Krzysztof R. Prokop - BŁOGOSŁAWIONY PIOTR
Transkrypt
Krzysztof R. Prokop - BŁOGOSŁAWIONY PIOTR
BŁOGOSŁAWIONY PIOTR DAŃKOWSKI (1908–1942) WYCHOWANEK WYDZIAŁU TEOLOGICZNEGO UJ w stulecie urodzin J an Paweł II, dokonując 13 czerwca 1999 roku beatyfikacji wionego dość szczegółowy, choć lapidarny, gdy chodzi o charakter 108 polskich męczenników drugiej wojny światowej, przymno- większości zapisek, Dziennik, kontynuowany przezeń także i w żył splendoru Uniwersytetowi Jagiellońskiemu, na którego Wydzia- późniejszym czasie. Jak pisze wydawca tego źródła, ksiądz Jan le Teologicznym studiowało w okresie międzywojennym trzech Machniak, mamy tu do czynienia przede wszystkim z notatkami późniejszych błogosławionych Kościoła duchowymi, w których kleryk Piotr zakatolickiego, zamordowanych przez pisywał program dnia seminaryjnego, hitlerowskiego okupanta. Spośród nich swoje przeżycia duchowe, postanowietylko jeden należał do prezbiterium arnia, tęsknoty i pragnienia, związane z dąchidiecezji krakowskiej, której pasterzem żeniem do kapłaństwa. Rozpoczął pisanie miał później zostać Karol Wojtyła. Mowa dziennika, ponieważ pragnął prowadzić o błogosławionym Piotrze Dańkowskim, głębsze życie duchowe, [a] w zapisywastudencie Wydziału Teologicznego UJ nych notatkach widział szansę samokonw latach 1926–1931, a w momencie troli i systematycznej pracy wewnętrznej. wybuchu II wojny światowej wikariuszu […] Obok uwag dotyczących życia dui katechecie w Zakopanem. chowego bł. Piotr Dańkowski zapisywał Urodził się w Jordanowie nad Skawą w swoim Dzienniku również wydarzenia w Beskidzie Makowskim 21 czerwca z życia kleryckiego. Barwnie opowiada 1908 roku. Miasteczko, w którym przyo życiu seminaryjnym, liturgii w kaplicy szedł na świat późniejszy błogosławiony, seminaryjnej i w katedrze wawelskiej; swoje powstanie i miano zawdzięczało wspomina przełożonych seminaryjnych, kasztelanowi krakowskiemu Spytkowi profesorów, [także] członków kapituły Wawrzyńcowi Jordanowi († 1568), spokatedralnej. Z niezwykłą miłością i przyczywającemu w augustiańskim kościele wiązaniem pisze o metropolicie kraśw. Katarzyny na Kazimierzu w Krakokowskim Adamie Stefanie Sapieże […]. wie. Ochrzczony został 29 czerwca 1908 W Dzienniku opowiada też o zwyczajach roku, otrzymując wówczas imię jednego seminaryjnych, o życiu Wydziału Teoz patronów dnia – św. Piotra Apostoła. logicznego, który wówczas był częścią Pochodził z rodziny, w której łączono Uniwersytetu Jagiellońskiego. Bł. ksiądz Piotr Dańkowski tradycje rzemieślnicze z rolniczymi, jego W zapiskach tych niewiele jest ojciec Jan równocześnie wykonywał zawód szewca i prowadził obszerniejszych passusów o charakterze narracyjnym, które by niewielkie gospodarstwo rolne. Silne też było w tym środowisku rzeczywiście barwnie opowiadały o życiu Wydziału Teologicznego przywiązanie do Kościoła, przy czym szczególną wymowę ma fakt, i całej Almae Matris. Mimo to warto przytoczyć tu przynajmniej że brat matki Piotra Dańkowskiego, Anny z Fulińskich, wstąpiw- kilka fragmentów Dziennika, jest to niewątpliwie ciekawe i zasłuszy do dominikanów, wyjechał na misje do Brazylii i tam poniósł gujące na uwagę świadectwo. Warto też zacząć od frapującej autośmierć, zamordowany w trakcie odprawiania mszy świętej. Nie refleksji – pytania, jakie sam sobie postawił późniejszy męczennik, dziwi zatem, że i w kolejnych pokoleniach zrodziły się powołania dotyczącego powodów i racji, dla których podjął się prowadzenia kapłańskie, do stanu duchownego wstąpiło bowiem również dwóch owych zapisek. Pod datą 23 października 1929 roku zanotował: bratanków bł. Piotra Dańkowskiego. Przychodzi mi bardzo zła myśl, dlaczego ja piszę ten dziennik. Piotr był jednym z trzech braci (najstarszy, Kazimierz, przejął Dlatego, że jak będę świętym, to będą to czytali... Nawet wstyd mi, później po ojcu zarówno gospodarstwo, jak i wykonywanie zawodu że taka podła intencja mi przyszła. Prawda, świętym chcę być, aby szewskiego, najmłodszy, Stanisław, podjął naukę w Seminarium mi tylko Bóg dopomógł dla dusz innych, a dzienniczek piszę tylko Nauczycielskim i poświęcił się pracy pedagogicznej). Po ukoń- dla siebie, na pamiątkę. Będę wiedział, jak, co, kiedy było. Zgodnie czeniu szkoły podstawowej w rodzinnym mieście oraz gimnazjum z wyrażoną tu myślą, na kartach Dziennika znalazło się miejsce na w Nowym Targu, gdzie zdał maturę, w wieku osiemnastu lat odnotowywanie – ku lepszej pamięci – również wszystkich zdawstąpił w roku 1926 do Arcybiskupiego Seminarium Duchowne- wanych egzaminów, kolokwiów, niekiedy nawet słuchanych wygo w Krakowie. W jego murach przez pięć lat odbywał formację kładów (oczywiście, nie ich treści, lecz co najwyżej ogólniejszych przygotowującą do podjęcia posługi kapłańskiej, równocześnie uwag o tematyce), ważnych dla piszącego wydarzeń z życia Almae studiując na Wydziale Teologicznym UJ. Matris. Siłą rzeczy pojawiają się znane postacie międzywojennego Z tego czasu, a konkretnie z końcowego okresu studiów, lat Krakowa i Uniwersytetu Jagiellońskiego, od wspomnianego już 1929–1931, zachował się prowadzony przez przyszłego błogosła- metropolity Adama Stefana Sapiehy poczynając, poprzez księdza 28 ALMA MATER prof. Konstantego Michalskiego (np. w jednym miejscu czytamy z misjonarzami, co w kontekście śmierci na misjach w Brazylii o nim, że kazanie miał bardzo ładne [w kościele św. Anny, ale] jak jego wuja jawi się czymś jak najbardziej zrozumiałym. Zresztą do akademików, stąd może nie wszyscy go rotok przygotowujących do pracy kapłańskiej zumieli) czy księdza Jana Krzemienieckiego studiów filozoficzno-teologicznych nakładał (ten kiedyś, na koniec zajęć akademickich na kleryków powinność przyswojenia sobie przed zbliżającymi się Świętami Bożego wiedzy teologicznej i ogólnohumanistycznej Narodzenia, znów się pozłościł, nagadał w dość szerokim zakresie, co dla wielu stanam trochę o zachowaniu się, grzeczności, nowiło spore wyzwanie, stąd nawet należący wychowaniu [i] życzeń świątecznych już nie do dobrych studentów Piotr Dańkowski chciał przyjąć), a na księdzu prof. Macieju wielokrotnie wspominał w swych zapiskach Sieniatyckim kończąc. o stresie i zdenerwowaniu towarzyszącym O tym ostatnim – dogmatyku, w latach przygotowaniom do egzaminów oraz samym 1918–1919 rektorze UJ – wspominamy tu egzaminom. z osobna, jako że w okresie studiów uniwerZamieszkujący w seminarium duchowsyteckich Piotra Dańkowskiego odegrał on nym studenci Wydziału Teologicznego UJ w biografii późniejszego błogosławionego w bardzo ograniczonym zakresie uczestniszczególniejszą rolę. Pod datą 31 paździerczyli w życiu ogółu akademickiej społecznika 1929 roku w Dzienniku czytamy: Dzień ności, co jednak nie oznacza, że wydarzenia, dzisiejszy dosyć dla mnie ważny, [jako że] ks. które odbijały się szerokim echem na Uniprof. Sieniatycki zrobił mnie swoim bibliotewersytecie, ich uwadze w zupełności uchokarzem, a jak to u nas się nazywa – asystendziły. Warto w tym kontekście przywołać tem, chociaż nie płatnym, jak na innych semidla przykładu zapiski Piotra Dańkowskiego nariach. Odtąd w zapiskach Dańkowskiego z trzech kolejnych dni połowy listopada 1929 raz po raz trafiają się wzmianki o sprawowa- Bł. ksiądz Piotr Dańkowski podczas odma- roku: 14 listopada. Wielkie rozruchy były dziś wiania brewiarza niu opieki nad biblioteką seminarium teologii na Uniwersytecie. Akademicy bili Żydów tak, dogmatycznej, związanymi z tym wizytami w mieszkaniu księdza że pogotowie odwoziło, a dziś [w ogóle] nie wpuszczali na Uniwerprof. Sieniatyckiego, w Bibliotece Jagiellońskiej czy u introligatora, sytet Żydów, urządzali jakieś wiece, czy coś podobnego […]. 15 liw ogólności o poświęcaniu tym obowiązkom dużej ilości czasu. stopada. Rozruchy akademickie dalej trwają. Dziś na być wiec. […] Zresztą przyszły błogosławiony uczęszczał i na same zajęcia se- 16 listopada. Na Uniwersytecie jeszcze nie całkowity spokój. Na minaryjne prowadzone przez tego uczonego, przyswajając sobie wczorajszym wiecu uchwalili dosyć dużo rezolucji, np. by Żydzi nie w tej właśnie spośród dyscyplin teologicznych cokolwiek szerszy należeli do żadnych związków i korporacji akademickich, by wprozasób wiedzy (np. pod datą 12 grudnia 1929 roku zanotował, że wadzić numerus clausus wszędzie, by nie dawali swoich trupów do prosektorium, itd. Wyznatego dnia podczas seminarium czyli też delegację do wprodogmatyki ks. prof. Sieniatycki wadzenia rezolucji w czyn rozdawał tematy referatów. (w dwa dni potem, 18 listoWziąłem De beatitudine Dei pada, napotykamy jeszcze na podstawie św. Tomasza na niewątpliwie pozostającą [z Akwinu]; 27 marca 1930 roku wpisał do dziennika w związku z zacytowanymi informację: Na seminarium tu informacjami wzmiankę, dogmatyki odczytałem drugą że na Uniwersytet policja połowę referatu „Apologewpuszcza tylko za okazaniem ticum” Tertuliana). Z tytułu legitymacji). Do ożywieprzyjętych na siebie obowiąznia i wystąpień ówczesnego ków bibliotekarza późniejszy środowiska studenckiego, męczennik nie otrzymywał a ściślej – pewnych jego grup, żadnych gratyfikacji, mógł za doprowadziły zresztą nie tylto liczyć na przychylność czy ko kwestie narodowościowe Bł. ksiądz Piotr Dańkowski przemawia do wiernych zgoła życzliwość tak powaczy polityczne, ale również żanego w środowisku uniwersyteckim uczonego, jak ksiądz prof. innego rodzaju pobudki (np. w kilka miesięcy później zanotował, Sieniatycki, który być może nawet darzył swego asystenta pewną że był wiec akademicki w sprawie pojedynków). sympatią. Znamienny jest w tym względzie wpis w dzienniku Bez względu na mniej lub bardziej burzliwe i przykuwające z 10 czerwca 1931 roku: Dziś chciałem kupić IV tom Dogmatyki uwagę wydarzenia z życia uczelni, miasta i kraju najważniejsze ks. prof. Sieniatyckiego, a tymczasem on mi go dał za darmo (III dla przyszłego błogosławionego i jego kolegów-współseminarzyczęść tam też mi dał). Jezu, Ty mu za to zapłać! stów było przygotowanie się do kapłaństwa. Przyjął święcenia: Nie tylko jednak teologia dogmatyczna i zajęcia z niej znaj- 19 kwietnia 1930 roku subdiakonatu, 5 października tego samedowały się w centrum zainteresowania Piotra Dańkowskiego go roku diakonatu, 1 lutego 1931 roku prezbiteratu. Wszystkich jako kleryka. Wielokrotnie czytamy w Dzienniku na przykład udzielił mu arcybiskup metropolita Adam S. Sapieha; pierwszych o jego udziale w wykładach misjologicznych, także o spotkaniach w kaplicy swej rezydencji przy ul. Franciszkańskiej, drugich w ba- ALMA MATER 29 zylice archikatedralnej na Wawelu, zaś ostatnich, najważniejszych, Piotra Dańkowskiego w jego domu rodzinnym w Jordanowie, w akademickim kościele św. Anny. Dzień później, 2 lutego 1931 gdzie przechowywane były między innymi rękopis Dziennika, roku, w Jordanowie odbyły się prymicje, o których sam neopre- a także stuła i komża zamęczonego kapłana, niektóre meble po zbiter napisał: Ludzi było bardzo dużo, ornim (szafa, biurko, fotel), klęcznik oraz kiestra, dziewięć chorągwi. Bramę śliczną obraz Ostatniej Wieczerzy. Najstarszy zrobili mi w ulicy. W kościele wieńców 60 z trzech braci, Kazimierz, który jako metrów miały dziewczęta, które w drugim jedyny z nich przeżył wojnę, miał też niedniu były do domu zaproszone. W dzień jednokrotnie powtarzać swoim dzieciom, prymicji, w wieczór, przyjęcie w domu że pamiątki te trzeba koniecznie zachować – może z 50 osób. W drugi dzień też tyle, na przyszłość, bo należały do kapłana, a jedzenia i picia była wielka moc; potem który będzie kiedyś świętym. Kazimierz się rozdawało. Zmęczeni rodzice bardzo Dańkowski, zmarły w roku 1993, doczekał i niewyspani. się trzech córek i siedmiu synów, z których Czas formacji seminaryjnej i studiów dwóch poszło w ślady stryja i obrało stan w Krakowie dobiegł końca w połowie duchowny. Józef Dańkowski, należący do czerwca 1931 roku. Już 17 sierpnia ksiądz prezbiterium archidiecezji częstochowPiotr Dańkowski otrzymał nominację na skiej, a na kapłana wyświęcony w roku pierwszą placówkę duszpasterską – parafię 1964, jest obecnie (od pięciu lat) proboszPobiedr (dziś Paszkówka), gdzie pracował czem parafii Najświętszej Marii Panny Niedo połowy grudnia 1932 roku. Później ustającej Pomocy w Dalachowie w regionie był wikariuszem i katechetą w Suchej wieluńskim, natomiast będący kapłanem Beskidzkiej, skąd w kwietniu 1935 roku archidiecezji krakowskiej Władysław Dańprzeniesiony został do Zakopanego – także kowski, święcony w roku 1971, sprawuje na stanowisko wikarego i katechety, a w od bez mała ćwierci wieku obowiązki proroku 1938 doszły mu obowiązki spowiedboszcza w podkrakowskiej Igołomi (miejscu nika sióstr albertynek na Kalatówkach. Tam narodzin św. brata Alberta). Na jego prymiteż, w sercu Tatr, zastał go wybuch drugiej Bł. ksiądz Piotr Dańkowski z wychowankiem cjach w Jordanowie obecny był kardynał wojny światowej. Karol Wojtyła, który wcześniej osobiście przystępującym do Pierwszej Komunii św. Po nastaniu okupacji bł. Piotr Dańkowudzielił święceń, a następnie złożył wizytę ski nie ograniczył się do kontynuowania posługi duszpasterskiej w domu rodzinnym Dańkowskich. 13 czerwca 1999 roku w Warszai charytatywnej, ale zaangażował się też w działalność ruchu oporu wie papież Jan Paweł II mówił do zgromadzonych wiernych: Dziś – zresztą wespół z bratem Stanisławem, który tak samo przypła- świętujemy zwycięstwo tych, którzy w naszym stuleciu oddali życie cić miał to życiem, schwydla Chrystusa, oddali życie tany i rozstrzelany przez doczesne, aby posiąść je na hitlerowców w roku 1942. wieki w Jego chwale. Jest to Aresztowanie późniejszego zwycięstwo szczególne, bo błogosławionego nastąpiło dzielą je duchowni i świeccy, wcześniej: 10 maja 1941 młodzi i starzy, ludzie różneroku. Po przesłuchaniach go pochodzenia i stanu. […] w Zakopanem przewieziono Ci błogosławieni męczennicy go do więzienia w Tarnowie, i męczennice wpisują się a stąd do obozu koncenw dzieje świętości ludu Botracyjnego w Oświęcimiu, żego, pielgrzymującego od gdzie znalazł się 15 grudnia ponad tysiąca lat po polskiej 1941 roku, otrzymując nuziemi. […] Raduj się tedy, mer obozowy 24529. Jego Polsko, z nowych błogosłapobyt tam trwał niespełna wionych. pół roku, gdyż praca ponad Szczególnym miejscem Kardynał Karol Wojtyła w domu rodzinnym Dańkowskich w Jordanowie siły i zarazem znęcanie się pamięci o bł. Piotrze Dańnad nim przez strażników doprowadziło 33-letniego kapłana do kowskim i jego kultu jest rodzinny Jordanów, gdzie przy kościele stanu wyczerpania. Przeniesiony 14 marca 1942 roku do podobozu parafialnym, nad zakrystią, zorganizowano poświęcone mu muw Rajsku, po zaledwie kilku tygodniach został tam zakatowany na zeum. Godzi się wszakże, aby o postaci tej nie zapominano również śmierć i zakończył życie doczesne w sam Wielki Piątek – 3 kwietnia w środowisku krakowskiej Almae Matris, do której wychowanków 1942 roku, a jego ciało spalono w krematorium. należał. Dzięki relacjom naocznych świadków z okresu pobytu Krzysztof R. Prokop w obozie męczeństwo pochodzącego z Jordanowa kapłana nie poszło w zapomnienie, lecz stało się znane wielu i dało początek Całość materiału ilustracyjnego zamieszczonego przy artykule pochodzi ze zbiorów pośmiertnej czci dla niegdysiejszego wychowanka Uniwersytetu bratanka bł. Piotra Dańkowskiego księdza Władysława Dańkowskiego, któremu za Jagiellońskiego. Szczególnie żywą pamięcią otaczano księdza łaskawe udostępnienie zdjęć autor dziękuje. 30 ALMA MATER