Wieści z Trójki nr 2/2010 - III Liceum Ogólnokształcące w Grudziądzu

Transkrypt

Wieści z Trójki nr 2/2010 - III Liceum Ogólnokształcące w Grudziądzu
Wywiad z porucznikiem Grzegorzem Topołą – absolwentem naszego liceum,
żołnierzem trzeciej i piątej zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w
Afganistanie
Adam Zaremba: Jak Pan jako absolwent naszej szkoły wspomina nasze liceum? Jakieś
ciekawe zdarzenia z życia szkolnego?
Por. Grzegorz Topoła: Szkołę wspominam bardzo dobrze – czasy młodości, wkraczania w
dorosłe życie, to były chyba najlepsze lata mojego życia.
Jacek Komorowski: Jakieś ciekawe zdarzenia z życia szkolnego, wybryki?
G. T.: (Śmiech)… wybryków było dużo, ale nie pamiętam jakiegoś konkretnego, było tego
dużo, a nawet bardzo dużo. W tej chwili nie jestem w stanie przypomnieć sobie…
A.Z.: Czy miał Pan jakiś ulubiony przedmiot?
J.K.: I co się z tym wiąże – ulubionego nauczyciela?
G.T.: Generalnie jestem umysłem ścisłym, technicznym…
J.K.: Czyli matematyka i fizyka?
G.T.: Tak, matematyka i fizyka i muszę powiedzieć tu o świętej pamięci prof. Schreiberze,
który był wspaniałym fizykiem i wspaniałym pedagogiem, te lekcje najbardziej mnie
interesowały. Jak i oczywiście matematyka, którą miałem z waszym obecnym dyrektorem…
A.Z.: Czyli, jak dobrze rozumiemy, fizyka była pańskim ulubionym przedmiotem.
Hmm… Jak pan ocenia naszą szkołę dzisiaj w porównaniu do lat, kiedy był Pan jej
uczniem?
G.T.: Wydaje mi się, że szkoła nic się nie zmieniła, że dalej każdy reprezentuje sobą dobre
wartości, jakie szkoła przekazuje. Widzę, że wszyscy są zaangażowani w życie szkoły i to
życie jakoś „tętni”.
A.Z.: A czym pan się kierował przy wyborze szkoły wyższej?
G.T.: Zawsze pociągała mnie przygoda. I po prostu zawsze chciałem iść do szkoły
wojskowej, a konkretnie do Wojskowej Akademii Technicznej (WAT), bo oprócz wojska
chciałem również uzyskać wykształcenie, a po tej szkole otrzymuje się tytuł inżyniera. Nie
poszedłbym do jakiejś szkoły wojskowej, bo jest ona wojskowa, tylko chciałem iść do tej
konkretnej, choć było trudno się dostać do tej szkoły. Ja za pierwszym razem nie dostałem się
na WAT, udało się dopiero za drugim razem.
A.Z.: To znaczy, że przy wyborze szkoły wyższej kierował się Pan nie tylko pragnieniem
przeżycia przygody, ale też chęcią zdobycia konkretnego wykształcenia?
G.T.: Owszem.
A.Z.: Był Pan w Afganistanie…
J.K.:… Jak to jest na takiej misji?
G.T.: Ja uważam, że każdy żołnierz powinien jechać na taką misję, jest to, może to banalnie
zabrzmi(delikatny uśmiech), sprawdzenie się w swoim fachu, bo jest się konkretnie na danym
stanowisku, trzeba być specjalistą w tym co się robi. Do tego żołnierz jest szkolony, by
1
sprawdzić się fizycznie i psychicznie. Bardzo ważne jest na takiej misji samo otoczenie i
wsparcie ze strony kolegów z jednostki. Liczy się nie tylko swój komfort ale i również
komfort towarzyszy. Człowiek sprawdza się nie tylko jako fachowiec, ale jako kompan.
J.K.: Czyli pańskim zadaniem było niejako zadbanie o swoich kolegów poprzez
prognozowanie pogody, obserwowanie odczytów meteorologicznych, itp.?
G.T.: Tak.
J.K.: Czy zdarzały się porażki?
G.T.: Nie, ale błędy się pojawiają. Nie zdarzyło się, abym przez te 11 miesięcy popełnił jakiś
fatalny błąd, zaniedbanie. Wiadomo, pogoda to przyroda, nigdy nie wiadomo co się zdarzy,
lecz wszyscy moi odbiorcy byli zadowoleni z wykonania mojego zadania. Myślę, że
sprawdziłem się w tym, ale tak jak mówiłem wcześniej, człowiek na takiej misji sprawdza się
też jako istota ludzka, czy potrafi żyć między ludźmi, czy też nie.
J.K.: Jak się komunikować na takiej misji…
A.Z.:… Przecież jest to duże środowisko ludzi praktycznie z całego świata. Czy jest to
trudne?
G.T.: Na takiej misji 20-30 krajów bierze udział, żołnierzy jest wielu i to z różnych krajów i
tu na pewno podstawą jest jednak język angielski.
A.Z.: Jak reagują na wojska koalicji, a dokładniej wojska polskie, mieszkańcy Ghazni?
G.T.: Mieszkańcy tej prowincji współpracują z nami. Nie ma jakichkolwiek zgrzytów na linii
Wojsko Polskie – mieszkańcy Ghazni. Wśród nich jednak zdarzają się rebelianci (czyt.
terroryści)
J.K.: Jakie są w Afganistanie warunki medyczne i sanitarne?
G.T.: Warunki są złe. Istnieje deficyt w ratownictwie medycznym i samym personelu
medycznym, co skutkuje niskim stanem ochrony zdrowia w Afganistanie. W naszej bazie
powstaje szpital z salami operacyjnymi i ze specjalnym sprzętem. A co do warunków
sanitarnych… są znośne.
A.Z.: A jakie są warunki pobytu?
G.T.: Warunki są znośne, mały pokój 2x2, a w nim łóżko i szafa( nic więcej tam praktycznie
nie potrzeba), obok stołówka. W każdym baraku jest klimatyzacja i łazienka( higiena jest tam
bardzo ważna). Można przeżyć
J.K.: Takie misje uszlachetniają?
G.T.: Trochę tak, jak dla mnie misja dała mi dużo pewności siebie, doświadczenia i widzę to
w swojej pracy, że bardzo mi to pomogło. W jakiś sposób wypracowałem sobie nazwisko,
myślę, że zostałem dobrze oceniony. Na pewno doświadczenie i pewność siebie.
J.K.: Cze planuje Pan jakąś misję?
G.T.: Tak, ale w najbliższym czasie chcę odpocząć, pobyć w Polsce. Jednak pobyt w
Afganistanie robi swoje i wpływa na psychikę ludzką.
J.K.: Misja, jak wiadomo, to jest bardzo długi okres poza domem, z dala od rodziny…
A.Z.: A jak reagują na to najbliżsi?
G.T.: Jest to problem, bo jest to jednak 6 miesięcy bez rodziny. Ale jest jednak Internet i
telefon, co ułatwia kontakt. Rodzina bardzo przeżywa tę rozłąkę, nawet bardziej niż my,
żołnierze.
J.K.: Dziękujemy bardzo za rozmowę
G.T.: Ja również dziękuję za rozmowę i życzę wam wszystkiego dobrego.
Wywiad z Porucznikiem Grzegorzem Topołą przeprowadzili:
Jacek Komorowski;
Adam Zaremba
2
Drzwi (szeroko)
otwarte
Nasza szkoła otworzyła
30 marca br. szeroko
swoje
podwoje
dla
wszystkich
zainteresowanych nauką
w
naszym
liceum
uczniów klas trzecich
gimnazjum
oraz
ich
rodziców.
Uczniowie
szkół gimnazjalnych wraz
z rodzicami mieli okazję
zobaczyć naszą szkołę
„od podszewki". Oferty
klas,
które
przedstawiliśmy cieszyły
cię
dużym
zainteresowaniem.
Odbyły
się
pokazy
ratownictwa, tańca break
dance
oraz
beatbox.
Gościem specjalnym był
pan Adam Banacki wraz z
członkami
związku
strzeleckiego
Strzelec.
Pan Banacki promował
utworzenie w naszej
szkole
pierwszej
w
Grudziądzu
klasy
mundurowej.
Jacek Komorowski
Jadą, goście, jadą…
Już niedługo, bo 6 czerwca powitamy naszych gości z
Gütersloh – grupę uczniów z Anne-Frank-Schule. Jest to
nasza szkoła partnerska, z którą utrzymujemy bliskie
kontakty od 1995r., kiedy to pierwsza grupa młodzieży
gościła w naszym mieście. Wtedy III LO funkcjonowało w
strukturach CKU i na zaproszenie CKU uczniowie AnneFrank-Schule kilkakrotnie odwiedzali Grudziądz, który
bardzo przypadł im do gustu. Szczególne upodobanie
znaleźli w klubie „Skala” i grudziądzkim planetarium. My
również składaliśmy wizyty w Gütersloh, zarówno
uczniowie jak i nauczyciele. Świadectwem naszych wizyt są
zdjęcia wiszące na korytarzach naszej szkoły. Za parę
tygodni będziemy znowu po paroletniej przerwie
przyjmować uczniów Anne-Frank-Schule. Przyjedzie, a
właściwie przyleci do nas grupa składająca się z 16
uczestników i dwóch opiekunów. Wszyscy będą mieszkać
w domach naszych uczniów i nauczycieli. Staramy się, aby
program pobytu był jak najbardziej atrakcyjny. Chcemy
zaprezentować niemieckim przyjaciołom dorobek naszej
kultury, ale też i dostarczyć miłej rozrywki. W programie
przewidziano m.in. wycieczki do Trójmiasta i Torunia,
wspólne debaty oraz rozgrywki sportowe, zwiedzanie
okolicy, wizytę w solankach i kilka innych atrakcji. Nasi
uczniowie z pewnością będą troszczyć się o swoich gości,
zwłaszcza, że we wrześniu przewidziano naszą rewizytę w
Gütersloh, o której z pewnością wam doniesiemy.
Małgorzata Żołądź
Rok Chopinowski ,,200 na 200”
Z okazji ,,Roku Chopinowskiego” uczniowie naszej szkoły w dniu 1 marca mieli przyjemność
wzięcia udziału w koncercie fortepianowym w klubie Akcent. Koncert ten został
zorganizowany w ramach projektu ,,200 na 200” pod patronatem Urzędu Marszałkowskiego
w Toruniu. Nieprzypadkowy jest termin tego koncertu tj. 1 marca, jest to dzień uznawany za
dzień narodzin Fryderyka Chopina. W tym dniu na terenie całego województwa jednocześnie
w co najmniej dwustu miejscach odbyły się koncerty w wykonaniu młodych pianistów –
uczniów i studentów kierunków muzycznych.
Kamil Żuk
3
IX Wędkarski Turniej Halowy
Dnia 6.03. 2010r. odbył się w naszej
szkole IX Wędkarski Turniej Halowy.
Startowało
47
zawodników
z
grudziądzkich
szkól
w
trzech
kategoriach:
dziewczęta,
kadeci
(młodzież z gimnazjum) i juniorzy
(młodzież
ze
szkół
ponadgimnazjalnych). Turniej składał
się z dwóch etapów: testu – a jego
zaliczenie było równoznaczne ze
zdaniem na kartę wędkarską oraz części
sprawnościowej – czyli konkurencji w
sali gimnastycznej, np. zarzuty wędką
do celu, rzuty spinningowe do tarczy, rzuty woreczkiem do tarczy Arenberga ( to taka duża
tarcza jak na strzelnicy, tylko położona poziomo na powierzchni sali).
Atrakcją było łowienie sprawnościowe na duże haki – w określonej odległości – metalowych
koszyczków wg punktacji.
Wyniki:
Kategoria dziewczęta- I miejsce Joanna Kozłowska II LO, II miejsce Joanna Jędrak GM 5,III
miejsce Joanna Jasińska GM 5
Kategoria kadet; I miejsce- Michał Pik GM 3, II m.- Mateusz Grabowski – Dom Dziecka w
Białochowie, III m. – Dawid Sławiński GM 10
Kategoria junior – I miejsce Łukasz Cichecki ZSGO, II miejsce Jakub Zdrojewski III LO, III
miejsce Bartosz Kenig ZSB, V miejsce Piotr Mylke III LO, VI miejsce Grzegorz Łyczko III LO
Sędzią głównym zawodów był wiceprezes Koła Miejskiego PZW w Grudziądzu Piotr Pik
Nagrody i medale wręczył pan dyrektor Roman Cegiełkowski w asyście prezesa Okręgu PZW
w Toruniu Pana Zbigniewa Byczyńskiego. Sędzią głównym zawodów był wiceprezes Koła
Miejskiego PZW w Grudziądzu Piotr Pik. Zwycięzcom serdecznie gratulujemy!!!
Piotr Pik
4
Dzień Języków Obcych
Dziewiąty kwietnia br. był w naszym liceum Dniem Języków Obcych. Ta coroczna impreza
ma na celu propagowanie języków obcych i odbywa się w naszej szkole od 1991roku.
Scenariusz tego spotkania był bardzo urozmaicony: między innymi oprócz konkursu z wiedzy
o państwach, których języki są nauczane w naszej szkole, znalazły się również niemieckie,
angielskie oraz rosyjskie utwory zagrane w formie beatboxu i zaśpiewane przez szkolny
zespół wokalny. Wszyscy uczestnicy konkursu zostali uhonorowani praktycznymi
nagrodami, takimi jak np. słowniki i rozmówki obcojęzyczne. Sponsorem nagród była Rada
Rodziców.
Jacek Komorowski
Czego chcą gimnazjaliści?
Członkowie Szkolnego Koła Dziennikarskiego działającego przy naszej szkole
przeprowadzili wśród uczniów klas trzecich grudziądzkich gimnazjów ankietę na temat
wyboru szkoły średniej. W ankietach wzięło udział 386 gimnazjalistów. Tylko 58,3 % osób z
pośród ankietowanych deklaruje dalszą naukę w liceum. Najbardziej gimnazjalistów
interesuje nauka przedmiotów humanistycznych i języka angielskiego. Zainteresowała ich też
nauka matematyki, informatyki, biologii i chemii w zakresie rozszerzonym. Dobrze przyjęto
propozycje klasy mundurowej która uzyskała ok. 30% poparcia.
Kamil Żuk
Jacek Komorowski
5
Wycieczka do Warszawy
W dniu 26 maja 2010r. odbędzie się jednodniowa wycieczka do Warszawy. W programie m.
in. zwiedzanie sejmu i Muzeum Wojska Polskiego. Koszt wycieczki – 40 zł. Chętni proszeni
są o zgłoszenie się do mnie z numerem PESEL oraz wpłatą . Termin ostateczny – 15 maja.
Urszula Siwak-Maciejewska
Podziękowanie
„Mam na imię Wiktoria. Na świat przyszłam 24 kwietnia 2009 roku. Chciałabym Wam
serdecznie podziękować za wszelką pomoc finansową, którą od Was uzyskałam. Wasi
koledzy prowadzili na moją rzecz zbiórkę pieniędzy i udało im się zebrać kwotę, za którą
można kupić pięć zastrzyków. Dziękuję Wam także za obecność na Mikołajkowym Turnieju
charytatywnym na moją rzecz. Zapraszam Was również na moją stronę internetową
>www.wiktorcia.com „
W imieniu ciężko chorej Wiktorci Andrzej Stefan
"Pocałunki"
Sfrustrowani, przez krzyk
połykani
Czy
swój
będę śnił sen,
ostatni
i
po
Cię zawołam?
imieniu
że świat się zawalił .
pisk hamulców , a pod
torami...
Zgniło miłości życie,
Śmierć
pocałunkami.
A kiedy zbraknie jasnych
zórz,
Tak się kochali ,
brak perły co była jej
ozdobą ,
rodzimy
i świergotania zbraknie
ptaków.
Ulisses
"A kiedy..."
blask
zachwycał obficie.
jej
A kiedy nie nadejdzie
świt,
Krew rozniosło wszędzie,
Dynamicznie
sekundzie.
w
Czy będę jeszcze łakną
Twych słów,
i wszystko noc pochłonie.
jak
woni
kwiatów?
rajskich
Czy będą jeszcze piekły
łzy,
A kiedy nie nadejdzie
świt,
pamiętać będę Twoje
dłonie?
czy przyjdziesz do mnie
miła?
A kiedy nie nadejdzie
dzień,
Rozjaśnisz moje sny,
jednej
Zepsuci byli życiem
Zgnuśnieni , obdarci
Z szat co
okryciem
było
Przez nienawiść
zeżarci.
ich
ludzi
mrok
tylko
dookoła.
6
będzie
aby
mnie
przeraziła?...
Ulisses
śmierć nie
Jak (nie) mówić.
Skąd się biorą błędy językowe? Są takie, które istnieją
odkąd pamiętamy, jak np. „przyszłem” oraz błędy
pojawiające się wraz z upływem czasu, rozwoju techniki,
kultury i cywilizacji. Czasami rzeczy znane nam pod jedną
nazwą otrzymują nową. Jeszcze piętnaście lat temu
zwierzchnika w pracy nazywano kierownikiem, dziś
najczęściej nazywany jest z angielska managerem.
Pierwotnie była to jedyna poprawna forma, dziś „Słownik Języka Polskiego” PWN dopuszcza
również formy „menedżer” i „menadżer”. Kolejny błąd językowy, którym chciałabym się
zająć, popełniają często również ludzie radia i telewizji . Nie dalej jak dziś rano Marcin Prokop
w porannym programie stwierdził: „To, co się dzieje w lotnictwie, to największy kryzys od
dwutysięcznego pierwszego roku”. Problem pojawił się wraz z nadejściem nowego stulecia.
Pewna dziewczynka urodziła się w roku tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątym dziewiątym,
jej koleżanka w dwutysięcznym, dlatego w roku dwa tysiące pierwszym mają odpowiednio
rok i dwa lata. Skąd się wziął ten błąd? Chyba został jako spuścizna po roku dwutysięcznym i
jak się już ludzie przyzwyczaili… A zatem dbajmy o język w roku dwa tysiące dziesiątym, dwa
tysiące jedenastym… I zawsze.
Małgorzata Żołądź
Horoskop numerologiczny
Jeśli chcesz dowiedzieć się, pod jaką liczbę się urodziłeś, dodaj wszystkie cyfry ze swojej
daty urodzenia np. 11.03.1992r. to 1+1+0+3+1+9+9+2=26 2+6 =8
JEDYNKA Jesteś urodzonym przywódcą. Nie masz nic przeciwko temu, aby przejąć władzę.
Jesteś bardzo odważny. Twój umysł pracuje na pełnych obrotach, niczym maszyna, która
nigdy się nie zatrzymuje. Pomysły które z niej wypływają, należą do bardzo twórczych. Nie
zrażają cię ani rozczarowania, ani też ciężka praca. Uważaj, aby twoja potrzeba
przewodnictwa nie zamieniła się w dominację.
DWÓJKA Dwójki bardzo chętnie spełniają życzenia innych. W żadnym wypadku nie są
służącymi, tylko postępują zgodnie ze swoimi zasadami. Obdarzeni są rzadką umiejętnością
wykonywania zadań w najbardziej efektywny i wydajny sposób. Cecha ta prowadzi ich
szeroką drogą w świecie biznesu, jako że jest jedną z najbardziej przydatnych dla wspólnika
lub menedżera.
TRÓJKA Posiadasz naturalny wdzięk, który świadomie wykorzystujesz ukazując tę zaletę
całemu światu. Rzadko będziesz się martwić jak pozyskać przyjaciół. Liczba trzy jest
symbolem ekspresji. Cechuje cię wielka ciekawość świata, a przy tym jesteś wszechstronnie
uzdolniony. Życie upłynie ci wesoło w otoczeniu miłych ludzi.
7
CZWÓRKA Jesteś silny i ciężko pracujesz. Nie wiesz, co znaczy słowo „skrót”, bo nie
wierzysz w półśrodki. Jeżeli raz wybierzesz jakąś metodę działania, trzymasz jej się
kurczowo, nie robiąc wyjątków. Jeśli zostanie ci powierzona dodatkowa praca będziesz
siedział nad nią aż do końca. Jesteś uczciwy i łatwowierny i wymagasz tego samego w
związkach osobistych.
PIĄTKA lubi zmiany. Będzie ich doświadczać przez całe życie. Rzadko się zdarza, że natura
liczby 5 pozwala osiąść w jednym miejscu na stałe. Będziesz więc pędził przez życie ,
czasami nawet dosyć chaotycznie. Zwykle jesteś bardzo bystrą osobą z dużym poczuciem
humoru, ale uważaj, aby twoja błyskotliwość i oratorskie zdolności nie skrzywdziły lub nie
poniżyły tych mniej obdarowanych od ciebie.
SZÓSTKA jest liczba nauki, domu i humanitaryzmu. Gdziekolwiek się znajdziesz , starasz
się wprowadzić pokój, ponieważ jest ci potrzebny do życia jak powietrze. Bardzo ważna jest
dla ciebie miłość. Potrafisz okazywać ją tym, o których się troszczysz. Dążysz do
zapewnienia wygody i szczęścia swojej rodzinie. Nie ma takiej rzeczy na świecie , której nie
uczyniłbyś dla najbliższych.
SIÓDEMKA Wyróżniają cię spokój i samotność. Jesteś naukowcem i poszukiwaczem
prawd, którego wiele osób nie rozumie. Pociąga cię sztuka i prawdopodobnie potrafisz
zrozumieć intencje artysty lepiej niż ktokolwiek inny. Filozofia jest kolejną nauką, która
bardzo cię interesuje. Starasz się najpierw wszystko dokładnie przemyśleć, zanim wykonasz
jakiś ruch.
ÓSEMKA Pod wibracją 8 kryje się sława i bogactwo. Posiadasz niezwykłą moc do
prowadzenia interesów. Dlatego powinno ci się dobrze wieść w życiu. Liczba osiem także
niesie ze sobą pomoc innym. Jeżeli coś osiągniesz i nie podzielisz się z nikim, zostanie ci to
odebrane. Z tobą u steru każda przyjaźń i interesy będą udane.
DZIEWIĄTKA Jesteś osobą wyrozumiałą. Dziewięć to liczba metafizyki i filozofii, a ty się
tym interesujesz. Prędzej czy później przyciągną cię nauki tajemne. Integralną częścią
twojego bytu są podróże. Podczas gdy inni nie chętnie zmieniają miejsce zamieszkania, ty
czerpiesz z tego wiele przyjemności. Taki styl życia będzie kształtował twój charakter.
8
Wesoły KOŃcik
Matka pyta syna:
- Co przerabialiście dziś na
chemii?
- Materiały wybuchowe.
Nauczyciel sprawdza
zadanie domowe...
- Otwórzcie zeszyty...
Jagoda, kiedy odrabiasz
lekcje?
- Wiesz, czasem ogarnia
mnie wielka ochota, żeby się
pouczyć.
- I co wtedy robisz?
- Czekam, aż mi przejdzie.
- Nauczycielka zadała coś
do domu?
- Nie zdążyła...
- Po obiedzie.
- To czemu tej pracy
domowej nie odrobiłaś?
Wkurzony nauczyciel
napisał list do ojca
uczennicy:
- Bo jestem na diecie.
-Pańska córka Zosia jest
nieznośną gadułą.
Jadą samochodem
informatyk, mechanik
i chemik. Nagle staje im
auto i mechanik powiada:
-Coś z silnikiem!
Chemik na to:
-Paliwo jest złej jakości
Informatyk:
-Wsiądźmy i wysiądźmy
może to coś da...
Na zakończenie roku
szkolnego dyrektor zwraca
się do uczniów.
- Życzę wam przyjemnych
wakacji, zdrowia i żebyście
we wrześniu wrócili
mądrzejsi.
- Nawzajem - odpowiada
młodzież.
Siedzą dwaj uczniowie:
9
Nazajutrz dziewczynka
przyniosła do szkoły
odpowiedz ojca:
-Zosia to pestka, gdyby pan
słyszał jej matkę...
Z życia szkoły pisała Jola
Wilczarska
KIM JEST TA SŁODKA BUŻKA!!!
UWAGA KONKURS!!!!
ZGADNIJ, KTÓRY TO NAUCZYCIEL!!!
A)………………………………….
B)………………………………….
Wpisz właściwą odpowiedź !!! i udaj się z nią do pani prof.Żołądź
NAGRODA ???????????
DUŻA SATYSFAKCJA i
JEDNA DOWOLNA GODZINA BEZ PYTANIA !!!!
POWODZENIA!!!!!!!!!!!!
Agnieszka Bolin, Jacek Komorowski, Andrzej Stefan, Adam Zaremba, Kamil
Żuk , Jola Wilczarska
OPIEKUN KOŁA DZIENNIKARSKIEGO: p. prof. Małgorzata Żołądź
SKŁAD ZESPOŁU:
UWAGA: CHCESZ WSTĄPIĆ W NASZĘ SZEREGI?? WYSTARCZY, ŻE NAPISZESZ CIEKAWY ARTYKUŁ
I SKONTAKTUJESZ SIĘ Z NAMI!!!
10