26 stycznia 2016 Przyśpieszenie wzrostu w 2015r. Nasz komentarz
Transkrypt
26 stycznia 2016 Przyśpieszenie wzrostu w 2015r. Nasz komentarz
26 stycznia 2016 Przyśpieszenie wzrostu w 2015r. Wskaźnik Okres Dane bieżące Nasza prognoza Konsensus rynkowy Dane poprzednie PKB w cenach roku poprzedniego 2015 3,6% 3,5% 3,5% 3,3% Źródło: NBP, GUS, Parkiet Nasz komentarz Produkt Krajowy Brutto był w 2015r. realnie o 3,6% wyższy niż w roku 2014 kiedy odnotowano wzrost o 3,3%. Odczyt był nieco lepszy od oczekiwań, jednak na możliwość dobrych danych wskazywały już wskaźniki miesięczne za końcówkę ubiegłego roku. Odczyt za cały rok oznacza, że w Q4 wzrost wyraźnie przyśpieszył i mógł wynieść od 3,6% r/r do nawet 4,0% r/r. wobec 3,5% r/r w Q3. Przyspieszyły zarówno inwestycje, jak i spożycie gospodarstw domowych. Rok 2015 był bardzo dobry dla gospodarki, osiągnięte tempo wzrostu było solidne i zbliżone do maksimum jakie możemy osiągnąć przy obecnej strukturze gospodarki. Motorem wzrostu była zarówno konsumpcja, która wzrosła o 3,1% po wzroście o 2,6% przed rokiem, jak i inwestycje, których dynamika osłabła nieco w porównaniu z 2014r. (6,1% vs. 9,8%). Saldo wymiany z zagranicą dodało 0,3 pkt. proc. do rocznego tempa wzrostu, podczas, gdy przed rokiem kontrybucja była ujemna równa 1,5 pkt. proc. W minionym roku gospodarka znajdowała się w równowadze, a saldo rachunku bieżącego było bliskie zeru. Deficyt sektora finansów publicznych był zapewne również pod kontrolą, co sugeruje, że nie ma żadnych strukturalnych zagrożeń dla wzrostu. Oczekujemy, że w bieżącym roku gospodarka może powtórzyć wynik z 2015r., a rządowa prognoza na poziomie 3,8% jest optymistyczna, ale nie niemożliwa do spełnienia. Struktura wzrostu może być już jednak mniej korzystna niż w 2015r. Zapewne głównym motorem będzie konsumpcja, wspierana w drugiej połowie roku przez środki z programu 500+, ograniczająco na wzrost inwestycji będą natomiast działać opóźnienia w wydatkowaniu środków unijnych i niepewność (m.in. otoczenia instytucjonalnego) w sektorze przedsiębiorstw. Przyśpieszenie konsumpcji może przełożyć się na wzrost importu i w konsekwencji pogorszyć saldo wymiany z zagranicą.