kpp nowy tomyśl jak nie stać się ofiarą własnej naiwności?
Transkrypt
kpp nowy tomyśl jak nie stać się ofiarą własnej naiwności?
KPP NOWY TOMYŚL Źródło: http://www.nowy-tomysl.policja.gov.pl/w15/informacje/komunikaty/policja-radzi/78523,Jak-nie-stac-sie-ofiara-wlasnej-naiwno sci.html Wygenerowano: Piątek, 3 marca 2017, 17:21 JAK NIE STAĆ SIĘ OFIARĄ WŁASNEJ NAIWNOŚCI? Niektórzy z nas są bardzo lekkomyślni i z tego powodu stają się ofiarami różnych „pomysłowych złodziei”. Dotyczy to szczególnie ludzi starszych, którzy niezorientowani i ufni wpuszczają do swych domów, mieszkań każdego przebranego „fachowca”. Policja często ostrzega, szczególnie samotne, starsze osoby, przed wpuszczaniem do domu nieznajomych. Niestety, nadal wielu ludzi chętnie otwiera drzwi przed przestępcami. Jeżeli chodzi o udostępnienie lokali do przeglądów okresowych to wiadomo, że zgodnie z prawem budowlanym wykonywanie ich jest konieczne. Przeglądom takim podlegają między innymi: instalacja gazowa, elektryczna, kominowa. Sprawność tych instalacji ma ogromny wpływ na bezpieczeństwo użytkowania lokalu i całej nieruchomości. Jednak wykonywanie przeglądów w lokalach komunalnych administrowanych przez gminę, czy mieszkaniach spółdzielczych jest zawsze poprzedzone odpowiednim zawiadomieniem mieszkańców o zaplanowanym przeglądzie i jego terminie. Informacje w postaci wywieszek są umieszczane na tablicach ogłoszeń, czy wręcz na drzwiach wejściowych. Często informują też o nazwie firmy, która wykonuje przegląd. Dzięki temu mamy możliwość choćby telefonicznego uzgodnienia przybliżonej daty i godziny takiego przeglądu. Pracownicy powinni być wyposażeni w identyfikatory stanowiące minimum zabezpieczenia dla użytkowników lokali przed nieuczciwymi „fachowcami”. Bądźmy więc bardzo ostrożni, jeżeli chcemy być bezpieczni. Nie wierzmy w wielkie obniżki czy promocje wymiany starych okien na nowe - plastikowe. Są to chwyty, dzięki którym do naszych domostw wpuszczani są cwaniacy czyhający na nasze mienie. U W A G A O S Z U Ś C I! Zdarza się, że do policji docierają sygnały o wykorzystywaniu najrozmaitszych okazji sprzyjających dokonaniu oszustwa lub kradzieży, przez amatorów cudzej własności. Działanie przestępców można ująć w pewien schemat, którego znajomość może ustrzec nas przed kłopotami. Oszuści mieszkaniowi zawsze działają w ten sam sposób. Podają się oni za wnuków, znajomych wnuków, hydraulików, obsługę bloku, pracowników służby zdrowia, wolontariuszy. Zazwyczaj do wytypowanej ofiary dzwoni ktoś podający się za członka rodziny. Mówi, że jest chory i zachrypnięty, dlatego może go "babcia” nie poznać po głosie. Prosi o pożyczenie gotówki bo np.: potrzebuje ich na życiowy interes albo okazyjny zakup albo, że jest w sytuacji kryzysowej. Następnie oszust-wnuczek mówi, że sam nie może przyjść i wyśle po te pieniądze kolegę lub koleżankę. Pożyczający pieniądze zwykle później dzwonią do rodziny potwierdzić czy przesyłka dotarła – dowiadują się wtedy, że padli ofiarą oszusta. GDY ODEZWIE SIÊ DZWONEK – POMYŚL ZANIM OTWORZYSZ! Oto niektóre sposoby działania oszustów: - „Na urzędnika” – przybysz (kobieta lub mężczyzna) wzbudza zaufanie, twierdzi, że jest przedstawicielem konkretnej – najczęściej znanej – firmy, instytucji itp. Jego faktycznym zadaniem jest wejście do mieszkania, aby zorientować się co można ukraść i zrobi to jeśli nadarzy się okazja. - „Na kupca” – będzie proponował sprzedaż towarów (sprzęt RTV, gospodarstwa domowego, kosmetyki) lub kupno (używanej odzieży, mebli, dywanów) oferując bardzo atrakcyjne ceny. - „Na pracownika – sprawca powie że przyszedł coś naprawić lub sprawdzić, ostentacyjnie pokazuje przy tym narzędzia ślusarskie lub hydrauliczne. Przy okazji fikcyjnej naprawy bacznie lustruje nasze lokum. W innym przypadku nachalny przybysz będzie proponował usługę remontową lub konserwacyjną. Powinno to wzbudzić naszą podejrzliwość, zwłaszcza, jeśli „fachowiec” żąda zaliczki za wykonanie robót – może ją wziąć i nie pokazać się więcej. - „Na cudzoziemca” – gość mówi „nieporadnie” po polsku, ale na tyle by go zrozumieć, często ma ciemną karnację. Sposób ten jest wykorzystywany zwłaszcza przez kobiety, którym nierzadko towarzyszą dzieci. Próbują oferować atrakcyjne towary zagraniczne, proszą o wodę, o wsparcie pieniężne. Jest to doskonała metoda na „oszacowanie” zamożności gospodarza, bądź bezpośrednie wykorzystanie naiwności starszych ludzi. PAMIÊTAJMY, ŻE TO OKAZJA CZYNI ZŁODZIEJA ! TO SIÊ MOŻE PRZYDAĆ: - nigdy nie zostawiajmy nieznajomych gości samych, nawet na czas zaparzenia herbaty, - po łyk wody do połknięcia tabletek odsyłaj go do sąsiada, który mieszka z dorosłym synem, - nie sięgajmy w ich obecności do domowej skrytki z pieniędzmi, nie szukajmy żadnych ważnych dokumentów, zaświadczeń, tracąc ich w ten sposób z oczu, - warto mieć pod ręką nieco gotówki na niespodziewane wydatki, - jeśli jest jednak potrzebna większa suma lepiej poczekać, aż będziemy sami, by ją przygotować. Można przecież umówić się na inny termin, a przy okazji jeszcze raz rozważyć „wyjątkowo korzystną” ofertę, - najpewniejszym miejscem dla naszego dorobku jest konto i skrytka bankowa, - zanim wpuścimy kogokolwiek do mieszkania sprawdźmy tożsamość przybysza – można obejrzeć legitymację służbową lub sprawdzić inny dokument, którym się legitymuje, - dążmy do tego, aby przy takich wizytach towarzyszył nam ktoś z domowników lub sąsiadów, - najlepiej nie korzystać z wyjątkowo korzystnych, okazjonalnych transakcji czy innych możliwości szybkiego zysku – mogą być one powodem naszych późniejszych rozczarowań i strat. A poza tym... Nie dajmy się sprowokować. Zawsze mamy czas na przemyślenie naszych posunięć, zwłaszcza jeśli chodzi o pieniądze. Szczypta podejrzliwości również jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Wszyscy wiemy, że gdy jakiś urząd czegoś od nas potrzebuje to najczęściej wzywa nas do siebie. Wizyty składa nam jedynie listonosz – najczęściej nam znany lub inkasent, którego wizyta jest najczęściej zapowiedziana ogłoszeniem. Poza tym, jeśli dysponujemy telefonem możemy łatwo sprawdzić istnienie firmy, czy instytucji, której przedstawiciel nas odwiedził. Nie dawajmy od razu wiary dokumentom i pieczątkom, jakie prezentuje nieznajomy, gdyż mogą być fałszywe. INTERNETOWE ABC… A. Nawiązujcie kontakty tylko z takimi przedsiębiorstwami, które mają już ugruntowaną pozycję i cieszą się dobrą reputacją. Jeśli nie znacie jakiejś firmy to postarajcie się o informacje na jej temat. Nie wchodźcie w żadne związki z firmą, która nie podaje swego adresu i numeru telefonu na swojej stronie internetowej. B. Nie przesyłajcie żadnych danych identyfikacyjnych lub finansowych pocztą elektroniczną. Pamiętajcie, że maile nie zapewniają poufności. C. Zapoznajcie się ze sposobami dokonywania zakupu, z procedurami reklamacyjnymi i ze sposobami wycofywania lub anulowania zleceń oraz terminami gwarancji. Ocena: 0/5 (0) Tweetnij