Cena lojalności, czyli zagadka malejącego tortu. Tak jak wierny mąŜ
Transkrypt
Cena lojalności, czyli zagadka malejącego tortu. Tak jak wierny mąŜ
Cena lojalności, czyli zagadka malejącego tortu. Tak jak wierny mąŜ jest marzeniem kaŜdej kobiety, tak marzeniem kaŜdego przedsiębiorcy jest lojalny kontrahent. O ile jednak intuicyjnie wiemy jaki powinien być lojalny partner, to co oznacza lojalność w biznesie? Lojalność w kontaktach biznesowych jest jedną z wartości, które moŜna z powodzeniem zaliczyć do tych „nie do przecenienia”. Rozumując intuicyjnie moŜna zredukować pojęcie lojalności do wiarygodności czy teŜ rzetelności danego kontrahenta – lojalny partner w biznesie to taki, który wywiązuje się z umowy, terminowo rozlicza się ze zobowiązań czy teŜ na bieŜąco informuje o pojawiających się trudnościach.. W tym miejscu naleŜy wskazać równieŜ róŜnicę pomiędzy lojalnością a przyzwyczajeniem. W podejściu akademickim określającym aspekt relacji przedsiębiorstwa z konsumentem, ten pierwszy termin oznacza nieprzypadkowy, emocjonalny stosunek klienta do marki, produktu lub firmy. Przyzwyczajenie jest znacznie bardziej przyziemne i jest efektem naturalnej skłonności odbiorcy do rutynizowania podejścia do zakupów. Znakomitym przykładem jest uwielbienie jakim darzona jest przez swoich uŜytkowników marka Harley-Davidson. Nawet gdyby konkurenci obniŜyli ceny swoich produktów o połowę i zamontowali najnowsze technologie, nie mają szans na pozyskanie nie tyle klientów, co fanatyków produktów z Milwaukee w stanie Wisconsin. Podobne, jak i całkiem odmienne w swoich załoŜeniach przykłady budowania lojalności jest wiele (w tym mnóstwo nieudanych). Jest jednak pewna niekonsekwencja z mojej strony, gdyŜ swego czasu przekonywałem, Ŝe proces lojalnościowy w kategorii stolarki ma marginalne znaczenie, ze względu na fakt, Ŝe zakup jest realizowany przez konsumenta przeciętnie dwa razy w cyklu jego Ŝycia. Wszystko prawda. Zapominamy jednak, Ŝe kanał dystrybucji stolarki jest bardzo długi i wewnątrz niego relacje pomiędzy poszczególnymi ogniwami mają charakter stały i długookresowy. Stworzony wręcz do budowania przewagi konkurencyjnej poprzez takie wartości jak lojalność. Sztandarowym przykładem budowania lojalności są róŜnego rodzaju karty stałego klienta, z którymi spotykamy się niemal wszędzie. Wiele osób powie w tym momencie „to na mnie nie działa, mogę być stałym klientem, a i tak odejdę do konkurencji jak kupię tańszy/lepszy produkt czy usługę.” JeŜeli myślicie mili Państwo w ten sam sposób to jesteście w błędzie. Większość posiadaczy kart, dajmy na to Statoil, na pytanie o powody zakupu, wskaŜą na lepsze paliwo, niŜsze ceny albo na obsługę klienta. Tymczasem Ŝaden z nich nigdy nie dokonywał lub nie był w stanie dokonać takiego porównania. Przy marce trzyma ich udział w programie i potencjalne korzyści z tym związane. 1 Początkowo programy lojalnościowe w Polsce były kierowane wyłącznie do konsumentów, jednak wraz ze wzrostem ich popularności coraz częściej przybierały one równieŜ formę B2B. Obecnie w polskiej praktyce biznesowej moŜna spotkać wiele działań zorientowanych na budowanie lojalności w kanale sprzedaŜy, które stają się z roku na rok coraz bardziej rozbudowane i atrakcyjne. Wartym uwagi jest chociaŜby przykład mechaniki programu wypracowanego przez Hewlett-Packard Polska, który zakłada dwa rodzaje uczestników – zwykłych oraz preferowanych, którzy muszą spełnić określone kryteria, takie jak posiadanie certyfikatów technicznych czy osiągnięcie odpowiedniego obrotu w sprzedaŜ produktów HP. Ponadto uczestnicy podzieleni są na dwie grupy – dystrybutorów wolumenowych i dystrybutorów z wartością dodaną. Celem pierwszych jest oczywiście wygenerowanie jak największego obrotu, natomiast drugich stworzenie wartości dodanej w kanale – związanej głównie z jakością obsługi klientów poprzez wparcie techniczne, marketingowe czy sprzedaŜowe. Zupełnie odmiennym przykładem jest program Farmaceuta XXI wieku wprowadzony przez producenta leków Polfę Kutno SA z Grupy Ivan, którego najciekawszym aspektem była odcinkowa powieść Apteka pod Białym Gołębiem współtworzona przez scenarzystkę serialu M jak Miłość. Kolejne rozdziały powieści były publikowane na specjalnej stronie internetowej, na której uczestnicy po zalogowaniu, oprócz informacjach na temat promocji i konkursów sprzedaŜowych, mogli takŜe poprzez głosowanie decydować o dalszych losach bohaterów powieści. Bardzo silne nacechowanie emocjonalne programu przyniosło pełny sukces – cele sprzedaŜowe zostały przekroczone aŜ czterokrotnie. Popularność programów tego typu przyczyniła się do wytworzenia duŜego zainteresowania swoją problematyką badaczy i specjalistów od marketingu, którzy stworzyli róŜnego rodzaju klasyfikacje działań. I tak ze względu na grupę docelową wyróŜniamy programy typu: konsumenckie (B2C), biznesowe czy teŜ korporacyjne (B2B) oraz łączone (B2B2C). Biorąc pod uwagę organizatora mamy programy: monosponsorskie, multipartnerskie oraz koalicyjne. Natomiast jeŜeli za kryterium podziału przyjmiemy formę organizacyjną programu wyróŜniamy: klubowe, kolekcjonerskie, karciane oraz punktowe. W praktyce jednak zdarzają się przedsięwzięcia wykraczające poza powyŜsze klasyfikacje, co więcej przyjmuje się, Ŝe cechą dobrego programu jest jego elastyczność, podatność na dołączanie kolejnych modułów i funkcji oraz rozszerzanie na inne grupy docelowe. Tyle teorii i przykładów, teraz zastanówmy się jak moŜna je przełoŜyć na branŜę okienną. Na początku przyjrzyjmy się jak obecnie wygląda u nas kwestia lojalności. Stojąc trochę z boku, informacje na temat wzajemnych relacji poszczególnych dostawców i 2 odbiorców czerpię głównie z rozmów z przedstawicielami branŜy, w których jak mantra pojawia się słowo „cena”. Stąd teŜ pozwolę sobie postawić tezę, iŜ lojalność w branŜy zbudowana jest wyłącznie w oparciu o cenę. W formie anegdoty, chociaŜ mam nieodparte wraŜenie, Ŝe moŜe to być powszechna praktyka, krąŜy opowieść o tym jak decyzja o wyborze dostawcy zespoleń do pewnego kontraktu sprowadzała się do tego, kto jako ostatni danego dnia prześle ofertę z najniŜszą ceną. Konkurencja cenowa jest i zawsze będzie obecna w wolnorynkowej gospodarce, szczególnie w branŜach, w których funkcjonuje duŜa liczba przedsiębiorstw. Problemem jest tylko stosunek konkurencji cenowej do poza-cenowej. Moim zdaniem przy utrzymaniu się dzisiejszych tendencji stosunek ten będzie się tylko zwiększał. Pytanie tylko jakie będą tego długofalowe skutki. PosłuŜmy się w tym miejscu tytułową, choć moŜe trochę wyeksploatowaną metaforą tortu – dając niŜszą cenę niŜ konkurencja, zgarniamy większy kawałek tortu to oczywiste, tyle tylko, Ŝe po pewnym czasie inni zrobią to samo i wrócimy do punktu równowagi, niestety pojawia się kolejne mocno ostatnio naduŜywane stwierdzenie „prawie”, które jak wiemy czyni zasadniczą róŜnicę – a ta róŜnica to wielkość naszego tortu. Co z tego, Ŝe zjadamy największy kawałek, skoro cały tort jest wyraźnie mniejszy. Właśnie dlatego warto zastanowić się nad poza-cenowymi czynnikami budowania lojalności w kanale dystrybucji. Przykładem konkretnego działania moŜe być wprowadzenie przez producenta pakietów szybowych programu typu „point collection” dla kierowników działów sprzedaŜy lub przedstawicieli handlowych producentów stolarki, którzy za sprzedaŜ produktów z danymi szybami zbierają punkty, które później wymieniają na bonusy typu telefon komórkowy, kurtka, laptop, itd. PowyŜszy przykład właściwie bardziej wykorzystuje mechanikę programów konsumenckich, więc pokuszę się o podanie typowego przykładu B2B: Huta „Omega” uruchomiła program typu klubowego, gdzie podstawowym warunkiem partycypacji jest spełnienie kryteriów jakościowych. Dzięki przynaleŜności do programu, producenci pakietów szybowych uzyskują specjalny certyfikat i finansowaną przez hutę dwudziestoletnią gwarancję na swoje produkty. Ponadto po osiągnięciu odpowiedniego obrotu, huta współfinansuje zakup urządzeń podnoszących jakość pakietów szybowych, czy teŜ organizuje specjalne szkolenia dla personelu firmy. Takie rozwiązanie wprowadza właśnie Guardian, jeden z największych dostawców szkła. Glasmax Profit to nie tylko korzyści finansowe, ale równieŜ ogromny pakiet edukacyjny, doradczy i organizacyjny. I to jest naprawdę dobra informacja, która wskazuje, Ŝe branŜa nie jest hermetyczna i coraz częściej korzysta z dobrodziejstw współczesnego marketingu. Piotr Lutek 3