tutaj - Powiat Janowski

Transkrypt

tutaj - Powiat Janowski
Panorama
Powiatu Janowskiego
Batorz - Chrzanów - Dzwola - Godziszów - Janów Lubelski - Modliborzyce - Potok Wielki
Nr 1 (51) Styczeń - Luty 2016
W NUMERZE
BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK DLA MIESZKAŃCÓW POWIATU JANOWSKIEGO
Branża transportowa. Szykuje
się trudny rok
więcej str. 2
Kochany Panie Stasiu, dobrze
służyłeś Polsce
więcej str. 9
www.powiatjanowski.pl
W Janowie dyskutowano
o szkodliwości doplaczy więcej str. 6
Senator Czelej i Poseł Bielecki otworzyli biuro Na spotkaniu Lubelskiego Klubu Biznesu
Od 19 stycznia br. w Janowie Lubelskim działa Biuro Senatorsko - Poselskie Grzegorza Czeleja
i Jerzego Bieleckiego - poprzedniego dnia wieczorową porą, w obecności kilkudziesięciu osób nastąpiło
oficjalne otwarcie.
WIĘCEJ na str. 7
Są szanse na przedstawicielstwo Lubelskiego Klubu Biznesu w Janowie
Lubelskim - w tej sprawie dyskutowano w hotelu „Janów” na spotkaniu
przedsiębiorców i samorządowców, połączonym z kolacją wigilijną i promocją
samochodów marki BMW.
WIĘCEJ na str. 2
Na spotkaniu (od lewej): Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski, Andrzej
Maj - Starosta Kraśnicki, Stanisław Mazur - Członek Zarządu Powiatu
Radni przyjęli budżet powiatu
W trakcie otwarcia biura (od lewej):
ks. dr Jacek Staszak, Jerzy Bielecki - Poseł RP, Grzegorz Czelej - Senator RP
OSP Biała. Najlepsza straż w powiecie
Sprawni i odważni, ambitni i zdyscyplinowani, a przy tym coraz lepiej wyszkoleni i wyposażeni w
coraz lepszy sprzęt - tacy są strażacy z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Białej. WIĘCEJ na str. 5
Pamiątkowe dyplomy z rąk Prezesa Stanisława Zdybla
otrzymują (od lewej): Paweł Wojtan, Krzysztof Miś, Andrzej Miś, Stanisław Mucha
Do wzrostu uzwiązkowienia dąży „Solidarność”
Ponad 2,5 tys. nowych członków i ponad 30 kolejnych organizacji związkowych, a do tego centralne
obchody 35-lecia powstania Związku - tak w wielkim skrócie można scharakteryzować miniony rok Niezależnego
Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” na szczeblu krajowym.
WIĘCEJ na str. 6
Radni powiatowi jednomyślnie przyjęli budżet na 2016 rok - głosowanie
w tej sprawie odbyło się 28 grudnia ub. roku na XV sesji Rady Powiatu w Janowie
Lubelskim.
WIĘCEJ na str. 3
Olga Szomańska w Janowie
Olga Szomańska aktorka, która gra rolę Marzenki
w „M jak Miłość”, pod koniec
grudnia ubiegłego roku
kolędowała w Janowie Lubelskim.
W o k a l i s t c e
akompaniował Hadrian Filip
Tabędzki.
Szomańska przyjechała
do janowskiego Sanktuarium
na zaproszenie księdza kanonika
dr. Jacka Staszaka, który kilka lat
t e m u z a i n i c j o w a ł Ta n i e c
Uwielbienia w Niedzielę
Wielkanocną i Orszak Trzech Króli
do szopki betlejemskiej na rynku
miasta.
WIĘCEJ na str. 17
Olga Szomańska
Powiat janowski. Czas na fotowoltaikę
Mieszkańcy powiatu janowskiego mają szansę na dofinansowanie do
instalacji fotowoltaicznych, kolektorów słonecznych, tzw. solarów i pieców
centralnego ogrzewania, opalanych pelletem. Co prawda, temat fotowoltaiki w
powiecie janowskim jest nowy, ale dwa pozostałe - nie.
WIĘCEJ na str. 4
„Mundurówka” ZS najlepsza w województwie
W dniu 31 stycznia bieżącego roku zakończyło się głosowanie na najlepsze
klasy mundurowe w województwie lubelskim, w którym jak w minionym roku najlepiej
ocenione zostały klasy Zespołu Szkół im. Wincentego Witosa.
WIĘCEJ na str. 21
Na spotkaniu noworocznym (od lewej): Alicja Dudzic, Bogdan Pituch
Uczennica klasy mundurowej ZS
Panorama Powiatu Janowskiego
Branża transportowa. Szykuje się trudny rok
Według branży transportowej szykuje się trudny rok. Wojna przewozowa między
Polską a Rosją powoduje straty finansowe przewoźników z obu krajów. - Od trzech tygodni nie
możemy wjechać na terytorium Rosji. Nasza strona w końcu zrobiła to samo. Na razie nie
widzimy tirów z napisami „Magnit”. W solidarności z nami, Ukraina zamknęła przejazd Rosji.
W ten sposób transport rosyjski został odcięty od Europy Zachodniej - mówi Jan Swacha Prezes Stowarzyszenia Przewoźników Regionu Janowskiego.
Taka sytuacja niekorzystnie wpływa na gospodarkę i stawia pod znakiem zapytania przyszłość
firm, często rodzinnych, które zainwestowały duże pieniądze w branżę transportową.
- Transport jest jedną z głównych gałęzi, kształtujących dochód narodowy, a przemysł
i handel bez transportu nie przeżyje. Polski transport jest mocny na rynku europejskim, ale
pojawiają się utrudnienia, chociażby ze strony Niemiec - informuje Swacha.
Chodzi o wprowadzoną przez Niemcy płacę minimalną dla pracowników firm
transportowych, co niesie za sobą wzrost kosztów (w przypadku niedostosowania się do
wymogów grożą kary, liczone w tysiącach euro).
Nie bez znaczenia są też utrudnienia na granicach z uwagi na fale muzułmańskich
uchodźców. - I dlatego należy zadbać o bezpieczne, dobrze strzeżone i wyposażone parkingi zauważa Swacha.
Straty przewoźników, wynikające ze wstrzymania transportu z Rosją to jedno niemniej groźne są zatory płatnicze, czyli niepłacący lub płacący z opóźnieniem wierzyciele. I
choć ubiegły rok był dobry z uwagi na niskie ceny oleju napędowego i wysoki kurs euro, to
niektóre firmy zbankrutowały (sporo trafiło do Krajowego Rejestru Dłużników).
Czy obecny rok będzie podobny do minionego pod kątem ceny benzyny i oleju
napędowego? - Oby tak było, bo w firmie transportowej najwięcej pieniędzy pochłania paliwo
Podczas spotkania (od lewej): Piotr Michałek,
Michał Ligaj, Piotr Stanicki, Michał Matysek
Uczestnicy spotkania
(od prawej): Piotr Zdybel, Piotr Zyśko, Tadeusz Skrzypek, Henryk Bednarczyk
(około 35 %), a dopiero potem „idzie” wynagrodzenie (około 30 %) - informuje Swacha.
Przewoźnicy skarżą się też na brak dróg szybkiego ruchu i
autostrad oraz na rozbudowany fiskalizm, który obciąża transport
drogowy znaczną ilością opłat i podatków, które rosną. Taka sytuacja
powoduje, że firmy szukają oszczędności, ale nigdy w formie zakupu
tanich opon. - Lepiej dopłacić do dobrych, sprawdzonych, polskich
opon, niż kupować tanie, czyli chińskie, które w większości nie
spełniają podstawowych norm bezpieczeństwa. Pamiętajmy - im
lepsza opona, tym wyższa efektywność transportu - przekonuje
Swacha.
O właściwej eksploatacji ogumienia oraz nowościach
rynkowych w tej dziedzinie - oprócz wyżej wymienionych tematów,
Jan Swacha
dyskutowano 20. lutego w hotelu „Janów” na Borownicy na
spotkaniu, zorganizowanym przez członków Stowarzyszenia i
przedstawicieli firmy „Goodyear”, produkującej opony
samochodowe, m.in.. marki Dębica i Dunlop. W spotkaniu
uczestniczyło około stu osób, przedsiębiorców i kierowców,
obsługujących transport międzynarodowy.
Warto zauważyć, że działalność janowskiego
Stowarzyszenia, które powstało w 2005 roku, opiera się na pracy
społecznej członków Zarządu. Jan Swacha jest stałym uczestnikiem
zespołu doradczego przy Wojewódzkim Inspektorze Transportu
Drogowego w Lublinie, a Aleksander Chałabis reprezentuje
janowskie Stowarzyszenie na Forum Transportu Drogowego, Aleksander Chałabis
działającego przy Zrzeszeniu Międzynarodowych Przewoźników
Drogowych w Warszawie.
Alina Boś; foto: Edyta Sołtys
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4626.html
Na spotkaniu Lubelskiego Klubu Biznesu…
Cd. ze str. 1. Niedawno, takie przedstawicielstwo
powstało w Chełmie. Janów brano pod uwagę jako
potencjalną lokalizację przedstawicielstwa Klubu dla
firm z powiatu janowskiego oraz kraśnickiego,
chociaż były sugestie, by działanie rozszerzyć
również na powiat biłgorajski.
Przypomnijmy, że stowarzyszenie działa od
15 lat i jest największą regionalną organizacją
biznesu w Polsce, zrzeszającą ponad 300 członków. Mając na uwadze zdobywanie nowych rynków dla
produktów i usług z województwa lubelskiego, Klub
intensywnie rozwija kontakty międzynarodowe,
m.in.. z Ukrainą, Hiszpanią, Angolą, Słowenią i
Białorusią - mówiła Agnieszka Gąsior - Mazur Prezes Klubu, przekonując do współpracy z Klubem
janowskich i kraśnickich przedsiębiorców.
Józef Łupina
Jednym z członków Klubu jest od niedawna
Józef Łupina - janowski przedsiębiorca, który w listopadzie br. uczestniczył w tzw. „misji
gospodarczej” klubowiczów na Białorusi. - Białoruś jest bardziej otwarta na współpracę niż
nam się wydaje. Podobnie jak u nas, są strefy ekonomiczne - dla firm jest to szansa na poważne
inwestycje. Pokazali nam nowoczesne zakłady, m.in.. mleczarnie, wyposażone w najnowsze
urządzenia produkcji polskiej i europejskiej. Spotkaliśmy się z przedstawicielami różnych
branż, ja sam nawiązałem kontakty biznesowe z kilkoma z nich - informuje Łupina.
- Działania Klubu są nastawione na inicjowanie, rozwój i zacieśnianie stosunków
środowiska biznesowego - czytamy na stronie internetowej stowarzyszenia, które współpracuje
z samorządami, m.in.. w Janowie i Kraśniku.
- Jeśli środowisko biznesowe nie będzie się integrować, to nasz głos będzie
niezauważalny - według danych statystycznych, tylko 7 % przedsiębiorców integruje się w
różnych organizacjach i dlatego każda działalność tego typu jest nieoceniona - podkreśla pani
Na spotkaniu (od lewej): Leszek Nosal,
Andrzej Giżka, Krzysztof Biernat, Zbigniew Rachwał
Agnieszka.
Warto zauważyć, że członkostwo w Klubie daje też pewne korzyści, wiążące się z
obniżką kosztów działalności firmy, m.in.. w postaci wspólnych zakupów paliw, ubezpieczeń
majątkowych czy też usług telefonii komórkowej.
Dodajmy, że na spotkaniu byli obecni starostowie dwóch powiatów: janowskiego
(Grzegorz Pyrzyna) i kraśnickiego (Andrzej Maj), którzy porozumieli się w kwestii budowy
fragmentu drogi w Dąbrowicy. - W tym roku chcemy przebudować dwukilometrowy odcinek
drogi powiatowej Dąbrowica - Dąbrówka - Potok Stany z tzw. „schetynówek”. W tym samym
czasie, strona kraśnicka wyremontuje półkilometrowy fragment drogi w Polichnie Podlesiu.
Tym sposobem, powstanie dobry kawałek drogi od krajówki do Potoka Stanów - tłumaczy
Starosta Janowski.
Tekst; foto: Alina Boś
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4498.html
Na spotkaniu pierwszy rząd (od lewej): Beata Prus, Dariusz Prus, Krzysztof Kołtyś;
drugi rząd (od lewej): Zbigniew Chałabis, Kazimierz Szwedo, Daniel Wojtan, Bogdan Boś, Andrzej Pacek, Jan Swacha, Tomasz Pietras, Andrzej Łacko
strona 2
www.powiatjanowski.pl
e-mail: [email protected]
Panorama Powiatu Janowskiego
Radni przyjęli budżet powiatu
Cd. ze str. 1. Projekt budżetu, złożony przez Zarząd Powiatu, zakłada dochody w
wysokości 43 mln zł a wydatki na poziomie 42,3 mln zł. - Nadwyżka finansowa w wysokości
700 tys. zł będzie przeznaczona na spłatę pożyczek i kredytów - zaznacza Grzegorz Pyrzyna Starosta Janowski.
Przyszłoroczny budżet jest stabilny i bezpieczny. Co prawda, zaplanowane na 2016
rok dochody w porównaniu z rokiem 2015 są mniejsze, podobnie jak wydatki, ale - jak zaznacza
Starosta - jest to roczny plan finansowy, który podlegał będzie modyfikacji, chociażby w
związku z realizacją pewnych już inwestycji drogowych, tzw. „schetynówek”, co zwiększy
budżet powiatu o około 3 mln zł.
- Na etapie planowania budżetu na przyszły rok zawsze bierze się pod uwagę wartość
Radni powiatowi podczas obrad; foto: Edyta Sołtys
Powołano Społeczny Komitet Fundacji Sztandaru
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w
Janowie Lubelskim przygotowuje się do obchodów 60-lecia
powstania - jubileuszowe uroczystości odbędą się 20 maja br.
Wraz z rozpoczęciem przygotowań zawiązał się Społeczny
Komitet Fundacji Sztandaru dla janowskiej Komendy, którego
przewodniczącym został Jerzy Bielecki - Poseł na Sejm RP.
- Inicjatywa ufundowania sztandaru wyszła od
mieszkańców powiatu janowskiego, za co serdecznie dziękuję mówi Grzegorz Pazdrak - Komendant Straży.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, sztandar zostanie nadany
20 maja (podnosząc w ten sposób rangę uroczystości) i będzie
towarzyszył strażakom w chwilach ważnych i uroczystych,
zgodnie z dewizą „Bogu na chwałę, ludziom na pożytek”.
Alina Boś
inwestycji, które stanowią kontynuację zadań z poprzedniego roku. Pamiętajmy, że większość
inwestycji prowadzona jest w danym roku budżetowym stosownie do zawartej umowy. To
oznacza, że po podpisaniu danej umowy czy umów - w naszym przypadku na inwestycje
drogowe, plan dochodów, a więc i wydatków, ulegnie zwiększeniu. Gros pieniędzy pójdzie na
„schetynówki” w 2016 roku i wtedy dochody zostaną zwiększone. Podobnie ma się rzecz z
projektami unijnymi - to, że nie ma ich w danym roku nie oznacza, że nie pojawią się w roku
następnym - informuje Barbara Fuszara - Skarbnik.
Dochody powiatu będą pochodzić głownie z subwencji budżetu państwa (18 mln zł),
podatku CIT i PIT (prawie 5 mln zł), dotacji z zakresu administracji rządowej (około 7 mln zł) i
opłat komunikacyjnych (około miliona zł). Reszta to dochody własne powiatu.
Powiat w 2016 roku najwięcej wyda na oświatę i wychowanie (około 12 mln zł) i na
opiekę społeczną (około 9 mln zł).
Pod koniec grudnia 2015 roku dług powiatu wynosił prawie
11 mln zł, co stanowi około 25 % dochodów powiatu. To bezpieczny
poziom zadłużenia.
Mówiąc o zadłużeniu powiatu, warto zauważyć, że
zadłużenie szpitala na koniec listopada 2015 roku wynosiło około
22,5 mln zł, a strata finansowa od stycznia do listopada 2015 roku około 1,3 mln zł.
W przyszłorocznym budżecie gros środków finansowych
zostanie przeznaczonych na inwestycje drogowe. - Mamy ambitny
plan budowy dróg powiatowych. Powiat wraz z gminami składa
wnioski na przebudowę ponad 50 km dróg powiatowych o łącznej
wartości prawie 32 mln zł. Chodzi o pieniądze z Programu Rozwoju
Obszarów Wiejskich na modernizację około 40 km dróg o wartości
około 23 mln zł oraz o wsparcie finansowe z Regionalnego Programu
Operacyjnego na prawie 9 km dróg powiatowych o wartości około 6
mln zł. Do tego dochodzi rezerwa drogowa na ponad 2,5 mln zł na
most na Maliniu w gminie Chrzanów wraz z nawierzchnią drogową o
długości około 3 km - informuje Starosta.
Dodajmy, że inwestycje, jeśli wnioski przejdą byłyby
realizowane w latach 2016-2018.
Alina Boś
Ewa Janus kierownikiem biura powiatowego ARMiR
Ewa Janus została nowym kierownikiem Biura
Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji
Rolnictwa w Janowie Lubelskim.
Akt powołania odebrała z rąk Krzysztofa
Gałaszkiewicza - dyrektora Lubelskiego Oddziału
Regionalnego ARMIR.
Pani Ewa w Biurze Powiatowym Agencji
Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa pracuje od 2004
roku. Od 2006 roku zasiada w Radzie Miejskiej, a od 2010
roku pełni nieprzerwanie funkcję Przewodniczącej Rady.
Nowa szefowa biura jest też członkiem lokalnych
struktur Prawa i Sprawiedliwości.
Alina Boś
Ogłoszenie wyników zbiórki publicznej
Program badań na finiszu
Od kwietnia 2015 r. Powiat Janowski przy udziale szpitala w Janowie Lubelskim
realizuje projekt pt. „Weź sobie zdrowie do serca - program profilaktyki i promocji zdrowia w
zakresie chorób układu krążenia w powiecie janowskim” w ramach Programu PL 13
,,Ograniczanie społecznych nierówności w zdrowiu” Norweskiego Mechanizmu Finansowego
2009-2014. Celem projektu jest zmniejszenie zachorowalności na choroby układu krążenia w
powiecie janowskim wśród osób w wieku 35-64 lata. Do chwili obecnej przebadano w kierunku
tych chorób już ponad 3400 mieszkańców powiatu z powyższej grupy wiekowej.
W Mobilnym Punkcie Porad, który będzie działał jeszcze w marcu br. w
Janowskim Ośrodku Kultury przy ul. Jana Pawła II 3 są wykonywane bezpłatne badania mierzony jest wskaźnik BMI, poziom glukozy i cholesterolu, ciśnienie, wykonywane jest
badanie EKG. Przeprowadzana jest także ankieta zdrowotna, która w połączeniu z badaniami
pozwoli na określenie ryzyka zachorowania na choroby układu krążenia. Można skorzystać z
porad dietetyka i instruktora rekreacji ruchowej. Równolegle w weekendy Punkt funkcjonuje w
Gminie Potok Wielki. Harmonogram pracy Mobilnego Punktu Porad zamieszczony jest na
stronie internetowej projektu www.zdrowiedoserca.pl. Zachęcamy do odwiedzania tej strony.
Należy zaznaczyć, że w ramach projektu przewidziano nagrody dla uczestników badań.
Wszystkie osoby, które uczestniczyły lub będą jeszcze uczestniczyć w badaniach wezmą udział w
losowaniu cennych nagród: rowerów i sprzętu AGD. Losowanie będzie odbędzie się w kwietniu
br. Według projektu regulaminu loterii, który jest załącznikiem do wniosku o wydanie zezwolenia
na jej przeprowadzenie, warunkiem odebrania nagrody jest wypełnienie zaleceń wynikających z
badań w Punktach, o ile takie były pacjentowi zlecone, tj. wykonanie pogłębionych badań
laboratoryjnych w janowskim szpitalu oraz odbycie pierwszej konsultacji lekarskiej.
Zgodnie z oceną lekarską wybrani pacjenci kierowani są na badania
laboratoryjne i pierwszą wizytę lekarską, na której lekarz decyduje o skierowaniu na badania
pogłębione, takie jak: EKG wysiłkowe, echo serca, Doppler naczyń, holterowskie RR i EKG.
Badania te odbywają się w janowskim szpitalu. W przypadku wyników odbiegających od
normy lekarz będzie kierował pacjentów na konsultację dietetyka i/lub zajęcia rekreacji
ruchowej oraz w razie potrzeby na leczenie specjalistyczne poza Programem.
Janowskie Stowarzyszenie Regionalne z siedzibą w Janowie Lubelskim przy ul.
Kopernika 49 informuje, że w okresie od 20.06.2014 r. do 12.11.2015 r. przeprowadziło zbiórkę
publiczną na podstawie pozwolenia wydanego przez Starostę Janowskiego w formie decyzji nr
2/2014/ZP z dnia 20.06.2014 r. Suma zebranych datków pieniężnych wyniosła łącznie 18894 zł
według poniższych form zbiórki:
1.Sprzedaż cegiełek 14715,00 zł
2.Zbiórka datków do puszek kwestarskich 4179,00 zł
Koszt przeprowadzenia zbiórki publicznej wyniósł 295,20 zł (druk ulotki
informacyjnej) . Dochód ze zbiórki publicznej został w całości przeznaczony na renowację
zabytkowych nagrobków na cmentarzu parafialnym w Janowie Lubelskim. Szczegółowe
informacje nt. odnowionych nagrobków znajdują się na stronie internetowej
www.janowskiesr.pl
Grzegorz Krzysztoń - Prezes Janowskiego Stowarzyszenia Regionalnego
W ramach projektu odbywała się szeroko zakrojona akcja związana z
promowaniem zdrowego stylu życia i profilaktyki chorób układu krążenia. W ubiegłym roku
odbyły się dwa seminaria, natomiast dla szerokiego ogółu mieszkańców powiatu
zorganizowano w Janowie Lubelskim dwa pikniki zdrowotne (w czerwcu i sierpniu), w ramach
których odbyły się m.in. rajdy rowerowe i biegi. Wydano broszurę informacyjną nt. profilaktyki
chorób układu krążenia. W tym roku odbyło się szereg spotkań z mieszkańcami powiatu. Były
to pogadanki zdrowotne prowadzone przez lekarza, dotyczące chorób układu krążenia i
zapobiegania tym chorobom. Podczas pogadanek uczestnicy mieli możliwość degustacji
zdrowych potraw.
W ramach promocji zdrowego sposobu odżywiania powstała książka kucharska
z przepisami mieszkańców powiatu – „kuchnia od serca i dla serca”. Zgłoszone przepisy zostały
zweryfikowane i zmodyfikowane przez dietetyka – w taki sposób, żeby stały się zdrową i
dietetyczną wersją codziennych posiłków.
Projekt pt. „Weź sobie zdrowie do serca - program profilaktyki i promocji
zdrowia w zakresie chorób układu krążenia w powiecie janowskim” korzysta z dofinansowania
w kwocie 2 368 506 PLN pochodzącego z Norwegii i budżetu państwa.
Grażyna Łysiak
Akcja promująca zdrowie przeprowadzona w ramach obozu naukowego studentów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, zorganizowana w ramach projektu; foto: nadesłano
www.powiatjanowski.pl
e-mail: [email protected]
strona 3
Panorama Powiatu Janowskiego
Powiat janowski. Czas na fotowoltaikę
korzystny sposób rozliczania (oczywiście, według obowiązujących przepisów, gdyż od 1. lipca
br. planowana jest nowa ustawa, która te sprawy do końca ureguluje) - informuje Frania. - W
mojej ocenie jest to korzystne rozwiązanie, szczególnie dla właścicieli budynków, gdzie
wcześniej zamontowano solary, ponieważ w tym przypadku odpada wykorzystanie energii
fotowoltaicznej do podgrzewania wody użytkowej, co skutkuje nadwyżką energii do
zagospodarowania - tłumaczy.
Kolejna rada Frani dla użytkowników energii jest następująca: - Doradzałbym także
zastosowanie kaskadowania czasowego, tzn. regulowania za pomocą zegarów czasu pracy
poszczególnych urządzeń w domu, np. o godzinie 9 włączamy pralkę, o 13 zmywarkę, itd.
Należy rozłożyć w czasie pracę urządzeń domowych, ponieważ tylko wtedy zastosowanie
paneli staje się opłacalne.
Na spotkaniu (od lewej): Jan Frania - Wicedyrektor Rejonu Energetycznego
w Stalowej Woli , Czesław Krzysztoń - Wiceburmistrz, Włodzimierz Styk Wiceprezes EuroCompass , Krzysztof Kołtyś - Burmistrz Janowa
Cd. ze str. 1. Przypomnijmy, że w poprzednich latach w powiecie janowskim na
prawie 2,7 tys. domów mieszkalnych zamontowano kolektory słoneczne (takie instalacje
pojawiły się też na kilku budynkach użyteczności publicznej). Nowoczesne piece zamontowano
też w ponad 170 domach prywatnych w janowskiej gminie i kilku budynkach użyteczności
publicznej w gminie Dzwola i Potok Wielki.
Gminy i powiat liczą na to, że uzyskają pieniądze na ten cel ze środków Regionalnego
Programu Operacyjnego. Z wstępnych informacji wynika, że w naszym rejonie wszystkie
gminy (łącznie z powiatem) będą ubiegać się o dofinansowanie do „solarów”, ale nie wszyscy,
jeśli chodzi o piece na pellet czy panele fotowoltaiczne. - Po co komu taki piec, skoro nie można
w nim palić drewnem, a jedynie pelletem, który kosztuje tyle co węgiel! - pytali właściciele
prywatnych lasów. I nic dziwnego, bo urzędnicy w Lublinie raz mówili, że można w takim piecu
palić drewnem, a innym razem, że nie, ale ostatecznie stwierdzono, że w piecu można palić i
pelletem, i drewnem.
Mieszkańcy Janowa na spotkaniu
Kwestia „solarów” nie budzi żadnych wątpliwości - ci, co mają, są zadowoleni, bo od
wiosny do jesieni gorąca woda jest praktycznie za darmo. W ich ślady idą inni - i właściciele
prywatnych domów, i zarządzający obiektami publicznymi.
Fotowoltaika. Co wybrać - obieg zamknięty czy otwarty
Zupełnie inaczej wygląda sprawa z panelami fotowoltaicznymi, produkującymi prąd.
Co prawda, rośnie zainteresowanie tą tematyką, ale nadal nie brakuje sceptyków.
- Przewaga paneli fotowoltaicznych nad solarami jest bezsporna,
chociażby dlatego, że są nowoczesne, a co najważniejsze - uniwersalne, tzn.
wytwarzają prąd z energii słonecznej, podczas gdy solary wytwarzają
jedynie ciepło - uważa Jan Frania - Wicedyrektor Rejonu Energetycznego w
Stalowej Woli.
Frania powołuje się też na informacje, uzyskane w Lubelskim
Urzędzie Marszałkowskim w kwestii możliwości zagospodarowania energii z
paneli fotowoltaicznych (oczywiście, według obowiązującego stanu
prawnego). Otóż, mieszkańcy mają dwie możliwości: albo wybrać system
zamknięty, który oznacza zużycie wytworzonej energii elektrycznej
wyłącznie na potrzeby własne (przy dofinansowaniu do 85 procent, reszta to
wkład własny), albo wybrać system otwarty z możliwością oddania nadmiaru
wytworzonej energii do sieci energetycznej (przy dofinansowaniu do 65
procent; resztę kosztów ponosi właściciel).
- Przewaga drugiego rozwiązania wynika z możliwości oddawania
nadmiaru energii elektrycznej do sieci, a następnie pobierania jej w czasie,
kiedy tego potrzebujemy. Należy wtedy zmienić w rejonie energetycznym
okres rozliczania za energię elektryczną na 6-miesięczny. Poza zgłoszeniem
nie jest wymagana żadna inna dokumentacja. Dla przykładu, jeśli zużyliśmy
100 kWh energii, a wyprodukowaliśmy 90 kWh, to - przy wspomnianym
systemie rozliczania, zapłacimy jedynie za zużycie 10 kWh. Jest to
Na instalacji fotowoltaicznej zarobić się nie da, ale
na własne potrzeby warto ją mieć
Przypomnijmy, że o dofinansowanie unijne do instalacji paneli fotowoltaicznych
(poprzez urząd gminy) mogą ubiegać się właściciele gospodarstw domowych, w których
zużywa się co najmniej 2 tys. kilowatogodzin energii elektrycznej rocznie. Osoby te muszą być
też zameldowane na terenie danej gminy i nie mogą zalegać z płatnościami typu podatki, opłaty
za wodę, wywóz śmieci, itp. Koszt instalacji o mocy 3 kW dla typowego domu jednorodzinnego
waha się w granicach 18 - 24 tys. zł netto.
Niestety, na dachach pokrytych eternitem nie wolno montować paneli, chyba, że
właściciel, chcąc skorzystać z okazji w formie dofinansowania unijnego (a nie wiadomo, czy
potem takowe będzie), zdecyduje się na wymianę pokrycia dachowego przed instalacją paneli.
W przypadku poszycia dachowego z eternitu podobno można też montować panele na
wytrzymałych konstrukcjach wsporczych, ulokowanych na gruncie.
Warto zauważyć, że pomiar energii, wprowadzanej i pobieranej z sieci, jest
dokonywany za pomocą dwukierunkowego licznika energii. Taki licznik zlicza zużytą przez nas
energię, pobraną z sieci energetycznej w pochmurne dni, i energię, wyprodukowaną w naszych
panelach fotowoltaicznych, oddaną do sieci jako nadwyżka.
Tyle tylko, że taka transakcja jest dla nas niezbyt korzystna, gdyż sprzedając
nadwyżkę energii do systemu otrzymamy 18 groszy za 1 kWh, a kupując z sieci zapłacimy po
około 60 groszy za 1 kWh. Do tego dochodzą koszty przesyłu.
- Fotowoltaika będzie opłacalna, jeśli będzie dotowana z pieniędzy unijnych. Póki co,
energii magazynować się nie da (poza akumulatorem), ponieważ energia wyprodukowana w
lipcu czy sierpniu nie może być zwrócona w grudniu ze względu na to, że nie wiemy, o której
godzinie była ona wyprodukowana, czyli w jakiej taryfie. Na instalacji fotowoltaicznej w
naszych domach zarobić się nie da, ale na własne potrzeby warto ją mieć - z czasem, ona
przyniesie korzyści w postaci mniejszych rachunków za prąd, a okres zwrotu zainwestowanego
kapitału może być dość krótki - przekonuje Frania.
Warto zauważyć, że sprzedawca zobowiązany jest do zakupu wyprodukowanej przez
nas nadwyżki i że montaż paneli fotowoltaicznych nie wpływa na zmianę instalacji elektrycznej.
Jedyna różnica jest taka, że pojawia się dodatkowa mikroinstalacja do produkcji prądu (w
zależności od rodzaju instalacji elektrycznych w danym budynku).
Zdaniem ekspertów, panele należy montować w kierunku południowym, pod kątem
35 stopni (wtedy są najbardziej wydajne). Instalacja o mocy 2,0 kW jest w stanie wyprodukować
około 1800 kWh rocznie, a o mocy 3,0 kW - około 2700 kWh rocznie. Panele mają wymiary 1,6
x 1,0 m. Jeden panel waży 13 - 15 kg, a dopuszczalna statyka dachów (obciążenie) w polskich
domach wynosi 20 kg na m2. Uzyskanie 1 kW energii elektrycznej wymaga użycia czterech
paneli fotowoltaicznych, a więc dla instalacji o mocy 2,0 kW powierzchnia dachu pod panele
wynosi około 13 m2 (instalacja 3 kW wymaga około 20 m2).
Ważne - panele należy montować w takiej części dachu, aby nie padał nań cień, i
panele muszą montować fachowcy, nie partacze.
To tyle, jeśli chodzi o informacje merytoryczne. Trzeba się jednak przygotować i na to,
że dotacje mogą nam przejść koło nosa ze względu na dużą konkurencję. Nieoficjalnie mówi się,
że w województwie lubelskim nie ma gminy ani powiatu, które nie aplikowałyby o tego typu
wsparcie. Komu dopisze szczęście? O tym zadecyduje komisja konkursowa, która w drodze
procedury konkursowej wyłoni najlepsze wnioski do dofinansowania.
W materiale wykorzystano również informacje ze spotkania mieszkańców Janowa z
przedstawicielami firmy Freevolt.
Mieszkańcy Janowa na spotkaniu
Zarząd Powiatu przyznał dotacje dla organizacji pozarządowych
Zarząd Powiatu w Janowie Lubelskim
organizowany przez Fundację Ochrony i Rozwoju Twórczości Ludowej w siedzibą w Lublinie.
16. lutego podjął decyzję o wysokości wsparcia
Kolejna dotacja w wysokości 2,7 tys. zł została przeznaczona na organizację III
finansowego w 2016 roku dla organizacji
Janowskiego Pikniku Rodzinnego „Mama, tata i ja”, organizowanego przez Parafię św. Jana
pozarządowych w zakresie pożytku publicznego.
Chrzciciela. Kwota 2,3 tys. zł zostanie wykorzystana przez Uczniowski Ludowy Klub Sportowy
Dotacji udzielono siedmiu podmiotom na kwotę 15
„Legion” z Chrzanowa na zajęcia sportowe dzieci i młodzieży z gminy Chrzanów (chodzi o
tys. zł.
narciarstwo zjazdowe).
Kwotę trzech tys. zł otrzymał Polski
Po 1,5 tys. zł otrzyma janowski Klub Żeglarski „Zefir” i Stowarzyszenie Porozumienie
Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów Inicjatyw Samorządowych w Janowie. „Zefir” pieniądze wykorzysta na szkolenie wodne i IV
Zarząd Powiatowy w Janowie Lubelskim na
Powiatowe Zawody w Sportach Wodnych dla Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych OSP,
realizację projektu, pn.: „Aktywny dziadek,
natomiast Stowarzyszenie zrealizuje projekt o wdzięcznej nazwie „Na sportowo, bezpiecznie i
aktywna babcia”. Tyle samo przyznano na Festiwal
zdrowo”. Kwotę tysiąca zł otrzyma janowska Ochotnicza Straż Pożarna na szkolenie członków
M u z y k i Tr a d y c y j n e j „ N a
Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych, zgodnie z regulaminem CTiF.
r o z s t a j n y c h d r o g a c h ” , Alina Boś; foto: Edyta Sołtys
strona 4
www.powiatjanowski.pl
e-mail: [email protected]
Panorama Powiatu Janowskiego
OSP Biała. Najlepsza straż w powiecie
Cd. ze str. 1. To, miedzy innymi z nimi, pracownicy Biura Ochrony Rządu
zabezpieczali w ubiegłym roku wizytę Prezydenta RP - Andrzeja Dudy w Janowie Lubelskim, to
oni kilka lat z rzędu zdobywali pierwsze miejsca na zawodach powiatowych, to wreszcie oni
uważani są za najlepszą straż, działającą (od czterech lat) w strukturach Krajowego Systemu
Ratowniczo - Gaśniczego w powiecie janowskim. Żeby mieć pełny obraz sytuacji, warto
zauważyć, że na 64 jednostki OSP, funkcjonujące na terenie powiatu, 12 wchodzi w skład
Krajowego Systemu Ratowniczo - Gaśniczego, stanowiąc tym samym trzon ochotniczego
pożarnictwa w regionie.
Orderami (od lewej): Wacława Rożka, Wiesława Jakubca, Franciszka Muchę
dekoruje Krzysztof Kołtyś - Burmistrz Janowa (w tle - Stanisław Zdybel)
- Jednostka OSP Biała jest jedną z najbardziej prężnych i najlepiej wyszkolonych i
wyposażonych jednostek w powiecie. Potencjał tej jednostki stanowią młodzi ludzie - niektórzy
z nich to świetnie przeszkoleni ochotnicy, a zarazem czynni strażacy PSP - informuje Grzegorz
Pazdrak - Komendant Powiatowy PSP.
Pracę strażaków docenia też Zbigniew Kędra - Komendant Powiatowy Policji. - Na
barkach strażaków ochotników spoczywa wiele zadań, m.in. zabezpieczenie trasy przejazdu,
Na spotkaniu (od lewej): ks. Łukasz Wojciechowski, Zbigniew Kędra, Grzegorz
Kwiecień - Prezes OSP Janów Lubelski, Grzegorz Pazdrak, Stanisław Zdybel
imprezy masowe, poszukiwanie osób, pożary, zdarzenia drogowe…, i właśnie wtedy, kiedy ten
potencjał ludzki jest rzeczywiście potrzebny, możemy na nich liczyć. Koledze Pazdrakowi
zazdroszczę tej siły społecznej, bo w powiecie janowskim to jest naprawdę mobilna i sprawna
organizacja - podkreśla Kędra.
Z szacunkiem o ochotnikach z Białej wypowiada się też Krzysztof Kołtyś - Burmistrz
Janowa. - Straż z Białej jest jednostką wzorcową nie tylko pod względem ratowniczo gaśniczym - dobrze też sobie radzi w zakresie kultury fizycznej i sportu, a przede wszystkim
Młoda reprezentacja OSP Biała
pozyskuje fundusze, m.in. ze środków unijnych (jako jedyna jednostka sprawnie zrealizowała
kilka projektów) - zachwala Kołtyś.
- Jednostka OSP Biała jest bezkonkurencyjna w powiecie - podsumowuje Jerzy Bielecki
- Poseł na Sejm RP (od ubiegłego roku członek janowskiej OSP i zespołu parlamentarnego
strażaków). Słowa uznania pod kierunkiem bialskich strażaków płyną również od Ewy Janus -
Młoda reprezentacja OSP Biała
Przewodniczącej Rady Miasta i Andrzeja Łukasika - radnego miejskiego.
Mówiąc o strażakach z Białej, warto zauważyć, że w swojej działalności biorą pod
uwagę sugestie mieszkańców Białej Pierwszej i Drugiej, czy to w kwestii rozwoju jednostki czy
też przyszłości obu miejscowości. - W tym roku przypada 1050. rocznica Chrztu Polski niewiele mniej liczy Biała i dlatego podnosimy inicjatywę, by na naszym terenie powstał
kościółek. Myślimy też o budowie sali gimnastycznej, zagospodarowaniu placu wokół remizy,
łączu internetowym, garażu z prawdziwego zdarzenia z mechanicznie uruchamianą bramą oraz
zakupie piły spalinowej i sprzętu specjalistycznego - wylicza Stanisław Zdybel - Prezes.
Oczywiście, pewne
zadania mogą zostać zrealizowane
tylko i wyłącznie przy wsparciu
gminy czy Komendy Powiatowej
PSP, ale z niektórymi poradzą sobie
sami, tym bardziej, że zgrania i
jedności im nie brakuje. Nie
brakuje im też zapału do pracy - co
roku chodzą po kolędzie, a zebrane
pieniądze inwestują w sprzęt. Nie
brakuje też im pieniędzy na koncie w nowy rok wchodzą z pulą ponad
12 tys. zł. Ostatnie spotkanie Od lewej: bryg. Zbigniew Kusy, Alfred Wróblewski,
Marzena Szostek, Tadeusz Pikula
sprawozdawcze, które odbyło się 4
lutego, pokazuje też, że bialska straż rośnie w siłę. W 2011 roku liczyła 77 członków, w
ubiegłym - 94, w tym sześciu honorowych. W ubiegłym roku, nowym członkiem bialskiej
organizacji został ks. Łukasz Wojciechowski, a w lutym tego roku - akces do tutejszej straży
zadeklarował Antoni Kulpa - Wicestarosta Janowski, rodem z Białej. - Postaram się pomóc i
choć w akcjach ratowniczo - gaśniczych uczestniczyć raczej nie będę, to w kolędowaniu zawsze - żartuje były dyrektor miejscowej szkoły. - Dobry historyk zawsze się przyda,
chociażby do prowadzenia kroniki - dopowiada wesoło Stanisław Mucha - Naczelnik OSP
Biała.
Spotkanie jest też okazją do wręczenia odznaczeń i dyplomów. Złoty medal „Za
Zasługi dla Pożarnictwa” otrzymał Wacław Rożek, a brązowy - Wiesław Jakubiec, zaś odznakę
„Za wysługę 50 lat” - Franciszek Mucha. Dyplomem pamiątkowym „Za wielokrotny udział w
akcjach ratowniczo - gaśniczych, w niesieniu pomocy, ratowaniu życia, zdrowia i mienia
społeczeństwa” wyróżniono pięciu druhów: Stanisława Muchę - Naczelnika, Andrzeja Misia,
Mariana Grzegórskiego, Krzysztofa Misia i Pawła Wojtana. Tego dnia, jak to bywa na tego typu
spotkaniach, Zarząd otrzymał absolutorium. Ukonstytuowały się również władze. Oto aktualny
skład Zarządu: Stanisław Zdybel - Prezes, Stanisław Mucha - Naczelnik, Józef Mucha Wiceprezes, Krzysztof Matysek - Zastępca Naczelnika, Aleksander Czarny - Sekretarz,
Zbigniew Kuźnicki - Skarbnik, Andrzej Miś - Gospodarz, Krzysztof Miś - Członek Zarządu.
Powołano też Komisję Rewizyjną w składzie: Franciszek Mucha - Przewodniczący, Stanisław
Pudło - Zastępca, Mateusz Mucha - Sekretarz, Józef Miś i Jan Łukasik - Członkowie.
Wyłoniono też delegatów na Zjazd Zarządu Miejsko - Gminnego: Henryka Dygusia, Zbigniewa
Kusego, Marcina Zdybla, Stanisława Muchę i Józefa Muchę.
Dodajmy, że w ostatnim roku bialska straż wzbogaciła się, m.in. o nowe motopompy,
umundurowanie, agregator prądotwórczy oraz siłownię za kwotę rzędu 30 tys. zł. Remiza
strażacka jest też wyposażona w klimatyzację i nowoczesne wyposażenie kuchenne.
Przypomnijmy, że OSP Biała powstała w 1961 roku.
Tekst; foto: Alina Boś
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4585.html
Na spotkaniu (od lewej): Jerzy Bielecki, Antoni Kulpa, Ewa Janus, Krzysztof Kołtyś
Druhowie podczas głosowania
www.powiatjanowski.pl
e-mail: [email protected]
strona 5
Panorama Powiatu Janowskiego
W Janowie dyskutowano o szkodliwości dopalaczy
O substancjach psychoaktywnych i konsekwencjach ich zażywania dyskutowano na (stosowany w medycynie przy kaszlu i urazach klatki piersiowej) po przedawkowaniu może
spotkaniu z nauczycielami, zorganizowanym przez Krystynę Łukasik z Powiatowej Stacji
prowadzić do halucynacji słuchowo - wzrokowych i „poczucia oddzielenia się od ciała”.
Sanitarno - Epidemiologicznej w Janowie Lubelskim.
Niebezpieczny jest też „Tussipet” oraz „Gripex Max” - ten ostatni, popijany coca-colą, daje
objawy podobne do objawów po zażyciu amfetaminy.
W ubiegłym roku, od stycznia do listopada w województwie lubelskim odnotowano
180 przypadków zatruć substancjami psychoaktywnymi, głównie dopalaczami. Najwięcej
Dopalaczy, których zażywanie prowadzi do schizofrenii i innych zaburzeń
przypadków zatruć (około 35 procent) odnotowano w lipcu. - Ponad 30 % zatruć dotyczy
psychicznych, próbują również gimnazjaliści i osoby w wieku 30-40 lat. - Tego procesu nie da
młodzieży do 21-ego roku życia. W skali województwa, najwięcej zatruć zanotowano w
się zatrzymać, ale trzeba z tym walczyć, ostrzegać, przestrzegać i edukować - uczula Sztajner. Lublinie (prawie 25 procent) i Puławach (13 procent). W powiecie janowskim w ubiegłym roku
Obserwujmy swoje dzieci i bliskich, i reagujmy na dziesiątki sygnałów ostrzegawczych, które
dopalaczami zatruło się dziewięć osób w wieku do 21 lat (jedna dziewczyna i ośmiu chłopców) nam wysyłają… . I pamiętajmy, że rodzice i nauczyciele muszą grać w jednej drużynie, i że
mówi Dorota Rzeźniczuk z janowskiego sanepidu.
szkoła nie może zamiatać problemu pod dywan, bojąc się, że taka informacja źle wpłynie, np. na
nabór - przekonuje pani Iwona.
- Najmłodszy pacjent miał 8 lat, a najstarszy 71. Dopalaczy najczęściej zażywa
młodzież szkół ponadgimnazjalnych oraz studenci - informuje Iwona Sztajner z lubelskiego
O dziwo, dopalacze najczęściej biorą dzieci z tzw. „dobrych domów”, które zrobią
Monaru. - Kokaina i heroina jest droga, przez co mało „popularna” w naszym regionie.
wiele, żeby zyskać akceptację grupy rówieśniczej. Zdaniem Sztajner, „Województwo lubelskie
Najczęściej używaną substancją psychoaktywną w województwie lubelskim jest „Mefedron”.
przoduje też w skali kraju, jeśli chodzi o nadużywanie leków uspokajających i nasennych”.
Ogromne spustoszenie sieje też „Mocarz” o sile działania 800 razy większej od
Na koniec, jedna uwaga - konferencja przemyślana, dobrze przygotowana,
marihuany. Tragiczna w skutkach jest również ruska heroina, tzw. „Krokodyl”, powodująca
merytoryczna i treściwa, prowadzona przez praktyków - takich spotkań nam potrzeba, a nie
gnicie i niszczenie organów wewnętrznych, a po 2-3 latach śmierć. Śmiertelne żniwo zbiera w
szkoleń, z których jedyną rzeczą, którą zapamiętywują uczestnicy jest… obiad.
Europie, również w Polsce, ale najgorzej jest w Rosji - 30 tys. zgonów rocznie.
Tekst; foto: Alina Boś
Tykającą bombą są też tabletki z wytłoczoną literą „S”, zwane „Supermanem”, które
Foto - galeria:
w ubiegłym roku w Drawsku Pomorskim zabiły dwóch dwudziestoparolatków, którzy przed
http://powiatjanowski.pl/w_janowie_dyskutowano_o_szkodliwosci_dopalaczy_n_4540.html
śmiercią połknęli po dwie tabletki, kupione od dilera za
40 zł. Strach budzi też „tabletka gwałtu” - bezwonna i
bezbarwna substancja, dosypywana niepostrzeżenie do
alkoholowego drinka, wywołująca senność i
wielogodzinną amnezję. Gdy ofiara jest pod jej
wpływem, sprawca może ją zgwałcić, okraść lub nagrać
kompromitujący film, by szantażować. Pigułkę gwałtu
może otrzymać i kobieta, i mężczyzna, i każde z nich
może zostać wykorzystane przez mafie, trudniące się
handlem żywym towarem i organami. - To nie są żarty,
nie zostawiajmy swoich drinków bez opieki i reagujmy
w sytuacjach podejrzanych - uczula Sztajner.
W dopalaczach może się znaleźć wszystko: i
mielone szkło, i trutka na szczury, i rtęć ze zużytych
świetlówek - wymieniać by można długo. Z tego też
powodu - ze względu na nieznany skład dopalaczy,
lekarze mają problem z udzieleniem pomocy osobom
po ich zażyciu.
Niestety, dopalaczami mogą być też
Podczas konferencji pierwszy rząd (od prawej): Iwona Sztajner, Krystyna Łukasik
lekarstwa, dostępne bez recepty. Popularny „Acodin”
Do wzrostu uzwiązkowienia dążą działacze NSZZ „Solidarność”
Cd. ze str. 1. Nowe organizacje powstały, m.in.. w łódzkim Alior Banku oraz Polskim
Busie. Wzrost uzwiązkowienia nastąpił również w sieciach handlowych, m.in. w Biedronce,
Carrefourze i Kauflandzie. Wzrost liczby członków widoczny jest również w strukturach
„Solidarności” w powiecie janowskim. - W ubiegłym roku, związek wzmocnił się o kolejne 50
osób - mówi Bogdan Pituch z Fortaco - Członek Prezydium Zarządu Regionu „Ziemia
Sandomierska”, przewodniczący lokalnych struktur NSZZ „Solidarność”.
Pituch zapowiada rozwój lokalnych struktur Związku, co wpisuje się w ogólnopolskie
działania, zmierzające do wzrostu uzwiązkowienia „Solidarności”. Mówiąc o działaniach
Związku, podaje informację o tym, że od tego roku inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy
będą mogli przeprowadzać kontrole w firmach bez zapowiedzi. - To na pewno uskuteczni walkę
z nieuczciwym pracodawcą - uważa janowski związkowiec.
Pan Bogdan podpowiada również, jak założyć związek zawodowy. - Aby założyć
organizację związkową, wystarczy trzy osoby, jednak uprawnienia zakładowej organizacji
związkowej przysługują organizacji, zrzeszającej co najmniej 10 członków, będących
pracownikami danego zakładu pracy - informuje związkowiec.
Związkowcy oferują również pomoc w innych przypadkach. - Jeżeli ktoś jest
szantażowany lub straszony zwolnieniami, zawsze może się do nas zgłosić lub zadzwonić na nr
667 317 667 - będziemy interweniować - zapewnia Pituch.
Oczywiście, każdy związkowiec co miesiąc musi odprowadzać składkę w wysokości
0,82% zarobków brutto. Przypomnijmy, że w powiecie janowskim działa kilkanaście
zakładowych organizacji związkowych NSZZ „Solidarność”, które zrzeszają ponad 700 osób.
Najmniejsza, kilkunastoosobowa powstała w 2014 roku na pływalni, najstarsza i najbardziej
znana wywodzi się z dawnej Fabryki Maszyn, obecnego Fortaco. To właśnie tam, w 1980 roku
tworzyły się zręby ruchu solidarnościowego dzięki takim ludziom, jak: Józef Ponczek, Henryk
Jarosz, Wiesław Ślusarski, Danuta Tomczyk, Małgorzata Skubik, Helena Sowa, Józef Żaba oraz
śp. Andrzej Nowak i Władysław Głaz.
W 1980 roku Związek założono również w Nadleśnictwie, a 10 lat później - w janowskim
szpitalu. W Caterpillarze komisja została zarejestrowana w 1998 roku, a w GS - w 2001 roku.
Wśród związkowców - oprócz pracowników, jest też trzech pracodawców: Henryk Rążewski Nadleśniczy janowskiego Nadleśnictwa, Witold Kuźnicki - Dyrektor ZDP oraz Jarosław Lenart
- Dyrektor Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej w Janowie Lubelskim.
Dodajmy, że spotkanie noworoczne stu lokalnych działaczy NSZZ „Solidarność”,
odbyło się 22 stycznia br. w restauracji „Hetmańska”. Spotkanie - pod przewodnictwem
Bogdana Pitucha i Alicji Dudzic - szefowej Związku janowskiego szpitala, zorganizowali
obecni na spotkaniu przedstawiciele Międzyzakładowej Organizacji Związkowej Fortaco oraz
komisji zakładowych: Witold Złamański (pływalnia), Jerzy Skupiński (Caterpillar), Józef
Wieleba (GS), Andrzej Krawiec (Nadleśnictwo), Alicja Dudzic (szpital), Bogdan Pituch
(Fortaco), Stanisław Mazur (Zarząd Dróg Powiatowych) i Rafał Lewandowski (oświata
szkolna). W spotkaniu uczestniczył także Jerzy Bielecki - Poseł na Sejm RP oraz
przedstawiciele samorządu terytorialnego szczebla wojewódzkiego, powiatowego i gminnego:
Jan Frania - Radny Województwa Lubelskiego, Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski, Antoni
Kulpa - Wicestarosta Janowski, Krzysztof Kołtyś - Burmistrz Janowa, Czesław Krzysztoń Wiceburmistrz i Józef Zbytniewski - Wójt Gminy Godziszów.
W materiale wykorzystano informacje ze strony www.solidarnosc.org.
Alina Boś, Edyta Sołtys; foto: Edyta Sołtys
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4543.html
Na spotkaniu noworocznym (od lewej): Józef Zbytniewski - Wójt Gminy Godziszów,
Antoni Kulpa - Wicestarosta Janowski, Andrzej Ciupak
Na spotkaniu noworocznym (od lewej): Alicja Dudzic (janowski szpital), Bogdan Pituch (Fortaco), Andrzej Krawiec (Nadleśnictwo), Witold Złamański
(pływalnia),Jerzy Skupiński (Caterpillar), Rafał Lewandowski (oświata), Józef Wieleba (GS), Stanisław Mazur (Zarząd Dróg Powiatowych)
strona 6
www.powiatjanowski.pl
e-mail: [email protected]
Panorama Powiatu Janowskiego
Senator Czelej i Poseł Bielecki otworzyli biuro w Janowie
Cd. ze str. 1. - Jestem szczęśliwy, że wspólnie z Posłem Bieleckim otwieramy Biuro Poselsko
- Senatorskie w Janowie Lubelskim. Marzyło nam się, żeby w wyborach parlamentarnych Prawo
i Sprawiedliwość miało poparcie - i miało! Marzyło nam się, by Janów miał posła - i ma! Marzyło
nam się, żeby z naszego okręgu było dziewięciu posłów - jest dziesięciu, a wszystkich posłów z
naszego regionu mamy osiemnastu - więcej niż PSL w całym kraju! To jest ta siła zaufania,
którym obdarzyli nas wyborcy! - podkreślał Grzegorz Czelej - Wicemarszałek Senatu RP.
- Pragniemy, tak jak wszyscy Polacy, aby w Polsce było przestrzegane prawo i
sprawiedliwość. W tym roku przypada jubileusz 1050-lecia Chrztu Polski…, i tak, jak kiedyś
nasi pradziadowie przyjęli konkretną linię życia na tej naszej Polskiej Ziemi, tak my teraz
pragniemy powrotu do źródeł tego piękna, które przyniósł Chrystus. Oczywiście, ogarniamy
pamięcią osoby z innych ugrupowań politycznych, bo przecież wszyscy jesteśmy Polakami i
chcemy wspólnego dobra - mówił ks. kan. dr Jacek Beksiński.
Wstęgę przecina Jan Frania, obok (od lewej): Rafał Lewandowski, Jerzy
Bielecki, ks. kan. Jacek Staszak, Grzegorz Pyrzyna, Grzegorz Czelej
lubelskim energia jest najdroższa w Polsce, ponieważ nie mamy elektrowni, a korzystamy z
prądu, który jest wytwarzany kilkaset kilometrów stąd, co podraża koszty zakupu. I dlatego
musimy pomyśleć o tym, aby wybudować blok energetyczny (w oparciu o tani węgiel z
Bogdanki), a nie elektrownię w Puławach, zasilaną gazem rosyjskim. Jeżeli wybudujemy blok
energetyczny, to pieniądze zostaną w regionie (nie popłyną przelewem do Moskwy).
Senator zwrócił też uwagę na dobra materialne, czyli 6 uniwersytetów w Lublinie. To są wyzwania, które stoją przed nami - parlamentarzystami na poziomie centralnym. Dlatego
ważne jest, że mamy dziewiętnastu posłów, dwóch sekretarzy w ministerstwach i senatorów,
będącymi przewodniczącymi komisji. To jest nasza siła polityczna, którą musimy przełożyć na
Na spotkaniu (od lewej): Jerzy Pietrzyk, Jan Kusy,
Paweł Puzio, Artur Pizoń, Władysław Sowa
- W Janowie funkcjonowały biura poselskie, senatorskie, ale marszałkowskiego to
jeszcze nie mieliśmy! - żartował Jan Frania - Radny Województwa Lubelskiego. - Panie
Senatorze, dziękujemy za to, że byłeś z nami w trudnych chwilach przed wyborami, i że jesteś z
nami teraz, kiedy większość władzy dzierży Prawo i Sprawiedliwość, i kiedy od naszego
ugrupowania bardzo dużo w kraju zależy. I czy to się komuś z zewnątrz podoba, czy nie, to
mamy niepowtarzalną okazję, by swój dom urządzać po swojemu, tak, jak nas uczyli nasi
ojcowie i dziadowie - w zgodzie z polską tradycją i polską racją stanu! - podkreślał Jan Frania Wicedyrektor Rejonu Energetycznego w Stalowej Woli.
- Otwarcie biura to w gruncie rzeczy wynik naszej wspólnej pracy przed wyborami.
Podziękowania należą się wszystkim środowiskom z terenu powiatu (nie zawsze związanym z
PiS-em), które wsparły naszych kandydatów do Sejmu i Senatu. Za to dziękuję i mam nadzieję,
że biuro będzie służyło panu posłowi i marszałkowi co najmniej dwie kadencje - gratulował
Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski.
Głos zabrał również Krzysztof Kołtyś - Burmistrz Janowa. - Jako mieszkaniec powiatu
janowskiego i osoba, która do tego sukcesu przyłożyła małą cegiełkę, życzę sobie i nam
wszystkim, aby to biuro spowodowało, by na naszej ziemi powstało wiele biur i wiele miejsc
pracy, bo tego nam tutaj potrzeba. Jako samorządowcy, będziemy się zwracać z prośbą do pana
posła i pana marszałka, by nam w tym pomogli. Przez wiele lat wiernie trwamy przy Prawie i
Sprawiedliwości, często na tym nie zyskiwaliśmy, ale teraz nadszedł szczególny czas, żeby
Janów Lubelski - i jako Ziemia Janowska, i jako powiat, który procentowo daje przedstawicielom
Prawa i Sprawiedliwości najwyższe poparcie w Polsce - został doceniony. Oczywiście, nie
liczymy na to, że panowie - niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zmienicie naszą
rzeczywistość, ale że wspólnie uda nam się ją w sposób istotny i korzystny zmienić.
O możliwościach rozwoju Lubelskiego mówił Czelej. - Przyspieszenie budowy S 19
to sprawa rangi ogólnopolskiej, ale jeżeli chcemy rozwoju województwa, to musi być
komunikacja regionu ze światem, tania energia i zasoby materialne. W województwie
Biuro święci ks. kan. Jacek Staszak; obok (od lewej): Antoni Kulpa, Wiesław Kałuża,
Józef Chmiel, Józef Kaproń, Rafał Lewandowski, Paweł Golec, ks. kan. Jacek Beksiński
konkretne decyzje strategiczne dla naszego regionu - przekonywał. - Dzisiaj mamy komfort
samodzielnego rządzenia, czego żadna partia po 1990 roku nie miała. To oznacza olbrzymią
odpowiedzialność za to, co deklarowaliśmy w kampanii, a co konsekwentnie realizujemy.
Robimy to, czego oczekuje społeczeństwo, ale są i protesty. Dlaczego? Ponieważ naruszamy
interesy innych państw - jeżeli mówimy o tym, żeby kontrakty otrzymywały polskie firmy, a nie
hiszpańskie czy francuskie, to nie oczekujmy, że im się to spodoba - to ma się podobać nam!
Nasz program będzie konsekwentnie realizowany, a ocena, której zostaniemy poddani,
odbędzie się nie przez ludzi z zagranicy, ale za cztery lata przez Polaków - podkreślał Czelej.
Pod koniec spotkania głos zabrał Jerzy Bielecki - Poseł na Sejm RP. - Myślę, że dla
Prawa i Sprawiedliwości ubiegły rok był wyjątkowo udany, przeszliśmy przez dwie wyborcze
kampanie prezydenckie, później - parlamentarną, teraz otworzyliśmy z Grzegorzem Czelejem
biuro. Chciałbym serdecznie podziękować za poparcie i wsparcie w tych
ciężkich kampaniach, które okazały się dla nas zwycięskie, z czego się
bardzo cieszymy. Wszyscy wierzymy w to, że będzie to dobra zmiana,
czego też wszystkim życzę - podsumował.
Dodajmy, że biuro poświęcił ks. kan. dr Jacek Staszak.
Symboliczną wstęgę, oprócz Bieleckiego i Czeleja, przecinali dwaj
kapłani: ks. Staszak i ks. Beksiński oraz dwaj samorządowcy: Jan Frania
i Grzegorz Pyrzyna. W spotkaniu uczestniczył również Antoni Kulpa Wicestarosta Janowski, Czesław Krzysztoń - Wiceburmistrz, Witold
Kowalik - Burmistrz Modliborzyc oraz wójtowie pięciu gmin: Henryk
Michałek z Batorza, Czesław Jaworski z Chrzanowa, Stanisław Rożek z
Dzwoli, Józef Zbytniewski z Godziszowa i Jerzy Pietrzyk z Potoka
Wielkiego. Dodajmy, że biuro mieści się na ulicy Wałowej 1 i jest czynne
od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00 - 17.00. Kierownikiem
Biura jest Paweł Golec - Wiceprzewodniczący Rady Powiatu.
Alina Boś; foto: Alina Boś, Edyta Sołtys
Foto-galeria:
http://powiatjanowski.pl/senator_czelej_i_posel_bielecki_otworzyli_b
iuro_w_janowie_lubelskim_n_4530.html
Od lewej: Henryk Jaworski, Ryszard Adamek, Zenon Zyśko, Krzysztof Sobótka, Zbigniew Sobótka
Na spotkaniu (od lewej): Krzysztof Bednarczyk, Artur Pizoń, Zbigniew Adamek, Krzysztof
Kołtyś, Włodzimierz Kostrzewa, Andrzej Wiśniewski, Henryk Rążewski, Władysław Sowa
www.powiatjanowski.pl
e-mail: [email protected]
strona 7
Panorama Powiatu Janowskiego
W 72. rocznicę pacyfikacji Borowa…
We wtorek, drugiego lutego minęła 72. rocznica pacyfikacji Borowa i okolicznych
wsi, które w okresie drugiej wojny światowej stanowiły oparcie dla silnych w tym regionie
oddziałów Narodowych Sił Zbrojnych. Miejscowa ludność okazywała pomoc podziemiu
narodowemu, które Borów i okolice nazywało swoją „stolicą”. W 1944 roku, 2 lutego Niemcy i
własowcy w Borowie, Szczecynie, Wólce Szczeckiej, Łążku Zaklikowskim, Łążku
Chwałowskim i Karasiówce wymordowali około 1300 osób, w tym kilkaset kobiet i dzieci. Była
to prawdopodobnie najbrutalniejsza pacyfikacja ludności wiejskiej, przeprowadzona przez
kilkutysięczną ekspedycję niemiecką, porównywana przez niektórych do rzezi wołyńskiej.
Przez lata, prawda historyczna była wypierana przez komunistyczną propagandę, a
pomnik na zbiorowej mogile na cmentarzu w Borowie odsłonięto dopiero 1 października 1989
roku.
Z czasem, mieszkańcy Borowa - na czele z Andrzejem Rejem, wyszli z propozycją,
aby dzień 2 lutego ustanowić Ogólnopolskim Dniem Pamięci Narodowej. O inicjatywie
poinformowano lubelską posłankę - Gabrielę Masłowską, która w 2007 roku stosowny wniosek
przedstawiła na posiedzeniu Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Komisja projekt
ustawy odrzuciła w pierwszym czytaniu.
W grudniu ubiegłego roku, na posiedzeniu Sejmu kolejny raz kwestię poruszyła
Masłowska. - Czy pan minister w swojej pracy przyszłej rozważyłby możliwość ogłoszenia dnia
2 lutego Dniem Pacyfikacji Wsi Polskich - pytała.
- Temat rocznicy pacyfikacji Borowa - symbolu upamiętnienia wszystkich pacyfikacji
polskich wsi, jak najbardziej jest do podjęcia - odpowiedział Jarosław Sellin - Sekretarz Stanu w
Od lewej: Zbigniew Markut, Władysław Kuchno, Tadeusz Puchalski
Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Inicjatywę ustanowienia dnia, upamiętniającego ofiary pacyfikowanych wsi popiera
również Antoni Kulpa - Wicestarosta Janowski, obecny na rocznicowych uroczystościach w
Borowie. - Dotkliwe represje dotknęły również niektóre miejscowości Ziemi Janowskiej:
Gwizdów, Kalenne, Pikule, Momoty, Zdziłowice… - wymieniać by można długo. Ustanowienie
Dnia Pacyfikacji Wsi Polskich byłoby formą uczczenia pamięci tych, którzy zostali
zamordowani, i uszanowania tych, którzy przeżyli tłumaczy.
O procesie pojednania, który po
okropnościach czasów nazistowskich pozwolił na
zbliżenie narodu polskiego z niemieckim, mówił w
Borowie dr Hermann Düringer - Przewodniczący
Ewangelickiej Fundacji „Zeichen der Hoffnung - Znaki
Nadziei” z Frankfurtu nad Menem. - Niemców i
Polaków łączy bolesna historia przeszłości. My
należymy do narodu oprawców, Polacy do narodu,
który tak wiele przez nas ucierpiał. Mieszkańcy
Borowa i innych wsi polskich padli ofiarą zbrodniczej
pacyfikacji. Nas, Niemców - na myśl o tym, co się tutaj
wydarzyło w 1944 roku, ogarnia ogromny wstyd.
Kłaniając się ofiarom pacyfikacji, pragniemy
przyczyniać się do budowania wspólnej, lepszej
przyszłości między Polakami i Niemcami oraz
kształtować pokojowe oblicze Europy - podkreślał
niemiecki pastor.
Tekst; foto: Alina Boś
Foto - galeria:
Podczas uroczystości w Borowie wieniec składa Antoni Kulpa - Wicestarosta Janowski (w środku)
http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4614.html
jeden z czterech z powiatu janowskiego), po wyjściu z więzienia zmuszony do emigracji przebywał we Włoszech, twórca tajnych obozów sportowo - szkoleniowych dla młodzieży,
mistrz Jiu Jitsu (7 dan), historyk i publicysta. Za działalność niepodległościową odznaczony
przez
Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego Złotym Krzyżem Zasługi, a w tym roku - Krzyżem
13 grudnia 1981 r. gen. Wojciech Jaruzelski wprowadził w Polsce stan wojenny.
Solidarności
i Wolności - w imieniu Prezydenta RP - Andrzeja Dudy, aktu dekoracji dokonał
Ograniczenie praw Polaków zostało wprowadzone w celu zahamowania aktywności
Łukasz Kamiński - Prezes Instytutu Pamięci Narodowej (dr Berezowski został odznaczony
społeczeństwa, dążącego do gruntownej reformy ustroju społeczno - politycznego PRL.
wraz z 17 innymi działaczami opozycji antykomunistycznej 28. sierpnia br. podczas
Decyzja ta na długie lata zmieniła życie Polaków. Informacje o internowanych działaczach
stalowowolskich uroczystości, upamiętniających 35-lecie powstania NSZZ „Solidarność” i 27
„Solidarności” budziły strach i poczucie zagrożenia. Na ulice miast skierowano dziesiątki
rocznicę strajku w Hucie Stalowa Wola.
tysięcy żołnierzy oraz milicjantów w czołgach i wozach bojowych, którzy nadzorowali
Pan Henryk Jarosz pracuje w janowskim Fortaco (dawna Fabryka Maszyn). W 1980r.
przestrzegania godziny milicyjnej. Kontrolowano i ocenzurowano korespondencję,
współzałożyciel
(wraz z m.in. panem Władysławem Głazem - ojcem pani dr Alicji Głaz, uczącej
ograniczono łączność telefoniczną. W wyniku stanu wojennego zginęły setki mieszkańców,
historii w naszym LO) „Solidarności” w Fabryce Maszyn, wieloletni członek władz
ludzie tracili pracę, prawie milion najwartościowszych Polaków zmuszonych zostało do
„Solidarności” w Fabryce i regionie, radny rady miejskiej w Janowie.
emigracji. Odpowiedzią społeczeństwa były strajki okupacyjne oraz demonstracje uliczne. W
Doktor Krzysztof Wilczyński jest lekarzem weterynarii. Od początku włączył się w
podziemiu powstawały struktury opozycyjne, kolportowano antyrządową prasę i ulotki.
ruch solidarnościowo - niepodległościowy, zakładał związek w swoim środowisku branżowym
W Liceum Ogólnokształcącym im. Bohaterów Portowego Wzgórza stało się już
i strukturach miejskich, redagował czasopisma związkowe, był instruktorem na tajnych
tradycją obchodzenie rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Z roku na rok coraz lepiej i
obozach młodzieżowych.
bardziej świadomie udaje się nam przeżyć ten dzień. Z okazji tak ważnej rocznicy do naszego
Charakteryzując pana Jana Machulaka, pan Wieleba określił go jako wyważonego, ale
liceum zostali zaproszeni działacze ,,Solidarności'', którzy stawiali opór systemowi
konsekwentnego działacza „Solidarności” w Fabryce. Przypomniał również o jego zasługach w
totalitarnemu i walczyli o wolną Polskę: dr Andrzej Berezowski, dr Krzysztof Wilczyński oraz
budowaniu struktur związkowych. W trakcie dyskusji dowiedzieliśmy się, że był on pierwszym
pan Henryk Jarosz. W spotkaniu uczestniczył także Jan Machulak - redaktor naczelny Gazety
przedstawicielem pracowników, wybranej przez załogę w radzie pracowniczej Fabryki
Janowskiej, który przed 35 laty współorganizował struktury „Solidarności” w janowskiej
Maszyn. Po prezentacji przyszedł czas na pytania uczniów. Pytano o sztandar Solidarności
Fabryce Maszyn. Tę żywą lekcję historii otworzyła Dyrektor Alicja Gąbka, witając przybyłych
Fabryki Maszyn, który tajna policja (SB) chciała zarekwirować, a dzięki panu Jaroszowi udało
gości, po której głos zabrał Józef Wieleba - nauczyciel historii i wieloletni działacz NSZZ
się go wywieść z fabryki. Pan Henryk skromnie opowiadał o zasługach jeszcze innych, m.in.
„Solidarność”, przedstawiając okoliczności w jakich doszło do powstania 10-milionowego
pana
Józefa Pączka i pana Mieczysława Lalika, którzy pomagali mu w tym. Na pytanie „czy SBruchu. Dowiedzieliśmy się, że pierwsze protesty miały miejsce nie na Wybrzeżu, tylko w
cy nie odgrażali się panu lub rodzinie” doktor Berezowski, w specyficzny dla siebie sposób,
Świdniku i innych zakładach Lubelszczyzny już w lipcu 1980 r. i dopiero później fala tego
opowiedział o takowym szantażu pewnego milicjanta, któremu odpowiedział: „Uważaj! Ty też
spontanicznego zrywu rozlała się na cały kraj. Pan Wieleba przypomniał też o zapomnianych
masz rodzinę i dzieci”. Pytano również o początki Solidarności w naszym regionie, o których
bohaterach tamtych dni, takich jak Andrzej Gwiazda czy Anna Walentynowicz, a także
opowiadali nasi goście. Rzecz niepojęta dla nas, obecnej młodzieży, że nie było telefonów,
kreowaniu w ostatnim okresie „bohaterów” niemających wiele wspólnego z tamtym okresem,
Internetu, ksero, a informacje docierały i wychodziły z Janowa bardzo sprawnie i szybko. - To
którzy widnieją w oficjalnych podręcznikach historii. Swój wstęp zakończył przedstawieniem
zasługa kierowców z janowskiego PKS-u - mówił pan Jarosz - którzy byli kurierami i
życiorysów zaproszonych gości.
łącznikami. Pytania, dotyczące obozów dla młodzieży, związane były z tematyką szkoleń:
Doktor Andrzej Berezowski jest obecnie lekarzem w Godziszowie. W 1980 był
„uczono nas, jak zachowywać się podczas przesłuchań”, ale również „w jaki sposób wyrwać się
współzałożycielem Solidarności w janowskim szpitalu, 13 grudnia został internowany (jako
z okrążenia podczas pacyfikacji demonstracji ulicznych” - mówił dr Wilczyński. Czy zrobili by
panowie jeszcze raz to samo, gdyby była taka konieczność? - W zasadzie
tak - odpowiedział dr Berezowski. - Na pewno wiek mocno by nas teraz
ograniczał - wtórował mu dr Wilczyński, dodając: „Jak widzę was
młodych, to widzę w was nadzieję, pewnie większość z was w tamtych
czasach postąpiłaby podobnie”. Doktora Berezowskiego pytano również o
warunki więzienne oraz widniejące na piersiach odznaczenia.
Dowiedzieliśmy się od pana Wieleby, że jest on jedynym w powiecie
janowskim działaczem niepodległościowym, tak docenionym przez
prezydentów Polski.
Dwugodzinne, kameralne spotkanie, nas młodych ludzi, uczniów
klas: IIB, IID, IIC, IIE, uzmysłowiło nam, jak bardzo powinniśmy
pielęgnować naszą historię, doceniać bohaterów i kochać Polskę. Te święte
prawdy przekazali nam nasi wspaniali goście, którym gromkimi brawami
podziękowaliśmy na zakończenie spotkania.
Dziękujemy pani Dyrektor za umożliwienie nam tego spotkania
oraz słowa mówiące o wadze słowa „Bohater”. Dziękujemy również panu
Wielebie za kolejną porcję wspaniałej polskiej historii. Oczekujemy
następnych, tego typu spotkań.
Karolina Sowa IIB,
Patrycja
Wojciechowska
IIB;
foto:
Katarzyna
Graboś IIC
Na spotkaniu (od lewej): Henryk Jarosz, Andrzej Berezowski, Krzysztof Wilczyński, Józef Wieleba
13 grudnia 1981 r. Pamiętamy!!!
strona 8
www.powiatjanowski.pl
e-mail: [email protected]
Panorama Powiatu Janowskiego
Kochany Panie Stasiu, dobrze służyłeś Polsce
W niedzielę, 14 lutego po długiej
chorobie odszedł Stanisław Szymula ze
Stalowej Woli - wielki Polak, patriota,
człowiek prawy i uczciwy, obrońca
pamięci tych, którzy walczyli dla
Ojczyzny. Zmarł w wieku 83 lat.
Mieszkał z żoną Danutą w Stalowej Woli.
Przez 40 lat pracował jako specjalista
technolog w Hucie Stalowa Wola.
Działał, m.in. w Stowarzyszeniu
Łączności i Pomocy Rodakom we
Lwowie i na Kresach, Stowarzyszeniu
Inżynierów i Techników Polskich oraz
Towarzystwie Miłośników Lwowa i
Kresów Południowo - Wschodnich.
- Nie byłeś żołnierzem Armii
Krajowej, nie walczyłeś z bronią w ręku,
ale walczyłeś - jak mało kto, o
zachowanie pamięci Armii Krajowej mówił 16 lutego, podczas ceremonii
pogrzebowej, w imieniu warszawskich
organizacji kombatanckich - Przemysław
Dąbek. - Kiedy rozpoczynałeś pracę w
Hucie Stalowa Wola, zaczynałeś
gromadzić materiały, związane z walką
Stanisław Szymula;
Armii Krajowej, Narodowej Organizacji
Momoty, 28.09.2014r.
Wojskowej i Narodowych Sił Zbrojnych.
Zdobyłeś zaufanie tych, którzy walczyli o
niepodległość, a w latach minionych zostali wyklęci. Niejeden profesor mógłby ci pozazdrościć
dokładności i uporu do badania i szukania historii. To pan, panie Stasiu, był współinicjatorem
powstania kilku miejsc pamięci narodowej w Lasach Lipskich i Janowskich, upamiętniających
walki „Konara” i „Ojca Jana”, to pan odkrył miejsce ślubu „Ojca Jana” i Jagi, to pan docierał do
żołnierzy „Ojca Jana”, to pan był inicjatorem podróży historycznych śladami żołnierzy „Ojca
Jana” do Jarosławia, Torunia, Prudnika… . To pan odkrył mogiłę żołnierza Narodowych Sił
Zbrojnych na cmentarzu w Stalowej Woli, to dzięki panu uczestniczyliśmy w uroczystościach w
Momotach, Janikach, Porytowym Wzgórzu, Osuchach… . To pan troszczył się o udział
sztandaru Koła Miejskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w uroczystościach
patriotycznych - dziś ten sztandar jest tu, między nami, i oddaje panu honory za pana służbę i
pamięć dla Armii Krajowej. Dzięki panu, panie Stasiu, czytaliśmy artykuły pana autorstwa,
poświęcone walce mieszkańców naszego regionu o niepodległość, to pan zabiegał o relacje z
uroczystości, przypominających dni sławy i chwały.
Przy tablicy pamiątkowej w Janikach (od
lewej): Edward Jarosz, Zbigniew Markut,
Stanisław Szymula, Jerzy Karpiński,
Stanisław i Grażyna Bogaczowie
Niedawno minęła rocznica zrzutu pierwszego skoczka cichociemnego do kraju. O
cichociemnych generał Sikorski powiedział, że mają być symbolem i dowodem łączności z
krajem. I pan, kochany panie Stasiu, był symbolem łączności z Polską zagarniętą - ze Lwowem,
Przemyślanami, Żółkwią i Kamieńcem. Żegnamy cię w klasztorze kapucynów, z którego zabrałeś
różaniec, aby powiesić go na grobie poległego pod Widmo w trakcie bitwy o Monte Cassino
mieszkańca Pława Jana Szwajki. Monte Cassino było twoją kolejną misją. Wspominałeś ostatnio,
że w kwietniu zechcesz przejść drogę saperów i pancerniaków - nie udało się, ale Monte Cassino
będzie z tobą, a razem z nim - ziemia ze Lwowa, Warszawy, Momot... .
I ostatnia twoja misja, której nie zdążyłeś dokończyć - tablica katyńska w Rzeczycy
Ziemiańskiej. Drogi przyjacielu, nie martw się, zakończymy misję, a tablica trafi na miejsce
przeznaczenia. Dziś przyszło pożegnać cię tylu przyjaciół, jest rodzina, są żołnierze Armii
Krajowej, delegacje Wojska Polskiego, samorządowcy, przyjaciele... . Dziękując Bogu, że
mogliśmy spotkać cię na swej drodze życiowej, myślimy, jak teraz będą wyglądały uroczystości
i spotkania bez ciebie.
Kochany panie Stasiu, nie lubiłeś podniosłych słów pod swoim adresem, ale dzisiaj
musi być inaczej - drogi przyjacielu, dziękujemy za wszystko i za to, że dobrze służyłeś Polsce.
- Byłeś dobrym człowiekiem i wspaniałym przyjacielem - tak jak ja, myślą inni mówił Mariusz Kowalik - członek Światowego Związku
Żołnierzy Armii Krajowej i członek Towarzystwa Ziemi
Niżańskiej.
- Boleśnie uświadamiamy sobie, że świat stał się
uboższy z odejściem naszego przyjaciela, który widząc
ciężki, często tragiczny los Polaków na Kresach,
organizował dlań wsparcie materialne w Polsce podkreślał Ryszard Wójtowicz z Towarzystwa Miłośników
Lwowa i Kresów Południowo - Wschodnich.
- Żegna cię Borów, Momoty, Osuchy, Lwów… wymieniał Józef Podsiadło ze Stalowej Woli.
- Miałeś z nami pojechać do Borowa - nie
pojechałeś, nie mogłeś. Był sztandar, byli harcerze, było
nas 39… . Odszedłeś od nas na wieczną wartę,
pozostawiając po sobie wielki żal. Stasiu, będziemy nadal
edukować naszą młodzież, tak jak ty nam przykazałeś.
Spoczywaj w pokoju, wierny przyjacielu - mówił
Władysław Kuchno - Prezes Światowego Związku
Żołnierzy Armii Krajowej Koła w Stalowej Woli.
- Dziesięć lat temu, w lutym, zmarł mój ojciec Jan
Markut. Od tamtej pory zżyłem się bardzo ze Staszkiem.
On był z pokolenia mojego ojca, ale byliśmy na ty. Staszek
był dla mnie niczym ojciec, a uświadomiłem to sobie
www.powiatjanowski.pl
dopiero wtedy, kiedy odszedł. Co niedziela
gdzieś jeździliśmy. On tylko pytał „Zbysiu,
„Nie umiera ten,
gdzie jedziemy”, a jak wyjechaliśmy z rana to
kto pozostaje w sercach bliskich...”
wracaliśmy najczęściej późną porą. To dzięki
Rodzinie
niemu poznałem historię bitwy żołnierzy
Narodowych Sił Zbrojnych z oddziałem Armii
śp. Stanisława Szymuli
Ludowej pod Marynopolem oraz fakty,
ze Stalowej Woli
dotyczące mordu żołnierzy AK przez ludzi z wyrazy głębokiego żalu i współczucia
oddziału „Cienia” z AL-u w Owczarni koło
składają:
Opola Lubelskiego i historię Puziowych Dołów,
bliscy, znajomi i przyjaciele
gdzie członkowie ugrupowania AL - GL
dokonali mordu na kilkunastu mieszkańcach
Dąbrówki i Potoka Stanów…, przykłady by można mnożyć. Staszek - docierając do
partyzantów nieznanych, ale zasłużonych dla Polski, uzupełniał lokalną historię o fakty i ludzi,
którzy odegrali w niej kluczową rolę. Teraz odszedł… . Stasiu! Pokolenie żołnierzy Armii
Krajowej i partyzantów, walczących z okupantem, było wychowywane na takich wartościach,
jak Bóg, Honor, Ojczyzna, a te wartości są ponadczasowe - pamiętamy o tym, podobnie jak ty
zawsze pamiętałeś - podkreślał Zbigniew Markut z Niska.
Przypomnijmy, że pan Stanisław został odznaczony złotym medalem Opiekuna
Miejsc Pamięci Narodowej i medalem „Pro Patria” za „szczególne zasługi w kultywowaniu
Stanisław Szymula z rodziną; żoną Danutą, wnukiem Kacprem
i córką - Wiolettą Szeląg z mężem, Momoty, 28.09.2014r.
pamięci w walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej” w Momotach 28 września 2014
roku w 75. rocznicę zakończenia działań obronnych grupy pułkownika Tadeusza
Zieleniewskiego. Kilka lat wcześniej, 26 czerwca 2011 roku, podczas patriotyczno - religijnych
uroczystości w 67. rocznicę bitwy pod Osuchami, za „wybitne zasługi w utrwalaniu pamięci o
ludziach i czynach w walce o niepodległość Polski podczas II wojny światowej i po jej
zakończeniu” został uhonorowany medalem „Pro Memoria”. Dzięki jego pomocy zrealizowano
kilka filmów dokumentalnych, m.in. „Partyzanckim szlakiem”.
Pan Stanisław znał doskonale historię Polski, w szczególności południowo wschodniej części. Był kopalnią wiedzy o wydarzeniach historycznych, o losach wojennych
żołnierzy i ich dowódców, znał ich życiorysy, kontakty, powiązania rodzinne i wojskowe. Dużo
czytał, z pasją opowiadał i wespół ze „Zbysiem” przemierzał kilometry dróg leśnych w
poszukiwaniu śladów historycznych. Nie upraszczał historii, nie zapełniał na siłę „białych
plam”, nie korzystał z archiwów IPN-u - dla niego największe archiwa stanowiła pamięć ludzka.
Przez długie lata ratował lokalną historię od zapomnienia, a robił to z potrzeby serca, jako
człowiek zakochany w tej ziemi. Nie było osoby, która by go nie lubiła. Z filuternym uśmiechem,
z lekko pochyloną głową, uważnie patrzył na świat i ludzi. Sympatyczny i kulturalny, a
jednocześnie obrotny i zaradny, odnajdywał się w każdej sytuacji, pamiętając o innych. Bogaty
wewnętrznie, lubił wyzwania, a siłą charakteru przewyższał niejednego. Znał się na ludziach, a
że najwięcej wymagał od siebie, to cieszył się wielkim autorytetem. W określonych sytuacjach,
jego pewność siebie, stosowna powaga, a nieraz i determinacja przynosiły efekty, szczególnie
jeśli chodzi o odkrywanie historii przemilczanej. Konsekwentny w działaniu, nie lubił
bezczynności i nie ulegał wpływom ani modzie, ale jakież to było sympatyczne w jego
wykonaniu. Był człowiekiem skromnym i pogodnego charakteru - nie znosił obłudy, blichtru,
fałszu i prywaty. Z dumą patrzył na wnuka Kacpra, który wraz z nim uczestniczył w 2014 roku w
rocznicowych uroczystościach w Momotach.
Pan Stanisław zawsze miał coś ciekawego do powiedzenia, układając w całość
niewyjaśnione historie z dawnych lat. Właściwie te historie w swej pamięci zbierał całe życie, a
urodził się 9 kwietnia 1932 roku w Rzeczycy Ziemiańskiej. - Pamiętam doskonale II wojnę
światową i pierwszy niemiecki patrol, który wjechał na motorach we wrześniu 1939 roku do
Rzeczycy Ziemiańskiej - wspominał. - Od małego wychowywałem się w środowisku
partyzantki, ale bardziej tej ludowej, choć mój ojciec, który pracował na kolei, należał do
komórki Armii Krajowej, którą założył sierżant Wolski - wygnaniec z poznańskiego. Do Armii
Krajowej zapisał się też Stefan Rabiej - zawiadowca stacji oraz Kowalski - zwrotniczy. Niestety,
Wolskiego wraz z żoną aresztowali Niemcy, a jego dwiema córeczkami zajął się Rabiej. Ja
byłem wychowywany w duchu patriotyczno - religijnym. Pamiętam, jak tato w czasie wojny
przynosił ze stacji gazety niepodległościowe, które czytał wraz z mamą, dużo dyskutowali, a ja
się przysłuchiwałem. Mój tato był wielkim katolikiem i patriotą, i chciał mnie na takiego
wychować… . Wychował…
Tekst; foto: Alina Boś
Stanisław Szymula z przyjaciółmi na cmentarzu w Przemyślu
e-mail: [email protected]
strona 9
Panorama Powiatu Janowskiego
Rafał Romanowski z Ministerstwa Rolnictwa na konferencji w ZS CKR w Potoczku
- A wiecie, że ostatnio, za hydrofornią, odkryłem miejsce, gdzie były haki, na których
wieszano pęta kiełbasy… - mówi Dariusz Wolan - Dyrektor potockiej szkoły. - … i wędzoną
słoninę, i sadło, i szynki, i wianki grzybów i cebuli - jak za niepamiętnych czasów - dopowiada z
rozrzewnieniem kolejny dyrektor.
- A u nas się mówi, że zaraz po wojnie koło kapliczki ktoś coś wykopał… - wraca do
słowa Wolan. - …może jakiś skarb… - spekuluje inny.
Wątek o przeszłości poszerzają informacje na temat pozostałości stacji CPN-u na
terenie szkoły oraz uprawianego w latach 70-ych chmielu i hodowli koni i trzody chlewnej. Teraz to się nie opłaca, chociaż jest i ziemia, i stajnia i chlewnia. Obecnie, główna specjalizacja
szkoły to hodowla bydła mlecznego i jałówek rasy szkockiej oraz uprawa zbóż (co roku,
niektórzy rolnicy kupują u nas kwalifikowany materiał siewny) - informuje dyrektorów Wolan.
Starsi dyrektorzy próbują też „zagiąć” potockich uczniów, zadając im pytania i
Młodzież podczas nauki zawodu
Gdy w innych szkołach obserwuje się drastyczny spadek naboru uczniów - ta
placówka takich zmartwień nie ma…, gdy inne szkoły potrzebują zmiany nawyków
myśleniowych - tutaj zdają sobie sprawę, że dobry nabór nie tyle zależy od organu
prowadzącego, ile od tego, czego i jak się naucza w szkole…, gdy inne szkoły tracą tożsamość,
wypracowywaną latami - tutaj kierunki rozwoju od lat są jasno wytyczone…, i wreszcie, gdy w
innych szkołach relacje z organem prowadzącym układają się tak sobie, tu współpraca układa
się wzorowo - mowa o Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Potoczku, który
odwiedził w połowie grudnia ubiegłego roku Rafał Romanowski - Podsekretarz Stanu w
Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Romanowski do Potoczka przyjechał na ogólnopolską
konferencję, zorganizowaną dla dyrektorów kilkudziesięciu szkół rolniczych, prowadzonych
przez Ministerstwo Rolnictwa. Podsekretarz Stanu o sprawach rolników i polskiej wsi
rozmawiał również z Grzegorzem Pyrzyną - Starostą Janowskim, o czym powiemy w
następnym wydaniu Panoramy w wywiadzie z samorządowcem.
Podczas konferencji, Romanowski skupił się na kwestiach edukacji rolniczej,
informując, iż priorytetem działania Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest wzmocnienie
szkół rolniczych w systemie edukacji, a tym samym podniesienie rangi szkolnictwa rolniczego
tak, aby znalazło się ono w czołówce szkół, wybieranych przez młodych ludzi. - Równie istotna
jest też modernizacja i rozwój placówek kształcenia rolniczego oraz wyrównywanie szans
edukacyjnych mieszkańców obszarów wiejskich - tłumaczył.
Kierunek działania Ministerstwa jest zgodny z kierunkiem rozwoju potockiej szkoły
rolniczej, tym bardziej, że coraz więcej młodych ludzi dostrzega zalety pracy „na swoim”, chce
specjalizacji gospodarstwa, a przede wszystkim nie chce się wyzbywać gospodarstw
wielopokoleniowych - i chwała im za to. Nie bez znaczenia jest tutaj przygotowanie uczniów do
egzaminów kwalifikacyjnych i… baza dydaktyczna.
- Widzisz to Lamborghini? - pyta kolegę, wskazując na ciągnik, jeden z dyrektorów.
- Patrz, a tam stoi New Holland! - odpowiada drugi, zainteresowany kombajnem.
- Dała się pogłaskać - mówi o pewnej blondynce, reprezentantce szkockiego bydła
górskiego kolejny dyrektor.
- Wiesz, że takie mięso prawdopodobnie jada królowa angielska - informuje następny.
Uczniowie na lekcji matematyki
udzielając „złotych” rad, które - jak się okazuje, już dawno straciły swój blask. - Nie, panie
dyrektorze, to jest nieekonomiczne…, nie ma pan racji, ponieważ zmieniły się przepisy… odpowiadają ze stoickim spokojem, wprawiając w osłupienie pytających, a w rozbawienie obserwujących.
W tej szkole uczniowie mają darmowe podręczniki, wyjeżdżają na praktyki krajowe i
zagraniczne, i mogą sobie zrobić prawo jazdy na ciągnik i samochód. - Kurs przygotowuje do
egzaminu państwowego na prawo jazdy kategorii B i T. Uczniowie płacą jedynie za egzamin
końcowy w Tarnobrzegu - informuje Janusz Ziętek - instruktor nauki jazdy.
I na koniec jedna uwaga, związana z zachowaniem potockich uczniów - zachowaniem,
które ma nieodparty urok, na co zwrócili uwagę wszyscy uczestnicy konferencji. Chodzi o to, że
w tej szkole, jeżeli do klasy wchodzi osoba dorosła, to uczniowie wstają i ponownie siadają. Ta
procedura zachowania się uczniów została wykształcona przez nauczycieli. Ktoś powie, że to
konserwatywna kindersztuba… . - Raczej dobre maniery, czyli tzw. savoir - vivre - ucinają
przedstawiciele Ministerstwa.
Alina Boś; foto: Ala Boś, Edyta Sołtys
Foto-galeria:
http://powiatjanowski.pl/konferencja_dyrektorow_szkol_rolniczych._fotogaleria_cz._i_n_4443.html
Podczas konferencji (od lewej): Dariusz Wolan - Dyrektor ZS CKR, uczestniczki konferencji, Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski, Jerzy Pietrzyk - Wójt Gminy Potok Wielki
Walentynki na słodko u Witosa
W dniu 11 lutego w Zespole Szkół im. W Witosa odbył się konkurs „Słodka walentynka”.
Uczniowie klas gastronomicznych ochoczo podjęli inicjatywę, realizując swoją kreatywność.
Wkomponowali się oni w kolorystykę wystroju stołu, na którym królowały kolory czerwieni.
Uczestnicy podeszli do tematu bardzo swobodnie, nie mieli narzuconego wzoru ani schematu
działania, przez co efekt był zaskakujący. Stół prezentował się bardzo bogato i stylowo. Urok i
nastrój został uzyskany dzięki użyciu wielu elementów dekoracyjnych. Każdy autor miał
własną wizję i widać było jego mocne zaangażowanie w wykonanie.
Wśród przyniesionych prac znalazły się: ciasta piernikowe, biszkoptowe, wyroby z
czekolady jak i dekoracje z masy solnej. Prawdziwą perełką tegorocznego konkursu okazał się
deser tiramisu podany w filiżankach wykonanych całkowicie z czekolady. Autorkami tego
dzieła są uczennice klasy III Technikum Żywienia i Usług Gastronomicznych Ewelina Gawron i
Diana Kulpa. W tej pracy widać ogromny potencjał artystyczno - gastronomiczny oraz
niebywałe ambicje dziewcząt. Innymi ciekawymi pomysłami, które wzbudziły podziw uczniów
innych klas oraz nauczycieli była praca Sabiny Bryl uczennicy klasy I TŻiUG, która wykonała
piernikowe serce z napisem LOVE, dzięki któremu zdobyła II miejsce, III miejsce zajęła praca
Agaty Krzysztoń,uczennicy klasy III TŻiUG za wykonanie tortu w kolorze ecru.
Wyróżnienie uzyskała praca z masy solnej, autorstwa Moniki Dziewy z klasy I TŻiUG.
Bogumiła Kmita, Anna Balczerowska; foto; nadesłano
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4600.html
Przy walentynkowych specjałach w Zespole Szkół im. Wincentego Witosa
strona 10
www.powiatjanowski.pl
e-mail: [email protected]
Panorama Powiatu Janowskiego
Kulpa śpiewa, a Martyna pisze wiersze
Takich trzech, jak ich dwóch, to nie ma ani jednego - rzekłby czwarty do piątego o
śpiewającym studencie z Białej i emerytowanym poecie z Janowa, którzy dwa lata temu
stworzyli nietypowy duet. Wstęp trochę żartobliwy, ale odpowiedni do charakteru obu panów,
którzy coraz częściej są zapraszani na różnego rodzaju spotkania i uroczystości, organizowane
w powiecie janowskim, biłgorajskim, krasnostawskim i lubelskim. - Tam, gdzie ja, tam Michał podkreśla Ryszard Martyna.
- Dzięki panu Ryszardowi, moje utwory są bardziej nostalgiczne, z przesłaniem rewanżuje się śpiewający Michał Kulpa.
Ich współpraca rozpoczęła się od promocji „Potęgi Miłości” - tomiku wierszy, kiedy
to autor wpadł na pomysł, by poezję ubogacić śpiewem operowym młodego Kulpy. - Nasz
repertuar jest różnorodny, dostosowany do okoliczności i wieku odbiorcy. Michał dostosowuje
utwory do charakteru moich wierszy. Ja mu nie pomogę głosem, lecz rozgłosem, a gdybym był
biznesmenem to założyłbym mu fundację - żartuje pan Ryszard.
Na spotkaniach, jeden wsłuchuje się w drugiego, jeden drugiego wspiera, uzupełnia, ratuje nawet, jak złapią chrypę, to razem. Rzadko się zdarza, że improwizują, znacznie częściej - bisują.
Niestety, w ich zespole brakuje kobiety. - Mhm, za Michałem oglądają się dziewczyny,
a ja…, no cóż, kiedyś zgłosiła się młoda mężatka (śmiech), ale nie ma to jak własna żona najlepszy korektor, krytyk. „To można, tego nie można, to wyrzuć, tamto zostaw” - nie ma lekko,
ale ogólnie jest dobrze - żartuje poeta.
Miłość dodaje nam blasku
Zdaniem Martyny, poezja przychodzi tak, jak miłość - nie wiadomo skąd, kiedy i
gdzie. - Miłość dodaje nam blasku…, a uczuć nie trzeba się wstydzić. Z uczuć nie wolno
żartować, nie wolno z nich drwić ani szydzić…, a żeby ujrzeć piękno, trzeba mieć w sobie
miłość, a żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć - pięć zmysłów to za mało, potrzeba serca
i duszy… - rozważa poeta.
Pisanie nie sprawia mu trudności, z tym, że musi szybko zapisywać myśli, nawet w
środku nocy. Jest bacznym obserwatorem życia, a życie - według niego, to nie tylko istnienie, ale i
przemijanie, z czym ludzie sobie nie radzą. Pan Ryszard nie ukrywa, że poezja pomogła mu wejść
w złotą jesień życia - poezja i związek emerytów. - Nie myśl, że masz pustkę, że samotność cię
uwiera. Przyjdź do naszego związku - tu znajdziesz przyjaciela. On ci zapewni przyjemności
moc, że nie zaśniesz nawet i w upojną noc” - żartuje, podpierając się fraszką. „Jak się czujesz,
emerycie? No, już jestem po przekwicie i nie będzie już drugiego - modlę się do najwyższego
jako że już dbać nie muszę o swe ciało, lecz… o duszę” (śmiech).
Jego zdaniem, nieważne jest, kim się jest i skąd się przychodzi - ważne, co się mówi i co
można dać drugiemu człowiekowi. - Są takie słowa, co ludzi łączą, i takie, które ich rozdzielają.
Są słowa, co ciszę i spokój mącą, i takie, które nas zniewalają. Są takie słowa, co tylko kłamią,
niosą czynione ze sobą zło, one nam serce i duszę ranią, żywot ich jaki - zejdą na dno.
Martyna odkrywa również jedną z prawd, która rządzi tym światem, że „Człowieka
nie można pokonać, ale można go zniszczyć kiedy zapadnie żelazna zasłona wielkiej pogardy i
nienawiści”.
Janowski poeta mówi o sobie żartobliwie, że jest zodiakalnym bykiem. - I to wcale nie
są żarty - przez barana byk uparty, a gdy ktoś spotyka byka to spotyka romantyka.
Pan Ryszard swoją wypowiedź puentuje tak: „Człowiek nie
może wszystkiego wyśnić. Czas szybko płynie, dodaje lat. Jeśli
będziemy dla siebie bliżsi, piękniejszy dla nas stanie się świat”.
Ogłoszenie o naborze
Starostwo Powiatowe w Janowie Lubelskim poszukuje pracownika na stanowisko
podinspektora do obsługi Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej w Wydziale Geodezji,
Kartografii i Katastru. Wymagania niezbędne: posiadanie wyższego wykształcenia
geodezyjnego i uprawnień geodezyjnych.
Termin składania ofert - do 11 marca 2016 roku. Szczegóły:
https://spjanowlubelski.bip.lubelskie.pl/index.php?id=551&p1=szczegoly&p2=6315
kierunku, jeśli już, to dziewczyny. - Chłopaki boją się ośmieszenia - zupełnie niepotrzebnie, bo
ja nie byłem wyśmiewany.
Chłopak zastanawia się też, czy by nie wystartować w jakimś konkursie muzycznym,
np. w „The Voice of Poland” i nie zaśpiewać utworu głosem belcanto. - A może zaśpiewałbym
coś po włosku, żeby poruszyć serca - zastanawia się na głos.
Michał nie ukrywa, że spotyka się z wyrazami sympatii. - Nieraz, na ulicy ktoś mnie
spotyka i mówi, że ładnie śpiewam - to miłe, że ktoś docenia moją pracę.
Warto zauważyć, że Michał śpiewa na żywo. - Śpiewanie na żywo to ciężka praca.
Niektórzy śpiewają z playbacku - zwyczajnie idą na łatwiznę (a te wesela, gdzie wystarczyłoby
kabel wyciągnąć z gniazdka, aby obnażyć jakość wykonania - szkoda gadać!).
Michał na żywo występował też podczas wizyty Andrzeja Dudy w czasie kampanii
wyborczej obecnego Prezydenta RP. - Była trema, ale dałem radę i śpiewałem na żywo - nie
oszukiwałem. Wiadomo, że człowiek jednego dnia zaśpiewa lepiej, drugiego gorzej, ale ważne,
że to jest autentyczne. I dlatego pozostanę przy swoim, bo to jest inny przekaz. Inna sprawa, że
czasami może mi coś umknąć z pamięci, ale wtedy improwizuję i to tak, że inni tego nie widzą, a
to już jest sztuka! - mówi ze śmiechem.
Chłopak godzi naukę z pracą masażysty w janowskim szpitalu, gdzie odbywa staż. Na masaż przychodzą też matki z dziećmi, nieraz niemowlętami, które mają jakieś skrzywienia
po urodzeniu i wtedy masuje się delikatnie takiego brzdąca, a czas masażu zależy od dziecka, ale
przeciętnie trwa około 15 minut. Malutkie dzieci na ogół boją się wszystkiego, choć w
obecności matki są spokojniejsze, ale starsze dają radę. Na masaże przychodzi też młodzież w
wieku 15 plus i osoby schorowane w wieku 70-80 lat - informuje fachowo.
Niestety, z rehabilitacji szpitalnej można korzystać jedynie na podstawie skierowania
od lekarza, a więc jakiekolwiek masaże relaksacyjne nie wchodzą w grę. - Pierwszy masaż może
sprawiać ból, ponieważ wszystkie mięśnie i powięzi są spięte, ale z każdym kolejnym jest lepiej.
Moja praca jest ciężka, bo jest dużo pacjentów, ale i przyjemna, bo przynosi im ulgę - mamie i
babci też czasami plecy wymasuję - wtrąca ze śmiechem.
Michał wie, czego chce. - Nie żałuję tego, że zostałem masażystą. Chcę pracować, a w
międzyczasie skończyć szkołę muzyczną i studia z zakresu pielęgniarstwa. Mam 22 lata i nie
wiem, jak to moje życie się potoczy, ale wiem, że przed trzydziestką chciałbym mieć żonę i
dzieci, a dziewczynę już mam (ma na imię Patrycja) - zaznacza z błyskiem w oku.
Chłopak potrafi też dobrze gotować, a tego fachu nauczył się w Zespole Szkół im.
Wincentego Witosa.
Czy rodzice są z niego dumni? - Może troszeczkę, ale na co dzień niespecjalnie
odczuwam, żeby mnie jakoś ulgowo traktowali - odpowiada ze śmiechem.
Dodajmy, że Michał uczy się w Społecznej Szkole Muzycznej I i II stopnia
Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego w Lublinie na Wydziale Wokalnym w
klasie „śpiew operowy”.
Alina Boś; foto: nadesłano
Jak człowiek nie ćwiczy,
to nic nie osiągnie
Michał Kulpa śpiewa po polsku i po angielsku. - Niektóre
utwory ładnie brzmią po polsku, niektóre po angielsku - po łacinie nie
próbowałem (śmiech). Teraz uczę się śpiewać arie operowe po włosku,
a język polski i włoski mają ze sobą dużo wspólnego - tłumaczy.
Michał lubi słuchać słynnego tenora Marka Torzewskiego. On jest dla mnie wzorem. Próbuję się od niego uczyć - wiadomo, on
śpiewa profesjonalnie, ale jak będę ćwiczył, to mój głos też będzie
coraz lepszy, a głos to kwestia ćwiczeń - kiedyś nie mogłem zaśpiewać
„Ave Maryja”, a teraz nie sprawia mi to trudności - wyjaśnia.
Młody Kulpa w domu ćwiczy codziennie, minimum
godzinę. - Jak człowiek nie ćwiczy, to nic nie osiągnie - tak jest ze
wszystkim. Ja śpiewam, brat gra - rodzice się przyzwyczaili - kwituje
jednym zdaniem.
Jego zdaniem, coraz mniej osób chce się uczyć w tym
Podczas spotkania z młodzieżą; na pierwszym planie (od lewej): Ryszard Martyna, Michał Kulpa
Janowski Zarząd PZERiI podsumował miniony rok
Sprawozdanie z działalności Zarządu Rejonowego Polskiego Związku Emerytów,
Rencistów i Inwalidów w Janowie Lubelskim za rok 2015 - w obecności ponad stu kolegów,
złożyli 26 stycznia w Domu Nauczyciela przewodniczący komisji problemowych i członkowie
Zarządu Rejonowego. - Obecnie, nasz związek zrzesza 238. członków, dla porównania - w roku
2014 liczba ta wynosiła 224, a tendencja była taka, że więcej skreślaliśmy, aniżeli
przyjmowaliśmy. Natomiast, w ubiegłym roku, dzięki utworzeniu dwóch nowych komórek - w
Ładzie i w Batorzu, nasze szeregi wzbogaciły się o 14. nowych działaczy - informowała nie
kryjąc radości Zofia Widz Baryła - przewodnicząca Zarządu Rejonowego.
To był dobry rok dla Związku, który stał się rozpoznawalny w środowisku lokalnym i
Na spotkaniu Zofia Widz - Baryła (druga od lewej)
www.powiatjanowski.pl
pozytywnie kojarzony z wieloma ciekawymi i potrzebnymi inicjatywami. Aktywnie włączał się
we współorganizowanie imprez masowych, dając się poznać jako promotor integracji
społecznej. - Powstała Szkoła dla Super Babci i Super Dziadka, która wsparła naszą wiedzę w
zakresie komunikacji w rodzinie, psychologii dziecka, a także zabaw rozwijających zdolności
najmłodszych. Oprócz tego, bardzo aktywnie działała Grupa Teatralna (w placówkach
oświatowych i na imprezach lokalnych, wystawiliśmy łącznie 39 spektakli), braliśmy również
udział w uroczystościach patriotyczno-religijnych Powiatu Janowskiego, korzystaliśmy z zajęć
rehabilitacji ruchowej - wyliczała Widz - Baryła.
Miłych słów pod adresem „janowskiego” Związku nie szczędził Bronisław
Witkowski - szef zamojskiego okręgu PZERiI. - Szczególny aplauz należy wam się za projekt
„Aktywny Dziadek, Aktywna Babcia”. Trzeba podkreślić, że podejmowanie takich działań
należy do rzadkości, zyskujecie dzięki temu szacunek władz miejscowych i całej społeczności.
Muszę przyznać, że Zarząd Okręgowy ocenił was bardzo wysoko, górujecie nad innymi. Na
najbliższe obchody Światowego Dnia Inwalidy zaproszę przewodniczących innych związków
rejonowych do Janowa, żeby zobaczyli, jak się integruje społeczność emerycką - chwalił.
Nowy rok to nie tylko czas podsumowań i rozliczeń, ale także stawiania sobie
kolejnych celów i zapowiedź nowych działań. - W roku 2016 będziemy chcieli zwiększyć
częstotliwość porad prawnych dla seniorów, a także organizować spotkania świetlicowe,
poświęcone zagadnieniom prawnym. W planach mamy również kontynuację współpracy z
Biblioteką Pedagogiczną w zakresie obsługi komputera i pracy z Internetem. Liczymy też, że
uda nam się pozyskać środki na drugą edycję Szkoły dla Super Babci i Super Dziadka zapowiada Widz - Baryła.
W trakcie uroczystości, wręczono dyplomy za udział w I edycji projektu „Aktywny
Dziadek, Aktywna Babcia”. Zwieńczeniem wtorkowego spotkania były jasełka. Dla seniorów
wystąpili mali artyści z zaprzyjaźnionego ze Związkiem Przedszkola nr 3, to było swoiste
spotkanie dwóch pokoleń.
Tekst; foto: Edyta Sołtys
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4552.html
e-mail: [email protected]
strona 11
Panorama Powiatu Janowskiego
Orszak Trzech Króli - kolejna inicjatywa w potockich stronach
Takich Trzech Królów i takiego Orszaku w powiecie janowskim to jeszcze nie
było. Równolegle do setek orszaków, które w Święto Trzech Króli przeszły ulicami
kilkuset miast Polski i świata, ponad 250 mieszkańców gminy Potok Wielki
przemaszerowało w Orszaku Trzech Króli w Potoku Stanach. A wszystko dzięki dobrej
współpracy czterech lokalnych organizatorów, którzy potocki Orszak zorganizowali w
porozumieniu z Fundacją „Orszak Trzech Króli”, która tego typu marsze współorganizuje
od ośmiu lat w wielu miejscach Polski i świata. I choć gmina Potok Wielki jest jedną z
najmniejszych gmin w powiecie janowskim, to właśnie tam są podejmowane różnorodne
- cenne i ciekawe inicjatywy. To tam, co roku pamiętają o powstańcach styczniowych i
żołnierzach Września '39 roku, to tam sadzą Dęby Pamięci, to tam prężnie działa
harcerstwo… . To w potockich stronach - pod okiem nauczyciela z powołania - Zofii
Fuszary, dzieci liczą bociany, a za sprawą Beaty Wójcik, interesującej się lokalną historią,
organizowane są - wespół z Instytutem Pamięci Narodowej, spotkania z osobami, które
przeżyły pacyfikację Osówka. To na Ziemi Potockiej, od lat odbywają się przeglądy kapel
i śpiewaków weselnych, kiermasze rękodzieła artystycznego, spotkania opłatkowe z
mieszkańcami gminy czy też słynne „Święto Karpia” - wymieniać by można długo. Teraz
- za sprawą Gminnego Ośrodka Kultury na czele z Anną Brankiewicz, księdza Józefa
Rainera - proboszcza parafii w Potoku Stanach, społeczności Zespołu Szkół w Potoku
Stanach, którego dyrektorem jest Grażyna Pietrzyk, oraz Jerzego Pietrzyka - potockiego
wójta, zorganizowano - w porozumieniu z Fundacją, „Orszak Trzech Króli”.
Orszak prowadzili członkowie Klubu Seniora i zespołu ludowego „Stanianki”
oraz - wyglądający niczym osiemnastowieczny szlachcic, w „złotej” koronie i brązowym
żupanie, Tomasz Figura - instruktor kultury z GOK-u. Za nimi, dumnie podążali trzej
królowie, symbolizujący trzy kontynenty: Afrykę, Azję i Europę (w role Kacpra, Melchiora i
Baltazara wcielili się trzej panowie: Wójt Pietrzyk , Dariusz Wojciechowski - Przewodniczący
Rady Gminy i Mariusz Kołpiewicz - lokalny przedsiębiorca).
Piękna pogoda sprzyjała kolędującym - około 250 osób przeszło trasą procesji Bożego
Ciała, pokonując w ciągu godziny prawie trzykilometrowy odcinek drogi. Wśród uczestników
Orszaku byli młodsi i starsi mieszkańcy gminy - jedni w wieku 2,3 lat, inni - w wieku 70,80.
Symbolem kolędujących były różnokolorowe korony, okolicznościowe naklejki i śpiewniki z
kolędami. - Z Fundacji otrzymaliśmy gratis 600 papierowych koron i 200 śpiewników (część
koron została - przydadzą się na drugi rok) - mówi Brankiewiczowa.
Potocki Orszak Trzech Króli; foto: Edyta Sołtys
Kontynuację akcji planuje również wójt gminy. - W następnym roku zadbamy też o
świętą rodzinę z prawdziwego zdarzenia, czyli jakieś młode małżeństwo z rocznym synkiem zapowiada wesoło Pietrzyk.
Dodajmy, że w tym roku tego typu Orszaki przeszły w ponad 400 miastach i małych
miejscowościach w kraju i za granicą, m.in.. w Warszawie, Rzymie, Chicago, Goerlitz,
Bukareszcie, Kamieńcu Podolskim na Ukrainie i brytyjskim Blackburn (ogółem, we wszystkich
orszakach wzięło udział ponad milion osób). W materiale wykorzystano informacje, zawarte na
stronie internetowej orszak.org
Foto-galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4499.html
Janowski Orszak Trzech Króli po raz czwarty
Już po raz czwarty w
Święto Trzech Króli wyruszyła
barwna procesja z Trzema
Królami i wielbłądem z
janowskiego Sanktuarium do
szopki betlejemskiej na rynku
miasta, by pokłonić się
Dzieciątku Jezus. Jak co roku,
świętowanie połączono z
promocją - prowadzonego przez
Kościół, dzieła misyjnego, o
którym mówili kapłani podczas
mszy świętej (datki zbierano na
Uśmiechnięci ministranci
misje w Afryce). W orszaku
uczestniczyło sporo małych brzdąców z koronami na głowach, niesionych na ramionach ojców i
dziadków. Byli też kolędnicy misyjni, którzy przygotowali program kolędowy, było staropolskie
kolędowanie oraz mnóstwo fotografujących swoje pociechy rodziców. Szopka cieszyła się
dużym powodzeniem, podobnie jak i figury wielbłąda i Trzech Króli. Przypomnijmy, że
inicjatorem przedsięwzięcia jest ks. kan. dr Jacek Staszak - proboszcz parafii pw. św. Jana
Chrzciciela.
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4506.html
Ks. kan. dr Jacek Staszak obok szopki
Kolędujące dzieci
W Janowskim Orszaku
WOŚP w powiecie janowskim. Zebrano ponad 11 tys. zł
Kwotę 11,3 tys. zł zebrano w powiecie janowskim 10 stycznia br. podczas finału
XXIV edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Niestety, z roku na rok puszki stają się
lżejsze. - Ludzie nadal są hojni, ale datki mniejsze - uważa jeden z wolontariuszy, co
potwierdzają zebrane w ciągu ostatnich trzech lat środki finansowe (w roku 2016 - 11,3 tys.
zł, w roku 2015 - prawie 13 tys. zł, w roku 2014 - około 15 tys. zł).
Tym razem, w Janowie Lubelskim zebrano 6,5 tys. zł (w ub. roku - 8,5 tys. zł), a w
Potoku Wielkim - około tysiąca (o 500 zł mniej w stosunku do roku ubiegłego). Tendencję
zwyżkową zanotowano jedynie w Modliborzycach, gdzie zebrano 3,8 tys. zł (o 800 zł więcej w
stosunku do roku ubiegłego). Warto zauważyć, że coraz częściej - oprócz polskiej złotówki,
pojawiają się w puszkach funty brytyjskie i euro.
W tym roku, WOŚP w Janowie „zagrała” po raz 19, w Modliborzycach - po raz 14, a w
Potoku Wielkim - po raz 8. W pozostałych czterech gminach (chodzi o Batorz, Chrzanów,
Godziszów i Dzwolę) nie ma zainteresowania.
Jak co roku, podstawową formą zbierania pieniędzy była kwesta uliczna, datki do
puszek podczas koncertów i występów artystycznych na scenach ośrodków kultury oraz
licytacje. W Potoku, do wsparcia akcji zachęcali też strażacy ochotnicy, którzy przedstawili
pokaz ratownictwa wodnego, udzielając pomocy tonącemu, pod którym załamał się lód. W
modliborzyckiej gminie w akcję zaangażowało się sporo wolontariuszy, którzy kwestowali w
Modliborzycach i Wierzchowiskach, a w Janowie - wzorem roku ubiegłego, w akcję włączyli
się m.in. członkowie IV Grupy Rozpoznawczo - Uderzeniowej.
Dodajmy, że tym razem zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na zakup urządzeń
medycznych na oddziałach pediatrycznych (część pieniędzy zostanie też
przeznaczona na godną opiekę medyczną seniorów).
Tekst; foto: Alina Boś
strona 12
www.powiatjanowski.pl
Kwesta na „Orkiestrę” w Wierzchowiskach
e-mail: [email protected]
Na nartach biegowych - zimowa impreza na Zaolszyniu
Panorama Powiatu Janowskiego
Stabilna zimowa pogoda (do niedzieli 24 stycznia br.) zachęcała wielu mieszkańców
naszego miasta do wyjścia z domów na tereny rekreacyjne. W samym Janowie Lubelskim były
dobre warunki do uprawiania różnych zimowych aktywności - w tym narciarstwa biegowego.
W celu popularyzacji narciarstwa biegowego, Stowarzyszenie Porozumienie
Inicjatyw Samorządowych w Janowie Lubelskim we współpracy z Ochotniczą Strażą Pożarną
w Janowie Lubelskim, zorganizowało kolejną imprezą narciarską na terenie przy Placu Zabaw
na Osiedlu Zaolszynie. Zapowiedź imprezy zgromadziła w mroźną i słoneczną sobotę 23
stycznia br. sporą grupę dzieci, młodzieży i dorosłych. Organizatorzy przygotowali trasę oraz
kilkanaście par kompletnych nart biegowych. Antoni Sydor - Instruktor Turystyki
Kwalifikowanej - Narciarskiej zapoznał uczestników z zasadami doboru sprzętu oraz
podstawowymi ewolucjami zapewniającymi bezpieczną jazdę. Sprawdzianem nabytych
umiejętności były towarzyskie zawody przeprowadzone systemem eliminacyjnym. Po wysiłku
uczestników i emocjach opiekunów wszyscy chętnie zgromadzili się przy ognisku na pieczeniu
kiełbasek. Poczęstunek ufundowali radni Sławomir Dworak i Grzegorz Flis oraz druh OSP
Janów Lubelski Janusz Lepiejza. W czasie rozmów z mieszkańcami Osiedla uzgodniono
przeprowadzenie kolejnych zajęć z nart biegowych w czasie ferii zimowych, jeśli tylko aura
będzie łaskawa. Do zobaczenia na nartach biegowych w zimowej scenerii Góry Zaolszynie.
Tekst; foto: Organizatorzy
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4553.html
Mali kolędnicy z Białej w „Barce”
Zabawa karnawałowa w „Barce”
Już niemalże tradycją stały się coroczne jasełka, wystawiane przez dzieci z zerówki z Zespołu Szkół w
Białej dla mieszkańców Domu Pomocy Społecznej „BARKA”. W tym roku - 8. stycznia nie mogło być inaczej.
Wspólne kolędowanie i osobliwe widowisko, przedstawiające narodzenie Chrystusa - z piękna scenografią,
kolorowymi strojami, z uroczą grą aktorską małych szkrabów, a do tego życzenia wyśpiewane, wypowiedziane i
wytańczone…, niezmiennie sprawiało mieszkańcom wiele radości. Na koniec spotkania Mariola Surtel dyrektor „Barki” podziękowała małym artystom i ich opiekunom za piękne przedstawienie i „koncert życzeń” dla
mieszkańców.
Tekst; foto: Edyta Sołtys
Foto - galeria:http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4505.html
Są w kalendarzu Domu Pomocy Społecznej „Barka” wydarzenia, na
które mieszkańcy czekają w sposób szczególny. Jednym z nich jest zabawa na
zakończenie karnawału. Na tegorocznym balu, który odbył się 3. lutego w
„Sali pod Świerkami” mieszkańcy „Barki” gościli uczestników Warsztatów
Terapii Zajęciowej. Było gwarno, tłoczno i wesoło. Wspólne tańce w rytm
największych hitów disco - polo, gry i zabawy integracyjne przysparzały
wszystkim wiele radości. Środowy bal to już historia, po którym zostały
zdjęcia i dużo pozytywnych emocji - teraz wszyscy z niecierpliwością czekają
na kolejne taneczne spotkanie.
Tekst; foto: Edyta Sołtys
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4572.html
„BARKA” na Zimowym Balu
W dniu 4 lutego 2016 r. na zaproszenie Domu Pomocy Społecznej w
Ruskich Piaskach delegacja z „BARKI” uczestniczyła w Zimowym Balu
Kostiumowym. „Skończyła się jesień, a zima nie przychodziła i świat długo
pozostawał szary i smutny …, ale nie w Ruskich Piaskach. Do nas zawitała w
pełnej krasie…”.
Na bal karnawałowy przybyli zaproszeni goście i dołączyli do
orszaku: królowych śniegu, śnieżynek, sopli lodowych, reniferów, misiów
polarnych, a także narciarzy, łyżwiarzy, saneczkarzy i snowboardzistów oraz
wszystkich, którzy kochają zimę, śnieg i mróz, i weselili się wraz z
przedstawicielami, reprezentującymi domy pomocy społecznej z kilku
powiatów województwa lubelskiego.
Gospodarze i wszyscy mieszkańcy zespołu pałacowo - parkowego w
Ruskich Piaskach zadbali o to, żeby wyjątkowa sceneria i miłe wspomnienia
pozostały na długo w pamięci uczestników. Wyróżnienie i nagrodę Dyrektor
Aliny Anasiewicz, za kostiumy otrzymali Mieszkańcy z „BARKI”. Stroje
zaprojektowała i wykonała Jolanta Momot.
Osobistym i miłym akcentem jest dedykacja pozostawiona przez
Dyrektor Alinę Anasiewicz w Kronice „BARKI”: „Kochani Przyjaciele z
Janowa Lubelskiego! Dziękujemy, że przyjechaliście do nas do Ruskich Piask,
by jak co roku bawić się. W tegorocznym karnawale mieliście piękne stroje i
humory. Do zobaczenia za rok …”.
DPS „BARKA”
Droga Babciu, Drogi Dziadku…
Po raz kolejny uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w
Potoczku uczcili Święto Babci i Dziadka. W dniu 22 stycznia 2016 roku w naszej szkole odbyła
się uroczysta akademia z okazji Dnia Babci i Dziadka, przygotowana przez najmłodszych
uczniów : klasę „0” i klasy I-III PSP. Na uroczystość bardzo licznie przybyli dziadkowie,
których powitał dyrektor szkoły - Jan Brzozowski, składając jednocześnie życzenia dostojnym
gościom. Uczniowie do występu przed ukochanymi babciami i dziadkami przygotowywali się z
wielkim zaangażowaniem, pod opieką swoich wychowawców oraz nauczyciela muzyki.
Dzieci w wierszach, piosenkach i tańcach dziękowali swoim dziadkom za opiekę nad nimi ,
wyrażały swoją wdzięczność za ich trud, miłość, przywiązanie do swoich bliskich. Dziękowały
im za to, że po prostu są. Następnie składały życzenia oraz wręczały własnoręcznie wykonane
prezenty w postaci kwiatka lub laurki. Występy uczniów bardzo się podobały o czym
świadczyły liczne , liczne brawa. Czułe słowa wierszy i piosenek sprawiły, że często dziadkom
zakręciła się łezka w oku. Po części artystycznej babcie i dziadkowie zostali zaproszeni przez
dzieci na słodki poczęstunek - spotkanie przy herbatce.
Tego dnia panowała miła, serdeczna i domowa atmosfera. Były to chwile do
wspomnień i wzruszeń, bo przecież Babcia i Dziadek to najwspanialsze
osoby dla każdego dziecka - wnuczka, wnuczki.
PSP im. Jana Pawła II w Potoczku
Przysłowia na marzec
W marcu jak w garncu.
Co marzec wypiecze, to kwiecień wysiecze.
Czasem marzec tak się podsadzi, że dwa kożuchy oblec nie zawadzi.
Ile w marcu dni mglistych, tyle w żniwa dni dżdżystych.
Kiedy w marcu deszczu wiele, nieurodzaj zboża ściele.
Gdy w marcu deszcz pada, wtedy rolnik biada,
gdy słońce jaśnieje, to rolnik się śmieje.
Marzec, co z deszczem chadza, mokry czerwiec sprowadza.
Słońce marcowe, owocom niezdrowe.
Suchy marzec, kwiecień mokry, maj przechłodny - nie będzie rok głodny.
W marcu, gdy są grzmoty, urośnie zboże ponad płoty.
Marzec odmienia wiatry, deszcz miesza z pogodą, więc nie dziw, jeśli
starzy czują go ze szkodą.
www.powiatjanowski.pl
e-mail: [email protected]
strona 13
Panorama Powiatu Janowskiego
Przełamali się opłatkiem...
Gmina Potok Wielki jest wierna swojej lokalnej tradycji i po raz kolejny
dała temu wyraz. Tym razem, organizując 14 stycznia w Gminnym Ośrodku Kultury
w Potoku Wielkim tradycyjne już, doroczne, gminne spotkanie opłatkowe, które
zgromadziło około 150. osób. Uroczystość, wieczorową porą rozpoczęło
widowisko jasełkowe, znakomicie odegrane przez uczniów, a przygotowane pod
okiem nauczycieli z miejscowego Zespołu Szkół im. Ofiar Katynia.
Występ młodzieży nie był jedynym akcentem artystycznym, ponieważ
tego wieczoru kolędował również „eksportowy” potocki zespół śpiewaczy
„Stanianki”, a także miejscowy Klub Seniora, wyśpiewując życzenia: „Żebyście
zdrowi byli, hej kolęda! I bardzo długo żyli, hej kolęda! I za rok się zobaczyli!”.
Po części artystycznej, przyszedł oczywiście czas na powinszowania
noworoczne i podsumowanie roku minionego. W imieniu gminy, głos zabrał Wójt
Jerzy Pietrzyk. Życzenia mieszkańcom Ziemi Potockiej składali również zaproszeni
goście: Józef Zając - Senator RP, Jan Frania - Radny Województwa Lubelskiego oraz Na spotkaniu opłatkowym (od lewej): Jerzy Pietrzyk - Wójt Gminy Potok Wielki, ks. kan. Stanisław
Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski. Głos zabrał także ks. kan. Stanisław Piasecki Piasecki - dziekan dekanatu Modliborzyce, Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski, Jan Frania - radny
- dziekan dekanatu Modliborzyce, zwracając uwagę, że rok 2016 będzie czasem Województwa Lubelskiego, Dariusz Wojciechowski - Przewodniczący Rady Gminy Potok Wielki
wielkich wydarzeń. - Rok Miłosierdzia, 1050 rocznica przyjęcia przez Polskę
sercu nie będzie to pozostanie pustka, której niczym nie da się zapełnić - przekonywał kapłan. chrztu, Światowe Dni Młodzieży - wyliczał. Poza tym, kapłan poruszył kwestię budowania
Będzie
miłość, będzie solidarność, będzie pokój..., o ile w naszych sercach zakróluje Chrystus,
tożsamości narodowej i chrześcijańskiej u najmłodszego pokolenia, wskazując na edukacyjną
czego wszystkim życzę. Zwieńczeniem dorocznego spotkania było tradycyjne dzielenie się
rolę szkoły, rodziny i samorządu. - Musimy mieć świadomość odpowiedzialności, jaka na nas
opłatkiem.
Tekst; foto: Edyta Sołtys
spoczywa, bo można budować piękne kościoły, piękne drogi, oddawać chodniki, ale jak Boga w
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4523.html
Dzieci podczas jasełek
Na spotkaniu opłatkowym
Na spotkaniu ludowców
Julka, Amelka i Kinga Widzówny
Od lewej: Roman Smyl, Jan Bartnik, Henryk Michałek
Prawie 200 osób przełamało się opłatkiem na spotkaniu
noworocznym ludowców, zorganizowanym 31. stycznia br. w
Lokalnym Centrum Kultury i Promocji na Maliniu w gminie
Chrzanów. Okazuje się, że miniony rok dla działaczy Polskiego
Stronnictwa Ludowego nie był dobry. Najpierw - porażka w wyborach
prezydenckich, potem - parlamentarnych, w których ledwie udało się
przekroczyć próg wyborczy. PSL uzyskał wówczas 5,13 procent
poparcia, co przełożyło się na 16 mandatów w Sejmie (w poprzedniej
Życzenia składa prof. Józef Zając - Senator RP
kadencji ludowcy mieli 28 posłów - w wyborach w 2011 roku poparło ich 8,36 procent głosujących).
Do porażki wyborczej, próbując wskazać przyczyny takiego stanu rzeczy, nawiązał w swoim wystąpieniu
Krzysztof Hetman - Poseł do Parlamentu Europejskiego. - My - ludowcy, wchodzimy w ten rok z pochyloną głową i z
wielką pokorą, wynikającą z wyników wyborczych, jakie uzyskaliśmy w roku 2015 w wyborach prezydenckich i
parlamentarnych. Jesteśmy ludźmi, którzy potrafią przyznać się do błędu i powiedzieć, że po naszej stronie były pewne
zaniechania, ale trzeba pamiętać, że my nie posługujemy się półprawdami i nie składamy obietnic bez pokrycia informował Hetman.
Lider ludowców - wymieniając dokonania partii, odniósł się też do inwestycji na Maliniu. - Chciałbym
powiedzieć, że możemy być dumni z PSL i że nie mamy powodu do wstydu czy kompleksów. Tak, popełniliśmy błędy trzeba to powiedzieć, ale nie wolno deprecjonować tego, co udało się zrobić, bo bilans współrządzenia PSL za ostatnich
kilka lat jest absolutnie pozytywny. Wymieniać by można długo - chociażby „Kosiniakowe” dla nowonarodzonego
dziecka czy też urlop rodzicielski, który w Polsce trwa 12 miesięcy, podczas gdy w Belgii, Anglii czy Francji maksymalnie 4 miesiące. A gdyby nie było nas w koalicji, to może dzisiaj nie byłoby już KRUS-u? Pamiętajmy, że mamy
dużo dobrych doświadczeń, bo o tym, jakie jest PSL świadczą chociażby samorządowcy, realizujący milionowe
inwestycje, jak chociażby ta na Maliniu - dowodził.
Eurodeputowany wspomniał również „o potrzebie dialogu i dyskusji”, jeśli chodzi o program PSL w
kontekście programu społeczno - gospodarczego dla Polski. - Jesteśmy ruchem o 120-letniej tradycji, ale dzisiaj to nie
wystarczy - musimy mieć dobre i konkretne propozycje programowe dla ludzi - propozycje, które muszą wyjść od was sugerował.
Hetman - wyciągając wnioski z przegranej, zapowiedział jednoczenie szeregów PSL. - Apeluję o jedność pod
sztandarami PSL, która jest nam potrzebna, jak nigdy dotąd. Pamiętajmy, że aby osiągnąć sukces, musimy iść wszyscy
razem, na bok odłożyć różnego rodzaju nieporozumienia, znaleźć wspólny język i wspólnotę wartości, która jest tak
mocno zakorzeniona w strukturach PSL-u - tłumaczył.
Ludowiec odniósł się też do polityki krajowej i zagranicznej Rządu. - Nie chciałbym - patrząc na tę
radykalizację postaw, na wzrastającą walkę polityczną w kraju, na to, w jaki sposób tracimy sprzymierzeńców i
przyjaciół wokół nas - abyśmy któregoś dnia obudzili się w Polsce, która jest takim pięknym, ale samotnym domem w
bezmiarze szaleństwa, które nas dzisiaj otacza. Ja nie mam wątpliwości, że to się zmieni - potrzebujemy do tego jedynie
wiary, pracowitości i cierpliwości, a te cechy towarzyszą PSL od 120 lat - przekonywał.
Kończąc, na ręce Henryka Michałka - Wójta Gminy Batorz, złożył podziękowania dla Kapeli Ludowej z
Batorza, która „zrobiła furorę” na Wojewódzkim Opłatku Ludowym.
Spotkanie było też okazją do uhonorowania odznaką honorową „Zasłużony dla Rolnictwa” pięciu rolników.
Medale otrzymali: Stanisław Zdybel, Stanisław Gajór, Józef Skrzypek, Zbigniew Stanicki i Lucjan Gąbka. Pamiątkowy
grawerton za promocję Chrzanowa na szczeblu wojewódzkim i nie tylko z rąk Czesława Jaworskiego - Wójta Gminy
Chrzanów otrzymał również Piotr Rzetelski - właściciel stoku narciarskiego w Chrzanowie. Jaworski sporo uwagi
poświęcił też chrzanowskim przedsiębiorcom. - W naszej gminie powstało ostatnio dwa zakłady pracy, które skupują
płody rolne, a że budżet gminy tworzą przedsiębiorcy, to co roku będziemy jednego z nich honorować nagrodą
pamiątkową - zapowiedział.
Występ kolędowy trzech sióstr Widzówien: Julki, Amelki i Kingi oraz opłatkowe życzenia noworoczne
zakończyły spotkanie, które prowadzili dwaj radni powiatowi PSL: Bartosz Piech i Marek Grzyb. Tekst; foto: Alina Boś
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4564.html
Na spotkaniu (od lewej): Zbigniew Stanicki, Czesław Jaworski, Józef Skrzypek, Lucjan
Gąbka, Krzysztof Hetman, Stanisław Gajór, Piotr Rzetelski, Stanisław Zdybel, Bartosz Piech
strona 14
www.powiatjanowski.pl
e-mail: [email protected]
Panorama Powiatu Janowskiego
Podzielili się opłatkiem na spotkaniu z prof. Piotrowskim
Około 160 osób
przełamało się
opłatkiem na
s p o t k a n i u
noworocznym,
zorganizowanym
przez prof. Mirosława
Piotrowskiego - Posła
do Parlamentu
Europejskiego oraz
Grzegorza Flisa P r e z e s a
Stowarzyszenia
Porozumienie
I n i c j a t y w
Samorządowych.
Spotkanie
r o z p o c z ę t o
f r a g m e n t e m
Od lewej:Grzegorz Flis, prof. Mirosław Piotrowski E w a n g e l i i ś w .
Ł u k a s z a
o
Narodzeniu Jezusa Chrystusa, którą odczytał ks. kan. dr Jacek Staszak - jeden z kapłanów,
obecnych na spotkaniu. O Święcie Objawienia Pańskiego, wskazującym na boską wielkość
Dzieciątka, któremu pokłon oddają królowie, mówił ks. kan. dr Jacek Beksiński. - Mędrcy ze
Wschodu, bogaci - jak na te czasy - w wiedzę, przybyli poznać nowonarodzonego króla i oddać
mu pokłon. Przynieśli złoto, kadzidło i mirrę. Wiedzieli, że Chrystus jest panem - jako królowi,
złożyli mu złoto. Uznali też, że jest Bogiem, o czym przypomina kadzidło. Uświadomili sobie
również, że jest naszym zbawicielem (zapowiedź cierpienia to mirra) - tłumaczył.
Kapłan wspomniał również o przypadającej w tym roku 1050. rocznicy Chrztu Polski
oraz o ogłoszonym przez Papieża Franciszka Roku Miłosierdzia Bożego, który rozpoczął się 8
grudnia ubiegłego roku, a potrwa do 20 listopada 2016r. - Boże Narodzenie to wielki akt Bożego
Miłosierdzia wobec nas, żyjących na tej ziemi. Musimy sobie też uświadomić, że nie ma
miłosierdzia bez spojrzenia w stronę sprawiedliwości - mówił, składając życzenia, by „Chrystus
udzielał darów takich, których potrzeba każdemu z nas, bo - jak powiedział Jan Paweł II - on
tylko wie, co nosi w sercu swoim człowiek”. Ks. Beksiński - w imieniu innych, podziękował
również „Profesorowi za spotkanie na Ziemi Janowskiej”.
W spotkaniu, oprócz księdza Staszaka i ks. Beksińskiego, uczestniczyli też inni
kapłani: ks. kan. Piotr Kubicz, ks. kan. Józef Krawczyk, ks. Bartosz Rachwał, ks. Kazimierz
Sagan, ks. Julian Brzezicki, ks. dr Antoni Drabowicz oraz o. Karol Adamowicz. Byli też
politycy i samorządowcy: Jarosław Stawiarski - Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i
Turystyki, Posłowie na Sejm RP: Jerzy Bielecki i Artur Soboń, Zdzisław Podkański - Radny
Sejmiku Województwa Lubelskiego, Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski, Sławomir Dworak
- Członek Zarządu Powiatu w Janowie Lubelskim, Mirosław Włodarczyk - Burmistrz Kraśnika,
Józef Gruszczyk - Burmistrz Ostrowa Lubelskiego, Stanisław Rożek - Wójt Gminy Dzwola
oraz radni powiatowi i gminni. W grupie 160 osób znaleźli się też przedsiębiorcy,
przedstawiciele stowarzyszeń i organizacji lokalnych oraz członkowie i sympatycy
Stowarzyszenia. Na ręce gospodarzy spotkania wpłynął też list okolicznościowy od Dawida
Jackiewicza - Ministra Skarbu Państwa. Dodajmy, że na zakończenie spotkania - z racji urodzin
Eurodeputowanego, odśpiewano gromkie „sto lat”, wręczając 50 czerwonych róż.
Przypomnijmy, że pierwsze spotkanie opłatkowe z prof. Piotrowskim miało miejsce w 2010
roku (od tamtej pory, co roku, tego typu spotkania organizowane są zawsze w Święto Trzech
Króli i zawsze w restauracji „Hetmańska”).
Foto-galeria:http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4502.html
Na spotkaniu opłatkowym
Na spotkaniu opłatkowym; foto: nadesłano
Opłatek pszczelarski w Wierzchowiskach
Podczas spotkania
Mszą świętą w intencji pszczelarzy i ich rodzin rozpoczęto 10 stycznia spotkanie opłatkowo
- noworoczne w Wierzchowiskach w gminie Modliborzyce. Główna część uroczystości odbyła
się w budynku Lokalnego Centrum Kultury w Wierzchowiskach Pierwszych. W trakcie
spotkania, Stanisław Pikula poinformował o założeniu 13-ego grudnia 2015 roku
Stowarzyszenia Przyjaciół Pszczół „Pasieka” z siedzibą w Wierzchowiskach Pierwszych
(obecnie, Stowarzyszenie jest w trakcie rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym).
- W ramach Stowarzyszenia - przy wsparciu władz powiatowych i gminnych oraz
Zarządu Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy, chcemy stworzyć wioskę tematyczną
(miodową), obejmującą Wierzchowiska Pierwsze, Wierzchowiska Drugie, Antolin, Węgliska i
Pasiekę. Chcemy zrobić muzeum pszczelarstwa i zagrody tematyczne, związane nie tylko z
pszczelarstwem, ale i produkcją soków regionalnych, oleju tłoczonego na zimno czy też
rękodzieła artystycznego. Będziemy zwracać się z ofertą do wszystkich mieszkańców naszych
miejscowości, a kto będzie chciał się zaangażować - zapraszamy - deklaruje Stanisław Pikula Prezes Koła Pszczelarskiego.
Wsparcie działań Stowarzyszenia i pomoc przy organizacji konferencji
szkoleniowych deklarowali również obecni na spotkaniu samorządowcy: przedstawiciele
Zarządu Powiatu - Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski i Stanisław Mazur - Członek Zarządu
oraz Witold Kowalik - Burmistrz Modliborzyc. Spotkanie było też okazją do wyróżnienia
najlepszych pszczelarzy w okolicy - dyplomy za działalność na rzecz pszczelarstwa, dbałość o
środowisko naturalne i dzielenie się posiadaną wiedzą otrzymał Aleksander Krzysztoń i
Tadeusz Baran, Lucjan Szpyra i Witold Serwatka.
Do wzięcia udziału w konkursie na najładniejszą pasiekę, do którego zgłoszenia
można składać do końca kwietnia br., zachęcał Michał Kuźnicki. - Konkurs zostanie
rozstrzygnięty podczas zjazdu pszczelarzy w maju. Komisja weźmie pod uwagę estetykę
pasieczyska, dbałość o bazę pożytkową pasieki (ukwiecenia, krzewy i rośliny miododajne),
posiadanie uli ozdobnych i innowacyjność w pasiece. Do konkursu można zgłaszać pasieki bez
względu na wielkość - informuje Kuźnicki. W maju - 22 odbędzie się też Trzeci Regionalny
Zjazd Pszczelarzy dla pszczelarzy z województwa lubelskiego, podkarpackiego i podlaskiego.
W spotkaniu opłatkowym uczestniczyło ponad 150 osób (sporo było rodzin z małymi
dziećmi). Do taktu przygrywała młodzieżowa orkiestra dęta z Wierzchowisk pod kierunkiem
Franciszka Kamińskiego. Uroczy ul z piernika, wykonany przez Alinę Kamińską, przyciągał
wzrok, podobnie jak i eleganckie ciasto - dzieło Joanny Kosidło. Po połamaniu się opłatkiem, w
stylu iście staropolskim, toast - jak na bartników przystało, wzniesiono miodem pitnym, a o suto
zastawione stoły zadbali sponsorzy i członkowie Stowarzyszenia „Gospodarni”.
Dodajmy, że spotkanie zostało zorganizowane przez Zarząd Gminnego Koła
Pszczelarzy w Modliborzycach z siedzibą w Wierzchowiskach Pierwszych.
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4502.html
Tekst; foto: Alina Boś
Podczas mszy św. (od prawej): Stanisław Pikula - Prezes Koła Pszczelarskiego, Stanisław Mazur
- Członek Zarządu Powiatu, Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski, Michał Kuźnicki - Zastępca Prezesa
www.powiatjanowski.pl
e-mail: [email protected]
strona 15
Panorama Powiatu Janowskiego
Magiczny „Wieczór Kolęd i Pastorałek” w Potoku Stanach
Słowa najpiękniejszych polskich kolęd i
pastorałek wyśpiewano styczniowego dnia na
tradycyjnym, już XV „Wieczorze Kolęd i Pastorałek”
w Zespole Szkół im. Romualda Traugutta w Potoku
Stanach. - Wspólne kolędowanie łączy pokolenia i
jednoczy ludzkie serca. Nasze kolędy - przenosząc
nasze myśli do ubogiej stajenki, niech wniosą do
naszych serc pokój, radość i miłość - mówiła, witając
gości Grażyna Pietrzyk - Dyrektor szkoły.
Tego dnia, z potockiej sceny niósł się radosny
śpiew artystów, zarówno tych młodszych, jak i
starszych, ponieważ oprócz dzieci i młodzieży z
potockich szkół, kolędowały również „Stanianki”, a
także seniorzy z „Klubu Seniora”. Obecny na
uroczystości Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski
dziękując za zaproszenie i składając życzenia
Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski noworoczne, podkreślał rolę kolęd w polskiej
tradycji. - Przez kolędę uczestniczymy w misji
apostolskiej Kościoła, współtworzymy kulturę polską, kulturę lokalną, co jest bardzo istotne w
dzisiejszych trudnych czasach, kiedy Europa Zachodnia przegrywa z cywilizacją Islamu. My,
jako Polacy musimy bronić wartości dla nas najważniejszych i tworzyć mocną tożsamość, która
pozwoli wyjść obronną ręką z tej sytuacji - mówił Pyrzyna.
Kolędujące dzieci
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4555.html
Wspólne kolędowanie w Godziszowie
Tradycyjne kolędowanie po raz XVIII
Znane i mniej znane kolędy i pastorałki w ciekawych muzycznie aranżacjach,
wybrzmiały w niedzielę - 31 stycznia br. na „Koncercie Kolęd” w kościele pw. Św. Teresy od
Dzieciątka Jezus w Godziszowie. „Chwalcie Dziecinę stworzenie wszelkie, drogi śniegowe,
ptaki niebieskie, chwalcie Dziecinę pola uśpione, chwalcie kolędy tej wdzięcznym tonem.
Chwalcie Dziecinę przeczystym sercem, jak najradośniej, jak najgoręcej, chwalcie Dziecinę
wielcy i mali, chwalcie, jak matka Dziecię swe chwali” - przyśpiewywała radośnie w
niedzielne południe schola dzieci i młodzieży.
Oprócz scholi, na „Koncercie Kolęd” wystąpił także Chór Parafialny, Strażacka
Grupa Kolędnicza oraz Olek Orkiestra. W godziszowskim wspólnym kolędowaniu, które
było swoistą integracją pokoleń i środowisk wziął udział Jerzy Bielecki - Poseł na Sejm RP,
Jan Frania - Radny Sejmiku Województwa Lubelskiego, Antoni Kulpa - Wicestarosta
Janowski oraz Józef Zbytniewski - Wójt Gminy Godziszów.
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4565.html
Międzypowiatowy Przegląd
Tradycyjnych Kolęd i Pastorałek już na
trwałe wpisał się w kalendarz
kulturalny Gminy Modliborzyce.
Tegoroczna, już 18. edycja odbyła się
17. stycznia i przyciągnęła artystów
ludowych z powiatu janowskiego,
kraśnickiego i sandomierskiego. Na
Janina Bańcer deskach Gminnego Ośrodka Kultury
z córkami z zespołu„Linowianki” zaprezentowało się 11. zespołów Janina Chmiel
śpiewaczych i 8. solistów - śpiewaków,
wykonując i interpretując starsze i młodsze, znane i mniej znane kolędy i
pastorałki. Po długich - niespełna 2 - godzinnych i z pewnością burzliwych
obradach, komisja artystyczna w składzie: Barbara Nazarewicz - etnograf,
dyrektor Muzeum Regionalnego w Janowie Lubelskim, Andrzej Sar Główny Instruktor ds. Dziedzictwa Kulturowego Lubelszczyzny w
Wojewódzkim Ośrodku Kultury w Lublinie i Andrzej Wojtan - redaktor
naczelny „Chłopskiej Drogi”, pierwsze miejsce w kategorii zespołów
śpiewaczych, przyznała zespołowi z Modliborzyc. Miejsce drugie ex aequo Alina Myszak
zajęły „Janowianki”, „Kocudzanki” i Zespół Śpiewaczy z Godziszowia, zaś
na miejscu trzecim znalazły się „Blinowianki” i „Linowianki”. Pozostałe
zespoły otrzymały wyróżnienia. W kategorii solista - śpiewak triumfowała
Alina Myszak i Janina Chmiel, miejsce drugie wywalczyła Elżbieta
Kamińska i Mirosław Kolasa. Ostatnie wolne miejsce na podium przypadło
Stefanii Suchorze. Pozostałym solistom jury przyznało wyróżnienia.
Nagrody artystom wręczał Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski,
Witold Kowalik - Burmistrz Modliborzyc, Piotr Rogoża - przewodniczący
Rady Miejskiej w Modliborzycach oraz Marek Grzyb - radny powiatowy. Hieronim Markut
Dodajmy, że Przegląd zorganizowano dzięki wsparciu finansowemu
Janowskiego Starostwa, które na organizację imprezy przeznaczyło 2, 5 tys. zł. Nagrody
ufundowała także Gmina Modliborzyce, Zarząd Powiatowy Polskiego Stronnictwa Ludowego
oraz Muzeum Regionalne w Janowie Lubelskim.
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4528.html
Zespół śpiewaczy z Modliborzyc
W kościele (od prawej): Jerzy Bielecki, Jan Frania, Antoni Kulpa z małżonką Ewą
Od lewej: Anna Machulak, Anna Kaproń, Józef Zbytniewski z małżonką Anną
Godziszowskie kolędowanie
strona 16
Tekst; foto: Edyta Sołtys
www.powiatjanowski.pl
e-mail:
Panorama Powiatu Janowskiego
Kolędy zabrzmiały na rynku w Modliborzycach
Co roku, od siedmiu lat, mieszkańcy gminy Modliborzyce spotykają się w sercu
miasta przy pięknej choince i bożonarodzeniowej szopce, by kolędować. Rodzinna atmosfera,
ciepło z palących się szczap i trzaskające iskry przy trzaskającym mrozie wprowadzają
niepowtarzalny klimat świątecznego kolędowania. I choć para z ust przysłania twarze, to kolędy
śpiewają i radni miejscy, i sołtysi, i zespoły śpiewacze, i dzieci, i młodzież. - Panie burmistrzu,
czekamy na występ urzędników - żartuje Piotr Rogoża - Przewodniczący Rady Miejskiej.
- A może ksiądz zaśpiewa? - podpowiada wesoło tłum.
- W porządku. Jak ktoś prosi, to ja nie mogę sprawić zawodu. Dobrze zatem, na drugi
rok staję tutaj, a wy przy mnie i wspólnie kolędujemy. No, to jesteśmy umówieni! - kwituje
ze śmiechem ks. kan. Marek Danek - miejscowy proboszcz, a wtórują mu salwy śmiechu.
Kapłan odnosi się też do inicjatorów i uczestników świątecznego kolędowania. - W
dniu, kiedy w wielu miejscowościach organizowane są Orszaki Trzech Króli, my również
wpisujemy się w tę tradycję śpiewem naszych kolęd. Chcę serdecznie podziękować
organizatorom pod przewodnictwem Przewodniczącego Rogoży oraz wszystkim, którzy
włączyli się w ten śpiew, będący swego rodzaju modlitwą. Patrząc na waszą energię i entuzjazm,
życzę wam, byście tak śpiewająco szli przez całe życie.
Świąteczne kolędowanie kończy wypowiedź Rogoży. - Mało kto wie, że co roku - po zakończeniu
Przeglądu Kolęd i Pastorałek, niektórzy uczestnicy późną porą odwiedzają naszą szopkę i
śpiewają kolędy, podobnie jak my dzisiaj. To też dowodzi, że tradycja wspólnego kolędowania
zagościła w Modliborzycach na dobre, a więc… do zobaczenia za rok.
Foto - galeria:
http://powiatjanowski.pl/koledy_zabrzmialy_na_rynku_w_modliborzycach_n_4620.html
Na rynku w Modliborzycach (od prawej): ks. Marek Danek, Piotr Rogoża
„Hej kolęda, kolęda…”
Ponad stu młodych artystów z powiatu janowskiego, zaprezentowało w czwartek - 21
stycznia swoje zdolności wokalne w Janowskim Ośrodku Kultury na 18. już Powiatowym
Przeglądzie Kolęd i Pastorałek „Hej kolęda, kolęda”. Jak co roku, rywalizacja była wyrównana,
a jury miało niewdzięczne zadanie wskazania najlepszych wykonawców. Jako pierwsi do
zmagań stanęli przedszkolacy. W tej kategorii jury, wśród solistów najwyżej oceniło występ
Helenki Tylus i Ali Tracz, na miejscu drugim znalazła się Weronika Nizioł, zaś miejsce trzecie
przypadło duetowi: Hania Ożóg i Jakub Ponczek. Julia Dudzic i Mateusz Woźnica zostali
wyróżnieni. Nagrody najmłodszym artystom wręczył Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski.
W kolejnych kategoriach prezentowali się uczniowie szkół podstawowych. I tak w
grupie klas I-III wśród solistów triumfowała Kinga Panek, Kinga Gałus i Julia Jargiło, zaś wśród
zespołów - „Janowskie Promyki”. W kategorii klas IV-VI, podobnie, jak w poprzedniej,
zwyciężyły trzy młode panie: Ola Tracz, Julia Fijałkowska oraz Ela Jakubiec, a Zespół Wokalny
z PSP w Janowie Lubelskim nie miał sobie równych w swojej kategorii. Jako ostatni na scenie
występowali gimnazjaliści i uczniowie szkół średnich. W tej kategorii wygrała Julia Kierepka.
Dodajmy, że organizatorem Przeglądu był Janowski Ośrodek Kultury oraz janowskie Starostwo.
Tekst; foto: Edyta Sołtys
Foto - galeria: http: //powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4536.html
Olga Szomańska w Janowie
Podczas koncertu (od lewej): ks. kan. dr Jacek Staszak,
Hadrian Filip Tabędzki, Olga Szomańska z synem
Cd. ze str. 1. Janowski proboszcz - podkreślając rolę kolędowania w tradycji Bożego
Narodzenia, zachęcał do wspólnego śpiewania i przeżywania na nowo radości z „Narodzenia
Pana”. - Kolęda „Gdy śliczna panna” kojarzy mi się z dzieciństwem, kiedy mój tato siadał do
fortepianu i wołał: „Chodź, chodź, pośpiewaj razem ze mną”. Wtedy nie lubiłam tego za bardzo,
a dzisiaj z przyjemnością bym usiadła i pośpiewała, ale nie mogę... . Dzisiaj wiem, co znaczy
stracić kogoś najbliższego, i wiem, jak trudno sobie z tym poradzić, ale wiem też, że wiara,
rodzina i nadzieja są w stanie pokonać wszystko. Życzmy sobie, aby w przyszłym roku „nikogo
nie zabrakło przy stole” - mówiła w nawiązaniu do „Kolędy dla nieobecnych” Zbigniewa
Preisnera. - Jeszcze raz, pozwól cieszyć się dzieckiem w nas, i zapomnieć, że są puste miejsca
przy stole. Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat, żeby zająć wśród nas puste miejsce
przy stole - śpiewała
Podczas koncertu, usłyszeliśmy też „Lulajże Jezuniu” - najpiękniejszą kolędę matki
do syna i współczesną kolędę autorstwa Tabędzkiego „Rodzi się Bóg”. - Jest to kolęda o miłości,
rodzinie i o tym, że właściwie przez cały rok czekamy na tę bliskość, która pojawia się w święta.
Tę kolędę śpiewamy wspólnie z Maćkiem Miecznikowskim, z którym się przyjaźnimy i
wspólnie koncertujemy (nasze rodziny też się przyjaźnią). Dodam, że w teledysku wzięli udział
nasi najbliżsi i przyjaciele, i Andrzejek z „M jak Miłość” też - tłumaczyła ze śmiechem.
Wokalistka wspominała też początki kariery, kiedy to na swej drodze artystycznej
spotkała pewnego blondyna o długich włosach, jeżdżącego na motorze, który napisał dlań
piosenkę „Strumień”. Kolejny utwór autorstwa Piotra Rubika - bo o niego chodzi, śpiewał
wespół z Szomańską „cały kościół”, a „leciało to tak”: „Niech mówią, że to nie jest miłość. Że
tak się tylko zdaje nam. Byle się nigdy nie skończyło to wszystko, co od ciebie mam”.
Foto - gal. : http://powiatjanowski.pl/olga_szomanska_koledowala_w_janowie_n_4617.html
Kolędujące dzieci
Starodawne ozdoby choinkowe wracają do łask
Do starodawnych ozdób choinkowych,
wykonywanych z bibuły, słomy, kolorowego
papieru, itp. wracają uczestnicy Konkursu Plastyki
Obrzędowej Świąt Bożego Narodzenia.
- Cieszy fakt, że konkurs z roku na rok cieszy
się coraz większym zainteresowaniem osób,
których prace świadczą o ogromnej fantazji i
pomysłowości - mówi Barbara Nazarewicz Dyrektor Muzeum Regionalnego w Janowie
Lubelskim, szefowa komisji konkursowej.
W tym roku, w konkursie wzięło udział ponad
30 uczestników w różnym wieku.
I tak, w kategorii „dzieci” pierwsze miejsce
zajęły dwie dziewczynki z Krzemienia: Aleksandra
Jargiło i Izabela Jargiło, drugie - Łucja Drzazga ze szkoły podstawowej w Wólce Ratajskiej oraz
Dawid Piędzio, Mateusz Małek i Kacper Latos ze szkoły w Krzemieniu, a trzecie - Wiktoria
Krzysztoń ze szkoły w Godziszowie.
Komisja wyróżniła też prace Karola Sawickiego i Macieja Sawickiego z Janowa,
Kacpra Myszaka z Kocudzy, Weroniki Drelich z janowskiego gimnazjum i Marceliny Kolasy z
janowskiej podstawówki.
W kategorii „dorośli” pierwsze miejsce przyznano Andrzejowi Zagórskiemu z DPS
„Barka” oraz Dorocie Rogoży - Babickiej z Modliborzyc. Drugie miejsce zajęli Irena i Edward
Olechowie, Barbara Kapusta i Anna Szymanek (wszyscy z Janowa Lubelskiego) oraz Alina
Myszak z Kocudzy.
Nagrody za trzecie miejsce otrzymała Renata Cudziło z Momot Górnych i Sylwia Bator
z Janowa oraz Środowiskowy Dom Samopomocy.
Wyróżnienie otrzymała również Halina Żuber z Janowa, a nagrodę specjalną - Anna
Słabczyńska z Lublina. Foto-galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4537.html
Tekst; foto: Alina Boś
Maciej i Karol Sawiccy
Uczestnicy konkursu
www.powiatjanowski.pl
e-mail: [email protected]
strona 17
Panorama Powiatu Janowskiego
Masowe usportowienie dzieci i młodzieży jako sposób na odreagowanie negatywnego wpływu życia codziennego
Wychowanie fizyczne i sportowe ma służyć umacnianiu organizmu człowieka,
kształtowaniu siły i zręczności fizycznej, lecz nie dla niej samej, ale ze względu na to, że stanowi
podłoże rozwoju osobowości i szczęścia człowieka. Już w 1693 roku John Locke w myśli o
wychowaniu „Szczęście Doczesne” stwierdził, że „szczęście zależne jest od dobrego
ukształtowania umysłu i od zdrowia fizycznego. Te dwie zalety mieszczą w sobie wszystkie
inne. Kto je posiada nie ma już czego pragnąć, natomiast komu brak jednego i drugiego, nie
może być szczęśliwym chociażby posiadał poza tym wiele innych korzyści.”
Współczesny sport, uprawiany regularnie od najmłodszych lat, jest idealnym
instrumentem do tego, by nasz organizm uodpornić na wiele trudności, z jakimi spotykamy się
w życiu codziennym. Przykładów na to jest wiele. Przytoczę kilka z nich.
Pierwszy i chyba najważniejszy, szczególnie jeśli chodzi o czasy, w których żyjemy, to
sport w sensie leku na stres. Stres jest to obronna reakcja organizmu na jakiekolwiek stawiane
mu żądanie, jest więc to stan, jakiemu poddany jest organizm. W pierwszej fazie stresu zwykle
występuje reakcja obronna, polegająca na mobilizacji sił organizmu. W dalszej fazie lub przy
silnym stresie pojawiają się zaburzenia krążenia i metabolizmu człowieka. Ciągły stres i niemoc
w odreagowaniu powoduje też ciężkie schorzenia i stany apatii osobowej.
Tak więc, brak nawyków ruchowych dzieci i młodzieży powoduje stan ciągłego
nawarstwiania stresu i dlatego większość z nich na początku nieświadomie stara się
odreagować, używając środki pozornie zmniejszające stan napięcia, czyli wszelkiego rodzaju
używki. Jedna z zalet uprawiania sportu od najmłodszych lat przedszkolnych powoduje, że
stopniowo organizm podnosi swą odporność na wszelkiego rodzaju stresy i negatywne emocje.
Następną zaletą, płynącą z uprawiania sportu, jest umiejętność koncentracji, jaką z czasem
nabywa się w trakcie ćwiczeń. Cecha ta ważna jest nie tylko w czasie rywalizacji sportowej, ale i
w życiu codziennym. W przypadku ucznia będzie to koncentracja uwagi na lekcjach i
bezbłędnym zachowaniu w poruszaniu się po drogach publicznych i w mieście. Szybkość
reakcji to następna cecha, którą niesie uprawienie sportu. Dotleniony organizm to prawidłowa
ocena stale zmieniającej się sytuacji sportowej, a umiejętny wybór najkorzystniejszego
wariantu w celu wygranej niesie korzyści nie tylko sportowe, ale i w życiu codziennym.
Wychowanie zdrowotne jest integralną częścią szkolenia sportowego dzieci i młodzieży.
Celem wychowania zdrowotnego jest przede wszystkim ukształtowanie zachowań,
sprzyjających utrzymaniu zdrowia. Należą do nich:
- przestrzeganie higieny osobistej i racjonalne odżywanie się;
- czynny wypoczynek i unikanie stresów;
- eliminowanie czynników szkodzących zdrowiu np. palenia papierosów, picia alkoholu,
nadużywania leków.
Dlatego dzieciom trzeba poświęcić więcej uwagi i nie można uśpić naszej czujności w
dążeniu do osiągnięcia zamierzonego celu. W szkole trzeba systematycznie i celowo stwarzać
warunki takiego rozwoju ruchowego i tak rozbudzić potrzebę ruchu ucznia, aby stała się ona
nawykiem na całe życie. Istotnym zadaniem dla prowadzonego ćwiczenia z maluchami i
dziećmi starszymi jest wytworzenie atmosfery pogody, radości i zabawy. Dzisiejszy model
wychowania, brak czasu dla dzieci i brak zagospodarowania czasu wolnego, szczególnie w tej
formie czynnej aktywności fizycznej, powodują ograniczenie rozwoju fizycznego.
Systematyczne ćwiczenia, czyli sport od pierwszych klas szkoły podstawowej pod opieką
specjalistów, czuwających nad prawidłowym rozwojem ucznia, wpływają też na świadomość
podejmowania przez ucznia trafnych decyzji w różnych sytuacjach. Pomaga mu w tym:
- poznanie możliwości swojego organizmu;
- zrozumienie zasady, że dobre zdrowie jest warunkiem koniecznym do osiągnięcia sukcesów w
sporcie i w życiu;
- zrozumienie, że poprzez odpowiednio nabyte zachowanie można ustrzec się przed różnymi
urazami i kontuzjami;
- zrozumienie zasady, że „nikt nie jest w stanie lepiej troszczyć się o mnie niż ja sam”. Jan
Kochanowski we fraszce „Na zdrowie” napisał: „szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie jako
smakujesz, aż się zepsujesz”.
W wychowaniu zdrowotnym można oczekiwać lepszych efektów u dzieci ćwiczących
niż nie uprawiających sportu. Młodzi sportowcy mają wyrobiony nawyk do ćwiczeń i silniejszą
motywację do pracy nad sobą. Zrozumienie tego problemu przez rodziców powoduje dużą
negację do brania jakichkolwiek używek. Dzieci winny mieć dużo zajęć szkolnych i
pozaszkolnych, umożliwiających rozwój psychofizyczny. Rodzice muszą wspierać swoim
autorytetem szkołę, która wymaga np. stroju na pływalnię lub na zajęcia z wychowania
fizycznego. Z doświadczeń można stwierdzić, że nagminnie jest to zaniedbywane i uczniowie zamiast ćwiczyć, siedzą na trybunach. Dotychczas realia życia niosły za sobą brak zrozumienia
tego tematu i powstał ogromny problem rodzin dysfunkcyjnych. Rodzice są wręcz przekonani,
że dziecko ma w szkole nauczyć się np. przewrotu w przód, zwanego potocznie ,,fikołkiem'' i na
tym się sprawa kończy. Nic dziwnego, że pytają: a po co to mojemu dziecku? Do klasy
sportowej? W żadnym wypadku. Kiedy już wzbudzimy zainteresowanie i wyrobimy
przekonanie o tym, że ukształtowanie aktywnej postawy wobec ćwiczeń ruchowych u dzieci i
młodzieży powinno być jednym z celów szkoły i rodziców, możemy przystąpić do
nawiązywania bezpośrednich kontaktów z rodzicami. Poświęcenie czasu tylko małej grupie
uczniów na pewno spowoduje wzrost aktywności fizycznej i osiągnięcie pewnego poziomu
mistrzostwa sportowego (poprzez reprezentowanie klasy, szkoły, gminy, powiatu, a nawet
województwa). Dopóki wiedza o budowie naszego ciała nie stanie się powszechna, dopóty
uczniowie nie będą umieli racjonalnie zaspokoić naturalnych potrzeb organizmu. Zdobyta
wiedza musi m.in. obejmować zależności pomiędzy aktywnością fizyczną, a sprawnością
całego organizmu w szerokim rozumieniu tego słowa. Dopiero minimum wiedzy w tym
zakresie, a także chęć do kierowania się nią w życiu, mogą ukształtować właściwą postawę
wobec potrzeb biologicznych człowieka i konieczności ich zaspokojenia. Zwycięstwo w walce
z wszelkiego rodzaju negatywnym wpływem współczesnego świata zależy od profilaktyki, a
tym jest wytworzenie wśród dzieci nawyków ruchowych i higienicznego trybu życia.
Zbigniew Czajkowski
Powiatowa licealiada w piłce ręcznej
W dniu 26 stycznia na hali sportowej Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego
w Potoczku odbyła się powiatowa licealiada w piłce ręcznej dziewcząt i chłopców.
W sportowej rywalizacji wzięły udział 3 zespoły dziewcząt z: ZS im. Wincentego Witosa w
Janowie Lubelskim, LO im. Bohaterów Porytowego Wzgórza oraz Zespołu Szkół Centrum
Kształcenia Rolniczego w Potoczku. Pierwsze miejsce wywalczyły zawodniczki z LO im.
Bohaterów Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim.
W kategorii chłopców wzięły udział 4 zespoły: Zespół Szkół im. Wincentego Witosa,
Liceum Ogólnokształcące im. Bohaterów Porytowego Wzgórza, Zespół Szkół Technicznych,
oraz reprezentacja Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Potoczku. Mecze
rozgrywane były systemem ,,każdy z każdym”, a końcowa klasyfikacja przedstawia się
następująco: I miejsce - ZSCKR w Potoczku; II miejsce - LO im. Bohaterów Porytowego
Wzgórza w Janowie Lubelskim; III miejsce - ZS im. Wincentego Witosa w Janowie Lubelskim;
IV miejsce - Zespół Szkół Technicznych w Janowie Lubelskim
Najlepszym zawodnikiem rozgrywek został uczeń ZSCKR w Potoczku Łukasz
Stanicki. Wszystkim Szczypiornistom gratulujemy sportowej walki i życzymy dalszych
sukcesów sportowych!!!
Tekst; foto: Piotr Spyra
Wojewódzki Szkolny Sukces Sportowy
Sukces uczniów klasy sportowej VI B
Prawie 1070 szkół podstawowych w województwie lubelskim, 744
odpada po eliminacjach powiatowych, 324 startuje dalej w zawodach rejonowych i
12 awansuje do finałów wojewódzkich. Tak jest w każdej dyscyplinie, od lekkiej
atletyki po gry zespołowe.
Wśród tych najlepszych jest Publiczna Szkoła Podstawowa z Oddziałami
Integracyjnymi w Janowie Lubelskim.
Do powyższego sukcesu w największym stopniu przyczynił się p. mgr
Włodzimierz Kulpa. Z uzyskanych punktów za rywalizację sportową w
Lubelskiem szkoła zajęła II miejsce w województwie.
Dziękujemy panu Włodzimierzowi Kulpie, p. Marzenie Sadeckiej opiekunom i trenerom klasy sportowej VI B oraz innym zaangażowanym
nauczycielom za wytrwałą i ciężką pracę, a uczniom za umiejętność pokonywania
swoich słabości!
Zbigniew Czajkowski - opiekun, trener drużyny
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4529.html
Pierwsze październikowe zawody, objęte kalendarzem sportowym Wojewódzkiego Szkolnego
Związku Sportowego, Wojewódzkie Sztafetowe Biegi Przełajowe, które odbyły się w Lubartowie uczniowie
zakończyli na wysokim V miejscu na 12 najlepszych szkół województwa lubelskiego. Nadmienić trzeba, że
aby awansować do zawodów wojewódzkich, trzeba pokonać wszystkie drużyny z powiatu i wygrać z
najlepszymi z rejonu. Publiczną Szkołę Podstawową z Oddziałami Integracyjnymi w Janowie lubelskim
reprezentowali: Damian Flis, Jakub Pyć, Krystian Kotwica, Dawid Fijałkowski, Przemysław Dębski, Łukasz
Gajór, Mateusz Oleszko, Dariusz Jargiło oraz Sebastian Wojciechowski i Dominik Kwiecień.
Należy dodać, iż uczniowie startowali także w Wojewódzkich Indywidualnych Biegach Przełajowych w
Adamowie I (na 59 startujących szkół zajęli 8 miejsce). Najlepszym zawodnikiem został Jakub Pyć, który
ścigał się ze 159 zawodnikami innych szkół i zajął VI miejsce.
Zbigniew Czajkowski - opiekun, trener drużyny
Na zdjęciu od lewej: Włodzimierz Kulpa, Monika Leśniak - Skakuj Dyrektor janowskiej podstawówki, Marzena Sadecka;
dyplomy wręcza Krzysztof Babisz - ówczesny Lubelski Kurator Oświaty
strona 18
www.powiatjanowski.pl
Janowska drużyna sportowa; październik 2015
e-mail:
Panorama Powiatu Janowskiego
„Wawrzynkowa” choinka pomysłowa i udana
Janowski „Wawrzynek” - Stowarzyszenie
Rodziców, Opiekunów i Przyjaciół Dzieci i Młodzieży
Niepełnosprawnej działa już od ponad 10 lat. Przez ten czas
wydarzyło się dużo dobrego. Najważniejsza sprawa to
przełamywanie barier między osobami pełnosprawnymi i
niepełnosprawnymi. Zaczęło się w 2005 roku, kiedy to w
janowskiej podstawówce i gimnazjum powstawały pierwsze
klasy integracyjne (potem, tego typu klasy zaczęły
powstawać w szkołach ponadgimnazjalnych). Niestety,
niektóre osoby zdrowe nadal nie rozumieją potrzeb osób
niepełnosprawnych, a przecież - według Narodowego Spisu
Powszechnego z 2011 roku, niepełnosprawni stanowią
Agnieszka Kulińska
prawie 12,5 procenta (około 4,7 mln) ogółu społeczeństwa w
kraju. - I dlatego, takie stowarzyszenia, jak nasz
„Wawrzynek” trzeba wpierać i popierać - mówi Antoni Kulpa
- Wicestarosta Janowski.
Zdaniem Agnieszki Kulińskiej - Prezesa
„Wawrzynka”, postrzeganie osób niepełnosprawnych - może
powoli, ale systematycznie ulega poprawie. - Dzisiaj coraz
więcej osób nas rozumie, coraz więcej nam pomaga zauważa.
I faktycznie, tak jest. Zawsze mogą liczyć na
pomoc, np. samorządowców i sponsorów, na Nadleśniczego
Henryka Rążewskiego i na dyrektorów szkół, m.in. Andrzeja
Tomczyka z gimnazjum i Moniki Leśniak - Skakuj z
podstawówki (Krystyna Ćwiek - była dyrektor szkoły też ich
Monika Leśniak - Skakuj
wspomaga).
Ostatnia choinka szkolna pokazała też ogromne zaangażowanie innych nauczycieli.
Taka na przykład Anna Targońska, która w pierwszej parze z wdziękiem tańczyła poloneza, albo
taki Jacek Dubiel, który z dwoma „Kleszczami”, mikrofonem i przytupem, na wesoło, tańczył
zorbę i kankana, a w ślad za nim inni w parach albo solo, ale wszyscy na wesoło… .
Dodajmy, że „Wawrzynek” skupia około 60 rodzin z powiatu janowskiego, aktywnie
uczestniczących w różnego rodzaju działaniach na rzecz dzieci i młodzieży niepełnosprawnej.
Są to nie tylko spotkania integracyjne z kocudzką „Jarzębiną” czy aktorami: Anną Samusionek i
Danielem Wielebą, ale także zawody pływackie, dogoterapia, hipoterapia, sadzenie drzewek, a
nade wszystko… budowa tolerancji i zrozumienia….
Tekst; foto: Alina Boś
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl
/%E2%80%9Ewawrzynkowa%E2%80%9D_choinka_pomyslowa_i_udana_n_4641.html
Jacek Dubiel z dwoma „Kleszczami”
Tańcząca poloneza Anna Targońska
Szkoły zawodowe i Powiat Janowski będą aplikować o środki unijne
Aktualnie nasze dwie szkoły zawodowe, a więc Zespół Szkół (ZS) i Zespół Szkół
Technicznych (ZST), przygotowują się do dwóch konkursów, dzięki którym możliwe będzie
pozyskanie środków zewnętrznych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego
Województwa Lubelskiego 2014 - 20120 na realizację programów rozwojowych szkół. Jeden z
programów dotyczy podniesienia jakości i atrakcyjności kształcenia zawodowego poprzez
m.in. organizowanie dla uczniów płatnych staży, zajęć i kursów nadających dodatkowe
uprawnienia, wyposażenie pracowni przedmiotów zawodowych oraz nawiązanie ściślejszej
współpracy z pracodawcami itd. Drugi konkurs tzw. infrastrukturalny, składany przez Powiat,
pozwoli przeprowadzić w szkołach prace modernizacyjne i dostosowawcze istniejącej
infrastruktury oraz wyposażyć pracownie i warsztaty szkolne. Z ogłoszonych dokumentów
wynika, że preferencje uzyskają projekty, dotyczące szkół prowadzących kształcenie w zakresie
zawodów wpisujących się w inteligentne specjalizacje, wynikające z „Regionalnej Strategii
Innowacji Województwa Lubelskiego do 2020 roku”, sektory szybkiego wzrostu oraz sektory
ważne dla lokalnych rynków pracy.
Oferta naszych szkół zawodowych w większości wpisuje się w te preferencje.
Dysponujemy już diagnozą szkolnictwa zawodowego w województwie lubelskim do
roku 2025, opracowaną przez Firmę EuroCompass Sp. z o.o. Dokument ten jest
rekomendowany przez Konwent Powiatów Województwa Lubelskiego do wykorzystania przy
sporządzaniu wniosków aplikacyjnych do działań, związanych ze szkolnictwem zawodowym.
Wg tego dokumentu do inteligentnych specjalizacji woj. lubelskiego należą następujące
zawody: stolarz, technik technologii drewna (obydwa zawody w ofercie ZST) oraz technik
leśnik (w ofercie ZS). Do perspektywicznych sektorów wzrostu zaliczono m.in.: technik
logistyk (ZS), technik hotelarstwa (ZS), technik żywienia i usług gastronomicznych (ZS).
Zawody ważne dla lokalnych rynków pracy to: technik budownictwa (ZST), technik geodeta
(ZS), ślusarz (ZST), technik ekonomista (ZST), technik handlowiec (ZST), technik pojazdów
samochodowych (ZST) oraz nowo otwarty kierunek w ZST - technik usług fryzjerskich.
Wiesława Dyjach - Dyrektor Powiatowego Zespołu Szkół i Palcówek Oświatowych
Żuraw przyleciał, Żurawina leci
Na Imieltym Ługu pojawił się pan Żuraw.
Do domu dotarł w niedzielę, 21 lutego o godz. 15. Wiosna, wiosna idzie, cieszysz się! Darł się w
niebogłosy - relacjonuje Jaśko z Łążka
Garncarskiego.
Zazwyczaj przylatywał 28 lutego, ale w
tym roku wrócił wcześniej ze względu na „500 +”. Pięćset zł miesięcznie przysługuje na drugie i
kolejne dziecko, a może i na pierwsze, bo ten nasz
próg dochodowy wiesz, jaki jest! Leć do domu,
zorientuj się w sytuacji, a jakby coś było nie tak, to
krzycz! Ja dolecę potem! - zarządziła małżonka.
Jak uradzili, tak zrobili. Teraz Żuraw
chodzi po swoich włościach i sprawdza, czy
niczego nie brakuje. I chociaż wie, że powinien
wziąć się do roboty, to założył nogę na nogę i myśli.
- A co będzie, jak spadnie śnieg i lęg się opóźni frasuje się, patrząc na czubek nosa.
Foto: Wikipedia
Martwi go też zachowanie małżonki. - Że
też ona musi być taka praktyczna. Ja taki uczuciowy i namiętny, a ona - rzeczowa i
pragmatyczna. Jak żyć! - myśli kłębią się w głowie.
Myślami wraca do lat młodości, kiedy to cały świat leżał u ich stóp. - Muszę coś zrobić,
ale co?! A może by tak wyjść bliżej ludzi... . O! Oni mają coś takiego, jak Dzień Kobiet. Może by
tak zabrać moją Żurawinkę gdzieś na imprezę. Podobno Dzień Kobiet organizuje i Prawo i
Sprawiedliwość, i Wspólnota Samorządowa… . Podobno wstęp wolny. Może puszczą jakiś film
romantyczny, może popłyną nasze melodie… . Ja dorzucę pęczek tulipanów i długi spacer…, i
może wróci jej ta wrodzona płochliwość, która mnie tak urzekła… - spekuluje w duchu.
Zastanawia się też, do kogo pójść, które ugrupowanie wybrać. - Wszystko zależy od
inwencji i pomysłowości organizatorów, a najbardziej od tego, kto i jak będzie prosił - mamrocze
pod nosem, po czym energicznie wstaje i bierze się za porządki. - Muszę się spieszyć - moja
Żurawina przylatuje za parę dni, a tuż po niej bociany, które lubią podglądać. Będziemy mieli
mało czasu dla siebie, ale co tam…, najważniejszy jest ten błogostan… .
Alina Boś
www.powiatjanowski.pl
Ogłoszenie. Artykuł na temat ubiegłorocznych październikowych wyborów
parlamentarnych, połączony z materiałem Jerzego Bieleckiego - Posła na Sejm RP
ukaże się w świątecznym wydaniu Panoramy.
e-mail: [email protected]
strona 19
Panorama Powiatu Janowskiego
Egzamin zawodowy hotelarzy na „stówę”
Sesja egzaminacyjna maj - czerwiec 2015 roku już za nami. Nadeszła pora
podsumowań. Cieszy nas bardzo wysoki wynik zdawalności egzaminu zawodowego w
technikum hotelarskim. Zarówno absolwenci klasy IV, którzy zdawali egzamin według starej
formuły, jak i obecni uczniowie, którzy zmierzyli się z egzaminem z kwalifikacji T. 11
Planowanie i realizacja usług w recepcji, mają powody do dumy. Ponad 90% absolwentów
technikum hotelarskiego zdało zarówno etap pisemny, jak i praktyczny egzaminu zawodowego i
tym samym 91% otrzymało dyplom potwierdzający kwalifikację w zawodzie: technik
hotelarstwa. Jeszcze lepszy wynik uzyskali uczniowie przystępujący do egzaminu z kwalifikacji
T.11 w klasie drugiej. Ich wynik jest najlepszy z możliwych, ponieważ wszyscy uczniowie zdali
zarówno test, jak i etap praktyczny egzaminu! Zdawalność uczniów wyniosła 100%. Ponadto, w
etapie praktycznym dwie osoby uzyskały wynik 100% punktów. Były to uczennice Dorota Gzik
i Małgorzata Jakubik. Serdecznie gratulujemy tak świetnych wyników.
Należy nadmienić, że do egzaminu zawodowego przystąpili wszyscy uczniowie
technikum hotelarskiego, a wyniki zdawalności kwalifikacji T.11 w skali kraju oraz
województwa są niższe niż w naszej szkole i wynoszą: dla kraju - 84,27%, dla województwa 84,6%, dla OKE w Krakowie - 87,49% . Serdecznie gratulujemy naszej młodzieży tak
Uczniowie Zespołu Szkół
doskonałych wyników, a młodsze koleżanki i kolegów motywujemy do wytężonej pracy, aby
kolejne sesje egzaminacyjne były równie udane.
Renata Myszak; foto: nadesłano
Egzamin dojrzałości zawodowej w Zespole Szkół Technicznych
Foto: nadesłano
W tym samym czasie, gdy uczniowie liceów ogólnokształcących odliczają czas do
matury, ich rówieśnicy z technikum przystępują do egzaminów zawodowych. W Zespole Szkół
Technicznych sesja zimowa egzaminów potwierdzających kwalifikacje zawodowe w
zawodach: technik ekonomista, technik informatyk, technik pojazdów samochodowych,
technik mechanik i technik budownictwa trwała od 14 do 22 stycznia 2016 roku. Do sesji
przystąpiło łącznie 129 uczniów z klas trzecich (51 os.) i czwartych (78 os.).
Od 2012 roku egzamin zawodowy odbywa się w „nowej formule”. Nadal składa się z
części pisemnej i praktycznej, jednak w odróżnieniu od „starej formuły” uczniowie nie
przystępują już do niego po całym cyklu nauki, tj. po czterech latach, ale bezpośrednio po
ukończeniu danego przedmiotu np. po dwóch latach. Obecny egzamin jest rozłożony na kilka
etapów - dwa lub trzy. Uzależnione jest to od ilości kwalifikacji w danym zawodzie. I tak w
technikum samochodowym egzamin z pierwszej i drugiej kwalifikacji odbywa się w klasie
trzeciej, odpowiednio w pierwszym i drugim semestrze, a z trzeciej kwalifikacji w klasie
„Od Gimnazjalisty do Finansisty”
Ponad pięćdziesięciu gimnazjalistów rywalizowało w lutym w
Zespole Szkół Technicznych w Janowie Lubelskim w finale II
Międzyszkolnego Konkursu „Od Gimnazjalisty do Finansisty”, którego
głównym celem jest rozwijanie zainteresowań z ogólnej wiedzy ekonomicznej
i bankowej. Konkurs, zorganizowany przez Zespół Szkół Technicznych i
tamtejsze Szkolne Koło Młodego Ekonomisty pod patronatem Powiatowego
Banku Spółdzielczego, cieszył się dużym zainteresowaniem. Na etapie
szkolnych eliminacji, do zmagań przystąpiło prawie 200. uczniów z 13.
gimnazjów, z terenu powiatu janowskiego, kraśnickiego oraz biłgorajskiego.
W porównaniu do I edycji konkursu to progres, ponieważ rok temu w finale
znalazło się 30 uczniów z 10. gimnazjów. Po godzinnej rywalizacji wyłoniono
finalistów. Miejsce pierwsze zajął Przemysław Nosal z Gimnazjum w
Stojeszynie I, na miejscu drugim znalazła się Wiktoria Biała z Publicznego
Gimnazjum w Wólce Ratajskiej, a na trzecim - Weronika Jarosz,
reprezentująca janowskie gimnazjum. Czwarte miejsce zajęła uczennica
Publicznego Gimnazjum w Modliborzycach - Łucja Wieleba. Tego dnia,
rozdano także nagrody uczniom Technikum Ekonomicznego ZST za
prezentację multimedialną, wykonaną w ramach obchodów Dnia Ekonomisty.
Najwyżej została oceniona prezentacja Igi Wójcik z klasy II, drugie miejsce
przypadło Karolinie Moskal również z klasy II, a trzecie Joannie Rycerz z IV
klasy. Prace Katarzyny Iwańczyk i Agnieszki Flis zostały wyróżnione.
Obecny na finale konkursu Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski zwracając
się do gimnazjalistów, zachęcał do wyboru Technikum Ekonomicznego, w
którym są dobre wyniki zdawalności egzaminów zawodowych i maturalnych.
Warto dodać, że liderką działań była Kamila Surowska - nauczycielka
przedmiotów technicznych w ZST.
Tekst; foto: Edyta Sołtys
Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4597.html
czwartej w pierwszym semestrze w sesji zimowej. Tak, więc egzamin zawodowy nie zbiega się
już w drugim semestrze nauki z egzaminem maturalnym. Przez to stał się on bardziej przyjazny
dla ucznia, który może rozłożyć swoje wysiłki. Efekty przekładają się bezpośrednio na
zdawalność z kwalifikacji zawodowych, która jest bliska 100%.
Część pisemna została ujednolicona. Arkusz egzaminacyjny dla każdego zawodu
zawiera tylko 40 pytań i trwa 60 min. Przed zmianą, egzamin trwał dwa razy dłużej, a arkusz
zawierał 70 pytań, w tym 50 sprawdzających wiadomości i umiejętności właściwe dla zawodu i
20 - sprawdzających wiadomości i umiejętności związane z zatrudnieniem i działalnością
gospodarczą. A jak wygląda część praktyczna egzaminu? Uczniowie technikum
mechanicznego przystępując do części praktycznej egzaminu z kwalifikacji „Wykonywanie i
naprawa elementów maszyn, urządzeń i narzędzi”, mogą otrzymać zadanie wymagające
wykonania zaczepu zasuwy zgodnie z załączoną dokumentacją techniczną. W technikum
samochodowym w kwalifikacji „Diagnozowanie oraz naprawa elektrycznych i elektronicznych
układów pojazdów samochodowych” pojawiło się polecenie dotyczące naprawy prawej
kolumny zawieszenia z łożyskiem oporowym oraz przeprowadzenia kontroli ustawienia
pochylenia kół przednich. Technik budownictwa zdając kwalifikację „Wykonywanie robót
murarskich i tynkarskich” musiał wykonać fragment komina wolnostojącego oraz tynk
cienkowarstwowy o fakturze „kornik” na określonej powierzchni, zgodnie z rysunkami oraz
specyfikacją techniczną wykonania i odbioru robót budowlanych. Technik ekonomista w
kwalifikacji „Prowadzenie rachunkowości” księgował operacje gospodarcze w programie
finansowo-księgowym, dotyczące wystawionej faktury oraz obliczał wysokość należnego
podatku dochodowego od osób fizycznych za wskazany okres. Młodzi informatycy podczas
egzaminu z kwalifikacji „Montaż i eksploatacja komputerów osobistych oraz urządzeń
peryferyjnych” montowali pamięć RAM na płycie głównej komputera oraz napęd CD/DVD, a
następnie instalowali i konfigurowali system operacyjny.
Absolwenci techników zyskują przewagę nad absolwentami liceów ogólnokształcących
tym, że kończąc szkołę ponadgimnazjalną mogą od razu podjąć pracę w wyuczonym zawodzie.
W ich przypadku studia będą tylko dopełnieniem rozpoczętej ścieżki edukacyjnej. Oczywiście
mogą również zdecydować się na kierunek studiów, który nie łączy się bezpośrednio z
wybranym wcześniej zawodem w technikum. Tutaj nie ma żadnych ograniczeń. Emilia Żuber
Nagrodzeni uczniowie ZSCKR w Potoczku
Podczas konkursu
Tablety LENOVO otrzymali laureaci szkolnego konkursu pt. „Nasi absolwenci” realizowanego w
Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Potoczku. Konkurs miał na celu upowszechnianie
informacji na temat absolwentów szkoły i wyboru ich drogi życiowej, a także poprzez prezentację prac,
zachęcanie i wspieranie młodzieży w planowaniu własnej kariery edukacyjno-zawodowej oraz promowanie
postawy systematyczności, wytrwałości i wiary we własne możliwości. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpiło
podczas wywiadówki semestralnej w dniu 24 stycznia 2016r. Komisja konkursowa w składzie: dyrektor szkoły
Dariusz Wolan oraz Agata Czajka, Dorota Florczak i Helena Ślusarz przyznała cztery równorzędne nagrody za
oryginalność poszczególnych prac. Zdobyli je: Agata Harsz za film prezentujący sylwetkę absolwenta
Technikum Rolniczego, Tomasza Suchory, Ilona Łupina autorka wywiadu z obecnym burmistrzem
Modliborzyc Witoldem Kowalikiem oraz Karolina Serwata za pracę prezentującą sylwetkę pana Henryka Pęka
i Rafał Wieprzek, autor pracy o absolwentce Technikum Żywienia i Gospodarstwa Domowego Mirosławie
Siek.
Dorota Florczak; foto: Krzysztof Jabłoński
Podczas konkursu
strona 20
www.powiatjanowski.pl
e-mail:
Panorama Powiatu Janowskiego
„Mundurówka” Zespołu Szkół najlepsza w województwie
Cd. ze str. 1. Głosujący poddali ocenie atrakcyjność związaną z
nauczaniem w takich klasach, kadrę prowadzącą zarówno zajęcia
obowiązkowe, jak i pozalekcyjne oraz niektórzy głosujący na pewno
ocenili swoje samopoczucie w szkole.
Jednak na czele tej listy trzeba chyba wymienić ofertę zajęć dla klas
mundurowych. I tu największą frekwencję mają zajęcia na basenie, gdzie
uczniowie nie tylko uczą się pływać, ale również doskonalą swoje
umiejętności oraz zajęcia na strzelnicy pneumatycznej, gdzie poznają
arkana strzelectwa sportowego. Dodatkowe atrakcje organizowane dla
kadetów to wyjazdy na strzelnicę kulową, wymarsze nocne, obóz
narciarsko - snowbordowy no i oczywiście zajęcia poligonowe.
Inną formą podnoszenia zarówno wiedzy, jak i umiejętności są
wyjazdy edukacyjne do współpracującej ze Szkołą Jednostki Wojskowej
w Zamościu czy uczestnictwo w III Młodzieżowych Warsztatach
Lotniczych - Dęblin 2015. Trzeba też tu wymienić Kurs Pierwszej
Pomocy Przedlekarskiej dla uczniów i kadetów klas mundurowych
Zespołu Szkół.
Kadeci mają możliwość sprawdzenia się również w zawodach
organizowanych na terenie Powiatu, reprezentując szkołę w różnych
dyscyplinach sportowych. Ale ich głównym celem są zawody sportowo obronne i strzeleckie wymagające od nich wiedzy i umiejętności
specjalistycznych z zakresu ich kształcenia. Najlepsi z najlepszych
startują w zawodach wojewódzkich i ogólnopolskich.
Największe sukcesy to zdobycie przez dziewczęta Mistrzostwa Polski w
sportach - obronnych na zawodach o Puchar Ministra Obrony Narodowej
rozgrywanych w Lublińcu i trzeciego miejsca chłopców na tychże samych
zawodach. Tytuły mistrzów województwa czy wicemistrzów zdobywali na Mistrzostwach
Województwa Szkół Średnich w Sportach - Obronnych KRESY 2015 czy Mistrzostwach
Województwa Lubelskiego LOK Młodzików i Juniorów w strzelaniu z broni kulowej.
Pokazy udzielania pierwszej pomocy w LO
W dniach 27 - 28.01.2016 r. w sali gimnastycznej Liceum Ogólnokształcącego im.
Bohaterów Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim odbyły się pokazy udzielania pierwszej
pomocy, demonstrowane przez słuchaczy Medycznego Studium Zawodowego w Janowie
Lubelskim w ramach współpracy między szkołami. W pokazach wzięli udział uczniowie klas I III LO. W ramach pokazów pierwszej pomocy przeprowadzono resuscytację krążeniowo oddechową, postępowanie z poszkodowanym nieprzytomnym oraz przedstawiono zasady
postępowania na miejscu wypadku. Pokaz wzbudził duże zainteresowanie wśród uczniów,
przyczynił się do wzbogacenia ich wiedzy i umiejętności. Uczniowie aktywnie uczestniczyli w
spotkaniu ćwicząc na fantomie, ucząc się skutecznej i bezpiecznej pomocy poszkodowanej
osobie. Spotkanie miało na celu uświadomienie uczestnikom, jak ważna jest umiejętność
udzielenia pierwszej pomocy w krótkim czasie, bezpośrednio gdy zaistnieje zagrożenie.
Działania, które ratują życie są możliwe do wykonania przez każdego, potrzebna jest
jedynie wiedza i gotowość udzielenia pierwszej pomocy.
Nauczyciele wychowania fizycznego
Jak nadmieniliśmy na początku nie jest to sukces jednorazowy, w poprzednich
edycjach głosowania zajmowaliśmy również miejsce pierwsze w województwie i miejsca w
pierwszej dziesiątce w klasyfikacji ogólnopolskiej.
Cezary Dobrowolski
Storytelling w LO
W czwartek 4 lutego 2016 r. grupa uczniów z janowskiego gimnazjum wzięła udział w
niecodziennych zajęciach prowadzonych przez dwie anglistki - Beatę Mrozowską i Magdalenę
Wójtowicz. Podczas zajęć W Liceum Ogólnokształcącym im. Bohaterów Porytowego Wzgórza
młodzież nauczyła się opowiadać wydarzenie, które jedna z nauczycielek pokazała gestami.
Okazało się, że opowiadanie historii to ciekawy i skuteczny sposób na zapamiętanie
przydatnych zwrotów oraz świetna metoda na ćwiczenie pamięci. Mamy nadzieję, że
umiejętności zdobyte podczas tej lekcji przydadzą się naszym gościom w przyszłości.
M. Wójtowicz i B. Mrozowska
Z gimnazjum do technikum na ucztę filmową
Mateusz Blacha wśród najlepszych Młodych Teologów
Dnia 13 stycznia 2016 roku w Sandomierzu odbył się finał diecezjalny XXVI
Olimpiady Teologii Katolickiej dla młodzieży szkół ponadgimnazjalnych, która przebiega pod
hasłem: „ŚwiętyJan Paweł II - wychowawca młodych pokoleń”. Wzięło w nim udział
trzydziestu finalistów etapów szkolnych. Liceum Ogólnokształcące im. Bohaterów
Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim reprezentowali: Paulina Duda z kl. IF
(przygotowywała s. Mariola Grzyśnik) i Mateusz Blacha z kl. IA (przygotowywała Elżbieta
Tylus), który zajął III miejsce. Jako laureat etapu diecezjalnego będzie reprezentował diecezję w
finale ogólnopolskim w Łowiczu. Zwycięzcy otrzymali, oprócz nagród książkowych i
upominków, indeksy studenckie na Wydział Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Natomiast wszystkim uczestnikom wręczone zostały dyplomy i okolicznościowe upominki.
Gratulujemy Mateuszowi i życzymy dalszych sukcesów.
s. Maksymilia
Podczas rozstrzygnięcia Olimpiady ks. Marian Bolesta, Mateusz Blacha
www.powiatjanowski.pl
W piątkowy styczniowy wieczór uczniowie janowskiego gimnazjum uczestniczyli w
nocy filmowej w Pracowni Filmoteki Szkolnej. Międzyszkolna biesiada filmowa była
prawdziwą gratką dla uczestników, ponieważ program maratonu z X muzą obfitował w różne
atrakcje i nagrody. Pozytywne emocje uczniów wzmacniały muzyczne rytmy w wersji karaoke.
Zabawa w filmowe kalambury znosiła objawy zmęczenia po całym tygodniu nauki - duża
dawka śmiechu i ruchu natychmiast przywracała siły witalne. Krótki wykład na temat języka
filmu przydał się w konkursie na rozpoznawanie planów filmowych, ukrytych w kadrach
animacji Tomasza Bagińskiego pt. „Kinematograf”. Natomiast „Bejbi blues” Katarzyny
Rosłaniec stał się punktem wyjścia do poważnej dyskusji o życiowych priorytetach młodych
ludzi, ich wyborach i konsekwencjach podejmowanych decyzji. Bliżej północy dreszcz grozy
przeszył wszystkich uczestników, gdy wspólnie zastanawiali się nad losami bohaterów
„Strasznego domu” Gila Kenana… na szczęście wszystko skończyło się dobrze.
Zadania zespołowe koordynowali uczniowie ZST - Natalia Pituch i Dawid Jakubiec.
Ich propozycje wyzwalały nieprzebrane pokłady kreatywności wśród gimnazjalistów.
Uczniowie rewelacyjnie poradzili sobie z każdym zadaniem, błyskawicznie rozwiązywali gry
edukacyjnie i integracyjne, czym wprowadzali również w podziw swoich nauczycieli, panie
Katarzynę Podkańską i Monikę Woźnicę. Pełni entuzjazmu gimnazjaliści zakończyli nocne
spotkanie krótką i dobrze już znaną w Pracowni Filmoteki Szkolnej puentą: „Kiedy kolejny
maraton?”. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko zaprosić do współpracy zainteresowanych
nauczycieli i uczniów.
Emilia Żuber
e-mail: [email protected]
strona 21
Panorama Powiatu Janowskiego
strona 22
www.powiatjanowski.pl
e-mail: [email protected]
Panorama Powiatu Janowskiego
Gimnazjaliści z Białej najlepsi w konkursie o parkach krajobrazowych Polski
Drużyna uczniów z Zespołu Szkół w Białej zajęła pierwsze miejsce w III
Ogólnopolskim Konkursie „Poznajemy Parki Krajobrazowe Polski”, który odbył się w połowie
stycznia w Zespole Szkół w Potoku Stanach. Cała czwórka w składzie: Ola i Daria Królówny,
Ola Kufera i Paweł Kulpa pracowała pod okiem Jolanty Nieścior - dyrektora szkoły w Białej.
Przed nimi eliminacje wojewódzkie, a może i krajowe, kto wie… .
- To był pomysł pani Dyrektor. To ona nas wytypowała do konkursu i ona z nami
pracowała i pracuje, chociaż dużo trzeba się uczyć samemu - mówi Paweł Kulpa.
Tematyka konkursu dotyczy wiedzy na temat parków krajobrazowych Polski, a więc i
ekologii, ochrony środowiska i ochrony przyrody. Do tego dochodzi nauka na co dzień, a w
gimnazjum niejeden uczeń ma sprecyzowane plany na przyszłość. Taki na przykład Paweł lubi
uczyć się chemii i matematyki, a w przyszłości może zdecyduje się na medycynę.
- Widzisz siebie w roli lekarza? - pytam.
- To jest odległa przyszłość, ale czemu nie?! Mam dobrego nauczyciela z chemii - pani
Zofia Zezulińska jest wymagająca, ale tak potrafi wytłumaczyć, że każdy zrozumie - tłumaczy
Paweł.
Paweł od drugiej klasy podstawówki uczy się też u pani Jadwigi Wieżyńskiej w
Gminnym Ośrodku Kultury w Modliborzycach grać na keyboardzie. Oprócz tego, interesuje się
sportem, co mu zostało z lat dzieciństwa, kiedy to ojciec - Antoni Kulpa - sędzia piłkarski
zabierał syna na sobotnie i niedzielne mecze piłki nożnej. Teraz - wraz z trzema dziewczynami
czeka spokojnie na marcowe zmagania konkursowe, a my… trzymamy kciuki.
Alina Boś
Podczas konkursu (od lewej): Dyrektor Jolanta Nieścior, Ola i Daria Królówny,
Ola Kufera, Paweł Kulpa; foto: nadesłano
Dodatkowe uprawnienia dla uczniów Technikum Leśnego Zespołu Szkół
W styczniu bieżącego roku uczniowie Technikum Leśnego z Zespołu Szkół odebrali z
rąk Starosty Janowskiego, Grzegorza Pyrzyny, państwowe certyfikaty, nadające uprawnienia w
zakresie kursu pilarza.
Jak wszystkim wiadomo, kształcenie zawodowe w szkołach ponadgimnazjalnych
przeżywa swój renesans. Obecnie pracodawcy wymagają od nowych pracowników nie tylko
wykształcenia, ale i doświadczenia zarazem.
Nasza szkoła gwarantuje uczniom zdobycie tych dwóch umiejętności. Szkolenie
teoretyczne i praktyczne prowadził nauczyciel przedmiotów zawodowych mgr inż. Andrzej
Hys.
Dyrekcja Szkoły i uczniowie składają podziękowania Stowarzyszeniu Promocji
Bezpiecznej Pracy w Tarnobrzegu za sfinansowanie kursu oraz Panu nadleśniczemu mgr inż.
Henrykowi Rążewskiemu za umożliwienie przeprowadzenia szkolenia praktycznego na kursie
w lasach nadleśnictwa.
Barbara Łukasik; foto: nadesłano
Międzyszkolne ferie w Bieszczadach
Tegoroczne ferie zimowe harcerze z ZS im. „Ofiar Katynia” w Potoku Wielkim oraz
młodzież gimnazjalna z ZPO w Stojeszynie wraz z opiekunami spędzili wyjątkowo, we
wspaniałym towarzystwie, miłej i przyjaznej atmosferze, niezwykłej gościnności gospodarzy
MOT „Brama Bieszczad” w Olchowej.
Każdego dnia atrakcji nie brakowało. Odwiedzili Skansen w Sanoku, a także
Sanktuarium Matki Bożej Nowego Życia w Zagórzu. Mieli okazję przeżyć drogę krzyżową,
prowadzącą do ruin Klasztoru. Zobaczyli najstarszy kamień w południowej Polsce - Kamień
Leski. Zwiedzili park miniatur, mini zoo, wystawę zwierząt i obejrzeli projekcję filmu
przyrodniczego w Myczkowcach, zaporę na Solinie.
Wykorzystując zimową aurę korzystali z lodowiska oraz wyciągu narciarskiego. Nie
było czasu na nudę: zabawy, spacery, ognisko, kino, a także bieszczadzkie wzniesienia i pagórki
napotkały nasze oczy.
To naprawdę wyjątkowe miejsce, a czas tam spędzony, nie tylko pozwala na dobry
odpoczynek i sprawia ogromną radość, ale wiele wnosi do naszego codziennego życia. Jesteśmy
bardzo zadowoleni z czterodniowej wyprawy w Bieszczady, która na zawsze pozostanie w
naszej pamięci.
Tekst; foto: Monika Brzozowska
Kolejny sukces klasy sportowej VI B
Powiatowa licealiada w piłce nożnej chłopców
W dniu 28 stycznia br. na hali sportowej Zespołu Szkół Centrum Kształcenia
Rolniczego w Potoczku odbyła się powiatowa licealiada w piłce nożnej chłopców. W sportowej
rywalizacji wzięli udział reprezentanci szkół z: Zespołu Szkół im. Wincentego Witosa, Liceum
Ogólnokształcącego im. Bohaterów Porytowego Wzgórza, Zespołu Szkół Technicznych,
Liceum Ogólnokształcącego z Modliborzyc oraz reprezentacja Zespołu Szkół Centrum
Kształcenia Rolniczego w Potoczku. Sportowa atmosfera meczów, rozgrywanych systemem
,,każdy z każdym” udzielała się również kibicom, zgromadzonym na trybunach naszej hali
sportowej.
Klasyfikacja końcowa rozgrywek przedstawia się następująco. Pierwsze miejsce zajął
Zespół Szkół Technicznych, drugie miejsce - janowskie LO, zaś na miejscu trzecim znaleźli się
uczniowie Zespołu Szkół im. Wincentego Witosa, a na miejscu czwartym - Zespół Szkół
Centrum Kształcenia Rolniczego w Potoczku. Piąte miejsce przypadło uczniom z LO w
Modliborzycach. Wszystkim zawodnikom gratulujemy sportowej rywalizacji i życzymy
dalszych sukcesów
Piotr Spyra; foto: nadesłano
Pływanie w Janowie Lubelskim istnieje od niedawna, a sukces, jaki odnieśli
uczniowie klasy sportowej jest niewątpliwie historycznym przełomem w janowskim pływaniu.
Po zakwalifikowaniu się z zawodów rejonowych (awansują tylko 2 drużyny i 3 osoby
indywidualnie) drużyna 8 chłopców i 8 dziewcząt w grudniu brała udział w Wojewódzkich
Igrzyskach Młodzieży w Pływaniu. Zespół w składzie: (8x25m) Ponczek Filip, Oleszko
Mateusz, Tylus Patryk, Kaproń Michał, Wołoszyn Kamil, Podpora Patryk, Paryś Jakub, Kowal
Kacper, rez. Urbaniak Michał wywalczył wysokie V miejsce (op. Czajkowski Zbigniew).
Dziewczęta w składzie: Azzini Sara, Małek Julia, Wydra Aleksandra, Mazur Magdalena, Ożóg
Julia, Dworak Patrycja, Szymończyk Wiktoria, Pelc Izabela, rez. Podkańska Anna, Stelmach
Natalia zajęły 9 miejsce (op. Bratkowski Robert). Indywidualnie w województwie lubelskim
Patryk Tylus w stylu grzbietowym jest 4 w województwie. Magdalena Mazur w stylu dowolnym
zajęła 12 miejsce. Duża zasługa w ich sukcesie należy do instruktorów: Kapronia Zbigniewa i
Damiana Kańczukowskiego, którzy przygotowali ich do tego wyniku.
Klasa sportowa dziękuje p. Burmistrzowi za możliwość nieodpłatnego korzystania z
pływalni. Wśród najlepszych szkół podstawowych w województwie lubelskim po Międzyrzecu
Podlaskim, Biłgoraju, Lublinie i Świdniku, na piątym miejscu znalazła się szkoła podstawowa
w Janowie Lubelskim.
Tekst; foto: Zbigniew Czajkowski
www.powiatjanowski.pl
e-mail: [email protected]
strona 23
Panorama Powiatu Janowskiego
Darmowa pomoc prawna
Starostwo Powiatowe w Janowie Lubelskim
uprzejmie informuje, iż na terenie Powiatu
Janowskiego od stycznia br. rozpoczęły
działalność punkty nieodpłatnej pomocy prawnej.
Dla kogo?
Ustawa zakłada, że darmową pomoc prawną (na
etapie przedsądowym) otrzymają:
- młodzież do 26. roku życia; osoby, którym w
okresie roku poprzedzającego zostało przyznane
świadczenie z pomocy społecznej na podstawie
ustawy o pomocy społecznej; osoby, które
ukończyły 65. lat; osoby posiadające ważną Kartę
Dużej Rodziny; kombatanci, weterani, zagrożeni
lub poszkodowani katastrofą naturalną, klęską
żywiołową lub awarią techniczną.
Co obejmuje? Pomoc prawna będzie polegała na:
- poinformowaniu osoby uprawnionej o
obowiązującym stanie prawnym, przysługujących
jej uprawnieniach lub spoczywających na niej
obowiązkach; wskazaniu osobie uprawnionej
sposobu rozwiązania dotyczącego jej problemu prawnego; pomocy w sporządzeniu
wymagającego wiedzy prawniczej projektu pisma w zakresie niezbędnym do udzielenia
pomocy, z wyłączeniem pism procesowych w postępowaniach przygotowawczym lub
sądowym i pism w postępowaniu sądowo-administracyjnym; sporządzeniu projektu pisma o
zwolnienie od kosztów sądowych lub o ustanowienie pełnomocnika z urzędu.
Jakiego zakresu prawa dotyczyć będzie nieodpłatna pomoc prawna?
Uprawnieni będą mogli uzyskać informacje w zakresie:
- prawa pracy; przygotowania do rozpoczęcia działalności gospodarczej; prawa cywilnego;
spraw karnych; spraw administracyjnych; ubezpieczenia społecznego; spraw rodzinnych;
prawa podatkowego z wyłączeniem spraw podatkowych związanych z prowadzeniem
działalności gospodarczej. Pomoc nie będzie natomiast obejmowała spraw z zakresu prawa
celnego, dewizowego, handlowego i działalności gospodarczej, z wyjątkiem przygotowywania
do jej rozpoczęcia. Pomoc prawna będzie udzielana przez adwokatów i radców prawnych
wskazanych przez Okręgową Radę Adwokacką i Okręgową Izbę Radców Prawnych.
Punkt pomocy prawnej prowadzony bezpośrednio przez Starostwo Powiatowe,
znajduje się w Janowie Lubelskim przy ul. Ogrodowej 20 (budynek internatu ZST)
i czynny jest od poniedziałku do piątku w godz. od 9.00 do 13.00.
Pomoc prawna udzielana jest również w punkcie nieodpłatnych porad prawnych prowadzonym
przez organizację pozarządową - Związek Młodzieży Wiejskiej z siedzibą w Warszawie przy ul.
Chmielnej 6/6.
Usytuowanie i harmonogram prowadzenia przez Związek Młodzieży Wiejskiej
punktu nieodpłatnej pomocy prawnej na terenie Powiatu Janowskiego codziennie od
poniedziałku do piątku
l.p. nazwa
usytuowanie
jednostki
lokalu
udostępniającej
lokal
1
Urząd Gminy
Siedziba
Batorz
Urzędu Gminy
pok. Nr 23
2
Urząd Gminy
Siedziba
Chrzanów
Urzędu Gminy
pok. Nr 14
Urząd Gminy
Siedziba
Godziszów
Urzędu Gminy
3
pok. Nr 3
4
Urząd Gminy
Siedziba
Dzwola
Urzędu Gminy
pok. Nr 6
5
Urząd Gminy
Siedziba
Modliborzyce
Urzędu
Miejskiego
pok. Nr 5
Urząd Gminy
Siedziba
6
Potok Wielki
Urzędu Gminy
Dni tygodnia
i godziny działania punktu
Co drugi poniedziałek - od 9.00 do 13.00
(zamiennie z gminą Chrzanów)
Co drugi poniedziałek - od 9.00 do 13.00
(zamiennie z Gminą Batorz)
Wtorek od 9.00 do 13.00
Środa od 9.00 do 13.00
Czwartek od 9.00 do 13.00
Piątek od 9.00 do 13.00
Każda zainteresowana osoba, spełniająca kryteria ustawowe może skorzystać z
bezpłatnej pomocy prawnej w każdym z punktów pomocy prawnej, bez względu na miejsce
zamieszkania.
Darmowe e-booki w Bibliotece Pedagogicznej
E-Czytelnia Ibuk Libra po raz kolejny
zaprasza Czytelników Filii w Janowie Lubelskim oraz
Wszystkich zainteresowanych do bezpłatnego,
całodobowego dostępu do 170 elektronicznych
książek wykupionych przez Lubelskie Biblioteki
Pedagogiczne, a także do wszystkich darmowych epublikacji w serwisie. Zasady korzystania:
1) dostęp do publikacji z sieci biblioteki:
www.libra.ibuk.pl domyślnie prezentowane są
dostępne publikacje. Przy wykupionych pozycjach
pojawia się ikonka książki ("czytaj"). Po jej naciśnięciu
treść otwiera się w nowym czytniku, dającym wiele
możliwości pracy z tekstem.
2) dostęp do publikacji spoza sieci biblioteki:
www.libra.ibuk.pl do e-Czytelni można się zalogować z
każdego miejsca i urządzenia (komputer, tablet, telefon) o dowolnej porze; przed pierwszą
rejestracją wystarczy przyjść do Biblioteki i pobrać kod PIN niezbędny do założenia konta na
platformie.
Informacje dla użytkowników Ibuk Libra - w e-Czytelni IBIK LIBRA wejście do
udostępnionych publikacji odbywa się przez przeglądarkę www, niezależnie od posiadanego
systemu operacyjnego, bez konieczności instalacji dodatkowych aplikacji. Zalecamy używanie
aktualnej wersji Google Chrome lub Safari. Uruchomienie programu wymaga włączonej
obsługi Javascript oraz Cookies.
Biblioteka Pedagogiczna
Informacja
Związek Banków Polskich od kilku lat prowadzi kampanię informacyjną systemu
DOKUMENTY ZASTRZEŻONE. System ten chroni osoby, które utraciły swoje dokumenty
tożsamości. Ogranicza możliwości ich późniejszego wykorzystania do celów przestępczych
popełnianych w imieniu i na szkodę osoby, która dokumenty utraciła. Więcej informacji na
temat kampanii znajdują się na stronie: www.dokumentyzastrzezone.pl W przypadku
skradzionych lub zagubionych kart płatniczych aby je zastrzec wystarczy zadzwonić po numer
telefonu (+48) 828 828 828.
Dzień Języka Ojczystego
Międzynarodowy Dzień Języka
Ojczystego, inaczej zwany
Międzynarodowym Dniem
Dziedzictwa Językowego,
ustanowiło UNESCO 17 lat temu
i zaproponowało 21 lutego na datę
jego obchodów. Organizacja
chciała w ten sposób podkreślić
fakt, że unikalnym elementem
każdej kultury i narodowości jest
właśnie język, jego różnorodność i
piękno. Dbanie o mowę ojczystą
jest szczególnie ważne dzisiaj,
kiedy coraz więcej dzieci jest wychowywanych na obywateli świata, którzy płynnie posługują
się kilkoma językami. Warto pamiętać, że to jednak język ojczysty ma na nas największy wpływ.
To w nim przez całe życie myślimy i śnimy. Język jest naszym wspólnym dobrem, jest częścią
każdego z nas, używamy go niemal od urodzenia. Nic więc dziwnego, że UNESCO
zdecydowało się ustanowić święto, które ma przypominać o wadze mowy ojczystej.
Specjaliści szacują, że w historii ludzkości istniało około 13 tys. języków. Najbardziej
zagrożone są te używane wyłącznie w mowie, bo umierają wraz z ostatnimi ludźmi, którzy nimi
władają. Obecnie główną przyczyną wymierania języków jest wypieranie jednych przez inne mniejszości zaczynają się posługiwać językami dominującymi, kojarzonymi z prestiżem lub
bogactwem. Szacuje się, że polski jest językiem ojczystym około 46 milionów ludzi na świecie.
Jest także szóstym językiem pod względem liczby użytkowników w Unii Europejskiej.
Posługuje się nim 10 proc. obywateli Wspólnoty, a uczy się go około 10 000 obcokrajowców.
Według polonistów, część Polaków nie dba o poprawność języka polskiego. Ich
wymowa jest niedbała, niewyraźna, niechlujna, pełna wulgaryzmów. Naszej nieporadności
językowej sprzyja też niechęć do czytania poważnej prasy i literatury pięknej. A wyższe
wykształcenie wcale nie oznacza większego zainteresowania lekturą. Brakuje nam
odpowiednich słów. Mamy małe możliwości dostosowywania wypowiedzi do sytuacji. A
przecież to, w jaki sposób się wysławiamy ma wpływ na to, jak postrzegają nas inni. Kiedy
mówimy, powinniśmy wiedzieć co chcemy osiągnąć, do kogo i w jakiej formie się zwracamy.
O poprawność polszczyzny dba Rada Języka Polskiego, która wydaje opinie,
dotyczące kwestii używania języka ojczystego. Z sondażu przeprowadzonego na zlecenie Rady
wynika, że ponad trzy czwarte Polaków uważa, iż pismo i mowa pozwalają ocenić poziom
inteligencji i kulturę człowieka. Pielęgnujmy i szanujmy język ojczysty nie tylko od święta, ale
na co dzień ze względu na jego bogactwo, różnorodność i piękno. Bądźmy świadomymi
użytkownikami języka ojczystego. Niech ten dzień sprowokuje nas do chwili refleksji.
J. Kogrul
Przekaż 1 % podatku
Zarząd Stowarzyszenia Przyjaciół Domu
Pomocy Społecznej „NASZ DOM” w Janowie
Lubelskim zwraca się z gorącą prośbą do Ludzi
Wielkiego Serca o przekazanie 1% podatku na
rzecz naszego Stowarzyszenia. Liczy się każda
złotówka!
Te z pozoru drobne kwoty, ale
przekazywane przez wiele osób, stworzą
możliwość pełniejszej realizacji naszych zadań
statutowych.
Wystarczy tylko w odpowiednią rubrykę
zeznania podatkowego wpisać nr KRS
0000210756 i podać nazwę Stowarzyszenie
„NASZ DOM”.Serdecznie dziękujemy
Wszystkim Darczyńcom, którzy dotychczas
przekazali 1% swojego podatku na rzecz Stowarzyszenia „NASZ DOM”.
Jednocześnie prosimy o dalsze wsparcie w postaci 1 % podatku.
Zarząd Stowarzyszenia „NASZ DOM”
strona 24
www.powiatjanowski.pl
strona 13
e-mail: [email protected]
Panorama Powiatu Janowskiego
www.powiatjanowski.pl
e-mail: [email protected]
strona 25
Panorama Powiatu Janowskiego
PRZEKAŻ 1% PODATKU DLA SYLWII POWRÓZEK
Zwracamy się z gorącą prośba do ludzi dobrej
woli o wsparcie finansowe w leczeniu oraz
rehabilitacji Sylwii Powrózek. Sylwia jest
dziesięcioletnią dziewczynką, mieszkanką
Godziszowa Pierwszego, która urodziła się z wadą
wątroby. Pomimo intensywnego leczenia oraz
zastosowania wielu zabiegów operacyjnych, w tym
przeszczepu wątroby, nastąpiły komplikacje. Koszty
leczenia i rehabilitacji są ogromne, dlatego bardzo
prosimy o wsparcie.
Jeżeli zechcą Państwo pomóc Sylwii można:
1. Przekazać darowiznę na ten cel na konto; BANK PEKAO SANR KONTA: 33 1240 2786
1111 0010 5670 9561 z dopiskiem „Darowizna dla Sylwii Powrózek”.
2. Przekazać 1% podatku odprowadzanego do Urzędu Skarbowego. Uzupełniając roczne
rozliczenie o dane: Nr KRS Caritas Diecezji Sandomierskiej 0000213751 oraz „informacje
dodatkowe” w formularzu PIT o dopisek „Darowizna dla Sylwii Powrózek
Za okazaną życzliwość i wsparcie finansowe serdeczne podziękowania. Jednocześnie
informujemy:
- osoby fizyczne zgodnie z art. 26 ust. 1 pkt. 9b ustawy o podatku dochodowym od osób
fizycznych, darowizny na ten cel mogą odliczyć do wysokości 6% od dochodu.
- osoby prawne zgodnie z art. 18 ust. 1 pkt. 1a ustawy o podatku dochodowym od osób
prawnych, darowizny na ten cel mogą odliczyć od podstawy opodatkowania do 10% dochodu.
strona 26
www.powiatjanowski.pl
e-mail:
Panorama Powiatu Janowskiego
Wydawca: Starostwo Powiatowe w Janowie
Lubelskim; ul. Zamoyskiego 59; 23-300 Janów
Lubelski.
Adres Redakcji: Starostwo Powiatowe w Janowie
Lubelskim; ul. Zamoyskiego 59; 23-300 Janów
Lubelski; II piętro, pok. 206; tel.: 015 8725450,
8720309, fax: 015 8720559,
w w w. p o w i a t j a n o w s k i . p l , e - m a i l :
[email protected] Zespół
Redakcyjny: Alina Boś - red. nacz., Grzegorz
Krzysztoń, Edyta Sołtys. Skład: Edyta Sołtys.
Korekta: Alina Boś, Edyta Sołtys. Druk: „Echo
Media” Tarnobrzeg. Nakład: 4000 egz. Tekstów
nie zamówionych Redakcja nie zwraca. Anonimów
nie publikujemy. Redakcja zastrzega sobie prawo
przeredagowań, skracania i adiustacji tekstów oraz
zmiany ich tytułów. Kontakt w celu zamieszczania
reklam, ogłoszeń, tekstów sponsorowanych pod nr
tel.: (015) 8725450, 8720309. Cennik reklam,
ogłoszeń, tekstów sponsorowanych: 1 strona - 450
zł; 1/2 strony - 225 zł; 1/4 strony - 112,50 zł; 1/8
strony - 56,25 zł; Cena dołączenia wkładki do
każdego egzemplarza gazety wynosi 0,10 zł. Cena
reklamy, ogłoszenia, tekstu sponsorowanego,
zamieszczonej (- ego) na ostatniej stronie wzrasta o
25%. Do wszystkich cen należy doliczyć 23% VAT.
Przy zamówieniu reklam i ogłoszeń do 6 kolejnych
numerów Zamawiającemu przysługuje zniżka w
wysokości 15 %, a przy zamówieniu do 12
kolejnych numerów - w wysokości 25%. Redakcja
nie ponosi odpowiedzialności za treść i wygląd
reklam, ogłoszeń, tekstów sponsorowanych.
Niebieska e-skrzynka
Program opiera się na wykorzystaniu
internetowej poczty e-mail. W dobie powszechnej
informatyzacji, coraz więcej osób prywatnych oraz
szkół posiada dostęp do Internetu. „Niebieska eskrzynka” ma na celu swobodny, nieskrępowany
dostęp dzieci i młodzieży do instytucji zajmujących
się problematyką patologii społecznych. W
przypadku zagrożenia dla życia i zdrowia, pozwoli to
na natychmiastową reakcję odpowiednich służb, a
zgłoszenia będą na bieżąco monitorowane, dzięki
czemu żadna wiadomość nie pozostanie bez reakcji
Policji. Każda osoba, która wykorzysta ten adres w
sposób złośliwy lub dla żartu, albo wywoła fałszywy
alarm, naraża się na odpowiedzialność karną.
[email protected]
„Nie wielkością znicza i nie kolorem kwiatów
mierz pamięć o zmarłych, serce pamięta...,
reszta to tylko dodatki...”
Rodzinie
śp. Krystyny Łukasik z Wólki Ratajskiej
Janowscy policjanci poszukują
właściciela roweru marki Romet. Rower
znaleziony został w Janowie Lub. przy ul.
Zamoyskiego. Można go odebrać w
janowskiej jednostce policji. Rower nie
figuruje w policyjnych bazach danych jako
utracony. Właściciela zguby prosimy o
kontakt z dzielnicowym nr tel. 734 403 709
wyrazy głębokiego żalu i współczucia
składają: bliscy, znajomi i przyjaciele
„Kto znał wspomni, kto kochał nie zapomni...”
Panu Bolesławowi Radzikowi
„Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem,
nie gaś nigdy płomienia nadziei...”
- Naczelnikowi Wydziału Komunikacji,
Transportu i Dróg Publicznych
Starostwa
Powiatowego w Janowie Lubelskim
Rodzinie
wyrazy głębokiego żalu i współczucia
śp. Krystyny Korczak z Janowa Lub.z powodu śmierci
poetki, harcerki, autorki wielu tekstów
Matki
historycznych zamieszczanych w
składają: Grzegorz Pyrzyna
Janowskich Korzeniach
- Starosta Janowski
wyrazy głębokiego żalu i współczucia
wraz z Członkami Zarządu Powiatu,
składają: dyrektor i pracownicy Muzeum
Władysław Sowa - Przewodniczący
Regionalnego w Janowie Lubelskim
Rady Powiatu, Radni Rady Powiatu
oraz Pracownicy Starostwa
i
jednostek organizacyjnych
„Czas wszystko zabiera, bo zabrać jest w stanie!
Lecz nigdy nie zabierze tego,
co w sercu zostanie...”
„...pozostaniesz na zawsze w sercach tych,
Rodzinie śp. Jacka Ryby z Woli Potockiej
wyrazy głębokiego żalu i współczucia
składają: bliscy, znajomi i przyjaciele
wyrazy głębokiego żalu i współczucia
składają: bliscy, znajomi i przyjaciele
z Bożeną i Waldemarem Janusami
składamy wyrazy głębokiego współczucia
i słowa otuchy z powodu śmierci
TATY I TEŚCIA
Dyrekcja, Grono Pedagogiczne,
Pracownicy Administracji i Obsługi
oraz Uczniowie
LO im. Bohaterów Porytowego Wzgórza
„Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko
odchodzą...”
„Są chwile i ludzie,
których się nie zapomina...”
Rodzinie
śp. Leonarda Krzosa z Podlipia
Rodzinie
śp. Józefa Porady z Branwi
„Pamięć jest droższa od słów...”
Rodzinie
śp. Czesławy Flis z Janowa Lub.
„Nie umiera ten, kto pozostaje w sercach bliskich...”
Rodzinie
śp. Aleksandry Rożek - Wieleby z Białej
wyrazy głębokiego żalu i współczucia
składają:
bliscy, znajomi i przyjaciele
„Śmierć jest pewna, a życie krótkie,
znika ono jak dym…”
św. Franciszek z Paoli
Rodzinie śp. Tadeusza Pawlusa
lekarza janowskiego szpitala,
Posła na Sejm RP III kadencji
wyrazy głębokiego żalu i współczucia
składają: Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski
wraz z Członkami Zarządu Powiatu,
Władysław Sowa - Przewodniczący Rady Powiatu,
Radni Rady Powiatu oraz Pracownicy Starostwa
i jednostek organizacyjnych
www.powiatjanowski.pl
„Nikt nie umiera na ziemi, dopóki żyje
w sercach tych, którzy zostają...”
Rodzinie
śp. Seweryny Hyły z Białej
którzy Cię kochali...”
Łącząc się w bólu
wyrazy głębokiego żalu i współczucia
składają:
bliscy, znajomi i przyjaciele
wyrazy głębokiego żalu i współczucia
składają: bliscy, znajomi i przyjaciele
wyrazy głębokiego żalu i współczucia
składają: bliscy, znajomi i przyjaciele
„Nie żyjemy, aby umierać...,
ale umieramy, aby żyć wiecznie...”
„To nie był czas, to nie była pora, odszedłeś,
ale żyjesz w naszej pamięci...”
Rodzinie
„Nie wszystek umrę...”
Rodzinie
Łącząc się w bólu
z Izabelą Skrzypą i Zygmuntem Sową
składamy
wyrazy głębokiego współczucia
i słowa otuchy z powodu śmierci
BRATA i SZWAGRA
Dyrekcja,Grono Pedagogiczne,
Pracownicy Administracji i Obsługi
LO im. Bohaterów Porytowego
Wzgórza
śp. Pawła Bednarczyka z Janowa Lub.
śp. Antoniego Kiszki z Przyborowia
wyrazy głębokiego żalu i współczucia
składają: bliscy, znajomi i przyjaciele
„Można odejść na zawsze, by stale być blisko...”
Pani Ewie Misztal
wyrazy głębokiego żalu i współczucia
z powodu śmierci Ojca
składają: bliscy, znajomi i przyjaciele
e-mail: [email protected]
wyrazy głębokiego żalu i współczucia
składają:
bliscy, znajomi i przyjaciele
„Zawsze będziesz między nami,
w pamięci i sercach pozostaniesz...”
Pani Jolancie Zezulińskiej
wyrazy głębokiego żalu i współczucia
z powodu śmierci Męża
składają: bliscy, znajomi i przyjaciele
strona 27
Panorama Powiatu Janowskiego
strona 28
www.powiatjanowski.pl
e-mail: [email protected]

Podobne dokumenty