krakowianie w ekslibrisie

Transkrypt

krakowianie w ekslibrisie
KRAKOWIANIE W EKSLIBRISIE
W
samo południe 12 stycznia 2008 roku
w Galerii Ekslibrisu Domu Kultury
„Podgórze” odbyło się noworoczne spotkanie
miłośników, kolekcjonerów i twórców ekslibrisu
oraz bibliofilów. Wśród licznych gości byli przedstawiciele różnych środowisk ekslibrisowych –
z Warszawy, Wrocławia, Sanoka, ziemi krakowskiej i Krakowa oczywiście. Warto odnotować, że
spotkaniu towarzyszyło otwarcie dużej wystawy
ekslibrisu Kraków i krakowianie, autorstwa zaprzyjaźnionego z redakcją „Alma Mater” stałego
współpracownika Krzysztofa Kmiecia.
Jak napisał w zaproszeniu kierownik Galerii Ekslibrisu Andrzej Znamirowski, wystawa
została zorganizowana w 750. + 1 rocznicę
lokacji miasta Krakowa. Krzysztof Kmieć, który
mówi o sobie, że jest krakowianinem z Tarnowa
urodzonym w Cieplicach Zdroju, w ponad 220
ekslibrisach zaprezentował zabytki Krakowa
i ich detale, motywy czapki krakuski i pawiego
pióra, czapki Stańczyka, legendy i symbole Krakowa – lajkonika, wawelskiego smoka i gołębi
krakowskich. Druga część wystawy to ekslibrisy,
które choć nie prezentują wizerunku Krakowa, to
dedykowane są osobom, które znaczą wiele dla
tego miasta i darowały mu swe serce i talent. To
rektorzy krakowskich uczelni, ludzie nauki, aktorzy krakowscy, artyści Piwnicy pod Baranami,
poeci, pisarze, wybitni sportowcy i prześmiewcy
wszelkiego rodzaju. Krzysztof Kmieć w swoich
miniaturowych grafikach linorytniczych przedstawia Kraków i jego mieszkańców z aptekarską
dokładnością i benedyktyńską cierpliwością.
Jest wszakże farmaceutą. Wstęp do katalogu
prezentującego ekslibrisy krakowskie, autorstwa
znanych „krakauerologów stosowanych”, czyli
Czumy i Mazana, zamieściliśmy w „Alma Mater”
numer 95/2007.
Red.
ROŚLINY LECZNICZE W EKSLIBRISIE (XXV)
Goździkowiec korzenny – Syzygium aromaticum Merr. et Perry (Eugenia
caryophyllata Thunb.), mirtowate – Myrtaceae
iecznozielone drzewo goździkowca pochodzi z Moluków, ustępowały tylko szafranowi, a jeden funt goździków kosztował
które wcześniej nosiły nazwę Wysp Goździkowych. Su- tyle co wół, czyli ponad 20 szkojców; dozorca tych zwierząt
otrzymywał rocznie 48 szkojców.
rowcem przyprawowym i leczniczym są kwiaty
Głównym i najważniejszym składnikiem
goździkowca, a właściwie całkowicie wykształgoździkowca jest olejek eteryczny zawierający do
cone, lecz nierozwinięte pąki kwiatowe. Jest to
95 procent eugenolu – związku fenolowego o wycenna przyprawa aromatyczno-konserwująca,
bitnych właściwościach bakteriobójczych, silniejpobudzająca apetyt, przyspieszająca trawienie.
szych od samego fenolu. Stąd jego powszechne
Stosuje się ją głównie do marynat i przetwozastosowanie w preparatach stomatologicznych.
rów z owoców oraz do kompotów. Szczególne
Wykorzystuje go przemysł kosmetyczny jako
znaczenie ma jako dodatek do grzanego wina,
dodatek do past do zębów, mydeł i płynów do
ponczu, kruszonu oraz – po sproszkowaniu – do
płukania jamy ustnej. Z eugenolu otrzymuje się
pierników.
wanilinę. W ciekawy sposób sprawdza się wartość
Goździki znane są od wieków. Wymieniają je
handlową goździków. Rzucone na powierzchnię
pisma sanskryckie, znaleziono je w niektórych
wody, powinny pływać pionowo „główką” do
grobowcach staroegipskich, co świadczy o kongóry. Jeśli pływają poziomo, to znaczy, że są
taktach starożytnych kultur śródziemnomorskich
pozbawione olejku eterycznego – celowo lub
z azjatyckimi. W Europie odnaleziono je w Argenwskutek złego przechowywania. Ze względu na
tarii w Alzacji w szkatule z okresu frankońskiego
kształt goździki nazywano dawniej gwoździkami.
(V–VI w.). W okresie panowania Karolingów
Czasem sproszkowane goździki były zafałszogoździki należały do obowiązkowych przypraw
wywane owocami goździkowca, które zwano też
królewskich. W starożytności i średniowieczu
goździkami macicznymi. Tę zaskakującą nazwę
ofiarowywano je w Europie jako cenny dar. Ich
nadano im, ponieważ dawniej w medycynie
wędrówkę po naszym kontynencie zawdzięczamy
ludowej stosowano je w dolegliwościach okresu
arabskim kupcom. Były znane na dworze Włady- Mario de Filippis. Syzygium
klimakterium u kobiet.
sława Jagiełły – nie tylko jako składnik cukierków, aromaticum. 1996, 70 x 30
ale stosowano je też powszechnie w kuchni. Ceną mm, X3, op. 594
Krzysztof Kmieć
W
134
ALMA MATER