Wspomnienie o Witoldzie Piotrowiczu W dniu piątego

Transkrypt

Wspomnienie o Witoldzie Piotrowiczu W dniu piątego
Wspomnienie o Witoldzie Piotrowiczu
W dniu piątego stycznia zmarł mój i nie tylko mój wielki Przyjaciel
Witold Piotrowicz. Czwartego stycznia zadzwonił do mnie ze szpitala i
kiedy go odwiedziłem zastałem przy jego łóżku czuwającą i zatroskaną
żonę Ulę. Witek był bardzo słaby, ale interesował się rozgrywkami
brydżowymi. Niestety po kilkunastu godzinach odszedł w przeddzieo
swojej 82 rocznicy urodzin. Witek był człowiekiem pogodnym,
koleżeoskim, uczynnym i bezkonfliktowym mającym w repertuarze na
każdą sytuację zabawny dowcip. Pracował wiele lat w Zarządzie Portu
Szczecin – Świnoujście na bardzo odpowiedzialnym stanowisku dyspozytora ruchu statków.
Od lat sześddziesiątych grał w brydża, ale przede wszystkim organizował grę w
prowadzonych przez siebie drużynach dla wielu z nas. Wspomnę tu Portowca, Interagenta i
Gustaw Securitas , który ostatnio uzyskał awans do drugiej ligi. Przez wiele lat był moim
niezwykle wyrozumiałym partnerem. Miał kochających go żonę i syna Daniela, a od kilku lat
wspaniałą wnuczkę. Kochał po ojcowsku syna Macieja i jego rodzinę. Cześd Twojej pamięci
Witku! W naszych wspomnieniach zostaniesz na zawsze.
Jerzy Staoczyk
Pogrzeb Witolda odbędzie się w dniu 16 stycznia o godzinie 11.15 na Cmentarzu Centralnym.

Podobne dokumenty