Siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk znowu odnieśli zwycięstwo nad
Transkrypt
Siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk znowu odnieśli zwycięstwo nad
Siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk znowu odnieśli zwycięstwo nad drużyną z Olsztyna! W minioną środę, w Ergo Arenie odbył się ostatni mecz pomiędzy Lotosem Treflem Gdańsk a Indykpolem AZS Olsztyn o miejsca 9. i 10.. Gdańszczanie kontynuowali swoją zwycięską passę, tym samym sytuując się na 9. pozycji. Drużyny wystąpiły w składach: LTG: Grzegorz Łomacz, Mikko Oivanen, Matti Hietanen, Dmitro Vdovin, Artur Augustyn, Michał Kaczmarek, Bartosz Kaczmarek (L). AZS O: Guillermo Hernan, Bartosz Krzysiek, Paweł Siezieniewski, Wojciech Ferens, Dawid Gunia, Piotr Hain, Marcin Mierzejewski (L). Pierwszy set zdecydowanie należał do podopiecznych Dariusza Luksa. Z każdym zdobytym punktem drużyna nabierała coraz większej przewagi. Drużyna gości popełniała błędy i psuła zagrywki. W rezultacie set zakończył się wynikiem 25:13 dla Trefla. Drugiego seta drużyna „Indyków” starała się wygrać, początkowo obejmując prowadzenie. Jednak po pierwszej przerwie technicznej prowadziła drużyna z Gdańska i na prowadzeniu utrzymała się aż do końca seta, wygrywając go 25:21. W trzecim secie podopieczni Tomaso Totolo byli bardzo zdeterminowani. Początkowo drużyny walczyły „punkt za punkt”, jednak to olsztynianie wysunęli się na prowadzenie. Zawodnikom Lotosu coraz trudniej było zdobyć przewagę punktową. Końcówkę seta widzowie oglądali na stojąco. Po drugiej przerwie technicznej gdańszczanie wysunęli się na prowadzenie. Zawodnicy AZS-u obronili pierwszą piłkę meczową, jednak druga należała do drużyny gospodarzy. Set zakończył się wynikiem 26:24. W całym meczu Lotos Trefl Gdańsk wygrał 3:0, sytuując się na 9. pozycji w tabeli ogólnej PlusLigi. „Drużyna Trefla grała dojrzalszą siatkówkę, przez co wygrali. To zwycięstwo im się należało.” – mówił po meczu libero drużyny z Olsztyna, Marcin Mierzejewski. Statuetkę MVP, czyli najlepszego zawodnika meczu, otrzymał przyjmujący gdańskiej drużyny – Matti Hietanen. „Graliśmy lepiej niż drużyna przeciwna, dlatego wygraliśmy. Nie graliśmy jakoś szczególnie dobrze, ale wystarczyło żeby wygrać to spotkanie.” – tak podsumował mecz Mikko Oivanen. Środowy mecz skomentowali dla nas: kapitan drużyny – Grzegorz Łomacz, rozgrywający – Patryk Szczurek oraz grający na pozycji środkowego – Waldemar Świrydowicz. HC: Co według Pana zadecydowało o wyniku dzisiejszego meczu? GŁ: Graliśmy spokojnie, kontrolowaliśmy mecz i tym spokojem udało nam się wygrać. PS: Zdecydowanie nasze podejście do tego spotkania. Byliśmy skoncentrowani. Wygraliśmy dosyć wysoko pierwszego seta, który moim zdaniem był przełomowy. Pewnie bardziej znaczący był trzeci set, w którym musieliśmy walczyć o przewagę, ale dobre rozpoczęcie spotkania dało nam motywację do końca spotkania. WŚ: Zadecydowała dobra gra blokiem, współpraca w bloku, ale także obrona. Również zagrywka, którą odrzuciliśmy przeciwników od siatki. HC: W walce o dziewiąte miejsce graliście szereg meczy z drużyną z Olsztyna. Czy to pozwoliło poznać ich taktykę i zwyciężyć? GŁ: Na pewno nie było dzisiaj żadnego zaskoczenia ze strony Olsztyna jak i z naszej. Wszyscy graliśmy bardzo dobrze i wygraliśmy to spotkanie. PS: Na pewno bardziej ich poznaliśmy niż resztę drużyn. Zespół z Olsztyna jest dosyć młody i obarczony kontuzjami, być może to również zadecydowało o wyniku meczu. WŚ: Na pewno z każdym meczem poznaje się przeciwnika. Przede wszystkim z Olsztynem, z którym rozegraliśmy tyle meczy, że poznaliśmy ich tak jak oni nas. HC: Jakie są plany drużyny na przyszły sezon? GŁ: To już pytanie nie do mnie, tylko do działaczy. Myślę, że oni znają odpowiedź na to pytanie. PS: Na pewno chcielibyśmy dostać się do ósemki albo i wyżej. Na temat planów na kolejny sezon musi wypowiedzieć się prezes. WŚ: Plany są jak najwyższe. Za każdym razem graliśmy tak, żeby było jak najlepiej. Co w przyszłym sezonie – nie mam pojęcia. HC: Czy chciałby Pan zagrać kolejny sezon z Lotosem Treflem Gdańsk? GŁ: Chętnie bym został. Zobaczymy co zadecyduje klub i czas pokaże co się tutaj wydarzy. PS: Zobaczymy, na razie będziemy rozmawiać z klubem i wszystko się okaże. WŚ: Kończy mi się kontrakt, więc nie wiem co będzie dalej. Oczywiście chciałbym grać dalej. Jestem tu już tyle lat, to czemu nie więcej. Świetna robota! Mamy nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie jeszcze lepiej. Teraz naszym chłopakom należy się odpoczynek. Hubert Celiński