Katalog wystawy w PDF - Parafia Ewangelicko
Transkrypt
Katalog wystawy w PDF - Parafia Ewangelicko
Parafia Ewangelicko-Augsburska Świętej Trójcy w Warszawie pl. Małachowskiego 1 Wystawa rzeźb – Ausstellung von Skulpturen BORIS SCHWENCKE Wiele gwiazd … i ja biedny, nędzny, grzeszny człowiek Die vielen Sterne … und ich armer, elender, sündiger Mensch Grudzień / Dezember 2012 Wiele gwiazd … i ja biedny, nędzny, grzeszny człowiek Rozum!...Jak ważny jest rozum i o ile bardziej interesujące jest to, czego nie rozumiem. Wszechświat i człowiek, Droga Mleczna i odruch prolaktynowy, narodziny, miłość i wyrzuty sumienia, marzenia i wspomnienia, które nieobecne czynią obecnym. To czarujące „nierozumienie” dobrze opisują słowa Immanuela Kanta o dwóch rzeczach, które napełniają umysł/duszę podziwem i czcią: niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie. Obok słów Kanta można znaleźć podobny wyraz zdziwienia w piosence dla dzieci „Wiesz, ile gwiazdek świeci” pochodzącej z ewangelickiego śpiewnika, oraz słowami zaczerpniętymi z tekstu ewangelickiej spowiedzi powszechnej/modlitwy spowiedniej „ja biedny, nędzny, człowiek”. Świat i człowiek – niezrozumiały zewnętrzny Kosmos, któremu przeciwstawia się tak samo tajemniczy Kosmos wewnętrzny. Jak kruchy i czuły jest ten świat wewnętrzny, jak niedoskonały i delikatny – świat w napięciu pomiędzy marzeniami, głupimi myślami, obowiązkami i odpowiedzialnością. Czy świadomość własnej ograniczoności i niedoskonałości nie powinna stawiać nas w roli poszukujących? Skąd rzeźbiarz powinien wiedzieć, jak kierować swoją rękę a człowiek swoim życiem? Z pewnością żadną cnotą nie jest chwalenie się własnymi wadami i słabościami… ale właśnie jak bardzo potrzebujemy czasami mieć możliwość paru głupich przemyśleń i popełniania błędów. Czy zawsze musimy znać odpowiedź na każde pytanie? Boris Schwencke Die vielen Sterne … und ich armer, elender, sündiger Mensch Verstand! ... Wie wichtig ist der Verstand und doch um wie viel interessanter ist das, was ich nicht verstehe. Weltall und Mensch, Milchstraße und Stillreflex, Geburt, Liebe und schlechtes Gewissen, Träume, Gedanken und Erinnerungen, die Abwesendes anwesend machen. Dieses zauberhafte Nichtverstehen kann man vielleicht gut mit Immanuel Kants Worten und seiner immer neu und zunehmenden Bewunderung und Ehrfurcht über den bestirnten Himmel über mir und das moralische Gesetz in mir beschreiben. Ohne Kants Worte findet man vielleicht eine ähnliche Verwunderung in dem Kinderlied „Weißt Du wie viel Sternlein stehen“ aus dem evangelischen Gesangbuch und in der mit den Worten „ich armer, elender, sündiger Mensch“ einsetzenden evangelischen allgemeinen Beichtformel. Welt und Mensch - ein unverständlicher äußerer Kosmos, dem ein ebenso geheimnisvoller innerer Kosmos gegenüber steht. Und wie zerbrechlich und empfindlich ist diese innere Welt, wie unvollkommen und verletzlich sie ist - eine Welt im Spannungsfeld von Träumereien, dummen Gedanken, Pflichten und Verantwortung. Und wie sollte das Bewusstsein der eigenen Begrenztheit und Unvollkommenheit nicht dazu führen, dass wir zu Suchenden werden? Woher sollte ein Bildhauer eine sichere Hand und woher ein Mensch einen sicheren Schritt durchs Leben nehmen? Es ist sicherlich keine Tugend sich der eigenen Schwächen und Laster zu rühmen … und doch … wie sehr brauchen wir die Möglichkeit ein paar dumme Gedanken zu haben, ein bisschen unwissend zu sein und ein paar Fehler im Leben zu begehen. Boris Schwencke