Raport dzienny FX

Transkrypt

Raport dzienny FX
Raport dzienny FX
czwartek, 19 stycznia 2012 r., godz. 11:07
Kiedy skończy się odbicie na EUR/USD?
Marek Rogalski
GG
Selekcja informacji trwa nadal – każdy względnie
optymistyczny „news” jest wyraźnie akcentowany, co
rodzi coraz większą frustrację w obozie grających w
średnim terminie na dalsze osłabienie wspólnej waluty.
Wskazania płynące z analizy wykresów sugerują jednak,
iż koniec obserwowanej korekty jest coraz bliższy.
Główny Analityk
walutowy
tel: (022)504-33-26
e-mail: [email protected]
Wczoraj rynki ekscytowały się najnowszym pomysłem Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który
jak widać chciałby w większym stopniu odgrywać rolę „globalnego strażaka” - w związku z tym, będzie
zabiegał o pozyskanie dodatkowych funduszy. Zdaniem szefowej Christine Lagarde dobrze by było, gdyby
wzrosły one z obecnych 380 mld USD w okolice 1 bln USD – oznacza to, że MFW zależy tak naprawdę na
dodatkowych 300-400 mld USD (wcześniej pomoc w kwocie 200 mld USD zadeklarowała Unia Europejska).
Fundusz nie ukrywa, iż środki te zostaną przeznaczone głównie na walkę z kryzysem w strefie euro i to budzi
coraz większe wątpliwości potencjalnych pożyczkodawców. Przeciwko „nowym składkom” już opowiedzieli się
Amerykanie – to nie dziwi biorąc pod uwagę krytyczne opinie na ten temat wygłaszane wcześniej przez
Republikanów, a z którymi administracja Obamy nie będzie chciała wchodzić w konflikt w roku wyborczym – a
także Kanadyjczycy i rząd Korei Południowej. Podstawowym argumentem jest brak zaufania, co do powodzenia
reform podejmowanych przez europejskich oficjeli. W podobnym tonie, chociaż bardziej ostrożnie, wypowiedzieli
się już przedstawiciele Japonii, a także Chin – ci ostatni „tradycyjnie” chcieliby coś na tym ugrać. W zasadzie „za”
byłaby obecnie Brazylia, chociaż też pewności tutaj nie ma. Do czego zmierzam? Może się okazać, że ambitny
pomysł MFW po prostu nie wypali, podobnie jak wcześniejszy projekt zlewarowania Europejskiego
Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF). Dzisiaj i jutro w Mexico City spotkają się zastępcy ministrów
finansów państw grupy G-20, którzy najpewniej będą dyskutować na ten temat – być może, zatem dowiemy się
czegoś więcej, chociaż zwyczajowo ostateczne decyzje zapadają później, a oficjalne spotkanie ministrów
finansów państw G-20 odbędzie się dopiero w końcu lutego.
Drugą ważną kwestią jest sprawa negocjacji prowadzonych pomiędzy prywatnymi posiadaczami
obligacji, a rządem w Atenach. O tym sporze pisałem już w ostatnich komentarzach, więc krótko. Przerwane w
piątek rozmowy zostały wznowione wczoraj, ale wciąż trudno jest liczyć na znalezienie szybkiego kompromisu.
Dziennik „New York Times” donosi dzisiaj, iż przedstawiciele funduszy hedge rozważają pozwanie greckiego
rządu do sądu, jeżeli ten uchwaliłby ustawę zmuszającą ich do akceptacji greckich propozycji
dotyczących faktycznej skali umorzenia długu (znacznie powyżej 50 proc.). Jednym z argumentów ma być
fakt, iż cała dyskusja obejmuje tak naprawdę tylko prywatnych wierzycieli, a wyłącza chociażby obligacje
posiadane przez Europejski Bank Centralny. Ewentualna eskalacja konfliktu będzie mocnym sygnałem, iż
bankructwo Grecji zbliża się coraz większymi krokami - Ateny muszą do 20 marca uregulować 14,5 mld EUR
zobowiązań, a państwowa kasa świeci pustkami. Tymczasem upadek Grecji nie wydaje się być
zdyskontowany przez rynki, gdyż tak naprawdę jego rzeczywiste koszta są trudne do oszacowania. Czy,
zatem ci którzy grają na silne spadki EUR/USD w perspektywie najbliższych 3-miesięcy będą mieli rację?
Wczoraj rynek plotkował o kupionych dość dużych opcjach put z poziomem wykonania 1,10 na 20
kwietnia…
1|Strona
Argumentem przytaczanym przez optymistów są jednak udane przetargi europejskiego długu, a także
wyraźny spadek depozytów overnight składanych przez banki komercyjne w ECB – do 395 mld EUR
wobec 528 mld EUR dzień wcześniej. Czy to pierwszy sygnał, że banki zaczynają się przełamywać?
Zobaczymy. Dzisiejsze aukcje hiszpańskich i francuskich obligacji były udane – sprzedano wszystkie papiery przy
niższych, niż na ostatnim przetargu rentownościach.
Co jeszcze dzisiaj w kalendarzu? Poza oficjalnymi danymi makro – głównie z USA (inflacja CPI, wydane
pozwolenia i nowe budowy, cotygodniowe bezrobocie i indeks Philly FED), których dokładne szacunki można
znaleźć w kalendarzu (http://bossafx.pl/index.jsp?layout=fx_13&page=0&news_cat_id=3030&news_id=28136),
warto będzie zwrócić uwagę też na wieczorne wystąpienie konserwatywnego członka ECB, Jensa Weidmanna
(godz. 18:00), spotkanie Angeli Merkel z przedstawicielami rządów Austrii, Szwecji i Portugalii (godz. 19:00), a
także konferencję prasową niemieckiego ministra finansów, Wolfganga Schauble (godz. 20:00).
Wykres: Ujęcie tygodniowe EUR/USD
2|Strona
Wykres: Ujęcie dzienne EUR/USD
Na wykresie tygodniowym widać, że wyraźnie opuściliśmy kanał spadkowy trendu przebiegający w okolicach
1,2750. Jednocześnie doszło do naruszenia kanału na wykresie dziennym (okolice 1,2875) i wchodzimy w obszar
widocznego podażowego prostokąta (1,2860-1,2940). Ciekawe wnioski na temat siły wspólnej waluty daje ujęcie
tygodniowe indeksu BOSSA_EUR, gdzie właśnie dotarliśmy do mocnej linii spadkowej trendu. Nie wykluczone,
że może być ona bardziej istotna od wskazań płynących jedynie z wykresów EUR/USD.
3|Strona
Wykres: Ujęcie tygodniowe BOSSA EUR
Opracował:
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ
Nota prawna:
Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z
siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji
w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia
29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według
stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM
BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania
lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy
raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób
zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania
analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów
finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.
4|Strona