Recykling Nieuchronnie zbliża się data 1 lipca 2013 r., kiedy w życie
Transkrypt
Recykling Nieuchronnie zbliża się data 1 lipca 2013 r., kiedy w życie
Recykling Nieuchronnie zbliża się data 1 lipca 2013 r., kiedy w życie wejdą przepisy ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Prawne unormowania wejdą na pewno, choć termin wydaje się już mniej pewny, niż jeszcze kilka miesięcy temu, z uwagi na zaskarżenie przez kilkanaście gmin tego aktu do Trybunału Konstytucyjnego. Jednak unijne wymogi są nieubłagane i z naszymi śmieciami tak czy inaczej porządek zrobić musimy. Będzie nas to kosztowało i to dosyć sporo. Miesięczny koszt odbioru śmieci od każdego mieszkańca rada gminy wyceniła na 10,00 zł, czyli 120,00 zł rocznie. Mnożąc to przez ilość domowników, wychodzi spora suma. I to przy założeniu, że odpady będziemy rzetelnie segregować, inaczej bowiem opłata wyniesie nie dziesięć, a szesnaście złotych miesięcznie. Na szczęście akurat w tej kwestii gorzyczanom procentować będzie kilkunastoletnie już (chyba od 1998 r.?) doświadczenie przy oddzielnym zbieraniu szkła, plastiku i metali. Z segregacją odpadów nieodłącznie wiąże się określenie „recykling” oznaczające odzysk i utylizację surowców wtórnych. W największym skrócie proces ten polega na wyodrębnieniu ze zmieszanych śmieci tych przedmiotów i substancji, które w procesie produkcyjnym mogą ulec ponownemu wykorzystaniu w celu uzyskania materiałów o przeznaczeniu pierwotnym lub innym. System ten funkcjonować może nawet wielokrotnie. Zalety recyklingu są trudne do przecenienia i kojarzą się nieuchronnie z pojęciem świadomości ekologicznej. Chodzi nie tylko o to, że walające się śmieci źle świadczą o mieszkańcach danego obszaru. Wzrastający poziom wiedzy o zjawiskach i procesach zachodzących w przyrodzie obudził w nas refleksję, że zasoby surowcowe naszej planety nie są nieskończone i w końcu muszą ulec wyczerpaniu. I druga rzecz: wyprodukowanie każdego przedmiotu wiąże się nie tylko z wydatkiem energii, ale też z zanieczyszczeniem środowiska, często nieodwracalnym lub trudnym do naprawienia. Powtórne wykorzystywanie materiałów jest właśnie metodą na oszczędność energii i zmniejszenie zaśmiecenia. Recykling wbrew pozorom nie jest pomysłem człowieka. W przyrodzie odbywał się on „od zawsze”. Odpady będące dziełem roślin i zwierząt podlegają samoistnemu przerobowi. Ich martwe szczątki i odchody przetwarzane są przez reducentów (organizmy zwierzęce, grzyby i bakterie) na materiały niezbędne dla życia innych roślin i zwierząt. Naszym pomysłem jest zawrócenie jak największej części z góry produkowanych śmieci do ponownego obiegu. Materiałem najłatwiejszym do recyklingu jest papier. Przemysł celulozowy nie bez powodu uważa się za jednego z największych trucicieli wód powierzchniowych i powietrza. Z makulatury rzecz jasna nie da się wyprodukować każdego rodzaju papieru, ale uzyskać można tekturę, komponenty materiałów budowlanych, papier opakowaniowy itp. Dzięki przerobowi 1 tony makulatury możemy oszczędzić 15-20 dojrzałych drzew. Może to nie robi większego wrażenia, ale jeśli uświadomimy sobie, że rocznie na świecie produkuje się ponad 300 mln ton papieru, to już wyobraźnia zaczyna działać. Tona papieru zajmuje na wysypisku ok. 7 m3 objętości, a dzięki jego powtórnemu przerobowi można zaoszczędzić trzy czwarte energii, o tyle samo zredukować emisję zanieczyszczeń powietrza, a o jedną trzecią zrzut ścieków przemysłowych i zaoszczędzić 1200 l wody. Łatwym także materiałem do odzysku jest szkło, które przetwarzać można praktycznie bez strat produkcyjnych, uzyskując przy tym nawet z powrotem produkt wyjściowy. Wprawdzie surowce do wytwarzania szkła są stosunkowo tanie, bo są to głównie piasek oraz boraks, związki litu i wapnia, ale trzeba pamiętać o kosztach finansowych i ekologicznych ich wydobycia i przetworzenia. Pisanie o odzysku złomu żelaza i metali kolorowych mija się z celem z uwagi na banalność tematu. Wystarczy trafić na chwilę szczerości jakiegokolwiek złomiarza, aby dowiedzieć się prawdy o intratności tej profesji. Najciekawszy problem to recykling tworzyw sztucznych. Są to produkty pochodne ropy naftowej, szczególnie groźne dla środowiska, gdyż proces ich rozkładu wynosi od pół do kilku tysięcy lat. Uwalniane są przy tym toksyczne substancje przedostające się do gleby i wód gruntowych. Proces ich odzysku polega na rozdrobnieniu i termicznej obróbce (tak powstają ogrodnicze doniczki, skrzynie i sztywne opakowania), bądź na przetopieniu i przetworzeniu na folie, oleje opałowe, przędze i włókna. Tu najbardziej intrygującym wytworem jest polar. Prawie zawsze wykorzystywany jest jako tkanina odzieżowa. Powstał w jednym z laboratoriów w USA w ramach badań nad zastosowaniami biomimetyki. Jest to dziedzina nauki polegająca na „podpatrywaniu” naturalnych rozwiązań technologicznych występujących w naturze i adaptowaniu ich dla potrzeb człowieka. W tym przypadku wzorem było futro niedźwiedzia. Dlatego polar zbudowany jest ze splotów cienkich, elastycznych i wytrzymałych rureczek poliestrowych. Wyobraźmy sobie, że pojedyncza rureczka o długości 100 km może mieć wagę ok. 10 g. jest lekka i na tyle cienka, że znajdujące się w niej powietrze daje efekt hydrofobowy (woda nie jest w stanie wyprzeć powietrza) i termoizolacyjny (lepiej jak styropian chroni przed chłodem). Profesjonalnie wykonane ubranie polarowe pozwala na swobodne odprowadzenie potu, osłania przed wiatrem, nie dopuszcza do przegrzania ciała. Sprawdza się więc w warunkach ekstremalnych. Obecnie bez polarów nie obywa się żadna wyprawa wysokogórska. Ciekawostką może być, że laboratoria pracują nad nowym tworzywem, które ma powstać z obserwacji futra pingwinów. Tkanina będzie termoczuła, reagująca na wahania temperatury. Zbudowana zostanie z warstwy kolców podnoszących się wraz ze wzrostem ciepła i przez to umożliwiających swobodny przepływ powietrza. W niższych temperaturach będą się skupiać, tworząc bardziej zwartą, termoizolacyjną warstwę. I pomyśleć, że to osiągnąć można dzięki efektywnej segregacji odpadów. Niech wiec inni się martwią i pilnie uczą. Mieszkańcy gminy Gorzyce już to potrafią. Jerzy Rebeś - Przewodniczący Komisji Budżetu Gminy i Ochrony Środowiska