Przedsiębiorcy „hybrydowi” Kategoria ta obejmuje przypadki, gdy

Transkrypt

Przedsiębiorcy „hybrydowi” Kategoria ta obejmuje przypadki, gdy
Przedsiębiorcy „hybrydowi”
Kategoria ta obejmuje przypadki, gdy inicjatywy przedsiębiorcze są podejmowane równolegle i w
uzupełnieniu do zatrudnienia etatowego, traktowanego jako podstawowe. W odniesieniu do tej grupy
przedsiębiorców używa się także określenia „dwuzawodowcy”. Nie jest ono w pełni poprawne
ponieważ często działalność dodatkowa jest często realizowana w podobnym zakresie merytorycznym
jak praca na etacie. Tradycyjnie dodatkowa działalność gospodarcza była podejmowania po
zakończeniu pracy etatowej, czyli zazwyczaj w godzinach wieczornych, a nawet nocnych. Stąd
stosowane dla tego typu sytuacji angielskie określenie moonlighting (praca w świetle księżyca”.
Jak pokazują statystyki aktywności ekonomicznej ludności, w krajach OECD „hybrydowcy” stanowią
od kilkunastu do kilkudziesięciu procent wszystkich przedsiębiorców. Badania prowadzone w
Wielkiej Brytanii w 2008 r. wykazały nawet, że liczba przedsiębiorców hybrydowych była większa od
liczby prowadzących działalność gospodarczą w czystej postaci. Według szacunków opartych na
danych GUS polscy „hybrydowcy” stanowili ok. 20% wszystkich osób prowadzących działalność
gospodarczą w Polsce w 2013 roku.
Bliższa analiza motywów podejmowania dodatkowej aktywności, poza podstawowym zatrudnieniem
wskazuje, że nie zawsze muszą się one kojarzyć z przedsiębiorczością. Dla znacznej części
funkcjonujących przedsiębiorców hybrydowych podstawowym celem jest uzyskanie dodatkowych
dochodów. Dla innych, myślących o własnej firmie, jako docelowo wyłącznej formie aktywności
zawodowej, łączenie pracy etatowej z własnym biznesem „na boku” ma na celu ograniczenie ryzyka,
a także utrzymanie stałego źródła finansowania w trudnej fazie rozruchu. Mimo wspomnianych zalet,
hybrydowa ścieżka rozwijania własnej firmy ma także wady. Jak pokazują doświadczenia, faza
uruchomienia biznesu wymaga olbrzymiego zaangażowania, także w wymiarze czasowym, co trudno
pogodzić z intensywną pracą na etacie. Ponadto, w dobie Internetu, trudno oprzeć się pokusie
prowadzenia w godzinach pracy korespondencji elektronicznej z „prywatnymi” klientami. Takie
sytuacje nierzadko prowadzą do konfliktu interesu i naruszenia warunków umowy o pracę.
Niezależnie od powyższych zastrzeżeń, przedsiębiorczość hybrydowa to ważna ścieżka do własnej
działalności gospodarczej w pełnym wymiarze. Jak dotąd tacy przedsiębiorcy generalnie pozostają
poza sferą zainteresowania polityków, gdyż mają pracę, niejako w podwójnym wymiarze. Jednak w tej
grupie drzemie ukryty potencjał rozwojowy Jak wspomnieliśmy wcześniej, część przedsiębiorców
hybrydowych traktuje zatrudnienie etatowe jako swoisty bufor bezpieczeństwa, do czasu aż młoda
firma stanie na nogi i zdobędzie wystarczającą bazę klientów. W tym wariancie, rezygnacja z etatu
następuje dopiero wtedy, gdy szanse na powodzenie nowego przedsięwzięcia stają się bardzo realne.
Wsparcie publiczne może przyspieszyć decyzję o rezygnacji z etatu i całkowite poświęcenie się
własnej firmie. Tym samym zwolnione etaty mogą być zajęte przez innych, zaś pełne zaangażowanie
właścicieli w rozwój biznesu, przynajmniej w niektórych przypadkach, spowoduje zatrudnienie
pracowników najemnych.
Prof. Jerzy Cieślik
Niniejszy tekst bazuje na książce przygotowywanej do druku przez autora „Przedsiębiorczość polityka rozwój”
Książka ukaże się nakładem Wydawnictwa Akademickiego SEDNO z końcem 2014 r.
2

Podobne dokumenty