Protokół nr 8/15
Transkrypt
Protokół nr 8/15
BR.0012.3.7.2015 Protokół Nr 8/15 z posiedzenia Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska w dniu 23 października 2015 r. Porządek obrad: 1) 2) 3) 4) 5) 6) Otwarcie posiedzenia i stwierdzenie quorum. Przyjęcie porządku obrad. Przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia komisji. Zapoznanie się z działalnością Spółdzielni Mleczarskiej SPOMLEK. Omówienie materiałów na X sesję Rady Powiatu. Wolne wnioski i zapytania – zakończenie. obecni na posiedzeniu członkowie komisji: 1) Andrzej Sabiniarz - przewodniczący 2) Tomasz Orzłowski - z-ca przewodniczącego 3) Bożena Stępień - członek 4) Robert Skórczewski - członek 5) Leszek Zawadzki - członek 6) Marek Szmaglinski - członek spoza komisji w posiedzeniu udział wzięli: 1) Damian Kożuch – Dyrektor Spółdzielni Mleczarskiej Spomlek oddział w Chojnicach 2) Marek Buza - Sekretarz Powiatu Ad. 1 Przewodniczący Komisji A. Sabiniarz powitał członków komisji, pana Dyrektora otworzył kolejne posiedzenie, które odbyło się z Spółdzielni Mleczarskiej Spomlek oddział w Chojnicach Na podstawie listy obecności, która stanowi załącznik do protokołu, stwierdził quorum. Ad. 2 Porządek obrad został przyjęty przy 5 głosach za. Ad. 3 Protokół z poprzedniego posiedzenia został przyjęty jednogłośnie – 5 głosy za. Ad. 4 2 Przewodniczący Komisji A. Sabiniarz poprosił pana Dyrektora o zapoznanie z działalnością Spomleku głównie ze zwróceniem uwagi na aspekty związane z ochroną środowiska. Pan Dyrektor B. Kożuch stwierdził, że Spółdzielnia ma generalnie 70 lat, natomiast nie dawno obchodziliśmy 120 –lecie mleczarstwa chojnickiego. Z tego względu, że pierwsze wzmianki pokazały się o mleczarstwie na terenie Chojnic 129 lat temu. Tradycje serowarskie pojawiły się ok. 40 lat na terenie Chojnic. 2 lata temu połączyliśmy się z różnych powodów ze Spółdzielczą Mleczarnią Spomlek w Radzyniu Podlaskim i od tego czasu zaczął się taki dosyć dynamiczny rozwój. W ciągu dwóch lat zostało zainwestowane prawie 30 mln. zł. Tego prawie nie widać na zewnątrz, maszyny, urządzenia, wymiana starych urządzeń na nowe, modernizacja niektórych starych. Te modernizacje doprowadziły do tego, że dzisiaj możemy przerabiać gdzieś 300 tys. litrów mleka dziennie, czyli możemy wyprodukować 30 ton sera,. Mleko mamy w promieniu nawet 90 km, bo kilka dużych gospodarstw ostatnio przyjęliśmy, najwięcej rolników mamy z Brus. Generalnie jako Spomlek mamy 1442 dostawców. Na dzień dzisiejszy od naszych dostawców skupujemy średnio 113 tys. litrów mleka, chcemy dojść do 300 tys., nie musimy wszystkiego kupować od naszych rolników, możemy od grup producenckich coc też robimy. Jest też taka sytuacja, że grupy producenckie chciałyby mieć więcej zapłacone niż nasi rolnicy, a nasi rolnicy są właścicielami tej Spółdzielni. Spółdzielnia jest takim specyficznym tworem, że właścicielami są rolnicy i oni powinni mieć więcej zapłacone. W tej chwili średnia cena, którą płacimy rolnikom za mleko we wrześniu było 1,12 zł netto, a w październiku będzie podwyżka 1,19 zł. Średnia cena za wrzesień w kraju jest 1,08, czyli mamy 3 gr więcej jak krajowa. Ser robimy w pięciu różnych smakach i w dwóch formatach wielkościowych. Te formaty wielkościowe to 8 cm średnicy i 10 cm średnicy. 10 cm średnicy to jest salami, który od 40 lat jest na rynku. Wydaje się, że przy zmianie tej technologii jest on trochę lepszy, ale to moje zdanie. Natomiast pozostałe smaki to są przyprawy to jest bazylia, pomidor i papryka. Zastosowaliśmy nowe urządzenia, które umożliwiają nam produkcję zwykłego sera goudy, handel jeszcze nie przyjął tego do wiadomości i nie sprzedaje. Na dzisiaj możemy produkować do 36 ton sera, natomiast produkujemy 12, 13 ton dopóki handel nie powie dajcie to nie jesteśmy w stanie tego sprzedać, ale mamy już testy zrobione przeszło to wszystko. Mimo tej zwiększonej produkcji zastosowaliśmy urządzenia raz energetyczne, żeby wykorzystać odzysk ciepła i chłodu. W tej produkcji tak to jest, że raz odgrzewamy to mleko, raz je chłodzimy, żeby nie rozwijały się nie właściwe bakterie. Koszty energetyczne są wysokie, ale zastosowaliśmy pewne urządzenia, które powodują , że to co mamy schłodzić chłodzimy tym zimnym mlekiem, które za chwilę mamy podgrzać. Druga sprawa mając stare urządzenia do formowania sera 3 bardzo dużo wody, serwatki szło w kanał na naszą oczyszczalnię w tej chwili praktycznie wszystko jest wychwytywane. Jak jest mokro to jest w tej chwili czysta woda, która służy do zmywania ewentualnie jakaś chemia, która tam musi być dodana, ale to są niewielkie ilości, reszta musi być wychwycona serwatka i ziarno serowe, zagęszczona do 18% suchej masy, to co zagęścimy sprzedajemy, a to co zostaje to jest czysta woda, która też idzie na oczyszczalnie, ale ona już jest tylko czystą wodą bez niczego. Także zastosowaliśmy takie urządzenia, że mimo zwiększonej ilości produkcji oczyszczalnia nasza powinna dużo lepiej pracować. Jeśli chodzi o plany to idziemy w dwóch kierunkach, sery to jest podstawa. Natomiast jakby produkcją uboczną serów jest serwatka, w tej chwili ją zagęszczamy i albo wysyłamy ją do sąsiednich zakładów albo do naszego macierzystego zakładu w Radzyniu Podlaskim. Jest propozycja, żeby postawić tutaj proszkownię na te 500 tys. litrów serwatki, bo dziennie gdybyśmy robili 300 to mamy 300 tys. litrów serwatki, ale 150 km stąd jest kolejny nasz zakład i tam produkują koło 200 tys. litrów serwatki i byśmy to proszkowali. Wtedy wiemy, że ta oczyszczalnia już nie wytrzyma. Jeżeli decyzja zapadnie jeszcze w przyszłym roku to jesteśmy po wstępnych rozmowach z Wodociągami miejskimi i oni też wiedzą o tym, także jak skończą tą modernizację to my prawdopodobnie bylibyśmy taką podczyszczalnią dla ich oczyszczalni, a oni byliby w stanie przyjąć nasze podczyszczone ścieki. To jest jakby jeden kierunek rozwoju, który nas może czekać, ale decyzje jeszcze nie zapadły i drugi kierunek nad którym pracujemy bardzo ostro to jest produkcja twarogów. Praktycznie różnica oprócz koloru niewielka, bo twaróg to ser niedojrzewający, a ten jest po trzech tygodniach dojrzewania. W tej chwili nasza podstawowa produkcja to sery we wszystkich zakładach i proszki w Radzyniu Podlaskim, szukamy takiej trzeciej podpórki, możliwe że to będzie twaróg. Nie ma lidera zdecydowanego i jeżeli handel stwierdzi, że jest w stanie umieścić na polskim rynku 400 t miesięcznie twarogu to taka inwestycja może u nas powstać. Także jest taka szansa rozwojowa i szansa na nowe miejsca pracy. Robimy twaróg chojnicki 60 kg co drugi tydzień. Jako OSM Chojnice skorzystaliśmy z pieniędzy unijnych na posadzkę w twarożkarni, w przyszłym roku mija dopiero 5 lat więc musimy utrzymać produkcję na tej posadzce, więc robimy co dwa tyg. 60 kg twarogu i sprzedajemy w restauracji w Brusach. Chcemy wejść w te twarogi jeżeli nam się uda nie wiem do końca czy u nas, ale we wszystkich pozostałych zakładach. Pani Radna B. Stępień zapytała ilu pracowników zatrudnia zakład? 4 Pani Dyrektor D. Kożuch odpowiedział, że 112 pracowników i 2 stażystów. Pracownicy po połączeniu firm dostali podwyżki, dwa razy zaraz przy połączeniu i drugi raz w lutym tego roku. Były to podwyżki rzędu ok. 500 zł, a otrzymało je 90%. Średnia płaca u nas to 3.600 zł to zależy od ilości dni wolnych w tygodniu. Oprócz tego po połączeniu rolnicy i pracownicy mają fundusz socjalny, dofinansowanie wczasów pod gruszą. Każdy członek ma dofinansowania 2 tys. zł i może to wykorzystać w ciągu dwóch lat, natomiast każdy pracownik ma oprócz tego jeszcze 600 zł funduszu socjalnego. Jeżeli go nie wykorzysta w ciągu roku to dostaje w wypłacie na koniec grudnia. W dalszej części nastąpiła dyskusja w temacie produkcji sera i działań ekologicznych. Pani Radna B. Stępień stwierdziła, że nie zauważa w naszym regionie działań samorządów naszych lokalnych, aby wynagrodzić tych którzy coś robią, żeby dostarczać bardziej oczyszczone ścieki, do publicznych oczyszczalni, czy miejskich tych którzy zakładają energooszczędne ogrzewania albo takie bardziej ekologiczne. W tym kierunku w ogóle się nie idzie, aby mieć jakieś ulgi jak np. zanieczyszcza się mniej środowisko to płaci się mniej podatku od nieruchomości. Pan Radny T. Orzłowski zapytał jaką ważność ma ser jak się go otworzy? Pan Dyrektor D. Kożuch odpowiedział, że to zależy od warunków w jakich on leży. Ser dojrzewa 3 tygodnie i potem jeśli jest we właściwych warunkach ok. 3 miesięcy. Sery długo dojrzewające to 4, 6 miesięcy np. szafir, bursztyn. Dodał, że rocznie firma sprzedaje 2.400 ton sera, ten obrót jest dosyć duży. W dalszej części posiedzenia Dyrektor oprowadził członków komisji po hali produkcyjnej wyjaśniając szczegółowo etapy produkcji sera, komisja miała również możliwość zobaczenia funkcjonowania oczyszczalni. Następnie Przewodniczący Komisji podziękował panu Dyrektorowi za miłe przyjęcie i przedstawione informacje. 5 W celu kontynuacji dalszej części posiedzenia komisja udała się do Starostwa Powiatowego w Chojnicach. Ad. 5 Do posiedzenia komisji dołączył Radny M. Szmaglinski i pan Sekretarz M. Buza. Do materiałów na X sesję Rady Powiatu zapytania wnieśli: Pani Radna B. Stępień zapytała o projekt uchwały w sprawie pomocy finansowej dla gminy miejskiej Chojnice na zadanie budowa ul. Brzoskwiniowej, czy to jest droga powiatowa? Pan Sekretarz M. Buza odpowiedział, że to nie jest droga powiatowa. Ponadto dodał, że często tak robimy, że pomagamy burmistrzowi, czy wójtowi, to też wzajemne wspieranie i dzięki temu punktacja jest wyższa. Ponadto pan Sekretarz poinformował, że na sesji do porządku obrad zostaną jeszcze wprowadzone dwa projektu uchwał w sprawie wyrażenia woli przystąpienia Powiatu Chojnickiego do wspólnej realizacji projektu pn. „Budowa węzła transportowego na terenie ul. Armii Krajowej i Nad Dworcem w Brusach” planowanego do realizacji w ramach programu wieloletniego pod nazwą Program rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019, którego wnioskodawcą będzie Gmina Brusy, oraz w sprawie inicjatywy utworzenia województwa koszalińskiego / środkowopomorskiego. Przewodniczący Komisji A. Sabiniarz stwierdził, że z projektu uchwały zmieniającego uchwałę budżetową Powiatu Chojnickiego wynika, że mamy dofinansowanie na zakup samochodu dla OSP w Charzykowach i dla OSP w Brusach i w związku z tym zapytał, czy byłaby możliwość dofinansowania zakupu radiowozu dla Czerska? Pan Sekretarz M. Buza odpowiedział, że pewnie jest taka możliwość, ale to Rada musi podjąć decyzję by dać te pieniądze. Więcej zapytań do materiałów na X sesję nie zgłoszono. 6 Ad. 6 Wolnych wniosków i zapytań nie zgłoszono. Przewodniczący Komisji A. Sabiniarz podziękował członkom komisji za udział w posiedzeniu i wobec zrealizowania porządku zakończył obrady. Na tym protokołowanie posiedzenia Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska zakończono. Protokołowała Justyna Reszczyńska / inspektor Przewodniczący Komisji //dr Andrzej Sabiniarz