Newsletter
Transkrypt
Newsletter
Newsletter By chronid Naszych Klientów przed gorzkim doświadczeniem, odpowiednio wcześniej budzimy w Nich refleksję. 2012 01 / www.rkkw.pl Spis treści AKTUALNOŚCI 3 KONFERENCJA: „FUZJE I PRZEJĘCIA W PRAKTYCE” WYBRANE PUBLIKACJE PRAWNIKÓW KANCELARII RKKW PUBLIKACJA REKOMENDOWANA PRZEZ KANCELARIĘ RKKW POLECAMY KSIĄŻKĘ: „JAK KORZYSTAD Z EKSPERTÓW ZEWNĘTRZNYCH?” KANCELARIA RKKW WSPARŁA FUNDACJĘ MIĘDZY NIEBEM A ZIEMIĄ 3 3 4 4 4 ORZECZNICTWO 5 BEZZASADNE NIEDOPUSZCZENIE PEŁNOMOCNIKA DO UDZIAŁU W WALNYM ZGROMADZENIU A DOBRE OBYCZAJE POSTANOWIENIE SĄDU APELACYJNEGO W WARSZAWIE Z DNIA 2.27.2009 R. WYROK TRYBUNAŁU SPRAWIEDLIWOŚCI UNII EUROPEJSKIEJ Z DNIA 15.12.2011 R. PRAKTYKA 5 5 8 11 DYSPONOWANIE ZASOBAMI INNEGO PODMIOTU W CELU WYKAZANIA SPEŁNIENIA WARUNKÓW UDZIAŁU W POSTĘPOWANIU O UDZIELENIE ZAMÓWIENIA PUBLICZNEGO 11 2 Aktualności Konferencja: „Fuzje i przejęcia w praktyce” Serdecznie Paostwa zapraszamy na organizowaną przez Kancelarię RKKW oraz EUROFINANCE Training konferencję „Fuzje i przejęcia w praktyce”, która odbędzie się w dniach 27-28.2.2012 r. w Business Center Club przy Placu Żelaznej Bramy 10 w Warszawie. Na konferencji zostaną poruszone m. in. następujące zagadnienia: sposoby wycen wartości przedsiębiorstw w procesach fuzji i przejęd; ograniczenia fuzji i przejęd jakie wynikają z przepisów antymonopolowych; podatkowe aspekty fuzji i przejęd. Więcej informacji znajduje się na stronie internetowej: http://www.rkkw.pl/aktualnosci_fuzje_i_przejecia_w_praktyce.html Wybrane publikacje prawników Kancelarii RKKW Informujemy, iż w ostatnim czasie ukazały się m.in. następujące publikacje prawników Kancelarii RKKW: R. L. Kwaśnicki, M. Korniluk, Odstąpienie od umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy – aspekty praktyczne, Monitor Prawniczy 1/2012. R. L. Kwaśnicki, A. Nalazek, Spółka z o.o. zawierana przy użyciu wzorca udostępnianego w internecie, Prawo Spółek 12/2011. R. L. Kwaśnicki, Prawo żony i męża do zarządzania majątkiem wspólnym, Rzeczpospolita z 28.11.2011, s. D11. R. L. Kwaśnicki (red.), P. Letolc (red.), K. Wróbel, D. Kulgawczuk, P. Kozarzewska, D. Dworek, M. Wawrzonek, K. O. Furtek, M. Korniluk, A. Nalazek, K. Rąpała, A. Piskorz, E. Pichet, Prawo spółek w orzecznictwie Sądu Najwyższego (2010-2011) – okiem praktyków, Dodatek do Monitora Prawniczego 21/2011. Wybrane artykuły są dostępne na stronie internetowej w zakładce „PUBLIKACJE” www.rkkw.pl/publikacje.html Kancelarii W przypadku zainteresowania publikacjami niedostępnymi na stronie internetowej, prosimy o kontakt na poniższy adres e-mail: [email protected] 3 Publikacja rekomendowana przez Kancelarię RKKW Zachęcamy do zapoznania się z najnowszą publikacją Kancelarii RKKW „Prawo spółek handlowych. Orzecznictwo 2009 – 2010”, Wydawnictwo C. H. Beck, Warszawa 2011 r., przygotowanej pod redakcją Mec. dr. Radosława L. Kwaśnickiego oraz Piotra Letolca, której współautorami są: Mec. Krzysztof Wróbel, Mec. Dariusz Kulgawczuk, Mec. Paulina Kozarzewska, Mec. Damian Dworek, Mec. Krzysztof Falkiewicz, Marta Korniluk, Magdalena Romatowska, Agnieszka Nalazek, Krzysztof Rąpała, Alicja Piskorz i inni. Publikacja stanowi nieocenioną pomoc w praktycznym rozwiązywaniu sporów oraz obsłudze prawnej spółek handlowych. Więcej informacji znajduje się na stronie internetowej: http://rkkw.pl/publikacje-ksiazki.html Polecamy książkę: „Jak korzystad z ekspertów zewnętrznych?” Zachęcamy również do zapoznania się z książką „Jak korzystad z ekspertów zewnętrznych?” pod redakcją Roberta Kroola oraz Waldemara Podela, Wydawnictwo Studio EMKA, Warszawa 2011. Autorem rozdziału pt. „Czy ekspert zewnętrzny może pomóc spółce w ogóle? – okiem prawnika” jest Mec. dr Radosław L. Kwaśnicki. Więcej informacji znajduje się na stronie internetowej: http://rkkw.pl/publikacje-ksiazki.html Zapraszamy do zapoznania się z powyższymi publikacjami. Kancelaria RKKW wsparła Fundację Między Niebem a Ziemią Mamy zaszczyt poinformowad, że Kancelaria RKKW wsparła I Charytatywną Akcję Fundacji Między Niebem a Ziemią „KOBIETY PRAWA 2012”. Finałem akcji były wernisaż fotografii oraz aukcja, która odbyła się w dniu 13.12.2011 r. w Warszawie. 4 Orzecznictwo Bezzasadne niedopuszczenie pełnomocnika do udziału w walnym zgromadzeniu a dobre obyczaje Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 17.11.2011 r., sygn. akt: III CZP 68/11, uznał, że akcjonariuszem bezzasadnie niedopuszczonym do udziału w walnym zgromadzeniu akcjonariuszy – w rozumieniu art. 422 § 2 pkt 3 ustawy z dnia 15.9.2000 r. Kodeks spółek handlowych (Dz. U. Nr 94, poz. 1037 z późn. zm.) – może byd także akcjonariusz, którego pełnomocnikowi uniemożliwiono wykonanie właściwego umocowania do udziału w zgromadzeniu. Uchwała zapadła na tle sporu dotyczącego uczestnictwa Skarbu Paostwa w nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu spółki Huta Metali Niezależnych Szopienice S.A. Dyrektor delegatury w Katowicach, który miał notarialnie poświadczone pełnomocnictwo do reprezentowania Ministra Skarbu, udzielił pełnomocnictwa substytucyjnego innej osobie. Przewodniczący zgromadzenia zaraz po wyborze zakwestionował ważnośd tegoż pełnomocnictwa i nie dopuścił reprezentanta Skarbu Paostwa do udziału w zgromadzeniu, argumentując, że dyrektor delegatury w Katowicach nie był uprawniony do poświadczenia pełnomocnictwa. Zdaniem Sądu Najwyższego doszło do bezzasadnego niedopuszczenia reprezentanta Skarbu Paostwa do udziału w zgromadzeniu, ponieważ powyższe wydarzenie należy ocenid w świetle dobrych obyczajów. Tak więc pomimo tego, że przewodniczący mógł zakwestionowad pełnomocnictwo, to powinien on na prośbę pełnomocnika wyznaczyd przerwę, w czasie której braki zostałyby uzupełnione. Z uwagi na brak – w chwili obecnej – uzasadnienia do powyższej uchwały, ww. uchwała zostanie omówiona w kolejnym numerze Newslettera RKKW. Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 2.27.2009 r. (II CSK 509/08, Legalis) Wojciech Bokina – aplikant radcowski w Kancelarii RKKW [email protected] Do uchwały zgromadzenia wspólników spółki z o.o. udzielającej pełnomocnictwa do zawarcia umowy spółki komandytowej stosuje się wprost art. 99 § 1 KC. I. Stan faktyczny 1. Zgromadzenie wspólników podjęło w trybie art. 210 § 1 KSH (dalej jako „KSH”) uchwałę o udzieleniu członkowi zarządu pełnomocnictwa do zawarcia umowy spółki komandytowej. Uchwała została sporządzona w formie pisemnej. Następnie na podstawie powyższego pełnomocnictwa, została zawarta umowa spółki komandytowej. 2. Sąd I instancji oddalił wniosek o wpis do Krajowego Rejestru Sądowego spółki komandytowej. Sąd II instancji oddalił apelację Wnioskodawcy wskazując, iż skoro umowa spółki komandytowej powinna byd 5 zawarta w formie aktu notarialnego, to do ważności tej czynności prawnej potrzebna jest z mocy odpowiednio stosowanego art. 99 § 1 Kodeksu cywilnego (dalej jako: „KC”), forma aktu notarialnego. II. Uzasadnienie (wyciąg) Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną opartą na zarzucie naruszenia art. 210 i 240 KSH. W uzasadnieniu stwierdził, iż rację ma Sąd Okręgowy, że KSH nie reguluje kwestii formy uchwały wspólników udzielającej pełnomocnictwa do zawarcia spółki komandytowej. Tym samym należy poprzez art. 2 KSH sięgnąd do unormowao zawartych w kodeksie cywilnym, w szczególności do art. 99 KC, który znajduje tu zastosowanie wprost, gdyż nie sprzeciwia się temu właściwośd (natura) stosunku spółki. Jednocześnie Sąd Najwyższy wskazał, iż powyższa reguła dotyczy wszystkich wypadków, w których kodeks spółek handlowych wymaga formy aktu notarialnego dla umowy spółki handlowej. III. Komentarz 1. W komentowanym orzeczeniu Sąd Najwyższy przedstawił stanowczy pogląd o stosowaniu wprost art. 99 § 1 KC do uchwały zgromadzenia wspólników spółki z o.o. udzielającej pełnomocnictwa w trybie art. 210 § 1 KSH do zawarcia umowy spółki komandytowej. Kwestia poruszona przez Sąd Najwyższy w komentowanym postanowieniu jest o tyle istotna dla praktyki, że w szerszym aspekcie dotyczy problematycznego zagadnienia w piśmiennictwie, tj. czy jeśli do zawarcia umowy przez pełnomocnika reprezentującego spółkę z o.o. z członkiem jej zarządu spółki przepis prawa wymaga zachowania formy szczególnej (aktu notarialnego, formy pisemnej z podpisem notarialnie poświadczonym, formy pisemnej z datą pewną) to czy uchwała zgromadzenia wspólników powołująca pełnomocnika do zawarcia takiej umowy również powinna byd dokonana w formie szczególnej? W tym miejscu wskazad jedynie należy, iż ww. problematyczna kwestia nie dotyczy spółek akcyjnych, gdyż wszystkie uchwały walnego zgromadzenia, w tym także ta powołująca pełnomocnika w trybie art. 379 § 1 KSH są sporządzane w formie protokołu notarialnego. 2. W piśmiennictwie z jednej strony prezentowany jest pogląd, iż art. 248 § 1 zd. 1 KSH i art. 227 § 2 KSH powinny byd rozumiane jako normy ogólne statuujące zasadę pisemności uchwał tego organu. Wyjątki od tej zasady zostały zaś szczegółowo określone w (innych) przepisach KSH (przewidujących wymóg zaprotokołowania uchwał w protokole sporządzonym przez notariusza). Przyjmując powyższe założenie można zasadnie twierdzid, iż KSH wyczerpująco określa formę uchwały zgromadzenia wspólników o powołaniu pełnomocnika do zawarcia umowy z członkiem zarządu i – w braku w tym wypadku wyjątkowej regulacji KSH – przesądza, iż jest to forma pisemna (L. Zielioska, R. L. Kwaśnicki, Jak sprzedad działkę prezesowi spółki kapitałowej zgodnie z prawem handlowym, Rzeczpospolita, 14.9.2007 r., s. C8). Z drugiej strony wskazuje się, iż nie istnieją dostatecznie silne argumenty przemawiające za uznaniem, że KSH zawiera zamknięty katalog sytuacji, w których uchwała zgromadzenia wspólników wymaga formy aktu notarialnego (protokołu sporządzonego przez notariusza). Kodeks spółek handlowych nie wyłączył stosowania wprost art. 99 KC. Nie da się również wywieśd takiego wyłączenia z faktu, iż art. 248 § 1 KSH przewiduje formę pisemnego protokołu, zaś w określonych wypadkach – formę protokołu sporządzonego przez notariusza (A. Śmigiera, Forma uchwały zgromadzenia wspólników o powołaniu pełnomocnika do zawarcia umowy spółki komandytowej, Prawo spółek handlowych Orzecznictwo 2009-2010, pod red. R. L. Kwaśnickiego, P. Letolca, C.H. Beck, Warszawa 2011, s. 60 i nast.). 3. W komentowanym orzeczeniu Sąd Najwyższy opowiedział się za drugim z ww. poglądów i wydawad by się mogło, iż ostatecznie rozstrzygnął spór dotyczący formy uchwały zgromadzenia wspólników udzielającej pełnomocnictwa do dokonania czynności z członkiem zarządu spółki. Niemniej jednak pomimo doniosłości dla praktyki przedmiotowego orzeczenia zastrzeżenia budzi przede wszystkim sama lakonicznośd uzasadnienia, która w istotnym stopniu ogranicza analizę argumentacji prawnej, która legła u podstaw jednoznacznego stanowiska Sądu Najwyższego. Wnioskowad jednak można, iż Sąd Najwyższy dokonał literalnej wykładni art. 210 § 1 KSH, iż jest to norma jedynie kompetencyjna, nie regulująca formy podjęcia uchwały, dlatego też w ocenie Sądu uzasadnione jest poprzez art. 2 KSH sięgnięcie do unormowao zawartych w kodeksie cywilnym, w szczególności do art. 99 KC. 6 4. W pierwszej kolejności należy jednak wskazad, iż ustawodawca wprowadzając nową kodyfikację spółek handlowych odstąpił od dualistycznej koncepcji prawa prywatnego, którą urzeczywistniał kodeks handlowy na rzecz zasady jedności prawa cywilnego. Niemniej jednak zamierzeniem ustawodawcy było, co nie ulega wątpliwości, stworzenie prawa ustrojowego spółek handlowych (A. Szajkowski, M. Tarska, [w:] S. Sołtysioski, A. Szajkowski, A. Szumaoski, J. Szwaja, KSH. Komentarz, t. I, 2006 - komentarz do art. 1 KSH). Przyjęta zaś koncepcja jedności prawa cywilnego wyraźnie przenosi się na stosunek przepisów kodeksu spółek handlowych do kodeksu cywilnego. Jest to stosunek lex specialis – lex generalis, gdzie lex specialis należy odnosid do kodeksu spółek handlowych (A. Kidyba, KSH. Komentarz, t. I, Zakamycze 2004 komentarz do art. 2 KSH, s. 25). Mając na uwadze powyższe uzasadnionym jest twierdzenie, iż w braku wyraźnej regulacji KSH w odniesieniu do poszczególnej kwestii w pierwszej kolejności uzasadnione jest sięgnięcie do innych przepisów KSH w drodze analogii (analogia legis). Takim przepisem w odniesieniu do art. 210 § 1 KSH jest bez wątpienia art. 248 § 1 KSH, ustanawiający zasadę „zwykłej” formy pisemnej uchwał wspólników. Tym samym udzielenie pełnomocnictwa, o którym mowa w art. 210 § 1 KSH, nie wymaga zachowania jakiejkolwiek formy szczególnej, niezależnie od przedmiotu czynności (przede wszystkim formy pochodnej od czynności, jaka ma byd dokonana, którą tą regułę ustanawia art. 99 § 1 KC, R. Pabis, [w:] J. Bieniak, M. Bieniak, G. NitaJagielski, K. Oplustil, R. Pabis, A. Rachwał, M. Spyra, G. Sulioski, M. Tofel, R. Zawłocki, KSH. Komentarz, C. H. Beck, Warszawa 2011 - komentarz do art. 210 KSH). Uchwała zaprotokołowana przez notariusza jest natomiast wyjątkiem od ww. zasady pisemności uchwał wspólników spółki z o.o. i jest wymagana jedynie w przypadkach wyraźnie wskazanych przez ustawodawcę, m.in. w przypadku uchwały dotyczącej zmiany umowy spółki (art. 255 § 3 KSH), czy też uchwały dotyczącej rozwiązania spółki albo uchwały o przeniesieniu siedziby spółki za granicę (art. 270 pkt. 2 KSH). Szczegółowe uregulowanie powyższej kwestii w przepisach KSH wyłącza stosowanie przepisów KC (art. 2 KSH zd. 1 a contrario w związku z art. 1 § 1 KSH). 5. Pogląd, iż do udzielenia pełnomocnictwa w trybie art. 210 § 1 KSH wystarcza podjęcie uchwały w formie pisemnej jest tym bardziej uzasadniony z uwagi na szczególny tryb udzielenia takiego pełnomocnictwa jakim jest podjęcie uchwały przez organ właścicielski spółki kapitałowej. Swoistośd (natura) stosunków powstałych w związku ze stosunkiem spółki handlowej nie zawsze pozwala stosowad do tych stosunków przepisy KC. Powyższe wynika z głębokich różnic między klasycznymi stosunkami obligacyjnymi uregulowanymi w KC a z reguły wielostronnymi stosunkami obligacyjno-organizacyjnymi spółek handlowych. Właśnie owa wielostronnośd charakteryzująca uchwałę zgromadzenia wspólników jak i okolicznośd, że uchwały wspólników regulują przede wszystkim stosunki wewnętrzne spółki, uzasadnia twierdzenie, że w przypadku braku wyraźnego uregulowania formy udzielenia pełnomocnictwa w trybie art. 210 § 1 KSH wskazane jest uprzednie sięgnięcie w drodze analogii legis do innych przepisów KSH. Ponadto, co równie istotne, art. 210 § 1 KSH został wprowadzony aby zapewnid prymat interesów spółki przed interesami członków zarządu. Z powyższego jednoznacznie wynika, iż ww. przepis odnosi się przede wszystkim do stosunków wewnętrznych spółki. Tym samym stosowanie do uchwał podjętych w trybie 210 § 1 KSH przepisów KC nie wydaje się rozwiązaniem uzasadnionym. 6. Ponadto za zasadnością ww. poglądu przemawia również zasada bezpieczeostwa obrotu. Jak bowiem słusznie wskazują przedstawiciele doktryny (S. Sołtysioski, [w:] S. Sołtysioski, A. Szajkowski, A. Szumaoski, J. Szwaja, KSH. Komentarz, t. I, C.H. Beck, Warszawa 2001, s. 22), skutki wad i braków uchwał podejmowanych przez organy spółek nie mogą nadmiernie szkodzid osobom, które działały w zaufaniu do tych organizacji. Nie bez znaczenia jest argument związany pośrednio z zasadą bezpieczeostwa obrotu, a także z zasadą prawidłowej techniki legislacyjnej, iż normatywna odrębnośd prawa handlowego nakazuje, aby w odniesieniu do spółek handlowych sięgad do przepisów znajdujących się w innych ustawach, w tym także do przepisów KC jedynie w wypadkach zupełnie wyjątkowych. IV. Wnioski dla praktyki 1. Komentowane orzeczenie, chod o dużej doniosłości praktycznej, budzi poważane wątpliwości przede wszystkim ze względu na lakonicznośd uzasadnienia. Abstrahując od powyższego, nie odmawiając racji Sądowi Najwyższemu, jak i zwolennikom poglądu wyrażonego w komentowanym orzeczeniu, wskazad 7 należy, iż za poglądem przeciwnym przemawiają silniejsze argumenty. Intencją ustawodawcy było przede wszystkim stworzenie prawa ustrojowego spółek, pomimo jednoczesnego przyjęcia zasady jedności prawa cywilnego. Dlatego też w przypadku braku wyraźniej regulacji w KSH wskazane jest w pierwszej kolejności sięgnięcie w drodze analogii legis do innych przepisów KSH. W analizowanej kwestii ustawodawca nie określił formy podjęcia uchwały udzielającej pełnomocnictwa w trybie art. 210 § 1 KSH. Niemniej jednak mając na uwadze, iż art. 248 § 1 KSH statuuje zasadę „zwykłej” formy pisemnej uchwał wspólników w związku z ustrojowym stworzeniem prawa spółek przez ustawodawcę oraz naturą samej uchwały wskazane jest w drodze analogii sięgnięcie do ww. przepisu KSH. Tym samym uregulowanie kwestii formy uchwał podejmowanych przez zgromadzenie wspólników w KSH ma charakter kompleksowy i nieuzasadnione jest stosowanie przepisów KC w tym zakresie. 2. Wskazad należy, iż uzasadnionym jest ponowne rozważenie przez Sąd Najwyższy kwestii formy uchwały zgromadzenia wspólników spółki z o.o. udzielającej pełnomocnictwa do zawarcia umowy przez pełnomocnika działającego w imieniu spółki z członkiem zarządu i szersze uzasadnienie zajętego stanowiska. Jednak do czasu wydania ww. orzeczenia bądź wyraźnej ingerencji ustawodawcy wskazane jest podjęcie działania bezpieczniejszego, tj. zamieszczenie uchwały podjętej przez zgromadzenie wspólników w trybie art. 210 § 1 KSH w protokole sporządzonym przez notariusza. Działanie powyższe uchroni bowiem zapobiegliwych przed ryzykiem odmiennej wykładni. Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 15.12.2011 r. (C – 119/10; http://eur-lex.europa.eu) Aneta Pankowska – radca prawny w Kancelarii RKKW [email protected] Ewelina Pichet - aplikantka radcowska w Kancelarii RKKW [email protected] Świadczenie na zlecenie osoby trzeciej usługi napełniania puszek opatrzonych przez tę osobę znakiem towarowym podobnym do zarejestrowanego już znaku towarowego nie stanowi używania tego znaku przez usługodawcę, a zatem nie może byd rozpatrywane jako naruszenie praw do znaku towarowego. I. Stan faktyczny 1. Przedsiębiorstwo Frisdranken Industrie Winters BV (dalej jako: „Winters”) prowadzi działalnośd w zakresie rozlewu napojów wytwarzanych przez to przedsiębiorstwo lub napojów wyprodukowanych przez inne podmioty. Podmiotem, na rzecz którego Winters dokonywała rozlewu napojów było między innymi przedsiębiorstwo Smart Drinks Ltd (dalej jako: „Smart Drinks”), oferujące na rynku napoje energetyzujące i będące tym samym podmiotem konkurencyjnym wobec spółki Red Bull GmbH (dalej jako: „Red Bull”). 2. Smart Drinks dostarczała Winters puste puszki i wieczka, opatrzone konkretnymi oznaczeniami i napisami. Smart Drinks dostarczała również ekstrakt zawarty w napoju orzeźwiającym, który Winters – zgodnie z recepturami dostarczonymi przez Smart Drinks – rozlewała do puszek, dodawała wody, a w razie konieczności także kwas węglowy. Winters przekazywała następnie puszki z napojem Smart Drinks, która wywoziła puszki z Beneluksu. Winters nie wysyłała we własnym zakresie napełnionych puszek do Smart Drinks ani też nie dostarczała czy też nie sprzedawała tych puszek osobom trzecim. 8 3. Red Bull w dniu 2.8.2006 r. wniosła do Rechtsbank’s Hertogenbosch w postępowaniu zabezpieczającym o nakazanie Winters zaprzestania rozlewania napojów do puszek, oznaczonych znakiem podobnym do znaku zarejestrowanego na rzecz Red Bull i używanego przez Red Bull w odniesieniu do napojów energetyzujących. Sąd uznał, że rozlew napojów do puszek należy zrównad z używaniem oznaczeo, albowiem jest to nakładanie towaru na puszki. Sąd zatem uznał działania Winters za naruszenia praw Red Bull i zakazał Winters dokonywania dalszego rozlewu napojów do puszek. 4. Każdy z podmiotów wniósł odwołanie do Gerechtshofte’s – Hertogenbosch, który podtrzymał orzeczenie sądu niższej instancji. Winters wniosła kasację od wyroku do HogeRaad der Nederlanden, który to zwrócił się z pytaniem prejudycjalnym do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. II. Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej 1. W pierwszej kolejności Trybunał musiał poddad ocenie, czy w obliczu dyrektywy Rady 89/104/EWG z dnia 21.12.1988 r. mającej na celu zbliżenie ustawodawstw paostw członkowskich, odnoszących się do znaków towarowych (dalej jako: „Dyrektywa”), a konkretnie jej art. 5 ust. 1 i ust. 3, samo rozlewanie towarów do już dostarczonych opakowao w wykonaniu zlecenia osoby trzeciej, stanowi naruszenie prawa do znaku. 2. Po pierwsze Trybunał stwierdził, że nie można mówid o identyczności między oznaczeniem na puszkach napełnianych przez Winters a oznaczeniem zarejestrowanym na rzecz Red Bull’a, wobec czego analizę ograniczyd należało do art. 5 ust. 1 lit. b) Dyrektywy, który stanowi, że właściciel znaku jest uprawniony do zakazania stronom trzecim, nie mającym jego zgody na używanie znaku, używania w obrocie handlowym oznaczenia, w przypadku którego z powodu jego identyczności lub podobieostwa do znaku towarowego oraz identyczności lub podobieostwa towarów i usług, których dotyczy ten znak towarowy i to oznaczenie, istnieje prawdopodobieostwo wprowadzenia w błąd opinii publicznej (odbiorców). W dalszej kolejności Trybunał przeszedł do analizy charakteru usługi, świadczonej przez Winters i stwierdził, że chod Winters działa w obrocie handlowym, to ustalenia dokonane podczas postępowania nie wskazują, by Winters sam używał wskazanych „oznaczeo” w rozumieniu art. 5 Dyrektywy. Trybunał wskazał bowiem, że sam fakt tworzenia technicznych warunków do używania oznaczenia i pobierania opłat za taką usługę, nie oznacza, że usługodawca sam oznaczenia używa w rozumieniu powołanego przepisu dyrektywy, a zatem do oznaczania własnych towarów lub usług. 3. Trybunał zwrócił uwagę, że w pewnych okolicznościach działanie polegające na używaniu oznaczenia w odniesieniu do towarów i usług osoby trzeciej, może byd traktowane jako używanie znaku towarowego w rozumieniu Dyrektywy. Dotyczy to jednak tylko takich działao, w których sposób używania oznaczenia może prowadzid do powstania związku pomiędzy danym oznaczeniem a usługą usługodawcy (np. używanie oznaczenia w celu promocji towarów lub usług osoby trzeciej). 4. Trybunał stwierdził jednak, iż rozlew napojów do puszek oznaczonych podobnymi znakami towarowymi do znaków już zarejestrowanych nie jest z natury swej porównywalny z usługą mającą na celu pobudzenie sprzedaży towarów oznaczonych takimi znakami. Nie występuje bowiem wówczas widoczny na rynku związek między takimi oznaczeniami a usługą rozlewu, gdyż przedsiębiorstwo dokonujące rozlewu nie jest widoczne dla koocowego odbiorcy (konsumenta) więc nie rodzi niebezpieczeostwa powstania skojarzenia między usługami przedsiębiorstwa a tymi oznaczeniami. 5. Trybunał orzekł więc, że usługodawca zajmujący się napełnianiem opakowao oznaczonych już konkretnymi znakami towarowymi przez osobę trzecią, na rzecz której takiego rozlewu / napełniania dokonuje, nie dopuszcza się w odniesieniu do takiego oznaczenia używania, które może zostad uznane za sprzeczne z dyspozycją art. 5 ust. 1 lit. b) Dyrektywy. III. Komentarz 1. Wyrok Trybunału jest istotny nie tylko dla przedsiębiorstw, zajmujących się pakowaniem towarów, ale także dla producentów opakowao, którzy w procesie produkcji nakładają oznaczenie na opakowania. W przypadku każdego z tych podmiotów, działającego na zlecenie osoby trzeciej, 9 przedmiotem ich działalności jest usługa polegająca na produkcji opakowao i/lub zapakowania towaru w opakowanie zgodnie z oczekiwaniami zamawiającego. Jak należy zakładad, oferowanie takich usług następuje pod odrębnym znakiem towarowym (zarejestrowanym na rzecz wytwórcy lub usługodawcy pakowania produktu). Trybunał ostatecznie rozstrzygnął, że usługi te są całkowicie niezależne od znaku zleceniodawcy. Używanie znaku zleceniodawcy ma miejsce jedynie w procesie produkcji opakowao i/lub w procesie pakowania produktu i uwarunkowane jest wyłącznie koniecznością realizacji umowy ze zleceniodawcą. Producent opakowao / przedsiębiorstwo pakujące towar stwarza w ten sposób swojemu zleceniodawcy techniczną możliwośd używania oznaczenia w funkcji wskazywania pochodzenia towaru poprzez czynności związane z wprowadzaniem takiego towaru na rynek. Należy zatem przyjąd, że wytwórcy opakowania/przedsiębiorstwa pakujący towar na zlecenie osób trzecich, nie używają oznaczenia we własnej komunikacji handlowej, a zatem ten sposób używania nie może byd rozpatrywany jako samoistne naruszenie prawa do znaku towarowego. Pomimo zatem fizycznego używania znaku towarowego zleceniodawcy w technicznym procesie produkcji/pakowania, to jednak używanie to nie dotyczy usług oferowanych przez producenta opakowao/usługodawcę pakowania, nie jest zatem używaniem w rozumieniu art. 5 ust. 1 Dyrektywy. 2. Treśd orzeczenia Trybunału uzasadniają też względy racjonalne. Wytwórca opakowao czy też usługodawca pakowania towaru nie byłby bowiem w stanie zagwarantowad, że wybrane przez zleceniodawcę oznaczenia nie naruszają cudzych praw do znaków towarowych. Odnosi się to w szczególności do graficznych znaków towarowych, co do których na chwilę obecną brak jest możliwości wyszukiwania ich w sposób całkowicie zautomatyzowany. Gdyby przedsiębiorstwa produkujące opakowania / pakujące towary odpowiedzialne były za taką kontrolę, to zmuszone byłyby zatrudniad specjalistów do oceny, czy znak, który ma byd umieszczony na opakowaniu/lub też widnieje już na opakowaniu pakowanego produktu jest na tyle podobny do zarejestrowanego znaku towarowego, że może wprowadzad odbiorców w błąd. Jest to nie do pogodzenia z jakąkolwiek ekonomiczną racjonalnością. 3. Trybunał podkreślił także, że orzeczenie nie narusza w żaden sposób zakresu ochrony właściciela znaku towarowego, który roszczenia swe z tytułu naruszenia prawa do znaku może kierowad do klienta usługodawcy, jeżeli usługi związane z procesem produkcji towarów, mogłyby zostad przypisane temu klientowi, który byłby odpowiedzialny za naruszenie praw do znaku towarowego na ogólnych zasadach. 4. Wyrok Trybunału zatem nie pozbawia uprawnionych do znaku przysługującej im ochrony. IV. Wnioski dla praktyki Z pełną aprobatą należy przyjąd wyrok Trybunału. Przede wszystkim należy zwrócid uwagę, że wyrok ten rozwiewa liczne wątpliwości, pojawiające się w odniesieniu do powyższej kwestii. Z pewnością omówione orzeczenie odniesie wymierny skutek w orzecznictwie krajów członkowskich, zajmujących się tą problematyką, a jednocześnie uchroni przedsiębiorstwa świadczące usługi produkcji opakowao / pakowania produktów przed odpowiedzialnością za naruszanie praw do znaków towarowych przez ich zleceniodawców. 10 Praktyka Dysponowanie zasobami innego podmiotu w celu wykazania spełnienia warunków udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego Alicja Piskorz - aplikantka radcowska w Kancelarii RKKW [email protected] I. Uwagi ogólne W świetle art. 26 ust. 2b ustawy z dnia 29.1.2004 r. – Prawo zamówieo publicznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 223, poz. 1655, z późn. zm., dalej jako: „ustawa PZP”) wykonawca może polegad na wiedzy i doświadczeniu, potencjale technicznym, osobach zdolnych do wykonania zamówienia lub zdolnościach finansowych innych podmiotów, niezależnie od charakteru prawnego łączących go z nimi stosunków w celu wykazania spełniania warunków udziału w postępowaniu, o których mowa w art. 22 ust. 1 ustawy PZP, a sprecyzowanych przez zamawiającego w opisie sposobu dokonania oceny spełniania warunków udziału w postępowaniu (vide: art. 22 ust. 4 ustawy PZP). II. Katalog zasobów, które mogą zostad udostępnione W procedurze oceny spełniania warunków udziału w postępowaniu wykonawca może wykazad, że dysponuje (na moment składania oferty de facto może bowiem nie dysponowad) lub będzie dysponował zasobami innego podmiotu w zakresie: 1) wiedzy i doświadczenia – ma dostęp do knowhow, patentów, licencji itp. oraz może przedstawid wymagane doświadczenie innego podmiotu; 2) potencjału technicznego – dysponuje narzędziami, wyposażeniem zakładu lub urządzeniami technicznymi, które są w posiadaniu innych podmiotów; 3) osób zdolnych do wykonania zamówienia – w zespole wykonawcy znajdują się osoby, które udostępnia mu inny podmiot (najczęściej pracownicy zatrudnieni u przedsiębiorcy innego niż wykonawca); 4) zdolności finansowych – przedstawia środki na rachunku bankowym lub zdolnośd kredytową innego podmiotu. Co warte podkreślenia, nie jest dopuszczalne wykazanie przez wykonawcę dysponowaniem zasobami innych podmiotów w zakresie posiadania uprawnieo niezbędnych do wykonania przedmiotu zamówienia (vide: art. 22 ust. 1 pkt 1 ustawy PZP). Ponadto, Urząd Zamówieo Publicznych (dalej jako „UZP”) w opinii pt. Warunki udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego (dalej jako „Opinia”), zamieszczonej na stronie internetowej UZP (http://www.uzp.gov.pl/cmsws/page/?F;239) stoi na stanowisku, że nie można też korzystad z potencjału ekonomicznego innych podmiotów, gdyż omawiany przepis wskazuje tylko na możliwośd korzystania z udostępnionych zdolności finansowych. 11 Wydaje się, iż jest to bardziej błąd legislacyjny niż ratio legis przepisu. Wynika to chociażby z tego, że w uzasadnieniu rządowym do projektu nowelizacji powołano się na koniecznośd dostosowania w tym zakresie polskich przepisów do dyrektyw, a konkretnie do art. 47 ust. 2 i art. 48 ust. 3 dyrektywy klasycznej (Dyrektywa 2004/18/WE Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie koordynacji procedur udzielania zamówieo publicznych na roboty budowlane, dostawy i usługi). Te zaś przepisy nie różnicują warunków ekonomicznych i finansowych i dopuszczają posłużenie się zasobami innych podmiotów w zakresie obydwu tych warunków. Co więcej, wskazane w Opinii przykłady warunków ekonomicznych wywołują pewne wątpliwości. Nie wiadomo np. dlaczego polisę uznano w tej Opinii za dokument potwierdzający spełnianie warunków ekonomicznych, a nie finansowych. Niemniej jednak, wykonawcy powinni ostrożnie podchodzid do możliwości posługiwania się udostępnionymi zdolnościami ekonomicznymi i jednak – z uwagi na oficjalne stanowisko UZP – nie korzystad ze zdolności ekonomicznych innych podmiotów w celu wykazania spełniania warunków udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego. III. Sposób wykazania dysponowania zasobami innego podmiotu W celu skorzystania z omawianych zasobów innego podmiotu, wykonawca jest zobowiązany udowodnid zamawiającemu, iż będzie dysponował zasobami niezbędnymi do realizacji zamówienia, w szczególności przedstawiając w tym celu pisemne zobowiązanie tych podmiotów do oddania mu do dyspozycji niezbędnych zasobów na okres korzystania z nich przy wykonaniu zamówienia, przy czym przepis ust. 2b stanowi, iż wystarczającym dowodem jest załączenie do oferty (wniosku) pisemnego zobowiązania innych podmiotów do oddania do dyspozycji wykonawcy niezbędnych zasobów na czas korzystania z nich przy realizacji zamówienia. Odnosząc powyższe ustalenia do zagadnienia dopuszczalności (co w praktyce wywoływad może pewne wątpliwości) powoływania się na doświadczenie (referencje) podmiotów trzecich dojśd należy do wniosku, iż powołanie się przez wykonawcę na doświadczenie podmiotu trzeciego i posiadane przez niego referencje będzie dopuszczalne wyłącznie w sytuacji, gdy ten podmiot trzeci będzie brał udział w wykonaniu zamówienia. Należy mied na uwadze, iż doświadczenie nie stanowi dobra materialnego, czy też niematerialnego, które może byd przedmiotem samodzielnego obrotu (w przeciwieostwie np. do udostępniania potencjału technicznego, m.in. narzędzi). Doświadczenie stanowi bowiem składnik przedsiębiorstwa w znaczeniu przedmiotowym i dzieli byt prawny takiego przedsiębiorstwa (vide: z art. 551 i art. 552 Kodeksu cywilnego). Nie jest zatem możliwe udostępnienie doświadczenia bez jednoczesnego udostępnienia przedsiębiorstwa, z którym to doświadczenie jest związane. Z tych też względów dla wykazania dysponowania zasobami podmiotu trzeciego przy ocenie spełniania warunków wiedzy i doświadczenia niezbędne jest powołanie się na udział podmiotu trzeciego w wykonaniu zamówienia. Odnosząc się z kolei do pojawiającego się na tym tle zagadnienia dotyczącego określenia dokumentów służących potwierdzeniu dysponowania (oddania do dyspozycji) wiedzy i doświadczenia, należy wskazad, iż ustawa PZP nie zawiera enumeratywnego wykazu takich dokumentów. Jedynie przykładowo w art. 26 ust. 2b ustawy PZP wskazuje się ogólnie na pisemne zobowiązanie podmiotu trzeciego do oddania wykonawcy do dyspozycji niezbędnych zasobów na okres korzystania z nich przy wykonaniu zamówienia. To przykładowe wyliczenie wyznacza jednak właściwy kierunek wykładni przepisu art. 26 ust. 2b ustawy PZP przy ustalaniu jakimi dokumentami wykonawca powinien się posługiwad w celu udowodnienia dysponowania zasobami podmiotu trzeciego. Dokumentem potwierdzającym dysponowanie wiedzą i doświadczeniem podmiotu trzeciego będzie zatem każdy dokument, z którego będzie wynikad zobowiązanie takiego podmiotu do udziału w wykonaniu zamówienia (np. pisemne oświadczenie podmiotu trzeciego, umowa przedwstępna, umowa generalna o współpracy itd.). Warto również zwrócid uwagę na wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z dnia 18.3.2011 r. w sprawie o sygn. akt: KIO 447/11 (opubl: Legalis), którego teza wskazuje, iż przepis art. 26 ust. 2b ustawy PZP, wymieniając „zobowiązanie” jako dokument, który „w szczególności” może byd złożony w celu udowodnienia zamawiającemu, że wykonawca będzie dysponował niezbędnymi zasobami, nie określa obowiązku załączenia przez wykonawcę do tego zobowiązania jakichkolwiek dodatkowych oświadczeo bądź 12 dokumentów, w tym potwierdzających umocowanie osoby podpisującej ww. dokument do reprezentowania danego podmiotu, jak np. pełnomocnictwa, upoważnienia lub odpisu z KRS. Krajowa Izba Odwoławcza podkreśla bowiem, iż jedynie w przypadkach określonych w § 1 ust. 2 i 3 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 30.12.2009 r. w sprawie rodzajów dokumentów, jakich może żądad zamawiający od wykonawcy, oraz form, w jakich te dokumenty mogą byd składane zamawiający może żądad od wykonawców złożenia dokumentów dotyczących podmiotów udostępniających zasoby, w zakresie określonym w tych przepisach. Zamawiający nie może żądad ani wprost w ogłoszeniu lub SIWZ, ani też w sposób dorozumiany, pełnomocnictw, upoważnieo lub odpisów z KRS podmiotów składających zobowiązanie, gdyż do żądania tych dokumentów nie uprawnia zamawiającego żaden przepis ustawy PZP ani rozporządzenia w sprawie rodzajów dokumentów. IV. Ocena wprowadzonej regulacji Przeciwnicy wprowadzonej regulacji – tj. możliwości korzystania z udostępnionych zasobów (w szczególności: wiedzy oraz doświadczenia) – zarzucają, iż praktycznie pozbawia ono sensu działania mające na celu określenie warunków udziału w postępowaniu. Wszelkie bowiem próby zmierzające do wyłonienia wykonawcy posiadającego odpowiednie warunki, zapewniające, że zamówienie zostanie należycie wykonane, spełzną na niczym, jeśli wykonawca skorzysta z możliwości posłużenia się zasobami innych podmiotów. W zakresie określonym w ust. 2b to prawo wykonawcy jest bowiem w zasadzie niczym nieograniczone. Podmiot, z którego zasobów skorzysta wykonawca, nie musi byd w trakcie wykonywania zamówienia nawet podwykonawcą, nie mówiąc już o konsorcjancie - jak to było do czasu obowiązywania przepisów sprzed nowelizacji z 5.11.2009 r. Co prawda UZP, w omawianej Opinii, głosi tezę, iż w przypadku korzystania z wiedzy i doświadczenia innego podmiotu niezbędny może byd jego udział w wykonywaniu zamówienia, czyli pełnienie de facto roli podwykonawcy, ale teza ta – jak zostało zasygnalizowane powyżej – nie znajduje żadnego oparcia w przepisach prawa. W zasadzie w większości przypadków podmiot, z którego zasobów wykonawca będzie korzystał, nie będzie uczestniczył w wykonywaniu zamówienia, a przynajmniej przepisy nie zawierają takiego wymogu. W mojej jednak ocenie i wydaje się, iż jest to ocena dominująca wśród praktyków oraz teoretyków, analizowana regulacja prowadzi do zwiększenia konkurencyjności postępowao o udzielenie zamówienia publicznego, poprzez stworzenie możliwości ubiegania się o zamówienie publiczne wykonawcom, którzy sami nie posiadają wystarczającego potencjału do wykazania spełniania warunków udziału w postępowaniu, a mają możliwośd wykorzystania przy realizacji zamówienia potencjału gospodarczego swoich partnerów gospodarczych. Ze względu na powyższe, omawianą regulację należy ocenid pozytywnie. 13 KWAŚNICKI, WRÓBEL & Partnerzy ul. Wilcza 46 (II piętro) 00-679 Warszawa Tel.: + 48 22 541 70 80 Fax: + 48 22 213 30 07 Email: [email protected] 14