Raport dzienny FX

Transkrypt

Raport dzienny FX
Raport dzienny FX
Środa, 6 czerwca 2012 r., godz. 10:47
Rosną emocje przed jutrzejszym wystąpieniem
Bena Bernanke
Marek Rogalski
GG
Główny Analityk
walutowy
tel: (022)504-33-26
e-mail: [email protected]
Zaczęło się filtrowanie informacji – oczekiwania związane z
czwartkowym wystąpieniem szefa FED w Kongresie są tak duże, iż
rynki zaczynają ignorować kończące się za kilka godzin posiedzenie
Europejskiego Banku Centralnego, a także zaplanowany na jutro
przetarg hiszpańskich obligacji. To zapowiada dużą zmienność
notowań w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin.
EUR/USD – Czeka nas spora zmienność
Wczoraj wieczorem na rynkach utrzymały się dobre nastroje, chociaż Amerykanie nie potwierdzili rewelacji
japońskiego ministra finansów, który po spotkaniu G-7 przyznał, iż „zgodzono się co do wspólnych działań
ograniczających nadmierne ruchy na rynkach walutowych”. Inwestorzy za dobrą monetę odebrali zapewnienia, iż
polityczni liderzy pracują nad rozwiązaniem europejskich problemów, a z przecieków prasowych (dzisiejszy The
Guardian) wynika, iż koncepcja unii fiskalnej jest coraz bardziej dyskutowana. Tyle, że ciągle słyszymy
ogólniki. Jednocześnie jakoś trudno jest sobie wyobrazić tego typu porozumienie, skoro nie ma nawet
wspólnej wizji dla Europy – Paryż i Berlin wciąż mają odrębne stanowiska, a Angela Merkel nie jest chętna ani
euro obligacjom, ani też unii bankowej. Nie obiecujmy sobie, zatem wiele po zaplanowanym na 28-29 czerwca
szczycie Unii Europejskiej, ani też spotkaniu G20, które odbędzie się 18-19 czerwca. Tym samym dobre
zachowanie rynku można raczej wytłumaczyć spekulacjami odnośnie formy pomocy dla Hiszpanii. Ciekawa,
chociaż niepotwierdzona koncepcja pojawiła się w niemieckim Die Welt, który pisze o możliwości
zaoferowania Hiszpanii tzw. zapobiegawczej linii kredytowej (PCL) z funduszu EFSF, która miałaby zostać
przeznaczona na ratowanie tamtejszych banków. Innymi słowy to taka proteza, którą można by uruchomić
szybko. Dopiero później, gdyby środki nie były wystarczające, Hiszpanie mogliby zacząć ubiegać się o bailout.
Nieformalnie o PCL mają zabiegać Niemcy, chociaż Angela Merkel raczej niech nie łudzi się, iż to wystarczy.
Wczoraj analitycy banku JP Morgan ocenili, iż bailout dla Hiszpanii może sięgnąć 350 mld EUR, z czego
75 mld EUR pójdzie na ratowanie banków. I to jest prawdziwa, chociaż znana nie od dzisiaj, miara
problemu. Czy, zatem inwestorzy powinni nadal tak optymistycznie patrzeć w przyszłość, jak robią to w ostatnich
godzinach?
Dzisiaj w nocy nastroje poprawiły dane z Australii – odczyt PKB za I kwartał na poziomie 1,3 proc. kw/kw i 4,3
proc. r/r, to rzeczywiście duża pozytywna niespodzianka, biorąc pod uwagę ostatni pesymizm i działania Banku
Australii. Nic więc dziwnego, że notowania AUD poszły mocno w górę – inwestorzy liczą, iż oddali to
perspektywy kolejnych cięć stóp procentowych. Na fali lepszych nastrojów osłabił się też jen, który został
jeszcze wczoraj wsparty słowami szefa resortu finansów, przestrzegającego przed połączoną interwencją banków
centralnych na rynku JPY. W efekcie dobry klimat z Azji przełożył się też na notowania EUR/USD, który
sięgnął okolic 1,25. Ruch ten był też kontynuowany na początku sesji europejskiej (szczyt EURUSD to
1,2528), chociaż tak naprawdę nie ma ku temu powodu. Po pierwsze nie należy liczyć na szybkie rozwiązanie
hiszpańskich problemów, po drugie wyniki dzisiejszego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego powinny
rozczarować inwestorów. Pisałem o tym wczoraj, ale powtórzę – Mario Draghi nie ma obecnie żadnego
interesu w obniżaniu stóp procentowych, czy też ogłaszaniu programu LTRO3 – zwłaszcza, kiedy ma
okazję wymusić na politykach radykalne działania, mogące przełamać kryzys – reasumując spekulacje wokół
potencjalnych ruchów ECB będą zasadne w lipcu. Z kolei trzeci punkt ryzyka, to jutrzejsza aukcja
hiszpańskich obligacji (wartość emisji nie jest duża – 2 mld EUR, ale w kontekście ostatnich słabych nastrojów nie
ma pewności, co do wyników). Tym samym inwestorzy stawiają wszystko na jedną kartę licząc na
1|Strona
pozytywny obrót spraw po jutrzejszym wystąpieniu szefa FED przed połączonymi komisjami Kongresu.
Najpewniej Ben Bernanke powtórzy, iż pewne dodatkowe stymulanty gospodarki byłyby konieczne, gdyby
zaistniały ku temu powody, ale nie da jasnej odpowiedzi, jaka rzeczywiście będzie decyzja FOMC, która
jest oczekiwana 20 czerwca. W efekcie reakcja rynków może nie być jednoznaczna – z jednej strony nie
będzie mocnych konkretów, ale z drugiej pozostanie nadzieja.
EUR/USD – Czeka nas spora zmienność
Koncepcja szybkiego powrotu w okolice 1,2287-1,2335 nieco nam się oddala, ale nie oznacza to, iż w ciągu
najbliższych godzin nie zobaczymy mocniejszego ruchu w dół w okolice 1,24 (wspomniane ECB i jutrzejszy
przetarg hiszpańskich obligacji). Mocny opór to okolice wczorajszych maksimów na 1,2540, które nie powinny
zostać dzisiaj naruszone. Tego jednak nie można wykluczyć po jutrzejszym wystąpieniu szefa FED, zwłaszcza w
godzinach nocnych z czwartku na piątek.
Wykres dzienny EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2540; 1,2575; 1,2590; 1,2625
Kluczowe wsparcia: 1,2490; 1,2460; 1,2430; 1,2400; 1,2385; 1,2330; 1,2287
Opracował:
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ
Nota prawna:
Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z
siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji
w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia
29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według
stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM
2|Strona
BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania
lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy
raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób
zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania
analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów
finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.
3|Strona

Podobne dokumenty