wyrok za oszustwa

Transkrypt

wyrok za oszustwa
Sygn. akt VI Ka 375/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 lipca 2016 r.
Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: SSO Ludmiła Tułaczko
Sędziowie: SSO Jacek Matusik (spr.)
SSO Anna Zawadka
Protokolant sekretarz sądowy Joanna Szymańska
przy udziale prokuratora Iwony Zielińskiej
po rozpoznaniu dnia 27 lipca 2016 r.
sprawy P. A. syna Z. i J. ur. (...) w W.
oskarżonego o przestępstwo z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 286 § 1 kk
na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie
z dnia 28 grudnia 2015 r. sygn. akt III K 20/13
zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zwalnia oskarżonego P. A. od uiszczenia kosztów sądowych w postępowaniu
odwoławczym, przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. M.
vel. D. kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu w instancji odwoławczej oraz podatek VAT.
SSO Jacek Matusik SSO Ludmiła Tułaczko SSO Anna Zawadka
Sygn. akt VI Ka 375/16
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Wywiedziona przez obrońcę oskarżonego apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.
Kontrola instancyjna zaskarżonego wyroku nie potwierdziła zasadności żadnego
z zarzutów obrońcy. Wbrew stanowisku skarżącego Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia art. 438 pkt 3 k.p.k.,
zaś zgromadzony materiał dowodowy ocenił zgodnie ze wskazaniami wiedzy, doświadczenia życiowego i zasadami
logicznego rozumowania. W pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazał, zgodnie z art. 424 § 1 k.p.k. jakim
dowodom dał wiarę i dlaczego nie uwzględnił dowodów przeciwnych. Kontrola instancyjna zaskarżonego wyroku
potwierdziła słuszność wniosku o winie oskarżonego P. A. w ramach przypisanego mu czynu.
Istnienie błędu w ustaleniach faktycznych poczynionych przez Sąd Rejonowy skarżący wywodzi z wadliwego, jego
zdaniem, przyjęcia, iż oskarżony zdawał sobie sprawę, iż jego konto bankowe posłuży do dokonania przestępstwa, a
udostępniając kartę do konta innej osobie celowo udzielił pomocy w dokonaniu tegoż przestępstwa, jak również, że
zakładając konto bankowe oskarżony udzielił pomocy sprawcom w popełnieniu przestępstwa. Autor apelacji podnosi
również, iż Sąd meriti błędnie przyjął, że P. A. miał świadomość, że jego konto bankowe zostanie wykorzystane
do przestępstwa, przez wpłatę na konto pieniędzy pochodzących z przestępstwa i na to się godził. Z powyższym
stanowiskiem skarżącego nie sposób się jednakże zgodzić. Aby dokonać analizy postawy oskarżonego należy
zdefiniować jakie znamiona winna spełniać osoba, której przypisuje się popełnienie przestępstwa pomocnictwa.
Pomocnictwo polega na ułatwianiu innej osobie popełnienia czynu zabronionego. Ustawa wskazuje na typowe formy
pomocnictwa, jakimi są: dostarczenie narzędzia, środka przewozu, a także udzielenie rady lub informacji. Użyty
w ustawie zwrot "w szczególności" wskazuje, że w grę mogą wchodzić również inne formy pomocnictwa. Chodzi
zatem o takie zachowania, które - obiektywnie rzecz biorąc - ułatwiają popełnienie czynu zabronionego, o czym
przesądza określenie ustawowe "ułatwia". Strona podmiotowa pomocnictwa obejmuje obie postacie umyślności:
zamiar bezpośredni i ewentualny. O zamiarze ewentualnym mówimy wówczas, gdy pomocnik może nie być w pełni
poinformowany o zamiarze sprawcy i jedynie może przewidywać możliwość popełnienia przez niego przestępstwa, na
co się godzi, skoro udziela pomocy. Pełna realizacja znamion pomocnictwa – podobnie jak w wypadku podżegania–
obejmuje zarówno zachowanie się pomocnika, jak i dokonanie czynu zabronionego przez sprawcę, jest więc też
skutkowe (vide, Marek A. Komentarz do art.18 Kodeksu karnego, Lex 2010r.). Reasumując, aby trafnie przypisać
oskarżonemu odpowiedzialność za pomocnictwo należy określić czynność wykonawczą jakiej miał się dopuścić oraz
udowodnić jakie faktycznie przestępstwo zostało za jakiego pomocą popełnione.
Za oszustwo, o którym mowa w art. 286 § 1 k.k., odpowiada ten, kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej
doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia w
błąd (oszustwo czynne), albo wyzyskania błędu tej osoby lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego
działania (oszustwo bierne). Wprowadzenie w błąd oznacza, że sprawca swoimi podstępnymi zabiegami doprowadza
inna osobę do mylnego wyobrażenia o rzeczywistym stanie rzeczy, zaś wyzyskanie błędu polega na wykorzystaniu
przez sprawcę już istniejących, niezgodnych z rzeczywistością, opinii lub wyobrażeń osoby pokrzywdzonej. Istotnym
elementem przestępstwa oszustwa jest dobrowolność rozporządzenia mieniem, przez pokrzywdzonego na rzecz
sprawcy. "Dobrowolność" ta jest oczywiście wynikiem tego, że pokrzywdzony rozporządza mieniem błędnie oceniając
znaczenie swojego czynu bądź to właśnie wskutek wprowadzenia go w błąd przez sprawcę, bądź w wyniku wyzyskania
przez sprawcę błędu pokrzywdzonego lub też jego niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania.
Warunkiem koniecznym do zaistnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. jest zatem, aby zachowanie sprawcy - o
którym mowa wyżej - doprowadziło pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, a więc zachowanie
to poprzedzało czynność w postaci rozporządzenia mieniem (vide, Wąska Andrzej, Komentarz do Kodeksu karnego.
Część szczególna, C.H. Beck, Warszawa 2004, teza 28 do art. 286, tom II, str. 859 i cyt. tam judykat).
Przypisując P. A. popełnienie czynu z art. 18§ 3 k.k. w zw. z art. 286§ 1 k.k. Sąd I instancji wskazał, iż oskarżony
niewątpliwie wiedział, że przy pomocy jego konta dojdzie do popełnienia przestępstwa oszustwa stypizowanego w
art. 286§ 1 k.k. Zakładając konto bankowe, na które wpłynęły środki finansowe pochodzącego z owego oszustwa,
P. A. ułatwił innym nieustalonym sprawcom popełnienie czynu zabronionego. Oskarżony udostępniając sprawcom
numer konta bankowego oraz kartę bankomatową udostępnił im niejako „narzędzie” za pomocą którego dopuścili
się oszustwa M. N.. Ustalenia Sądu meriti w tym zakresie są jak najbardziej prawidłowe i nie może być tutaj mowy
o dopuszczeniu się przez Sąd orzekający błędu w ustaleniach faktycznych, jak to podnosi w apelacji skarżący. Sąd
Rejonowy w sposób wyczerpujący uzasadnił swoje stanowisko w zakresie przypisanych oskarżonemu przestępstw oraz
trafnie wskazał czynność wykonawczą uczynioną przez oskarżonego oraz przestępstwo jakie zostało za jakiego pomocą
dokonane.
Zgodzić się należy z Sądem meriti, iż osoba dorosła, posiadającą pełną zdolność rozumowania winna zdawać sobie
sprawę, że udostępnianie osobom postronnym konta bankowego wraz z kartą bankomatową może być negatywne
w skutkach. Gdyby przyjąć za wiarygodne twierdzenie oskarżonego, iż o założenie konta poprosił go mężczyzna
znany jedynie z widzenia, których danych personalnych oskarżony nawet nie znał, to winno to skłonić P. A. do
powzięcia wątpliwości o faktycznym przeznaczeniu konta bankowego dla owego mężczyzny. Zważyć należy, iż obecnie
założenie konta bankowego w wielu bankach jest bezpłatne i prócz posiadania ważnego dowodu osobistego nie trzeba
spełniać żadnych innych warunków, jak w przypadku np. umowy kredytu czy pożyczki. Gdyby więc nieustalony
mężczyzna rzeczywiście potrzebował konta bankowego na które mógłby przelewać środki finansowe pochodzące
z legalnego źródła, założenie własnego konta nie wymagałoby od niego podjęcia zbyt wymagających czynności i
poświęcenia dużej ilości czasu. Wobec powyższych rozważań nie sposób jest znaleźć żadnej racjonalnej przesłanki,
aby móc uznać twierdzenia oskarżonego w zakresie braku wiedzy odnośnie do zamiaru użycia jego konta bankowego
do celów przestępczych za wiarygodne. Okoliczności sprawy jasno ukazują, iż P. A. musiał zdawać sobie sprawę,
że jego konto posłuży sprawcom oszustwa do ułatwienia w jego popełnieniu. Oskarżony obejmował zatem swoim
zamiarem, że swoją postawą ułatwi dopuszczenie się przez inne osoby czynu zabronionego. W sprawie nie istnieją
dowody świadczące o tym, iż P. A. posiadał wiedzę na temat szczegółowych planów sprawców przestępstwa, czego
nie można de facto wykluczyć, niemiej jednak okoliczność ta nie ma wpływu na przyjęcie, iż oskarżony działał z
zamiarem ewentualnym, albowiem okoliczności sprawy mogły wzbudzić w nim takie wątpliwości, dzięki którym
mógł on przewidzieć, że podjęte przez niego czynności ułatwią innym osobom możliwość popełnienia przestępstwa.
Udostępnianie nieznanym osobom trzecim informacji o koncie bankowym i karty bankomatowej, która służyła
do wyzbycia się środków finansowych znajdujących się na koncie, są czynnościami, które niewątpliwie wiążą się
z dokonaniem oszustwa. Kolejną przesłanką przemawiającą za nieuwzględnieniem wyjaśnień oskarżonego jest
okoliczność, iż pieniądze z konta oskarżonego były wypłacane w bankomatach w kilku transzach w przeciągu kilku
dni. Gdyby zatem przyjąć, że środki finansowe były nieznanemu mężczyźnie niezbędne, jak to podnosił oskarżony,
zapewne dokonałby jednorazowej wypłaty. Po wtóre, jeśliby założyć za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego, iż
owego mężczyzny tak naprawdę nie znał, to wątpliwym jest, aby pieniądze w niemałej de facto kwocie 10.000
złotych, mężczyzna ten trzymał na koncie oskarżonego przez kilka dni, nie bojąc się, iż P. A. tymi pieniędzmi
rozporządzi, nie można bowiem tracić z pola widzenia faktu, iż oskarżony zapewne dostęp do swojego konta posiadał
za pomocą bankowości elektronicznej. „Zapłata” za użyczenie konta w postaci butelki alkoholu nie może być na tyle
mocną przesłanką, aby przekupić nieznaną osobę do dysponowania jej kontem bankowym i jednocześnie posiadania
gwarancji, iż osoba ta nie zdeponuje środków finansowych tam umieszczonych na własne cele. Wskazane powyżej
okoliczność, w sposób bezsprzeczny, pozwalają uznać, iż wyjaśnieniom oskarżonego nie można dać wiary. P. A.
czyniąc działania w postaci otwarcia konta bankowego, którego był jedynym dysponentem, godził się na popełnienie
konkretnego czynu zabronionego, w tym przypadku przestępstwa oszustwa, przez inne osoby i co do tego Sąd
Odwoławczy nie ma żadnych wątpliwości. Oskarżony miał świadomość, iż jego zachowanie stanowi ułatwienie
popełnienie przestępstwa przez inne osoby. Swoim postępowaniem P. A. wypełnił znamiona czynu o jakim stanowi
przepis art. 18§ 3 k.k. w zw. z art. 286§ 1 k.k. i nie ma przy tym znaczenia, jaki konkretnie czyn zabroniony popełnili
sprawcy, bowiem liczy się jedynie fakt jego popełnienia.
Na rozprawie apelacyjnej prokurator wnioskował o nieuwzględnienie apelacji obrońcy w zakresie uniewinnienia
oskarżonego, a ponadto o zmianę opisu i kwalifikacji prawnej czynu i przypisanie oskarżonemu czynu z art. 291§ 1 k.k. i
wymierzenie mu kary jak w zaskarżonym wyroku. Sąd Odwoławczy dostrzegał możliwość zmiany kwalifikacji prawnej
z art. 18§ 3 k.k. w zw. z art. 286§ 1 k.k. na kwalifikację z art. 291§ 1 k.k., niemniej jednak okoliczności niniejszej sprawy
nie pozostawiają wątpliwości, iż P. A. swoją świadomością obejmował popełnienie przestępstwa oszustwa przez osoby
trzecie. Nadto działanie oskarżonego polegało nie tyle na przyjęciu środków finansowych pochodzących z przestępstwa
oszustwa, ile na udostępnieniu narzędzia (rachunek bankowy i karta bankomatowa) do dokonania tego przestępstwa,
czym niewątpliwie wyczerpał znamiona czynu stypizowanego w art. 18 § 3 k.k. Wskazać bowiem należy, iż o paserstwie
można mówić tylko wtedy, gdy paser nie brał udziału w przestępstwie, z którego pochodzą rzeczy będące przedmiotem
paserstwa, ani jako bezpośredni sprawca, ani jako pomocnik czy podżegacz do tego przestępstwa. Jeżeli natomiast ktoś
bądź namawia innego do popełnienia przestępstwa, obiecując przy tym nabyć rzeczy z tego przestępstwa, bądź bierze w
nim udział jako pomocnik (np. jak w niniejszej sprawie - zakłada rachunek bankowy i udostępnia kary bankomatowe)
czy współsprawca, to następnie nabycie rzeczy pochodzących z tego przestępstwa nie jest po jego stronie paserstwem
(vide, wyrok SN z 22 grudnia 1986r., I KR 445/86), przy czym zaznaczyć należy, iż oskarżony faktycznie pieniędzy
tych nie przyjął, chociaż formalnie wpłynęły one na jego konto.
W związku z powyższym, wobec bezzasadności podniesionych w apelacji zarzutów, stwierdzić należy ponownie,
iż Sąd Orzekający nie dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych. Wszystkie wskazane wyżej okoliczności,
ukazują, iż w sprawie nie istnieją żadne dowody, które mogłyby przemawiać za innym stanem faktycznym niż
tym przyjętym przez Sąd Rejonowy. Przeprowadzona przez Sąd meriti ocena dowodów jest prawidłowa i zgodna z
przepisami postępowania karnego. Stanowisko przedstawione przez skarżącego w apelacji jest jedynie próbą polemiki
z prawidłowo poczynionymi ustaleniami faktycznymi dokonanymi przez Sąd I instancji. Tym samym uznać należało, iż
apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie, a stanowisko Sądu meriti w kwestii winy oskarżonego
P. A. w zakresie przypisanego mu czynu nie budzi wątpliwości.
O kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 624 § 1 k.p.k.
Biorąc pod uwagę wskazane wyżej wywody orzeczono, jak w wyroku.
SSO Jacek Matusik SSO Ludmiła Tułaczko SSO Anna Zawadka