytwórców oprogramowania, dostawców contentu), którzy mieliby składać się na
fundusz usługi powszechnej także nie wydaje się najlepszym rozwiązaniem,
pogłębiając jedynie problemy z ewentualnym pokryciem deficytu dostępu. Jak
wskazano w punkcie powyżej, ewentualne zobowiązania finansowe w tym zakresie
powinny ciążyć na poszczególnych państwach członkowskich, jako, że usługa
powszechna stanowi realizację zadań należących do państwa.
Prezes Zarządu
Stefan Kamiński
1
3

Podobne dokumenty