Idem oraz Ipse

Transkrypt

Idem oraz Ipse
Ciniewski Paweł
Pamięć – Dialog – Współczesność
Idem oraz Ipse
Charakterystyka tożsamości w ujęciu Ricoeur'a
Paul Ricoeur jest jednym z najwybitniejszych filozofów XX wieku. Jest autorem wielu książek
poświęconych człowiekowi, kulturze i tożsamości. Jego spojrzenie na samookreślenie człowieka jest
dla mnie bardzo interesujące, czego efektem jest niniejsza praca. Moim celem będzie krótkie
wprowadzenie w terminologię jakiej Ricoeur używa opisując nasze „ja”.
Spojrzenie
Ricoeur'a na świadomość znacząco różni się od spojrzenia kartezjańskiego.
Descartes uznaje podmiot jako substancjalny, niezależny od jakiejkolwiek fizyczności czy
historyczności, automatycznie z góry samoświadomy samego siebie. Ricoeur nie staje w całkowitej
opozycji do takiego poglądu, nie uważa bowiem, że świadomość jest li tylko efektem działań
całkowicie zdeterminowanych czynników biologicznych. Jego stanowisko jest w pewnym sensie
pośrednie: Z jednej strony świadomość jest jak najbardziej zakorzeniona w cielesności i jest określona
przez kulturę i jej historię; z drugiej jednak ma ona w sobie zdolność do wyłamywania się, tworzenia
czegoś nowego, posiada inicjatywę sprawczą.
W związku z tym odróżnia on w podmiocie dwa aspekty: Idem (łac. „podobny”, „taki sam”) oraz
Ipse (łac. „on”), które nakładają się na siebie wzajemnie. Rozwija tą koncepcję głównie w swojej
książce „O sobie samym jako innym” („Soi-même comme un autre”). Tożsamość jest rozumiana jako
wytwór napięcia jakie tworzy się między dwoma wspomnianymi jej aspektami.
Tożsamość w
sensie Idem jest określana jako „to samo” (fr. „mêmeté”), jako niezmienny
rdzeń osobowości. Idem jest stałe, niezmienne, uwarunkowane. Na to jak wygląda ma wpływ historia,
i genetyczność. Jako osoby nie jesteśmy w stanie zmienić tego, kto jest naszym rodzicem, jakiej
narodowości jesteśmy, jaki mamy kolor oczu ani też przeskoczyć z naszego ciała w inne. Idem
ogranicza a zarazem określa nasze ramy czasoprzestrzenne. Z tym terminem związana jest też trwałość
w czasie; można sobie wyobrazić ideę która za tym stoi poprzez analogię do oglądania albumu
rodzinnego, w którym widzimy jak zmienia się nasza postać wraz z biegiem czasu. Chociaż widzimy,
że osoba na zdjęciach jest za każdym razem nieco inna, to jednak zdajemy sobie ciągle sprawę z tego,
że patrzymy na nasze zdjęcia, a nie jakichś obcych nam osób. Podobnie tożsamość Idem skupia się na
zachowaniu poczucia jedności mimo upływu czasu i zmian w doznaniach. Dzięki niej wiemy, że osoba
która słuchała pięć minut temu muzyki, a która teraz rozwiązuje sudoku to ciągle jedna i ta sama osoba
– „ja”.
Tożsamość Ipse (fr. „ipséité”) jest czymś zgoła odmiennym od Idem; nie zwraca zupełnie
uwagi na swoją ciągłość historyczną. O ile Idem odpowiada na pytanie „Co pozostaje to samo?” o tyle
Ipse pochłonięte jest pytaniem „Kto pozostaje ten sam?”. Jest wszystkim tym, co się zmienia wokół
rdzenia. Posługując się znajomą analogią z albumem rodzinnym, wiemy, że to byliśmy my, ale jednak
to był inny „ja” niż teraz. Wiele się od tamtej pory zmieniło: urosłem, zestarzałem się, zmieniłem wiele
poglądów, pula moich wspomnień powiększyła się. Pięć lat temu mogłem być przecież zatwardziałym
katolikiem, dziś mogę być buddystą. Ipse jest wrażliwe na zmiany w czasie i w przestrzeni, a nawet na
opinie innych o nim samym. Przywdziewa różne role społeczne i dokonuje wyborów; jest połączone i
zależne od czasu – wyraża relację siebie do otoczenia. Innymi słowy Ipse jest zmienną częścią
osobowości. To właśnie też ta część osobowości zdolna jest do wspomnianych wyżej wyłamywania się
ze schematów i określania samej siebie, tworząc coś nowego.
Dopiero sposób, w jaki te dwa aspekty wchodzą w relację dostarcza nam wiedzy o naszej
osobowości, bowiem nie można o niej mówić tylko jako Idem lub tylko jako Ipse. Różne konflikty
psychologiczne (i podobnie też poczucie zadowolenia z tego, kim się jest) to wynik różnego położenia
tych dwu warstw względem siebie.
W przypadku, kiedy mamy do czynienia z sytuacjami, gdzie Idem i Ipse się na siebie nakładają,
mamy do czynienia z rodzajem stabilności osobowości. Wiem, kim jestem; to jak określam się z
perspektywy czasu jest zgodne z tym, co we mnie niezmienne. Można rzecz, że jest to pewna trwałość
osobowości. Z drugiej strony, kiedy Idem i Ipse są rozłączne, możemy doświadczać pewnych
niemiłych doznań; np. możemy czuć się, jakbyśmy nie należeli do swoich czasów, albo że to, jak
jesteśmy określani zupełnie nie zgadza się z tym, jak się czujemy.
Rozróżnienie, jakiego dokonał Ricoeur jest bardzo innowacyjne. Można nawet zastanawiać
się, dlaczego na ten podział nie zwrócono uwagi wcześniej. Ricoeur jednak zwraca uwagę, że aż do
czasów współczesnych rozróżnienie takowe ani nie było potrzebne nikomu do niczego, ani też nie
posiadano odpowiedniego zaplecza teoretycznego, jak na przykład wiedzy z zakresu neurobiologii i
psychologii, które osiągnięto w XX wieku.
Podsumowując,
mam nadzieję, że adekwatnie i trafnie opisałem na czym polega intuicja
kryjąca się za pojęciami Idem i Ipse w ujęciu Ricoeur'a. Gdy czytałem i słuchałem o podwójnej
budowie naszej tożsamości, stawałem się coraz bardziej zaciekawiony samą koncepcją;
Już zwrócenie uwagi na problem było dla mnie ogromnym przełomem. Z pewnością będę głębiej
studiował prace tego wybitnego filozofa w nadziei, że odkryje przede mną wiele nowych idei, które
być może pewnego dnia będę miał możliwość rozwinąć lub zanegować.