Podgląd - Parafia św. Franciszka z Asyżu w Prażmowie

Transkrypt

Podgląd - Parafia św. Franciszka z Asyżu w Prażmowie
WYPŁYŃ
NA GŁĘBIĘ
Gazetka
parafialna
Parafia św. Franciszka z Asyżu
ul. Fr. Ryxa 35, 05-505 Prażmów, tel 227270595; parafia.prazmow.pl
Nr konta 87 8002 0004 0037 1953 2026 0001
NIEDZIELA PALMOWA
20 marca 2016
227’16
LITURGIA SŁOWA
Czytanie I: Iz 50, 4-7 * Ps 22 * Czytanie II: Flp 2,6-11
Ewangelia: Łk 28, 33-46
Gdy przyszli na miejsce, zwane Czaszką, ukrzyżowali tam
Jezusa i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej
Jego stronie. Lecz Jezus mówił: Ojcze, przebacz im, bo nie
wiedzą, co czynią. Potem rozdzielili między siebie Jego
szaty, rzucając losy. A lud stał i patrzył. Lecz członkowie
Wysokiej Rady drwiąco mówili: Innych wybawiał, niechże
teraz siebie wybawi, jeśli On jest Mesjaszem, Wybrańcem
Bożym. Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego
Rodany podawali Mu ocet, mówiąc: Jeśli Ty jesteś królem
żydowskim, wybaw sam siebie. Był także nad Nim napis
w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: To jest Król żydowski. Jeden ze
złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: Czy Ty nie jesteś Mesjaszem?
Wybaw więc siebie i nas. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: Ty nawet Boga się nie boisz,
chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem
słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił. I dodał: Jezu, wspomnij
na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa. Jezus mu odpowiedział: Zaprawdę,
powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju. Było już około godziny szóstej i mrok
ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku
rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje
ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha.
Oto słowo Pańskie
1
BŁOGOSŁAWIONY KRÓL MIŁOSIERDZIA
na stok góry, na której ich miasto było
zbudowane, aby Go strącić. On jednak
przeszedłszy pośród nich oddalił się”(Łk
4,28-30). Także podczas rozmowy
z Żydami w świątyni, gdy Pan
powiedział:
„Zaprawdę,
zaprawdę,
powiadam wam: Zanim Abraham stał
się, Ja jestem. Porwali więc kamienie,
aby je rzucić na Niego. Jezus jednak
ukrył się i wyszedł ze świątyni” (J 8, 5859). Być może przełożeni wiedzieli o tych
wszystkich nieudanych próbach zgładzenia
Jezusa. Wiedzieli, że za bluźnierstwo mogą
Go „jedynie” ukamienować bez włączania
w egzekucję wojsk okupanta. Chcąc poniżyć
Jezusa w oczach ludu i mieć pewność, że
wreszcie wyrok będzie wykonany muszą
wykazać przed Piłatem, że Jezus jest nie
tylko bluźniercą (ten zarzut nie
interesował Rzymian), ale stanowi
zagrożenie dla porządku publicznego
prowincji Cesarstwa Rzymskiego zwanej
Syrią-Palestyną.. Dlatego, gdy Piłat chce
uwolnić Chrystusa, słyszy przestrogę
stanowiącą swoisty szantaż: „Jeżeli Go
uwolnisz, nie jesteś przyjacielem Cezara.
Każdy, kto się czyni królem, sprzeciwia
się Cezarowi”(J 19,12). Jest to sytuacja
przedziwna,
gdy
przedstawiciele
uciemiężonego,
podbitego
narodu
opowiadają się publicznie za władzą
najeźdźcy.
Absurd
osiąga
punkt
kulminacyjny, gdy „Piłat rzekł do nich:
Czyż króla waszego mam ukrzyżować?
Odpowiedzieli
arcykapłani:
Poza
Cezarem nie mamy króla” (19,15-16).
To zdanie w ustach prawowiernego Żyda
jest
podwójnym
bluźnierstwem:
religijnym i patriotycznym. Cezar,
bowiem odbierał cześć boską w swym
imperium. Tylko Naród Wybrany był
zwolniony z tej praktyki, bowiem wiara
w jednego Boga i pierwsze przykazanie
Pełne entuzjazmu wołanie tłumu
z Niedzieli Palmowej przeradza się
w Wielki Piątek w groźny pomruk
śmierci.
Jeszcze
tak
niedawno
z palemkami
w
dłoniach
ludzie
skandowali
na
widok
Jezusa:
„Błogosławiony Król, który przychodzi
w imię Pańskie”. Teraz – w dniu sądu
i męki - to, co było powodem zachwytu
tłumu staje się przedmiotem oskarżenia.
Pan Jezus zostaje oskarżony właśnie
o to, że nazywa się królem i że śmie
Boga
nazywać
swoim
Ojcem.
W kulminacyjnym
momencie
przesłuchania wobec Wysokiej Rady,
arcykapłan
stawia
pytanie:
„Poprzysięgam Cię na Boga żywego,
powiedz nam: Czy Ty jesteś Mesjasz,
Syn Boży? Jezus mu odpowiedział: Tak,
Ja Nim jestem” (Mt 26, 63-64). To
właśnie słowo stało się powodem
oskarżenia o bluźnierstwo. „Wtedy
najwyższy kapłan rozdarł swoje szaty
i rzekł: Zbluźnił. Na cóż nam jeszcze
potrzeba
świadków?
Oto
teraz
słyszeliście bluźnierstwo. Co wam się
zdaje? Oni odpowiedzieli: Winien jest
śmierci”(Mt
26,
65-66).
Wiemy
z Ewangelii,
że
wyrok
śmierci
towarzyszył Panu Jezusowi od chwili
narodzin w Betlejem. Wystraszony
Herod, dowiedziawszy się od Mędrców
o narodzinach Króla Żydowskiego, kazał
zabić Dzieciątko. Na progu publicznej
działalności wyrok śmierci wydali na
Jezusa mieszkańcy rodzinnego Nazaretu,
gdy Zbawiciel, nauczając w synagodze
przypomniał wydarzenia ze Starego
Testamentu, jak to łaska Boża
skierowana była do pogan. „Na te słowa
wszyscy w synagodze unieśli się
gniewem. Porwali Go z miejsca,
wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż
2
bardzo chcą śmierci Chrystusa, że gotowi są
uznać
absolutną
władzę
duchową
i polityczną Cezara. Król błogosławiony
z Niedzieli Palmowej staje się Królem
osądzonym i na śmierć skazanym w Wielki
Piątek.
Ale
nadal
jest
Królem
błogosławionym, bo w Jego ranach jest
nasze zdrowie.
x. Proboszcz
zobowiązywały Izraelitów do odrzucenia
wszelkiej formy bałwochwalstwa. Izraelici
nigdy nie pogodzili się z niewolą rzymską,
oczekując Mesjasza, który wypędzi
najeźdźców i odnowi królestwo Izraela.
Dostojnicy, którzy skazali Jezusa za
bluźnierstwo, teraz przed Piłatem wobec
ludu wypowiadają bluźnierstwo przeciwko
Bogu i swej tożsamości narodowej. Tak
MIŁOSIERDZIE I GRZECH
Kontemplacja oblicza Chrystusa poucza nas nie tylko o tym, że Ojciec Przedwieczny jest
dla nas, grzeszników, nieskończenie miłosierny. Oblicze Chrystusa Pana to nie tylko oblicze
dobrego Pasterza, który ofiarnie i cierpliwie szuka każdej swojej zagubionej owieczki, to nie
tylko oblicze kochającego Zbawiciela, który oczyszcza trędowatych, a niewidomym przywraca
wzrok, który okazuje miłosierdzie Marii Magdalenie i Zacheuszowi i wdowie z Nain i kobiecie
kananejskiej. Oblicze Chrystusa Pana to również straszliwie udręczone oblicze Ukrzyżowanego.
Tylko Chrystus Pan – pisze Jan Paweł II – „który widzi Ojca i w pełni się nim raduje, rozumie
do końca, co znaczy sprzeciwiać się Jego miłości przez grzech. Jego męka jest przede
wszystkim straszliwą udręką duchową, dotkliwszą nawet niż cierpienia cielesne”.
Ból, ogromny ból duchowy, jest to prawidłowa reakcja na wielkie grzechy w Kościele.
W ten sposób mamy jakiś udział w niepojętym bólu samego Boga z powodu naszych grzechów.
Byleby nie dołączyło się do tego bólu faryzejskie potępianie grzeszników. Potępiajmy grzechy,
a za grzeszników się módlmy i ufajmy, że się nawrócą, a Bóg okaże im swoje miłosierdzie.
Dlatego nigdy dość przypominania sobie instrukcji Apostoła Pawła, jak się mamy zachowywać
w sytuacjach, kiedy z naszymi braćmi lub siostrami w wierze dzieje się coś bardzo złego: „gdy
cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki, (...) bo jesteście Ciałem Chrystusa”.
Na zakończenie tego kazania przypomnę dwie wypowiedzi starochrześcijańskie na temat
zła w Kościele, oba napisane w II wieku. Bo problem zła w Kościele to problem, który
niepokoił chrześcijan już w czasach apostolskich i nie przestanie być problemem aż do dnia
Sądu Ostatecznego. Otóż pierwszy z tych tekstów przypisywany jest świętemu Klemensowi,
trzeciemu z kolei następcy Apostoła Piotra na stolicy biskupiej w Rzymie: „Z waszej przyczyny
Imię moje jest znieważane wśród pogan. Przez co jest znieważane? Przez to, że nie czynicie
tego, czego Bóg chce od was. Poganie słysząc z ust naszych słowa Boże, podziwiają ich piękno
i wspaniałość. Później przekonują się jednak, że nasze czyny nie odpowiadają temu, co głosimy,
i dlatego zaczynają bluźnić wołając, że wszystko to tylko baśnie i oszustwa. (...) I wtedy
wyśmiewają się z nas i znieważają Imię Boże”.
Ostry ten tekst niewątpliwie mówi prawdę. Ale spróbujmy sobie uprzytomnić, ilu
męczenników wydali spośród siebie ci tak ułomni chrześcijanie II wieku. Jaka musiała być
w nich moc wiary, skoro wystarczyło kilku pokoleń, aby Ewangelia rozprzestrzeniła się na całe
narody! Płynie stąd dla nas wielka nauka, że również słabościami dzisiejszego Kościoła wolno
nam się przejmować tylko w taki sposób, żeby to nas mobilizowało do tym gorliwszej służby
Bożej. Przeklęte jest takie myślenie o złu w Kościele, które prowadzi do paniki i zwątpienia
w moc Bożą, które zamiast pobudzać nas do tym większej gorliwości, raczej paraliżuje
i zniechęca.
Drugi tekst, również sprzed prawie dziewiętnastu wieków, to widzenie zapisane przez
rzymskiego chrześcijanina, Hermasa. Zobaczył on Kościół jako starą, pomarszczoną kobietę.
3
Ale wkrótce potem widzi Hermas Kościół jako śliczną, młodą dziewczynę. Hermas nie
rozumie, dlaczego Kościół tak odmłodniał. Oprowadzający go anioł wyjaśnia mu, że to pokuta
przywraca Kościołowi młodość. I niech to będzie konkluzją naszego dzisiejszego kazania.
Kiedy myślimy o złu w Kościele, zawsze najpierw pytajmy samych siebie o zło w naszym
własnym życiu i starajmy się je usuwać. Niech przynajmniej z powodu mojego zła Kościół
cierpi jak najmniej. A kiedy dowiadujemy się o złu, niekiedy wielkim złu, popełnianym przez
innych, niech ból będzie pierwszą na to reakcją, a pierwszą naszą potrzebą niech będzie wtedy
pokuta za to zło. O sam Kościół zaś się nie bójmy. Sam Chrystus Pan obiecał mu, że bramy
piekielne go nie przemogą. Jezus Chrystus zaś jest ten sam wczoraj i dziś, ten sam także na
wieki. Amen.
J. Salij OP, Homilia radiowa, 28.04. 2002
Z OGŁOSZEŃ







Dziękuję grupie parafian za posprzątanie kościoła. Sprzątanie przedświąteczne w środę
po Mszy wieczornej.
Bardzo dziękuję za ofiary na grób Pański mieszkańcom , Gościeńczyc, Nowego Prażmowa
z ul. Akacjowej, Nowego Prażmowa od Łosia do wiaduktu i od wiaduktu ul. Główna
i Roxany, Wągrodna-Kamionki, Nowych Raciborów, całej Woli Prażmowskiej, Nowego
Wągrodna, Wilczej Wólki
Spowiedź i Komunia dla chorych w Wielki Poniedziałek. Będę jeździć od godz. 900.
Proszę o zgłaszanie adresów chorych.
Jutro także po Mszy wieczornej spowiedź dla tych, którzy nie mogli brać udziału
w ministranckich rekolekcjach.
Złożenie przyrzeczeń ministranckich odbędzie się w Wielką Środę na Mszy wieczornej.
Dzisiaj przy wyjściu z kościoła ministranci będą zbierali ofiary do puszek na paczki dla
biednych i potrzebujących.
Z naszej wspólnoty odszedł do Pana Ś.P. Jan Ryszard Kowalski (l. 77). Pogrzeb
odbędzie się we wtorek o godz. 1300. Wieczny odpoczynek….
TRIDUUM PASCHALNE W NASZEJ ŚWIĄTYNI
WIELKI CZWARTEK
1800 - Msza Święta Wieczerzy Pańskiej
Przeniesienie Najświętszego Sakramentu do ciemnicy
WIELKI PIĄTEK (post ścisły)
1500 - Nabożeństwo Wielkopiątkowe dla dzieci
1800 - Nabożeństwo Wielkopiątkowe
WIELKA SOBOTA
2000 - Liturgia Wigilii Paschalnej (przynosimy świece)
Święcenie pokarmów: Od godz. 900 – na wioskach
- w kościele od godz. 900 do godz. 1600
NIEDZIELA ZMARTWYCHWSTANIA
600 - REZUREKCJA , 930, 1130, 1800
4