marzec 2015 - Staromiejski Dom Kultury

Transkrypt

marzec 2015 - Staromiejski Dom Kultury
INFORMATOR KULTURALNY STAROMIEJSKIEGO DOMU KULTURY
NR 126/03/2015, www.sdk.pl
WSTEP
,
Spis treści:
W roku 1878 .......................................................3
Starzec Narocki... ..............................................9
ALE BABKI + ....................................................11
Z naszej pracowni ............................................12
Informacje kulturalne - bieżące imprezy,
wydarzenia, spotkania... .................................13
Kluby, zajęcia, stałe formy pracy w SDK
Plastyka............................................................26
Galerie...............................................................26
Muzyka..............................................................27
Edukacja artystyczna.........................................27
Kulturoterapia....................................................27
Dla dzieci i młodzieży..........................................28
Hobby................................................................28
Taniec................................................................29
Literatura........................................................29
Dla Seniorów......................................................29
Piwnica na Wójtowskiej......................................30
Teatr...................................................................26
Wierszyki dla dzieci ........................................31
Dyskretny urok Stolycy ...................................32
Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w programie
(np.: terminu lub godziny rozpoczęcia imprezy, składu zespołów).
W
W
WWW
Polecamy Państwa uwadze...
nasza strona internetowa:
W
www.sdk.pl
inne Domy Kultury w Warszawie:
www.domykultury.waw.pl
Okładka:
Urok staromiejskich podwórek (II)
Fot. Piotr Sobieniak
marca
8
najlepsze życzenia
najlepsze
w Dniu Kobiet,
wszystkim Paniom
składa
Redakcja
“Rynku”
WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI
Plac Zamkowy w kierunku Krakowskiego Przedmieścia lata 80 XIX wieku - fot. Konrad Brandel (?)
[pobr z Mazowieckiej Biblioteki Cyfrowej: mbc.cyfrowemazowsze.pl.]*
Tekst z: “Kronika Warszawy”, zeszyt 3, 1934 r.
LUDWIK KRZYWICKI
W ROKU 1878.
(Nieco luźnych wspomnień
o Warszawie ówczesnej).
Zwrócono się do mnie ze strony
„Kroniki Warszawy" z propozycją napisania
czegoś o tej Warszawie, którą poznałem przed
laty przeszło 50-ciu, bo w r. 1878.
Przyrzekłem.
Ale, gdy wypadło mi odtworzyć w pamięci ówczesny obraz naszego miasta, znalazłem się w nielada kłopocie. Okazało się, iż
łatwiej było dać przyrzeczenie, niż uczynić mu
zadość. W ciągu tych z górą pięciu dziesiątków
lat Warszawa przekształcała się z roku na rok.
Przekształcała się w drodze drobnych zmian, na
razie niemal nieuchwytnych, ażeby w końcu po
latach pięćdziesięciu posiąść zgoła inne oblicze.
Obrazy zlały się w mojej pamięci w jeden -
przeszłość napęczniała teraźniejszością, i dlatego odtworzyć krańcowe ogniwa w całej ich
sprzeczności było dla mnie niemal niepodobieństwem.
(...) Ażeby oddać dawną Warszawę,
muszę ją częściowo odtwarzać drogą rozumowań. Rozumowanie jest punktem wyjścia dopiero ono doprowadza mnie do jakiegoś
obrazu konkretnego.
Jaki z tych obrazów przeszłości góruje
nad innemi?
Jest to obraz powolności, ciszy i spokoju. I nie dziw!
W chwili mojego przybycia do Warszawy miasto to liczyło nieco więcej niż 300.000
głów. Liczbę tę zaczerpnąłem naturalnie ze
źródeł drukowanych. Z natury rzeczy miasto
miało rozmiary mniejsze i to nie tylko, gdy chodzi
o jego powierzchnię, ale i o wybujałość w górę.
Murowane domy na Marszałkowskiej urywały
się pomiędzy Wilczą a Piękną, potem rozpoczynała się aleja o gęstym szpalerze starych
kasztanów. Mieszkałem w domu nie dochodząc
do Pięknej ulicy. Koledzy uważali, że mieszkam
* Zamieszczone w tekście fotografie z lat 80. XIX stulecia - w większości autorstwa Konrada Brandla - pochodzą z dwóch
niezwykłych zbiorów (albumów sztucznych), dostępnych na stronie Mazowieckiej Biblioteki Cyfrowej mbc.cyfrowemazowsze.pl: "Widoki Warszawy" - 103 fot. [oai:mbc.cyfrowemazowsze.pl:4157] oraz "Widoki Warszawy" - 99 fot.
[oai:mbc.cyfrowemazowsze.pl:4158]. Polecamy je Państwa uwadze!
3
WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI
Ulica Leszno o poranku... w głębi kościół pw. Narodzenia Najświętszej Panny Marii [ibid. mbc.cyfrowemazowsze.pl]
na przedpieklu i odgrażali się, iż z powodu
odległości nie będą mnie odwiedzali. I na
przestrzeni zaludnionej pomiędzy Dworcem
Wiedeńskim a Piękną stały nie tylko domy
murowane. Na rogu Wilczej i Marszałkowskiej
tuliło się do siebie parę parterowych, drewnianych domków o skrzywionych ścianach,
a nad parterami zielonkawe ze starości dachy
były usiane oknami mansard. Takie drewniane
domki istniały nawet w bliższych do środka
miasta częściach ulicy Marszałkowskiej.
Pomiędzy Sienną a Świętokrzyską, gdzie
obecnie wznosi się czteropiętrowy budynek,
mieścił się drewniany domek z restauracją
i bilardem, odwiedzany chętnie przez młodzież
uniwersytecką. Inny tego rodzaju domek
sterczał na Królewskiej, pomiędzy Marszałkowską a obecnym gmachem Towarzystwa
Zachęty Sztuk Pięknych. Wilcza, a bodaj i Piękna miały mnóstwo takich domków. Ulice te
istniały tylko w swojej części od Marszałkowskiej ku Alejom Ujazdowskim. Po drugiej
stronie, ku Ochocie, ciągnęły się ogrody i sady,
4
a w nich drewniane domki. Pomiędzy ogrodami
prowadziła droga pełna z obu stron zieleni
z czasem przedzierzgnęła się w obecną ulicę
Koszykową. Od rogatek Jerozolimskich niemal
aż do Mokotowskich otaczał tę przestrzeń wał
miejscami zrujnowany, ale naogół będący
w nienajgorszym stanie. Idąc wolno po tym wale, przerabiałem w umyśle różne matematyki, od
wyższej algebry do rachunku różniczkowego,
w okresie egzaminów. W wyobraźni mojej,
w perspektywie tego wału, nie wypływają żadne
postaci ludzkie, chyba iż tu i ówdzie w ogrodach
pomiędzy warzywem ktoś zajmował się pracą
ogrodniczą. Natomiast na drugim końcu od
Cytadeli Warszawa odcinała się ostro linją
domów murowanych. Linję tę nakreśliła ręka
władz wojskowych przy budowie Cytadeli. Co
było po jednej stronie linji burzono bez litości, co
po drugiej - zostawiano. Warszawa miała z tej
strony wytknięte granice, których przekraczać
nie było jej wolno. Mogła się rozrastać jedynie
w kierunku Mokotowa, rogatek Jerozolimskich,
Woli.
WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI
Zresztą nie było zbyt wielkiej potrzeby posługiwania się niemi.
(...) Środki komunikacyjne były pierwotne. W pewnych godzinach, odpowiednio do
rozkładu pociągów, wyruszał jedyny wtedy
tramwaj konny, od Dworca Wiedeńskiego,
obecnie Głównego, do Petersburskiego, obecnie Wileńskiego. Inne tramwaje, w ciągu wielu lat
zaprzężone w konie, zaczęły powstawać
dopiero w latach, kiedy opuszczałem uniwersytet. Pomiędzy placem Krasińskich a Łazienkami krążył konny omnibus - zdaje się iż był to
Rynek Starego Miasta lata 80 XIX w
[ibid. mbc.cyfrowemazowsze.pl]
Murowana Warszawa była więc mniejsza, mocno mniejsza. I była niższa. Zazwyczaj
kamienice miały dwa piętra, wyjątkowo trzy. Z tej
zasady wyłamało się przede wszystkim Stare
Miasto ze swemi wąskiemi domami i łamanemi
rozmaicie dachami. Dwupiętrowemi kamienicami był zabudowany Nowy Świat, plac Trzech
Krzyży, ulica Królewska, Bielańska, Długa i dopiero, gdy wkraczało się na Złotą, Chmielną,
Żurawią, Wilczą, wogóle w nowsze dzielnice,
“Załadunek” Omnibusa [ibid. mbc.cyfrowemazowsze.pl]
Dworzec Kolei Warszawsko-Wiedeńskie
[ibid. mbc.cyfrowemazowsze.pl]
pojawiały się domy trzypiętrowe. Pamiętam
zresztą czwartaki studenckie na ulicy Włodzimierskiej (obecnie Czackiego), na rogu Alei
Jerozolimskich i Nowego Światu, gdzieniegdzie
w Alejach Jerozolimskich, ale wszystkie te
czwartaki jak i domy, w których się mieściły,
wystrzeliły ku górze już za mojego pobytu
w Warszawie. Naturalnie o istnieniu wind nie
było mowy, chociażby dlatego, że nie było siły
motorowej, jaką jest obecnie elektryczność.
także jedyny omnibus w Warszawie. Przynajmniej innych nie pamiętam. W dziedzinie ruchu
panowały wszechwładnie dorożki - dla zwyczajnych śmiertelników jednokonne, dla tych,
którzy mieli lepiej zaopatrzoną kieszeń,
dwukonne na gumach. Jazda dwukonnemi
dorożkami uchodziła za szyk wyższego rzędu:
zwłaszcza młodzież obywatelska przybywająca
do Warszawy na karnawał lub na jarmarki wełną
rozbijała się po mieście dwukonkami, wynagradzając dla szyku dorożkarzy kwotą, która
parokrotnie przewyższała taksę. Dorożki te lśniły
swoją elegancją, a konie imponowały wyglądem.
Przez główne ulice przesuwały się powozy
i karety - poczucie powagi i godności spoczywało
nie tylko na twarzach pań i panienek, siedzących
w nich, ale i na obliczach przybranych w liberję
woźnicy i lokaja... Podczas ładnych dni wiosennych i jesiennych ciągnęły takie wehikuły,
zaopatrzone często-gęsto w herby, sznurem
przez główną aleje Łazienek od zjazdu przy
dawnych rogatkach belwederskich do obecnej
ulicy Agrykoli.
Dla komunikacji wewnątrz miasta służyły gromady posłańców sterczące na każdym
5
WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI
rogu po kilku i więcej - hotel Europejski był nimi
oblepiony. Pobierali niewielką opłatę - w ogóle
Warszawa była wtedy miastem bardzo taniem.
Naturalnie, telefonów nie znano. W ogóle, na
świecie o nich jeszcze nie słyszano. Ta prymitywność środków komunikacyjnych i sposobów
porozumiewania się świadczy, iż odległości
w mieście odbijały się w psychyce ludzkiej zgoła
inaczej niż obecnie. Student, czyli akademik (jak
go wtedy zwano), mógł przemierzać ówczesną
Warszawę jedynie na własnych nogach mieszkał na Nowolipiu, Nowolipkach, na SienHotel Europejski... tramwaj, dorożki, mieszkańcy...
[ibid. mbc.cyfrowemazowsze.pl]
Tramwaj na rogu Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej...
Rys. Wojciech Gerson [il. z: pl.wikipedia.org]
nej, Pańskiej, Śliskiej, na Złotej, Chmielnej i poczynał nieśmiało sadowić się na droższych
ulicach, a więc na Nowogrodzkiej, Kruczej,
Hożej - wędrował pieszo do uniwersytetu, z uniwersytetu zaglądał na Długą, gdzie istniała
restauracja, bodaj Pawińskiej, dająca „dobre"
obiady za dawną dwuzłotówkę (30 kopiejek), lub
na róg Senatorskiej i placu Teatralnego, gdzie za
20 ówczesnych groszy dostawał duży kawał
kiełbasy, niewidocznej zresztą wśród stosu kapusty i kartofli. A stamtąd znowu z powrotem na
jakąś Pańską lub Nowogrodzką. Niekiedy
zabłąkał się w dzień powszedni do Alej Ujazdowskich, przeraźliwie pustych; gdzie dzisiaj
leży park Ujazdowski dochodził niezabudowany
a zaniedbany plac, który podczas świąt Wielkanocnych roił się od ludzi, karuzeli, huśtawek
i słupa wygładzonego - kto po nim wdrapał się
na wierzchołek, znajdował tam zegarek i inne
nagrody. Niekiedy akademik schodził do Łazienek, gdzie pustka była jeszcze większa
i gdzie jedynie po południu w dnie świąteczne
gromadziło się nieco więcej osób, choć bodaj
6
powozów jadących jedną z alej było niekiedy
więcej niż zwyczajnych śmiertelników. Łazienki
leżały za daleko... Zastępował je ogród Saski,
ów salon codzienny, a jeszcze bardziej świąteczny nietylko młodzieży studenckiej, ale i starszego pokolenia. Tam w pierwszym miesiącu
mojego pobytu w uniwersytecie umawialiśmy
się bojkotować pogrzeb Józefa Kowalewskiego,
ongi jednego z farysów, odsiadującego swoje
porywy razem z Mickiewiczem, a później
człowieka, który zapomniał zupełnie o swojej
przeszłości i o swojej polskości. Tam zbieraliśmy
się, ażeby gromadnie iść za trumną profesora
Fudakowskiego, nie tyle może, żeby uczcić jego
Ogród Saski [ibid. mbc.cyfrowemazowsze.pl]
zasługi, ile ażeby jeszcze raz zaznaczyć swój
stosunek do Kowalewskiego. Tam w alei
Westchnień, która ciągnęła się równolegle do
Głównej, niejeden z akademików wzdychał do
jakiejś Zosi czy Julji, która jak przystało na
przyzwoitą panienkę siedziała skromnie przy
swojej mamie. W tem wszystkiem odczuwam
WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI
obecnie tyle powolnego umiaru, tyle różnych pęt
konwencjonalnych! I umiarem w mojej pamięci
wyróżnia się zachowanie całej ludności Warszawy. Na ulicach nie odczuwało się pośpiechu, nie
trzeba było przebijać się przez tłumy, chyba na
Krakowskiem Przedmieściu po nabożeństwie
świątecznem; uganiać się w gorączkowem
tempie o zarobek. Powolne, zrównoważone
ruchy, nawet jazda dorożką jednokonną nie
grzeszyła nadmierną szybkością, a z twarzy
warszawiaków przebijał spokój, jak to bywa
u osób, których zbytnio nie zaprząta troska
W kierunku Pragi, na Most Kierbedzia...
[ibid. mbc.cyfrowemazowsze.pl]
o jutro, bo są mniej więcej pewne tego jutra. Od
wielkiego święta spacery do Łazienek całemi
rodzinami, pod opieką mamy lub cioci z ojcem
na przedzie.
Inne czasy, inni ludzie...
Ludzie nie byli rozpieszczeni zbytnim
komfortem. Po zapisaniu się na uniwersytet
mieszkałem z kilku kolegami w wynajętym
lokalu w dużej dwupiętrowej kamienicy na rogu
Siennej, Wielkiej i Śliskiej w domu niejakiego
Rychłowskiego. Nie mieliśmy tam ani wodociągu, ani zlewu. Wodę trzeba było przynosić
z drewnianej studni na podwórzu, położonej
w pobliżu ścieków. Naturalnie, i innych udogodnień w mieszkaniu nie było. Piece opalano
drzewem. Wyjątkowe tylko mieszkania miały
oświetlenie gazowe. Nie było tramwajów ani
telefonów, ani elektryczności, nawet rower
dopiero zaczynał się ukazywać. Wszystko to
musiało oddziaływać na tryb życia: od zimy była
nieodłączna troska, czy z pieca po zamknięciu
nie dobywa się czad, myć się trzeba było w twardej wodzie...
(...) I ludność rozmieszczała się
inaczej. Nieliczni Rosjanie zajmowali lokale
w nowej dzielnicy, ciągnącej się od Alej
Jerozolimskich w kierunku Mokotowa. Ludność
starozakonna siedziała na Nalewkach, na
Gęsiej, Franciszkańskiej, Świętojerskiej; Dzielna, Karmelicka, Nowolipie, Nowolipki, a tem
bardziej Pańska, Śliska były zaludnione wyłącznie przez ludność rdzennie polską. Na Nowolipkach, Nowolipiu, Karmelickiej, Dzielnej chętnie sadowili się obywatele ziemscy w starszym
wieku, którzy wydzierżawili byli swoje majątki,
oddali dzieciom lub żyli z kapitałów. Na tych
ulicach miałem najwięcej znajomych - z Ciechanowskiego, Płońskiego. Były to także okolice
ulubione przez studentów. Lgnęli do nich, bo
istniały typy osobliwe w tych okolicach. Na Przejeździe, gdzieś około wejścia do Nowolipek,
zbankrutowana obywatelka ziemska miała
sklepik z pieczywem i nabiałem. Znałem ją
z lepszych czasów, gdy we śnie nawet nie
dręczyła ją zmora, że będzie sklepikarką.
Zażenowana opowiadała mi razu jednego
o swoich fortelach - niekiedy wpadał do niej jakiś
akademik, kupował bułkę, wyraźnie jedną a dużą bułkę, nie zaś małą, a tyleż kosztującą
„kajzerkę". W ciemnym kącie za ladą przekraiwała bułkę, smarowała masłem, a owinąwszy w papier, dawała - przecież musiał być
głodny, tłumaczyła się przedemną. O tej sklepikarce słyszałem od kolegów, niektórzy brali ów
upominek z prośbą, aby zapisała owo masło na
przyszły rachunek, ale inni jak gdyby nie zauważali fortelu. Sądzę, iż te uczynki, z których tłumaczyła się jak ze swego rodzaju grzechów,
musiały ważyć na jej dochodach, zdaje się,
bardzo skromnych. Ale akademik był wtedy
w Warszawie figurą nielada. W nim ogniskowały
się wszystkie nadzieje kraju. W owych ciężkich
czasach ucisku politycznego bodaj jedyne!
I bodaj staruszka-sklepikarka żyła takiemi
marzeniami o nowem pokoleniu... Przebaczała
młodzieży akademickiej, że była wolnomyślna,
o wiele wolno-myślniejsza niż młodzież dzisiejsza... Młodzież ówczesna dałaby się porąbać za
Milla i Buckle'a, wierzyła w Darwina i Herberta
Spencera. Ale była nad wyraz lojalna, jak i całe
społeczeństwo ówczesne. Widziała w „pracy
organicznej" jedyne zbawienie kraju. Lecz już
w okresie mojego przybycia na uniwersytet
przedostawały się tam innego kalibru fermenty.
Nadciągały z Niemiec, gdzie socjal-demokracja
7
WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI
święciła swój ideowy Sturm-und Drang-periode,
przedostawały się z Rosji, gdzie niewielka
garstka toczyła bohaterską walkę przeciwko
caratowi. Te kiełki nabierały na ziemi polskiej
nowego piętna: lepiej nie istnieć, niż żyć
w upodleniu - odpowie jeden z przedstawicieli
opozycyjnego fermentu profesorowi-Polakowi,
który usiłował oblać zimną wodą porywy jego
i jego kolegów. Nie minie pięciu lat, a uniwersytet warszawski będzie otoczony dokoła
wojskiem (1883), które w ciągu trzech dni będzie trzymało straż na Krakowskiem Przedmieściu. Okazji dostarczyła t. zw. Schodka
Apuchtinowska pierwszy protest masowy
polityczny w Warszawie od czasów roku 1863.
Protest przeciwko caratowi i jego rządom.
Ale Warszawa będzie długo jeszcze
hołdowała wyłącznie hasłom „pracy organicznej". A w zabiegach codziennych będzie
pęczniała z roku na rok. Ludności, zwabionej
możliwością zarobku lub dorobku, przybywało.
W odpowiedzi na to rozpoczyna się wędrówka
składowych części tej ludności. Wyjście poza
linję prostą, opancerzoną rzędem kamienic
w kierunku Cytadeli i Marymontu, tam gdzie
wznosił się zburzony Żoliborz, było niemożliwe.
Ludność więc starozakonna, która usadowiła
się była na Nalewkach, Gęsiej, Franciszkańskiej
i Swiętojerskiej, a w odsetku swoim nie spadała
w miarę wzrostu ludności w całem mieście,
musiała z konieczności ciążyć ku południowi.
Innej drogi przed sobą nie miała. Zajęła ulicę
Pawią, stamtąd parła Karmelicką, zaludniając
pobliskie części Nowolipia i Nowolipek, niebardzo zaklimatyzowała się na Lesznie, przez
Żabią dotarła do Grzybowa, gdzie od dawna
siedziała na t. zw. Pociejowie, poruszała się
ulicą Twardą, zajmując Grzybowską, Pańską
i Śliską. Z drugiej strony ludność rdzenna
zwolna wycofywała się z tych dzielnic. Zamożniejsi zamieszkiwali na ulicach pomiędzy
Alejami Jerozolimskiemi a Mokotowem, powołując do życia całą tę część miasta, która leży
obecnie pomiędzy Marszałkowską a Ochotą.
Ubożsi osiedlali się za rogatkami ku Woli,
Czystemu, Ochocie, Wierzbnu.
W ciągu lat 50-ciu charakter ulic
zmienił się doszczętnie!
L. KRZYWICKI
8
"Goniec Wielkopolski" nr 91; z dnia 21 kwietnia 1883 r.
Wypadek z Apuchtinem
przybrał takie rozmiary, że się nim zajęło prawie całe
europejskie dziennikarstwo. - Apuchtin* godził na
zamknięcie Puław**, i wiemy, że mu się to nawet po
części udało. Tylko usilne starania i użycie ostatniego
wpływu ze strony Albiedyńskiego spowodowało
ponowne otwarcie zakładu, mianowicie gdy się
pokazało, że interesowana młodzież jest po większej
części moskiewskią i prawosławną.
Żuków, alias Żukowicz, akademik warszawski, także prawosławny i Moskal, chcąc pomścić
kolegów z Puław wydalonych, szukał widocznie
zaczepki, a nie mogąc znaleźć innej, napisał do
Apuchtina prośbę, gdzie nie chodziło tyle o treść, ile
o obrazę pana kuratora.
Wystarczyło napisać na czele „Wielmożny" zamiast „Jaśnie Wielmożny", ażeby Apuchtina
doprowadzić do wściekłości. - Apuchtin spytał się
tedy Żukowicza, czy on „nie zna się na formach"? - na
co mu Żukowicz odpowiedział bardzo nieformalnie,
gdyż tęgim policzkiem.
(…) W Poniedziałek*** było ono zajście
między Apuchtinem a Żukowiczem, w kancelaryji
uniwersyteckiej, w obecności 26 osób prywatnych,
profesorów i akademików. Na wołanie spoliczkowanego Apuchtina sprowadzono żandarmów,
którzy Żukowicza odwieźli do więzienia na Pawiej
ulicy. Policyja zabrała się też do spisania protokółu,
a obecni przy wypadku musieli robić zeznania.
Sędzia śledczy nie chciał zapisać, że Apuchtin także
uderzył Żukowicza w twarz. Jest to szczegół wielkiej
wagi; albowiem Apucbtin, otrzymawszy policzek,
gdyby się był zachował z powagą, to Żukowicz byłby
oskarżony o napaść kuratora podczas jego urzędowania; przez to, że Apuchtin oddał policzek, cała
sprawa spadła do znaczenia bijatyki, której kurator
się dopuścił w obliczu wizerunku carskiego.
We Wtorek zebrało się trzystu akademików w sali uniwersyteckiej, wykrzykując „vivat
Żukowicz!". Zażądali widzenia się z rektorem, ale
tenże zdaje się ze strachu zachorował i posłał inspektora, który nietaktownie odgrażał się na akademików,
skutkiem czego zrzucono go ze schodów.
Przywołano policyja, żandarmerią i wojsko; jenerał Buturlin spisał zebranych i wpłynął na
akademików, że się rozeszli. Piechota i żandarmi
obozowali przez dzień cały w okolicy uniwersytetu,
wzbraniając akademikom wejścia do niego.
(...) Nazajutrz, w środę, trwały jeszcze
zaburzenia między młodzieżą. Dwustu przeszło
akademików**** wydalono [...].
[red.] - * Aleksandr L. Apuchtin (1822-1903) - rosyjski kurator
warszawskiego okręgu szkolnego w latach 1879-1897.
** chodzi o próby zamknięcia Instytutu Gospodarstwa
Wiejskiego i Leśnictwa w Puławach (Nowo-aleksandrijskij
Institut Sielskowo Choziajstwa i Liesowodstwa).
***16 kwietnia 1883 r.
**** Z Uniwersytetu usunięto 128 studentów; J. Żukowicza
skazano na sześć miesięcy więzienia.
WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI
Tekst: “Starzec Narocki współczesny sobieskiemu
u Cesarza Napoleona w Warszawie 1807 r.” [w:]
A. Kraushar "Okruchy przeszłości", 1913
ALEKSANDER KRAUSHAR
STARZEC NAROCKI...
Papier cierpliwy... pomyśli sobie niewątpliwie czytelnik, przeczytawszy tytuł niniejszej notatki. Miał i piszący to wrażenie na widok prześlicznego szkicu Horacego Verneta, przedstawiającego starca w kontuszu polskim, stojącego przed
Napoleonem i podającego mu w kornej postawie
suplikę. Rycina pomieniona znajduje się na
stronicy 387 dzieła P. M. Laurenta de l'Ardéche,
pod tyt. Histoire de l'empereur Napoleon,
wydanego w roku 1839 w Paryżu u J. J. Dubocheta, przy tekście objaśniającym następującej
(w przekładzie z oryginału francuskiego) osnowy:
» W czasie swego pobytu w Warszawie - pisze
historyk - otrzymał Cesarz petycyę tego brzmienia:
pamięć bohatera odsieczy wiedeńskiej z aureolą
zwycięzcy, który przybył do Warszawy, uwieńczony
niedawnymi laurami Austerlitzu i Jeny.
A jednak, w opisie historyka i w fakcie, iż
na zamku królewskim w Warszawie przed obliczem
Napoleona stanął w r. 1807 starzec sto siedemnastoletni, którego dzieciństwo sięgało czasów
Sobieskiego, żadnej przesady nie było i niema.
Istotnie, starzec ów, Litwin, Narocki*, przyjętym był
i obdarzonym przez wielkiego Cesarza w sposób,
przez historyka francuskiego opisany...
»Najjaśniejszy panie!
»Metryka urodzenia mego pochodzi
z r. 1690, a zatem mam obecnie wieku lat 117.
Pamiętam jeszcze odsiecz Wiedeńską i czasy
Jana Sobieskiego.
»Mniemałem, że się one już nigdy nie
powtórzą, a tem mniej mogłem mieć nadzieję
ponownego ujrzenia wieku Aleksandra.
»Sędziwa starość moja zjednała mi
dobrodziejstwa monarchów, którzy tu panowali.
O nie też proszę wielkiego Napoleona, w wieku
moim zgrzybiałym, przeszło stuletnim, nie będąc
już w stanie pracować.
»Żyj, Cesarzu, tak długo, jak ja. Sława
Twoja tego nie potrzebuje, lecz wymaga jej
szczęście ludzkości całej.
Narocki.«
»Cesarz - nadmienia historyk - któremu
starzec osobiście ową prośbę doręczył, chętnie
uczynił jej zadość. Wyznaczył mu pensyę w kwocie
stu napoleondorów i rozkazał mu ją wypłacić za rok
z góry«.
Tyle dzieło L'Ardeche'a.
O fakcie tak niezwykłym, zakrawającym
na poetycką legendę, w pamiętnikach z czasów
pobytu Napoleona w Warszawie w roku 1807
żadnej nie znajdujemy wzmianki. Mogłoby się więc
wydać prawdopodobnem, że zrodził go jedynie
entuzyazm współczesnych, pragnąc skojarzyć
Dla sprawdzenia wiarogodności faktu
należało się zwrócić do pomocy źródła niewątpliwego, do którego nie często, z niewątpliwą dla
historyi szkodą,uciekają się szperacze, jakkolwiek
źródło to tryska częstokroć prawdą życiową,
z bezpośredniej obserwacyi potocznych wydarzeń
płynącą.
Źródłem tem są szare, bibulaste gazety,
malujące, o ile są sprawną kierowane ręką, owe
drobne fakty doniosłego częstokroć znaczenia,
z których się układają żywoty nie tylko gromad
całych, lecz i wybitniejszych ich osobników.
Niejedno już ziarenko pożywne wyłuskać
się dało z niepozornych owych, żyjących jednodniowa sławą, dzienniczków.
Znalazło się też ono, ku wielkiej mojej
radości, w nr. 9 Dodatku do Gazety korespondenta
warszawskiego i zagranicznego z dnia 30-go
stycznia 1807 r., pisma, które, rozpoczęte
w r. 1792, wychodziło do d. 20-go września 1831 r.,
początkowo in folio, zaś od r. 1800 w formacie
9
WARSZAWSKIE CIEKAWOSTKI
"Kurjer Warszawski" nr 169, 21 czerwca 1853 r.
Jean-Charles Tardieu [1765 - 1830], Audiencja
F. I. Narockiego u Napoleona [pobr. z: pl.wikipedia.org]
ćwiartkowym. Redaktorami jego byli bracia: Hipolit
i Stanisław Wyżewscy, Pękalski i Jażdżewski.
Sądząc z informacyj, na czele pisma drukowanych,
zawierających przedewszystkiem wiadomości
dworskie, pismo to miało cechę urzędową,
a zatem, fakty, które podawało, musiały podlegać
uprzedniej kontroli.
Do historyi pobytu Napoleona w Warszawie w ciągu stycznia 1807 r. Gazeta korespondenta stanowi źródło cenne, gdyż podaje całkowity
obraz wszystkich czynności Cesarza wojennych
i sięgających życia jego gabinetowego, wszystkich
audyencyj jego urzędowych i rozrywek, w towarzystwie kół ówczesnych arystokratycznych,
między któremi sprawozdawca umieścił nawet
opis wieczorków karcianych i tanecznych ze
wzmianką o pierwszym kontredansie, odtańczonym przez Napoleona z panią Anastazową
Walewską... na sali balowej Zamku Królewskiego.
Dzięki też sprawności sprawozdawcy
Gazety Korespondenta, mamy urzędowo stwierdzony fakt audyencyi sędziwego Narockiego
u Cesarza, przytoczony na czele Nr. 9 Dodatku do
Gazety z piątku d. 30-go stycznia 1807 r. w słowach
następujących:
»Dnia 28 Xiąże Sapieha, czyniący służbę
szambelańską przy Najjaśniejszym Cesarzu,
przedstawił mu J. Pana Franciszka Ignacego
Narockiego, starca, mającego 117 lat, rodem
z okolic Wilna. Tenże Monarcha raczył wyznaczyć
łaskawie dożywotnią pensyę, wynoszącą rocznie
100 Napoleondorów, czyli, około 3600 złotych
polskich, i kazał mu zaraz wyliczyć roczną pensyę.
Jest on zdrów i czerstwy jeszcze, pamięć ma dotąd
wyborną, mówi pięknie i łatwo po łacinie. Prośbę,
którą podał Cesarzowi w tymże języku, sam
własną ręką napisał, a do tego czysto i bardzo
10
"(...) Przed laty w Warszawie, w domu Nr 48, przy ulicy
Piwnej, na 2 piętrze, mieszkał niejaki Fran: Narocki,
125cio-letni starzec, niegdy Rotmistrz dawnej kawalerji
Polskiej, powszechnie znany i poważany od wszystkich.
Starzec ten utrzymywał się z pensji dożywotniej którą
w kwocie 4.000 fr. rocznie miał sobie zapewnioną przez
Cesarza Napoleona. Do ostatnich chwil życia
korrespondował on z Napoleonem, i na każdy swój list
otrzymywał własnoręczną odpowiedź Cesarza. W ciągu
pobytu Francuzów w Warszawie w r. 1807, w każdą
Niedzielę zapraszany bywał na obiady do Marszałka
Davout, mieszkającego w pałacu Brühlowskim, gdzie do
godziny 9ej wieczorem zwykle pozostawał. Tak latem jak
zimą wstawał codziennie o godzinie 4 rano, i co Niedziela
odbywał przechadzkę z ulicy Piwnej do Łazienek
Królewskich, a tam pomodliwszy się przy pomniku Jana
III, chodził zwiedzać gniazdka ptasie, o które się
nadzwyczaj troszczył. Mając już lat 125, jeszcze
przyjmował czynny udział w polowaniach z chartami, na
które zapraszany bywał do Ożarowa (pod Warszawą)
przez Kordaszewskiego. Za każdym pomknięciem się
kota, ścigał go na równi z innemi, dojeżdżając chartów.
Tego zatem starca Narockiego, wyszedł wizerunek
w r. 1807, przedstawiający go w chwili gdy na zamku
Królewskim, miał posłuchanie u Cesarza Napoleona.
Ktoby przeto posiadał ten obraz, a życzył go odstąpić dla
jednego z żyjących dotąd uczniów Narockiego, raczy
nadesłać swój adres do W. Ig: Kordaszewskiego,
w pierwszym pawilonie przy Saskim placu, naprzeciwko
Brühlowskiego pałacu."
czytelnie. Król pruski wyznaczył był mu także
pensyę, lecz tylko 288 złotych polskich na rok«.
Osnowy supliki Narockiego sprawozdawca nie przytacza. Podał ją, jak wzmiankowaliśmy wyżej, historyk L'Ardéche, według
materyału źródłowego, w archiwum francuskiem
przechowywanego.
Nie kwestyonując bynajmniej wiarygodności metryki urodzenia z roku 1690, na którą
się Narocki powołał, sprostować jedynie wypada
niezgodny z chronologią dziejową ustęp jego
podania, w którem zaznacza, iż »je me rappelle
encore la bataille de Vienne et les temps de Jean
Sobieski«, gdyż odsiecz wiedeńska miała miejsce
w r. 1683, a zatem na lat siedm przez urodzeniem
Narockiego. Natomiast, mógł Narocki w dobrej
wierze zapewnić Cesarza, iż pamięta czasy
Sobieskiego, gdyż dzieciństwo jego wczesne
przypadło na epokę, gdy bohater z pod Wiednia
pielęgnował jeszcze swoje ulubione topole w parku
pałacu Wilanowskiego.
Aleksander Kraushar
* - Franciszek Ignacy Narocki [ur. 1690 - zm. 6 stycznia
1816 w Warszawie]
fot. Grzegorz Jasiński
NASZ ZESPÓ£
ZESPÓŁ WOKALNY
„ALE BABKI +...”
NA GOŚCINNYCH WYSTĘPACH
Rozśpiewany zespół wokalny „Ale Babki+...”
pod kierownictwem Anny Dąbrowskiej coraz
częściej ma okazje, aby zaprezentować się przed
publicznością nie tylko w Staromiejskim Domu
Kultury, gdzie ma swoją stałą siedzibę, ale także
w innych placówkach: domach kultury, domach
pomocy społecznej, hospicjach, na uroczystościach
różnych grup społecznych i zawodowych. Bierze
udział w plenerach muzyczno-literackich oraz
w przeglądach śpiewających zespołów seniorów.
Tematyka programów artystycznych jest
starannie dobierana do okazji występu i oczekiwań
publiczności, dla której Zespół śpiewa. Na przykład
w ostatnich miesiącach Zespół wystąpił:
20.10.2014 - w Mazowieckim Instytucie Kultury,
z programem „Piosenka przypomni ci…” dla
członków Forum Kaliszan. Od kilku lat Zespół jest
zapraszany na spotkania
Kaliszan, którzy
z nieukrywaną radością czekają na nowe piosenki,
często włączając się w ich wykonywanie.
26.10.2014 - w Klubie Kultury Saska Kępa, na VI
edycji Senioraliów z wybranymi utworami śpiewanymi w języku polskim i w językach obcych,
z ruchem tanecznym, co pozwoliło ukazać różne
możliwości Zespołu.
16.12.2014 - w Bemowskim Centrum Kultury
Art.Bem, z programem „Najpiękniejsze kolędy znane i nieznane”. Zespół wystąpił po raz pierwszy
przed publicznością Uniwersytetu Trzeciego Wieku
na Bemowie. Śpiewając kolędy w języku polskim,
włoskim, angielskim, niemieckim, czeskim, ukraińskim i rosyjskim stworzył magiczny nastrój
zbliżających się świąt Bożego Narodzenia, a wykonanie niektórych pieśni, np. Kolędy dla nieobecnych, wywołało łzy wzruszenia.
13.01.2015 - w Caritas Archidiecezji Warszawskiej,
z programem „Najpiękniejsze kolędy - znane i nieznane” dla wolontariuszy opiekujących się pacjentami w hospicjach i niosących pomoc potrzebującym
w domach objętych opieką Caritas. Koncert miał
wyjątkowy charakter nie tylko ze względu na
tematykę świąteczną, ale także z powodu nieoczekiwanej konieczności śpiewania bez akompaniamentu, czyli a cappella. Zespół - sprawnie
poprowadzony przez dyrygentkę Annę Dąbrowską wyszedł z tej próby zwycięsko.
12.02.2015 - w Domu Kultury „Orion”, z programem
„Będzie, będzie zabawa…” dla publiczności Klubu
Seniora z okazji „tłustego czwartku” i kończącego
się karnawału. Repertuar był dobrany stosownie do
okoliczności, czyli piosenki lekkie, łatwe i przyjemne.
Podczas wesołego wieczoru został nawiązany
kontakt z tutejszym zespołem wokalnym „Tęcza”,
z którym były wspólne śpiewy i tańce. Oj, była, była
zabawa!
Zespół wokalny „Ale Babki… plus” przyjmując zaproszenia na występy w innych
placówkach - stara się wcześniej zaprezentować
każdy program przed własną publicznością w budynku Staromiejskiego Domu Kultury.
Joanna Głazek
Z NASZEJ PRACOWNI...
Karolina Styczyńska (lat 11) „Ulica”
z Pracowni Plastyczno-Teatralnej “Pankracownia”
SDK prowadzonej przez Bożennę Pepłońską
Praca 11-letniej Karoliny przedstawia pejzaż miejski, widok jaki często możemy oglądać
i wśród codziennych spraw nie zwracamy na niego uwagi. Młoda malarka wybrała go jednak jako temat
swojej pracy.
Autorka zastosowała elementy perspektywy zbieżnej, dzięki czemu obraz stał się ciekawszy,
nabrał głębi. Mocnymi pociągnięciami pędzla podkreśliła piony latarni i rytm okien. Okien, które mienią
się różnymi odcieniami błękitu w różnokolorowych fasadach domów. Czerń w tej pracy nie przeraża, nie
sieje grozy - wręcz przeciwnie - wprowadza pewien porządek.
Młoda artystka zaprasza widza na spacer brukowaną drogą wśród kamienic, latarni,
klombów kwiatów, obok Hotelu „Bristol”, którego fragment również znalazł tu swoje miejsce… spacer
Krakowskim Przedmieściem w Warszawie. Można rozpoznać także Galerię „Kordegarda” i elementy
ogrodzenia przed Pałacem Prezydenckim, nawet fragment konia z pomnika księcia Józefa
Poniatowskiego wyłania się zza kamienicy…
Dziękuję, Karolino, za tą barwną wędrówkę i Twoje spojrzenie na Krakowskie Przedmieście.
Magdalena Kotara-Marmur
rzeźbiarka, ceramik, pedagog
Warszawa, 22.02.2015
Informacje kulturalne
Bieżące wydarzenia, koncerty, imprezy, spotkania
tel. (22) 831-23-75, www.sdk.pl
MuZyKA
TeaTR
PLASTyKA
TANieC
GALERie
LITERATURA
EDUKAcjA
dLA DzieCi
i młOdziEży
Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w programie (np.: terminu lub godziny rozpoczęcia imprezy, składu zespołów).
WYSTAWA
JACEK WERBANOWSKI
INFORMACJE KULTURALNE
INFORMACJE KULTURALNE
JACEK WERBANOWSKI
(1953 -2015)
Z ogromnym smutkiem żegnamy
Jacka Werbanowskiego. Zmarł 22 lutego
2015 roku.
W życiu zawodowym - wieloletni
kurator Galerii Promocyjnej Staromiejskego
Domu Kultury w Warszawie (od 1982 r.),
założyciel i redaktor naczelny kwartalnika "EXIT
Nowa sztuka w Polsce" (25 lat działalności),
krytyk, znawca sztuki, dziennikarz... Prywatnie syn, mąż, ojciec, dziadek i dla bardzo wielu ludzi
przyjaciel.
W kilku słowach nie da się opisać kim był. Ci co Go znali wiedzą, że Takie osoby
spotyka się tylko raz w życiu. Znajdują się na naszej drodze i już zawsze z nami są.
Taki był Jacek.
Jego niesamowitej, wszechstronnej wiedzy, umiejętności obserwacji,
ciekawości Świata, optymizmu, stoickiej - ostrej i najczęściej trafnej - oceny rzeczywistości, niebanalnego humoru, a przede wszystkim wielkiej kultury, będzie nam
brakowało.
Walczył z bardzo ciężką chorobą. Nie poddawał się.
Do ostatnich chwil pracował, planował i marzył!
GALERIA PROMOCYJNA
ŁUKASZ RUDNICKI
BANG BANG
Otwarcie: 4 marca 2015 r. o godz. 18.00
Wystawa czynna od 4 marca do 5 kwietnia 2015 r.
Łukasz Rudnicki - Urodził się 4 lutego 1973 roku w Warszawie.
Studia artystyczne rozpoczął w 1993 roku w warszawskiej ASP,
w pracowni malarstwa prof. Wiesława Kruczkowskiego i w pracowni
rysunku prof. Marka Sapetty. W 1998 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem za cykl obrazów i rysunków powstałych pod kierunkiem prof.
Zbigniewa Gostomskiego oraz aneks z grafiki warsztatowej w pracowni prof. Rafała Strenta. Od 1996 do 1998 roku pełnił obowiązki
asystenta w pracowni rysunku prof. Ryszarda Sekuły w macierzystej
uczelni. W 1998 roku został asystentem w tejże pracowni. Od 2007
roku jest doktorem sztuk plastycznych. W 2008 roku otrzymał
stanowisko adiunkta. W 2013 roku uzyskał stopień doktora
habilitowanego. W 1997 roku został stypendystą Ministra Kultury
i Sztuki. W 1998 roku wyróżniony za najlepszą pracę dyplomową na
Wydziale Malarstwa nagrodą NSZZ ”Solidarność”. W 2008 otrzymał
specjalną nagrodę Rektora ASP w Warszawie.
Galeria Promocyjna - II piętro SDK, od wtorku do soboty: 11.00 - 18.00; w niedzielę: 13.00 - 17.00.
14
GALERIA WYJŚCIE AWARYJNE
ANNA WASIELEWSKA
SZKODA, ŻE CIĘ TU NIE MA
Wystawa czynna od 2 do 15 marca 2015 r.
WYSTAWY
INFORMACJE KULTURALNE
KULTURALNE
INFORMACJE
Anna Wasielewska - urodziła się 9 grudnia 1990 roku w Kołobrzegu. Studia magisterskie ukończyła
w roku 2014 na wydziale humanistycznym Uniwersytetu Adama Mickiewicza na kierunku kulturoznawstwo. Zdjęcia wykonuje głównie aparatem analogowym i wywołuję je w ciemni.
Na wystawie znajdzie się też kilka obrazów wykonanych metodą cyfrową.
„Praca magisterska stała się realną próbą odzwierciedlenia
moich myśli, rozważań i wątpliwości związanych z tematem fotografii.
Poddałam w niej refleksji status fotografii postrzeganej jako „lustra
rzeczywistości”, poddałam w wątpliwość niezawisłość wynikającą
z mechanicznej istoty procesu jako że warto pamiętać iż za kulisami zawsze
stoi człowiek.
Patrzymy na tę samą rzeczywistość, zdarzenie bądź też
przedmiot w niej istniejący lecz każdy z nas zobaczy je w inny sposób. Inne
jest nasze spojrzenie w zależności od tego jak jesteśmy na to „patrzenie”
przygotowani, a także od tego jaki jest nasz stosunek do świata w ogóle.
Fotografia operuje konkretami, które możemy widzieć i rejestrować w
sposób rozmaity. Na tym właśnie polega jej indywidualność i to ona jest jej
szczęściem.
Stąd wniosek iż nie ma rzeczywistości bezwzględnej jeżeli podchodzimy do niej drogą osobistej obserwacji.
Moje zdjęcia czerpią z rzeczywistości lecz nie są wobec niej transparentne. To abstrakcyjne przekazy
bliższe często prywatnym obsesjom.
Ponieważ każda fotografia, głęboko w to wierzę jest wyrazem czyjegoś widzenia świata czy zdarzenia.
Nie ma jednej prawdy a każdy zapis jest względny...”
GALERIA WYJŚCIE AWARYJNE
"TRUDNY WYBÓR"
Wystawa czynna od 16 do 31 marca 2015 r.
Wernisaż: 21 marca 2015 r. Piwnica Largactil SDK
Wystawa zbiorowa. Prezentuje pojedyncze prace pasjonatów fotografii niezajmujących się nią
zawodowo. Mają szansę zaprezentować jedno ze swoich zdjęć, które uważają za istotne, takie,którym
chcieliby się podzielić (czyli wystawić), z którego są dumni, które uważają za wyjątkowe, takie ich
“Best of”. Wybór tylko jednego ujęcia spośród wielu ulubionych może być niełatwy. Stąd tytuł wystawy.
Ale to na szczęście problem autorów. Wyzwaniem dla odbiorcy niech będzie próba zmierzenia się
z eksperymentem zupełnie losowej interpretacji świata, niezaplanowanej konfrontacji swobodnej
ekspresji. Być może pozornie nieuporządkowana, przypadkowa reprezentacja odmiennych
wrażliwości wizualnych spowoduje jakąś reakcję, relację albo nowy porządek? Albo totalny chaos?
W każdym razie lokalna entropia odczuje jakąś zmianę.
Każdy może zrobić wyjątkowe zdjęcie, to często kwestia przypadku, okazji, chęci, wrażliwości, a nie
wyłącznie geniuszu czy naznaczenia. Wierzymy, że taki, przynajmniej „chwilowy” geniusz tkwi
w każdym z nas.
Kuratorzy wystawy: Tomek Świtalski i Witold Szuk
Galeria Wyjście Awaryjne - Parter SDK, codziennie: 9.00-21.00. Kurator Galerii: Tomasz Świtalski.
15
KONCERT
INFORMACJE KULTURALNE
INFORMACJE KULTURALNE
BLUES NA NIEDZIELĘ
8 MARCA 2015 R. GODZINA 19.00
JOE COLOMBO feat. KASIA SKOCZEK
JOE COLOMBO - gitarzysta, kompozytor i performer, urodzony
i wychowany we włoskiej części Szwajcarii. Spędził wiele lat
w Stanach Zjednoczonych i koncertował w całej Europie,
północnej Ameryce i Kanadzie z amerykańskim bluesmanem
Terrym Evansem. Joe ma na swoim koncie udziały w największych festiwalach w Szwajcarii, Włoszech, Polsce i Austrii,
na których występował z Joe Colombo Trio, prezentując swoje
oryginalne kompozycje. Zadebiutował w 2002 roku, wydając
album “Natural Born Slider”. Jego technika gry jest
rozpoznawalna dzięki charakterystycznemu frazowaniu slide
oraz podejściu do gitary opierającemu się na wirtuozerii
gitarzystów Texas-blues takich jak Stevie Ray Vaughan, Johnny
Winter czy Freddie King.
Od 2014 roku występuje z młodą, polską wokalistką KASIĄ SKOCZEK. Młody głos wnosi do
utworów Joe Colombo wpływy ze współczesnych nurtów R’n’B i blues-soul. Akustyczny duet ma
ewidentne połączenia z nowym fenomenem Tedeschi Trucks Band, ale inspiracje czerpie także od
historycznych postaci, takich jak Bob Dylan, Etta James czy Bessie Smith.
Joe Colombo i jego gitara slide oraz głos Kasi Skoczekpodróżują drogą amerykańskiego bluesa
i muzyki roots w nowy, oryginalny sposób, w którym energia i wirtuozeria unikalnej slide gitary, wraz
z niespodziewanym zaskakującym wokalem, osiągają razem perfekcyjną harmonię.
Obecnie Joe pracuje nad dwupłytowym akustyczno-elektrycznym albumem, który zawierać będzie
wszystkie nowe kompozycje tego niezwykłego gitarzysty. www.joecolombomusic.net
EDUKACJA
Sala Kameralna SDK. Bilety w cenie 20 zł do nabycia na godzinę przed koncertem.
KONKURS RECYTATORSKI
24 marca 2015 r. o godz. 13.00, Klubik Sportowy Kangurek zaprasza na III Konkurs
Recytatorski dla dzieci w wieku przedszkolnym, poswięcony twórczości Doroty
Gellner. Zgłoszenia do 19.03.2015 do sekretariatu SDK lub Anny Zarzyckiej
Dorota Gellner poetka, autorka blisko pięćdziesiąt książeczek dla najmłodszych. Jej wiersze są
tradycyjne, melodyjne urzekające prostotą, ciepłem, subtelnym poczuciem humoru. Na swoim
koncie ma również ponad sto tekstów piosenek, wiele słuchowisk muzycznych i radiowych. Za
zasługi dla kultury dziecięcej odznaczona srebrnym medalem Gloria Artis oraz medalem Serce
Dziecku, otrzymała także Order Uśmiechu.
KLUB MAŁYCH PIANISTÓW
Zaprasza 7 marca o godz. 13.00 do Sali Kameralnej, na koncert uczniów Suzuki
prowadzonych przez Krystynę Barańską, zaprzyjaznioną z Klubem Małych Pianistów.
16
Od 23 do 28 marca 2015 r., w godzinach zajęć, będą odbywały się Małe Koncerty. Dla
dzieci będzie to wstęp do kwietniowego konkursu etiud. Uczniowie będą mogli po raz
pierwszy zaprezentować przygotowane utwory.
CHÓR WTS
Chór Warszawskiego Towarzystwa Scenicznego wystąpi 15 marca, o godz. 14.00
w Parafii św. Kazimierza Królewicza w Kobyłce (ul. Królewska 15). W programie:
- Tomasz Labuń.Oratorium Najważniejsza jest miłość na sopran, chór mieszany,
klasyczny kwintet dęty poświęcone Janowi Pawłowi II.
- Dorota Szczepańska. Klasyczny Kwintet Dęty Favori.
KONCERT
INFORMACJE KULTURALNE
KULTURALNE
INFORMACJE
Występują: Dorota Szczepańska - sopran, Chór Warszawskiego Towarzystwa
Scenicznego, dyryguje Tomasz Labuń
FILM
DYSKUSYJNY KLUB FILMÓW
NIEOBECNYCH
Dyskusyjny Klub Filmów Nieobecnych Staromiejskiego Domu
Kultury i Towarzystwo Przyjaźni Polsko - Chińskiej zapraszają na
PRZEGLĄD FILMÓW CHIŃSKICH
Pokazy odbędą się w dniach 10, 17, 24 i 31 marca 2015 r.
o godz. 19.00 w Piwnicy Largactil, Staromiejskiego Dom Kultury.
10 marca - ZAGUBIENIE
dramat obyczajowy, 2010 r., reż Zhou Xiaowen
17 marca - WIADOMOŚĆ
thriller, 2009 r., reż. Chen Guofu i Gao Qunshu
24 marca - NANKIN! NANKIN! – CITY OF LIFE AND DEATH
historyczny, 2009 r., reż. Lu Chuan,
31 marca - SMAKI CHIN
dokument/ kulinarny, 2012 r., reż. Chen Xiaoqing, Ren Zhangzhen, Cheng Gong
V KONKURS REPORTAŻU AMATORSKIEGO
Zapraszamy serdecznie do udziału w V Konkursie Reportażu
Amatorskiego organizowanym przez Staromiejski Dom Kultury
we współpracy z Instytutem Reportażu. Na zgłoszenia - filmowe
reportaże społeczne o tematyce społeczno-kulturalnej czekamy do 14 czerwca 2015 r. Rozstrzygnięcie konkursu odbędzie
się 26 czerwca 2015 roku.
KONKURS
Wstęp wolny na wszystkie pokazy!
Szczegóły na stronie www.konkursreportazu.sdk.pl
Kontakt : Paulina Zając , [email protected] ,tel. 22 831 2375 w. 141
17
SPEKTAKL
INFORMACJE KULTURALNE
INFORMACJE KULTURALNE
KLUB TWÓRCZY MIKROSCENA
13 marca (piątek) o godz. 17.30 zapraszamy do Sali Klubowej SDK (Rynek Starego
Miasta 2), na spektakl dla dzieci pt. "Wrześniowa pełnia Księżyca". Przedstawienie
jest adaptacją bajki wielokulturowej pt. "Bajki z Księżyca" napisanej w ramach IV
edycji programu "Bajki międzykulturowe" prowadzonego w Staromiejskim Domu
Kultury w 2014 roku. Wstęp wolny.
20 marca (piątek) o godz. 16.00 zapraszamy do Sali Klubowej SDK (Rynek Starego
Miasta 2), na spektakl pt."Szarlotka u czarownicy". Prezentowana historia jest
autorstwa dzieci z Ogniska Stara Prochownia. Powstała w ramach rozwijania
umiejętności narracji. Wstęp wolny.
EDUKACJA
24 marca (wtorek) o godz. 16.30, zapraszamy do Piwnicy na Wójtowskiej
(ul.Zakroczymska 11), na autorski spektakl pt. "Starożytna myśl" w wykonaniu dzieci ze
Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Słabosłyszących im. Ottona
Lipkowskiego w Warszawie. Wstęp wolny.
BAJKI MIĘDZYKULTUROWE
Poznanie różnorodności kultur wprowadzeniem do rozumienia otaczającego świata.
W Staromiejskim Domu Kultury trwa piąta edycja programu edukacji kulturalnej, podczas którego
osoby wywodzące się z innego niż polski kręgu kulturowego, czytają tradycyjną dla siebie bajkę,
grupom dzieci ze szkół i ognisk wychowawczych. Dorośli, podczas warsztatów literackich, tworzą
bajkę wystawioną na koniec jako inscenizacja teatralna angażująca wszystkich uczestników projektu.
Dzieci, w trakcie warsztatów plastycznych wykonują ilustracje do wysłuchanych bajek.
Cykl regularnych spotkań, odbywających się we wtorki, o godz. 11.00 i 15.00, w SDK, zakończy się
w czerwcu 2015 r. Efektem finalnym będzie m.in. książeczka, w której znajdą się wszystkie bajki
z programu, w językach oryginalnych i polskim tłumaczeniu, ilustrowana pracami dzieci wykonanymi
podczas warsztatów.
„BAJKOWY WOLONTARIAT” - grupa wolontariuszy SDK „bajkowych opowiadaczy” od września
2014 do końca czerwca 2015 roku odwiedza przedszkola i inne placówki dla dzieci opowiadając bajki
z książeczki wydanej w ramach poprzednich edycji programu „Bajki Międzykulturowe”.
Organizator - Staromiejski Dom Kultury. Partnerzy – Ambasada Meksyku w Warszawie, Bułgarski Instytut Kultury, Czeskie Centrum
w Warszawie, Instytut Słowacki w Warszawie, Fundacja dla Somalii, Forum Kenijsko-Polskie, Stowarzyszenie Kulturalne Sahaja Yoga,
Stowarzyszenie SIETAR Towarzystwo Przyjaciół Grecji, Węgierski Instytut Kultury, Ognisko Wychowawcze Stara Prochownia, szkoły,
przedszkola i placówki opiekuńczo-wychowawcze w Warszawie
MITY AFRYKI
Zapraszamy wszystkich, którzy poprzez teatr chcą przenieść się w świat afrykańskich
mitów i legend - odkrywać jak ponadczasowe prawdy znajdują odzwierciedlenie
w naszym codziennym życiu i wyrażają się w tak nowoczesnej sztuce jaką jest komiks.
Spotkania w odbywają się w środy, w godz. 19.30 - 21.00, w Sali Klubowej Staromiejskiego Domu Kultury. Udział bezpłatny - obowiązkowe zapisy.
Kontakt, zapisy: Paulina Zając, [email protected], tel. 22 831 23 75 w. 141
Organizator: Staromiejski Dom Kultury. Partnerzy: Centrala - Central Europe Comics Art., Fundacja AfrykaConnect,
Forum Kenijsko - Polskie, Fundacja dla Somalii, Fundacja FilmGramm, Katedra Języków
i Kultur Afryki Uniwersytetu Warszawskiego, Fundacja Adulis, Szkołą Tańców Karaibskich Sals Hall Ortodo
18
WOLONTARIAT W SDK
Zapraszamy wszystkich aktywnych, zainteresowanych działalnością
kulturalną do dołączenia do naszej grupy. Otwarte spotkanie odbędzie się
w środę 18 marca 2015 r. o godz. 18.00 w Staromiejskim Domu Kultury.
Kontakt: Paulina Zając , [email protected], tel. 22 831 2375 w. 141
20 marca 2015 roku o godz. 12.00 zapraszamy do Sali Klubowej SDK
na WARSZTATY EKOLOGICZNEGO RĘKODZIEŁA RECYKLINGOWEGO
WOLONTARIAT
INFORMACJE KULTURALNE
KULTURALNE
INFORMACJE
AKADEMIA STROJU DAWNEGO
Zaprasza 26 marca 2015 r. (czwartek), o godz. 19.00
do Staromiejskiego Domu Kultury. Wstęp wolny.
HELENA MODRZEJEWSKA - IKONA MODY XIX WIEKU
AKADEMIA
Kontakt: Paulina Zając , [email protected], tel. 22 831 2375 w. 141
Zaprasza 13 marca 2015 r. (piątek), o godzinie 17.30 do Staromiejskiego Domu Kultury
na spotkanie koralikowe. Spróbujemy odczarować piątek trzynastego - bransoletka
i wisiorek powinny pomóc. Pokażemy technikę herringbone , zapewniamy materiały,
każdy uczestnik warsztatów będzie mógł zabrać stworzoną przez siebie biżuterię.Koszt 3
godzinnych zajęć - 25 złotych. Niezbędne zgłoszenie: [email protected]
FORMACJA TANGO PARA TODOS
15 marca 2015 r. (niedziela), o godzinie 18.00, zapraszamy do Staromiejskiego
Domu Kultury na koncert Formacji Tango Para Todos.
TANGO
STAROMIEJSKI KLUB RĘKODZIEŁA
HOBBY
Modrzejewska była nie tylko gwiazdą teatru dwóch kontynentów, ale także
królową mody swojej epoki. Przywiązywała ogromną wagę do kostiumów,
w których występowała. Sama je projektowała i częstokroć szyła. Zgłębiała
wiedzę na temat historii ubioru, hołdując zarazem najnowszym trendom. Niektóre
z jej spektakli były swoistymi pokazami mody. Jej fotografie zachwycają
bogactwem strojów. Analiza jej kostiumów, to fascynująca zabawa w detektywa.
Na podstawie archiwalnych zdjęć i zachowanych kostiumów ujrzymy Modrzejewską jako symbol
modnej kobiety tamtych czasów oraz poznamy proces zmian w jej scenicznej garderobie, a także
fascynujące nawiązania do strojów epok dawnych.
Wstęp wolny! Serdecznie zapraszamy.
19
SENIORZY
INFORMACJE KULTURALNE
INFORMACJE KULTURALNE
KLUB SENIORA “WARS I SAWA”
5 marca 2015 r. (czwartek) godz. 11.00 spotkanie pt.:
„WILEŃSKI KAZIUK I INNE KRESOWE KIERMASZE...
DAWNIEJ I DZIŚ" prelekcję poprowadzi Katarzyna Węglicka
12 marca 2015 r. (czwartek) godz. 11.00 spotkanie pt.:
„PODRÓŻE W STAROŻYTNOŚĆ"
prelekcję poprowadzi prof. Barbara Milewska-Waźbińska
19 marca 2015 r. (czwartek) godz. 11.00 spotkanie pt.:
„JERZY HOFFMAN" prelekcję poprowadzi Marta Sztokfisz
21 marca 2015 r. (sobota) o godz. 16.00 zapraszamy na koncert pt.:
„WRÓĆMY W 60. LATA" autorski koncert DANUTY STANKIEWICZ
(obowiązują zaproszenia)
TANIEC
26 marca 2015 r. (czwartek) godz. 11.00 spotkanie pt.:
„ZAMOJSKO-WARSZAWSKIE OPOWIEŚCI JCCHOKA LEJBA PERECA"
prelekcję poprowadzi Monika Szabłowska-Zaremba
ZESPÓŁ TAŃCA DAWNEGO "PAWANILIA”
Weźmie udział w cyklu poranków dla najmłodszych pt. "MUZYKA GÓRĄ!"
na Bielańskiej Scenie Kameralnej Mazowieckiego Teatru Muzycznego im. Jana
Kiepury w Warszawie, przy ul. Żeromskiego 29, prezentując spektakle:
- 8 marca 2015 r., o godz. 12.30 - TAŃCE DWORSKIE ŚREDNIOWIECZNEJ
EUROPY - BASSA, PIVA, SALTARELLO, DANZA;
- 29 marca 2015 r., o godz. 12.30 - RENESANSOWE TAŃCE DWORSKIE PAWANY I GALIARDY.
WAKAT
HOBBY
Bilety w cenie 10 zł, dostępne w sprzedaży on-line - szczegóły na: http://mtmteatr.eu
20
KLUB MIŁOŚNIKÓW
DAWNYCH MILITARIÓW POLSKICH
16 marca 2015 r. o godz. 18.00 Klub Miłośników Dawnych Militariów Polskich
zaprasza swoich członków, na spotkanie wyborcze nowych władz Klubu.
PRZYSTANEK POETÓW
6 marca 2015 r., godz. 18.00 w Centrum Kultury w Lublinie [ul. Peowiaków 12;
Sala Mała (04c)] odbędzie się spotkanie autorskie z redaktorami kwartalnika „Wakat”:
Michałem Kasprzakiem i Michałem Czają.
KLUB LITERACKI
WSPÓLNY POKÓJ - SEMINARIUM O LITERATURZE KOBIET
- 9 marca 2015 r., poniedziałek, godz. 18.30, Piwnica Largactil. Wstęp wolny.
TOVE JANSSON -„ WIADOMOŚĆ”. Prowadzenie Justyna Czechowska
- 23 marca 2015 r., poniedziałek, godz. 18.30, Piwnica Largactil. Wstęp wolny.
W CHMURACH... RETORYKA EROTYKI, CZYLI JAK O SEKSIE PISZĄ KOBIETY.
Prowadzenie - Agnieszka Kozłowska
LITERATURA
INFORMACJE KULTURALNE
KULTURALNE
INFORMACJE
Zajmiemy się całością i fragmentem, tekstem i ciałem. Będziemy czytać Strach przed lataniem Eriki
Jong, W powietrzu Ingi Iwasiów oraz Nieważkość Julii Fiedorczuk. Zajrzymy także do wielu powieści
polskich i zagranicznych. Będziemy szukać rozkoszy.
SEMINARIUM OTWARTE
RUCHOMA MAPA. PRZEMIANY POLSKIEJ WYOBRAŹNI.
Prowadzenie - Prof. Przemysław Czapliński
18 marca 2015 r., środa, godz. 18.00, Piwnica Largactil. Wstęp wolny.
Lektury: 1. M. Szczygieł, Gottland. Lektura do indywidualnej prezentacji: A. Kaczorowski, Praski
elementarz. 2. M. Kundera, Zachód porwany, albo tragedia Europy Środkowej + J. Andruchowycz,
A. Stasiuk, Moja Europa. Lektura do indywidualnej prezentacji: polemika z tekstem Kundery (na
łamach „Zeszytów Literackich”).
SPOTKANIE LITERACKIE
12 marca 2015 r. , w czwartek, o godz. 18.30, Kwartalnik Literacki Wakat/Notoria oraz
Fundacja MAMMAL zapraszają do Piwnicy Largactil na spotkanie
Z CZEGO SKŁADA SIĘ DZIEŁO? MYŚLENIE WOBEC TWORZENIA
Wprowadzenie do dyskusji wygłosi Mateusz Falkowski, autor książki Twórca i perspektywy (MAMMAL, Warszawa 2014).
W trakcie rozmowy spróbujemy się zastanowić, (a) czym jest naturalizm i dlaczego odgrywa tak
istotną rolę w kształtowaniu się sztuki nowoczesnej, (b) do czego służy intuicja i jaki jest jej związek
z uniwersum znaków, (c) w jaki sposób sztuka (m.in. literatura, kino) podchodzi do kwestii wpływu
(także w sensie społecznego oddziaływania). Proponowane rozdziały Twórcy i perspektyw:
1. Bernhard lub Pięć formuł filozoficznych, za pomocą których można scharakteryzować pisarstwo
Joyce'a. 2. Niejasno i wyraźnie. Cztery hipotezy o intuicji. 3. Masyw i zdrada
WIECZÓR PROMOCYJNY
19 marca 2015 r., godz. 18.30, Piwnica Largactil. Wstęp wolny.
NA WSCHODZIE BEZ ZMIAN?
Promocja antologii "Wschód - Zachód. Wiersze z Ukrainy i dla Ukrainy", pokazującej Euromajdan
i wojnę na froncie wschodnim oczami twórców ukraińskich. Spotkanie z tłumaczką i redaktorką Anetą
Kamińską oraz Ołeksijem Czupą, jednym z autorów antologii. Wiersze ukraińskich poetów będą
czytać polscy poeci związani ze Staromiejskim Domem Kultury.
21
INFORMACJE KULTURALNE
PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ
INFORMACJE KULTURALNE
TEATR POLONISTYKI UW
6 marca 2015 r. o godz. 19.30 - Piwnica na Wójtowskiej
“KTOŚ TUTAJ BYŁ...”
Spektakl oparty na twórczości Wisławy Szymborskiej.
Spektakl poetycki stworzony na podstawie twórczości Wisławy Szymborskiej. Aktorzy mówią
frazami z 51 wierszy poetki. Pokaz przedstawia historie osób, które doświadczają
nieobecności zarówno tej metaforycznej, jak i dosłownej. Jest to opowieść o stracie,
przemijaniu, relacjach międzyludzkich i poszukiwaniu siebie. Twórczość Wisławy
Szymborskiej okazuje się być zaskakująco aktualna. Każdy z nas doświadczył sytuacji, gdy
„ktoś (…) był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma”.
Scenariusz, reżyseria, realizacja: Joanna Pietraszek, muzyka: Łukasz Klimczak
produkcja, charakteryzacja: Zuzanna Gross, efekty wizualne: Jakub Sidor
występują: Aleksandra Duszek, Joanna Pilska, Patrycja Wszeborowska,
Aleksandra Sapiaska, Luiza Kroczewska, Adrian Boguski, Jan Wodziński,
Mikołaj Murzanowski; głosu użyczyli także: Aleksandra Sawicka, Łukasz Klimczak
Bilety w cenie 10 zł. Rezerwacje email: [email protected].
27 marca 2015 r. o godz. 19.00 - Piwnica na Wójtowskiej
FUZJA KOMEDIOWA
Fuzja artystyczna to spotkanie na jednej scenie słowa, dźwięku, obrazu i ruchu, wiersza
i muzyki, piosenki i prozy. W luźnej atmosferze uczestnicy nie tyle popisują się swoim
warsztatem, ile dzielą się tym, co ich porusza, co do nich przemawia, co ich oburza.
Wstęp wolny! Liczba miejsc jest ograniczona.
SCENA PIĘTRO WYŻEJ
7 marca 2015 r. o godz. 19.00 - Piwnica na Wójtowskiej
RECITAL TOMASZA KORDEUSZA
Tomasz Kordeusz - gitara, śpiew
Piotr Szkil - gitara
fot. Jerzy Dziedziczak
Tomasz Kordeusz - śpiewający i komponujący autor tekstów. Jako wykonawca własnych
ballad od lat 80 tych obecny na scenie polskiej piosenki autorskiej i poetyckiej. W dorobku ma
wiele nagród i wyróżnień na przeglądach i festiwalach, m.in. OPPA 1883, 1986, 2006, 2012,
2014, 2015, Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie, SMAK w Myśliborzu, KRAM w Myślcu.
Z powodzeniem pisze teksty i muzykę dla innych wykonawców. Jego teksty śpiewali:
„Czerwony Tulipan”, Hanna Banaszak, Krystyna Prońko, Halina Benedyk, Danuta Błażejczyk,
Mieczysław Szcześniak, i wielu innych. Tłumaczył i śpiewał m.in. Luisa Liacha, Olega
Mityajeva, Aleksandra Dolskiego, Bułata Okudżawę, Jaromira Nohawicę. W 2015 roku ukaże
się jego płyta autorska.
22
Bilety w cenie 25 zł. dostępne na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy.
Zasady rezerwacji biletów na: www.scenapw.sdk.pl
WIECZÓR TEATRALNY
15 marca o godz. 19.00 - Piwnica na Wójtowskiej
„Być jak Marlene”, spektakl muzyczny w wykonaniu aktorów Ewy
Lorskiej i Jarosława Witaszczyka, ukazujący ikonę kina i estrady
w przełomowych momentach jej życia. To żywa historia niezwykłej
kobiety, która nie przynależała do klimatu swych czasów, ale go tworzyła, opowiedziana świeżo brzmiącymi piosenkami Marleny
Dietrich, do których nowe teksty napisał Jan Jakub Należyty. Ponadczasowa historia związków dusz, wspaniałych przyjaźni, niespełnionych miłości. Ernest Hemingway powiedział o niej: „Gdyby nie
miała nic prócz głosu, i tak by ci złamała serce”. Edith Piaf natomiast:
„O jej olśniewającym talencie i wspaniałej urodzie nie powiem ani
słowa. Jest wielką damą kina, niezastąpioną Marleną”.
fot. Piotr Kosela
BYĆ JAK MARLENE
PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ
INFORMACJE KULTURALNE
KULTURALNE
INFORMACJE
Scenariusz: Jarosław Witaszczyk. Konsultacja reżyserska: Marek Bartkowicz.
Występują: Ewa Lorska i Jarosław Witaszczyk. Teksty piosenek: Jan Jakub Należyty.
Aranżacje: Łukasz Dąbrowski. Charakteryzacja: Karolina Kaja Krajewska
Bilety w cenie 25 zł. dostępne na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy.
Zasady rezerwacji biletów na: www.scenapw.sdk.pl
SCENA PIĘTRO WYŻEJ
21 marca 2015 r. o godz. 19.00 - Piwnica na Wójtowskiej
RECITAL WOJTKA GĘSICKIEGO
Wojtek Gęsicki - gitara, śpiew
Rafał Grząka - akordeon
Wojtek Gęsicki - Laureat I nagrody Ogólnopolskiego Przeglądu Piosenki Autorskiej OPPA
w Warszawie; I nagrody Spotkań Zamkowych
„Śpiewajmy Poezję” w Olsztynie; II nagrody na
Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie; dwukrotny stypendysta ministra kultury
i sztuki; członek Związku Autorów i Kompozytorów Polskich ZAKR. Ma na swoim koncie
nagrania radiowe i telewizyjne, m.in. udział w programie „U Pana Krzysia” i recital
telewizyjny z cyklu „Powrót bardów”. Mieszka w Ciechanowie, urodził się w Makowie
Mazowieckim. Bard, kompozytor, autor tekstów, konferansjer, wykonawca. Od 1991 roku
członek Związku Autorów i Kompozytorów Polskich ZAKR.
O Wojtku - „Mało kto wnosi na scenę tyle ciepła, co Wojtek Gęsicki. W czasach drapieżnej
muzyki, literatury i rzeczywistości, jego pojawienie się na estradzie z piosenkami, które
śpiewa powoduje, że przez moment przenosimy się w świat nam bliski i przyjazny.
Polecam.” - Krzysztof Daukszewicz.
Bilety w cenie 25 zł. dostępne na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy.
Zasady rezerwacji biletów na: www.scenapw.sdk.pl
23
PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ
INFORMACJE KULTURALNE
INFORMACJE KULTURALNE
KLUB TWÓRCZY “MIKROSCENA”
24 marca 2015 r. (wtorek) o godz. 16.30 - Piwnica na Wójtowskiej
STAROŻYTNA MYŚL
Autorski spektakl w wykonaniu dzieci ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Słabosłyszących im. Ottona Lipkowskiego w Warszawie.
Wstęp wolny.
WIECZÓR TEATRALNY
28 marca 2015 r. o godz. 19.15 - Piwnica na Wójtowskiej
DANIEL KEYES
„KWIATY DLA ALGERNONA”
Występuje - Tomasz Błasiak
Reżyseria - Rafał Sisicki
Muzyka - Michał Górczyński
Scenografia - Hubert Wurzel
„Kwiaty dla Algernona” Daniela Keyesa to wielowarstwowa, głęboko poruszająca historia
młodego, upośledzonego mężczyzny, który tak bardzo pragnął „być mondry”, że poddał
się eksperymentowi sztucznego powiększenia inteligencji. Notatki i nagrania
dokonywane przez głównego bohatera wprowadzają nas w świat widziany w sposób
prosty, nieskomplikowany a jednocześnie bardzo szczerze odbierany przez osobę
o wyjątkowej wrażliwości. Dzieło Keyes’a inspirowało już twórców filmowych jak również
teatralnych na całym świecie.
Nagrody i wyróżnienia: Rafał Sisicki i Tomasz Błasiak uhonorowani tytułem „Ambasador
Dobra” Fundacji „Świat na Tak” za spektakl, Pierwsza nagroda na 36 Ogólnopolskim
Festiwalu Jednego Aktora - Wrocław 2007, Grand Prix dla Tomasza Błasiaka na II
Olsztyńskich Spotkaniach Teatrów Jednego Aktora „Solo” - Olsztyn 2014.
Fragment recenzji: Rafał Sisicki sprawnie wystawił "Kwiaty dla Algernona" Daniela Keyesa
z fenomenalnym Tomaszem Błasiakiem w roli Charliego, upośledzonego umysłowo młodego
mężczyzny. (…) "Kwiaty dla Algernona" to wnikliwe studium psychologiczne, ale i współczesny
moralitet stawiający pytania o granice eksperymentów medycznych. Zwłaszcza gdy okażą się nie do
końca doskonałe (…). Od Tomasza Błasiaka nie sposób oderwać wzroku. To niezwykła rola, gdyż
przy tego typu zadaniach aktorskich każdy fałszywy krok osuwa postać w błazeństwo lub też w banał
czułostkowości. Błasiak jest jak najbardziej wiarygodny zarówno w scenach umysłowego
niedorozwoju, jak i w momentach intelektualnych wzlotów. - Janusz R. Kowalczyk "Świetny
monodram z bestsellera" - Rzeczpospolita nr 87, 13-04-2007
Bilety w cenie 25 zł. dostępne na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy.
Zasady rezerwacji biletów na: www.scenapw.sdk.pl
24
TEATR EX MACHINA
Jako Teatr Ex Machina działamy od 2014 roku na terenie Warszawy. Teatr powstał na
drodze naturalnej ewolucji, od projektu i prób pierwszego spektaklu "Nowe : wyzwolenie".
Teatr od samego początku związany jest z Piwnicą na Wójtowskiej. Szukamy form
ekspresji dotąd niewykorzystanych w teatrze. Balansujemy na granicy realizmu
i surrealizmu, by poprzez subtelność symboli mówić o rzeczach ważnych. Wychodzimy
do miasta i ludzi. Pracujemy pod hasłem twórczość! nie odtwórczość. Lubimy podróże w
przyszłość i przeszłość.
W marcu zapraszamy:
fot. Alicja Bożko
NOWE : WYZWOLENIE
TEATR EX MACHINA
INFORMACJE KULTURALNE
KULTURALNE
INFORMACJE
1 marca 2015 r. (w niedziela), o godz. 17.00
Dom Kultury Śródmieście - Scena na Smolnej 9
Wyprodukowane w Staromiejskim Dom Kultury
przedstawienie rozpoczyna wędrówkę po scenach
gościnnych. "Nowe : wyzwolenie" to podróż przez
swobodnie przeplecione wątki "Nowego wyzwolenia"
Witkacego i "Wyzwolenia" Wyspiańskiego. Nasuwają się pytania: Czy czas tworzy
człowieka? Czy człowiek tworzy czas? Spektakl stanowi pretekst do rozważań o historii
zataczającej koło, wychowaniu młodzieży i emocjonalności ludzi wobec błyskawicznie
zmieniającej się współczesności.
Reżyseria: Diana Hajda
Opieka art.: Maria Kowalik; ruch: Klara Wojciechowska; muzyka: Tomasz Kopeć
Obsada: Klara Chauvin, Diana Hajda, Maria Kowalik, Adrian Boguski, Adam Hadi,
Alek Mazurek, Dariusz Szymanowski.
Spektakl dla widzów 15+. Wstęp wolny.
Rezerwacja miejsc pod adresem: [email protected]
fot. Alicja Bożko
PANOPTIKUM OPPMAN
27 marca 2015 r. (piątek), o godz. 18.00
zapraszamy do Herbaciarni Same Fusy
(ul. Nowomiejska 10),
na czytanie Legendy o Syrenie.
Propozycja dla dzieci i dorosłych!
Pomysł opiera się na przywróceniu Legend warszawskich Artura Oppmana rzeczywistym
miejscom, z których się wywodzą. Opowieści powracają do przestrzeni miejskiej. Główną
rolę gra tu czytana opowieść, nie obciążona inscenizacją, czasem ubrana w aranżacje
muzyczne, czasem wzbogacona delikatną wizualizacją, ale przede wszystkim płynąca
z wyobraźni słuchaczy.
W lutym2015 r. odbyły się czytania Złotej Kaczki (10 lutego w STOR Cafe) i Bazyliszka
(18 lutego w Herbaciarni Same Fusy).
Wstęp wolny. Szczegóły na www.teatrexmachina.pl
25
KLUBY, ZAJECIA,
STA£E FORMY PRACY W SDK
,
KA
PLASTY i film
SPOTKANIA PRZY SZTALUGACH
Prowadzone od 1974 r. Plastyczne zajęcia proponują działania z zakresu rysunku i malarstwa
(martwa natura, postać). Przygotowują młodzież
do egzaminów na wyższe uczelnie plastyczne,
ale nie tylko, bowiem zapraszamy także
wszystkich (dorosłych, seniorów), chcących
wykorzystać swój talent dla samej przyjemności
rysowania i malowania. Zajęcia dla młodzieży
szkół średnich oraz studiującej w poniedziałki
i czwartki w godz. 13.00 - 21.00 - od godziny
17.00 także dla osób pracujących. Zajęcia dla
seniorów we wtorki i środy w godz. 8.00 - 14.00.
Prowadzący: Bartłomiej Gerłowski
MANSARDA
Od 2000 roku pracownia prowadzi zajęcia
z rysunku i malarstwa dla dorosłych oraz młodzieży (ze szczególnym uwzględnieniem seniorów i gimnazjalistów). Głównym celem lekcji
jest kształcenie warsztatu artystycznego, motywowanie do pracy twórczej oraz przygotowanie
do egzaminów wstępnych na uczelnie plastyczne. Zajęcia: dla młodzieży - soboty, niedziele:
8.00 - 11.00; dla seniorów - poniedziałki,
czwartki: 8.00 - 13.00, piątki: 8.00 - 14.00,
soboty, niedziele: 11.00 - 15.00.
Prowadząca: Sławomira Rykfa
PRACOWNIA RYSUNKU I MALARSTWA
Działa w SDK od 1990 r. Zajęcia przeznaczone
są dla uzdolnionych plastycznie młodych osób.
Tym, którzy chcą ubiegać się o indeksy uczelni
plastycznych zapewniona jest fachowa pomoc
w przygotowaniu i wyborze zestawów prac do
tzw. teczki kwalifikacyjnej a tym, którzy
studiując na innych kierunkach pragną rozwijać
swój talent - wszechstronna pomoc artystyczna.
Zajęcia: wtorki, środy, piątki, w godz. 14.00 20.00.
GALERIA PROMOCYJNA
Głównym założeniem programu wystawowego
jest prezentacja najnowszych zjawisk z obszaru
szeroko rozumianych sztuk plastycznych oraz
z ich pogranicza. Galeria prezentuje wyłącznie
prace artystów profesjonalnych, jest kontynuatorką założonej w 1955 roku Galerii Krzywego Koła.
Czynna: od wtorku do soboty w godz. 11.00 18.00, w niedzielę w godz. 13.00 - 17.00.
Kurator: Jacek Werbanowski
GALERIA WYJŚCIE AWARYJNE
Prezentuje prace twórców profesjonalnych
i amatorów. Ze względu na charakter i kształt
Galerii, mogą być w niej prezentowane jedynie
małe formy plastyczne. Założona w 1985 roku.
Czynna: od poniedziałku do niedzieli w godz.
9.00 - 21.00. Kurator: Tomasz Świtalski
DYSKUSYJNY KLUB FILMÓW
NIEOBECNYCH
Ideą Klubu jest pokazywanie filmów nie mieszczących się w powszechnej ofercie kinowej
i telewizyjnej. Obrazów niebanalnych w treści,
formie oraz stylistyce. Program spotkań obejmuje
projekcję filmu oraz dyskusję z twórcą danego
obrazu lub zaproszonym gościem. Spotkania:
wtorki, w godz. 19.00 - 22.00, Piwnica Largactil.
Prowadząca: Paulina Zając.
Prowadząca: Irena Dłutowska
Członkowie klubów i pracowni mogą korzystać z biblioteczki specjalistycznej.
Staromiejski Dom Kultury Warszawa, Rynek Starego Miasta 2, 00-272; tel.: (+ 48 22) 831 23 75; fax: (+48 22) 635 36 16; e-mail: [email protected]
26
KLUBY, ZAJECIA,
STA£E FORMY PRACY W SDK
,
MUZYKA
KWARTET WILANÓW
Kwartet smyczkowy założony w 1967. Od 1990
pracuje w Staromiejskim Domu Kultury. Oprócz
codziennych prób Kwartet organizuje cykliczne
koncerty podczas których prezentuje najwybitniejsze dzieła współczesnej kameralistyki,
z udziałem kompozytorów tych dzieł.
www.kwartetwilanow.prv.pl
KLUB PIOSENKI
Istnieje od 1976 r. Oprócz nauki śpiewu,
prowadzonej indywidualnie oferuje zajęcia
z kształcenia słuchu i umuzykalniania. Przygotowania do egzaminów do szkół artystycznych
oraz do debiutanckich koncertów. Zajęcia:
poniedziałki i czwartki 8.00 - 14.00, wtorki 8.00
- 17.30, środy 8.00 - 17.00.
Prowadzący: Krzysztof Dłutowski
CHÓR WARSZAWSKIEGO TOWARZYSTWA
SCENICZNEGO
Współpracuje z SDK od listopada 2005 r. Powstał
w 1998 roku z inicjatywy studentów Akademii
Muzycznej w Warszawie. Trzon zespołu stanowią osoby, które ukończyły wyższe lub średnie
szkoły muzyczne. Próby: środy w godz. 19.00 22.00, w sali kameralnej SDK.
Prowadząca: Lilianna Krych
JAZZ CLUB “RYNEK"
Jest jednym z najstarszych klubów jazzowych
w kraju. Działa z przerwami od roku 1974.
W klubie odbywają się promocje płyt i koncerty
specjalne. Na Rynku Starego Miasta w lipcu
i sierpniu współorganizuje od roku 1995 festiwal
JAZZ NA STARÓWCE.
Prowadzący: Krzysztof Wojciechowski
STAROMIEJSKI KLUB MUZYCZNY
Od 1992 roku krzewi ideę muzykowania w gronie
kameralnym - muzykowania domowego. Aktywność artystyczna tego typu pozwala osiągać
zadowolenie ze wspólnej gry nawet średnio zaawansowanym. Spotkania: środy i soboty w godz.
17. 00 - 21.00. Prowadząca: Ewa Ostaszewska
BLUES NA NIEDZIELĘ
Cykl koncertów odbywających się co najmniej raz
w miesiącu - zgodnie z nazwą - w niedzielę w Staromiejskim Domu Kultury.
Prowadzący: Bogusław Wojciechowski
FORMACJA TANGO PARA TODOS
Nazwa oznacza - "Tango dla wszystkich":
- CHÓR TANGA ARGENTYŃSKIEGO
W repertuarze chóru znajdują się tanga argentyńskie oraz polskie tanga przedwojenne i późniejsze. Próby: we wtorki, w godz. 18.30 - 21.00.
Prowadząca: Monika Kwiatkowska
- ORKIESTRA TANGOWA
Orkiestra ma w repertuarze tanga argentyńskie,
tango-walce, milongi i candombe.
Próby: w piątki, w godz. 18.00 - 21.00.
Prowadząca: Anna Kalska
CHÓR SKORACZEWSKIEGO
Chór Wychowanków harcmistrza Władysława
Skoraczewskiego prowadzi działalność od stycznia 2010 roku. Chór kontynuuje dzieło życia
Władysława Skoraczewskiego (1919-1980),
jakim był Centralny Zespół Artystyczny ZHP.
Próby: środy i czwartki 19.30 - 22.00.
Prowadząca: Krystyna Stańczak - Pałyga
EDUKAC
JAa
kulturaln
AKADEMIA STROJU DAWNEGO
W SDK od 2010 roku. Cykl wykładów i prezentacji poświęconych historii mody, kostiumologii i dawnym inspiracjom w modzie współczesnej. Prowadząca: Sylwia Majewska
STAROMIEJSKI KLUB RĘKODZIEŁA
Spotkania - warsztaty poświęcone dawnym
technikom krawieckim, owocujące wykonaniem
przez uczestników własnoręcznie rekonstrukcji
ubioru wg dawnych wzorów oraz warsztaty
poświęcone dawnym technikom zdobniczym,
takim jak: koronka igłowa, koronka klockowa,
frywolitka, decoupage, haft. Zajęcia prowadzone
przez znawców tematu i praktyków, podparte
bogatym materiałem teoretycznym.
Prowadząca: Sylwia Majewska
Staromiejski Dom Kultury Warszawa, Rynek Starego Miasta 2, 00-272; tel.: (+ 48 22) 831 23 75; fax: (+48 22) 635 36 16; e-mail: [email protected]
27
KLUBY, ZAJECIA, STA£E FORMY
PRACY W SDK
,
Iy
C
E
I
Z
,
D
¿
e
DLA
i mlodzi
KLUBIK SPORTOWY “KANGUREK”
Działa od września 2008 roku. Przeznaczony
jest dla dzieci w wieku 4-5 lat. Proponuje zajęcia
edukacyjne z zakresu wychowania przedszkolnego, rytmikę, zapoznanie z kulturą poprzez
m.in. wyjścia do teatru, muzeum, a także podnoszenie sprawności fizycznej. W ramach zajęć
prowadzone są lekcje języka angielskiego.
Zajęcia: pn. - pt. od 9.00 do 14.00.
Prowadząca: Anna Zarzycka
PRACOWNIA PLASTYCZNO - TEATRALNA
“PANKRACOWNIA”
W SDK od 1985 r. Kształtuje zdolności w dziedzinie plastyki i teatru. Projekty i rysunki dzieci są
rezultatem wytrwałej pracy i można je podziwiać
na wystawach w SDK. Zajęcia: pn., wt., czw. 14.00 - 20.00. Raz w miesiącu, w sobotę
pracownia organizuje zajęcia plenerowe.
Prowadząca: Bożenna Pepłońska
ZAJĘCIA UMUZYKALNIAJĄCE DLA
NIEMOWLĄT I MAŁYCH DZIECI
W SDK od września 2009 r. Zajęcia skupiają się
na wprowadzaniu dziecka w świat muzyki od
najmłodszych lat poprzez rozwój naturalnej
muzykalności człowieka. Zajęcia dla dzieci od 0
do 3 lat, w soboty, w godz. 11.15 - 12.00.
Prowadząca: Katarzyna Mazur.
LABORATORIUM MUZYCZNE
Zajęcia adresowane do dzieci 3-4 letnich,
przygotowujące do podjęcia w przyszłości nauki
gry na instrumentach. Zajęcia rozwijają koordynację i sprawność manualną, ugruntowują poczucie rytmu i zapewniają wspaniałą zabawę.
Zajęcia w soboty w godz. 12.00 - 12.45.
Prowadząca: Aleksandra Andruszko-Łajewska
KLUB MAŁYCH PIANISTÓW
W SDK od 1998 r. Rozwija zainteresowania
muzyczne od najmłodszych lat, umuzykalnia,
poprzez grę na fortepianie kształci wrażliwość
na dźwięk, wyobraźnię, kreatywność. Zajęcia
w klubie prowadzone są Metodą Suzuki. Zajęcia:
pon. 14.00- 18.30; śr. 14.30 - 20.00; czw. 14.00 18.30; pt. 13.00 - 20.00; sob. 9.30 - 14.00.
KLUB BEMOLEK
Założony w 2002 roku, prowadzi zajęcia indywidualnego nauczania gry na fortepianie, bez
ograniczania limitu wieku. Ukazuje radość muzykowania. Zajęcia indywidualne: pon. 14.00 19.00; wt. 14.00 - 18.30; śr. 11.00 - 19.00; czw.
14.00 - 18.30; piąt. 14.00 - 19.00; sob. 9.00
-14.00. Prowadząca: Agnieszka Jóźwik
BAJKI MIĘDZYKULTUROWE
Celem programu jest zapoznanie z wartościami
innych kultur, obecnymi w kluczowych dla początkującego rozwoju człowieka utworach jakimi
są bajki a także wykazanie ich uniwersalnego
i wartościowego przekazu.
INNE...
KLUB GIER PRZYGODOWYCH “TWIERDZA”
Klub, założony w 1990 roku, pierwotnie zrzeszał
miłośników gier fabularnych (RPG) i był jednym
z pierwszych tego typu ośrodków w Polsce.
Obecnie główny obszar aktywności stanowią gry
planszowe. Klub posiada na stanie ponad 100
najróżniejszych gier (logiczne, fantasy, strategiczne, ekonomiczne, wojenne). Zajęcia: soboty
- godz. 9.00 - 16.00 (gry planszowe); niedziele
- godz. 11.00 - 17.00 (gry planszowe i RPG);
wtorki - godz. 19.00 - 22.00 (system Mordheim).
Prowadzący: Jacek Zieliński (gry planszowe),
Tomasz Wiśniewski (system „Mordheim”, gry figurkowe)
klubtwierdza.wordpress.com
KLUB MIŁOŚNIKÓW DAWNYCH
MILITARIÓW POLSKICH
Klub skupia miłośników, znawców i kolekcjonerów dawnych militariów polskich, prowadzi
działalność edukacyjną (wykłady, prelekcje).
Spotkania Klubu odbywają się w każdy trzeci
poniedziałek miesiąca, w godz. 18.00 - 21.00.
Prowadzący: Maciej Prószyński
Prowadząca: Katarzyna Mazur
Staromiejski Dom Kultury Warszawa, Rynek Starego Miasta 2, 00-272; tel.: (+ 48 22) 831 23 75; fax: (+48 22) 635 36 16; e-mail: [email protected]
28
KLUBY, ZAJECIA,
STA£E FORMY PRACY W SDK
,
T AN I E C
WAKAT/NOTORIA
Kwartalnik zorientowany literacko, wydawany od
2006 roku, poświęcony głównie twórczości młodych polskich autorów, prezentujący jednak rówZESPÓŁ TAŃCA DAWNEGO “PAWANILIA”
nież zjawiska z zakresu innych niż literatura dysW SDK od 1992. Skupia ludzi zainteresowanych cyplin artystycznych oraz dziedzin wiedzy (socjotańcem średniowiecznym, renesansowym i baro- logia, filozofia kultury). Obecnie w formie elektrokowym. Zespół organizuje pokazy oraz kursy, nicznej: www.sdk.pl/wakat/
popularyzuje taniec i muzykę dawną. Zajęcia: Prowadzący: Michał Kasprzak
poniedziałki i czwartki 18.30 - 21.30, wtorki 18.30
- 21.30, czwartki 18.00 - 21.00, soboty 13.30 WARSZTATY LITERACKIE
- 15.30. Prowadząca: Sylwia Majewska
To cykle spotkań z poetami, prozaikami i krywww.pawanilia.sdk.pl
tykami dla młodych ludzi. Kwalifikacja na warsztaty na podstawie dostarczonych prób twórKLUB TAŃCA DAWNEGO “ALTA NOVELLA” czości. W SDK od 1982 roku.
Zaprasza osoby zainteresowane odkrywaniem Prowadząca: Beata Gula
piękna dawnych tanców dworskich i salonowych
w ich aspekcie muzycznym, choreograficznym
i obyczajowym. Proponuje także spotkania z tańcami wielokulturowymi tańczonymi w kręgu oraz
z kontredansami od XVII po XIX w. Zajęcia:
czwartki - 18.00 - 21.30; soboty 14.00 - 17.00.
Prowadząca: Katarzyna Mazur
RA
U
T
A
R
E
T
I
L
KLUB LITERACKI
Jest kontynuacją dość licznych, działających od
1967 r. grup literackich w SDK. Zajmuje się
promocją twórczości debiutantów, jak i twórcami
profesjonalnymi. W SDK od 1982 r.
Od 2010 r. swoje działania i stałe zajęcia
realizuje w Piwnicy Largactil SDK.
Ramowy program działalności: - poniedziałki
w godz. 18.00 - 22.00: seminaria, warsztaty; wtorki w godz. 14.00 - 22.00: spotkania redakcyjne pisma “Wakat”; - środy w godz. 16.00
- 18.00: Punkt Konsultacji Literackich; - środy
w godz. 18.00 - 22.00: warsztaty literackie;
- czwartki w godz. 15.00 - 22.00: spotkania
autorskie, promocje książek, Wierszorynki...
Prowadząca: Beata Gula
PUNKT KONSULTACJI LITERACKICH
Przeznaczony jest dla osób jeszcze przed debiutem. Podczas indywidualnych rozmów z krytykiem lub literatem, można uzyskać ocenę swoich
prac, otrzymać wskazówki. W SDK od 1985 r.
Środy, w godz. 16.00 - 18.00.
Koordynator: Beata Gula
SENIORZY
KLUB SENIORA “WARS I SAWA”
Powstał w SDK w czerwcu 2008 r. Skupia starsze
osoby chcące aktywnie uczestniczyć w życiu
kulturalnym Starego Miasta i Warszawy, spotkać
się, porozmawiać, mile spędzić czas. Klub
prowadzi kursy komputerowe i językowe dla
seniorów. Spotkania: co czwartek, w godz.
11.00 - 13.00, koncerty - 3 sobota miesiąca.
Prowadzący: Grzegorz Jasiński
ALE BABKI + ...
Zespół wokalny „Ale Babki +…” istnieje od
października 2007 r. Współpracuje z SDK od
wiosny 2008 r. Wykonuje utwory muzyczne
w wielu językach (polskim, włoskim, angielskim,
francuskim, rosyjskim, ukraińskim, czeskim)
wzbogacając je ruchem scenicznym i tańcem.
W repertuarze zespół ma około 70 utworów
i kilkanaście programów tematycznych. Próby:
czwartki - 14.00 - 16.00; soboty - 11.30 - 13.30.
Prowadząca: Anna Dąbrowska
CHÓR “STARÓWKA”
Chór Towarzystwa Przyjaciół Warszawy, Oddział
Centrum. Współpracuje z SDK od września
2008 r. Istnieje od października 1996 r. W swoim
repertuarze chór ma około 90 utworów.
Próby: we środy - 11.00 - 14.30.
Prowadząca: Marianna Czech
Dyrygent: Sylwia Krzywda
29
KLUBY, ZAJECIA,
STA£E FORMY PRACY W SDK - Filia
,
PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ
Filia Staromiejskiego Domu Kultury
Warszawa, ul. Zakroczymska 11
(wejście od Wójtowskiej)
telefon: 22 635 46 47
telefon/faks 22 635 77 83
e-mail: [email protected];
[email protected]
www.piwnicanawojtowskiej.sdk.pl
SCENA PIĘTRO WYŻEJ
Scenę Piętro wyżej powołał w 2005 roku Staromiejski
Dom Kultury w Warszawie. Od zarania prowadzi ją
Marek Bartkowicz. Do maja 2012 roku Scena Piętro
Wyżej działała w Sali Kameralnej SDK przy Rynku
Starego Miasta 2. Obecnie przeniosła się do Piwnicy na
Wójtowskiej. Scena ma w dorobku poza występami
zaproszonych artystów również własne zrealizowane
projekty: „Koncert Umarłych Poetów”, „Szemrany plan
Warszawy”, „Aniołowo koło Darwinowa” inne koncerty
a także realizacje wydanych przez SDK płyt: „Piosenki
sercem pisane” i „Szemrany plan Warszawy”. Scena
organizuje wieczory z piosenką poetycką, literacką,
wrażliwą, śmieszną, smutną, drażliwą, ostrą, łagodną,
a w każdym razie niebanalną i niegłupią.
Prowadzący: Marek Bartkowicz
DO TEATRU POPRZEZ BAJKĘ
Zajęcia popularyzujące sztukę teatru najmłodszej
widowni. Adresatem są starsze grupy przedszkolne
i pierwsze klasy szkoły podstawowej. Zajęcia połączone z przedstawieniem odbywają się w Piwnicy na
Wójtowskiej. Dzięki warsztatom, w których uczymy się
o elementach składowych teatru, dzieci nie tylko
oglądają spektakl, ale widzą też, jak aktorzy
wykorzystali środki teatralne do stworzenia przedstawienia. Pomysłodawca - Marek Bartkowicz i Ewa
Kutrowska. Realizacja - Teatrzyk dla dzieci „Bajka”.
Zapraszamy w poniedziałki, wtorki i środy w godzinach porannych starsze grupy przedszkolne
oraz uczniów pierwszych i drugich klas Szkół
Podstawowych (grupy zorganizowane).
KLUB MONOLOG INTERAKTYWNY
W SDK od października 2011. Zajęcia dla osób,
które interesują się estradą, bądź występują publicznie
i chcą nabyć nowe umiejętności: opanowywania tremy,
prawidłowej dykcji i artykulacji, nawiązywania kontaktu
z odbiorcami. Od początku sezonu kulturalnego
2014/2015 Klub działa wielopłaszczyznowo: - prowadzone są zajęcia indywidualne usprawniające aparat
mowy i artykulację (w poniedziałki i środy od godz.
16.00 do 20.00); - grupa zaawansowana przekształciła
się w trupę teatralną JÓZEF WIE LEPIEJ (spotkania w
poniedziałki godz. 20.00); - Teatr EX MACHINA
(spotkania we środy od godz. 20.00). Spotkania:
poniedziałki i środy w godz. 16.00 - 22.00.
Prowadząca: Maria Kowalik
TEATR KLASYKI ROSYJSKIEJ
Założony w 1999 roku - to młodzieżowa grupa
realizująca arcydzieła z kanonu dramatu i wielkiej
literatury rosyjskiej. Zajęcia grupowe i indywidualne
(przygotowanie do szkół teatralnych, praca nad
tekstami). Zajęcia: czwartki 16.00 - 22.00, soboty 9.00
- 14.00, niedziele 8.00 - 17.00.
Prowadząca: Zuzanna Górniaszek
TEATR POLONISTYKI UW
im. Eligiusza Szymanisa
Teatr Polonistyki UW im. Eligiusza Szymanisa powstał
w 2010 roku jako inicjatywa studencka. W swoich
kręgach zrzesza ludzi wrażliwych na słowo i jego
prezentację na scenie. Dlatego głównym kryterium
wyboru sztuk do realizacji jest poruszenie, jakie
wywołują w zespole Teatru. Należą do nich zarówno
wybitne dzieła dramatu polskiego i światowego, jak
i teksty utalentowanych filologów z Wydziału Polonistyki UW.
Próby: poniedziałek i piątek od 18.00 - 22.00.
Opiekun: dr Maria Makaruk.
Prezes: Piotr Bartha
Strona: teatrpolonistyki-uw.pl
na Facebooku: Teatr Polonistyki UW
poprzez mail: [email protected]
LEKCJE / WARSZTATY TEATRALNE
Interaktywne lekcje teatralne - (5 dwugodzinnych
spotkań) w czasie których młodzież poznaje dzieje
teatru od starożytności do dnia dzisiejszego, prowadzone w formie wykładów, quizów, zajęć scenicznych.
Warsztaty teatralne - (8 spotkań dwuipółgodzinnych +
próba + pokaz) młodzież przygotowując krótki spektakl
ćwiczy prawidłową artykulację, nabywa obycia scenicznego, uczy się także pracy zespołowej...
Zajęcia: wtorki lub piątki w godz. przedpołudniowych
(grupy zorganizowane - gimnazjum, wczesne liceum).
Prowadząca: Maria Kowalik. Zgłoszenia: [email protected]
KLUB TWÓRCZY "MIKROSCENA”
Istnieje od 1974 roku. W pracy z dziećmi w wieku
szkolnym i młodzieżą (nawet powyżej 19 roku życia)
wykorzystuje sztukę teatralną i filmową do celów
rozwijania kompetencji społecznych i osobowości oraz
samopoznania. Uczestnicy pracują w grupach 6-10
osobowych, przygotowują spektakle w oparciu o literaturę lub własne teksty. W działaniach zespołu ważny
jest oczywiście rezultat pracy, ale najważniejsza jest
droga prowadząca do celu. Zajęcia: wtorki 13.00
- 16.00, środy 15.00 - 18.00 oraz w piątki: 14.00 - 20.00
(w siedzibie SDK - Rynek St. Miasta 2).
Prowadząca: Małgorzata Graczyk
30
WIERSZYKI DLA DZIECI
MAREK BARTKOWICZ
STRASZYDŁO
- Mnie już to mydło całkiem obrzydło tak powiedziało pewne straszydło.
- Od kiedy mydłem obrzydłym gardzę,
ludzie mnie boją się dużo bardziej.
Dziś przez mój wygląd i od zapachu,
widząc mnie zaraz mdleją ze strachu.
I bardzo dobrze. Po co mi mydło?
Bez mydła lepsze ze mnie straszydło.
Raz zapomniałem i się umyłem,
i w mig straciłem całą swą siłę.
Nikt nie uciekał z wrzaskiem ode mnie,
tylko mi mówił, że mu przyjemnie
spotkać mnie nocą w ciemnej ulicy,
że pewnie można by na mnie liczyć,
że chętnie on mnie zaprosi w gości
i tym podobne różne przykrości.
Z tego powodu dopóki żyję,
nigdy już więcej się nie umyję.
Nie mam zamiaru przez kontakt z mydłem
przestać być sobą, czyli straszydłem.
- I jest w tym racja, racja straszydła.
Chcesz być straszydłem - nie tykaj mydła.
Ilustrację wykonał Hugo Korczak lat 6 na zajęciach Klubiku Sportowego “Kangurek” SDK.
DYSKRETNY UROK STOLYCY
Władze sądowo - prokuratorskie po kilkumiesięcznym śledztwie zakończyły dochodzenie
w sprawie olbrzymiej afery handlu narkotykami,
której wykrycie wywołało w Warszawie olbrzymią
sensację.
Na czele szajki handlarzy narkotyków stał
aptekarz warszawski Michelis, wspólnikami jego
byli Trzaskowski oraz handlarze, Leon Chaber i bracia Piotr i Stanisław Olechowscy.
Centrala handlu narkotykami mieściła się
w cukierni Wiśniewskiego przy ul. Marszałkowskiej,
poza tem narkomani posiadali mieszkanie przy
ul. Nowy Świat 23, nad kawiarnią "Italja", gdzie
znajdował się również potajemny dom schadzek.
Mieszkanie to utrzymywała Ludmiła Włodarczykowa. W czasie rewizji, przeprowadzonej
w spelunce, gdzie odbywały się niesłychane orgje,
narkomanów, znaleziono wiele kokainy i heroiny,
ukrytych w specjalnej skrytce.
Handlarze sprzedawali narkotyki za pośrednictwem fordanserów i fordanserek na niektórych dancingach, dorożkarzy konnych i t. d.
Sprawa znajdzie się wkrótce na wokandzie sądu okręgowego. Proces potrwa kilka dni,
gdyż do sprawy powołano 95-ciu świadków.
Tekst z: "Nowiny codzienne" nr 91 z 22 marca 1933 r.
CO MÓWI PREZES ŻEBRAKÓW...
Złe czasy przyszły na żebraków. Pomijając zmniejszone zarobki, grozi im obecnie
zamknięcie w domu pracy przymusowej, którego
otwarcie nastąpi w kwietniu. Żebrak zawodowy
zatrzymany przez policję może być, ukarany
przymusowem zamknięciem do 6-ciu miesięcy.
W ciągu tego okresu uczyć się będzie różnych
robótek i rzemiosł, by po wyjściu z zakładu zarzucił
dochodowe żebractwo.
Ciekawe jest, co mówią o tem wszystkiem
sami żebracy. W tej sprawie zasięgnęliśmy języka
u popularnego na ulicach Warszawy zawodowca,
prezesa żebraków, Tomasza Sławińskiego,
zamieszkałego na Annopolu.
- Bujda z chrzanem - oświadcza kategorycznie
Sławiński. - Nic z tego nie wyjdzie. Jak to można
przymusowo zapraszać do pracy, kiedy pracy nie
ma?
- Ale pracę wam dadzą.
- Jaka to będzie praca? Poza tem jak się tych ze
stójek wyrzuci i zabierze do paki, to przyjdzie cała
il. Bartłomiej Gerłowski
SZAJKA
HANDLARZY NARKOTYKÓW...
hałastra z prowincji. Człek wyjdzie na wolność,
będzie chciał się wziąć do swojego zawodu, a tu
obca istota.
- Powinniście interweniować w ministerstwie proponujemy.
- I któżby to nas biednych słuchał? Nigdy się
fachowca nie spytają. A ja mam sposób, jak można
byłoby wszystko załatwić. Pozwolić wszystkim,
żeby sobie uczciwie jałmużnę zbierali. Przymusu
niema, a tylko dobre serce u ludzi się w ten sposób
wyrabia.
Inaczej patrzy na tę sprawę żebrak
z przed cmentarza żydowskiego, znakomity specjalista, Berek Rotenstein.
- Mają zamknąć - oświadcza - to niech zamykają.
Mnie już jest wszystko jedno. W dzisiejszych
czasach, to jak zamkną, to też się nie umrze
z głodu. Odpoczynek i nic więcej. Ale muszą
w końcu wypuścić.
- A jak wypuszczną, to co będzie?
- Co ma być? Co było, to będzie. Może pan mi da
grosik?
Tekst z: "Nowiny codzienne" nr 181 z 18 czerwca 1933 r.
Rynek
wydawca:
Staromiejski Dom Kultury
w Warszawie
adres redakcji:
Rynek Starego Miasta 2
00-272 Warszawa,
Tel: 831-23-75
www.sdk.pl,
e-mail: [email protected]
Redaguje Zespół
Redaktor Naczelny: Sebastian Lenart
Sekretarz redakcji: Piotr Sobieniak
Opieka graficzna: Bartłomiej Gerłowski,
Piotr Sobieniak
ISSN 1733-5906
Wydawnictwo bezpłatne
Oddano do druku 26.02.2015