Bałtyjskie jadło Wiatraczek z Nowogrodu

Transkrypt

Bałtyjskie jadło Wiatraczek z Nowogrodu
medyk biskupiński
gry i zabawy biskupińskie
kulinarne wycieczki
Gdy
boli
brzuch
Wiatraczek
z Nowogrodu
Bałtyjskie jadło
Kłopoty z przewodem pokarmowym objawiają się zazwyczaj
nieprzyjemnie i nieestetycznie boli brzuch, leci górą i dołem.
Biskupiński cyrulik (stanowisko 47) zaleca głodówkę. Spożyć
można tylko podpłomyki, ale bez
dodatków. Ewentualnie zamaczamy je w zimnym piwie lub przyrządzamy zupę piwną z podpłomykami.
Trzeba też przygotować sobie
papkę z siemienia lnianego (działa
mniej więcej jak dzisiaj smecta).
Zalecany jest również wywar z
dziurawca. Nie zaszkodzi dodać do
potraw trochę węgla drzewnego.
Ważna rada dla amatorów borówek, jeśli przez pomyłkę zjedzą
wilcze jagody. Kuracja zalecana
jest także wodzom lub wojom z
aspiracjami przywódczymi, który
mógł spożyć zatrutą wieczerzę.
Należy natychmiast poszukać
korzenia wymiotnicy (w razie kłopotów z dostępem do rośliny,
dobry jest kawałek czerwonego
muchomora). Przy aplikowaniu rośliny na wyczucie, warto mieć
dobrą intuicję medyczną, bo jej
przedawkowanie kończy się tragicznie. Mówiąc bez ogródek, można
przewymiotować się na drugą stronę.
TOMASZ
ROGACZ
1968
1-22 września – odbył się w
Żninie zlot młodzieżowy „Spotkanie w grodzie Śniadeckich” z udziałem 1200 osób. Regulamin zlotu
przewidywał zwiedzanie wykopalisk w
Biskupinie przez grupy piesze i przyznanie za to odpowiedniej ilości punktów
zbieranych na zdobycie Odznaki
Turystyki Pieszej.
30 września – w Państwowym
Biurze Notarialnym w Żninie została zawarta umowa sprzedaży modrzewiowego domu będącego własnością Antoniny Staniszewskiej,
zamieszkałej w Biskupinie nr 10 za
kwotę 67 630 zł. „A Staniszewska
sprzedaje Państwowemu Muzeum
Archeologicznemu dom drewniany
modrzewiowy, o podcieniu szczy-
Zabawkę podobną do śmigiełek odnaleziono w Nowogrodzie,
pochodzi z XI w. Mistrzem biskupińskim puszczania wiatraczków
jest Walery Zinkiewicz.
fot. Tomasz Rogacz
Odwiedzając stanowisko nr 75,
zwane hucznie wioską bałtyjską,
zobaczymy, że prezentowana jest
tam kuchnia Bałtów. Na szerokiej
ławie stoją liczne miski i dzbanki
wypełnione przeróżnymi artykułami spożywczymi, które znane były
Bałtom. Przede wszystkim rzucają
się w oczy zboża, jak proso i
jęczmień, kasza oraz rośliny strączkowe - fasola, groch, bób. Jest
też mak, który służy do wypieków, a nie, wbrew podejrzeniom
niektórych - jako środek odurzający. Mało apetycznie wyglądają
jelita zwierzęce w słoju, które
szykowane są do produkcji kiełbas. Poza tym zupełnie niejadalne są liczne rośliny, które służą
do farbowania, jak liście lipy czy
skórka cebuli.
My tymczasem polecamy bałtyjskie potrawy mięsne - wołowinę wędzoną w dymie na sieci z łyka, albo
smażoną wątróbkę. Aby przygotować
ją, potrzebujemy - jak zwykle - porządne ognisko, duży, gliniany garnek,
świeżą wodę z nieskażonej rzeki, pół
kilo wątróbki cielęcej, albo drobiowej,
mnóstwo cebuli. Wątróbkę z posiekaną cebulą i odrobiną wody wrzucamy
do garnka, który stawiamy w ogniu.
Wątróbkę koniecznie trzeba wcześniej
posolić, aby nie stwardniała. Najsmaczniejsza jest mocno spieczona, z
lekko przypaloną cebulką i jedzona
drewnianą łyżką, albo palcami.
RAFAŁ TRĄBSKI
konkurs
Byczki czekają
na imiona
Przypominamy, że do czwartku
czekamy na propozycje imion dla
nowych byczków. Niecodzienna
szansa by stać się ojcem chrzestnym (lub matką) byczka, powinna
być wystarczającą zachętą dla osób,
które jeszcze się zastanawiają. Sprawa jest poważna, gdyż od dawna
wiadomo, że imię determinuje charakter. Dotąd zgłoszono następujące propozycje: Franio i Benio,
Wiatraczki przeznaczone są dla dzieci od lat pięciu. Wczoraj
pomiędzy występami i opadami deszczu doskonale bawili się nimi Lelum i Polelum, Porewit i Poreczłonkowie grup Stary Olsa i Jawaryna.
fot. Tomasz Rogacz nut oraz Kastor i Polluks.
Propozycje można zgłaszać do
czwartku, godzina 12.00 reporterom
Gazety Biskupińskiej lub bezpośrednio do redakcji - ustnie, pisemnie lub
SMS-em (515-114-391). Na sobotę
planowane jest uroczyste nadanie
imion cielaczkom. Do tej pory nie
otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi
na konkurs dotyczący tajemniczego
naczynia, tu termin też mija w
czwartek. W obu konkursach przewidziana jest nagroda.
Z Kalendarium Biskupińskiego
Danuty Piotrowskiej
filmowa pokazała m.in. metody
badań stosowane w czasie prac
prowadzonych na tak wielką skalę.
Miesiące letnie – dr J. Głosik
kontynuował badania wykopaliskowe na stan. 18. Przekopano 400
m2 i odkrywając 9 obiektów, w tym
jedną jamę kultury łużyckiej z
przełomu epoki brązu i epoki
żelaza. Trzy jamy zinterpretowano
jako pozostałości obiektów produkcyjnych – dwóch wędzarni z VII
w. do „podsuszania” ryb oraz dziegciarni z VII/VIII w., w której
pędzono dziegieć z kory brzozowej
metodą suchej destylacji. Odkryto
ponadto trzy jamy – spichrze do
przechowywania produktów żywnościowych, datowane na VI i VII w.
oraz półziemiankę z VIII w.
towym pełnym, narożach w zamek
na rybi ogon z czopem, wybudowany na jej nieruchomości (Biskupin
karta 31) na planie prostokąta o
wymiarach: dł. 12,80 m, szer.
5,80 m, wys. 2,30 m z przeznaczeniem na rozbiórkę i przeniesienie
na teren Rezerwatu w Biskupinie.
Dom został wybudowany na początku XIX w. lub na przełomie
XVIII/XIX w. Ekspertyzę etnograficzną wykonał mgr Jan Rompski, kustosz Działu Budownictwa
Ludowego Muzeum Etnograficznego w Toruniu i mgr Roman
Tubaja, asystent w tymże dziale i
muzeum...” Obecnie tzw. „Chata
Pałucka” znajduje się przy drodze
na półwysep Jeziora Biskupińskiego.
Prof. dr Z. Rajewski był autorem audycji telewizyjnej pt. „Chłopiec z Biskupina”, przygotowanej dla
klas V szkół podstawowych.
Wykopaliska i muzeum zwiedziło 90 000 osób, w tym 2946
wycieczek i 1020 turystów zagranicznych.
1969
Marzec – prof. Z. Rajewski
przebywał w Szwecji i Finlandii.
W Katedrze Prahistorii Uniwersytetu w Helsinkach wygłosił wykład
o archeologii, jej problemach oraz
o osiedlach obronnych z wczesnej
epoki żelaza na przykładzie Biskupina. Natomiast na uniwersytecie w
Uppsali przedstawił wykład połączony z pokazem filmu o Biskupinie.
Kwiecień – w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku została
otwarta wystawa pt. „Prasłowiańskie grody kultury łużyckiej na
pograniczu Wielkopolski i Kujaw”. PMA udostępniło materiały
pochodzące z Biskupina, pobliskich Sobiejuch, Jankowa, pow.
Mogilno, Kruszwicy, pow. Inowrocław i Kamieńca, pow. Toruń.
Największa ilość zabytków pochodziła z Biskupina. Dokumentacja
SARA MATUSZEWSKA