wpisz tylko blogmedia24.pl i zostań z nami! 29 IV 2014
Transkrypt
wpisz tylko blogmedia24.pl i zostań z nami! 29 IV 2014
wpisz tylko blogmedia24.pl i zostañ z nami! 29 IV 2014 ========================================================================================== 197 co nowego na blogach - tygodniowy serwis blogerów i komentatorów ========================================================================================== Polska potrzebuje ju, w naszych rodzinach, w społecznościach, w Po³owy tygodnia których żyjemy, i w całej Ojczyźnie; to znaczy ludzi sumienia Po³owy tygodnia Kanonizacja Papieży Jana XXIII i Jana Pawła II, obrońców godności i praw człowieka, jakże ważna jest dla nas dzisiaj, w czasach kiedy kolejny kryzys gospodarczy i realne zagrożenie wojną pozbawia ludzi ich praw i odziera z godności. J an Paweł II tak mówił 22 maja 1995 r. w homilii skierowanej do wiernych w Polsce: Bracia i Siostry! Czas próby polskich sumień trwa! Musicie być mocni w wierze! Dzisiaj, kiedy zmagacie się o przyszły kształt życia społecznego i państwowego, pamiętajcie, iż zależy on przede wszystkim od tego, jaki będzie człowiek - jakie będzie jego sumienie. (..)Zadawaliśmy sobie w tamtych latach pytanie: „Czy może historia płynąć przeciw prądowi sumień?” Za jaką cenę „może”? Właśnie: za jaką cenę?... Tą ceną są, niestety, głębokie rany w tkance moralnej narodu, a przede wszystkim w duszach Polaków, które jeszcze się nie zabliźniły, które jeszcze długo trzeba będzie leczyć. (..) Wbrew pozorom, praw sumienia trzeba bronić także dzisiaj. Pod hasłami tolerancji, w życiu publicznym i w środkach masowego przekazu szerzy się nieraz wielka, może coraz większa nietolerancja. Odczuwają to boleśnie ludzie wierzący. Zauważa się tendencje do spychania ich na margines życia społecznego, ośmiesza się i wyszydza to, co dla nich stanowi nieraz największą świętość. Te formy powracającej dyskryminacji budzą niepokój i muszą dawać wiele do myślenia. (..) Dzisiaj, kiedy Polska kładzie podwaliny pod swój wolny i suwerenny byt - po tylu latach doświadczeń totalitaryzmu - trzeba te słowa przypomnieć. Trzeba po szesnastu latach zrobić w ich świetle dogłębny rachunek sumienia: Dokąd idziemy? W którą stronę podążają sumienia? Polska woła dzisiaj nade wszystko o ludzi sumienia! Być człowiekiem sumienia, to znaczy przede wszystkim w każdej sytuacji swojego sumienia słuchać i jego głosu w sobie nie zagłuszać, choć jest on nieraz trudny i wymagający; to znaczy angażować się w dobro i pomnażać je w sobie i wokół siebie, a także nie godzić się nigdy na zło, w myśl słów św. Pawła: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!” (Rz 12, 21). Być człowiekiem sumienia to znaczy wymagać od siebie, podnosić się z własnych upadków, ciągle na nowo się nawracać. Być człowiekiem sumienia, to znaczy angażować się w budowanie królestwa Bożego: królestwa prawdy i życia, sprawiedliwości, miłości i poko- także podejmować odważnie odpowiedzialność za sprawy publiczne: troszczyć się o dobro wspólne i nie zamykać oczu na biedy i potrzeby bliźnich, w duchu ewangelicznej solidarności: „Jeden drugiego brzemiona noście” (Ga 6, 2). Drodzy Bracia i Siostry - drodzy Rodacy! Na tym wielkim wirażu ojczystej historii, kiedy decyduje się przyszły kształt Rzeczypospolitej, papież - wasz rodak, nie przestaje was prosić, abyście to dziedzictwo Chrystusowego krzyża na nowo z wiarą i miłością przyjęli. Abyście krzyż Chrystusa na nowo, w sposób wolny i dojrzały wybrali, tak jak wybrał go kiedyś św. Jan Sarkander i tylu innych świętych i męczenników. Abyście podjęli odpowiedzialność za obecność krzyża w życiu każdego i każdej z was, w życiu waszych rodzin i w życiu tej wielkiej wspólnoty, jaką jest Polska. Brońcie go! Mówi bowiem Apostoł: „Przechowujemy (...) ten skarb w naczyniach glinianych” (2 Kor 4,7). Chrystus czeka na naszą odpowiedź... Jaką odpowiedź da Chrystusowi Polska dzisiaj, na progu Wielkiego Jubileuszu Roku 2000?... Oto słowa pieśni wielkopostnej: „Panie, Ty widzisz, krzyża się nie lękam, Panie, Ty widzisz, krzyża się nie wstydzę. Krzyż Twój całuję, pod krzyżem uklękam, Bo na tym krzyżu Boga mego widzę...” „Ciebie, Boże, chwalimy, Ciebie, Panie, wysławiamy. (...) Ciebie wychwala Męczenników zastęp świetlany”. Słowa te pochodzą z hymnu Te Deum. Pamiętamy jeszcze to wielkie Te Deum tysiąclecia chrztu Polski, które prawie 30 lat temu rozbrzmiewało na naszej ojczystej ziemi od zachodu do wschodu i od Bałtyku do Tatr.(..) Ratowanie sfery ludzkiego sumienia to wielkie wyzwanie, które stawiał przed nami Jan Paweł II. Czy potrafimy je udźwignąć? Jaką odpowiedź da Chrystusowi Polska dzisiaj w 2014 roku? „Maryla”, 26/04/2014 http://blogmedia24.pl/node/67436 W szystkim zaprzątnął głowę spot wyborczy Tuska i towarzyszy. W spocie tym pokazali, że dzięki wstąpieniu do Unii Europejskiej wybudowaliśmy most w Warszawie przed wstąpieniem, zbudowaliśmy najdrożej na świecie kawałek obwodnicy Warszawy i zlikwidowaliśmy największy jarmark w Europie na terenie stadionu Dziesięciolecia w Warszawie i w tym miejscu postawiliśmy najdroższy stadion, który nie działa jako stadion. Co pokazuje pewną ciągłość, bo poprzedni również nie działał jako stadion. A spot był z okazji dziesięciolecia... Spot został i tak przykryty kanonizacją Jana Pawła II. Ale widzianą w sposób rządowy. Osoby z lewackimi tytułami profesorskimi, szefowie platformerskich think tanków wspólnie z dziennikarstwem rządowym ubolewali nad ową kanonizacją. Gdyby zaczęli tydzień wcześniej, to dowiedzielibyśmy się, że Wojtyła był pedofilem, bo w tę właśnie stronę szły opowieści idiotów... Idiotów napisałem? Pomyliłem się. Potrzebne są grubsze słowa, ale nie wypada. Do wzmiankowanego wyżej grona dołączył, a jakże, Komorowski. Nie dość, że wziął ze sobą w podróż do Rzymu gwiazdy swojej świty (kancelarii), to jeszcze dobrał Kwaśniewskiego z Wałęsą. Uwaga: na mszę! Ba, zabrał ich na audiencję do papieża Franciszka i opowiadał, że mówili o pojednaniu z Rosją. Czy może być gorzej? Gorzej nie, ale śmieszniej może. Tusk jeszcze tydzień temu ogłosił, że na uroczystości do Rzymu się nie wybiera, bo nie ma takiego zwyczaju no i ktoś musi zostać na miejscu by rządzić państwem. A tu proszę, w tym tygodniu już jedzie. W ten sposób zadowolił głupków z lewej i głupków z prawej... Siedem milionów za spot wyborczy Tuska to dużo i pewne 2500 zł. zostało prawie niezauważone. A szkoda. Bo minister rolnictwa w rządzie PO i PSL za tyle właśnie zafundował sobie tabliczkę na drzwi z nazwiskiem Sawicki. Potem powiedział, że zawinili urzędnicy i że ich ukarze. Kto głupi ten uwierzy, ale żaden urzędnik z ministerstwa w żadnej sprawie sam nie podejmie żadnej decyzji. Czekam na listę ukaranych, ale chętnie zobaczyłbym kto dostał to zlecenie... Na koniec kolejny skandal. Rosjanie porwali misję OBWE na Ukrainie. W składzie nie było przypadkiem żadnego Ruskiego, ale byli Niemcy, Polak i kilku innych. Niemcy od razy zaczęli z Sowietami rozmawiać. A nasi? A nasi pisują głupoty na twitterze. Tyle tylko, że Putin twittera nie czyta, bo niedawno uznał Internet za wynalazek CIA. Zrobi sobie swój Intierniet... Tylko po jaką cholerę my w tym OBWE bierzemy udział? Chyba wyłącznie dla etatów... „tu.rybak”, 26/04/2014 http://blogmedia24.pl/node/67442 N ikt nie szanuje kogoś, kto jest słaby. Musimy umieć jako społeczeństwo i naród, który jest twórczy i ma swoje osiągnięcia, budować swój przemysł, mieć polskie wynalazki i konstrukcje. To było siłą II Rzeczpospolitej, a dziś tego nie ma. Jak mówi prof. Kieżun – jesteśmy krajem skolonizowanym i to jest przykra konstatacja abp Henryk Hoser . Prof. Kieżun: Unia nie tylko pomaga Polsce. Obecnie nie ma dla mnie wątpliwości, że nasz udział w UE jest niezbędny. To jest forma zabezpieczenia dla kraju. Natomiast jeśli patrzeć na tę sprawę jedynie przez pryzmat ekonomii i rachunków nie jest to jednoznaczne. Biorąc pod uwagę co wpłacamy, ile otrzymujemy, ile straciliśmy na obecności w UE, można mieć wątpliwości. Przez interwencje UE, unijne prawodawstwo straciliśmy kilka gałęzi przemysłów, jak np. stoczniowy, czy cukierniczy. Negatywną konsekwencją obecności w Unii jest również sprawa pomocy dla krajów członkowskich. Wiadomo, że aby skorzystać z pieniędzy trzeba mieć wkład własny. To często aż 60 procent. I to jest jedno ze źródeł naszego zadłużenia. Nie chcąc tracić środków unijnych, często musimy się zadłużać ponad miarę. Trzeba również pamiętać, że Bruksela rości sobie coraz więcej praw związanych ze sprawami obyczajowymi i sytuacją w krajach członkowskich. To zły kierunek. Państwa członkowskie powinny mieć wyłączne prawo kształtowania swojej kultury i obyczajowości. Tymczasem ataki na kulturę chrześcijańską, religię płyną z UE. Główny Energetyk Kraju - premier D.Tusk. Unia Energetyczna czyli nowa Wunderwaffe premiera D.Tuska coraz bardziej przypomina, nie tylko obecną „Polskę w Budowie”, ale też budowę II-ej Japonii prezydenta L.Wałęsy czy niedawnej jeszcze II-ej Irlandii premiera D.Tuska. Oby z tego budowania, opartego na kurtuazyjnych wizytach na szczycie i na Twitterze nie wyszła nam II-a Grecja z niespodziewanie zakręconym kurkiem z ropą i gazem. Prawdziwą niezależność energetyczną nie zdobywa się w ten sposób, że to ciotka robi za nas zakupy. Najlepiej zdobyć ją samemu w oparciu o własne zasoby.Oby z tego budowania, opartego na kurtuazyjnych wizytach na szczycie i na Twitterze nie wyszła nam II-a Grecja z niespodziewanie zakręconym kurkiem z ropą i gazem. Prawdziwą niezależność energetyczną nie zdobywa się w ten sposób, że to ciotka robi za nas zakupy. Najlepiej zdobyć ją samemu w oparciu o własne zasoby. Szewczyk. CBOS: kanonizacji Jana Pawła II Polacy przypisują ogromne znaczenie. Niemal wszyscy (98 proc.) ankietowani przez CBOS uważają, że kanonizacja Jana Pawła II będzie ważna dla jego rodaków. Powszechne jest też przekonanie, że będzie ona istotna dla ich rodzin (89 proc.) i dla nich osobiście (88 proc.). Michalkiewicz o rozbójniczej wspólnocie. Na terytorium państwa polskiego obok tradycyjnego Narodu, żyje również wykorzeniona wspólnota rozbójnicza, gotowa wysługiwać się każdemu, kto akurat ją wynajmuje. Raz to są Sowieci, innym razem Żydzi, a z braku laku – nawet sodomici Widać, że te treserskie przedsięwzięcia nakierowane są na pozbawienie naszego mniej wartościowego narodu tubylczego elementarnej zdolności postrzegania, by w - 2 Hey Tusk! Dosyæ tej hucpy, to ju¿ nie jest gra medialna, to nasza przysz³oœæ. T o bard zo d zi w n e zj aw i sko , myśmy mi eli pewną du mę narodową, żyć nią i ją ukazywać. A dziś – co mnie martwi – stajemy w sytuacji ubogiego krewnego Zachodu, który jest kryterium wszystkiego. Zachód jest w okresie głębokiej dekadencji. Utożsamianie się z tą kulturą jest zabójcze dla Polaków. Co jest siłą przyciągającą? Bogactwo. Ale tak przestało istnieć imperium rzymskie: było bogate, ale dekadenckie. (…) ten sposób doprowadzić go do stanu całkowitej bezbronności wobec jego wrogów, a nawet – wobec pasożytów. UE rozszerzy czarną listę Rosjan. Zaostrzenia sankcji raczej nie będzie. UE ma wpisać na czarną listę kolejnych Rosjan z zakazem wjazdu i zablokowanymi aktywami. W związku z ostatnimi wydarzeniami w południowo-wschodniej Ukrainie, w tym między innymi porwaniem grupy obserwatorów OBWE przez prorosyjskich separatystów dziś zdecydowano o zwołaniu na poniedziałek w Brukseli nadzwyczajnego spotkania unijnych ambasadorów. Jeśli chodzi natomiast o zaostrzenie sankcji, to wciąż nie ma porozumienia we Wspólnocie. Ekonomiści krytykują plany finansowe rządu za podwyższenie podatków. Rząd polski będzie musiał stawić czoła bezrobociu, którego sam jest twórcą - eksperci negatywnie oceniają wpływ rządowych planów finansowych na gospodarkę. Jak VAT załatwił budżet. Po czterech latach funkcjonowania wyższa stawka VAT przyniosła straty budżetowe, jednak Ministerstwo Finansów chce ją utrzymać aż do 2016 r. Podwyższenie podatku od towarów i usług z 22 proc. do 23 proc. od 2011 r. sprawiło, że wpływy do państwowej kasy z tego tytułu z roku na rok maleją. Mimo to Ministerstwo Finansów kurczowo trzyma się decyzji sprzed czterech lat i chce pozostawić wyższy VAT przynajmniej do 2016 r. Czy to polityczna gra obliczona na przedwyborczy gest PO tuż przed wyborami parlamentarnymi w przyszłym roku? Jeśli tak, to jest to gra bardzo kosztowna. Jej ceną są brakujące miliardy złotych w budżecie, powiększająca się szara strefa i bezsensowne nakręcanie podatkowej spirali. Bezrobocie i sprzedaż detaliczna w Polsce. GUS podał najnowsze dane. Na drodze do korzystniejszych wyników stanęły zmiany w VAT i termin świąt wielkanocnych. Poprawa powinna nastąpić za miesiąc - tłumaczą analitycy. Dane GUS nieco rozczarowały ekonomistów spodziewali się oni bowiem prawie dwukrotnie szybszego, niż podanego przez GUS 3,1proc. w ujęciu rocznym, wzrostu sprzedaży detalicznej. Stopa bezrobocia zarejestrowanego wyniosła na koniec marca 13,5 proc. wobec 13,9 proc. miesiąc wcześniej. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych w końcu marca wyniosła 2 182,2 tys.Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła w marcu br. 186,8 tys. wobec 194,1 tys. miesiąc wcześniej. Polska zarobiła fortunę dzięki emigrantom. Teraz może zacząć tracić. Spadek bezrobocia, wzrost płac i 41 miliardów euro kapitału. Tak gospodarka korzysta na Polakach za granicą. Wkrótce zaczniemy jednak tracić. W latach 2004-2012 liczba naszych obywateli mieszkających w krajach „starej Unii” wzrosła o milion dwieście tysięcy osób i wynosi milion osiemset tysięcy.Według szacunków NBP, przez 10 lat nasi pracownicy przesłali z zagranicy do kraju 41 miliardów euro. Jednak korzyści Polski z emigracji będą stopniowo się zmniejszać, a rosnąc będą koszty. Na skutek starzenia się społeczeństwa będzie coraz bardziej brakować rąk do pracy, a pracownicy będą mieli na utrzymaniu coraz większą grupę emerytów. Płaca minimalna w Europie: Polacy dostają pięć razy mniej niż Luksemburczycy. Niemcy zadecydowały o wprowadzeniu płacy minimalnej, która będzie obowiązywać od 2015 roku.Polska pod względem płacy minimalnej plasuje się na 13. pozycji wśród 21 państw, w których występują regulacje zarobków. Minimalne wynagrodzenie w Polsce jest niemal 5-krotnie niższe niż w Luksemburgu. Minimalne wynagrodzenie w Polsce jest niższe niż w państwach, które w ostatnich latach zmagają się z kryzysem finansowym. Lepiej płaci się między innymi w Hiszpanii (195 proc. średniego wynagrodzenia w Polsce), Grecji (177 proc.) oraz Portugalii (146 proc.). Szara strefa problemem gospodarki. 400 miliardów złotych w ciągu roku - na tyle Bank Światowy szacuje wartość szarej strefy w Polsce. Aby ją ograniczyć trzeba między innymi uprościć system podatkowy czy obniżyć wysokość danin dla państwa -twierdzą eksperci. Usługi bankowe w Polsce drożeją w zawrotnym tempie. Niektóre usługi podrożały w drugiej połowie ubiegłego roku nawet o kilkadziesiąt procent.Banki nie oszczędzają polskich klientów i nakładają na nich wyższe koszty niż na Zachodzie. Różnice między średnim oprocentowaniem kredytu a maksymalnym dopuszczalnym limitem są niewielkie, zwiększyły się również koszty poszczególnych czynności wykonywanych kartami, a najbardziej wypłata gotówki z bankomatu obcej sieci – aż o ponad 25 proc. Referendum w sprawie przyjęcia euro? Prezydent zachęca... Członkostwo w strefie euro jest zdaniem Komorowskiego niezbędne do wzmocnienia pozycji Polski w UE.Komorowski zasugerował, że możliwe byłoby referendum w sprawie przyjęcia euro. -W moim przekonaniu należy budować gotowość do spokojnej rozsądnej debaty po wyborach parlamentarnych w Polsce tak, by móc dążyć do mądrego rozstrzygnięcia tej kwestii poprzez wybór całego narodu - powiedział.W opinii prezydenta trzeba też poszukiwać porozumienia w sprawie likwidacji blokady konstytucyjnej, która uniemożliwia przyjęcie euro. Belka: zbyt wiele niepewności, by spieszyć się do przyjęcia euro. Jest zbyt wiele niepewności w strefie euro, dlatego Polska nie spieszy się do przyjęcia euro - mówił w piątek w Waszyngtonie prezes NBP prof. Marek Belka. Jego zdaniem Polska powinna też 3 2 wcześniej wzmocnić swą konkurencyjność oraz poprawić rynek pracy. Janusz Szewczak: Euro to waluta dla krajów bogatych i silnych. Można się cieszyć, że prezes NBP widzi realia w przeciwieństwie do wielu obecnie rządzących polityków. Strefa euro sama dzisiaj jest w bardzo poważnych tarapatach. W Grecji, Portugalii, Hiszpanii żaden kryzys się nie skończył. Te kraje mimo, że mają wspólną walutę, że mają walutę euro będą jeszcze przez dziesięciolecia walczyć z nędzą, biedą, z zadłużeniem. Euro to waluta dla krajów bogatych i silnych. Na euro skorzystały takie kraje jak Niemcy czy Holandia, natomiast jest to waluta wyjątkowo niebezpieczna dla krajów słabych, dla krajów nadganiających, waluta powodująca utratę konkurencyjności Europa jest w coraz większych długach. Zobacz najnowsze dane. W 2013 roku, tak jak w poprzednich latach, w państwach UE zmniejszał się deficyt budżetowy – zgodnie z zaleceniami Brukseli – ale zwiększało się zadłużenie. W całym 2013 roku deficyt budżetowy państw UE wynosił średnio 3,3 proc. W strefie euro było to 3 proc. Rok wcześniej było to odpowiednio 3,9 i 3,7 proc. Zadłużenie rządów w tym czasie rośnie. Średnio w UE wyniosło ono 87,1 proc. produktu krajowego brutto, a w strefie euro – 92,6 proc. Zadłużenie naszego państwa wyniosło 57 proc. PKB i wzrosło o 1,4 pkt proc. Gorzej poradziliśmy sobie w kwestii deficytu budżetowego. Wzrósł on w 2013 roku do 4,3 proc. z 3,9 proc. PKB. Dług publiczny, wg metodologii UE, w 2014 roku wyniesie 841,883 mld zł. Rząd zakłada, że dług publiczny, liczony według metodologii Unii Europejskiej ESA’95, wyniesie w 2014 roku 841,883 mld zł wobec 932,509 mld zł w roku 2013 - wynika z notyfikacji fiskalnej opublikowanej przez Eurostat. Eksport żywności z Polski. W tym roku wpływy mogą spaść o dwa procent. Alarmujące dane opublikował Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Spadnie głównie eksport produktów rolnictwa, w tym najbardziej trzody chlewnej i wieprzowiny, zbóż oraz oleistych i pochodnych, cukru. Przewidują oni, że wpływy z eksportu produktów rolno-spożywczych w 2014 r. mogą osiągnąć około 19,6 mld euro, czyli będą ok. 2 proc. mniejsze niż w 2013 r. ARR: eksport wieprzowiny spadł o 14 proc r/r w lutym 2014 r. Eksport wieprzowiny z Polski spadł o 14% r/r w lutym 2014 r., wynika z danych Agencji Rynku Rolnego (ARR), na które powołuje się „Rzeczpospolita”. Polskie wędzonki będą zakazane, bo rząd się spóźnia? Polskie władze spóźniają się z przekazaniem Komisji Europejskiej wyników badań wędzonek na obecność szkodliwego dla zdrowia benzopirenu. Miały one zostać przekazane na początku kwietnia - podaje RMF FM. Bruksela zaapelowała już do Polski, by przesłano wyniki badań i oficjalne pismo, w którym wyznaczone będzie, czego nasz kraj chce domagać się w tej sprawie. Termin rozmów na temat polskich wędzonekwyznaczono na 8 maja. Sawicki: maleje groźba embarga na owoce i warzywa ze strony Rosji. Rosja nie grozi Polsce embargiem na owoce i warzywa - twierdzi minister rolnictwa. Marek Sawicki przyznaje jednak, że Rosja domaga się od niego osobistego zaangażowania w kontrolę jakości eksportowanej żywności. Embargo na mięso. Piechociński o wejściu na rynki azjatyckie. Wicepremier minister gospodarki Janusz Piechociński zapowiedział, że wkrótce minister rolnictwa i wiceminister gospodarki udadzą się do kilku krajów południowo-wschodniej Azji z konkretnymi zadaniami w tym obszarze. Minister rolnictwa chce rozmawiać o wznowieniu eksportu wieprzowiny i promować naszą żywność. Przestój w centrali Kompanii Węglowej. W Kompanii Węglowej rozpoczął się „przestój ekonomiczny” spowodowany spadkiem zapotrzebowania na węgiel ZZG apeluje do rządu o rozmowy nt. branży górniczej. Związek Zawodowy Górników w Polsce (ZZG) zaapelował w czwartek do rządu o natychmiastowe spotkanie i rozmowę na temat poprawy sytuacji branży górniczej. To ostatni moment na powstrzymanie niepokojów społecznych - ostrzegają związkowcy. Projekt ustawy regulującej wydobycie gazu z łupków w Sejmie. Do Sejmu trafił w środę rządowy projekt ustawy, regulującej kwestie wydobywania gazu z łupków. Projekt nowelizacji Prawa geologicznego i górniczego, nad którym pracowało Ministerstwo Środowiska, rząd przyjął przed miesiącem. Gaz łupkowy w Polsce. San Leon latem zacznie wiercić. - Plany były na czerwiec, ale chyba się nie wyrobimy. Może się to odbyć dopiero w sierpniu - mówi przedstawiciel firmy San Leon. Opóźniony i drogi gazoport. Upragniona dywersyfikacja nie poprawi sytuacji finansowej Polski – wciąż będziemy kupować gaz najdrożej w Europie. Cała inwestycja okazuje się droższa niż szacowano. Niedawno państwowa spółka Polskie LNG poinformowała o podniesieniu ceny o kolejne 300 mln złotych. Z początkowych 2 mld łączna cena urosła już do 3 miliardów. Do tego należy doliczyć koszty instalacji finansowanych za pośrednictwem innych podmiotów i łącznie wychodzi 4,5 mld złotych.W Świnoujściu gaz miał zacząć płynąć już w czerwcu tego roku. W efekcie nie tylko Polska nie ma wciąż awaryjnego źródła błękitnego paliwa, ale musimy płacić Katarowi za zamówiony już gaz. Miał kosztować 340-380 dol. za tys. m sześc., ale to przy cenach ropy naftowej z 2009 roku. Przy obecnych można się spodziewać nawet 650 dol. za tys. m sześc. To bardzo drogie bezpieczeństwo energetyczne. Gazprom sprzedaje nam gaz po 460-490 dol. za m sześc., a średnia cena tego surowca w UE jest niższa niż 400 dolarów. Polska ziemia masowo trafia w ręce zagranicznych właścicieli. W wyniku bierności rządu, polska ziemia masowo trafia w ręce zagranicznych właścicieli. Słowacy przyjęli ustawę, która zapewnia rolnikom prawo pierwokupu ziemi w ich miejscowości. Ograniczenia w nabywaniu ziemi utrzymują m.in. Francja, Niemcy, Dania i Hiszpania.W Polsce pomimo obowiązujących do 2016 r. ograniczeń w nabywaniu ziemi rolnej przez cudzoziemców, trwa proceder wykupu ziemi przez tzw. słupy. NIK krytycznie oceniła działania Agencji Nieruchomości Rolnych. Izba potwierdziła zarzuty protestujących rolników, którzy alarmują, że w ostatnich latach do nabywców z Danii, Niemiec czy Holandii trafiło najwięcej polskich gruntów. Pacjent na zabieg poczeka w hotelu. Szpitale przestaną pełnić funkcję hotelu. Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz w pakiecie antykolejkowym zaproponował, by chorzy, którzy mogą samodzielnie się przemieszczać, byli kwaterowani w hotelach. Będą dowożeni na zabiegi przez placówkę medyczną. Profesor Jacek Jassem z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego powiedział, że dzień pobytu pacjenta po tym zabiegu kosztuje około 450 złotych, a doba w niedrogim hotelu zaledwie kilkadziesiąt. Zdaniem onkologa, zmiana może przynieść dużą oszczędność. Koalicja boi się dyskusji o lasach. Sejm nie wysłucha informacji ministra środowiska na temat planów dostosowania zasad gospodarki finansowej Lasów Państwowych do wymogów ustawy o rachunkowości. Decyzja zapadła podczas Konwentu Seniorów. Koalicja rządowa chce, aby lasy uległy destabilizacji w cichości gabinetów sejmowych. Akcja zbierania podpisów trwa nada. W tej chwili mamy zdecydowanie ponad 1 mln 600 tys. podpisów. Segregowane są dalej. Nie mamy ich gdzie składać. W związku z tym na początku maja składamy wniosek do pani Marszałek Sejmu, ale podpisy będziemy zbierali nadal. Będziemy również czekali, jaka będzie reakcja obecnej grupy rządzącej (PO- PSL) – mówi prof. Jan Szyszko, b. minister środowiska. Oettinger: jeśli sankcje na Rosję to nie w gazie. Komisarz UE ds. energii Günther Oettinger przyznał, że istnieje ryzyko wstrzymania dostaw gazu z Rosji na Ukrainę jeśli Kijów nie zapłaci za dostarczony surowiec. Zarazem dodał, że ewentualne dalsze sankcje na Rosję nie powinny być realizowane w branży gazowej. Kwaśna mina premiera mówi wszystko? Donald Tusk powinien przestać udawać, że jest w stanie cokolwiek załatwić w sprawie naszego bezpieczeństwa energetycznego na forum UE- pisze Zbigniew Kuźmiuk.Po wczorajszych rozmowach ze swą najlepszą przyjaciółką, kanclerz Niemiec Angelą Merkel, premier Tusk miał kwaśną minę, chyba pierwszy raz od paru lat. Być może uwierzył albo wmówili mu to jego doradcy, że jego propozycja unii energetycznej w sytuacji agresji Rosji na Ukrainę, zostanie przyjęta z entuzjazmem przez przywódców głównych krajów UE. „Maryla”, 26/04/2014 http://blogmedia24.pl/node/67443 3 Eurosabota¿ Tuska Do niedawna sądziłem, że impreza (staram się być uprzejmym) określana jako eurowybory jest o tym, których 51 cwaniaków dostanie za bezdurno kasę nieprzyzwoitą, bo że PE coś znaczy, a towarzystwo legitymujące się polskimi paszportami dba tam o nasze interesy jest tezą co najmniej ryzykowną i łatwą do sfalsyfikowania przy pomocy obserwowania osiągnięć obecnych europosłów (osiągnięć opisanych wyciągami z kont bankowych - też). ¯ e moje zdanie jest jednak niesłuszne całkowicie, przekonałem się, słuchając wystąpienia mojego rówieśnika (i kolegi z NZSu) na partyjnym spędzie: Te wybory europejskie być może są o tym czy w Polsce dzieci w ogóle 1 września pójdą do szkoły. No, skoro tak, to przyjrzyjmy się jednak tym „wyborom” uważniej: - czyli, logicznie rzecz biorąc, to znaczy, że rodzice 6 latków, którzy nie chcą, żeby ich dzieci musiały pójść do tuskowej szkoły rok wcześniej, powinni głosować przeciw PO? Tak czy nie? - Ba! To znaczy także, że rodzice, który są przeciwni przymusowi nazwanemu eufemistycznie „obowiązkiem szkolnym” i chcieliby uczyć swoje (jeszcze nie upaństwowione) dzieci w domu, sami lub przy pomocy wybranych przez siebie nauczycieli, też powinni glosować przeciw PO? Tak czy nie? - Co więcej – dzieci, które nie lubią być (znie)kształcone przez tuskową szkołę (a przypuszczam, że takich jest większość, bo dzieci mają to do siebie, że zamiast wkuwać matmę, wolą na przykładharatać w gałę) powinny suszyć głowę swoim rodzicom, by ci poszli i zagłosowali przeciw PO? Tak czy nie? Oczywiście, że (3 x) tak. Tylko po jaką w takim razie, przepraszam, cholerę, mój rówieśnik (i kolega z NZSu) uprawia taki sabotaż? Nie wiem, logicznie się tego wytłumaczyć nie da, chyba, że sam nie lubił chodzić do szkoły? Bo każdego 1 września przypominano tam rocznicę jakiejś napaści ? „Ewaryst Fedorowicz”, 21/04/2014 http://blogmedia24.pl/node/67376 Notatnik wyborczy: spot za niczyje Tusk w otoczeniu dworu przedstawił niemym dziennikarzom partyjny spot wyborczy. Film, jak to się mówi, nic nie urywa. Poprawny technicznie, szkolny w treści. S am film pokazuje stare migawki telewizyjne z bazarów i porównuje z widokiem mostu Świętokrzyskiego, Stadionu Narodowego i fragmentu obwodnicy Warszawy oraz scenami z koncertu McCartneya. Gdyby wziąć film na poważnie, to bez Unii nie wybudowalibyśmy ani obwodnicy miasta ani stadionu. Co jest nieprawdą bo ten sam film pokazuje most wybudowany i oddany w 2000 r... O ile treść filmu nie szokuje, o tyle mogą szokować kwoty z nim związane: film - milion, emisja w telewizji - 6 milionów. Tusk oczywiście nie widzi w tym nic złego: przepisy europejskie mówią jednoznacznie, że jesteśmy zobowiązani przynajmniej raz w roku taką kampanię dotyczącą wydatkowania funduszów europejskich przeprowadzić. Może to i prawda, ale przepisy te na pewno nie każą wydać na takie arcydzieło 7 milionów. Przypomnę, że jeden z najdroższych clipów muzycznych w historii („Bad” Jacksona w reż. Scorsese) kosztował 2,2 miliona dolarów. A różnicę widać... Na zarzuty Tusk odpowiedział następująco: sprawa jest przejrzysta jak woda źródlana i dodał, że całość została sfinansowana z funduszy europejskich. I to jego zdaniem kończy sprawę. Otóż nie. Niczyje pieniądze (siedem milio- =========================================================== 2. co do ceny tego kawałka propagandy (bo to Dreszcze i kasa Cała prawica (polityczna, dziennikarska, blogerska i Bóg wie, jaka jeszcze) od 2 dni wałkuje dwie rzeczy, jakby najistotniejsze dla Polaków (zwykłych, normalnych, przeciętnych, statystycznych – czyli NAJWAŻNIEJSZYCH) były: dreszcze Pani wicepremier Bieńkowskiej i cenę spotu PO (bo to spot PO jest). 1 w kwestii dreszczy sprawa jest banalna: dreszcze – to typowe objawy u pań w pewnym wieku, podobnie jak uderzenia gorąca, tzw. zlewne poty, czy kołatanie serca. Każdy lekarz to potwierdzi i to naprawdę idiotyczne, żeby się takim czymś publicznie zajmować. =========================================================== A dlaczego umywa nogi, a nie ręce? Jak to Rz¹dowa komisja wydlaczego – bo brudne ma. borcza umywa nogi Skąd wiem? Dlaczego rządowa? No nie żartujmy, oczywiście, że rządowa – innej nie ma. Ona rządowa jest, jak na przykład PGR i koniec. C o, nie rozumiecie skąd mi się tu PGR wziął? A z ostatniej części trylogii o Pawlaku i Kargulu, o - proszę bardzo: Kargul do chicagowskiego Polonusa, pytającego - A ile kosztuje cały PGR? rzucił To... Toż to rządowe! nów) zostały wydane na reklamę Tuska. Warto w takim razie przypomnieć, że fundusze europejskie to składki z krajów członkowskich, w tym z Polski. Oczywiście bardzo trudno jest ocenić jak wygląda faktyczne saldo transferów Polska UE. Można przyjąć, że więcej „dostajemy” niż „dajemy” chociaż pieniądze, które „dostajemy” w znacznej części wydawane są bez sensu i obarczone są kilkudziesięcioprocentowym podatkiem korupcyjnym. Dodatkowo w części wracają za granicę (przetargi wygrywają firmy z innych krajów niż Polska), powodują dodatkowe obciążenia finansowe (kredyty) i wracają w postaci kar i zwrotów. I właśnie spot Tuska pokazuje jak w soczewce dwa główne grzechy wydawania pieniędzy „unijnych”. Kręcenie propagitki w ogóle nie ma sensu. A jej produkcja nie powinna kosztować miliona - znalazłem w Internecie szacunek na góra 400 tysięcy (głównie za prawa do emisji wizerunku McCartneya, reszta to szkolna sprawa). Co pokazuje właśnie bezsens wydawania pieniędzy i skalę podatku korupcyjnego. Wróćmy do salda rozliczeń z UE. Szacuję je na jeden do dwóch, to znaczy że za każdą „wydaną” złotówkę wróciło do Polski dwa złote. Biorąc pod uwagę ewentualne zwroty, kary, oprocentowanie kredytów, bezsens wydatkowania należy przyjąć proporcję jeden do może półtora... Ale nawet biorąc pod uwagę proporcję jeden do dwóch w siedmiu milionach unijnych funduszy było trzy i pół miliona polskich złotówek. To są właśnie te niczyje pieniądze... „tu.rybak”, 23/04/2014 http://blogmedia24.pl/node/67411 Stąd, że mi się ten ich cały wczorajszy występ z filmem „Kac Vegas w Bangkoku” skojarzył i grepsem stamtąd, wrażenie (na mnie przynajmniej) robiącym: „mamy tu gnoju po kolana!”. Tak, trafniejszej, bardziej syntetycznej puenty opisującej stan Kraju nad Wisłą ze świecą szukać. „Ewaryst Fedorowicz”, 26/04/2014 http://blogmedia24.pl/node/67439 propaganda jest): dla mnie to ten spot (nieistotne czy dobry, czy świetny czy ch…wy – ja mam swoje zdanie, ale to jest tu nieważne), może kosztować nie 1, nie 11, a 111 baniek, byleby jego produkcja była opłacana z FUNDUSZY PRYWATNYCH. Podobnie media – ganz egal czy 6, czy 66 czy 666 melonów, ale opłacone jw. A nie, że partia (dowolna – teraz na PO padło) na swoje, wyborcze potrzeby, przepala kasę podatników (bo ta 85% dotacja z Unii to też jest podatników – Unia nie ma swoich, „unijnych” pieniędzy: jedynie dysponuje pieniędzmi zabranymi przy pomocy podatków obywatelom krajów UE, w tym i Polakom. Polska „składka do UE” to nie abstrakcja, to fakt, mierzony w miliardach złotych rocznie). Krótko mówiąc – nie ważne jaka cena, ważne, kto ją płaci. A płaci Państwo: to znaczy Państwo Kowalscy, Nowakowie, Lewandowscy. No, to miłego weekendu wszystkim Państwu Fundatorom życzę! „Ewaryst Fedorowicz+, 25/04/2014 http://blogmedia24.pl/node/67425 ============================= co nowego na blogach 4 jest niezależną inicjatywą grupy użytkowników portalu http://blogmedia24.pl. Serwis przygotowali: „Maryla”, „Morsik”, „Natenczas”, „tu.rybak”.