Gazetka nr 5 - Strona Gimnazjum nr 30 w Warszawie
Transkrypt
Gazetka nr 5 - Strona Gimnazjum nr 30 w Warszawie
TROPAMI GIMNAZJALISTY WIELKANOC Przed nami najważniejsze i najstarsze święto chrześcijaństwa, obchodzone na pamiątkę Zmartwychwstania Chrystusa—Wielkanoc. Całej wspólnocie Gimnazjum nr 30: dyrekcji, nauczycielom, rodzicom, pracownikom administracji i Wam drodzy koledzy życzymy WESOŁEGO ALLELUJA. I zachęcamy do refleksji, do której niech skłoni Was lektura wiersza Zbigniewa Herberta „Domysły na temat Barabasza”. Gimnazjum nr 30 im. gen. K. Pułaskiego w Warszawie Nr 2/2014 16 kwietnia 2014 r. Herbert Zbigniew Domysły na temat Barabasza Co stało się z Barabaszem? Pytałem nikt nie wie Spuszczony z łańcucha wyszedł na białą ulicę mógł skręcić w prawo iść naprzód skręcić w lewo zakręcić się w kółko zakręcić radośnie jak kogut On Imperator własnych rąk i głowy On Wielkorządca własnego oddechu Pytam bo w pewien sposób brałem udział w sprawie Zwabiony tłumem przed pałacem Piłata krzyczałem tak jak inni uwolnij Barabasza Wołali wszyscy gdybym ja jeden milczał stałoby się dokładnie tak jak się stać miało A Barabasz być może wrócił do swojej bandy W górach zabija szybko rabuje rzetelnie Albo założył warsztat garncarski I ręce szklane zbrodnią czyści w glinie stworzenia Jest nosiwodą poganiaczem mułów lichwiarzem właścicielem statków - na jednym z nich żeglował Paweł do Koryntian lub - czego nie można wykluczyć stał się cenionym szpiclem na żołdzie Rzymian Patrzcie i podziwiajcie zawrotną grę losu o możliwości potencje o uśmiechy fortuny A Nazareńczyk został sam bez alternatywy ze stromą ścieżką krwi W tym numerze: Wielkanoc 1 Oskarżamy Balladynę 2 Kamienie na szaniec 3 Zdrowe jedzenie nastolatków 4 OSKARŻAMY BALLADYNĘ Na jednej z lekcji języka polskiego stanęliśmy przed nie lada wyzwaniem – mieliśmy za zadanie wygłosić przemówienie obrońcy lub oskarżyciela tytułowej bohaterki dramatu Juliusza Słowackiego. Trzeba było dokładnie przypomnieć sobie czyny, które były udziałem bohaterki, przygotować argumenty, no i najgorsze – wygłosić mowę… Oto zapis tego, co zaprezentowała jedna z naszych koleżanek. Wysoki Sądzie, Szanowni Zebrani! Zebraliśmy się tu, by udowodnić, iż ta oto kobieta Balladyna - jest winna zarzucanych jej czynów. Oskarżona z pozoru wydawałaby się być osobą cichą i spokojną oraz prostą i uczciwą. Pozory jednak mylą. Moim zadaniem jest pokazanie i udowodnienie Wysokiemu Sądowi oraz Państwu jaką bezwzględnością i okrucieństwem kierowała się ta kobieta podczas swojego burzliwego życia. Od najmłodszych lat Balladyna była rozpieszczana przez matkę. Wyręczana z codziennych obowiązków, darzona większą miłością niż jej młodsza siostra Alina. Czuła się więc kimś więcej niż tylko zwykłą chłopką. Oskarżona, żeby podnieść swój status społeczny, gotowa była usunąć wszystkie przeszkody, które stały na jej drodze. Przyczyniła się do śmierci wielu osób: siostry Aliny, sługi Gralona, Grabca, mieszkającego nieopodal lasu Pustelnika, hrabiego Kirkora - swego męża, kochanka Kostryna oraz matki - Wdowy. Obdarzona nietuzinkową urodą oraz inteligencją umiała wykorzystać te atuty. Żądna władzy i bogactwa Str. 2 chciała opuścić dom, wyrzec się biedy. W lesie, gdy razem z Aliną zbierały maliny, zabiła swoją siostrę nożem, ponieważ bała się, że przegra z nią konkurencję o serce hrabiego Kirkora. Po powrocie do domu wmówiła matce, iż Alina uciekła z nieznajomym mężczyzną. Następną ofiarą oskarżonej był sługa Gralon, przywożący tajemniczy dar od męża, który przypadkiem usłyszał mówiącą do siebie zbrodniarkę. Kolejny zarzut jaki możemy postawić Balladynie to wyparcie się własnej rodziny a konkretnie matki. Po zamieszkaniu w zamku bohaterka dramatu nie przyznała się do pochodzenia z biednej rodziny. Wymyśliła fałszywy życiorys. Więziła matkę w komnacie, nie dając jej nic do jedzenia ani picia, tylko po to, aby potem na oczach szlachty wyrzucić ją na bruk. Powiedźcie, jak można wyrzec się własnej matki, która chce dla nas jak najlepiej, która nas urodziła i wychowała? Taką właśnie nagrodę otrzymała matka za miłość i dobro jakie ofiarowała własnemu dziecku - Balladynie.Z czasem oskarżonej coraz łatwiej przychodziło mordowanie i zacieranie śladów swojej działalności. Jej kolejną ofiarą był Grabiec była miłość. Zabiła go z premedytacją, mając na celu odebranie mu korony Popielów, którą pragnęła włożyć na swoją głowę. Oskarżona zabijała kolejno wszystkich świadków zbrodniczej przeszłości. Następnie przyszła kolej na Pustelnika, który dużo wiedział o śmierci Aliny i który został powieszony w dość nietypowych okolicznościach. Kolejne zabójstwa nie były dla niej wyzwaniem. Była już uodporniona psychicznie, przyzwyczajona do widoku krwi i przekonana, że tym razem także nie poniesie konsekwencji za swe czyny. Bycie żoną Kirkora już jej nie wystarczało, chciała zostać królową, mieć pełną władzę, aby osiągnąć cel doprowadziła do pojedynku męża z Kostrynem, po którym została wdową. Pozbawiła życia także swojego wspólnika a zarazem kochanka Kostryna. Bała się, iż jakikolwiek ślad popełnionych czynów może ujrzeć światło dzienne. Wolała sama być strażnikiem własnych sekretów. Balladyna wykazała się ogromnym okrucieństwem. Nie potrafiła przyznać się do błędu i podnieść kary za popełnione czyny. Wolała zabijać kolejne ofiary, by nie splamić TROPAMI GIMNAZJALISTY swojego imienia i nie stracić dostatniego życia. Jej czynów nie można niczym usprawiedliwić. Świadomie wybierała zło, które później przestała odróżniać od dobra. Nie potrafiła kochać osób, które rzekomo zajmowały miejsce w jej sercu. Swoje pozytywne cechy wykorzystywała do popełniania zbrodni. Wysoki Sądzie! Uważam, że przedstawione przeze mnie zarzuty jednoznacznie wskazują, iż oskarżona jest zdegenerowaną i zepsutą kobietą, pozbawioną wszelkich uczuć i wyrzutów sumienia. Z pełną świadomością popełnia wyżej przedstawione czyny, dlatego uważam, że kara śmierci jest odpowiednią dla Balladyny karą. Jestem przekonana, że jest to najwłaściwszy sposób wymierzenia sprawiedliwości i o taką karę wnoszę. Klaudia Mazurkiewicz, kl. 2b Źródło: www.independent.pl KAMIENIE NA SZANIEC W ostatnich czasach możemy zauważyć duży wzrost filmów, które są ekranizacjami książek. Bardzo często nie wiadomo co najpierw zrobić: przeczytać książkę, czy obejrzeć film. Niestety w wielu przypadkach film jest po prostu nieudany i jeżeli już przeczytaliśmy książkę, to porównujemy nieustannie w czasie seansu to, czego nie ma albo to, co jest dodane do ekranizacji. ,,Kamienie na szaniec’’ miały bardzo duże wyzwanie. Bo czy da się zekranizować książkę, która kreuje wzorce, także dla współczesnej młodzieży, i nie zrobić z tego po prostu głupoty? cerzach, dla których najważ- zastanowić się, co jest w życiu niejsza jest ojczyzna i przyjaźń i ważne. Według mnie trzeba którzy są w stanie zrobić na- przeczytać książkę, by poznać prawdę dużo dla ocalenia waż- całą historię, a film obejrzeć janych wartości. Postacie się miło ko ciekawostkę, coś miłego dla ogląda, a film jako całość cieka- oka. Jeżeli ktoś chce obejrzeć wi, czasem wzrusza. Jednak „Kamienie na szaniec” od tak, uważam, że z a b r a k ł o aby umilić sobie popołudnie, to w nim ,,tego czegoś’’. Film po- w p o r z ą d k u . U w a ż a m kazuje nam co było ważne dla jednak, że na film trzeba paludzi w tamtych czasach, ale trzeć z przymrużeniem oka. jest tego trochę za mało. Cza- Jeżeli ktoś chce obejrzeć sem zastanawiałam się nad „Kamienie na szaniec” od tak, tym, co spowodowało taki a nie aby umilić sobie popołudnie, to inny rozwój akcji. Jednak naj- w porządku. Uważam jednak bardziej ciekawy aspekt to ten, , że na film trzeba patrzeć czy ,,Kamienie….’’ są zgodne z przymrużeniem oka. z książką. Oczywiście dla każJulia Walentynowicz, kl. 2a dego co innego jest ważne w filmie i każdy inaczej patrzy ,,Kamienie na szaniec’’ to we- na ekran kinowy czy telewizyjdług mnie całkiem dobrze zro- ny. I chyba właśnie dlatego pobiony film. To opowieść o har- winno się zobaczyć ten film, by Nr 2/2014 Str. 3 ZDROWE JEDZENIE NASTOLATKÓW Chipsy, hamburgery, frytki, pizza, kebab… Mniam, aż mi ślinka cieknie, kiedy wymieniam te nazwy. Lubimy jeść takie smakołyki, prawda. Ale czy to pójdzie nam na zdrowie? A czy można jeść zdrowo i smacznie? Przeczytajcie poniższe punkty i wtedy odpowiedzcie na powyższe pytania. posiłków. To znaczy , że najlepiej dla naszego organizmu byłoby, gdybyśmy jedli posiłki o określonych, tych samych każdego dnia, godzinach. A oto tabelka przedstawiająca właśnie taką regularność : Posiłek Procent dobowego zapotrzebowan ia na energię 20-25% 15-20% 35-40% 5-10% 1. Kilokalorie. Warto wiedzieć, ile porcji kalorii każdy z nas powinien spożywać każdego dnia. Chłopcy w wieku od 14- 16 lat muszą jeść około 2600 kcal , a dziewczęta około 2000 kcal . I śniadanie II śniadanie obiad podwieczorek kolacja 2. Piramida żywieniowa. Wszyscy powinniśmy również znać piramidę żywieniową, chociażby z podręczników do biologii, ale dla przypomnienia : takich pokarmów jak : Biała mąka i biały ryż . Oczyszczanie ziarna (pszenica, orkisz, żyto, jęczmień, gryka, ryż) pozbawia je najbardziej wartościowych składników: makro- i mikroelementów, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Zwykły chleb i bułki zapychają przewód pokarmowy, spowalniając jego pracę. Są wytwarzane z białej, rafinowanej mąki i właściwie są mało wartościowe. Spożywaj: makarony z pełnego ziarna, polecam również makaron gryczany, ryżowy, jaglany, z grochu lub fasoli; pieczywo pełnoziarniste wytwarza- 3. Regularne posiłki. Coraz częściej słyszymy o regularnym spożywaniu 10-15% 4. Czego unikać. W odżywianiu należy na zakwasie, bez drodży. A ogranicz: nabiał (a zwłaszcza wyroby z mleka krowiego: jogurty owocowe, mleko, serki homogenizowane, serki topione); cukier (w tym cukierki, czekoladę mleczną, bezy, ptasie mleczko, lizaki itd.);stosuj zdrowy zamiennik cukru: miód naturalny, inne zamienniki cukru. mąkę oczyszczoną (w tym pieczywo zwykłe, zwykły makaron, pierogi i naleśniki na mące rafinowanej, czyli zwykłej), gdyż zawiera gluten; zamiennik: mąka pełnoziarnista (i produkty pełnoziarniste: płatki, makaron, pieczywo),orkiszowa mięso; zamienik: cieciorka, soja, soczewica, groch, fasola. Oczywiście nie chodzi o to aby te produkty ograniczyć w pełni, czyli w ogóle ich nie jeść, tylko o to, aby nie przesadzać z ich ilością!!! Dominika Tabaka, kl. 2a SKŁAD REDAKCJI Redaktorzy tekstów: Uczestnicy Koła Dziennikarskiego, Opieka: Magdalena Suszka Administrator strony nternetowej: Agnieszka Boimska Przygotowanie do druku: Agnieszka Kurek