Generuj PDF z tej stronie - Centralny Ośrodek Szkolenia Straży
Transkrypt
Generuj PDF z tej stronie - Centralny Ośrodek Szkolenia Straży
Centralny Ośrodek Szkolenia Straży Granicznej w Koszalinie Źródło: http://www.cos.strazgraniczna.pl/cos/aktualnosci/13165,Niezwykli-Goscie-naszej-Szkoly.html Wygenerowano: Wtorek, 7 marca 2017, 16:20 Niezwykli Goście naszej Szkoły. Autor: Przy okazji obchodzonego 19 lipca br. święta Centrum Szkolenia Sił Powietrznych im. Romualda Traugutta w Koszalinie, zabytkowy kompleks koszarowy przy ul. Marsz. Józefa Piłsudskiego odwiedzili niecodzienni goście. W dawnej historycznej siedzibie Oficerskiej Szkoły Artylerii Przeciwlotniczej – mieszczącej dziś nasz Ośrodek – zjawiły się dzieci płk. Stanisława Paszkiewicza – pierwszego komendanta szkoły: Zbigniew, Jerzy oraz Zofia Paszkiewiczowie. Można by rzec, iż był to ich sentymentalny powrót do przeszłości. Tu właśnie upłynęło ich dzieciństwo. Ich ojciec uczestniczył w wojnie polsko bolszewickiej 1920 r. W 1928 r. ukończył Oficerską Szkołę Artylerii w Toruniu. Początkowo służył w 30 pułku artylerii polowej we Włodawie, ale po trzech latach trafił do 1 Pułku Artylerii Przeciwlotniczej w Warszawie, w którym służył do wybuchu wojny. We wrześniu 1939 r. objął dowództwo samochodowej baterii plot. w składzie Armii „Kraków”. Walczył w obronie Katowic, Krakowa i Dęblina. W Stanisławowie został podporządkowany 10 BK (Zmot.) płk. Maczka i wraz z nią przedostał się na Węgry. Stamtąd trafił do Francji a następnie do Wielkiej Brytanii. W lipcu 1942 r. znalazł się w Armii gen. Andersa. Tam w stopniu majora został dowódcą 1 dywizjonu w 5 Kresowym Pułku Artylerii Przeciwlotniczej wchodzącego w skład 5 Kresowej Dywizji Piechoty. Walczył pod Monte Cassino oraz o Bolonię i Ankonę. Po wojnie zdecydował się na powrót do kraju. Po krótkim dowodzeniu 2 pułkiem artylerii lekkiej w Radomiu trafił do Oficerskiej Szkoły Artylerii w Toruniu na stanowisko dyrektora nauk. Stamtąd – we wrześniu 1948 roku – już jako pułkownik i komendant szkoły przyjechał do Koszalina. Warto wiedzieć, iż rok później OSAPlot. została sklasyfikowana na drugim miejscu wśród wszystkich 24 istniejących w kraju szkół oficerskich. Niestety – mimo zasług – sanacyjny oficer i „andersowiec” w tamtych czasach nie mógł być popularny na dowódczym stanowisku. Wiosną 1950 roku w szkole wybuchł pożar. Skutkiem prowokacji Informacji Wojskowej zapalił się strop nad aulą. Był to jednocześnie pretekst do odwołania „niewygodnego” oficera ze stanowiska komendanta. Pułkownik Paszkiewicz trafił na podrzędne stanowisko szefa artylerii 15 Dywizji Piechoty w Olsztynie, a stamtąd do gdańskiej 23 DP. Niebawem zwolniono go z wojska. Aby zarobić na utrzymanie, pracował m.in. jako bagażowy na Dworcu Głównym w Warszawie. Schorowany, zmarł 3 grudnia 1959 roku na zawał serca. Podczas wizyty w Centralnym Ośrodku Szkolenia Straży Granicznej wyjątkowym Gościom towarzyszyli: zastępca komendanta płk SG Jarosław Suszek, mjr SG dr Barbara Woźniak oraz dwaj niegdysiejsi oficerowie-przeciwlotnicy: ppłk SG dr Wojciech Grobelski oraz ppłk SG Piotr Hajdys. 2013/07/rozne_Komendant OSA.jpg