dzien patrona str2

Transkrypt

dzien patrona str2
TU KLIKNIJ. USŁYSZYSZ TEKST
JANA
KASPROWICZA
W
ARANśACJI ZESPOŁU Z I LO..
SCENA 3. REDAKCJA TabLOidu .
Uczniowie-redaktorzy wymieniają się wiadomościami do numeru
rocznicowego poświęconego Janowi Kasprowiczowi
KLARNET motywy z utworów:
Elegia, Karnawał, Gawot wyk.
Monika Staroń
TEATR
Kilka
scen z pracy redakcji
czasopisma szkolnego p.n. TabLOid
przygotowującej materiał rocznicowy
o Janie Kasprowiczu zagrali: Sandra
Idzi, Małgosia Płonka, Kacper Polis,
Magda Tumulka
SKRZYPCE motywy z utworów:
Obertas, Taniec hinduski wyk. Sara
Goldman
RECYTACJA
Sonet I Chaty rzędem na piaszczystych
wzgórkach./ frag. – Iwona Przywara
Sonet XXXIX Rano, zimą, mróz czy
zawierucha/ frag.– Edyta Czogała
Rozmiłowała się ma dusza/ frag. –
Joasia Soszyńska
CóŜ jest warte Ŝycie bez uniesień –
Joasia Paduch
Gdy mnie ogarnia zmrok/frag.
–Agnieszka Fulneczek
Nie ma tu nic szczególnego – Ola
Mazur/ Patrycja Zajda
Witajcie, kochane góry! /frag. –
Przemek Duda
Pieśń o burmistrzance /frag.Narrator 1 / Kamil Styrnol
Narrator2/Marcin Młynarczyk
Narrator 3 / Kamil Makulik
Narrator 4 / Mateusz Musioł
Ojciec / Marek Wydra
Siostra / Asia Paduch
Matka / Kasia Śliwicka
Trzcina/ Marta Rajczykowska
Gdy przyjdzie czas – Ania Chadrian
WOKAL
Zespół muzyczno-wokalny wykonał
teksty J. Kasprowicza:
Umiłowanie ty moje! i Baco nasz! w
aranŜacji własnej
Olaf Migus – śpiew, Ignacy Frączek
– gitara, Krzysiek Humeniuk –
pianino, śpiew.
TANIEC
W układzie własnym do muzyki
zespołu zatańczyły:
Ola Paradowska, Justyna
Bedronka, A. Otlik
Redaktor 2. Wiecie co, ja myślałam, Ŝe chodzę po naszym I LO tymi
samymi korytarzami co Kasprowicz. A tymczasem to jego niemieckie
gimnazjum mieściło się w budynku ekonomika! Pomyślcie, taka
zmyłka!
R3. A to stąd ta tablica wmurowana przy wejściu...!
R2. Aaaa widzisz robaczku, teŜ nie wiedziało się...?!
R3. Tak? A ty wiesz na przykład, kto wpadł na pomysł, Ŝeby patronem
I LO został Kasprowicz?
R2. Nnn...ie.
R3. Dr Anna Wróbel, polonistka. W 1948 roku znalazła takiego
patrona, który i miał związek z miastem, i podobał się władzy ze
względu na swe chłopskie pochodzenie.
R1. Wiecie co, wasza rozmowa podsunęła mi pomysł. A gdyby tak
przeprowadzić wywiad z Kasprowiczem?
R2. Ale jak to, ze zmarłym?!
R1. Czemu nie? To urozmaici nasze łamy. No spróbuj, próbuj... Ja będę
Kasprowiczem, a ty przychodzisz po wywiad...
R2. Czy ja wiem?...
R1. No to próbuj ty...
R4. Czy... Czy przypuszczał pan kiedyś, Ŝe szkoły w Polsce będą nosiły
pana nazwisko?
R1. (udaje Jana Kasprowicza): O, nie. Szczególnie, Ŝe moja kariera
szkolna miała bardzo burzliwy przebieg.
R4.: Jak pan uwaŜa, dlaczego został pan patronem tylu szkół?
R1.: Myślę, Ŝe dlatego, bo miałem w szkole mnóstwo trudności, które
okazały się do pokonania. To moŜe być budujące dla wszystkich
uczących się.
R4. Kiedy pierwszy raz przekroczył pan próg Königliches Gymnasium
zu Ratibor?
R1 Dokładnie 4 stycznia 1882 roku.
R4. Czy pamięta pan moŜe nazwiska kolegów ze szkolnej ławy?
R1. Oczywiście: Brzezak, Nocny, Pawlak, Stańko...
R4. Rodziców miał pan daleko, gdzie więc pan w tym czasie mieszkał?
R1. Przy ulicy Węglowej 8 u rodziny mojego przyjaciela Józefa Rostka.
Ten dom w okolicach baszty juŜ nie istnieje.
R4. Kiedy po raz pierwszy wykorzystał pan swoje impresje dotyczące
Śląska?
R1. W moich korespondencjach do gazet pod wspólnym tytułem „Z
ziemi szląskiej”.
R4. Podpisał się pan pod nimi jako...
R1. Raz - Piotr Huta, a drugi raz - Franciszek Szyba.
R4. Kiedy opuścił pan Racibórz?
R1. Wyjechałem w kwietniu 1883 roku. Zostawiłem Rostkowi na
poŜegnanie mój wiersz.
R4. Czy moŜe pan zacytować fragment?
R1. Oczywiście:
„Tak! Wiary nam trzeba i pracy,
By rozegnać czarne chmury.
Więc dalej, bracia Ślązacy,
Podnieście głowy do góry.”
R4. Dziękuję za rozmowę.
R1. (do R2.) No, jak się postarasz, to i z umarłym masz interview! Co?