Relacje z wyjazdu na stypendium Erasmusa LLP do Hiszpanii

Transkrypt

Relacje z wyjazdu na stypendium Erasmusa LLP do Hiszpanii
Nazwa uczelni partnerskiej
Imię i nazwisko studenta
Kierunek studiów na WSIiZ
e-mail*
Universidad Europea de Madrid
Nina Potanina
Stosunki Międzynarodowe
[email protected]
Relacje z wyjazdu na stypendium Erasmusa LLP do Hiszpanii
W semestrze zimowym wyjechałam na studia do Hiszpanii, Universidad Europea de Madrid w ramach
programu Erasmus. Z pewnością powiem, że było to jedno z najlepszych doświadczeń które dotychczas
miałam. Szczerze mówiąc najpierw miałam wątpienia czy uda się pozytywnie przejść przez proces
aplikacyjny, później też nie wiedziałam czego oczekiwać od tego pobytu. Teraz już po 4. miesiącach pobytu
na Erasmusie myślę że naprawdę warto było spróbować, poświęcić troche swojego czasu dla aplikowania,
bo to co otrzymałam wzamian napewno na zawsze pozostanie w mojej pamięci.
Universidad Europea de Madrid
Zacznę od swoich wrażeń od uniwersytetu. Wybrałam UEM z dwóch powodów. Uniwersytet znajduje się w
samym środku Hiszpanii, jej stolice. Miasto energiczne i pełne życia, w którym jest też sporo imigrantów,
więc ludzie z innych krajów są traktowani w zwykły sposób. Hiszpanie są zawsze uśmiechnięci, otwarci i
bardzo lubią gadać, nawet z nieznajomymi. Nigdy nie czułam się jak obca tam. Uniwersytet, w który
jechałam jest jednym z najdroższych w Madrycie. W żaden inny sposób nie miałabym możliwości tam
studiować. Więc warto było skorzystać z tej szansy, byłam ciekawa jakie metody nauczania są stosowane,
jak wygląda program studiów na tej uczelni. Uniwersytet znajduje sie w rejonie Villaviciosa de Odon, 30
minut jazdy autobusem od centrum Madrytu. Kształcenie odbywa się zarówno na poziomie licancjata jak i
magistra. Na uczelni studiowałam przedmioty na kierunku Biznes Międzynarodowy.
Nauka
Wszystkie przedmioty były prowadzone w języku angielskim. Bardzo mi się podobały metody nauczania
wykorzystane na zajęciach. Codziennie wyuczoną teorię próbowaliśmy stosować w praktyce, rozwiązując
case study. Każdy przedmiot zawierał zadania projektówe, nad którymi mieliśmy pracować w grupach
roboczych. W pewnym stopniu jest to też wyzwanie - porozumieć się z ludźmi z różnych krajów, niemniej
jednak dostarcza to zarówno dużo satysfakcji, także uczy asertywności. Nauka odbywała się nie tylko
podczas zajęć które mieliśmy na uczelni, ale też z życia codziennego w innym kraju. W końcu wszyscy
uczyliśmy się od siebie nawzajem, bo każdy naród jak i każdy człowiek ma coś osobliwego w sobie, co
wyróżnia go, jakieś jakości których inni podziwiają i których warto się uczyć. Studenci są zawsze chętni
spędzać czas razem poza uczelnią. Więc podczas pobytu także nabywałam doświadczenia w komunikacji
międzynarodowej. W ramach niektórych przedmiotów mieliśmy także okazję zobaczyć jak działąją niektóre
firmy od środka, poprzez osobiste odwiedzanie tych firm. Nauczyciele są bardzo otwarci i pomocni wobec
studentów. Zawsze chętni w czymś doradzić, nie tylko w sprawach lektorskich, lecz także w życiowych.
Często zachęcają do wspólnych dyskusji, są bardzo inspirujące, wywołują zainteresowanie u studentów
predmiotem.
Część studentów grupy kursu M&A z prof. Susaną Sousa Santos
Biblioteka i komputery
W bibliotece mieliśmy dostęp do wielu aktualnych wydań naukowych w językach angielskim i hiszpańskim.
Także w uniwersytecie znajdują się duże sale komputerowe, idealne miejsce dla przygotowania wspólnych
projektów grupowych, współpracy i pomocy podczas wykonania testów online, przygotowania różnych
prezentacji, lub też po prostu miejsce, w którym zawsze można spotkać dużo znajomych oraz także
pozszerzyć swój krąg przyjaciól. Lubiliśmy spędzać tam dużo czasu, dzielić się swoimi doświadczeniami
życiowymi, gadać i śmiać się.
Współpraca podczas napisania egzaminu w jednej z sal komputerowych
Egzaminy
Dla zaliczenia przedmiotów trzeba było napisać egzaminy, które zawierały pytania dotyczące materiałów od
wykładowców, dyskusji w trakcie poprzednich zajęć oraz także własnych przemysleń. Przedmioty finansowe
oprócz rozwiązywania case study i wykonania prawidłowych obliczeń także wymagały umiejętności
interpretacji uzyskanych rezultatów, co dla mnie było bardzo ważne, bo tego właśnie chciałam się nauczyć.
W niektórych przedmiotach dużą rolę odgrywała aktywność podczas zajęć, czasem dla ich zaliczenia
wystarczało zebrać punkty za zaangażowanie w naukę. Oprócz egzaminów nie mniej ważne też były
prezentacje, własne opracowania domowe i projekty.
Wiza, pozwolenie na pracę, ubezpieczenie i wydatki na podróż
Wyjechałam do Hiszpanii z polską wizą roczną. Podczas pobytu korzystałam z ubezpieczenia - European
Youth Card „Student EURO 26”, które jest ważne przez cały rok w krajach całego światu (bez USA i Kanady)
za dość niską cenę (73 zł). Podaję link do strony internetowej z informacją o ubezpieczeniu:
http://euro26.pl/. Dla korzystania z różnego rodzaju transportu komunikacji miejskiej (metro, pociągi i
autobusy) trzeba było uzyskać kartę Abono Joven (ze zniżką dla młodzieży) i dokupić do niej Cupon Mensual
(Bilet Miesięczny). Opłata za bilet w zależności od strefy w ramach której korzystacie z transportu
miejskiego.
Kalendarz roku akademickiego
Dział Współpracy z Zagranicą zorganizował dla wszystkich studentów Erasmus przyjęcie powitalne oraz
intensywny kurs języka hiszpańskiego (trwał 2 tygodnie) na początku września. W pierwszym dniu zajęć
zwykle opowiadaliśmy o sobie, naszych zainteresowaniach, skąd jesteśmy, o swoich oczekiwaniach odnośnie
przedmiotu, czego chcemy się nauczyć. Natomiast w ostatnim dniu niektórych przedmiotów profesor pytała
nas o naszej opinii odnośnie przeprowadzonych zajęć, w jaki sposób zajęcia były efektywne i w czym warto
zmienić metody nauczania aby przyszli studenci mogli się więcej nauczyć. Był też przedmiot, w końcu
którego z inicjatywy studentów została organizowana impreza podziękowalna dla profesora, podczas której
każdy mógł zaprezentować część swojej kultury narodowej, spróbować potrawy narodowe z różnych
krajów. W całym semestrze mieliśmy po dwa egzaminy sprawdzające wiedzę dotychczas uzyskaną, oprócz
tego były też projekty, opracowania domowe, prezentacje oraz odwiedziny w firmach.
Zwiedzanie Bolsa de Madrid (Madrid Stock Exchange)
Mieszkanie
Wynajmowałam pokój dwuosobowy z koleżanką z Ukrainy za 150 euro/miesiąc. Mieszkanie znajdowało się
w rejonie Mostoles, 30 minut autobusem od Uniwersytetu i centrum Madrytu. Jest to rejon, w którym
mieszka dużo polaków i ukraińców, jest tam nawet sklep z ukraińskimi i polskimi produktami (co dla nas było
wielką przyjemnością), w którym też zawsze można znaleźć ogłoszenia o zakwaterowaniu, tanich
przesyłkach lub transporcie do naszych krajów. Uniwersytet także oferował pokoje w domach studenckich,
które jednak okazały się nieporównywalnie droższe od zwykłego wynajmu mieszkania, więc wybrałyśmy
okolice. W ten sposób udało się trochę zaoszczędzić dla rozrywek.
Koszty
Mieszkanie: 150 euro/miesiąc
Internet: 10 euro/miesiąc
Bilet miesięczny komunikacji miejskiej: 45 euro/miesiąc
Jedzenie: 100 – 150 euro/miesiąc
Inne: 50 - 100 euro/miesiąc
Kultura i język
Po dwóch tygodniach intensywnego kursu języka hiszpańskiego, który nam zaoferowała uczelnia goszcząca,
nauczyłam się niektóych podstawowych fraz, więc później słuchając rozmowy hiszpanów niektóre słowa już
brzmiały znajomo. Ta wiedza była potrzebna dla porozumiewania się w sklepach, na ulicę, ponieważ
znajomość angielskiego wśród mieszkańców lokalnych była bardzo słaba. Kulturę poznawaliśmy zwiedzając
Miasto i okolice. Najbardziej polecam dla zwiedzania dziennego przepiękny park Retiro, muzea, w które
wstęp w określone dni jest zadarmo, różne punkty widokowe, i oczywiście wycieczki do Segowii, Escorialu,
Toledo... W nocy ulice Madrytu jeszcze bardziej napełniają się ludźmi, duża ilość pubów, barów i klubów
temu sprzyja. Jest to miasto, które nigdy nie śpi.
Kulturalne i socjalne efekty płynące z wymiany studenckiej
Myślę, że doświadczenie które otrzymałam podczas pobytu w ramach Erasmusa przyda mi się w przyszłości.
Wzbogaciło moją wiedzę o świecie, ludziach, i też o sobie. Sprawdziłam niektóre swoje umiejętności w
praktyce, zaprzyjazniłam się z wielu cudownymi ludźmi z całego światu. Razem uczyliśmy się do egzaminów,
chodziliśmy na imprezy, zwiedzaliśmy Madryt i okolice. Wszyscy obiecaliśmy sobie że jeszcze wrócimy do
Madrytu i że obowiązkowo się odwiedzimy. Teraz tylko planujemy w jakich dniach  Z wielkim uśmiechem
na twarzy wspominam wszystko co się działo podczas mojego pobytu w Hiszpanii. Po 4 miesiącach życia w
tym kraju, bardzo polubiłam ludzi, których spotkałam, miejscowość i też uniwersytet. Chciałabym kiedyś
jeszcze tam wrócić.
Na koniec powiem tylko: NIE PRZEGAPCIE TEJ SZANSY!