Rewalacje 2002 nr 8

Transkrypt

Rewalacje 2002 nr 8
Magia koloru niebieskiego
S¹ normalnymi ludŸmi, jednak spo³eczeñstwo widzi ich inaczej. Na ulicy
czêsto rozpoznaj¹ ich pod innym nazwiskiem...
Deszczowy, ponury wieczór. Nikomu nie
chcia³oby siê wystawiaæ nosa poza dom,
jednak my postanowi³yœmy wyposa¿yæ siê
w parasolkê i pójœæ do amfiteatru. T³umów
nie ujrza³yœmy, ale ma³a grupka rodziców
z dzieæmi, siedzia³a ju¿ zakapturzona na
³awkach. Zajê³yœmy miejsca obok nich. Po
chwili na scenie pojawi³y siê niebieskie
stworki. To ulubieñcy maluchów – „Smurfy”! Bohaterzy œpiewaj¹c radosne piosenki, tañcz¹c i mówi¹c, bardzo ucieszy³y widzów. Na twarzach najm³odszych da³o siê
ujrzeæ wielk¹ radoœæ, ale i skupienie –
przez ca³y czas siedzia³y wpatrzone w bohaterów – Smurfetkê, £akomczucha, Gargamela i resztê. Dzieciaki chêtnie bra³y
udzia³ w przedstawieniu krzycz¹c i „podpowiadaj¹c” Smurfom kto porwa³ Smurfetkê. To magia sceny, czar gry...
Spokojnie wyczeka³yœmy a¿ przedstawienie dobiegnie koñca. Zajrza³yœmy za kulisy. Czekaj¹c na rozmowê s³ysza³yœmy tylko œmiech. Uda³o nam siê wejœæ do garderoby. W pokoju panowa³ „twórczy ba³agan” – kostiumy le¿a³y na pod³odze, a na
stole mo¿na by³o znaleŸæ nie dojedzon¹
kolacjê. To ju¿ nie ci sami ludzie, których
widzia³yœmy kilka minut temu. To ju¿ nie
Smurfy – to prawdziwi aktorzy po spektaklu. Gargamel wypala spokojnie papierosa, £akomczuch zmywa makija¿, inni siê
jeszcze przebieraj¹. Uda³o nam siê zaobserwowaæ ¿ycie za kurtyn¹.
Ci¹gle w biegu
Teatr objazdowy „STUDIO MOBILE”, którego dyrektorem jest pan Marek Pyœ pochodzi z Krakowa. Podczas wakacji podró¿uje po ca³ym kraju, wystawiaj¹c
w ró¿nych miastach spektakle dla dzieci.
12 sierpnia pokazali w Rewalskich amfiteatrze sztukê „Gargamel i smurfy II”, jednak w swoim repertuarze maja równie¿:
trzy czêœci „Smurfów”, „Przygody Sindba-
da” i „Nowe szaty króla”. Rewal odwiedzili ju¿ szósty raz i niestety ostatni w tym sezonie. Do domu – do Krakowa przyje¿d¿aj¹ tylko na kilka dni, by „podlaæ kwiatki”.
Teatr drugim ¿yciem
Ich pociechy s¹ jeszcze ma³e i ¿adne na
razie nie myœli o pójœciu w œlady rodziców.
Doros³ym ten zawód daje wielk¹ satysfakcjê, chocia¿ mówi¹, ¿e jest mêcz¹cy. Tak
ciê¿kie, codzienne, trwaj¹ce oko³o dwóch
godzin próby wykoñczy³yby ka¿dego. Æwiczenia do np. „Smurfów” trwaj¹ oko³o miesi¹ca.
Ka¿dy aktor zmaga siê z trem¹, która mu
pomaga, poniewa¿ mobilizuje do pracy.
„Je¿eli cz³owiek nie ma tremy, to popada
w rutynê, a to jest najgorsze, co mo¿e
byæ”.
Pomy³ka – rzecz naturalna
Ka¿demu aktorowi zdarzaj¹ siê pomy³ki.
Tak samo jest w przypadku „STUDIA MO-
BILE”. W takiej sytuacji próbuj¹ coœ wymyœliæ lub ktoœ im podpowiada zapomniany
tekst. Zazwyczaj dzieje siê to tak szybko,
¿e widzowie nie s¹ w stanie tego zauwa¿yæ.
Aktorzy sami dbaj¹ o reklamy i osobiœcie rozwieszaj¹ og³oszenia o przedstawieniach w danym mieœcie. Sami równie¿ sprzedaj¹ bilety.
Marzenia do spe³nienia
Grono aktorskie liczy siedem osób. Na ich wystêpy
przychodz¹ zarówno dzieci jak i rodzice. „Rodzice
bardzo dobrze siê z nami
czuj¹ i czêsto po przedstawieniach dziêkuj¹ za
œwietn¹ zabawê”- mówi¹
aktorzy. Poza sezonem
graj¹ dla szkó³, w domach kultury. Wszyscy s¹ aktorami teatralnymi, jedynie dyrektor „STUDIA MOBILE” gra³ kiedyœ w filmie.
„Zagranie na szklanym ekranie to ciche
marzenie ka¿dego z nas. Gdyby taka szansa zdarzy³a siê komukolwiek z naszego teatru to myœlê, ¿e wszyscy powiedzieliby:
dlaczego nie?” – zdradza Gargamel. Uwa¿aj¹, ¿e jest to na pewno inna gra. W teatrze wystêpuj¹ na ¿ywo i ka¿de dziecko
wychwyci najmniejszy b³¹d, pomy³kê. Wed³ug nich dzieci s¹ najtrudniejsz¹ i najbardziej wymagaj¹c¹ widowni¹, ale jednoczeœnie wyjatkowo wdziêczn¹. W filmie
natomiast mo¿na jedn¹ scenê, ujêcie powtarzaæ po kilkanaœcie, a nawet kilkadziesi¹t razy. Smurfy twierdz¹, ¿e z aktorstwa
da siê wy¿yæ, aczkolwiek nie mo¿na pozwoliæ sobie na luksusy. „Ale przecie¿ Majka Je¿owska œpiewa jak spe³niaj¹ siê marzenia...”-mówi Ciamajda.
Natalia Pisula
Sprê¿ynka
UKRYTY APARAT „REWALACJI”
I oto kolejny laureat naszego konkursu.
Prosimy o zg³oszenie siê do redakcji z tym
numerem gazety do dnia 23 sierpnia 2002.
ISSN 1508-2776
Cena 1,50 z³
ROK V
Nr 8 (44)
Rewal, 21-26 sierpnia 2002
CZARNA ŒRODA
Ale cyrk
Polski joga
str 6-7
str 5
Mafia vs Muszelka
str 3
14 sierpnia póŸnym po po³udniem wybra³yœmy siê w stronê
tarasu widokowego w celu rozprowadzenia poprzedniego numeru
naszej gazety. Niepokój wzbudzi³
w nas widok czarnego samochodu
pogrzebowego. Dwóch mê¿czyzn
wnosi³o do œrodka przykryte plastikowym workiem cia³o. Od zgromadzonych na miejscu wypadku ludzi
dowiedzia³yœmy siê, i¿ utonê³a m³o-
da kobieta. Kierowca karawanu tu¿
przed odjazdem zwróci³ siê w nasz¹ stronê i powiedzia³: „Pamiêtajcie, ¿e nigdy nie wolno k¹paæ siê
na niestrze¿onej pla¿y”. Nikt nie
móg³ udzieliæ nam dok³adniejszych
informacji. O przebiegu wypadku
dowiedzia³yœmy siê dopiero z sobotniego wydania „G³osu Szczeciñskiego”
Czytaj str. 2

Podobne dokumenty