D - Sąd Okręgowy w Toruniu

Transkrypt

D - Sąd Okręgowy w Toruniu
sygn. akt IX Ka 610/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 stycznia 2014 r.
Sąd Okręgowy w Toruniu Wydział IX Karny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący – Sędzia SO Mirosław Wiśniewski (spr.)
Sędziowie : SO Marzena Polak
SO Andrzej Walenta
Protokolant: st. sekr. sąd. Magdalena Maćkiewicz
przy udziale Prokuratora prokuratury Okręgowej w Toruniu Mariusza Rosińskiego
po rozpoznaniu w dniu 23 stycznia 2014 r.
sprawy A. K.
oskarżonego z art. 190 § 1 kk i in.
na skutek apelacji wniesionych przez Prokuratora Rejonowego Toruń - Wschód w Toruniu i przez obrońcę
oskarżonego
od wyroku Sądu Rejonowego w Toruniu
z dnia 5 września 2013 r. sygn. akt VIII K 180/13
I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając obie apelacje za oczywiście bezzasadne;
II. zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów za drugą instancję, obciążając wydatkami postępowania
odwoławczego w całości Skarb Państwa.
Sygn. akt IX Ka 610/13
UZASADNIENIE
A. K. został oskarżony o to, że:
1. w T., w dniu 28.09.2011. około godziny 17:30 w tramwaju linii nr (...) na przystanku tramwajowym przy ul. (...)
przy sklepie (...), działając publicznie i bez powodu okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego, groził
słownie i gestem C. G. pozbawieniem życia lub zdrowia, w których to okolicznościach wzbudził u pokrzywdzonego
uzasadnioną obawę spełnienia tejże groźby,
tj. o przestępstwo z art. 190§1 kk w zw. z art. 57a§1 kk;
2. w T., w dniu 28.09.2011. około godziny 17:30 w tramwaju linii nr (...) na przystanku tramwajowym przy ul. (...) przy
sklepie (...), działając publicznie i bez powodu okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego, używając
noża i przystawiając go do szyi C. G. ostrzem noża wykonał ruch wzdłuż szyi oraz na lewym ręku i tyle głowy powodując
głębokie otarcia naskórka na górze lewego stawu barkowego, powierzchniowe zadrapania linijne długości ok. 100 mm
w okolicy od bocznej prawej strony szyi wzdłuż żuchwy do okolicy podwargowej prawej, małe otarcia naskórka na
górze lewego stawu barkowego, małe otarcie naskórka w rzucie I kości lewego śródręcza, dwa małe otarcia naskórka
ok. lewego stawu barkowego, ranę cięta okolicy potylicy długości ok. 20 mm, skutkujące rozstrojem zdrowia na okres
poniżej 7 dni, narażając go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia albo ciężkiego uszczerbku na
zdrowiu,
tj. o przestępstwo z art. 160§1 kk i 157§2 kk w zw. z art. 11§2 kk w zw. z art. 57a§1 kk.
Sąd Rejonowy w Toruniu wyrokiem z dnia 5 września 2013 roku (sygn. akt VIII K 180/13):
I. uniewinnił oskarżonego od zarzutu opisanego w punkcie 1 a/o;
II uznał oskarżonego za winnego tego, że 28 września 2011 około godz. 17:30 w T., w tramwaju linii nr (...),
na przystanku tramwajowym przy ul. (...), działając w błędnym i nieusprawiedliwionym przekonaniu, że zachodzi
okoliczność wyłączająca bezprawność jego zachowania w postaci działania w obronie koniecznej naruszył nietykalność
cielesną pokrzywdzonego C. G. szarpiąc go powodując otarcie naskórka śródręcza lewego oraz otarcie naskórka barku
lewego a ponadto przy użyciu noża spowodował u pokrzywdzonego ranę ciętą głowy okolicy potylicy i linijne otarcie
naskórka szyi po stronie bocznej prawej przechodzące na okolice ust po tej stronie, tj. występku z art.217§1 kk i za
to, w myśl art. 35§1 kk i na podstawie art. 217§ 1 kk wymierzył mu karę 2 miesięcy ograniczenia wolności, polegającą
na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, wskazanej przez sąd, w wymiarze 25 godzin
w stosunku miesięcznym;
III. na podstawie art. 63§1 kk, na poczet kary orzeczonej w pkt II wyroku zaliczył oskarżonemu tymczasowe
aresztowanie w sprawie od dnia 28 września 2011 do 20 października 2011 przyjmując, że 1 dzień pozbawienia
wolności jest równy 2 dniom kary ograniczenia wolności;
IV zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 60 zł tytułem opłaty i obciążył poniesionymi wydatkami
w części w kwocie 203,94 zł zaś w części uniewinniającej kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.
Od powyższego wyroku apelacje wnieśli prokurator oraz obrońca oskarżonego.
Prokurator zaskarżył wyrok w całości zarzucając mu:
1. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku tj. art. 5 §2 kpk, art. 7 kpk i art. 410 kpk poprzez
dowolną ocenę wyjaśnień oskarżonego i zeznań pokrzywdzonego i niesłuszne uznanie, że zachodzą wątpliwości co
do tego czy słowa groźby oraz gest przeciągnięcia palcem po szyi były skierowane do pokrzywdzonego a oskarżony
nie działał bez powodu lub z oczywiście błahego powodu i przyjęcie, że materiał sprawy nie uzasadniał przypisania
oskarżonemu czynu z art. 190 §1 kk,
2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku poprzez uznanie, że zachodzą wątpliwości odnośnie
tego czy słowa groźby oraz gest przeciągnięcia palcem po szyi były skierowane do pokrzywdzonego a oskarżony
nie działał bez powodu lub z oczywiście błahego powodu podczas gdy analiza zeznań pokrzywdzonego prowadzi do
odmiennego wniosku,
3. obrazę postępowania mającą wpływ na treść wyroku tj. art. 4 kpk, art. 167 kpk, art. 201 kpk i art. 366§1 kpk
poprzez nie uzyskanie dokumentacji medycznej z (...) oraz uzupełniającej opinii sądowo- lekarskiej na okoliczność czy
obrażenia jakich doznał pokrzywdzony spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na czas powyżej lub poniżej
7 dni, czy może stanowiły naruszenie nietykalności cielesnej mimo, że zachodzą sprzeczności między zaświadczeniem
lekarskim o przyczynach i rodzaju uszkodzeń z 29.09.2011 r. a opinią sądowo- lekarską z 24.12.2012 r. w zakresie
dotyczącym rozstroju zdrowia,
4. obrazę postępowania mającą wpływ na treść wyroku tj. art. 7 kpk, art. 410 kpk poprzez dowolną ocenę zeznań
pokrzywdzonego oraz zaświadczenia lekarskiego z 29.09.2011 r. a w konsekwencji niesłuszne uznanie, że oskarżony
naruszył nietykalność pokrzywdzonego w sytuacji gdy całokształt materiału dowodowego przekonuje, że oskarżony
popełnił czyn z art. 160 §1 kk i art. 157 §2 kk w zw. z art. 11 §2 kk w zw. z art. 57a §1 kk,
5. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku poprzez uznanie że oskarżony działał w błędnym
i nieusprawiedliwionym przekonaniu, że zachodzi okoliczność wyłączająca bezprawność jego zachowania w postaci
działania w obronie koniecznej podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że
oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona występku z art. 160 §1 kk i art. 157 §2 kk w zw. z art. 11 §2 kk
w zw. z art. 57a §1 kk.
W związku z powyższymi zarzutami prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi
I instancji do ponownego rozpoznania.
Obrońca oskarżonego zarzucił wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych będący wynikiem mającej wpływ na
treść wyroku obrazy prawa procesowego tj. art. 170§ 1 pkt 2 i art. 7 kpk polegającej na oddaleniu wniosku
dowodowego o przesłuchanie świadków M. K. i D. G. na okoliczność relacjonowania przebiegu zdarzenia przez
pokrzywdzonego podczas mediacji mimo, że pokrzywdzony zeznawał bardzo niekonsekwentnie, a w następstwie tego
wadliwe przyjęcie, że oskarżony działał w błędnym i nieusprawiedliwionym przekonaniu że zachodzi okoliczność
wyłączająca bezprawność jego czynu w postaci działania w obronie koniecznej i zachowaniem swoim wyczerpał
znamiona występku z art. 217§ 1 kk.
W związku z powyższym zarzutem obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od
popełnienia zarzuconego mu czynu, ewentualnie o uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do
ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacje obrońcy oskarżonego oraz prokuratora były oczywiście bezzasadne.
Z uwagi na brak wniosku o uzasadnienie pochodzącego od prokuratora, którego apelacja została uznana za oczywiście
bezzasadną, sąd odwoławczy w myśl art. 457 §2 kpk ograniczył zakres niniejszego uzasadnienia do zaprezentowania
rozważań w przedmiocie zarzutów apelacji obrońcy oskarżonego.
W niniejszej sprawie sąd odwoławczy nie dostrzegł podstaw do przyjęcia mogącej rzutować na treść wyroku obrazy
przepisów postępowania, na które powołał się obrońca w apelacji.
Skarżący negując prawidłowość oceny dowodów dokonanej przez Sąd Rejonowy oraz kwestionując prawidłowość
poczynionych w jej następstwie ustaleń faktycznych odnośnie przypisanego oskarżonemu czynu podniósł, iż
sąd ten dokonał wadliwej oceny zachowania oskarżonego ignorując okoliczności zdarzenia wynikające z jego
stanowczych twierdzeń, w tym te dotyczące prowokującego charakteru działania S. M.. Nadto obrońca wytknął, że
sąd meriti niezasadnie oddalił wniosek o przesłuchanie świadków M. K. i D. G., przez co pozbawił się możliwości
pozyskania dowodów pozwalających na przeprowadzenie rzetelnej weryfikacji prawdziwości wersji prezentowanej
przez pokrzywdzonego w toku niniejszej sprawy.
Argumenty apelacji nie dowodzą trafności postawionych w niej zarzutów. Sąd Rejonowy gromadząc kompletny i
wystarczający do rozstrzygnięcia sprawy materiał dowodowy poczynił bezbłędne ustalenia faktyczne.
Rozważania sądu I instancji – będące wynikiem dostatecznie wnikliwej i starannej oceny dowodów - są jasne, logiczne
i przekonujące. Po poprawnej analizie zeznań C. G., S. M., M. D. oraz po analizie wyjaśnień oskarżonego, Sąd Rejonowy
słusznie przyjął, że zachowanie oskarżonego polegające na naruszeniu nietykalności cielesnej pokrzywdzonego C.
G. zostało podjęte na skutek błędnego i nieusprawiedliwionego jego przekonania, iż zachodzi przypadek obrony
koniecznej (nieusprawiedliwiony błąd co do kontratypu obrony koniecznej). Obrońca nie zgadza się z tym, że
błąd oskarżonego miał charakter nieusprawiedliwiony. Jego zdaniem, ocena zachowań poszczególnych uczestników
zdarzenia ze szczególnym uwzględnieniem prowokującego i agresywnego zachowania S. M. oraz istniejącego po
stronie oskarżonego wrażenia, że pokrzywdzony jest razem z C. G. i chcą wspólnie go zaatakować, uzasadnia przyjęcie,
że błąd oskarżonego był usprawiedliwiony.
Apelacja obrońcy, który forsuje założenie, że oskarżony nie ponosi winy za czyn z art. 217§1 kk z uwagi na działanie
w obronie koniecznej jest wyjątkowa polemiczna. Przekonanie sądu meriti które legło u podstaw uznania winy
oskarżonego za naruszenie nietykalności cielesnej C. G. poprzedzała staranna ocena wersji stron natomiast stanowisko
skarżącego wynikało z nieco pobieżnej i wybiórczej analizy dowodów. Sąd Rejonowy uwzględnił w swojej analizie
wszystkie okoliczności zdarzenia oraz zachowania i reakcje poszczególnych uczestników zajścia, na które zwracał
uwagę obrońca. Miał baczenie chociażby na to, że oskarżony wyjaśniał, iż w czasie zajścia obawiał się S. M., C. G. oraz
trzeciego mężczyzny, który sprawiał wrażenie jakby był z nimi, a którzy wspólnie wywołali u niego poczucie zagrożenia.
Trafnie jednak wykazał, że obawa oskarżonego nie była uzasadniona racjonalnymi powodami. Przebieg zdarzenia
przekonuje, że oskarżony mylnie sądził, że przeciwko niemu jest większa grupa mężczyzn oraz niezasadnie zakładał,
że zamierzają oni wspólnie go zaatakować. To S. M. – a nie pokrzywdzony - stworzył sytuację, którą oskarżony odebrał
jako niebezpieczną. To on najpierw wszedł z nim w wulgarną utarczkę słowną a następnie kiedy tramwaj zatrzymał
się na przystanku na ulicy (...) przy sklepie (...) skierował do oskarżonego słowa „załatwimy to na zewnątrz” oraz
odepchnął go. Pokrzywdzony C. G. w czasie zdarzenia nie przejawiał jakiejkolwiek agresji względem oskarżonego
ani go nie zaczepiał. Sam zresztą oskarżony twierdził, że w czasie poprzedzającym zdarzenie z S. M., pokrzywdzony
zachowywał się w zasadzie obojętnie a uwagę na niego zwrócił właściwie jedynie dlatego, że sprawiał wrażenie jakby
był z S. M.. Ocena oskarżonego była zachwiana jego subiektywnym odczuciem i mylnym odbiorem sytuacji, natomiast
rozsądna ocena w żadnym razie nie uzasadnia założenia, że zachowanie pokrzywdzonego można było postrzegać jako
zamach na dobro chronione prawem przed którym oskarżony miał prawo się bronić. Reakcja oskarżonego w postaci
zastosowania względem pokrzywdzonego przemocy wywołana została jego błędnym przekonaniem, że pokrzywdzony
działa w porozumieniu z S. M.. Oskarżony uderzając C. G. rękoma i przykładając mu do szyi nóż sądził, że w ten sposób
odizoluje C. G. od S. M. i uniknie bójki. Tymczasem obiektywna ocena zachowania C. G. przekonuje, że nie stwarzał on
dla oskarżonego żadnego zagrożenia dlatego naruszenie jego nietykalności nie było uzasadnione. Stąd też przypisanie
oskarżonemu czynu z art. 217 §1 kk jako popełnionego w warunkach nieusprawiedliwionej obrony koniecznej było
jak najbardziej trafne.
Na wynik postępowania nie miało wpływu oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie M. K. i D. G. na
okoliczność treści składanej wobec nich jako mediatorów przez pokrzywdzonego C. G. relacji z przebiegu zdarzenia w
postępowaniu mediacyjnym. Sąd Rejonowy dysponował relacjami stron składanymi w toku niniejszego postępowania.
Pokrzywdzony jak i oskarżony byli przesłuchiwani w postępowaniu przygotowawczym oraz na rozprawie a więc
sąd zapoznał się z ich wersjami oraz stanowiskami w sprawie. Nie było więc potrzeby sięgania po oświadczenia
pokrzywdzonego składane w pozaprocesowych okolicznościach. Poza tym zdaniem sądu odwoławczego skorzystaniu
z zeznań mediatorów celem ustalenia treści relacji pokrzywdzonego sprzeciwia się szczególny charakter postępowania
mediacyjnego.
Postępowanie mediacyjne służy zasadniczo odmiennym celom niż postępowanie karne gdyż chodzi w nim generalnie
o załagodzenie sporu między stronami i polubowne (kompromisowe) zakończenie konfliktu wywołanego zdarzeniem,
które w postępowaniu karnym podlega natomiast ocenie z punktu widzenia przekroczenia norm prawa karnego
materialnego. Gdy strony wyrażają chęć mediacji (a tak było w niniejszej sprawie gdyż oskarżony wyraził zgodę
na mediację a pokrzywdzony przyznał, że nie zależy mu na ukaraniu oskarżonego), ich oświadczenia składane na
potrzeby postępowania mediacyjnego mogą przybierać łagodniejszy ton, być bardziej wyważone i powściągliwe czy
wreszcie strony mogą w swoich relacjach składanych przed mediatorem nie uwzględniać (a nawet intencjonalnie
pomijać) okoliczności sporne bowiem skupiają się na osiągnięciu porozumienia a nie na zaognianiu konfliktu. Z tego
też względu można założyć, że oświadczenia i relacje stron w czasie mediacji nie będą musiały być (przynajmniej w
zakresie przebiegu zajścia będącego źródłem sporu) na tyle dokładne, precyzyjne i rzeczowe jak te przekazywane w
toku postępowania karnego, w którym głównym celem jest wszak przesądzenie o odpowiedzialności karnej sprawcy
konkretnego zachowania i w którym organ procesowy ma obowiązek szczegółowego wyjaśnienia wszystkich istotnych
okoliczności zdarzenia, czego oczywiście mediator czynić nie musi.
W ocenie sądu odwoławczego specyfika postępowania mediacyjnego nasuwa więc poważne wątpliwości co do
możliwości wykorzystywania w postępowaniu karnym składanych tamże oświadczeń stron, a tym bardziej na
weryfikację za ich pomocą prawdziwości twierdzeń z postępowania karnego. Mając powyższe na uwadze, sąd
odwoławczy nie widział podstaw by decyzji sądu meriti o oddaleniu wniosku obrońcy o przesłuchanie M. K. i D. G.
odmówić słuszności.
Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy uznając apelację obrońcy oskarżonego (i prokuratora) za oczywiście
bezzasadne oraz dochodząc do przekonania, iż wymierzona oskarżonemu kara w pełni odpowiada dyrektywom z art.
53 kk, zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.
O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 634 kpk w zw. z art. 624 §
1 kpk, zwalniając oskarżonego z obowiązku ich uiszczenia a obciążając wydatkami postępowania odwoławczego Skarb
Państwa.