pobierz plik
Transkrypt
pobierz plik
Sprawozdanie z pobytu na wymianie studenckiej ERASMUS La Salle, Universidad Ramon Llull w Barcelonie, Hiszpania 2014/2015 Joanna Jakimiuk Architektura i Urbanistyka, semestr II, stopień II Od września 2014 roku do końca lutego 2015 roku przebywałyśmy na uczelni partnerskiej Universidad Ramon Llull w Barcelonie, w Hiszpanii, gdzie odbywałyśmy semestr studiów w ramach programu Erasmus+. Kontynuowałyśmy tam nasz kierunek studiów – architektura i urbanistyka. Zajęcia rozpoczęły się w połowie miesiąca, dokładnie 12 września. Na Erasmusie przebywałam już na studiach inżynierskich, dlatego byłam już „obyta” z miastem. Hiszpania ma to do siebie, że potrafi zachwycić i chce się do niej wracać. Chcąc wykorzystać czas przed rozpoczęciem roku akademickiego poleciałam do Hiszpanii pod koniec sierpnia. Wiedziałyśmy wraz z koleżankami, że kolejna okazja na wyjazd będzie dodatkową szansą na zdobycie cennego doświadczenia oraz będzie to niezapomniany czas dla każdej z nas. Wybrałyśmy się tam na jeden semestr, ponieważ są to studia magisterskie i nie było możliwości wyjazdu na cały rok. Miałyśmy dużo szczęścia, ponieważ każda z nas znalazła mieszkanie, które odpowiadało każdej z osobna. Wynajmowałam pokój w centrum, w przepięknej kamienicy. Centrum zapewniało mi wygodę, gdyż „wszystko” miałam blisko niczym „rzut beretem”. Znajdowało się to około 4km od uczelni, jednak dojazd zajmował mniej więcej 20 minut. Należało się przesiąść z metra na pociąg lub jechać bezpośrednio pociągiem. Co więcej po Barcelonie można sprawnie, szybko i tanio poruszać się korzystając z różnych środków transportu miejskiego. Osobiście polecamy podróżowanie metrem. Metro dojeżdża w prawie każdy zakątek Barcelony, a darmowe mapy metra są dostępne na każdej stacji. Trudno się pogubić w gąszczu linii podziemnej kolei. Wszystko jest bardzo dobrze oznaczone. Jeżeli ktoś często podróżuje polecamy zakup biletu 3-miesięcznego Joven. Koszt takiego biletu to ok. 100 €. Jeśli ktoś zdecyduje się na kupno tego biletu warto zrobić to nie ma znaczenia dzień, w którym zakupimy dany bilet. Będzie on ważny przez 90-dni od czasu pierwszego „użycia”. Bilet miesięczny to koszt ok. 50euro, bilet 10-przejazdowy to koszt 10euro, natomiast bilet jednorazowy to koszt 2euro. Na owym bilecie możemy korzystać z przejazdów wszystkimi środkami komunikacji miejskiej oprócz tzn. bicingu. Temat autobusów jest jednak trochę cięższy, bywa różnie, ponieważ czas oczekiwania jest zazwyczaj nieokreślony, wynika to z braku rozkładu jazdy. Widok 1 – Kampus uniwersytetu Uczelnia jest położona w jednej z najpiękniejszych dzielnicy miasta. Podziwiać można widoki na panoramę Barcelony, najwyższy szczyt – Tibidabo wraz z pięknym kościołem oraz znaną dla studentów architektury – wieżą telewizyjną Normana Fostera. Dzielnica posiada swój urok, są to charakterystyczne ozdoby budynków i przepiękna flora. Widok 2 – Wydział Architektury W temacie doboru przedmiotów problemu nie miałyśmy, po przyjeździe musiałyśmy zrezygnować z dwóch przedmiotów, ponieważ nie zgadzała nam się liczba ECTS. Dodatkową rzeczą, którą musiałyśmy zrobić - to porozmawiać z większością prowadzących, aby mieć możliwość zaliczenia przedmiotu po połowie roku, ponieważ wiele z nich była przedmiotami rocznymi. Profesorowie okazali się bardzo przyjaźni, tak więc problemu nie było. Załatwiając wszystkie sprawy było trzeba wykazać się znajomością języka hiszpańskiego, ponieważ Hiszpania jest krajem, w którym język angielski nie jest jeszcze wystarczająco popularny, a co za tym idzie nie jest na wysokim poziomie. Większość osób zdecydowanie woli rozmawiać w swoim rodzimym języku, a więc w języku hiszpańskim. Zajęcia również odbywały się po hiszpańsku, a czasami nawet po katalońsku (wtedy należało poprosić prowadzących, aby mówili po hiszpańsku - castellano). Niestety wadą jest, że nie ma na uczelni przydzielonych mentorów, każdy musi radzić sobie na własną rękę, prosić, chodzić, dopytywać. Uczelnia Ramon Llull w Barcelonie oferuje bardzo dobre zaplecze techniczne i akademickie. Każdy student ma nieograniczony dostęp do Internetu na terenie całego kampusu. Niemniej jednak dostęp do tych udogodnień potrzebne jest hasło i login, które każdy student dostaje wraz z rozpoczęciem roku akademickiego. Jeżeli chodzi o sposób prowadzenia zajęć jest dość podobne jak na naszej uczelni w Białymstoku. Różnica widoczna jedynie była w wymaganiach i ilości pracy oraz podejściu do studentów. Studenci mieli obowiązek prezentacji, obecności oraz zaangażowania się w dany przedmiot. Pracy było mnóstwo, a czasu jak to zazwyczaj bywa – mało. Poziom nauczania jest wysoki aczkolwiek nie różni się wiele od „naszego” sposobu nauczania. Erasmusi nie mieli wcale żadnych ulg. To, co może cieszyć, to zdobyte bogate doświadczenie, które na pewno przyda się w przyszłości. Temat kosztów utrzymania nie należy do najniższych. Zostało nam przydzielone stypendium, które prawdę mówiąc starczało jedynie na opłacenie tzw. „stancji” oraz na drobne wydatki. Bez wsparcia finansowego ze strony rodziców, wyjazd byłby wręcz niemożliwy. Ceny mieszkań, a w tym pokoi to koszt ok. 300400euro (jest to uzależnione od standardu oraz dzielnicy, w której decydujemy się zamieszkać). Koszt jedzenia jest porównywalny z kosztami w Polsce, jedna rzecz okazuje się tańsza, druga zaś droższa. Typowymi supermarketami są: Mercadona, Dia, Eroski oraz Lidl. W Hiszpanii znajdziemy również odpowiednik naszego Auchan, z tą różnicą, że w Hiszpanii nosi nazwę Alcampo. Hiszpania słynie z tradycyjnej „sjesty” – jest to okres w ciągu dnia przypadający w godzinach 14-16. W przeciągu tych godzin wszyscy mieszkańcy udają się na obiad, a usługi i sklepy są zamknięte. Ta sama zasada dotyczy uczelni, zajęcia kończą się ok. godziny 13:30 i ponownie rozpoczynają się od godziny 15. Pozwala to na spokojne spożycie posiłków i „zaopatrzenie się” w dodatkowe pokłady energii. Wszyscy studenci oraz pracownicy udają się do szkolnego baru, który oferuje bogate menu. Barcelona jest miastem, w którym nuda jest czymś niemożliwym. Jest to miasto, które samo w sobie zawiera wiele rozrywek, a ponadto obfituje w mnóstwo parków oraz miejsc na świeżym powietrzu, gdzie można miło spędzić „sjestę”. Licznie umiejscowione w parkach boiska zachęcają do aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu. Pogoda w północnej Hiszpanii sprzyja przez cały rok, dlatego nie musimy martwić się o mrozy. Mnóstwo barów i dyskotek szeroko wita wszystkich przyjezdnych studentów, turystów oraz miejscowych. Sama Barcelona oferuje dużo zabytków, ciekawych budowli jak na przykład architekturę Antonia Gaudiego. Jest tutaj wszystko, o czym tylko dusza zamarzy.