Podsumowanie 3Q 2011

Transkrypt

Podsumowanie 3Q 2011
Podsumowanie III kwartału 2011
W trzecim kwartale zaczęły pojawiać się pierwsze sygnały osłabienia wskaźników
wyprzedzających, rewizje wzrostu PKB w USA oraz nasiliły się obawy o kondycję budżetów
krajów rozwiniętych – zwłaszcza w Europie.
Był to jeden z najgorszych kwartałów w historii GPW. Główny indeks WIG spadł o prawie
21% a spadek indeksu WIG20 to 21,9%. Jeszcze gorzej zachowywały się indeksy
mniejszych spółek: mWIG40 spadł o 23,9%, sWIG80 o 27,1%. Kolejny kwartał najgorzej
zachowywały się spółki z branży budowlanej (-43,8%) oraz deweloperzy (-35,5%), jedynie
sektor telekomunikacyjny oparł się spadkom (przede wszystkim za sprawą spółki
Telekomunikacja Polska SA).
Wykres indeksu WIG
od stycznia 2009 do września 2011
55 000
50 000
45 000
40 000
35 000
30 000
25 000
20 000
sty 09 maj 09 wrz 09 sty 10 m aj 10 wrz 10 sty 11 m aj 11 w rz 11
Spadki cen polskich akcji wpisywały się w trend ogólnoświatowy. Spośród indeksów rynków
rozwiniętych najgorzej wypadł niemiecki DAX, który spadł w trzecim kwartale 25,4%, dużo
lepiej zachowywał się amerykański indeks S&P500, który zniżkował o 14,3%. Z indeksów
rynków rozwijających się najmocniej spadł węgierski BUX (-30,5%), z uwagi na taniejące
surowce mocno przecenił się również rosyjski RTS (-30,1%). Lepiej radziły sobie pozostałe
parkiety z krajów BRIC: indyjski Sensex spadł o 12,7%, brazylijska Bovespa o 16,1%, a
Shanghai Composite o 14,6%. Najlepiej z krajów emerging markets zachowywał się indeks
spółek tureckich ISE100, który spadł „tylko” 5,7%. Przyczyniło się do tego podniesienie przez
agencję ratingową Standard & Poor's ratingu kredytowego dla Turcji w walucie lokalnej o
jeden stopień do BBB minus.
W dalszym ciągu jednym z częściej dyskutowanych problemów była sytuacja fiskalna Grecji i
pytanie, czy zdoła ona wprowadzić odpowiedni plan naprawczy, będący warunkiem
koniecznym uzyskania dalszej pomocy finansowej. Rozważane są różne scenariusze
rozwiązania problemów fiskalnych Grecji, włącznie z jej kontrolowanym bankructwem.
Inwestorzy liczyli również na wprowadzenie przez amerykański bank centralny (FED) trzeciej
tury poluzowania monetarnego (QE3). Zamiast tego FED ogłosił operację „Twist” za kwotę
400 mld USD. Operacja ta ma na celu obniżenie rentowności obligacji długoterminowych, a
tym samym obniżenie powiązanego z rentownością obligacji oprocentowania kredytów
mieszkaniowych. Na początku sierpnia mieliśmy również do czynienia z obniżeniem przez
agencje ratingową Standard & Poor’s wiarygodności kredytowej USA. Został on obniżony o
jeden stopień z AAA do AA+. Tym samym państwo, które zawsze postrzegane było jako kraj
o najwyższej wiarygodności kredytowej utraciło najwyższy rating.
Słaba koniunktura na rynkach akcji była również pochodną pesymistycznych ocen globalnej
sytuacji gospodarczej. Praktycznie na całym świecie większość danych publikowanych w
trzecim kwartale była słabsza zarówno od poprzednich odczytów, jak również od
skorygowanych w dół oczekiwań. W miarę pojawiania się kolejnych danych coraz więcej
ekonomistów na świecie zaczęło rewidować w dół prognozy wzrostu gospodarczego na
drugą połowę bieżącego roku, jak i na kolejne lata, część z nich zaczęła brać pod uwagę
możliwość powrotu recesji. Nawet, jeśli miały by się ziścić tak pesymistyczne oczekiwania
Polska ponownie ma szansę zostać „zieloną wyspą”. Obecnie konsensus prognoz
ekonomistów, co do wzrostu PKB w Polsce w przyszłym roku to ok. 3%.
Obniżenie oczekiwań, co do tempa wzrostu gospodarki światowej, przełożyły się także na
rynki surowcowe. Wolniejszy rozwój gospodarczy oznacza niższy popyt na surowce. Dlatego
też wyraźnie spadły notowania miedzi (-26%) oraz ropy naftowej (-18%). We wrześniu
inwestorzy realizowali zyski również na złocie, które w ciągu miesiąca spadło o ponad 11%.
W trzecim kwartał nastąpiło również dotkliwe osłabienie złotego w relacji do najważniejszych
walut. Szczególnie duże emocje budziły kolejne rekordy franka szwajcarskiego, jednak
polska waluta taniała także wobec dolara oraz euro. Sytuacja na rynku walutowym nieco się
uspokoiła pod koniec września po informacji, że NBP i BGK interweniują na rynku poprzez
sprzedaż euro. Niepokoje w europejskim systemie bankowym i deprecjacja złotego
negatywnie wpłynęła także na ceny polskich obligacji, szczególnie te o długim terminie do
wykupu.
Kurs EUR/PLN (średni kurs NBP)
od stycznia 2009 do września 2011
5,1
4,9
4,7
4,5
4,3
4,1
3,9
3,7
sty 09
maj 09
wrz 09
sty 10
maj 10
wrz 10
sty 11
maj 11
wrz 11
Wielu analityków straszy „podwójnym dnem” i porównuje obecną sytuację do tej z 2008 r.
Niewątpliwie czeka nas okres wolniejszego wzrostu gospodarczego na świecie, zwłaszcza w
krajach rozwiniętych. Dzisiaj jednak spółki są w dużo lepszej kondycji niż wtedy i są one
zdecydowanie lepiej przygotowane do spowolnienia gospodarczego, a dodatkowo wyceny w
wielu przypadkach są niższe. Inwestorzy długoterminowi otrzymują dzisiaj szansę zakupu
wielu spółek po niskich cenach. W krótkim terminie rynki nadal podlegać będą silnym
wahaniom. Do uspokojenia sytuacji potrzebne będą zdecydowane działanie europejskich
polityków w celu uzgodnienia skutecznych rozwiązań obejmujących dokapitalizowanie
europejskich banków oraz uruchomienie funduszy stabilizacyjnych.

Podobne dokumenty