Muza historii i filozofii Grecka „musaka”
Transkrypt
Muza historii i filozofii Grecka „musaka”
Biskupiński kącik kulinarny Grecka „musaka” Muza historii i filozofii Ta pyszna zapiekanka znad Morza Śródziemnego ma wiele odmian. Wersja z mięsa i warzyw nie jest zbyt Głosząca sławę, zajmuje się historią kaloryczna, poza tym łatwo ją zrobić. i ma zwój pergaminu. Produkty niezbędne do przygotowania musaki: 1,5 kg bakłażanów, 60 dag mielonej jagnięciny lub mięsa wołowo-wieprzowego, 2 duże cebule, 2-3 ząbki czosnku, 5-6 dojrzałych pomidorów, 1-2 łyżki koncentratu pomidorowego, po łyżeczce oregano i bazylii, pół szklanki oliwy, pieprz i sól do smaku. Bakłażany solimy i odstawiamy na kilkanaście minut, aby puściły sok. Następnie osuszamy je i smażymy na złoto na oliwie, po czym osączamy z nadmiaru tłuszczu. Trzy pomidory parzymy i obieramy ze skórki, po czym kroimy na cząstki i lekko ściskając usuwamy nasiona, a miąższ wrzucamy do miski. Cebule kroimy w kostkę, siekamy czosnek i podsmażamy na pozostałej oliwie. Gdy cebula nabierze złotej barwy, wrzucamy mięso i smażymy pilnując, by nie utworzyły się grudki. Po usmażeniu mięsa dodajemy pomidory i koncentrat, a następnie solimy. Tak zrobiony farsz do dusimy pod przykryciem przez około dwadzieścia minut na małym ogniu. Pięć minut przed zdjęciem z ognia doprawiamy ziołami i pieprzem. Następnie przygotowujemy beszamelowy sos do musaki, do którego przygotowania potrzebne nam będą: cztery łyżki masła i cztery łyżki mąki, trzy szklanki mleka, dwa-trzy żółtka oraz trzy łyżki startego twardego sera (np. mazdamera lub cheddara). W rondlu rozpuszczamy masło, wsypujemy mąkę i po minucie smażenia zdejmujemy z ognia. Następnie rozprowadzamy wlewanym powoli zimnym mlekiem, cały czas energicznie roz- trzepując. Ponownie stawiamy garnek na ogniu i gotujemy powoli, aż sos zgęstnieje. Dodajemy połowę startego sera, doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy i odstawiamy, żeby trochę ostygł. Na koniec mieszamy roztrzepane żółtka z niewielką ilością gorącego sosu i przelewamy je po trochu do rondla, cały czas intensywnie mieszając. Piekarnik ustawiamy na 190°C. Do naczynia żaroodpornego układamy warstwami: kolejno bakłażany, mięso, znowu bakłażany, mięso, bakłażany, a na końcu pokrojone w plasterki, obrane ze skóry pozostałe pomidory. Polewamy wszystko sosem. Pieczemy musakę i po około dwudziestu minutach posypujemy zapiekankę resztą sera. Powinna się piec, aż ładnie się zrumieni. MARTYNA MICHALIK Biskupin na łamach dawnej prasy Rok 1936 31 marca gazeta Pałuczanin (nr 39) w artykule redakcyjnym „Biskupin otrzyma schronisko dla gości i uczonych” donosiła: „Ponieważ w bieżącym roku przewidziany jest liczniejszy napływ gości, wycieczek i uczonych, aniżeli w latach poprzednich, projektuje się pobudowanie w Biskupinie odpowiedniego schroniska. Poświęcenia nowego schroniska oraz pobłogosławienia robót przy odkopywaniu osady dokona J. Em. ks. kardynał Hlond w asyście dostojników kościelnych. Ponadto spodziewany jest przyjazd na uroczystości biskupińskie prezydenta R.P. prof. Mościckiego oraz członków Rządu.” Muzą, która dziś dogląda i pilnuje festynu, jest Klio. To kolejna muza z orszaku Apollina, córka Zeusa i tytanidy Mnemosyne. Wraz ze swoimi siostrami uświetniała śpiewem między innymi zaślubiny Tetydy i Peleusa, a także Harmonii i Kadmosa. Niektóre źródła podają, że miała synów Hiacynta (z Pierosem) i Hymena. Atrybut Klio to zwój, a w sztuce przedstawiana jest jako kobieta ze zwojem papirusu lub pergaminu. Być może na zwojach pergaminu umieści kilka słów o biskupińskim festynie. ANNA WIŚNIEWSKA Minisłownik grecki Grecka kurtuazja Dzisiaj prezentujemy kilka zwrotów, które pozwolą nam się dowiedzieć o samopoczuciu greckiego przyjaciela. która jest godzina? - τι ώρα είναι? [ti ora ine?] jak się czujesz (jak ci leci, co u ciebie)? - τι κάνεις? [ti kanis?] jak się nazywasz? - πως ονομάζεσαι? [pos onomazese?] nazywam się...- ονομάζομαι... [onomazome...] dały dotychczas pomyślne wyniki. Prace te można było wykonać jedynie przy pomocy pompy parowej, którą otrzymała ekspedycja od zarządu drogowego w Bydgoszczy, dzięki naczelnikowi Wydziału Wojewódzkiego inż. Zakrzewskiemu. Odsłonięto najlepiej zachowane dolne części 3 chat, ulicę okrężną, mur obronny i falo- chron. Prace trwają w dal- szym ciągu. (...)” W Ilustracji Polskiej (nr 28) z 12 lipca zamieszczono artykuł prof. Józefa Kostrzewskiego „Fundusz Pracy i prehistoria”, w którym autor informował nie tylko o pracach wykopaliskowych prowadzonych w Biskupinie: „Już trzy miesiące wre wytężona praca na półwyspie jeziora biskupińskiego. Tam, gdzie zimą i wczesną wiosną tylko wiatr szumiał w suchej trzcinie od połowy kwietnia zaczął się rozlegać stuk siekier i zgrzyt piły w związku z budową Obozu Ekspedycji Wykopaliskowej U.P. Obecnie półwysep rozbrzmiewa odgłosami pracy 90 robotników oraz kilkunastu sił naukowych i technicznych, zajętych rozkopywaniem dalszych części prasłowiańskiej osady bagiennej z wczesnej epoki żelaza odkrytej przed 3 laty". cdn. 12 czerwca w piśmie co- źle, choć powierzchownie niedziennym Polska Zbrojna co, w tych wykopaliskach, (nr 160), organie poświęco- które są prawdziwą sensacją nym sprawom obrony pań- dla archeologów, a dużą atrakstwa wydawanym w War- cją dla każdego laika.” 2 lipca żniński Pałuczaszawie, ukazał się artykuł „Przodkowie nasi z przed nin (nr 79), żywo interesu25-ciu wieków. Prace wy- jący się postępami badań, kopaliskowe w Biskupinie”, przekazywał swoim Czytelnikom najświeższe wiadomotwierdzący m.in., iż: „Nie ma chyba dzisiaj ści z Biskupina: „Trwające od kilku dni człowieka w Polsce, przynajmniej wśród tych, którzy prace nad odsłonięciem częczytają gazety, który by nie ści osady będącej pod wodą, wiedział czegoś o wykopaliskach biskupińskich. Ze sporej garści krótkich wiadomości i z paru obszernych artykułów i reportaży, umieszczonych we wszystkich niemal pismach, z ładnych fotografii, tu i ówdzie odbitych, zorientował się przeciętny Pompa parowa udostępniona Ekspedycji Biskupińskiej w 1936 r. pożeracz gazet, zupełnie nie- przez Zarząd Dróg z Bydgoszczy. fot. Ze zbiorów PMA MARTYNA MICHALIK DANUTA PIOTROWSKA