D - Sąd Okręgowy w Bydgoszczy

Transkrypt

D - Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Sygn. akt VIII Gz 161/14
POSTANOWIENIE
Dnia 13 lutego 2015r.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy Wydział VIII Gospodarczy
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSO Elżbieta Kala (spr.)
SSO Marek Tauer
SSO Wiesław Łukaszewski
po rozpoznaniu w dniu 13 lutego 2015 r. w Bydgoszczy
na rozprawie
sprawy z powództwa M. R.
przeciwko
A. J.
o zapłatę
na skutek zażalenia pozwanego
na postanowienie Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dn. 13 lutego 2014 r., sygn. akt VIII GNc 7290/13
postanawia:
1/ oddalić zażalenie;
2/ nie obciążać pozwanego kosztami postępowania zażaleniowego.
UZASADNIENIE
Zaskarżonym postanowieniem z dn. 13.02.2014 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił wniosek pozwanego o
przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty z dn. 30.12.2013 r. i odrzucił sprzeciw pozwanego
wniesiony od tegoż nakazu.
W uzasadnieniu Sąd Rejonowy wskazał, iż odpis nakazu zapłaty wraz z pozwem i załącznikami oraz pouczeniem o
środkach zaskarżenia został doręczony pozwanemu w dn. 15.01.2014 r. Przedmiotowa przesyłka została odebrana
przez dorosłego domownika M. J..
W dn. 3.02.2014 r. pozwany wniósł do sądu sprzeciw stanowiący jak wskazał Sąd Rejonowy w istocie zarzuty od nakazu
zapłaty wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do ich wniesienia. W uzasadnieniu wniosku pozwany podniósł, iż
nie było go 3 tygodnie i jego małżonka odebrała korespondencję pod jego nieobecność i przekazała ją pozwanemu po
jego powrocie do domu.
W ocenie Sądu Rejonowego pozwany nie uprawdopodobnił okoliczności uzasadniających przywrócenie terminu. Sąd
wskazał, iż odpis nakazu zapłaty został pozwanemu skutecznie doręczony w trybie art. 138 k.p.c, a pozwany nie wykazał
aby uchybienie terminowi do wniesienia sprzeciwu nastąpiło bez jego winy. Jak wskazał Sąd Rejonowy, pozwany jest
przedsiębiorcą, profesjonalistą w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej, powinien więc upoważnić kogoś z
domowników do składania oświadczeń woli w jego imieniu, skoro jego nieobecność może wywołać negatywne skutki
procesowe. Pozwany nie wykazał również dlaczego nie mógł zapoznać się z pozwem, skoro mógł otrzymać dokumenty
za pomocą faxu, Internetu lub przesyłki kurierskiej.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności Sąd Rejonowy na podstawie art. 504 § 1 k.p.c odrzucił sprzeciw.
Zażalenie na powyższe orzeczenie złożył pozwany.
Podniósł, iż nakaz zapłaty odebrała jego matka M. J., która od kilku lat leczy się psychiatrycznie i już nie raz zdarzało
się, że korespondencja nie trafiała w jego ręce. Dodał, że jego żona cały czas poświęca się opiece nad chorą córką, a on
musiał wyjechać w celach zarobkowych i nie mógł na miejscu dopilnować swoich spraw należycie. Pozwany dodał też,
że nie jest przedsiębiorcą, ani profesjonalistą , jest rolnikiem i nie posiada w domu faxu ani komputera.
Sąd Okręgowy zważył co następuje.
Zażalenie pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie.
Analizę prawidłowości zaskarżonego orzeczenia rozpocząć wypada od przypomnienia, że postanowienie oddalające
wniosek o przywrócenie terminu do złożenia zarzutów nie ma cechy zaskarżalności środkiem odwoławczym.
Postanowienie takie nie kończy postępowania w sprawie. Sytuuje się ono w kategorii postanowień, o których mowa w
art. 380 k.p.c. Sąd II instancji może, na wniosek strony, rozpatrując zażalenie na postanowienie odrzucające zarzuty,
rozpoznać także, mające wpływ na jego wydanie, postanowienie oddalające wniosek o przywróceniu terminu do ich
złożenia.
Ponadto, stwierdzić należy, że pomimo nazwania przez pozwanego wniesionego środka zaskarżenia sprzeciwem, w
istocie należało go potraktować jako zarzuty od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu nakazowym.
Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uchylenia zaskarżonego orzeczenia.
W szczególności brak było podstaw aby zarzucić Sądowi Rejonowemu błędną ocenę zgłoszonego przez pozwanego
wniosku o przywrócenie terminu. Pozwany w uzasadnieniu wniosku wskazał jako przyczynę uchybienia terminowi
swoją 3-tygodniową nieobecność w miejscu zamieszkania. Nie podnosił natomiast okoliczności wskazanych w
zażaleniu, a mianowicie odebrania korespondencji przez matkę chorującą na chorobę psychiczną. Ponadto pozwany
w zażaleniu wskazał, że właśnie z uwagi na chorobę jego matka już wcześniej nie przekazywała mu korespondencji,
gdy tymczasem w uzasadnieniu wniosku o przywrócenie terminu, podał, że żona przekazała mu odpis nakazu zapłaty
zaraz po jego powrocie. Trudno zatem uznać, aby choroba matki, bądź zaangażowanie żony w opiekę nad chorą
córką miały jakikolwiek wpływ na uchybienie przez pozwanego terminowi, skoro i tak żona pozwanego przekazała
mu korespondencję zaraz po jego powrocie. Na marginesie dodać jedynie należy, że pozwany w żaden sposób nawet
nie uprawdopodobnił powyższych okoliczności, a samo twierdzenie strony jest niewystarczające do przyjęcia takiego
uprawdopodobnienia.
Przyjąć zatem należy, że główną przyczyną niedotrzymania przez pozwanego terminu do złożenia zarzutów od nakazu
zapłaty była nieobecność pozwanego.
Jak zaś wskazał Sąd Apelacyjny w Gdańsku w postanowieniu z dn. 29.05.2014 r. III AUz 103/14 LEX nr 1477054, w
każdym przypadku przy ocenie braku winy, jako przesłanki przywrócenia terminu uchybionego przez stronę, należy
uwzględniać wymaganie dołożenia należytej staranności człowieka przejawiającego dbałość o swe własne życiowo
ważne sprawy.
Skoro zatem pozwany, planując dłuższy wyjazd nie zadbał o to, aby w czasie jego nieobecności upoważnić inną osobę
aby w jego imieniu odbierała korespondencję (skoro jak twierdzi ani matka z uwagi na chorobę ani żona z uwagi na
opiekę nad dzieckiem) nie mogły tego uczynić, to należy przyjąć że nie dochował należytej staranności w dbałości
o własne interesy. A jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy, zgodnie z art. 138 § 1 k.p.c jeżeli doręczyciel nie zastanie
adresata w mieszkaniu, może doręczyć pismo sądowe dorosłemu domownikowi, a gdyby go nie było – administracji
domu, dozorcy domu lub sołtysowi, jeżeli osoby te nie są przeciwnikami adresata w sprawie i podjęły się oddania mu
pisma.
Artykuł 138 reguluje tzw. doręczenie zastępcze, czyli doręczenie dokonywane do rąk osoby innej niż adresat. Jest ono
skuteczne tylko wtedy, gdy adresatem danego pisma jest osoba fizyczna
W postanowieniu z dn. 26.09.2013 r.(II CZ 45/13LEX nr 1413042) Sąd Najwyższy stwierdził, że doręczenie staje się
skuteczne, przy założeniu spełnienia warunków określonych w art. 138 § 1 k.p.c., w chwili, w której pismo odbierze
osoba wskazana w tym przepisie. Innymi słowy, elementem konstrukcyjnym doręczenia jest podjęcie się przez osoby
wskazane w art. 138 § 1 k.p.c. oddania pisma adresatowi. Okoliczność, czy i kiedy doszło do przekazania pisma
adresatowi pozostaje bez znaczenia dla oceny skuteczności doręczenia i rozpoczęcia biegu terminów procesowych
wynikających z dokonania doręczenia.
O braku należytej staranności pozwanego świadczy zaś fakt, iż jak wynika z akt sprawy powód wzywał pozwanego
do wykupienia weksla pismem z dn. 24.10.2013 r. (k-7), a następnie wysłał do pozwanego ostateczne wezwania
do zapłaty z dn. 2.09.2013 r. (k-13) i z dn. 16.09.2013 r. (k-9), zastrzegając, iż w przypadku braku zapłaty powód
podejmie działania zmierzające do wyegzekwowania należności. Pozwany zresztą pismem z dn. 11.09.2013 r. (k-12)
odpowiedział na wezwanie powoda. Tak więc pozwany powinien przypuszczać, że powód zechce wystąpić na drogę
postępowania sądowego i powinien należycie zadbać o ewentualny odbiór korespondencji z sądu.
Ponadto, należy zauważyć, że pozwany powołując się na fakt, iż przez trzy tygodnie nie było go w domu, poza swoim
twierdzeniem, w żaden sposób okoliczności tej nie wykazał.
W tym stanie rzeczy na zasadzie art. 397 § 2 k.p.c. w zw. z art. 385 k.p.c. orzeczono jak w sentencji postanowienia
Z uwagi na wskazaną przez pozwanego w uzasadnieniu zażalenia jego trudną sytuację rodzinną i majątkową, która
dodatkowo wynika z oświadczenia pozwanego dołączonego do wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych, Sąd
Okręgowy na podstawie art. 102 k.p.c postanowił nie obciążać pozwanego kosztami postępowania zażaleniowego.