Autograf numer specjalny
Transkrypt
Autograf numer specjalny
Z ŻYCIA SZKOŁY Wspomnienie o księdzu Ormińskim O księdzu Ormińskim Powiemy dziś wiele. Serce miał czyste, otwarte i szczere. Wszystkim pomagał I kochał przyrodę, Więc patronem naszym Został w nagrodę. Pamięć Jego czcimy co roku I pamiętamy o Nim na każdym kroku. Kompozytorem, nauczycielem i muzykiem był, Dlatego wśród innych wciąż wiedzie prym. Z życia Jego przykład bierz, W Jego nauki zawsze wierz. Paulina Pawłowska klasa II e Program uroczystości 6 maja 2008 r.: Ø 1000 Msza św. w kościele pw. Najświętszej Marii Panny Wspomożenia Wiernych w Rumi ul. Dąbrowskiego 26. Ø Przemarsz do Gimnazjum nr 1 w Rumi. Ø 1130 Uroczystości w szkole: · odczytanie Uchwały Rady Miasta w sprawie nadania szkole imienia · przekazanie sztandaru i ślubowanie młodzieży · część artystyczna · odsłonięcie i poświęcenie tablicy pamiątkowej · spotkanie gości z gronem pedagogicznym. Skład komputerowy numeru specjalnego, druk i kolportaż zespół redakcyjny w składzie: Irena Burczyk, Stefania Polak, i Teresa Rzepa Redakcja zastrzega sobie prawo skracania oraz redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku. nr 6 rok szkolny 2007/2008 „Jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam...” Delikatna pajęczyna czasu i setek myśli oplatała Jego twarz, A czoło przysnuły delikatne zmarszczki. Dłonią mocniej ścisnął poduszkę; cichy jęk... Zmęczone powieki opadły, a On wyciągnął dłoń. Do Boga dłoń. Oczyma wyobraźni ujrzał padające głucho ciała, Wznoszący się dziko dym; posłyszał strzały niosące zagładę. I tak jak wtedy, położył dłoń na organach. Rozchylił suche, popękane usta, a gdy jego delikatne palce zetknęły się z klawiszami, Nie czuł zimnego drewna, lecz żar, który niosła ze sobą miłość do muzyki. I znów, przed dziesiątkami wypełnionych nadzieją, Wiarą w Ojczyznę ludzi; zaśpiewał. Melodia Jego serca wypełniła puste pomieszczenie, wysłał ku niebu gromkie: „Jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam.” Dłoń zsunęła się z łóżka, na policzek wypłynęła delikatna łza wspomnień. Znów niósł dumnie czoło wśród cierpiących, Słał Dobrą Nowinę walczącym o Naród... W Jego twardym spojrzeniu na zawsze wyryte: „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Paciorki różańca przesunęły się ufnie w dłoni starca, Wiedząc, że to ostatnie tchnienia, Zegar bezlitośnie utrzymywał rytm ostatniej melodii, Zasłony szemrały cicho w błogim tańcu. I westchnął. Raz, drugi, trzeci... Jego usta wykrzywił grymas czułego uśmiechu, Gdy słuch wypełniły anielskie głosy chóru, Smutek przeszyty tęskną dumą nasunął refleksję: „Trwajcie.” Biała, miękka pościel zafalowała spokojnie, Gdy ciało księdza opadło na poduszki. Ostry krzyk odfruwających ku niebiosom czarnych ptaków przeszył milczenie Rumi, Zimny wiatr zdmuchnął nuty Apelu z oświetlonego świecą biurka, Popłynęła ostatnia łza. „Jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam...” Aleksandra Siwiec klasa I a WYWIADY ================================= Z panem Tadeuszem == Hymn szkoły 1. Słońce młodości płonie nad nami, Niebu skradliśmy kilka gwiazd. Niech radość ogarnie promieniami Otwarte serca wszystkich nas. Ref. Patronem szkoły jest Ormiński, Dyrygent naszych młodych serc. Tyle zapału w nas i wiary, Że godnie sztandar będziemy nieść! 2. Przed nami wielki cel i śmiała myśl, Naprzód, mądrości wszelkich ksiąg! Niech praca i talent wiodą nas W nieznany wiedzy ciemny ląd. Ref. Patronem szkoły jest Ormiński... Grucza – dyrygentem orkiestry przy parafii NMPWW w Rumi rozmawiała Patrycja Chilla. P.Ch. – Jak Pan poznał księdza Stanisława Ormińskiego? T.G. – Księdza Ormińskiego poznałem dokładnie 18.10.1961r., kiedy przyszedłem jako młody chłopiec do orkiestry, którą prowadził. P.Ch. - Jaki według Pana był ksiądz Stanisław Ormiński? Muzyka i słowa: Beata Awsiukiewicz T.G. - Ksiądz Stanisław był bardzo zaangażowany w pracę, którą wykonywał. A robił bardzo Wspomnienia pani Urszuli Klawiter – dużo. Prowadził chór i orkiestrę. nauczycielki matematyki w naszym Gimnazjum Dla członków orkiestry był podsunęły nam temat refleksji - „Spotkałem na swej nauczycielem oraz wychowawcą. drodze księdza Stanisława Ormińskiego...” Komponował, aranżował Był bardzo skromnym, cichym i instrumentował utwory. Od Redakcji kapłanem, odprawiającym najczęściej swoją Mszę Świętą w zupełnej ciszy. Wielokrotnie uczestniczyłam w tej milczącej Mszy Świętej – zza szyby, przy zamkniętych drzwiach głównej nawy naszej „kapliczki”. On – organista, grający z wielkim oddaniem na wszystkich Mszach Świętych – sam odprawiał Eucharystię w zupełnej ciszy. Sprawiało to niesamowite wrażenie. P.Ch. - Jak Pan zapamiętał księdza Stanisława Ormińskiego? T.G. – Jako dobrego człowieka, wspaniałego dyrygenta, kompozytora i aranżera. Dla członków orkiestry był dobrym „opiekunem”, a dla niektórych nawet „ojcem”. Przygotowywał Tak wspomina księdza pani młodych ludzi, przychodzących w szeregi orkiestry, do grania na Urszula Klawiter. A my prezentujemy cykl publicznych koncertach poprzez naukę gry na instrumentach. wywiadów z ludźmi, którym dane było spotkać księdza Ormińskiego. P.Ch. – Dziękuję za rozmowę. WYWIADY ================================= O księdzu Stanisławie Z Agnieszką Strosin – Ormińskim z Anną Hinz – byłym członkiem chóru „Lira” właścicielką kaktusiarni w Rumi rozmawiała Patrycja Chilla. rozmawiała Paulina Pawłowska. P,Ch. – Jak Pani poznała księdza P.P. – Dzień dobry. Dziękuję Babciu, że Stanisława Ormińskiego? zgodziłaś się opowiedzieć mi o księdzu A.S, - Będąc członkiem chóru Stanisławie Ormińskim. „Lira” przy parafii pod wezwaniem NMPWW w Rumi. A.H. – Dzień dobry. P.P. – Jak dobrze i skąd znała Babcia P.Ch. – Jaki według Pani był księdza Ormińskiego? ksiądz Stanisław Ormiński? A.H. – Nasze kontakty ograniczały się A.S. - Według mnie był bardzo do Jego wizyt w naszej kaktusiarni. dobrym zarówno człowiekiem jak Był muzykiem P.P. – Chciałabym się dowiedzieć, i kapłanem. z kim przychodził i co Go najbardziej o dużych kwalifikacjach. Będąc interesowało? w Rumi, prowadził chór, orkiestrę i zespoły dziecięce. Skomponował znany utwór „Apel Jasnogórski”, który śpiewany jest w całej Polsce. Podziwiam Go za dobroć, systematyczność i zaangażowanie P.P. – A czy pamięta Babcia, jak często w to, co robił. przychodził do kaktusiarni? P.Ch. – Jak Pani zapamiętała A.H. – Był kilkakrotnie, zawsze księdza Stanisława Ormińskiego? A.H. – Przychodził najczęściej ze swoimi przyjaciółmi, księżmi. Księdza Ormińskiego interesował cały świat roślin, a w szczególności właśnie kaktusy. przyprowadzał nowych przyjaciół. A.S. – Ksiądz Ormiński utkwił mi P.P. – O czym Babcia rozmawiała szczególnie w pamięci jako z księdzem? człowiek niosący pomoc A.H. – O różnych gatunkach w trudnych chwilach, wyjątkowy kaktusów, ich hodowli i pielęgnacji. dyrygent chóru, w którym P.P. – Na koniec chciałabym się śpiewałam i orkiestry (miałam dowiedzieć, jakim według Babci przyjemność dwukrotnie wystąpić człowiekiem był ksiądz Ormiński? z orkiestrą symfoniczną, którą A.H. – Był wspaniałym człowiekiem, dyrygował). Chociaż nie żyje już bardzo ludzkim, otwartym na 21 lat, wspomnienia o Nim problemy innych. Po dziś dzień bardzo i pracy z Nim są bardzo dobre miło Go wspominam. P.P. – Dziękuję Babci za rozmowę. A.H. – Ja również dziękuję. i szczególnie w pamięci. utkwiły P.Ch. – Dziękuję za rozmowę. mi