Kilka uwag na temat mediacji w sprawach karnych
Transkrypt
Kilka uwag na temat mediacji w sprawach karnych
Rafał Citowicz doktor nauk prawnych, adiunkt w Katedrze Prawa Karnego Materialnego WPAiE Uniwersytetu Wrocławskiego, radca prawny Tomasz Fedorszczak doktorant na WPAiE Uniwersytetu Wrocławskiego, aplikant prokuratorski Kilka uwag na temat mediacji w sprawach karnych I. Rys historyczny W charakterze ogólniejszego punktu wyjścia chcielibyśmy przyjąć za początek współczesnej polskiej procedury karnej rok 1928. Mediacja w sprawach karnych, tudzież polubowne rozstrzyganie sporów kryminalnych, nie ma więc zbyt długiej historii. Kodeks postępowania karnego, który wszedł w życie w 1929 r.1, nie zawierał unormowań odnoszących się bezpośrednio do konsensualnego rozstrzygania spraw karnych. Również jego następca – Kodeks postępowania karnego z 1969 r.2 – nie przewidywał podobnych instytucji. Przez cały okres obowiązywania wymienionych aktów prawnych nie doczekaliśmy się normatywnych działań ustawodawcy w zakresie polubownego załatwiania spraw karnych podobnych do tych, jakie można zaobserwować w tradycjach właściwych dla prawa prywatnego3. Taki stan prawny, zawierający pewną lukę w tym zakresie, utrzymał się w prawie karnym do czasu jego gruntownej reformy4 związanej z 1 Dz.U. z 1928 r. Nr 33, poz. 313. 2 Dz.U. z 1969 r. Nr 13, poz. 96 ze zm., obowiązywał od 1970 r. do 1998 r. 3 Historia postępowania polubownego w prawie prywatnym opisana jest bliżej w pokonferencyjnym zbiorze – Postępowanie polubowne w dziejach. Materiały IX konferencji historyków państwa i prawa, Przemyśl 7–10.7.2005 r., Wrocław 2006. 4 Zob. A. Murzynowski, Mediacja w postępowaniu przygotowawczym, „Jurysta” 2002, Nr 9, s. 3; Geneza i ratio legis wprowadzenia przepisów koncyliacyjnie rozstrzygających o sprawach karnych – P. Kardas, Konsensualne sposoby rozstrzygania w świetle nowelizacji Kodeksu postępowania karnego z dnia 10 stycznia 2003 r., Prok. i Pr. 2004, Nr 1, s. 33–37. transformacją ustrojową państwa po 1989 r., czego wyraz stanowiły również zmiany w prawie. Kodyfikacja karna z 1997 r., a wśród niej nowy Kodeks postępowania karnego5, wprowadziła instytucję mediacji mającą zastosowanie bezpośrednio do spraw karnych. Rozwiązanie takie przyjęto pod wpływem wzorców zaczerpniętych ze Stanów Zjednoczonych oraz krajów Europy Zachodniej – głównie Wielkiej Brytanii – gdzie mediacja jako sprawiedliwość zadośćuczynieniowa funkcjonuje już od wielu lat6. Mediacja wywodzi się z idei określanej w doktrynie prawa mianem restorative justice, czyli sprawiedliwość naprawcza7. Jej istota sprowadza się do uznania czynu zabronionego, a w konsekwencji przestępstwa, za przejaw konfliktu między ofiarą a sprawcą, utrzymywanie tego konfliktu prowadzi do naruszenia dóbr i praw ofiary. Jedyną w takim przypadku reakcją na owo naruszenie praw wydaje się być rozwiązanie sporu uwzględniające dobro obu stron. Idea sprawiedliwości naprawczej znajduje swoje odzwierciedlenie w dokumentach międzynarodowych eksponujących konieczność skuteczniejszej ochrony praw osób pokrzywdzonych przestępstwami. Wśród nich szczególną rolę odgrywa Decyzja Ramowa Rady Unii Europejskiej z 15.3.2001 r., dotycząca pozycji ofiar w postępowaniu karnym, oraz liczne rekomendacje Rady Europy, w szczególności: Nr R (85) 11 w sprawie pozycji ofiary w prawie karnym materialnym i procesowym, Nr R (87) 21 w sprawie pomocy dla ofiar przestępstw i zapobiegania wiktymizacji oraz Nr R (99) 19 w sprawie mediacji8. II. Cele i korzyści wynikające z przeprowadzania mediacji w 5 Ustawa z 6.6.1997 r. – Kodeks postępowania karnego, obowiązuje od 1.9.1998 r., Dz.U. z 2007 r. Nr 89, poz. 555 ze zm. 6 Zob. E. Gmurzyńska, Mediacja w Stanach Zjednoczonych. Rola prawników [w:] Alternatywne sposoby rozwiązywania sporów, Warszawa 2003, s. 44 i n. W USA istnieje bardzo negocjacyjne podejście do rozwiązywania konfliktów, podobnie rzecz się ma w Wielkiej Brytanii, gdzie mediacja rozwija się najszybciej. Jest tam wiele przykładów sądowych modeli mediacji. Jednym z nich jest sąd w Exeter, w którym to do mediacji kieruje się 65% spraw, z których około 3/4 kończy się ugodą zawartą przed mediatorem. Alternatywne rozstrzyganie sporów sprawdza się nie tylko w systemach prawnych common law. Wprowadzenie mediacji w innych krajach europejskich spowodowało dość duży sukces w pozasądowym rozstrzyganiu konfliktów, w tym konfliktów karnych. W sądzie w Getyndze (Niemcy) do mediacji kieruje się około 65% spraw. Ugodą przed mediatorem kończy się aż 85%. Zob. M. Bobrowicz, Fakty i mity o mediacji, R. Pr. 2006, Nr 1, s. 85. 7 W tym miejscu chcielibyśmy odesłać czytelników do wielce interesującej monografii W. Zalewskiego, Sprawiedliwość naprawcza. Początek ewolucji polskiego prawa karnego?, Gdańsk 2006, s. 357. 8 N. Christie, Granice cierpienia, Wiedza Powszechna, Warszawa 1991, s. 115–119; A. Sitarska, Pomoc w rodzinie a mediacja, Prok. i Pr. 2006, Nr 1, s. 57. Wymienione akty prawne były ważnym powodem wdrażania mediacji do polskiego systemu prawnego, wynikającym ze zobowiązań zaciągniętych w sferze międzynarodowej. Zob. też Z. Gostyński (red.), Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Warszawa 2003, s. 351. sprawach karnych Polska z tych samych powodów co inne państwa stara się odnaleźć odmienny od tradycyjnego sposób reakcji na przestępstwo. Wzrost znaczenia instytucji pojednania i ugody jako efektu mediacji spowodowany jest przede wszystkim względami pragmatycznymi. Chodzi tu o dążenie do tego, by decyzje organów procesowych uwzględniały w większym stopniu wolę zainteresowanych stron co do sposobu rozpoznania sporu, a nie tylko wyrażały władczy akt woli organów wymiaru sprawiedliwości9. Wprowadzenie norm mediacyjnych do rodzimego ustawodawstwa penalnego obrazuje, jak zmienia się punkt ciężkości podmiotowej w szeroko rozumianym prawie karnym. Odchodzić zaczęto od założeń właściwych dla szkoły socjologicznej w nauce prawa karnego zajmującej się przestępcą. Zamiast tego akcentowane jest teraz o wiele bardziej zaspokajanie interesów osób pokrzywdzonych. Odmienne postrzeganie pozycji sprawcy i ofiary w systemie wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, z przeniesieniem ciężaru z odwetowo-represyjnego charakteru na rzecz restytucyjnego, dało możliwość rozwoju koncepcji tworzenia i wprowadzania alternatywy dla kar tradycyjnych. Dzięki temu może powstać model, którego głównym celem jest naprawienie i zrekompensowanie krzywdy wyrządzonej przestępstwem, dający przy tym szansę sprawcy na zrehabilitowanie się wobec ofiary i społeczeństwa. Korzyści dla pokrzywdzonego i wzrost jego znaczenia w rozstrzyganiu spraw karnych przy pomocy mediacji przejawiają się między innymi w bardziej aktywnym udziale ofiary w takim postępowaniu. Beneficjum polega na ograniczeniu często kosztownych i czasochłonnych procedur. Konkretnym przykładem może być przypadek uzyskania podczas mediacji ugody lub pojednania, co powoduje brak konieczności wystąpienia przez pokrzywdzonego z trudnym do przewidzenia w zakresie skutków przy orzekaniu powództwem adhezyjnym, uregulowanym w art. 62 KPK. Dodatkowo, w razie pozytywnego koncyliacyjnie zakończenia sprawy między sprawcą a pokrzywdzonym odpada konieczność występowania z powództwem na drodze procesu cywilnego, który można wszcząć dopiero po prawomocnym zakończeniu postępowania karnego. Ta cywilnoprawna możliwość również może w praktyce okazać się niepewna w zakresie rozstrzygnięcia, gdy sprawca zmarł lub jest niewypłacalny. Mediacja pozwala uniknąć podobnych kłopotów i zaoszczędzić cenny czas. Korzyści z polubownego załatwienia sporu w prawie karnym nie omijają oskarżonego. Dojście do skutku koncyliacyjnego rozwiązania powoduje otwarcie możliwości skorzystania z warunkowego umorzenia postępowania karnego, orzeczenia kary z jej nadzwyczajnym złagodzeniem czy też wnioskowania o skazanie bez przeprowadzenia rozprawy w trybie art. 335 KPK lub wymierzenia kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Pozwala także na wybór rozwiązania dla „zachowania twarzy” i uniknięcia 9 K. Zawistowski, Mediacja w postępowaniu przygotowawczym, Prok. i Pr. 2005, Nr 11, s. 95. tak negatywnych zjawisk kryminologicznych, jak stygmatyzacja społeczna sprawcy po wykonaniu kary wymierzonej w postępowaniu sądowym. W piśmiennictwie przyjmuje się, że mediacja ma sens jedynie w sytuacji, gdy podejrzany nie kwestionuje swego udziału w czynie zabronionym. Jeżeli podejrzany lub osoba podejrzana nie uznaje takiego faktu, to sprawa musi toczyć się normalnym trybem, bez próby mediacji10. Konsensualne rozstrzygnięcie sporu ma jeszcze tę korzyść dla obu stron, że pozwala uniknąć niepotrzebnego rozgłosu, który stałby się udziałem popełnionego przestępstwa. Oczywiście należy zwrócić uwagę na drugą stronę takiego rozwiązania, pozwalającą osobom dobrze sytuowanym uniknąć odpowiedzialności karnej przy odpowiednio „cichym załatwieniu sprawy karnej”, nie angażując przy tym wymiaru sprawiedliwości. W razie niepowodzenia mediacji strony nie tracą bowiem możliwości wykorzystania drogi prawnej. III. Definicja mediacji W tym miejscu należy postawić niełatwe, a ważne pytanie o to, czym jest sama mediacja w innych jeszcze teoretycznych ujęciach. Na pewno sposobem rozwiązania konfliktu prowadzącym do zawarcia porozumienia wspomaganego przez osobę trzecią, jaką jest mediator. Takie rozwiązanie sprawdza się zwłaszcza w sytuacjach, w których istniejący między stronami konflikt nie może zostać rozwiązany w bezpośrednich negocjacjach wskutek zbyt dużych emocji, słabej komunikacji, braku zaufania czy złożoności problemu. Mediację określa się również jako alternatywny – wobec drogi sądowej – sposób rozwiązywania sporów11. Dobrą, choć, jak się może czasami wydawać, nazbyt ogólną definicję podaje G. Skrzypczak. Mediare po łacinie oznacza „być w środku”. Dlatego mediację można rozumieć jako szczególną formę interwencji (ta szczególność ma swój wyraz w prawie karnym rządzonym sztywnymi zasadami postępowania) – bezstronną, neutralną i akceptowalną przez skonfliktowane strony. Celem mediacji jest pomoc stronom będącym w konflikcie w osiągnięciu dobrowolnego, ich własnego, obustronnie korzystnego porozumienia w spornych kwestiach. Mediacja, co warte jest szczególnego podkreślania, jest procesem dobrowolnym, a nadto poufnym12. 10 Szerzej na ten temat w E. Bieńkowska, B. Czarnecka-Dzialuk, D. Wójcik, Postępowanie mediacyjne w nowej kodyfikacji karnej [w:] Nowa kodyfikacja karna. Krótkie komentarze, z. 14, Warszawa 1998, s. 244. 11 Por. R. Świeżak, Idea mediacji, „Jurysta” 1998, Nr 3–4, s. 30. 12 G. Skrzypczak, Prawnik a sposoby rozwiązywania sporów. Negocjacje i mediacje – wprowadzenie, MoP 2004, Nr 4, s. 198. Autor ten podaje również bardzo interesujące style mediacji. Do podstawowych należą: facilitative mediation oraz evaluative mediation. Pierwszy styl to mediacja, w której mediator unika formułowania jakichkolwiek własnych opinii dotyczących przedmiotu sporu i jego rozwiązania. Mediator całą swoją aktywność poświęca na stworzenie i doskonalenie procesu jego rozwiązania (dba o komunikację między Osoba mediatora w trakcie mediacji identyfikuje różnice dzielące strony, ustala przyczyny sporu, ułatwia stronom interpretację wzajemnych interesów, w końcu zaś stwarza formy porozumienia, przy czym to same strony nadają treść temu porozumieniu13. Ujmując rzecz w dużej ogólności, mediacja już w samym postępowaniu karnym sprowadza się do załatwienia konfliktowej sprawy karnej poza instytucjami wymiaru sprawiedliwości, takimi jak prokuratura czy sądy. Mediację w prawie karnym można rozumieć jako dobrowolne negocjacje między jednostkami lub grupami pozostającymi w konflikcie14. Wypada dodać, że muszą to być: strona pokrzywdzona i druga strona, ta, która dokonała zamachu na dobro prawne15. Rezultatem popełnionego czynu jest przestępstwo. Z oczywistych przyczyn nie chodzi o czyn zabroniony, gdyż sprawa karna nie będzie kierowana na drogę postępowania mediacyjnego wobec osoby niemogącej odpowiadać karnie ze względu na wiek lub niepoczytalność. Instytucja koncyliacyjnego załatwiania sporów w sprawach karnych jest korzystna również dla wymiaru sprawiedliwości, którego dobre funkcjonowanie uzależnione jest od wpływających spraw do rozwiązania i potrzebnego na to czasu. Mediacja pozwala na odniesienie korzyści związanej z jej stosowaniem poprzez odciążenie sądów w ilości rozpatrywanych spraw. Ponadto pozwala zaoszczędzić czas i środki pieniężne pochodzące z budżetu państwa. Mediacja spełnia rolę subsydiarną w stosunku do procesu karnego. Działania podejmowane w jej ramach nie są czynnościami procesowymi, zatem pojednanie się oskarżonego z pokrzywdzonym nie ma takiego charakteru. Podobnie jest z ugodą zawartą przed mediatorem, która jest umową cywilnoprawną (art. 917 KC) niemającą charakteru ugody sądowej. Dlatego nie stanowi ona tytułu egzekucyjnego i nie można jej nadać klauzuli wykonalności. Wykonania tej ugody trzeba ewentualnie dochodzić w odrębnym procesie cywilnym. Ugoda zawarta w postępowaniu mediacyjnym staje się skuteczna do egzekwowania i ma walor ugody sądowej tylko wtedy, kiedy ma miejsce powtórzenie jej treści przed sądem przez złożenie stosownych oświadczeń stronami, eliminuje negatywne emocje, pomaga stronom w precyzowaniu stanowisk). W przypadku evaluative mediation mediator nie tylko nie waha się prezentować własnego stanowiska co do meritum sprawy, ale jeśli uzna to za celowe, proponuje stronom projekt własnego rozwiązania. Z punktu widzenia spraw karnych właściwsza wydaje się mediacja prowadzona w stylu facilitative mediation. 13 Ibidem. 14 E. Bieńkowska, Mediacja w polskim prawie karnym, PPK 1998, Nr 18, s. 21. 15 W przedmiocie pojęcia dobra prawnego patrz szerzej: R. Citowicz, Prawnokarne aspekty ochrony życia człowieka a prawo do godnej śmierci, Warszawa 2006 – zwłaszcza rozważania autora zawarte w rozdziale pierwszym (Życie człowieka jako przedmiot prawnokarnej ochrony). do protokołu16. IV. Mediacja według stanu prawnego sprzed 1.7.2003 r. Początkowo regulacje dotyczące postępowania mediacyjnego w polskim prawie karnym procesowym znajdowały się w art. 320 KPK z 1997 r. Ustawodawca polski zdecydował się na wprowadzenie mediacji do kodyfikacji procedury karnej w wyniku uwzględnienia przez Sejm stosownych poprawek Senatu. Fakt ten będzie podstawową przyczyną zarzutów na niedokładność sformułowań i liczne niedoskonałości, które w przyszłości stały się przyczyną nowelizacji17. Postępowanie mediacyjne miało miejsce wtedy, gdy prokurator z własnej inicjatywy lub za zgodą stron kierował sprawę do instytucji lub osoby godnej zaufania w celu przeprowadzenia mediacji między stronami w postępowaniu przygotowawczym. Szczególną przesłanką warunkującą zastosowanie tej instytucji w tym stadium była możliwość „wystąpienia do sądu z odpowiednim wnioskiem”. Dotyczyło to zasadniczo dwóch wniosków: o warunkowe umorzenie postępowania karnego lub o skazanie bez przeprowadzania rozprawy głównej. W fazie sądowej postępowania karnego mediacja przewidziana przez ustawodawcę możliwa była tylko na etapie wstępnej kontroli oskarżenia. Dokładnie precyzował to art. 339 § 4 KPK, który stanowił o kompetencji prezesa sądu do skierowania sprawy karnej na posiedzenie, gdy zachodziła potrzeba przekazana jej do postępowania mediacyjnego18. Zgoda na mediację występowała zarówno po stronie organu procesowego, jak i stron postępowania. Przybierała postać wyrażoną na piśmie jako załączenie do akt sprawy lub ustnie do protokołu. Decyzję merytoryczną o skierowaniu sprawy do mediatora podejmował w postępowaniu przygotowawczym tylko prokurator, a w sądowym – sąd. Inne organy nie miały takich uprawnień; zawsze powinny były występować z wnioskiem do właściwego prokuratora. Wymaganą formą było postanowienie, w którym należało określić termin, w jakim mediacje powinny zostać przeprowadzone. Ustalenia będące wynikiem postępowania były wiążące dla prokuratora, który musiał je uwzględnić przy wystąpieniu do sądu. Zarówno prokuratura, jak i sądy posiadały kompetencje do współtworzenia ugody między stronami, a nawet mogły nakłaniać do jej zawarcia. 16 T. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie postępowanie karne, Warszawa 2003, s. 56; Z. Gostyński (red.), op. cit., s. 356. Celem postępowania mediacyjnego jest pojednanie sprawcy z pokrzywdzonym i ugoda. Pojednanie oznacza uregulowanie stosunków osobistych między stronami: przeproszenie, wybaczenie krzywd, przyrzeczenie na przyszłość. Ugoda natomiast reguluje stosunki w zakresie odszkodowania i zadośćuczynienia, czyli w zakresie naprawienia szkody – jej podstawą materialną są przepisy art. 917 i 918 KC. Zob. także E. Samborski, Zarys metodyki pracy prokuratora, Warszawa 2008, s. 124. 17 E. Bieńkowska, Mediacja między ofiarą i przestępcą, MoP 1998, Nr 10, s. 376. 18 Ibidem. Sprawozdanie wieńczące, które instytucja lub osoba godna zaufania sporządzała po przeprowadzeniu postępowania mediacyjnego (dawny art. 320 § 2 KPK), było dokumentem, na podstawie którego organ orzekający w procesie zajmował odpowiednie stanowisko w przedmiocie odpowiedzialności karnej19. Szczegółowo zasady dotyczące osoby mediatora i trybu przeprowadzania postępowania mediacyjnego regulowało rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 14.8.1998 r. w sprawie warunków, jakim powinny odpowiadać instytucje i osoby uprawnione do przeprowadzenia mediacji, zakresu i warunków udostępniania im akt sprawy oraz zasad i trybu sporządzania sprawozdania z przebiegu i wyników postępowania mediacyjnego20, wydane na podstawie delegacji ustawowej zawartej w dawnym art. 320 § 3 KPK. Taki stan prawny doczekał się jednak zmian. V. Mediacja po nowelizacji procedury karnej z 2003 r. W 2003 r. mediacja została przeniesiona z art. 320 KPK (który uchylono) do przepisów ogólnych, dokładnie do art. 23a KPK21. Technicznie zmiana regulacji polegała na przesunięciu dyspozycji przepisu art. 320 KPK, po dokonaniu odpowiednich korekt treściowych, z Działu VII Rozdziału 35 do Działu I KPK. Wspomniany Rozdział 35 Działu VII KPK odnosi się do postępowania przygotowawczego, a dokładniej rzecz biorąc – do jego przebiegu. Nowela zmieniła model stosowania tej instytucji prawnej. Przeniesienie treści mediacji do art. 23a KPK oznacza, że przepis ten wyjęty został przed nawias i może mieć zastosowanie w całym procesie karnym, niezależnie od jego etapu22. Oczywiście z uwagi na fakt, że wyniki mediacji mają zostać uwzględnione przy wymiarze kary, dotyczy to w zasadzie tylko stadium przygotowawczego i sądowego23 (do czasu wydania orzeczenia). Ustawodawca zlikwidował ograniczenia i uczynił mediację możliwą do przeprowadzenia w wyżej wymienionych fazach postępowania karnego w każdym cza19 Por. F. Prusak, Komentarz do Kodeksu postępowania karnego, Warszawa 1999, s. 43. 20 Dz.U. Nr 111, poz. 701. 21 Tzw. wielka nowelizacja procedury karnej z 10.1.2003 r., która weszła w życie 1.7.2003 r., Dz.U. Nr 17, poz. 155 ze zm. 22 Zmiana ta obala stanowisko, jakoby po wniesieniu aktu oskarżenia do sądu i przybraniu przez strony procesowe właściwych im pozycji nie była możliwa mediacja między nimi, a w konsekwencji pojednanie lub zawarcie ugody. 23 J. Grajewski, L. Paprzycki, S. Steinborn, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Kraków 2006, s. 136. sie. Nie zachodzą przeszkody do skierowania sprawy karnej na drogę konsensualnego rozstrzygnięcia sporu dopiero w trakcie postępowania odwoławczego24, jeżeli wówczas pojawiła się szansa na polubowne jego rozstrzygnięcie. Dopuszczalne jest wielokrotne kierowanie spraw w trakcie procesu na drogę postępowania mediacyjnego. Teoretycznie nie ma przeciwwskazań do powtórnego korzystania z drogi polubownego rozstrzygania konfliktów w procedurze karnej w tej samej fazie postępowania25. We wcześniejszym stanie prawnym całościowe zastosowanie mediacji możliwe było jedynie w tzw. fazie inkwizycyjnej, a w jurysdykcyjnej tylko podczas wstępnego badania aktu oskarżenia (art. 339 § 4 KPK). Zrezygnowano również z wymogu, aby skierowanie sprawy do mediacji było istotne dla późniejszych wniosków wnoszonych przez prokuratora do sądu. Wydaje się to być ważnym rozwiązaniem usuwającym wątpliwości co do stosowania tej instytucji jedynie w postępowaniu przygotowawczym lub stawiającym tę fazę procesu w pozycji uprzywilejowanej. Podmioty uprawnione do wydania decyzji procesowej o skierowaniu sprawy do mediacji to sąd (w zależności od właściwości rzeczowej) albo prokurator. Działają one fakultatywnie, na co wskazuje użycie słowa „może”, oraz dodatkowo z inicjatywy lub za zgodą pokrzywdzonego oraz oskarżonego. Kodeks nie przewiduje ani jednego przypadku obligatoryjnego kierowania spraw do „pozaprocesowego postępowania polubownego”. Trafnie wypowiedział się A. Murzynowski, stwierdzając o możliwości przekazania sprawy do postępowania mediacyjnego nawet bez zgody stron26. Takie rozwiązanie zdaje się być o wiele korzystniejsze dla samej praktyki wymiaru sprawiedliwości, szczególnie dla pracy dużych jednostek sądowych czy prokuratur. To stanowisko jest jednak w doktrynie prawa karnego procesowego odosobnione. Znacząca większość komentatorów i uczonych sprzeciwia się mu. Nie można jednoznacznie twierdzić, jak chce tego ustawodawca i przedstawiciele doktryny, że wszczęcie tego postępowania bez zgody jednej strony lub obu uczestniczących stron jest niekorzystne dla rozwiązania spornej sytuacji27, a nadto podparte przepisami Kodeksu postępowania karnego28. 24 Zob. T. Bieńkowska, Mediacja w świetle proponowanych zmian KPK, Prok. i Pr. 2002, Nr 6, s. 111 i n. 25 P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek, Kodeks postępowania karnego. T. I. Komentarz do artykułów 1–296, wyd. 3, Warszawa 2007, s. 192. 26 A. Murzynowski, Mediacja..., s. 3–5; tenże, Refleksje na temat kształtu procedury karnej w XXI wieku, Prok. i Pr. 2001, Nr 7–8, s. 5. 27 Odmiennie P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek, op. cit., s. 194 i literatura tam podana. 28 Nowelizacja miała za cel usunąć praktyczne problemy związane ze stosowaniem mediacji, ale przy tych zmianach wylano dziecko z kąpielą. We wcześniejszym stanie prawnym prokurator decydował o oddaniu sprawy na drogę postępowania koncyliacyjnego, teraz zaś, na fali zmian legislacyjnych, ustawodawca pozbawił ten organ procesowy – podobnie zresztą jak i sąd – możliwości podjęcia decyzji w tej mierze. Trzymając się wykładni literalnej, można stwierdzić z dużą ostrożnością, że samo nakłanianie przez uprawniony organ Próba taka wydaje się oczywiście celowa zwłaszcza w kontekście możliwości kierowania przez sąd, prokuratora lub inny uprawniony organ sprawy do wielokrotnej mediacji, pomimo wcześniejszych niepowodzeń w zastosowaniu tej instytucji. Jeżeli przyjęcie takich założeń – skądinąd dobrej wiary – przez piastunów organów wymiaru sprawiedliwości wydawałoby się zbyt skrajne, to zawsze jest inna możliwość – poprzez umiejętne i odpowiednie nakłanianie stron do zastosowania takiej formy zakończenia ich sporu. Tego mogą dokonywać właściwie wykształceni prokuratorzy, sędziowie, policjanci etc. Kiedy przedmiotem postępowania przygotowawczego w sprawie karnej jest dochodzenie, to organ prowadzący ma uprawnienia takie same, jakie przypadają prokuratorowi na mocy art. 23a w zw. z art. 325i § 2 KPK. We wcześniejszym stanie prawnym policja, jak również inne instytucje posiadające kompetencje do ścigania przestępstw, nie mogły rozstrzygać o przekazaniu sprawy do postępowania mediacyjnego29. Istniał obligatoryjny przymus zwrócenia się w tej sprawie z wnioskiem do prokuratora. Nowe rozwiązanie ustawowe pozwala na stosowanie mediacji niejako na pierwszej linii walki organów państwowych z przestępczością, zawsze wtedy, kiedy może ona wchodzić w rachubę. Jeżeli prokurator obejmie ściganiem czyn prywatnoskargowy (np. za lekkie uszkodzenie narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, unormowany w art. 157 § 2 KK), to w takim przypadku może również skierować sprawę do postępowania mediacyjnego, ale oczywiście na zasadach ogólnych wynikających z art. 23a KPK; postępowanie mediacyjne zastępuje w takim przypadku postępowanie pojednawcze z art. 489 § 1 KPK. W przypadku pojednania się stron procesowych jedyne, co może zrobić organ procesowy, to bezwarunkowo umorzyć postępowanie karne. Decyzją procesową wydawaną w zakresie skierowania sprawy do postępowania mediacyjnego jest postanowienie. Wydają je zarówno sądy, jak i prokuratorzy. Sąd może wydać postanowienie na posiedzeniu, rozprawie, w czasie przerwy lub odroczenia. W doktrynie prawa karnego procesowego przyjmuje się brak zaskarżalności postanowień dotyczących mediacji, gdyż nie należą one do kategorii wymienionych w art. 459 KPK, procesowy jednej ze stron lub obu do pojednania jest nadużyciem. Nie mówiąc już o wywieraniu presji, która zawsze była niestosowna. Granica wpływu i decyzji organów procesowych, nawet działających w dobrej wierze, została ograniczona jedynie do działań pozaprawnych mieszczących się w praktyce gabinetów prokuratorskich, sal sądowych lub siedziby innych uprawnionych organów. Kompromisowe stanowisko w tej kwestii zakłada uzyskanie stosownej zgody przed podjęciem decyzji, jeżeli inicjatywa w zakresie skierowania sprawy do postępowania mediacyjnego należy do organu procesowego. Dopuszczalne jest nakłanianie stron do podjęcia takiej decyzji. Zob. T. Bieńkowska, M. Królikowski, Konferencja poświęcona prezydenckiemu projektowi nowelizacji ustaw karnych (Warszawa, 16.1.2002 r.), Prok. i Pr. 2002, Nr 6, s. 144. Sposoby nakłaniania stron do wyrażenia zgody na mediację lub podjęcia o niej decyzji nie są określone, o ile nie wykraczają poza granice prawa. 29 Organy te wymienione są między innymi w art. 312 KPK: Policja, Straż Graniczna, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centralne Biuro Antykorupcyjne, finansowe organy dochodzeniowe. czyli zamykających drogę do wydania wyroku. W piśmiennictwie rozważano, czy de lege ferenda nie byłoby celowe wprowadzenie możliwości złożenia zażalenia na negatywną decyzję organu procesowego w przedmiocie mediacji, gdy z inicjatywą jej przeprowadzenia występują obie strony30. Nowością wprowadzoną nowelizacją z 2003 r. jest oznaczenie terminu dla toczącego się postępowania mediacyjnego. Teraz polubowne załatwienie sprawy karnej nie powinno trwać dłużej niż miesiąc. Ta procedura poza wymiarem sprawiedliwości z oczywistych względów nie jest wliczana do przebiegu postępowania przygotowawczego. Pozwala to z całą pewnością na częstsze korzystanie z koncyliacyjnego załatwienia sprawy karnej w postępowaniu przygotowawczym, ponieważ teraz – zwłaszcza prokuratorzy – nie muszą stać już przed obawą31, czy kierować sprawę do mediacji, czy też tego nie robić i zachować ustawowe terminy przewidziane dla zakończenia śledztwa bądź dochodzenia. VI. Postępowanie mediacyjne w prawie karnym materialnym Bardzo dobrze zarysowane są związki mediacji z prawem karnym materialnym. Szereg instytucji odwołuje się wprost lub pośrednio do wyników postępowania mediacyjnego. Dla zaistnienia warunkowego umorzenia postępowania karnego – art. 66 § 3 KK – pojednanie sprawcy z pokrzywdzonym jest conditio sine qua non zastosowania tej instytucji w postępowaniu jurysdykcyjnym. Bezwzględny warunek odnosi się do sprawców przestępstw zagrożonych karą nieprzekraczającą pięciu lat pozbawienia wolności. Pozytywny wynik mediacji będzie miał istotny wpływ na rozpatrzenie przedmiotowego wniosku prokuratora w tej kwestii i decyzję sądu w tym względzie. Pozytywny wynik mediacji i pojednanie się stron konfliktu, tj. fakt, że sprawca naprawił szkodę lub pokrzywdzony ze sprawcą uzgodnili sposób naprawienia szkody, 30 Zob. R. Koper, Postępowanie mediacyjne a skazanie oskarżonego bez rozprawy, Prok. i Pr. 1999, Nr 11–12, s. 62. 31 Z. Gostyński (red.), op. cit., s. 354. W opinii prokuratorów poprzednia regulacja art. 320 KPK skutecznie zniechęcała do kierowania spraw do mediacji; chodziło właśnie o regulacje terminów związanych z prowadzeniem śledztwa i dochodzenia (np. art. 310 § 1 KPK). Obawa, że przekazanie sprawy do mediacji wydłuży nadmiernie czas trwania dochodzenia lub śledztwa, komplikowała dodatkowo sytuację. Nowy przepis art. 23a KPK pozwala na osiągnięcie najwyższej ilości spraw kierowanych do postępowania mediacyjnego właśnie z postępowania przygotowawczego. Por. G. Skrzypczak, Szanse rozwoju mediacji w świetle nowelizacji Kodeksu postępowania karnego, MoP 2003, Nr 8, s. 354. Jednakże jest jeszcze druga strona medalu, pozostająca w oczywistej sprzeczności z założeniami optymistycznymi G. Skrzypczaka. Aby osiągnąć pozytywne wyniki mediacji, trzeba poświęcić wiele czasu i wykazać dużo cierpliwości, czego nie można oczekiwać – w takim stopniu jak od mediatorów – od przeciążonych pracą prokuratorów, dla których w dodatku doprowadzenie do ugody pomiędzy sprawcą a ofiarą przestępstwa nie jest priorytetową ani jedyną czy nawet najważniejszą funkcją procesową. Zob. A. Murzynowski, Mediacja..., s. 4. zawsze powinien mieć wpływ na wymiar kary (art. 53 § 3 KK). Artykuł ten nakazuje brać pod uwagę przy limitowaniu kary w jednostkowym przypadku pozytywne wyniki przeprowadzonej mediacji między pokrzywdzonym a sprawcą albo ugodę osiągniętą obojętnie, czy w stadium inkwizycyjnym, czy też jurysdykcyjnym procesu karnego. Ponadto pozytywny wynik mediacji w wielu przypadkach pozwala na bezwarunkowe umorzenie postępowania karnego na mocy art. 17 § 1 pkt 3 KPK w zw. z art. 1 § 2 KK32. Instytucje prawa karnego materialnego mają udział w kierowaniu sprawy do postępowania mediacyjnego, gdy przemawia za tym ich cel. Istotne jest to w przypadku zastosowania art. 60 § 2 KK (który daje możliwość nadzwyczajnego złagodzenia kary, ale uzależnia to od pojednania oskarżonego ze sprawcą czy uzgodnienia między nimi sposobu naprawienia szkody) oraz art. 59 KK, przewidującego odstąpienie od wymierzenia kary z jednoczesnym orzeczeniem środka karnego33. VII. Mediacja a wniosek o skazanie bez przeprowadzania rozprawy głównej W tym miejscu chcielibyśmy wskazać na przepis art. 335 § 1 KPK regulujący skazanie bez rozprawy. W przepisie tym nie mówi się wprost o pojednaniu między podejrzanym i pokrzywdzonym, niemniej wśród przesłanek zastosowania tej instytucji znajdują się te, których ocena musi uwzględniać ewentualne pojednanie pomiędzy tymi podmiotami oraz naprawienie szkody wyrządzonej przestępstwem. Taki charakter ma dowodzić, że cele postępowania zostaną osiągnięte mimo nieprzeprowadzenia rozprawy głównej. Biorąc to pod uwagę, prokurator może skierować sprawę do postępowania mediacyjnego, uznając, że od wyników mediacji zależy ewentualne wystąpienie do sądu z wnioskiem, o którym mowa w art. 335 KPK34. VIII. Kategorie spraw kryminalnych właściwe dla rozpoznawania w drodze mediacji Mediacja powinna być stosowana do spraw, które ze względu na swój charakter w 32 E. Samborski, op. cit., s. 124. 33 P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek, op. cit., s. 192. 34 Ibidem; Z. Ćwiąkalski, Materialnoprawne zagadnienia ugody zawartej między podejrzanym a prokuratorem w trybie art. 335 i art. 343 KPK [w:] Przestępstwo, kara, polityka kryminalna. Problemy tworzenia i funkcjonowania prawa. Księga jubileuszowa z okazji 70. rocznicy urodzin Profesora Tomasza Kaczmarka, Kraków 2006, s. 119 i n. prawie karnym odpowiadają każdorazowo indywidualnym przesłankom. Odmienne zdanie w tej sprawie prezentuje E. Samborski, który stoi na stanowisku dopuszczalności mediacji we wszystkich rodzajach spraw, nie różnicując względem żadnych wymagań35. Dzieło mediacji wieńczy sprawozdanie, które zostaje przygotowane poza postępowaniem karnym, ale dla jego celów. Ma więc charakter dokumentu pozaprocesowego. Dopiero przeprowadzenie dowodu z tego dokumentu będzie czynnością procesową36. Szczegółowe wymagania co do podmiotu jakim jest mediator, roli jaką pełni i trybu postępowania można odszukać w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z 13.6.2003 r. w sprawie postępowania mediacyjnego w sprawach karnych37. Warto jeszcze dodać na zakończenie, że w postępowaniu karnym skarbowym zgodnie z dyspozycją art. 113 § 2 pkt 1 KKS w sprawach o przestępstwa skarbowe i wykroczenia skarbowe nie stosuje się przepisów Kodeksu postępowania karnego dotyczących mediacji38. IX. Zamiast podsumowania 35 Teoretycznie mediację można stosować we wszystkich sprawach, ale praktycznie nie wszystkie się do tego nadają (w zasadzie o jej celowości powinny rozstrzygać okoliczności konkretnej sprawy karnej). Właściwe wydaje się branie pod uwagę co najmniej kilku czynników, a same formuły przepisów prawnych są tylko jednym z nich. Do pozostałych można zaliczyć: faktyczną równość stron procesowych, wcześniejszy przebieg konfliktu, to, czy był on gwałtowny, czy łagodny, oraz postawy oskarżonego i pokrzywdzonego względem siebie. Od strony formalnej sędzia czy prokurator powinni brać pod uwagę przyszłe znaczenie dla decyzji, które będą miały zapaść w toku postępowania sądowego. Szerzej w tej mierze patrz: E. Bieńkowska, Mediacja w polskim prawie..., s. 26; zdanie odmienne – E. Samborski, op. cit., s. 124–125. Natomiast szczegółowo i szeroko na temat poszczególnych przestępstw z części szczególnej Kodeksu karnego z 1997 r. wypowiada się M. Kruk, Instytucja mediacji w sprawach karnych. Badania empiryczne, Pal. 2004, Nr 9–10, s. 85–95. 36 Zob. W. Daszkiewicz, Pojednanie, ugoda i mediacja w procesie karnym (zagadnienia procesowe) [w:] Nowa kodyfikacja karna. Kodeks postępowania karnego. Krótkie komentarze, Ministerstwo Sprawiedliwości, Warszawa 1998, z. 8, s. 84. Powstaje problem, w jakim trybie treść tego sprawozdania powinna być uwzględniona, gdy sąd, akceptując wniosek, o którym mowa w art. 335 KPK, zdecyduje się na konsensualne zakończenie sprawy. Zgodnie z art. 343 § 4 zd. pierwsze KPK na posiedzeniu dotyczącym skazania bez rozprawy nie prowadzi się postępowania dowodowego. Należy się zatem odwołać do art. 343 § 4 zd. drugie KPK, w którym przewidziano odpowiednie stosowanie art. 394 KPK. Ten zaś umożliwia uznanie dokumentów za ujawnione bez ich odczytania. Jeśli jednak są to dokumenty inne niż obejmujące tzw. dane osobopoznawcze oskarżonego (zob. art. 394 § 1 KPK), konieczne byłoby ich odczytanie, gdyby którakolwiek ze stron o to wnosiła (art. 394 § 2 KPK po nowelizacji). Reasumując: sprawozdanie z mediacji będzie można uznać za ujawnione bez odczytywania i w ten sposób przeprowadzić z niego dowód, jeżeli żadna ze stron nie będzie wnosiła o jego odczytanie. 37 Dz.U. Nr 108, poz. 1020. 38 J. Grajewski, L. Paprzycki, S. Steinborn, op. cit., s. 137. W charakterze ogólniejszej już konkluzji chcielibyśmy podkreślić, że zasadniczym skutkiem postępowania mediacyjnego powinno być uregulowanie stosunków osobistych między stronami. Przy zastosowaniu obowiązujących przepisów, odpowiedniej praktyce organów procesowych oraz woli samych stron takie rozwiązanie jest możliwe do spełnienia, co jednak również nie zawsze będzie wykonalne. Mediacja posiada niekwestionowane znaczenie jako alternatywna metoda rozstrzygania spornych spraw karnych. Nie stanie się jednak całościowym remedium na problemy współczesnego prawa karnego, szczególnie w nadchodzącym czasie. Czeka ją raczej ciężka próba udowodnienia swej przydatności jako w pełni niezależnej instytucji opierającej się na działaniu poza wymiarem sprawiedliwości i na jego pograniczu. Dopiero test w postaci zwiększającej się sukcesywnie ilości załatwionych takim tokiem spraw karnych pokaże, czy pokładane nadzieje ustawodawcy w tejże instytucji wprowadzonej do prawa karnego stosunkowo niedawno będą spełnione. ABSTRACT The article devoted to the mediation in criminal cases presents the relevant legal regulations of this institution in polish criminal law system. The authors have indicated the lack of norms in the previous law codifications in the field of amicable dispute adjudication between the defendant and the victim. It features the evolution of the alternative dispute resolution in polish criminal law beginning from year 1997, through the novelisation in January 2003, until the present state of the law. The authors of the paper have also drawn up the relationship between the institutions of the criminal law code (art. 23a of the criminal law code directly relating to the mediation in criminal cases). The application of a consensual dispute adjudication in the preliminary stages and criminal trial were also thoroughly analysed.