Andrzej Pilipowicz Autoreferat do pracy doktorskiej

Transkrypt

Andrzej Pilipowicz Autoreferat do pracy doktorskiej
Andrzej Pilipowicz
Autoreferat do pracy doktorskiej: „Die Einsamkeit in Hans Erich Nossacks Werk”
Promotor pracy doktorskiej: Prof. dr hab. Weronika Jaworska
Obrona pracy: 5 marca 2002 r., Wydział Filologiczny Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w
Toruniu
Twórczo
mierci
Nossacka zwi zana jest z podstawowymi problemami egzystencji: z wolno ci ,
i samotno ci
człowieka. Szczególnie rozwijanie i przetwarzanie motywu
samotno ci, imlikuj cego czasami bardzo wyra nie fenomen wolno ci i mierci, otwiera – jak
si
okazuje – drog
wielowarstwowo
do uj cia zło on ci egzystencji. Nossack ukazuje ró norodno ,
i dynamiczno
samotno ci, przemieszczaj c płaszczyzny czasowe,
analizuj c stosunki społeczne w kontek cie ko ca wojny jako cezury, zmieniaj c odległo
bohaterów do wiata i ich dystans do siebie oraz próbuj c okre li ich wzajemn relacj tak e
w oparciu o filozoficzne rozwa ania. Temu celowi słu y równie wprowadzanie tych samych
postaci, przedstawianie podobnych sytuacji b d dochodzenie ró nymi drogami do tych
samych wniosków.
Nossack sam definiuje w swoich pami tnikach poj cie samotno ci. Mowa jest tu o dwóch
jej typach: o samotno ci nienaturalnej i samotno ci naturalnej. Pierwszy typ samotno ci
rozumie jako pozbawienie jednostki – np. na skutek konfrontacji z systemem totalitarnym –
mo liwo ci intelektualnego kontaktu z otoczeniem, co skazuje człowieka na uwi zienie w
jego własnych my lach. Drugi typ samotno ci – samotno
naturaln – okre la jako stan,
który zdradzaj coraz cz ciej pojawiaj ce si pytania zwi zane z sensem istnienia. Definicj
Nossacka podbudowuj
psychologiczn definicj
Eberharda Elbinga, która wyró nia si
w ród innych swoj uniwersalno ci i precyzj . W definicji tej, uwzgl dniaj cej płaszczyzn
antropologiczn , fizyczn
i psychiczn
ontycznych kategoriach, samotno
za samotno
zjawiska oraz ujmuj cej je w ontologiczno-
nienaturalna (Einsamkeit) wyra a si ontologiczn dal ,
naturalna (Für-sich-sein) ontologiczn blisko ci .
W dwóch opowiadaniach „Der Untergang” i „Nekyia” odnosz cych si
do momentu
bombardowania Hamburga podaczas II Wojny wiatowej odnajdujemy ródło samotno ci
nienaturalnej. Utwory te przywołuj obraz grozy i okrucie stwa nazizmu, wymierzonego
przeciwko jednostce. Dokonuj ce si
metaforycznie zniszczenie norodowosocjalistycznej
przeszło ci w akcie bombardowania miasta bohater postrzega jako mo liwo
uwolnienia
jednostki i społecze stwa od systemu totalitarnego. W opowiadaniach tych widoczny jest
obecyny tak e w innych utworach Nossacka schemat przypisuj cy poszczególnym
płaszczyznom czasowym odpowiednie konotacje: przeszło
wszystkich dotychczasowych warto ci, tera niejszo
zwi zana jest z zanikiem
umo liwia do wiadczanie nico ci, z
której w przyszło ci ma wyłoni si nowa rzeczywisto . Wypieranie starego porz dku i
przywoływanie nowego odbywa si jednocze nie. Jak silne s to pragnienia, u wiadamia
bohater powie ci „Der jüngere Bruder”, który z alem odnosi si do niemo liwo ci realizacji
idei bezpo redniego scalenia okresu z przed 1933 r. z oczekiwan now rzeczywisto ci ,
niejako oczyszczon przez katastrof .
Nowy porz dek nie jest skonkretyzowany, ale miałby by uformowany w oparciu o tradycje
poprzedzaj ce lata nazizmu oraz o indywidualn
skal
warto ci człowieka pobudzon
prze yciem katastrofy. Warto ci poznawczych płyn cych z tego do wiadczenia zadniem
Nossacka nie mo na przeceni . Katastrofa u wiadomiła dynamizm rzeczywito ci – brak
stałego znaczenia słów i niemo no
ostatecznego nadania warto ci jej elementom – oraz
uwolniła człowieka z kr gu rzeczy, których istot mo na okre la dowolnie, a przywróciła
mu pozycj zbie n z pozycj obiektów przyrody, nie potrzebuj cych do swojego okre lenia
nikogo.
Nossack
sprzeciwia
si
uprzedmiotowianiu
ludzi.
niepoznawalno ci człowieka, mówi c, e jest w nim pewna cz
któr
mo e odkry
Domaga
si
uznania
, do której inni nie dotr , a
tylko on sam. Katastrofa wreszcie odsłoniła człowiekowi jego
niekomunikowaln w pełni istot , w czym zawiera si wezwanie do czerpania ze swojego
indywidualizmu w procesie współtworzenia społecze stwa i przestroga przed wyrzeczeniem
si swojej podmiotowo ci na rzecz innych. Nikt bowiem nie jest w stanie okre li potrzeb
człowieka, a i on sam nie mo e ich wyrazi . Zdaniem Nossacka człowiek zatraca swoj pełn
zdolno
komunikacji w chwili narodzin, kiedy nadany mu zostaje wymiar ontyczny: O ile
przed narodzinami komunikował si bez słów przekazuj c tre , o tyle teraz ma do dyspozycji
same słowa, niewypełnione tre ci , nasywaj ce autorowi skojarzenie z pustymi muszlami.
Powrót do niczym nieograniczonej komunikacji ma nast pi w momencie mierci, w sytuacji
to samej z sytuacj
przed narodzinami. Wła nie czas do narodzin i czas po
mierci
postrzegany jest jako okres wył cznego bycia podmiotem. Taka koncepcja człowieka
wyra nie wypływa z do wiadczenia katastrofy, w której akty mierci i narodzin dokonuj si
jednocze nie.
Ju w dwóch wspomnianych opowiadaniach – „Der Untergang” i „Nekyia” – daj si
rozpozna coraz bardziej przera aj ce przekonanie, e dawny porz dek, dla wi koszo ci nie
tkni ty przez katastrof , zaczyna si coraz bardziej rozprzestrzenia . Ludzie zaczynaj
y w
sposób, w jaki yli jeszcze przed chwil . Obrazowo przedstawiony jest ten mechanizm w
2
opowiadaniu „Dorothea”, gdzie ps ce si zwierz natychmisat po wyci gni ciu z zapadliska
łapczywie je traw , aby nadrobi starcony czas.
W kolejnych utworch Nossack nie pozostawia adnych złudze , e przeszło
rekonstruuje
si . Brak zmian w społecze stwie, i co za tym idzie, brak zmiany stosunku jednostki do
niego, zaszyfrowany jest w poj ciu „Aporèe”, anagramie słowa Europa. Nossack stoi na
stanowisku, e Niemcy nie wyci gneli wniosków z przeszło ci i w dalszym ci gu hołduj
meterializmowi, zamiast pracowa
nad pogł bieniem jako ci egzystencji. Wida
to w
powie ci „Der jüngere Bruder”, w scenie, kiedy symbolizuj ce wysok pozycj materialn
krawaty uj te s z tej perspektywy, e przysłaniaj obraz ruin nadaj cych ka dej rozmowie
zupełnie inny kontekst. W tym samym stopniu szokuje tak e rozd wi k pomi dzy lud mi
zrzucaj cymi z siebie wszelkie
lady przeszło ci a budynkami, na których minione
wydarzenia odcisn ły si bardzo wyra nie. Nossack podkre la niewielk liczb ludzi w
Europie pami taj cych o przeszło ci. Pozostali – jak czytamy w powie ci – urywaj o niej
ka d my l. Zauwa a to szybko Schneider, bohater utworu, który po powrocie z Brazylii do
Niemiec stwierdza, e społecze stwo nie cieszy si z załamania dawnego porz dku – wr cz
przeciwnie, próbuje go odbudowa .
Jednostki i powojenne społecze stwo reprezentuj
dwa typy samotno ci. Samotno
społecze stwa, wykazuj ca cechy samotno ci nienaturalnej, wyra a si rutyn egzystencji i
prowadzi do zasklepienia si w wyznaczonej przez innych roli oraz do utraty kontaktu z
drugim człowiekiem. W odró nieniu od nienaturalnej samotno ci bohaterów „Nekyii” i „Der
Untergang” jest to samotno
nie wiadoma, poniewa jej ródło nie jest identyfikowane przez
osoby jej ulegaj ce. W tym sensie Lambert w powie ci „Der Fall d’Arthez” mówi o
komercjalizacji samotno ci. Z drugiej strony mamy do czynienia z samotno ci jednostki:
samotno
nienaturalna do wiadczana na skutek nie zmienionych struktur społecznych
przekształca si
w samotno
naturaln
przejawiaj c
si
coraz intensywniejszym
obacowaniem z samym sob , która z powodu wysokiego stopnia subiektywiazacji poci ga za
sob
tak e utrat
kontaktu z otoczeniem. W utworze „Der jüngere Bruder” postacie
do wiadczaj ce tej samotno ci sprawiaj
wra enie ludzi pozbawionych zwi zku z
rzeczywisto ci , odcinaj cych si od niej.
Do wiadczanie samotno ci naturalnej równoznaczne jest z prze ywaniem siebie.
Bohaterowie czyni
to głównie poprzez „wyj cie” siebe z przeszło ci powi zanej
bezpo rednio ze społecze stwem, aby w ten sposób zobaczy własny, niczym nieosłoni ty
byt, ujrze siebie jako nie rozło on na poszczególne obrazy posta . T samotno
inicjuje
zazwyczaj zerwanie wi zi z rodzin jako form , w której odbijaj si społeczne modele
3
zachowa . Wła nie społecze stwu przypisuje si ch
unicestwienia lub – przytaczaj c słowa
bohatera opowiadania „Die Schalttafel” – popełnienia zbrodni na ja człowieka. Bohaterom
chodzi tutaj o uchwycenie siebie w momencie tera niejszo ci, aby mo na było realizowa
niezale ne, pozbawione jakiegokolwiek wpływu zewn trznego idee dotycz ce kształtowania
własnej egzystencji. Z drugiej strony jednostka si ga do przeszło ci maj cej zwi zek z jej
prze yciami i powołuje si na nie, aby mogła skrystalizowa si istota jej wn trza. St d te
chroni przeszło . W powie ci „Spätestens im November” spotykamy si
z ró nymi
metodami tej ochrony: Bohater nie dopuszcza innych do swojej przeszło ci, dzi ki czemu nie
zostaje ona przez nich „rozcie czana”, innym razem oddaje j na u ytek ludzi, przez co –
wielokrotnie przefiltrowana przez inne osobowo ci – zatraca swój rzeczywisty przebieg b d
te „kolektywizuje” przeszło
usuwaj c z niej wszystkie własne elementy, co czyni j
podobn do innych. Powrót do przeszło ci jest tym bardziej niezb dny, gdy – jak np. w
powie ci „Nach dem letzten Aufstand” – daje si ona wci
na nowo odkrywa i okazuje si
jednak niestała i nie zamkni ta. Bohater wracaj c do niej za ka dym razem odkrywa co ,
czego wcze niej nie zauwa ał lub nie rozumiał. Zaznacza si tutaj charakterystyczna dla
postaci Nossacka droga człowieka przepominaj ca kształtem spiral , co umo liwia poznanie
za ka dym razem coraz to innej strony tego samego zjawiska. Wida tu tak e w ogólnym
zarysie zbli enie my li pisarza do filozofii egzystencjalistycznej, a w szczególno ci do tej jej
cz ci, w której dominuj rozwa ania na temat objawiaj cej si człowiekowi obco ci wiata.
Samotno
naturlan zwiastuje anioł, który pojawia si jako wyprowadzona z własnego
wn trza posta . To znak skrajnego oddalenia si
od społecze stwa, wyj cia poza jego
struktur , a wej cia w obszar własnego ja. Prze ycie spotkania z aniołem jest nadzwyczaj
subiektywne, tak jek niepowtarzalne s prze ycia człowieka. Nie jest to anioł biblijny, jak z
naciskiem podkre la Nossack, lecz daj cy si okre li raczej jako egzystencjalny. Anioł to
tak e pewna materializacja osobowo ci, nadanie jej wymiaru quaziontycznego, dzi ki czemu
bohaterowie postrzegaj siebie jako obiekt: Widz t cz
siebie, która do tej pory dost pna
była tylko dla innych. Anioł jest wreszcie projekcj dojrzalszej w przeszło ci formy ja
człowieka. Odsłania on przed bohaterami ich ukryte dot d mo liwo i, wydobywa ich
spontaniczno
oraz uwalnia ostatecznie od wszystkiego co zewn trzne. Do sytaucji, która
zapowiada nadej cie anioła, odwołuj
si
słowa bohatera w opowiadaniu „Unmögliche
Beweisaufnahme”, dla którego człowiek zaczyna si
tam, gdzie nie si ga psychiatria.
Najbardziej ekspresyjnie rola anioła została pokazana w mało znanej sztuce Nossacka „Ein
Sonderfall”. Widzimy tutaj ukazuj cy si na progu roz wietlonego domu obraz postaci:
Nat enie wiatła koresponduje z sił prze ywania siebie i stopniem mo liwo ci rozwoju
4
potencjału intelektualnego. Staje si wi c jasne, e Nossack mówi c o aniele, trafia w istot
samotno ci człowieka.
5