01 styczeń 2011 - MIEJSKA PORADNIA PSYCHOLOGICZNO
Transkrypt
01 styczeń 2011 - MIEJSKA PORADNIA PSYCHOLOGICZNO
Miejska Poradnia Psychologiczno – Pedagogiczna w Koszalinie ul. Morska 43, tel.: 343 01 99 Red. Aleksandra Danielewicz, Danuta Lewandowska POCZYTAJCIE MAMO, TATO! 115 (styczeń 2011) Praktyczne uwagi pomocne we wspieraniu rozwoju swego dziecka Rozmowa potrzebna od zaraz (1) Rodzice dzieci w wieku dojrzewania, 13, 14 letnich i starszych z pewną zazdrością patrzą na rodziców z małymi, kilkuletnimi dziećmi. Jakież wtedy wszystko było proste! Jak łatwo można było pocieszyć, rozbawić, wywołać uśmiech na twarzy dziecka, przejść od smutku do radości. Jak chętnie ono z nami rozmawiało! Teraz, z tym „kolczastym” nastolatkiem tak trudno się dogadać, złapać kontakt, próba rozmowy przeradza się w pyskówkę, która wytrąca z równowagi obie strony. Stopniowo rozmów jest coraz mniej, dziecko i rodzic mijają się i stają się sobie coraz bardziej sobie obcy. To właśnie rodzic jest tą osoba, która musi włożyć więcej starań, aby to naprawić. Czasem, zamiast próbować dalej, rodzic obraża się na dziecko i oczekuje, że ono wyjdzie z inicjatywą. Dla dziecka jest to z wielu powodów zbyt trudne, szczególnie wtedy, gdy kontakty z rodzicem nigdy nie były łatwe. Rodzic musi schować dumę do kieszeni i pamiętać, że na własne dziecko po prostu nie można się obrazić w ten sposób, że przestaje się z nim rozmawiać. Właśnie wtedy trzeba o tym porozmawiać! Najważniejszą sprawą, która zdecyduje o tym, czy rozmowa się uda, jest sposób rozmawiania. Oto kilka wskazówek, które mogą być Państwu pomocne w trudzie rozmowy z nastolatkiem: 1. Rozmowa to dialog, każdy ma na zmianę głos; jeżeli nastolatek ma tylko słuchać i być cicho, to nie jest to rozmowa. 2. Każdy ma czas na powiedzenie swojej wersji wydarzeń i potem słucha, co ma do powiedzenia na ten temat druga osoba. 3. Krzyk można sobie zarezerwować na sytuację, w której zgubimy się w lesie, a i wtedy oszczędnie, by nie stracić za szybko sił, i nie płoszyć zwierząt. W rozmowie nie krzyczymy. 4. Trudno się rozmawia, gdy z ust drugiej osoby padają same oskarżenia, podejrzenia, przypisywanie wszystkiego najgorszego. Ciężko jest przyjąć słowa: „Ty zawsze… Ty nigdy…”. 5. Podejmijmy na raz jeden trudny temat, opiszmy trudność bez atakowania młodego człowieka, powiedzmy, co w związku z tym czujemy, jakie konkretne uczucia w nas budzi dane zachowanie. 6. Wysłuchajmy i bardzo się starajmy zrozumieć, co sądzi o danej sytuacji nasz nastolatek i co on czuje w związku z nią. Miejska Poradnia Psychologiczno – Pedagogiczna w Koszalinie ul. Morska 43, tel.: 343 01 99 Red. Aleksandra Danielewicz, Danuta Lewandowska POCZYTAJCIE MAMO, TATO! 115 (styczeń 2011) Praktyczne uwagi pomocne we wspieraniu rozwoju swego dziecka Rozmowa potrzebna od zaraz (2) 7. Okażmy naszemu rozmówcy szacunek, wyraźnie oddzielmy akceptację dla niego samego i jego uczuć, od niezgody na dane zachowania. 8. Pozwólmy dziecko na powiedzenie tego, co czuje, choćby uczucia te były dla nas niewygodne, a nawet nas raniły. One powodują znacznie więcej szkody, gdy dziecko dusi je w sobie. 9. Podajcie własne konstruktywne propozycje rozwiązań danego problemu, wysłuchajcie propozycji nastolatka. Wspólnie ustalcie, co jest do przyjęcia dla obu stron. Ustalcie na przyszłość zasadę zachowywania się w danym momencie i konsekwencje w przypadku ponownego jej przekroczenia. Ważne jest, aby dziecko je dokładnie znało. 10. Dajcie synowi czy córce wyraźnie znać, że wierzycie w to, że wspólnie wypracowane rozwiązanie będzie przez nich respektowane, że potrafi się oni zachowywać w sposób, który ustaliliście. 11. Sami bezwzględnie stosujcie się do ustalonych zasad, to ważniejsze niż na ogół się sądzi, uczymy się przez naśladownictwo. 12. Nawet trudne rozmowy przebiegają łatwiej, gdy wprowadzi się trochę humoru; najlepiej sytuacyjnego, gdyż nastolatek na swoim punkcie jest bardzo przewrażliwiony. 13. Powtarzać do skutku. Rozmowa to dobry sposób porozumiewania się nie tylko wtedy, gdy jest konkretny problem do rozwiązania. Warto je kultywować codziennie, aby zbudować bliskość, poznać młodego człowieka, który może zaskoczyć nas swoimi przemyśleniami, podejściem do życia, planami na przyszłość. Da to podstawy do porozumienia i przyjaźni, które ułatwią wszystkim domownikom wejście nastolatka w dorosłość i zostaną na dłużej w kontaktach z dorosłym już dzieckiem. Polecam! Aleksandra Danielewicz Życzymy yczymy wszystkiego dobrego i wielu udanych rozmów w nowym 2011 roku!