pobierz - Efni - Europejskie Forum Nowych Idei

Transkrypt

pobierz - Efni - Europejskie Forum Nowych Idei
EUROPEJSKIE FORUM NOWYCH IDEI 2015
Sesja plenarna, piątek, 2 października 2015, godz. 12:00–13:30
Partner: METLIFE
Jak naprawić kapitalizm?

Do jakich samoregulacji skłonny byłby biznes, a do jakich samoograniczeń społeczeństwo?

Czy wprowadzenie globalnego progresywnego podatku majątkowego ograniczy koncentrację
dochodów, utrzyma nierówności w ryzach i ułatwi wspinaczkę po społecznej drabinie?

Jak przywrócić etos pracy i normy społeczne wyznaczające granice przyzwoitości?
Jesteśmy świadkami historycznych debat na temat niedoskonałości kapitalizmu, mechanizmów
rynkowych, roli rządów. Jednak ostatnie pokolenia obserwowały świat konsekwentnie zmierzający w
kierunku gospodarki rynkowej, alternatywne modele obumierały. Kapitalizm, jaki obecnie funkcjonuje,
nie zadowala znakomitej większości zainteresowanych. Kwestionuje się nie tylko państwową własność,
ale też efektywność i realną możliwość funkcjonowania państwa opiekuńczego. Jednocześnie
doświadczamy powracających kryzysów ekonomicznych o coraz ostrzejszych skutkach, gospodarki
rozwinięte pogrążają się w stagnacji, pogłębia się rozwarstwienie dochodowe. Dzisiaj przypomina ono
początek poprzedniego stulecia. Przybywa też młodych pozbawionych perspektyw. Tymczasem debata
polityczna na temat koniecznych reform skupia się często na problemach właściwego doboru
specjalistycznych
narzędzi
fiskalnych.
W
rezultacie
takich
działań
spiętrzenie
zadłużenia
korporacyjnego i zadłużenia państw z tytułu obligacji stało się dodatkową przeszkodą na drodze do
wzrostu gospodarczego i mobilności społecznej.
Odświeżonym nurtem w debacie nad kapitalizmem jest temat jego moralnych podstaw. Pojawia się
więc chęć powtórnego umieszczenia systemu w uniwersalnych ramach moralnych, w których
uczestnicy rynkowi bogacą się w sposób zrównoważony, a nie powiększają jedynie efekty kolejnych
szalonych zwyżek i dramatycznych spadków.
Istnieje kilka powszechnie dziś dyskutowanych rodzajów kapitalizmu:
1. „kapitalizm liberalny”, kapitalizm głównego nurtu, sięgający okresu rewolucji przemysłowej w Anglii,
czasami występujący w połączeniu z turbokapitalizmem – formą kapitalizmu pozbawioną wszelkiej
kontroli, charakteryzującą się deregulacją, prywatyzacją i niskimi podatkami dla najbogatszych;
1
2. „kapitalizm trzeciej drogi” datujący się na czas, w którym najgorsze ekscesy kapitalizmu liberalnego
zaczynały być mitygowane. Z podobnych koncepcji wyłania
się
kapitalizm
popularny. W
przeciwieństwie do przeludnionych korporacji i nadmiernie rozbudowanych rządów państw czy
kapitalizmu odpowiedzialnego kapitalizm popularny zakłada ciągłe zwiększanie zakresu reform
społecznych;
3. „kapitalizm sterowany przez państwo”, taki, jaki powstawał w Chinach, Rosji czy Wenezueli. W tym
rodzaju kapitalizmu główną rolę w planowaniu odgrywa rząd, a branże będące w rękach państwa
odgrywają główną rolę na rynku. Rząd wpływa na politykę pieniężną i kursów wymiany. Państwo,
wróg wolnego rynku, to główny aktor i sędzia wykorzystujący rynek do własnych celów politycznych;
4. „kapitalizm ery globalizacji”, czyli „kapitalizm wolnego rynku”, taki, jaki rozwinął się za sprawą
głównie USA i krajów zachodnich, często określany przez krytyków jako „kumpelski kapitalizm” czy
„kapitalizm kasynowy”.
Trwa bitwa o „serca i umysły” (opisana w 2014 roku przez Naomi Klein w „This Changes Everything:
Capitalism vs. the Climate”), o to, czy można zastąpić paradygmaty wolnorynkowe bardziej
zrównoważonym modelem rozwoju, bazującym na odpowiedzialnym gospodarowaniu zasobami.
Gospodarki obecnie nie zmierzają do osiągnięcia równowagi, system generuje coraz więcej
nierówności, podważając wartości regulujące funkcjonowanie społeczeństw.

Jakie są sposoby i możliwości przywrócenia kontroli nad kapitalizmem i budowania wartości
wspólnych
przy
jednoczesnym
zachowaniu
przejrzystości
gospodarczej,
unikaniu
protekcjonalizmów i nacjonalizmów?
„Szaleństwem jest myśleć, że instalowanie gigantycznych luster w kosmosie lub wpływanie na
huragany wydaje się łatwiejsze do przyjęcia niż zmiana zasad kapitalizmu” – mówi Naomi Klein w
wywiadzie z 25 grudnia 2014 r., dla portalu Slate.
Wspólnym mianownikiem głosów krytycznych wydaje się oderwanie dzisiejszego kapitalizmu od
wartości, w oparciu o które powstawał. Jeśli jakakolwiek forma kapitalizmu miałaby funkcjonować,
trzeba ponownie oprzeć go na moralnych, etycznych czy duchowych wartościach.

Jak je przywrócić? Jakie miałyby one być?
W szczególności dotyczy to „1 procenta”, tych nielicznych skupiających zasoby i wpływy
nieporównywalne z resztą społeczeństwa. Jeffrey Sachs pisze w książce „The Price of Civilization:
Reawakening American Virtue and Prosperity”: „(…) gospodarka coraz wyraźniej służy jedynie wąskiej
2
części społeczeństwa, a mechanizm polityczny nie potrafi wrócić na drogę uczciwego, otwartego i
transparentnego rozwiązywania problemów. Zbyt wielu spośród elity – polityków, ludzi bogatych,
szefów firm i moich kolegów uniwersyteckich zapomniało o społecznej odpowiedzialności. Podążają za
bogactwem, a resztę niech trafi szlag”. W środowisku biznesu istnieją wymagane zachowania –
wymuszane prawem, regulacjami, politykami.

Na
ile
możliwe
jest
rzeczywiste
funkcjonowanie
oczekiwanych
od
biznesu
zasad
odpowiedzialności w działaniu, dla dobra wspólnego i rozwoju ogólnego?

Jakich konkretnych reform potrzebuje kapitalizm?
Do jakich samoregulacji skłonny byłby biznes, a do jakich samoograniczeń
społeczeństwo?
Jest wiele pomysłów na to, jak zreformować kapitalizm. Zwolennicy systemu są zdania, że biznes jest
w stanie sam poddać się regulacjom, które ograniczą globalne i lokalne nierówności oraz sprawią, że
prawa pracownicze i standardy etyczne będą przestrzegane w całym łańcuchu dostaw danej gałęzi
biznesu. Organizacje międzynarodowe, takie jak ONZ, proponują rozwiązania oparte zarówno na
miękkich regulacjach, poprzez propagowanie standardów takich jak Cele Zrównoważonego Rozwoju,
jak i propozycji wprowadzenia globalnego podatku. Firmy widzą coraz większe uzasadnienie dla
programów społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR) i coraz poważniej podchodzą do swojego
obywatelskiego obowiązku.

Pojawia się także pytanie, kto ma być liderem procesu, który zaowocuje zmianami?

Czy liderem może być Europa, kolebka kapitalizmu, najczęściej odwołująca się do wartości
i posiadająca największą ich różnorodność?
Czy wprowadzenie globalnego progresywnego podatku majątkowego ograniczy
koncentrację dochodów, utrzyma nierówności w ryzach i ułatwi wspinaczkę po społecznej
drabinie?
W Europie rodzą się też pierwsze inicjatywy dotyczące ustalania nowego pułapu bonusów dla
bankierów (do dwukrotności wynagrodzenia w EU) czy wprowadzonych na podstawie referendum
restrykcji dotyczących maksymalnego wynagrodzenia w korporacjach (Szwajcaria).
3
Europa prowadziła również przez długi czas eksperymenty w zakresie progresywnych stawek
podatkowych. W latach 60. i 70. XX w. Wielka Brytania wprowadziła najwyższą stawkę podatkową na
poziomie 83%. W 1970 r. stawka dla najbogatszych wynosiła w Szwecji 70%, a w 1980 r. wzrosła do
85% (podatek dla najlepiej zarabiających we Francji w latach 2013–2014 wynosił 75%). Przepisy
idące w tym kierunku dość szybko uchylano, jednak nie obyło się bez debat nad tym, czy ma sens
przeznaczanie 1% podatku na rozwój państwa opiekuńczego lub czy możliwa jest realizacja inwestycji
publicznych o wysokiej stopie zwrotu?

Europa powinna działać. O jakie jeszcze inicjatywy można by się pokusić? Od kogo/skąd
powinny one wychodzić?

Jeśli trwanie przy systemie kapitalistycznym nie jest rozwiązaniem, to jakie mamy
alternatywy?
Obok propozycji zreformowania kapitalizmu pojawiają się postulaty zastąpienia go innym systemem,
bardziej sprawiedliwym, mogącym sprostać problemom, przed którymi stoimy w XXI wieku. Klasyczni
liberałowie zwykli bronić zdania, że regulacje uderzają w wolność jednostki, a redystrybucja dochodów
poprzez progresywny system podatkowy jest bardziej zaawansowaną formą rabunku, uderzającą w
tych najbardziej produktywnych i najwartościowszych dla społeczeństwa. Rząd więc wypacza według
nich reguły rynkowe, które tak podniosły jakość życia jednostek i narodów w ostatnich dekadach. To
głęboko zakorzeniona obawa, że rozwój zostanie zaprzepaszczony przez piętrzące się roszczenia
bezproduktywnych grup społecznych, a cenny kapitał roztrwoniony przez szkodliwą i nieprzemyślaną
politykę gospodarczą państw.
Milton Friedman mówił, że wolny rynek, wyzwolony z zaburzeń wywołanych interwencjami rządów,
najlepiej dystrybuuje owoce wzrostu gospodarczego. To według niego sekret ogromnej poprawy
jakości życia pracownika przez ostatnie dwa stulecia.
Joseph Stiglitz zwraca natomiast uwagę, że system wolnorynkowy spowodował ogromne nierówności,
ponieważ nie jest prawdziwie konkurencyjny. Jest stworzonym przez najbogatszych systemem
zabezpieczania ich politycznych i gospodarczych wpływów: „Mamy do czynienia z błędnym kołem, w
którym nierówności ekonomiczne przekładają się na nierówność polityczną. Polityka z kolei
determinuje reguły gry, które powodują więcej nierówności. (…) korporacje mówią, że przestrzegają
prawa, ale to one to prawo tworzą…”.
4
To bogaci mają więc nieproporcjonalnie większe możliwości wpływania na rynek i zasady na rynku
panujące. Jednocześnie korzystają z wielu narzędzi protekcjonistycznych i subsydiów rządowych,
których w bronionym przez nich systemie czystego kapitalizmu również być nie powinno.

Czy wszystko, z czym obecnie zmagają się państwa kapitalistyczne, jest wynikiem
nieumiejętnego mieszania się rządów do gospodarki?
Niektórzy przyjmują, że wszystkie obecne problemy to wina rządów i ich nietrafionych czy
wypaczonych przez rozmaite naciski strategii. Wierzą, że ostatni kryzys finansowy jest winą
krótkowzrocznych polityków, którzy stworzyli zachęty do udzielania niespłacalnych kredytów. Z
kredytów tych cyniczni bankowcy inwestycyjni tworzyli bardzo ryzykowne narzędzia finansowe,
nieuczciwie wyceniane przez nierzetelne instytucje ratingowe.

Czy ogromne pakiety ratunkowe dla nieetycznych firm potwierdzają tę tezę, czy raczej
wskazują na zasadniczą rolę rządu?

Czy etyczne i wskazane jest raczej wyczekanie chwili, gdy rynek sam ukarze ryzykantów i
pozbawionych zasad, ze wszystkimi politycznymi konsekwencjami?

Jeśli jednak przyzwalamy na funkcjonowanie rządu jako stabilizatora i regulatora, to komu
powinien on pomagać w rozwoju i do jakiego stopnia?
Jak przywrócić etos pracy i normy społeczne wyznaczające granice przyzwoitości?
Barack Obama rok temu podczas przemówienia w uczelni handlowej w Los Angeles, powracając do
swojego często przywoływanego hasła o patriotyzmie ekonomicznym i „korporacyjnych dezerterach”,
mówił o ukrywaniu zysków za granicą: „Nie obchodzi mnie, że to zgodne z prawem, to jest
niegodziwe!”.

Czy łatwo jest określić, co w kapitalizmie jest sprawiedliwe społecznie?

Według jakich praktycznych i etycznych zasad określić, komu i kiedy należy się wsparcie?
Nowe pytania w tym obszarze dotyczą tego, czy możliwe jest opodatkowanie kapitału na takich
samych zasadach, jak opodatkowuje się zwykłych ludzi. Warto się również zastanowić, na ile
skuteczny jest rząd w tworzeniu polityki podatkowej. Przecież oprócz generowania dochodu państwa
może poprzez niższe taryfy wspierać postawy prorozwojowe, innowacyjne, pozytywne dla
5
społeczeństwa, a poprzez wysokie obciążenia fiskalne zwalczać te szkodliwe, zachowawcze i
ograniczające rozwój społeczny i gospodarczy. Warren Buffett podsumował w wywiadzie dla CNBC 4
marca 2013 roku niedoskonałości systemu podatkowego: „Pomimo tego, że w tym roku płacę więcej
podatków, myślę, że dalej płacę niższą stawkę podatku niż moja sekretarka (…)”.
Thomas Piketty proponuje ograniczanie nierówności poprzez system podatkowy i globalny podatek
dochodowy. Przekonuje, że wzrost nierówności dochodowej to efekt działania rynku – im bardziej
idealny rynek kapitałowy, tym wyższa stopa zwrotu z kapitału w porównaniu z wzrostem reszty
gospodarki. A przez to również wzrost nierówności. Miało to miejsce w XIX wieku i ma w obecnym,
automatycznie generując arbitrarne i niepodtrzymywalne nierówności, które podważają wartości
całego demokratycznego systemu społeczno-gospodarczego. Według badań Michaela Nortona z
Uniwersytetu Harvarda z 2011, Amerykanie wiedzą, że nierówności są ogromne, ale nie wiedzą, jak
bardzo w dalszym ciągu ich nie doszacowują. Mocniej głosi to AFL-CIO – największa amerykańska
centrala związkowa, podkreślając, że szefowie największych spółek w USA za swój czas wynagradzani
są 380 razy lepiej niż ich „przeciętni” (nie najtańsi) pracownicy.

Jeśli tak jest w istocie, a nierówności w dochodzie z pracy powiększają się, ponieważ najlepiej
zarabiający opłacani są poprzez udziały w zyskach czy opcje – to może taki powinien być
sposób wynagradzania każdego pracownika?

Innymi słowy, może każdy powinien zostać nowoczesnym kapitalistą?
Podczas debaty liczymy na uzyskanie odpowiedzi na następujące pytania:

Jeśli kapitalizm jest nieefektywny, to czy powinniśmy starać się go usprawniać, czy może
potrzebna jest rewolucyjna zmiana na rzecz systemu rozkładającego obciążenia mądrzej,
efektywniej i sprawiedliwiej dzielącego zyski?

Czy jest szansa, aby biznes poddał się efektywnej samoregulacji prowadzącej do zmniejszenia
nierówności w skali globalnej?

Czy Cele Zrównoważonego Rozwoju ONZ (SDGs), które mają zostać przyjęte we wrześniu
2015 roku, rzeczywiście mogą stać się katalizatorem realnych zmian?
AUTOR: UN GLOBAL COMPACT
UN GLOBAL COMPACT JEST PARTNEREM MERYTORYCZNYM EFNI 2015
6
7

Podobne dokumenty