tutaj - Powiat Janowski
Transkrypt
tutaj - Powiat Janowski
Panorama Powiatu Janowskiego Batorz - Chrzanów - Dzwola - Godziszów - Janów Lubelski - Modliborzyce - Potok Wielki Nr 1 (51) Styczeń - Luty 2016 W NUMERZE BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK DLA MIESZKAŃCÓW POWIATU JANOWSKIEGO Branża transportowa. Szykuje się trudny rok więcej str. 2 Kochany Panie Stasiu, dobrze służyłeś Polsce więcej str. 9 www.powiatjanowski.pl W Janowie dyskutowano o szkodliwości doplaczy więcej str. 6 Senator Czelej i Poseł Bielecki otworzyli biuro Na spotkaniu Lubelskiego Klubu Biznesu Od 19 stycznia br. w Janowie Lubelskim działa Biuro Senatorsko - Poselskie Grzegorza Czeleja i Jerzego Bieleckiego - poprzedniego dnia wieczorową porą, w obecności kilkudziesięciu osób nastąpiło oficjalne otwarcie. WIĘCEJ na str. 7 Są szanse na przedstawicielstwo Lubelskiego Klubu Biznesu w Janowie Lubelskim - w tej sprawie dyskutowano w hotelu „Janów” na spotkaniu przedsiębiorców i samorządowców, połączonym z kolacją wigilijną i promocją samochodów marki BMW. WIĘCEJ na str. 2 Na spotkaniu (od lewej): Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski, Andrzej Maj - Starosta Kraśnicki, Stanisław Mazur - Członek Zarządu Powiatu Radni przyjęli budżet powiatu W trakcie otwarcia biura (od lewej): ks. dr Jacek Staszak, Jerzy Bielecki - Poseł RP, Grzegorz Czelej - Senator RP OSP Biała. Najlepsza straż w powiecie Sprawni i odważni, ambitni i zdyscyplinowani, a przy tym coraz lepiej wyszkoleni i wyposażeni w coraz lepszy sprzęt - tacy są strażacy z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Białej. WIĘCEJ na str. 5 Pamiątkowe dyplomy z rąk Prezesa Stanisława Zdybla otrzymują (od lewej): Paweł Wojtan, Krzysztof Miś, Andrzej Miś, Stanisław Mucha Do wzrostu uzwiązkowienia dąży „Solidarność” Ponad 2,5 tys. nowych członków i ponad 30 kolejnych organizacji związkowych, a do tego centralne obchody 35-lecia powstania Związku - tak w wielkim skrócie można scharakteryzować miniony rok Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” na szczeblu krajowym. WIĘCEJ na str. 6 Radni powiatowi jednomyślnie przyjęli budżet na 2016 rok - głosowanie w tej sprawie odbyło się 28 grudnia ub. roku na XV sesji Rady Powiatu w Janowie Lubelskim. WIĘCEJ na str. 3 Olga Szomańska w Janowie Olga Szomańska aktorka, która gra rolę Marzenki w „M jak Miłość”, pod koniec grudnia ubiegłego roku kolędowała w Janowie Lubelskim. W o k a l i s t c e akompaniował Hadrian Filip Tabędzki. Szomańska przyjechała do janowskiego Sanktuarium na zaproszenie księdza kanonika dr. Jacka Staszaka, który kilka lat t e m u z a i n i c j o w a ł Ta n i e c Uwielbienia w Niedzielę Wielkanocną i Orszak Trzech Króli do szopki betlejemskiej na rynku miasta. WIĘCEJ na str. 17 Olga Szomańska Powiat janowski. Czas na fotowoltaikę Mieszkańcy powiatu janowskiego mają szansę na dofinansowanie do instalacji fotowoltaicznych, kolektorów słonecznych, tzw. solarów i pieców centralnego ogrzewania, opalanych pelletem. Co prawda, temat fotowoltaiki w powiecie janowskim jest nowy, ale dwa pozostałe - nie. WIĘCEJ na str. 4 „Mundurówka” ZS najlepsza w województwie W dniu 31 stycznia bieżącego roku zakończyło się głosowanie na najlepsze klasy mundurowe w województwie lubelskim, w którym jak w minionym roku najlepiej ocenione zostały klasy Zespołu Szkół im. Wincentego Witosa. WIĘCEJ na str. 21 Na spotkaniu noworocznym (od lewej): Alicja Dudzic, Bogdan Pituch Uczennica klasy mundurowej ZS Panorama Powiatu Janowskiego Branża transportowa. Szykuje się trudny rok Według branży transportowej szykuje się trudny rok. Wojna przewozowa między Polską a Rosją powoduje straty finansowe przewoźników z obu krajów. - Od trzech tygodni nie możemy wjechać na terytorium Rosji. Nasza strona w końcu zrobiła to samo. Na razie nie widzimy tirów z napisami „Magnit”. W solidarności z nami, Ukraina zamknęła przejazd Rosji. W ten sposób transport rosyjski został odcięty od Europy Zachodniej - mówi Jan Swacha Prezes Stowarzyszenia Przewoźników Regionu Janowskiego. Taka sytuacja niekorzystnie wpływa na gospodarkę i stawia pod znakiem zapytania przyszłość firm, często rodzinnych, które zainwestowały duże pieniądze w branżę transportową. - Transport jest jedną z głównych gałęzi, kształtujących dochód narodowy, a przemysł i handel bez transportu nie przeżyje. Polski transport jest mocny na rynku europejskim, ale pojawiają się utrudnienia, chociażby ze strony Niemiec - informuje Swacha. Chodzi o wprowadzoną przez Niemcy płacę minimalną dla pracowników firm transportowych, co niesie za sobą wzrost kosztów (w przypadku niedostosowania się do wymogów grożą kary, liczone w tysiącach euro). Nie bez znaczenia są też utrudnienia na granicach z uwagi na fale muzułmańskich uchodźców. - I dlatego należy zadbać o bezpieczne, dobrze strzeżone i wyposażone parkingi zauważa Swacha. Straty przewoźników, wynikające ze wstrzymania transportu z Rosją to jedno niemniej groźne są zatory płatnicze, czyli niepłacący lub płacący z opóźnieniem wierzyciele. I choć ubiegły rok był dobry z uwagi na niskie ceny oleju napędowego i wysoki kurs euro, to niektóre firmy zbankrutowały (sporo trafiło do Krajowego Rejestru Dłużników). Czy obecny rok będzie podobny do minionego pod kątem ceny benzyny i oleju napędowego? - Oby tak było, bo w firmie transportowej najwięcej pieniędzy pochłania paliwo Podczas spotkania (od lewej): Piotr Michałek, Michał Ligaj, Piotr Stanicki, Michał Matysek Uczestnicy spotkania (od prawej): Piotr Zdybel, Piotr Zyśko, Tadeusz Skrzypek, Henryk Bednarczyk (około 35 %), a dopiero potem „idzie” wynagrodzenie (około 30 %) - informuje Swacha. Przewoźnicy skarżą się też na brak dróg szybkiego ruchu i autostrad oraz na rozbudowany fiskalizm, który obciąża transport drogowy znaczną ilością opłat i podatków, które rosną. Taka sytuacja powoduje, że firmy szukają oszczędności, ale nigdy w formie zakupu tanich opon. - Lepiej dopłacić do dobrych, sprawdzonych, polskich opon, niż kupować tanie, czyli chińskie, które w większości nie spełniają podstawowych norm bezpieczeństwa. Pamiętajmy - im lepsza opona, tym wyższa efektywność transportu - przekonuje Swacha. O właściwej eksploatacji ogumienia oraz nowościach rynkowych w tej dziedzinie - oprócz wyżej wymienionych tematów, Jan Swacha dyskutowano 20. lutego w hotelu „Janów” na Borownicy na spotkaniu, zorganizowanym przez członków Stowarzyszenia i przedstawicieli firmy „Goodyear”, produkującej opony samochodowe, m.in.. marki Dębica i Dunlop. W spotkaniu uczestniczyło około stu osób, przedsiębiorców i kierowców, obsługujących transport międzynarodowy. Warto zauważyć, że działalność janowskiego Stowarzyszenia, które powstało w 2005 roku, opiera się na pracy społecznej członków Zarządu. Jan Swacha jest stałym uczestnikiem zespołu doradczego przy Wojewódzkim Inspektorze Transportu Drogowego w Lublinie, a Aleksander Chałabis reprezentuje janowskie Stowarzyszenie na Forum Transportu Drogowego, Aleksander Chałabis działającego przy Zrzeszeniu Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Warszawie. Alina Boś; foto: Edyta Sołtys Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4626.html Na spotkaniu Lubelskiego Klubu Biznesu… Cd. ze str. 1. Niedawno, takie przedstawicielstwo powstało w Chełmie. Janów brano pod uwagę jako potencjalną lokalizację przedstawicielstwa Klubu dla firm z powiatu janowskiego oraz kraśnickiego, chociaż były sugestie, by działanie rozszerzyć również na powiat biłgorajski. Przypomnijmy, że stowarzyszenie działa od 15 lat i jest największą regionalną organizacją biznesu w Polsce, zrzeszającą ponad 300 członków. Mając na uwadze zdobywanie nowych rynków dla produktów i usług z województwa lubelskiego, Klub intensywnie rozwija kontakty międzynarodowe, m.in.. z Ukrainą, Hiszpanią, Angolą, Słowenią i Białorusią - mówiła Agnieszka Gąsior - Mazur Prezes Klubu, przekonując do współpracy z Klubem janowskich i kraśnickich przedsiębiorców. Józef Łupina Jednym z członków Klubu jest od niedawna Józef Łupina - janowski przedsiębiorca, który w listopadzie br. uczestniczył w tzw. „misji gospodarczej” klubowiczów na Białorusi. - Białoruś jest bardziej otwarta na współpracę niż nam się wydaje. Podobnie jak u nas, są strefy ekonomiczne - dla firm jest to szansa na poważne inwestycje. Pokazali nam nowoczesne zakłady, m.in.. mleczarnie, wyposażone w najnowsze urządzenia produkcji polskiej i europejskiej. Spotkaliśmy się z przedstawicielami różnych branż, ja sam nawiązałem kontakty biznesowe z kilkoma z nich - informuje Łupina. - Działania Klubu są nastawione na inicjowanie, rozwój i zacieśnianie stosunków środowiska biznesowego - czytamy na stronie internetowej stowarzyszenia, które współpracuje z samorządami, m.in.. w Janowie i Kraśniku. - Jeśli środowisko biznesowe nie będzie się integrować, to nasz głos będzie niezauważalny - według danych statystycznych, tylko 7 % przedsiębiorców integruje się w różnych organizacjach i dlatego każda działalność tego typu jest nieoceniona - podkreśla pani Na spotkaniu (od lewej): Leszek Nosal, Andrzej Giżka, Krzysztof Biernat, Zbigniew Rachwał Agnieszka. Warto zauważyć, że członkostwo w Klubie daje też pewne korzyści, wiążące się z obniżką kosztów działalności firmy, m.in.. w postaci wspólnych zakupów paliw, ubezpieczeń majątkowych czy też usług telefonii komórkowej. Dodajmy, że na spotkaniu byli obecni starostowie dwóch powiatów: janowskiego (Grzegorz Pyrzyna) i kraśnickiego (Andrzej Maj), którzy porozumieli się w kwestii budowy fragmentu drogi w Dąbrowicy. - W tym roku chcemy przebudować dwukilometrowy odcinek drogi powiatowej Dąbrowica - Dąbrówka - Potok Stany z tzw. „schetynówek”. W tym samym czasie, strona kraśnicka wyremontuje półkilometrowy fragment drogi w Polichnie Podlesiu. Tym sposobem, powstanie dobry kawałek drogi od krajówki do Potoka Stanów - tłumaczy Starosta Janowski. Tekst; foto: Alina Boś Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4498.html Na spotkaniu pierwszy rząd (od lewej): Beata Prus, Dariusz Prus, Krzysztof Kołtyś; drugi rząd (od lewej): Zbigniew Chałabis, Kazimierz Szwedo, Daniel Wojtan, Bogdan Boś, Andrzej Pacek, Jan Swacha, Tomasz Pietras, Andrzej Łacko strona 2 www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego Radni przyjęli budżet powiatu Cd. ze str. 1. Projekt budżetu, złożony przez Zarząd Powiatu, zakłada dochody w wysokości 43 mln zł a wydatki na poziomie 42,3 mln zł. - Nadwyżka finansowa w wysokości 700 tys. zł będzie przeznaczona na spłatę pożyczek i kredytów - zaznacza Grzegorz Pyrzyna Starosta Janowski. Przyszłoroczny budżet jest stabilny i bezpieczny. Co prawda, zaplanowane na 2016 rok dochody w porównaniu z rokiem 2015 są mniejsze, podobnie jak wydatki, ale - jak zaznacza Starosta - jest to roczny plan finansowy, który podlegał będzie modyfikacji, chociażby w związku z realizacją pewnych już inwestycji drogowych, tzw. „schetynówek”, co zwiększy budżet powiatu o około 3 mln zł. - Na etapie planowania budżetu na przyszły rok zawsze bierze się pod uwagę wartość Radni powiatowi podczas obrad; foto: Edyta Sołtys Powołano Społeczny Komitet Fundacji Sztandaru Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Janowie Lubelskim przygotowuje się do obchodów 60-lecia powstania - jubileuszowe uroczystości odbędą się 20 maja br. Wraz z rozpoczęciem przygotowań zawiązał się Społeczny Komitet Fundacji Sztandaru dla janowskiej Komendy, którego przewodniczącym został Jerzy Bielecki - Poseł na Sejm RP. - Inicjatywa ufundowania sztandaru wyszła od mieszkańców powiatu janowskiego, za co serdecznie dziękuję mówi Grzegorz Pazdrak - Komendant Straży. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, sztandar zostanie nadany 20 maja (podnosząc w ten sposób rangę uroczystości) i będzie towarzyszył strażakom w chwilach ważnych i uroczystych, zgodnie z dewizą „Bogu na chwałę, ludziom na pożytek”. Alina Boś inwestycji, które stanowią kontynuację zadań z poprzedniego roku. Pamiętajmy, że większość inwestycji prowadzona jest w danym roku budżetowym stosownie do zawartej umowy. To oznacza, że po podpisaniu danej umowy czy umów - w naszym przypadku na inwestycje drogowe, plan dochodów, a więc i wydatków, ulegnie zwiększeniu. Gros pieniędzy pójdzie na „schetynówki” w 2016 roku i wtedy dochody zostaną zwiększone. Podobnie ma się rzecz z projektami unijnymi - to, że nie ma ich w danym roku nie oznacza, że nie pojawią się w roku następnym - informuje Barbara Fuszara - Skarbnik. Dochody powiatu będą pochodzić głownie z subwencji budżetu państwa (18 mln zł), podatku CIT i PIT (prawie 5 mln zł), dotacji z zakresu administracji rządowej (około 7 mln zł) i opłat komunikacyjnych (około miliona zł). Reszta to dochody własne powiatu. Powiat w 2016 roku najwięcej wyda na oświatę i wychowanie (około 12 mln zł) i na opiekę społeczną (około 9 mln zł). Pod koniec grudnia 2015 roku dług powiatu wynosił prawie 11 mln zł, co stanowi około 25 % dochodów powiatu. To bezpieczny poziom zadłużenia. Mówiąc o zadłużeniu powiatu, warto zauważyć, że zadłużenie szpitala na koniec listopada 2015 roku wynosiło około 22,5 mln zł, a strata finansowa od stycznia do listopada 2015 roku około 1,3 mln zł. W przyszłorocznym budżecie gros środków finansowych zostanie przeznaczonych na inwestycje drogowe. - Mamy ambitny plan budowy dróg powiatowych. Powiat wraz z gminami składa wnioski na przebudowę ponad 50 km dróg powiatowych o łącznej wartości prawie 32 mln zł. Chodzi o pieniądze z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na modernizację około 40 km dróg o wartości około 23 mln zł oraz o wsparcie finansowe z Regionalnego Programu Operacyjnego na prawie 9 km dróg powiatowych o wartości około 6 mln zł. Do tego dochodzi rezerwa drogowa na ponad 2,5 mln zł na most na Maliniu w gminie Chrzanów wraz z nawierzchnią drogową o długości około 3 km - informuje Starosta. Dodajmy, że inwestycje, jeśli wnioski przejdą byłyby realizowane w latach 2016-2018. Alina Boś Ewa Janus kierownikiem biura powiatowego ARMiR Ewa Janus została nowym kierownikiem Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Janowie Lubelskim. Akt powołania odebrała z rąk Krzysztofa Gałaszkiewicza - dyrektora Lubelskiego Oddziału Regionalnego ARMIR. Pani Ewa w Biurze Powiatowym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa pracuje od 2004 roku. Od 2006 roku zasiada w Radzie Miejskiej, a od 2010 roku pełni nieprzerwanie funkcję Przewodniczącej Rady. Nowa szefowa biura jest też członkiem lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości. Alina Boś Ogłoszenie wyników zbiórki publicznej Program badań na finiszu Od kwietnia 2015 r. Powiat Janowski przy udziale szpitala w Janowie Lubelskim realizuje projekt pt. „Weź sobie zdrowie do serca - program profilaktyki i promocji zdrowia w zakresie chorób układu krążenia w powiecie janowskim” w ramach Programu PL 13 ,,Ograniczanie społecznych nierówności w zdrowiu” Norweskiego Mechanizmu Finansowego 2009-2014. Celem projektu jest zmniejszenie zachorowalności na choroby układu krążenia w powiecie janowskim wśród osób w wieku 35-64 lata. Do chwili obecnej przebadano w kierunku tych chorób już ponad 3400 mieszkańców powiatu z powyższej grupy wiekowej. W Mobilnym Punkcie Porad, który będzie działał jeszcze w marcu br. w Janowskim Ośrodku Kultury przy ul. Jana Pawła II 3 są wykonywane bezpłatne badania mierzony jest wskaźnik BMI, poziom glukozy i cholesterolu, ciśnienie, wykonywane jest badanie EKG. Przeprowadzana jest także ankieta zdrowotna, która w połączeniu z badaniami pozwoli na określenie ryzyka zachorowania na choroby układu krążenia. Można skorzystać z porad dietetyka i instruktora rekreacji ruchowej. Równolegle w weekendy Punkt funkcjonuje w Gminie Potok Wielki. Harmonogram pracy Mobilnego Punktu Porad zamieszczony jest na stronie internetowej projektu www.zdrowiedoserca.pl. Zachęcamy do odwiedzania tej strony. Należy zaznaczyć, że w ramach projektu przewidziano nagrody dla uczestników badań. Wszystkie osoby, które uczestniczyły lub będą jeszcze uczestniczyć w badaniach wezmą udział w losowaniu cennych nagród: rowerów i sprzętu AGD. Losowanie będzie odbędzie się w kwietniu br. Według projektu regulaminu loterii, który jest załącznikiem do wniosku o wydanie zezwolenia na jej przeprowadzenie, warunkiem odebrania nagrody jest wypełnienie zaleceń wynikających z badań w Punktach, o ile takie były pacjentowi zlecone, tj. wykonanie pogłębionych badań laboratoryjnych w janowskim szpitalu oraz odbycie pierwszej konsultacji lekarskiej. Zgodnie z oceną lekarską wybrani pacjenci kierowani są na badania laboratoryjne i pierwszą wizytę lekarską, na której lekarz decyduje o skierowaniu na badania pogłębione, takie jak: EKG wysiłkowe, echo serca, Doppler naczyń, holterowskie RR i EKG. Badania te odbywają się w janowskim szpitalu. W przypadku wyników odbiegających od normy lekarz będzie kierował pacjentów na konsultację dietetyka i/lub zajęcia rekreacji ruchowej oraz w razie potrzeby na leczenie specjalistyczne poza Programem. Janowskie Stowarzyszenie Regionalne z siedzibą w Janowie Lubelskim przy ul. Kopernika 49 informuje, że w okresie od 20.06.2014 r. do 12.11.2015 r. przeprowadziło zbiórkę publiczną na podstawie pozwolenia wydanego przez Starostę Janowskiego w formie decyzji nr 2/2014/ZP z dnia 20.06.2014 r. Suma zebranych datków pieniężnych wyniosła łącznie 18894 zł według poniższych form zbiórki: 1.Sprzedaż cegiełek 14715,00 zł 2.Zbiórka datków do puszek kwestarskich 4179,00 zł Koszt przeprowadzenia zbiórki publicznej wyniósł 295,20 zł (druk ulotki informacyjnej) . Dochód ze zbiórki publicznej został w całości przeznaczony na renowację zabytkowych nagrobków na cmentarzu parafialnym w Janowie Lubelskim. Szczegółowe informacje nt. odnowionych nagrobków znajdują się na stronie internetowej www.janowskiesr.pl Grzegorz Krzysztoń - Prezes Janowskiego Stowarzyszenia Regionalnego W ramach projektu odbywała się szeroko zakrojona akcja związana z promowaniem zdrowego stylu życia i profilaktyki chorób układu krążenia. W ubiegłym roku odbyły się dwa seminaria, natomiast dla szerokiego ogółu mieszkańców powiatu zorganizowano w Janowie Lubelskim dwa pikniki zdrowotne (w czerwcu i sierpniu), w ramach których odbyły się m.in. rajdy rowerowe i biegi. Wydano broszurę informacyjną nt. profilaktyki chorób układu krążenia. W tym roku odbyło się szereg spotkań z mieszkańcami powiatu. Były to pogadanki zdrowotne prowadzone przez lekarza, dotyczące chorób układu krążenia i zapobiegania tym chorobom. Podczas pogadanek uczestnicy mieli możliwość degustacji zdrowych potraw. W ramach promocji zdrowego sposobu odżywiania powstała książka kucharska z przepisami mieszkańców powiatu – „kuchnia od serca i dla serca”. Zgłoszone przepisy zostały zweryfikowane i zmodyfikowane przez dietetyka – w taki sposób, żeby stały się zdrową i dietetyczną wersją codziennych posiłków. Projekt pt. „Weź sobie zdrowie do serca - program profilaktyki i promocji zdrowia w zakresie chorób układu krążenia w powiecie janowskim” korzysta z dofinansowania w kwocie 2 368 506 PLN pochodzącego z Norwegii i budżetu państwa. Grażyna Łysiak Akcja promująca zdrowie przeprowadzona w ramach obozu naukowego studentów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, zorganizowana w ramach projektu; foto: nadesłano www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] strona 3 Panorama Powiatu Janowskiego Powiat janowski. Czas na fotowoltaikę korzystny sposób rozliczania (oczywiście, według obowiązujących przepisów, gdyż od 1. lipca br. planowana jest nowa ustawa, która te sprawy do końca ureguluje) - informuje Frania. - W mojej ocenie jest to korzystne rozwiązanie, szczególnie dla właścicieli budynków, gdzie wcześniej zamontowano solary, ponieważ w tym przypadku odpada wykorzystanie energii fotowoltaicznej do podgrzewania wody użytkowej, co skutkuje nadwyżką energii do zagospodarowania - tłumaczy. Kolejna rada Frani dla użytkowników energii jest następująca: - Doradzałbym także zastosowanie kaskadowania czasowego, tzn. regulowania za pomocą zegarów czasu pracy poszczególnych urządzeń w domu, np. o godzinie 9 włączamy pralkę, o 13 zmywarkę, itd. Należy rozłożyć w czasie pracę urządzeń domowych, ponieważ tylko wtedy zastosowanie paneli staje się opłacalne. Na spotkaniu (od lewej): Jan Frania - Wicedyrektor Rejonu Energetycznego w Stalowej Woli , Czesław Krzysztoń - Wiceburmistrz, Włodzimierz Styk Wiceprezes EuroCompass , Krzysztof Kołtyś - Burmistrz Janowa Cd. ze str. 1. Przypomnijmy, że w poprzednich latach w powiecie janowskim na prawie 2,7 tys. domów mieszkalnych zamontowano kolektory słoneczne (takie instalacje pojawiły się też na kilku budynkach użyteczności publicznej). Nowoczesne piece zamontowano też w ponad 170 domach prywatnych w janowskiej gminie i kilku budynkach użyteczności publicznej w gminie Dzwola i Potok Wielki. Gminy i powiat liczą na to, że uzyskają pieniądze na ten cel ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego. Z wstępnych informacji wynika, że w naszym rejonie wszystkie gminy (łącznie z powiatem) będą ubiegać się o dofinansowanie do „solarów”, ale nie wszyscy, jeśli chodzi o piece na pellet czy panele fotowoltaiczne. - Po co komu taki piec, skoro nie można w nim palić drewnem, a jedynie pelletem, który kosztuje tyle co węgiel! - pytali właściciele prywatnych lasów. I nic dziwnego, bo urzędnicy w Lublinie raz mówili, że można w takim piecu palić drewnem, a innym razem, że nie, ale ostatecznie stwierdzono, że w piecu można palić i pelletem, i drewnem. Mieszkańcy Janowa na spotkaniu Kwestia „solarów” nie budzi żadnych wątpliwości - ci, co mają, są zadowoleni, bo od wiosny do jesieni gorąca woda jest praktycznie za darmo. W ich ślady idą inni - i właściciele prywatnych domów, i zarządzający obiektami publicznymi. Fotowoltaika. Co wybrać - obieg zamknięty czy otwarty Zupełnie inaczej wygląda sprawa z panelami fotowoltaicznymi, produkującymi prąd. Co prawda, rośnie zainteresowanie tą tematyką, ale nadal nie brakuje sceptyków. - Przewaga paneli fotowoltaicznych nad solarami jest bezsporna, chociażby dlatego, że są nowoczesne, a co najważniejsze - uniwersalne, tzn. wytwarzają prąd z energii słonecznej, podczas gdy solary wytwarzają jedynie ciepło - uważa Jan Frania - Wicedyrektor Rejonu Energetycznego w Stalowej Woli. Frania powołuje się też na informacje, uzyskane w Lubelskim Urzędzie Marszałkowskim w kwestii możliwości zagospodarowania energii z paneli fotowoltaicznych (oczywiście, według obowiązującego stanu prawnego). Otóż, mieszkańcy mają dwie możliwości: albo wybrać system zamknięty, który oznacza zużycie wytworzonej energii elektrycznej wyłącznie na potrzeby własne (przy dofinansowaniu do 85 procent, reszta to wkład własny), albo wybrać system otwarty z możliwością oddania nadmiaru wytworzonej energii do sieci energetycznej (przy dofinansowaniu do 65 procent; resztę kosztów ponosi właściciel). - Przewaga drugiego rozwiązania wynika z możliwości oddawania nadmiaru energii elektrycznej do sieci, a następnie pobierania jej w czasie, kiedy tego potrzebujemy. Należy wtedy zmienić w rejonie energetycznym okres rozliczania za energię elektryczną na 6-miesięczny. Poza zgłoszeniem nie jest wymagana żadna inna dokumentacja. Dla przykładu, jeśli zużyliśmy 100 kWh energii, a wyprodukowaliśmy 90 kWh, to - przy wspomnianym systemie rozliczania, zapłacimy jedynie za zużycie 10 kWh. Jest to Na instalacji fotowoltaicznej zarobić się nie da, ale na własne potrzeby warto ją mieć Przypomnijmy, że o dofinansowanie unijne do instalacji paneli fotowoltaicznych (poprzez urząd gminy) mogą ubiegać się właściciele gospodarstw domowych, w których zużywa się co najmniej 2 tys. kilowatogodzin energii elektrycznej rocznie. Osoby te muszą być też zameldowane na terenie danej gminy i nie mogą zalegać z płatnościami typu podatki, opłaty za wodę, wywóz śmieci, itp. Koszt instalacji o mocy 3 kW dla typowego domu jednorodzinnego waha się w granicach 18 - 24 tys. zł netto. Niestety, na dachach pokrytych eternitem nie wolno montować paneli, chyba, że właściciel, chcąc skorzystać z okazji w formie dofinansowania unijnego (a nie wiadomo, czy potem takowe będzie), zdecyduje się na wymianę pokrycia dachowego przed instalacją paneli. W przypadku poszycia dachowego z eternitu podobno można też montować panele na wytrzymałych konstrukcjach wsporczych, ulokowanych na gruncie. Warto zauważyć, że pomiar energii, wprowadzanej i pobieranej z sieci, jest dokonywany za pomocą dwukierunkowego licznika energii. Taki licznik zlicza zużytą przez nas energię, pobraną z sieci energetycznej w pochmurne dni, i energię, wyprodukowaną w naszych panelach fotowoltaicznych, oddaną do sieci jako nadwyżka. Tyle tylko, że taka transakcja jest dla nas niezbyt korzystna, gdyż sprzedając nadwyżkę energii do systemu otrzymamy 18 groszy za 1 kWh, a kupując z sieci zapłacimy po około 60 groszy za 1 kWh. Do tego dochodzą koszty przesyłu. - Fotowoltaika będzie opłacalna, jeśli będzie dotowana z pieniędzy unijnych. Póki co, energii magazynować się nie da (poza akumulatorem), ponieważ energia wyprodukowana w lipcu czy sierpniu nie może być zwrócona w grudniu ze względu na to, że nie wiemy, o której godzinie była ona wyprodukowana, czyli w jakiej taryfie. Na instalacji fotowoltaicznej w naszych domach zarobić się nie da, ale na własne potrzeby warto ją mieć - z czasem, ona przyniesie korzyści w postaci mniejszych rachunków za prąd, a okres zwrotu zainwestowanego kapitału może być dość krótki - przekonuje Frania. Warto zauważyć, że sprzedawca zobowiązany jest do zakupu wyprodukowanej przez nas nadwyżki i że montaż paneli fotowoltaicznych nie wpływa na zmianę instalacji elektrycznej. Jedyna różnica jest taka, że pojawia się dodatkowa mikroinstalacja do produkcji prądu (w zależności od rodzaju instalacji elektrycznych w danym budynku). Zdaniem ekspertów, panele należy montować w kierunku południowym, pod kątem 35 stopni (wtedy są najbardziej wydajne). Instalacja o mocy 2,0 kW jest w stanie wyprodukować około 1800 kWh rocznie, a o mocy 3,0 kW - około 2700 kWh rocznie. Panele mają wymiary 1,6 x 1,0 m. Jeden panel waży 13 - 15 kg, a dopuszczalna statyka dachów (obciążenie) w polskich domach wynosi 20 kg na m2. Uzyskanie 1 kW energii elektrycznej wymaga użycia czterech paneli fotowoltaicznych, a więc dla instalacji o mocy 2,0 kW powierzchnia dachu pod panele wynosi około 13 m2 (instalacja 3 kW wymaga około 20 m2). Ważne - panele należy montować w takiej części dachu, aby nie padał nań cień, i panele muszą montować fachowcy, nie partacze. To tyle, jeśli chodzi o informacje merytoryczne. Trzeba się jednak przygotować i na to, że dotacje mogą nam przejść koło nosa ze względu na dużą konkurencję. Nieoficjalnie mówi się, że w województwie lubelskim nie ma gminy ani powiatu, które nie aplikowałyby o tego typu wsparcie. Komu dopisze szczęście? O tym zadecyduje komisja konkursowa, która w drodze procedury konkursowej wyłoni najlepsze wnioski do dofinansowania. W materiale wykorzystano również informacje ze spotkania mieszkańców Janowa z przedstawicielami firmy Freevolt. Mieszkańcy Janowa na spotkaniu Zarząd Powiatu przyznał dotacje dla organizacji pozarządowych Zarząd Powiatu w Janowie Lubelskim organizowany przez Fundację Ochrony i Rozwoju Twórczości Ludowej w siedzibą w Lublinie. 16. lutego podjął decyzję o wysokości wsparcia Kolejna dotacja w wysokości 2,7 tys. zł została przeznaczona na organizację III finansowego w 2016 roku dla organizacji Janowskiego Pikniku Rodzinnego „Mama, tata i ja”, organizowanego przez Parafię św. Jana pozarządowych w zakresie pożytku publicznego. Chrzciciela. Kwota 2,3 tys. zł zostanie wykorzystana przez Uczniowski Ludowy Klub Sportowy Dotacji udzielono siedmiu podmiotom na kwotę 15 „Legion” z Chrzanowa na zajęcia sportowe dzieci i młodzieży z gminy Chrzanów (chodzi o tys. zł. narciarstwo zjazdowe). Kwotę trzech tys. zł otrzymał Polski Po 1,5 tys. zł otrzyma janowski Klub Żeglarski „Zefir” i Stowarzyszenie Porozumienie Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów Inicjatyw Samorządowych w Janowie. „Zefir” pieniądze wykorzysta na szkolenie wodne i IV Zarząd Powiatowy w Janowie Lubelskim na Powiatowe Zawody w Sportach Wodnych dla Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych OSP, realizację projektu, pn.: „Aktywny dziadek, natomiast Stowarzyszenie zrealizuje projekt o wdzięcznej nazwie „Na sportowo, bezpiecznie i aktywna babcia”. Tyle samo przyznano na Festiwal zdrowo”. Kwotę tysiąca zł otrzyma janowska Ochotnicza Straż Pożarna na szkolenie członków M u z y k i Tr a d y c y j n e j „ N a Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych, zgodnie z regulaminem CTiF. r o z s t a j n y c h d r o g a c h ” , Alina Boś; foto: Edyta Sołtys strona 4 www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego OSP Biała. Najlepsza straż w powiecie Cd. ze str. 1. To, miedzy innymi z nimi, pracownicy Biura Ochrony Rządu zabezpieczali w ubiegłym roku wizytę Prezydenta RP - Andrzeja Dudy w Janowie Lubelskim, to oni kilka lat z rzędu zdobywali pierwsze miejsca na zawodach powiatowych, to wreszcie oni uważani są za najlepszą straż, działającą (od czterech lat) w strukturach Krajowego Systemu Ratowniczo - Gaśniczego w powiecie janowskim. Żeby mieć pełny obraz sytuacji, warto zauważyć, że na 64 jednostki OSP, funkcjonujące na terenie powiatu, 12 wchodzi w skład Krajowego Systemu Ratowniczo - Gaśniczego, stanowiąc tym samym trzon ochotniczego pożarnictwa w regionie. Orderami (od lewej): Wacława Rożka, Wiesława Jakubca, Franciszka Muchę dekoruje Krzysztof Kołtyś - Burmistrz Janowa (w tle - Stanisław Zdybel) - Jednostka OSP Biała jest jedną z najbardziej prężnych i najlepiej wyszkolonych i wyposażonych jednostek w powiecie. Potencjał tej jednostki stanowią młodzi ludzie - niektórzy z nich to świetnie przeszkoleni ochotnicy, a zarazem czynni strażacy PSP - informuje Grzegorz Pazdrak - Komendant Powiatowy PSP. Pracę strażaków docenia też Zbigniew Kędra - Komendant Powiatowy Policji. - Na barkach strażaków ochotników spoczywa wiele zadań, m.in. zabezpieczenie trasy przejazdu, Na spotkaniu (od lewej): ks. Łukasz Wojciechowski, Zbigniew Kędra, Grzegorz Kwiecień - Prezes OSP Janów Lubelski, Grzegorz Pazdrak, Stanisław Zdybel imprezy masowe, poszukiwanie osób, pożary, zdarzenia drogowe…, i właśnie wtedy, kiedy ten potencjał ludzki jest rzeczywiście potrzebny, możemy na nich liczyć. Koledze Pazdrakowi zazdroszczę tej siły społecznej, bo w powiecie janowskim to jest naprawdę mobilna i sprawna organizacja - podkreśla Kędra. Z szacunkiem o ochotnikach z Białej wypowiada się też Krzysztof Kołtyś - Burmistrz Janowa. - Straż z Białej jest jednostką wzorcową nie tylko pod względem ratowniczo gaśniczym - dobrze też sobie radzi w zakresie kultury fizycznej i sportu, a przede wszystkim Młoda reprezentacja OSP Biała pozyskuje fundusze, m.in. ze środków unijnych (jako jedyna jednostka sprawnie zrealizowała kilka projektów) - zachwala Kołtyś. - Jednostka OSP Biała jest bezkonkurencyjna w powiecie - podsumowuje Jerzy Bielecki - Poseł na Sejm RP (od ubiegłego roku członek janowskiej OSP i zespołu parlamentarnego strażaków). Słowa uznania pod kierunkiem bialskich strażaków płyną również od Ewy Janus - Młoda reprezentacja OSP Biała Przewodniczącej Rady Miasta i Andrzeja Łukasika - radnego miejskiego. Mówiąc o strażakach z Białej, warto zauważyć, że w swojej działalności biorą pod uwagę sugestie mieszkańców Białej Pierwszej i Drugiej, czy to w kwestii rozwoju jednostki czy też przyszłości obu miejscowości. - W tym roku przypada 1050. rocznica Chrztu Polski niewiele mniej liczy Biała i dlatego podnosimy inicjatywę, by na naszym terenie powstał kościółek. Myślimy też o budowie sali gimnastycznej, zagospodarowaniu placu wokół remizy, łączu internetowym, garażu z prawdziwego zdarzenia z mechanicznie uruchamianą bramą oraz zakupie piły spalinowej i sprzętu specjalistycznego - wylicza Stanisław Zdybel - Prezes. Oczywiście, pewne zadania mogą zostać zrealizowane tylko i wyłącznie przy wsparciu gminy czy Komendy Powiatowej PSP, ale z niektórymi poradzą sobie sami, tym bardziej, że zgrania i jedności im nie brakuje. Nie brakuje im też zapału do pracy - co roku chodzą po kolędzie, a zebrane pieniądze inwestują w sprzęt. Nie brakuje też im pieniędzy na koncie w nowy rok wchodzą z pulą ponad 12 tys. zł. Ostatnie spotkanie Od lewej: bryg. Zbigniew Kusy, Alfred Wróblewski, Marzena Szostek, Tadeusz Pikula sprawozdawcze, które odbyło się 4 lutego, pokazuje też, że bialska straż rośnie w siłę. W 2011 roku liczyła 77 członków, w ubiegłym - 94, w tym sześciu honorowych. W ubiegłym roku, nowym członkiem bialskiej organizacji został ks. Łukasz Wojciechowski, a w lutym tego roku - akces do tutejszej straży zadeklarował Antoni Kulpa - Wicestarosta Janowski, rodem z Białej. - Postaram się pomóc i choć w akcjach ratowniczo - gaśniczych uczestniczyć raczej nie będę, to w kolędowaniu zawsze - żartuje były dyrektor miejscowej szkoły. - Dobry historyk zawsze się przyda, chociażby do prowadzenia kroniki - dopowiada wesoło Stanisław Mucha - Naczelnik OSP Biała. Spotkanie jest też okazją do wręczenia odznaczeń i dyplomów. Złoty medal „Za Zasługi dla Pożarnictwa” otrzymał Wacław Rożek, a brązowy - Wiesław Jakubiec, zaś odznakę „Za wysługę 50 lat” - Franciszek Mucha. Dyplomem pamiątkowym „Za wielokrotny udział w akcjach ratowniczo - gaśniczych, w niesieniu pomocy, ratowaniu życia, zdrowia i mienia społeczeństwa” wyróżniono pięciu druhów: Stanisława Muchę - Naczelnika, Andrzeja Misia, Mariana Grzegórskiego, Krzysztofa Misia i Pawła Wojtana. Tego dnia, jak to bywa na tego typu spotkaniach, Zarząd otrzymał absolutorium. Ukonstytuowały się również władze. Oto aktualny skład Zarządu: Stanisław Zdybel - Prezes, Stanisław Mucha - Naczelnik, Józef Mucha Wiceprezes, Krzysztof Matysek - Zastępca Naczelnika, Aleksander Czarny - Sekretarz, Zbigniew Kuźnicki - Skarbnik, Andrzej Miś - Gospodarz, Krzysztof Miś - Członek Zarządu. Powołano też Komisję Rewizyjną w składzie: Franciszek Mucha - Przewodniczący, Stanisław Pudło - Zastępca, Mateusz Mucha - Sekretarz, Józef Miś i Jan Łukasik - Członkowie. Wyłoniono też delegatów na Zjazd Zarządu Miejsko - Gminnego: Henryka Dygusia, Zbigniewa Kusego, Marcina Zdybla, Stanisława Muchę i Józefa Muchę. Dodajmy, że w ostatnim roku bialska straż wzbogaciła się, m.in. o nowe motopompy, umundurowanie, agregator prądotwórczy oraz siłownię za kwotę rzędu 30 tys. zł. Remiza strażacka jest też wyposażona w klimatyzację i nowoczesne wyposażenie kuchenne. Przypomnijmy, że OSP Biała powstała w 1961 roku. Tekst; foto: Alina Boś Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4585.html Na spotkaniu (od lewej): Jerzy Bielecki, Antoni Kulpa, Ewa Janus, Krzysztof Kołtyś Druhowie podczas głosowania www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] strona 5 Panorama Powiatu Janowskiego W Janowie dyskutowano o szkodliwości dopalaczy O substancjach psychoaktywnych i konsekwencjach ich zażywania dyskutowano na (stosowany w medycynie przy kaszlu i urazach klatki piersiowej) po przedawkowaniu może spotkaniu z nauczycielami, zorganizowanym przez Krystynę Łukasik z Powiatowej Stacji prowadzić do halucynacji słuchowo - wzrokowych i „poczucia oddzielenia się od ciała”. Sanitarno - Epidemiologicznej w Janowie Lubelskim. Niebezpieczny jest też „Tussipet” oraz „Gripex Max” - ten ostatni, popijany coca-colą, daje objawy podobne do objawów po zażyciu amfetaminy. W ubiegłym roku, od stycznia do listopada w województwie lubelskim odnotowano 180 przypadków zatruć substancjami psychoaktywnymi, głównie dopalaczami. Najwięcej Dopalaczy, których zażywanie prowadzi do schizofrenii i innych zaburzeń przypadków zatruć (około 35 procent) odnotowano w lipcu. - Ponad 30 % zatruć dotyczy psychicznych, próbują również gimnazjaliści i osoby w wieku 30-40 lat. - Tego procesu nie da młodzieży do 21-ego roku życia. W skali województwa, najwięcej zatruć zanotowano w się zatrzymać, ale trzeba z tym walczyć, ostrzegać, przestrzegać i edukować - uczula Sztajner. Lublinie (prawie 25 procent) i Puławach (13 procent). W powiecie janowskim w ubiegłym roku Obserwujmy swoje dzieci i bliskich, i reagujmy na dziesiątki sygnałów ostrzegawczych, które dopalaczami zatruło się dziewięć osób w wieku do 21 lat (jedna dziewczyna i ośmiu chłopców) nam wysyłają… . I pamiętajmy, że rodzice i nauczyciele muszą grać w jednej drużynie, i że mówi Dorota Rzeźniczuk z janowskiego sanepidu. szkoła nie może zamiatać problemu pod dywan, bojąc się, że taka informacja źle wpłynie, np. na nabór - przekonuje pani Iwona. - Najmłodszy pacjent miał 8 lat, a najstarszy 71. Dopalaczy najczęściej zażywa młodzież szkół ponadgimnazjalnych oraz studenci - informuje Iwona Sztajner z lubelskiego O dziwo, dopalacze najczęściej biorą dzieci z tzw. „dobrych domów”, które zrobią Monaru. - Kokaina i heroina jest droga, przez co mało „popularna” w naszym regionie. wiele, żeby zyskać akceptację grupy rówieśniczej. Zdaniem Sztajner, „Województwo lubelskie Najczęściej używaną substancją psychoaktywną w województwie lubelskim jest „Mefedron”. przoduje też w skali kraju, jeśli chodzi o nadużywanie leków uspokajających i nasennych”. Ogromne spustoszenie sieje też „Mocarz” o sile działania 800 razy większej od Na koniec, jedna uwaga - konferencja przemyślana, dobrze przygotowana, marihuany. Tragiczna w skutkach jest również ruska heroina, tzw. „Krokodyl”, powodująca merytoryczna i treściwa, prowadzona przez praktyków - takich spotkań nam potrzeba, a nie gnicie i niszczenie organów wewnętrznych, a po 2-3 latach śmierć. Śmiertelne żniwo zbiera w szkoleń, z których jedyną rzeczą, którą zapamiętywują uczestnicy jest… obiad. Europie, również w Polsce, ale najgorzej jest w Rosji - 30 tys. zgonów rocznie. Tekst; foto: Alina Boś Tykającą bombą są też tabletki z wytłoczoną literą „S”, zwane „Supermanem”, które Foto - galeria: w ubiegłym roku w Drawsku Pomorskim zabiły dwóch dwudziestoparolatków, którzy przed http://powiatjanowski.pl/w_janowie_dyskutowano_o_szkodliwosci_dopalaczy_n_4540.html śmiercią połknęli po dwie tabletki, kupione od dilera za 40 zł. Strach budzi też „tabletka gwałtu” - bezwonna i bezbarwna substancja, dosypywana niepostrzeżenie do alkoholowego drinka, wywołująca senność i wielogodzinną amnezję. Gdy ofiara jest pod jej wpływem, sprawca może ją zgwałcić, okraść lub nagrać kompromitujący film, by szantażować. Pigułkę gwałtu może otrzymać i kobieta, i mężczyzna, i każde z nich może zostać wykorzystane przez mafie, trudniące się handlem żywym towarem i organami. - To nie są żarty, nie zostawiajmy swoich drinków bez opieki i reagujmy w sytuacjach podejrzanych - uczula Sztajner. W dopalaczach może się znaleźć wszystko: i mielone szkło, i trutka na szczury, i rtęć ze zużytych świetlówek - wymieniać by można długo. Z tego też powodu - ze względu na nieznany skład dopalaczy, lekarze mają problem z udzieleniem pomocy osobom po ich zażyciu. Niestety, dopalaczami mogą być też Podczas konferencji pierwszy rząd (od prawej): Iwona Sztajner, Krystyna Łukasik lekarstwa, dostępne bez recepty. Popularny „Acodin” Do wzrostu uzwiązkowienia dążą działacze NSZZ „Solidarność” Cd. ze str. 1. Nowe organizacje powstały, m.in.. w łódzkim Alior Banku oraz Polskim Busie. Wzrost uzwiązkowienia nastąpił również w sieciach handlowych, m.in. w Biedronce, Carrefourze i Kauflandzie. Wzrost liczby członków widoczny jest również w strukturach „Solidarności” w powiecie janowskim. - W ubiegłym roku, związek wzmocnił się o kolejne 50 osób - mówi Bogdan Pituch z Fortaco - Członek Prezydium Zarządu Regionu „Ziemia Sandomierska”, przewodniczący lokalnych struktur NSZZ „Solidarność”. Pituch zapowiada rozwój lokalnych struktur Związku, co wpisuje się w ogólnopolskie działania, zmierzające do wzrostu uzwiązkowienia „Solidarności”. Mówiąc o działaniach Związku, podaje informację o tym, że od tego roku inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy będą mogli przeprowadzać kontrole w firmach bez zapowiedzi. - To na pewno uskuteczni walkę z nieuczciwym pracodawcą - uważa janowski związkowiec. Pan Bogdan podpowiada również, jak założyć związek zawodowy. - Aby założyć organizację związkową, wystarczy trzy osoby, jednak uprawnienia zakładowej organizacji związkowej przysługują organizacji, zrzeszającej co najmniej 10 członków, będących pracownikami danego zakładu pracy - informuje związkowiec. Związkowcy oferują również pomoc w innych przypadkach. - Jeżeli ktoś jest szantażowany lub straszony zwolnieniami, zawsze może się do nas zgłosić lub zadzwonić na nr 667 317 667 - będziemy interweniować - zapewnia Pituch. Oczywiście, każdy związkowiec co miesiąc musi odprowadzać składkę w wysokości 0,82% zarobków brutto. Przypomnijmy, że w powiecie janowskim działa kilkanaście zakładowych organizacji związkowych NSZZ „Solidarność”, które zrzeszają ponad 700 osób. Najmniejsza, kilkunastoosobowa powstała w 2014 roku na pływalni, najstarsza i najbardziej znana wywodzi się z dawnej Fabryki Maszyn, obecnego Fortaco. To właśnie tam, w 1980 roku tworzyły się zręby ruchu solidarnościowego dzięki takim ludziom, jak: Józef Ponczek, Henryk Jarosz, Wiesław Ślusarski, Danuta Tomczyk, Małgorzata Skubik, Helena Sowa, Józef Żaba oraz śp. Andrzej Nowak i Władysław Głaz. W 1980 roku Związek założono również w Nadleśnictwie, a 10 lat później - w janowskim szpitalu. W Caterpillarze komisja została zarejestrowana w 1998 roku, a w GS - w 2001 roku. Wśród związkowców - oprócz pracowników, jest też trzech pracodawców: Henryk Rążewski Nadleśniczy janowskiego Nadleśnictwa, Witold Kuźnicki - Dyrektor ZDP oraz Jarosław Lenart - Dyrektor Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej w Janowie Lubelskim. Dodajmy, że spotkanie noworoczne stu lokalnych działaczy NSZZ „Solidarność”, odbyło się 22 stycznia br. w restauracji „Hetmańska”. Spotkanie - pod przewodnictwem Bogdana Pitucha i Alicji Dudzic - szefowej Związku janowskiego szpitala, zorganizowali obecni na spotkaniu przedstawiciele Międzyzakładowej Organizacji Związkowej Fortaco oraz komisji zakładowych: Witold Złamański (pływalnia), Jerzy Skupiński (Caterpillar), Józef Wieleba (GS), Andrzej Krawiec (Nadleśnictwo), Alicja Dudzic (szpital), Bogdan Pituch (Fortaco), Stanisław Mazur (Zarząd Dróg Powiatowych) i Rafał Lewandowski (oświata szkolna). W spotkaniu uczestniczył także Jerzy Bielecki - Poseł na Sejm RP oraz przedstawiciele samorządu terytorialnego szczebla wojewódzkiego, powiatowego i gminnego: Jan Frania - Radny Województwa Lubelskiego, Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski, Antoni Kulpa - Wicestarosta Janowski, Krzysztof Kołtyś - Burmistrz Janowa, Czesław Krzysztoń Wiceburmistrz i Józef Zbytniewski - Wójt Gminy Godziszów. W materiale wykorzystano informacje ze strony www.solidarnosc.org. Alina Boś, Edyta Sołtys; foto: Edyta Sołtys Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4543.html Na spotkaniu noworocznym (od lewej): Józef Zbytniewski - Wójt Gminy Godziszów, Antoni Kulpa - Wicestarosta Janowski, Andrzej Ciupak Na spotkaniu noworocznym (od lewej): Alicja Dudzic (janowski szpital), Bogdan Pituch (Fortaco), Andrzej Krawiec (Nadleśnictwo), Witold Złamański (pływalnia),Jerzy Skupiński (Caterpillar), Rafał Lewandowski (oświata), Józef Wieleba (GS), Stanisław Mazur (Zarząd Dróg Powiatowych) strona 6 www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego Senator Czelej i Poseł Bielecki otworzyli biuro w Janowie Cd. ze str. 1. - Jestem szczęśliwy, że wspólnie z Posłem Bieleckim otwieramy Biuro Poselsko - Senatorskie w Janowie Lubelskim. Marzyło nam się, żeby w wyborach parlamentarnych Prawo i Sprawiedliwość miało poparcie - i miało! Marzyło nam się, by Janów miał posła - i ma! Marzyło nam się, żeby z naszego okręgu było dziewięciu posłów - jest dziesięciu, a wszystkich posłów z naszego regionu mamy osiemnastu - więcej niż PSL w całym kraju! To jest ta siła zaufania, którym obdarzyli nas wyborcy! - podkreślał Grzegorz Czelej - Wicemarszałek Senatu RP. - Pragniemy, tak jak wszyscy Polacy, aby w Polsce było przestrzegane prawo i sprawiedliwość. W tym roku przypada jubileusz 1050-lecia Chrztu Polski…, i tak, jak kiedyś nasi pradziadowie przyjęli konkretną linię życia na tej naszej Polskiej Ziemi, tak my teraz pragniemy powrotu do źródeł tego piękna, które przyniósł Chrystus. Oczywiście, ogarniamy pamięcią osoby z innych ugrupowań politycznych, bo przecież wszyscy jesteśmy Polakami i chcemy wspólnego dobra - mówił ks. kan. dr Jacek Beksiński. Wstęgę przecina Jan Frania, obok (od lewej): Rafał Lewandowski, Jerzy Bielecki, ks. kan. Jacek Staszak, Grzegorz Pyrzyna, Grzegorz Czelej lubelskim energia jest najdroższa w Polsce, ponieważ nie mamy elektrowni, a korzystamy z prądu, który jest wytwarzany kilkaset kilometrów stąd, co podraża koszty zakupu. I dlatego musimy pomyśleć o tym, aby wybudować blok energetyczny (w oparciu o tani węgiel z Bogdanki), a nie elektrownię w Puławach, zasilaną gazem rosyjskim. Jeżeli wybudujemy blok energetyczny, to pieniądze zostaną w regionie (nie popłyną przelewem do Moskwy). Senator zwrócił też uwagę na dobra materialne, czyli 6 uniwersytetów w Lublinie. To są wyzwania, które stoją przed nami - parlamentarzystami na poziomie centralnym. Dlatego ważne jest, że mamy dziewiętnastu posłów, dwóch sekretarzy w ministerstwach i senatorów, będącymi przewodniczącymi komisji. To jest nasza siła polityczna, którą musimy przełożyć na Na spotkaniu (od lewej): Jerzy Pietrzyk, Jan Kusy, Paweł Puzio, Artur Pizoń, Władysław Sowa - W Janowie funkcjonowały biura poselskie, senatorskie, ale marszałkowskiego to jeszcze nie mieliśmy! - żartował Jan Frania - Radny Województwa Lubelskiego. - Panie Senatorze, dziękujemy za to, że byłeś z nami w trudnych chwilach przed wyborami, i że jesteś z nami teraz, kiedy większość władzy dzierży Prawo i Sprawiedliwość, i kiedy od naszego ugrupowania bardzo dużo w kraju zależy. I czy to się komuś z zewnątrz podoba, czy nie, to mamy niepowtarzalną okazję, by swój dom urządzać po swojemu, tak, jak nas uczyli nasi ojcowie i dziadowie - w zgodzie z polską tradycją i polską racją stanu! - podkreślał Jan Frania Wicedyrektor Rejonu Energetycznego w Stalowej Woli. - Otwarcie biura to w gruncie rzeczy wynik naszej wspólnej pracy przed wyborami. Podziękowania należą się wszystkim środowiskom z terenu powiatu (nie zawsze związanym z PiS-em), które wsparły naszych kandydatów do Sejmu i Senatu. Za to dziękuję i mam nadzieję, że biuro będzie służyło panu posłowi i marszałkowi co najmniej dwie kadencje - gratulował Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski. Głos zabrał również Krzysztof Kołtyś - Burmistrz Janowa. - Jako mieszkaniec powiatu janowskiego i osoba, która do tego sukcesu przyłożyła małą cegiełkę, życzę sobie i nam wszystkim, aby to biuro spowodowało, by na naszej ziemi powstało wiele biur i wiele miejsc pracy, bo tego nam tutaj potrzeba. Jako samorządowcy, będziemy się zwracać z prośbą do pana posła i pana marszałka, by nam w tym pomogli. Przez wiele lat wiernie trwamy przy Prawie i Sprawiedliwości, często na tym nie zyskiwaliśmy, ale teraz nadszedł szczególny czas, żeby Janów Lubelski - i jako Ziemia Janowska, i jako powiat, który procentowo daje przedstawicielom Prawa i Sprawiedliwości najwyższe poparcie w Polsce - został doceniony. Oczywiście, nie liczymy na to, że panowie - niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zmienicie naszą rzeczywistość, ale że wspólnie uda nam się ją w sposób istotny i korzystny zmienić. O możliwościach rozwoju Lubelskiego mówił Czelej. - Przyspieszenie budowy S 19 to sprawa rangi ogólnopolskiej, ale jeżeli chcemy rozwoju województwa, to musi być komunikacja regionu ze światem, tania energia i zasoby materialne. W województwie Biuro święci ks. kan. Jacek Staszak; obok (od lewej): Antoni Kulpa, Wiesław Kałuża, Józef Chmiel, Józef Kaproń, Rafał Lewandowski, Paweł Golec, ks. kan. Jacek Beksiński konkretne decyzje strategiczne dla naszego regionu - przekonywał. - Dzisiaj mamy komfort samodzielnego rządzenia, czego żadna partia po 1990 roku nie miała. To oznacza olbrzymią odpowiedzialność za to, co deklarowaliśmy w kampanii, a co konsekwentnie realizujemy. Robimy to, czego oczekuje społeczeństwo, ale są i protesty. Dlaczego? Ponieważ naruszamy interesy innych państw - jeżeli mówimy o tym, żeby kontrakty otrzymywały polskie firmy, a nie hiszpańskie czy francuskie, to nie oczekujmy, że im się to spodoba - to ma się podobać nam! Nasz program będzie konsekwentnie realizowany, a ocena, której zostaniemy poddani, odbędzie się nie przez ludzi z zagranicy, ale za cztery lata przez Polaków - podkreślał Czelej. Pod koniec spotkania głos zabrał Jerzy Bielecki - Poseł na Sejm RP. - Myślę, że dla Prawa i Sprawiedliwości ubiegły rok był wyjątkowo udany, przeszliśmy przez dwie wyborcze kampanie prezydenckie, później - parlamentarną, teraz otworzyliśmy z Grzegorzem Czelejem biuro. Chciałbym serdecznie podziękować za poparcie i wsparcie w tych ciężkich kampaniach, które okazały się dla nas zwycięskie, z czego się bardzo cieszymy. Wszyscy wierzymy w to, że będzie to dobra zmiana, czego też wszystkim życzę - podsumował. Dodajmy, że biuro poświęcił ks. kan. dr Jacek Staszak. Symboliczną wstęgę, oprócz Bieleckiego i Czeleja, przecinali dwaj kapłani: ks. Staszak i ks. Beksiński oraz dwaj samorządowcy: Jan Frania i Grzegorz Pyrzyna. W spotkaniu uczestniczył również Antoni Kulpa Wicestarosta Janowski, Czesław Krzysztoń - Wiceburmistrz, Witold Kowalik - Burmistrz Modliborzyc oraz wójtowie pięciu gmin: Henryk Michałek z Batorza, Czesław Jaworski z Chrzanowa, Stanisław Rożek z Dzwoli, Józef Zbytniewski z Godziszowa i Jerzy Pietrzyk z Potoka Wielkiego. Dodajmy, że biuro mieści się na ulicy Wałowej 1 i jest czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00 - 17.00. Kierownikiem Biura jest Paweł Golec - Wiceprzewodniczący Rady Powiatu. Alina Boś; foto: Alina Boś, Edyta Sołtys Foto-galeria: http://powiatjanowski.pl/senator_czelej_i_posel_bielecki_otworzyli_b iuro_w_janowie_lubelskim_n_4530.html Od lewej: Henryk Jaworski, Ryszard Adamek, Zenon Zyśko, Krzysztof Sobótka, Zbigniew Sobótka Na spotkaniu (od lewej): Krzysztof Bednarczyk, Artur Pizoń, Zbigniew Adamek, Krzysztof Kołtyś, Włodzimierz Kostrzewa, Andrzej Wiśniewski, Henryk Rążewski, Władysław Sowa www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] strona 7 Panorama Powiatu Janowskiego W 72. rocznicę pacyfikacji Borowa… We wtorek, drugiego lutego minęła 72. rocznica pacyfikacji Borowa i okolicznych wsi, które w okresie drugiej wojny światowej stanowiły oparcie dla silnych w tym regionie oddziałów Narodowych Sił Zbrojnych. Miejscowa ludność okazywała pomoc podziemiu narodowemu, które Borów i okolice nazywało swoją „stolicą”. W 1944 roku, 2 lutego Niemcy i własowcy w Borowie, Szczecynie, Wólce Szczeckiej, Łążku Zaklikowskim, Łążku Chwałowskim i Karasiówce wymordowali około 1300 osób, w tym kilkaset kobiet i dzieci. Była to prawdopodobnie najbrutalniejsza pacyfikacja ludności wiejskiej, przeprowadzona przez kilkutysięczną ekspedycję niemiecką, porównywana przez niektórych do rzezi wołyńskiej. Przez lata, prawda historyczna była wypierana przez komunistyczną propagandę, a pomnik na zbiorowej mogile na cmentarzu w Borowie odsłonięto dopiero 1 października 1989 roku. Z czasem, mieszkańcy Borowa - na czele z Andrzejem Rejem, wyszli z propozycją, aby dzień 2 lutego ustanowić Ogólnopolskim Dniem Pamięci Narodowej. O inicjatywie poinformowano lubelską posłankę - Gabrielę Masłowską, która w 2007 roku stosowny wniosek przedstawiła na posiedzeniu Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Komisja projekt ustawy odrzuciła w pierwszym czytaniu. W grudniu ubiegłego roku, na posiedzeniu Sejmu kolejny raz kwestię poruszyła Masłowska. - Czy pan minister w swojej pracy przyszłej rozważyłby możliwość ogłoszenia dnia 2 lutego Dniem Pacyfikacji Wsi Polskich - pytała. - Temat rocznicy pacyfikacji Borowa - symbolu upamiętnienia wszystkich pacyfikacji polskich wsi, jak najbardziej jest do podjęcia - odpowiedział Jarosław Sellin - Sekretarz Stanu w Od lewej: Zbigniew Markut, Władysław Kuchno, Tadeusz Puchalski Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Inicjatywę ustanowienia dnia, upamiętniającego ofiary pacyfikowanych wsi popiera również Antoni Kulpa - Wicestarosta Janowski, obecny na rocznicowych uroczystościach w Borowie. - Dotkliwe represje dotknęły również niektóre miejscowości Ziemi Janowskiej: Gwizdów, Kalenne, Pikule, Momoty, Zdziłowice… - wymieniać by można długo. Ustanowienie Dnia Pacyfikacji Wsi Polskich byłoby formą uczczenia pamięci tych, którzy zostali zamordowani, i uszanowania tych, którzy przeżyli tłumaczy. O procesie pojednania, który po okropnościach czasów nazistowskich pozwolił na zbliżenie narodu polskiego z niemieckim, mówił w Borowie dr Hermann Düringer - Przewodniczący Ewangelickiej Fundacji „Zeichen der Hoffnung - Znaki Nadziei” z Frankfurtu nad Menem. - Niemców i Polaków łączy bolesna historia przeszłości. My należymy do narodu oprawców, Polacy do narodu, który tak wiele przez nas ucierpiał. Mieszkańcy Borowa i innych wsi polskich padli ofiarą zbrodniczej pacyfikacji. Nas, Niemców - na myśl o tym, co się tutaj wydarzyło w 1944 roku, ogarnia ogromny wstyd. Kłaniając się ofiarom pacyfikacji, pragniemy przyczyniać się do budowania wspólnej, lepszej przyszłości między Polakami i Niemcami oraz kształtować pokojowe oblicze Europy - podkreślał niemiecki pastor. Tekst; foto: Alina Boś Foto - galeria: Podczas uroczystości w Borowie wieniec składa Antoni Kulpa - Wicestarosta Janowski (w środku) http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4614.html jeden z czterech z powiatu janowskiego), po wyjściu z więzienia zmuszony do emigracji przebywał we Włoszech, twórca tajnych obozów sportowo - szkoleniowych dla młodzieży, mistrz Jiu Jitsu (7 dan), historyk i publicysta. Za działalność niepodległościową odznaczony przez Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego Złotym Krzyżem Zasługi, a w tym roku - Krzyżem 13 grudnia 1981 r. gen. Wojciech Jaruzelski wprowadził w Polsce stan wojenny. Solidarności i Wolności - w imieniu Prezydenta RP - Andrzeja Dudy, aktu dekoracji dokonał Ograniczenie praw Polaków zostało wprowadzone w celu zahamowania aktywności Łukasz Kamiński - Prezes Instytutu Pamięci Narodowej (dr Berezowski został odznaczony społeczeństwa, dążącego do gruntownej reformy ustroju społeczno - politycznego PRL. wraz z 17 innymi działaczami opozycji antykomunistycznej 28. sierpnia br. podczas Decyzja ta na długie lata zmieniła życie Polaków. Informacje o internowanych działaczach stalowowolskich uroczystości, upamiętniających 35-lecie powstania NSZZ „Solidarność” i 27 „Solidarności” budziły strach i poczucie zagrożenia. Na ulice miast skierowano dziesiątki rocznicę strajku w Hucie Stalowa Wola. tysięcy żołnierzy oraz milicjantów w czołgach i wozach bojowych, którzy nadzorowali Pan Henryk Jarosz pracuje w janowskim Fortaco (dawna Fabryka Maszyn). W 1980r. przestrzegania godziny milicyjnej. Kontrolowano i ocenzurowano korespondencję, współzałożyciel (wraz z m.in. panem Władysławem Głazem - ojcem pani dr Alicji Głaz, uczącej ograniczono łączność telefoniczną. W wyniku stanu wojennego zginęły setki mieszkańców, historii w naszym LO) „Solidarności” w Fabryce Maszyn, wieloletni członek władz ludzie tracili pracę, prawie milion najwartościowszych Polaków zmuszonych zostało do „Solidarności” w Fabryce i regionie, radny rady miejskiej w Janowie. emigracji. Odpowiedzią społeczeństwa były strajki okupacyjne oraz demonstracje uliczne. W Doktor Krzysztof Wilczyński jest lekarzem weterynarii. Od początku włączył się w podziemiu powstawały struktury opozycyjne, kolportowano antyrządową prasę i ulotki. ruch solidarnościowo - niepodległościowy, zakładał związek w swoim środowisku branżowym W Liceum Ogólnokształcącym im. Bohaterów Portowego Wzgórza stało się już i strukturach miejskich, redagował czasopisma związkowe, był instruktorem na tajnych tradycją obchodzenie rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Z roku na rok coraz lepiej i obozach młodzieżowych. bardziej świadomie udaje się nam przeżyć ten dzień. Z okazji tak ważnej rocznicy do naszego Charakteryzując pana Jana Machulaka, pan Wieleba określił go jako wyważonego, ale liceum zostali zaproszeni działacze ,,Solidarności'', którzy stawiali opór systemowi konsekwentnego działacza „Solidarności” w Fabryce. Przypomniał również o jego zasługach w totalitarnemu i walczyli o wolną Polskę: dr Andrzej Berezowski, dr Krzysztof Wilczyński oraz budowaniu struktur związkowych. W trakcie dyskusji dowiedzieliśmy się, że był on pierwszym pan Henryk Jarosz. W spotkaniu uczestniczył także Jan Machulak - redaktor naczelny Gazety przedstawicielem pracowników, wybranej przez załogę w radzie pracowniczej Fabryki Janowskiej, który przed 35 laty współorganizował struktury „Solidarności” w janowskiej Maszyn. Po prezentacji przyszedł czas na pytania uczniów. Pytano o sztandar Solidarności Fabryce Maszyn. Tę żywą lekcję historii otworzyła Dyrektor Alicja Gąbka, witając przybyłych Fabryki Maszyn, który tajna policja (SB) chciała zarekwirować, a dzięki panu Jaroszowi udało gości, po której głos zabrał Józef Wieleba - nauczyciel historii i wieloletni działacz NSZZ się go wywieść z fabryki. Pan Henryk skromnie opowiadał o zasługach jeszcze innych, m.in. „Solidarność”, przedstawiając okoliczności w jakich doszło do powstania 10-milionowego pana Józefa Pączka i pana Mieczysława Lalika, którzy pomagali mu w tym. Na pytanie „czy SBruchu. Dowiedzieliśmy się, że pierwsze protesty miały miejsce nie na Wybrzeżu, tylko w cy nie odgrażali się panu lub rodzinie” doktor Berezowski, w specyficzny dla siebie sposób, Świdniku i innych zakładach Lubelszczyzny już w lipcu 1980 r. i dopiero później fala tego opowiedział o takowym szantażu pewnego milicjanta, któremu odpowiedział: „Uważaj! Ty też spontanicznego zrywu rozlała się na cały kraj. Pan Wieleba przypomniał też o zapomnianych masz rodzinę i dzieci”. Pytano również o początki Solidarności w naszym regionie, o których bohaterach tamtych dni, takich jak Andrzej Gwiazda czy Anna Walentynowicz, a także opowiadali nasi goście. Rzecz niepojęta dla nas, obecnej młodzieży, że nie było telefonów, kreowaniu w ostatnim okresie „bohaterów” niemających wiele wspólnego z tamtym okresem, Internetu, ksero, a informacje docierały i wychodziły z Janowa bardzo sprawnie i szybko. - To którzy widnieją w oficjalnych podręcznikach historii. Swój wstęp zakończył przedstawieniem zasługa kierowców z janowskiego PKS-u - mówił pan Jarosz - którzy byli kurierami i życiorysów zaproszonych gości. łącznikami. Pytania, dotyczące obozów dla młodzieży, związane były z tematyką szkoleń: Doktor Andrzej Berezowski jest obecnie lekarzem w Godziszowie. W 1980 był „uczono nas, jak zachowywać się podczas przesłuchań”, ale również „w jaki sposób wyrwać się współzałożycielem Solidarności w janowskim szpitalu, 13 grudnia został internowany (jako z okrążenia podczas pacyfikacji demonstracji ulicznych” - mówił dr Wilczyński. Czy zrobili by panowie jeszcze raz to samo, gdyby była taka konieczność? - W zasadzie tak - odpowiedział dr Berezowski. - Na pewno wiek mocno by nas teraz ograniczał - wtórował mu dr Wilczyński, dodając: „Jak widzę was młodych, to widzę w was nadzieję, pewnie większość z was w tamtych czasach postąpiłaby podobnie”. Doktora Berezowskiego pytano również o warunki więzienne oraz widniejące na piersiach odznaczenia. Dowiedzieliśmy się od pana Wieleby, że jest on jedynym w powiecie janowskim działaczem niepodległościowym, tak docenionym przez prezydentów Polski. Dwugodzinne, kameralne spotkanie, nas młodych ludzi, uczniów klas: IIB, IID, IIC, IIE, uzmysłowiło nam, jak bardzo powinniśmy pielęgnować naszą historię, doceniać bohaterów i kochać Polskę. Te święte prawdy przekazali nam nasi wspaniali goście, którym gromkimi brawami podziękowaliśmy na zakończenie spotkania. Dziękujemy pani Dyrektor za umożliwienie nam tego spotkania oraz słowa mówiące o wadze słowa „Bohater”. Dziękujemy również panu Wielebie za kolejną porcję wspaniałej polskiej historii. Oczekujemy następnych, tego typu spotkań. Karolina Sowa IIB, Patrycja Wojciechowska IIB; foto: Katarzyna Graboś IIC Na spotkaniu (od lewej): Henryk Jarosz, Andrzej Berezowski, Krzysztof Wilczyński, Józef Wieleba 13 grudnia 1981 r. Pamiętamy!!! strona 8 www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego Kochany Panie Stasiu, dobrze służyłeś Polsce W niedzielę, 14 lutego po długiej chorobie odszedł Stanisław Szymula ze Stalowej Woli - wielki Polak, patriota, człowiek prawy i uczciwy, obrońca pamięci tych, którzy walczyli dla Ojczyzny. Zmarł w wieku 83 lat. Mieszkał z żoną Danutą w Stalowej Woli. Przez 40 lat pracował jako specjalista technolog w Hucie Stalowa Wola. Działał, m.in. w Stowarzyszeniu Łączności i Pomocy Rodakom we Lwowie i na Kresach, Stowarzyszeniu Inżynierów i Techników Polskich oraz Towarzystwie Miłośników Lwowa i Kresów Południowo - Wschodnich. - Nie byłeś żołnierzem Armii Krajowej, nie walczyłeś z bronią w ręku, ale walczyłeś - jak mało kto, o zachowanie pamięci Armii Krajowej mówił 16 lutego, podczas ceremonii pogrzebowej, w imieniu warszawskich organizacji kombatanckich - Przemysław Dąbek. - Kiedy rozpoczynałeś pracę w Hucie Stalowa Wola, zaczynałeś gromadzić materiały, związane z walką Stanisław Szymula; Armii Krajowej, Narodowej Organizacji Momoty, 28.09.2014r. Wojskowej i Narodowych Sił Zbrojnych. Zdobyłeś zaufanie tych, którzy walczyli o niepodległość, a w latach minionych zostali wyklęci. Niejeden profesor mógłby ci pozazdrościć dokładności i uporu do badania i szukania historii. To pan, panie Stasiu, był współinicjatorem powstania kilku miejsc pamięci narodowej w Lasach Lipskich i Janowskich, upamiętniających walki „Konara” i „Ojca Jana”, to pan odkrył miejsce ślubu „Ojca Jana” i Jagi, to pan docierał do żołnierzy „Ojca Jana”, to pan był inicjatorem podróży historycznych śladami żołnierzy „Ojca Jana” do Jarosławia, Torunia, Prudnika… . To pan odkrył mogiłę żołnierza Narodowych Sił Zbrojnych na cmentarzu w Stalowej Woli, to dzięki panu uczestniczyliśmy w uroczystościach w Momotach, Janikach, Porytowym Wzgórzu, Osuchach… . To pan troszczył się o udział sztandaru Koła Miejskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w uroczystościach patriotycznych - dziś ten sztandar jest tu, między nami, i oddaje panu honory za pana służbę i pamięć dla Armii Krajowej. Dzięki panu, panie Stasiu, czytaliśmy artykuły pana autorstwa, poświęcone walce mieszkańców naszego regionu o niepodległość, to pan zabiegał o relacje z uroczystości, przypominających dni sławy i chwały. Przy tablicy pamiątkowej w Janikach (od lewej): Edward Jarosz, Zbigniew Markut, Stanisław Szymula, Jerzy Karpiński, Stanisław i Grażyna Bogaczowie Niedawno minęła rocznica zrzutu pierwszego skoczka cichociemnego do kraju. O cichociemnych generał Sikorski powiedział, że mają być symbolem i dowodem łączności z krajem. I pan, kochany panie Stasiu, był symbolem łączności z Polską zagarniętą - ze Lwowem, Przemyślanami, Żółkwią i Kamieńcem. Żegnamy cię w klasztorze kapucynów, z którego zabrałeś różaniec, aby powiesić go na grobie poległego pod Widmo w trakcie bitwy o Monte Cassino mieszkańca Pława Jana Szwajki. Monte Cassino było twoją kolejną misją. Wspominałeś ostatnio, że w kwietniu zechcesz przejść drogę saperów i pancerniaków - nie udało się, ale Monte Cassino będzie z tobą, a razem z nim - ziemia ze Lwowa, Warszawy, Momot... . I ostatnia twoja misja, której nie zdążyłeś dokończyć - tablica katyńska w Rzeczycy Ziemiańskiej. Drogi przyjacielu, nie martw się, zakończymy misję, a tablica trafi na miejsce przeznaczenia. Dziś przyszło pożegnać cię tylu przyjaciół, jest rodzina, są żołnierze Armii Krajowej, delegacje Wojska Polskiego, samorządowcy, przyjaciele... . Dziękując Bogu, że mogliśmy spotkać cię na swej drodze życiowej, myślimy, jak teraz będą wyglądały uroczystości i spotkania bez ciebie. Kochany panie Stasiu, nie lubiłeś podniosłych słów pod swoim adresem, ale dzisiaj musi być inaczej - drogi przyjacielu, dziękujemy za wszystko i za to, że dobrze służyłeś Polsce. - Byłeś dobrym człowiekiem i wspaniałym przyjacielem - tak jak ja, myślą inni mówił Mariusz Kowalik - członek Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej i członek Towarzystwa Ziemi Niżańskiej. - Boleśnie uświadamiamy sobie, że świat stał się uboższy z odejściem naszego przyjaciela, który widząc ciężki, często tragiczny los Polaków na Kresach, organizował dlań wsparcie materialne w Polsce podkreślał Ryszard Wójtowicz z Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo - Wschodnich. - Żegna cię Borów, Momoty, Osuchy, Lwów… wymieniał Józef Podsiadło ze Stalowej Woli. - Miałeś z nami pojechać do Borowa - nie pojechałeś, nie mogłeś. Był sztandar, byli harcerze, było nas 39… . Odszedłeś od nas na wieczną wartę, pozostawiając po sobie wielki żal. Stasiu, będziemy nadal edukować naszą młodzież, tak jak ty nam przykazałeś. Spoczywaj w pokoju, wierny przyjacielu - mówił Władysław Kuchno - Prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Koła w Stalowej Woli. - Dziesięć lat temu, w lutym, zmarł mój ojciec Jan Markut. Od tamtej pory zżyłem się bardzo ze Staszkiem. On był z pokolenia mojego ojca, ale byliśmy na ty. Staszek był dla mnie niczym ojciec, a uświadomiłem to sobie www.powiatjanowski.pl dopiero wtedy, kiedy odszedł. Co niedziela gdzieś jeździliśmy. On tylko pytał „Zbysiu, „Nie umiera ten, gdzie jedziemy”, a jak wyjechaliśmy z rana to kto pozostaje w sercach bliskich...” wracaliśmy najczęściej późną porą. To dzięki Rodzinie niemu poznałem historię bitwy żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych z oddziałem Armii śp. Stanisława Szymuli Ludowej pod Marynopolem oraz fakty, ze Stalowej Woli dotyczące mordu żołnierzy AK przez ludzi z wyrazy głębokiego żalu i współczucia oddziału „Cienia” z AL-u w Owczarni koło składają: Opola Lubelskiego i historię Puziowych Dołów, bliscy, znajomi i przyjaciele gdzie członkowie ugrupowania AL - GL dokonali mordu na kilkunastu mieszkańcach Dąbrówki i Potoka Stanów…, przykłady by można mnożyć. Staszek - docierając do partyzantów nieznanych, ale zasłużonych dla Polski, uzupełniał lokalną historię o fakty i ludzi, którzy odegrali w niej kluczową rolę. Teraz odszedł… . Stasiu! Pokolenie żołnierzy Armii Krajowej i partyzantów, walczących z okupantem, było wychowywane na takich wartościach, jak Bóg, Honor, Ojczyzna, a te wartości są ponadczasowe - pamiętamy o tym, podobnie jak ty zawsze pamiętałeś - podkreślał Zbigniew Markut z Niska. Przypomnijmy, że pan Stanisław został odznaczony złotym medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej i medalem „Pro Patria” za „szczególne zasługi w kultywowaniu Stanisław Szymula z rodziną; żoną Danutą, wnukiem Kacprem i córką - Wiolettą Szeląg z mężem, Momoty, 28.09.2014r. pamięci w walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej” w Momotach 28 września 2014 roku w 75. rocznicę zakończenia działań obronnych grupy pułkownika Tadeusza Zieleniewskiego. Kilka lat wcześniej, 26 czerwca 2011 roku, podczas patriotyczno - religijnych uroczystości w 67. rocznicę bitwy pod Osuchami, za „wybitne zasługi w utrwalaniu pamięci o ludziach i czynach w walce o niepodległość Polski podczas II wojny światowej i po jej zakończeniu” został uhonorowany medalem „Pro Memoria”. Dzięki jego pomocy zrealizowano kilka filmów dokumentalnych, m.in. „Partyzanckim szlakiem”. Pan Stanisław znał doskonale historię Polski, w szczególności południowo wschodniej części. Był kopalnią wiedzy o wydarzeniach historycznych, o losach wojennych żołnierzy i ich dowódców, znał ich życiorysy, kontakty, powiązania rodzinne i wojskowe. Dużo czytał, z pasją opowiadał i wespół ze „Zbysiem” przemierzał kilometry dróg leśnych w poszukiwaniu śladów historycznych. Nie upraszczał historii, nie zapełniał na siłę „białych plam”, nie korzystał z archiwów IPN-u - dla niego największe archiwa stanowiła pamięć ludzka. Przez długie lata ratował lokalną historię od zapomnienia, a robił to z potrzeby serca, jako człowiek zakochany w tej ziemi. Nie było osoby, która by go nie lubiła. Z filuternym uśmiechem, z lekko pochyloną głową, uważnie patrzył na świat i ludzi. Sympatyczny i kulturalny, a jednocześnie obrotny i zaradny, odnajdywał się w każdej sytuacji, pamiętając o innych. Bogaty wewnętrznie, lubił wyzwania, a siłą charakteru przewyższał niejednego. Znał się na ludziach, a że najwięcej wymagał od siebie, to cieszył się wielkim autorytetem. W określonych sytuacjach, jego pewność siebie, stosowna powaga, a nieraz i determinacja przynosiły efekty, szczególnie jeśli chodzi o odkrywanie historii przemilczanej. Konsekwentny w działaniu, nie lubił bezczynności i nie ulegał wpływom ani modzie, ale jakież to było sympatyczne w jego wykonaniu. Był człowiekiem skromnym i pogodnego charakteru - nie znosił obłudy, blichtru, fałszu i prywaty. Z dumą patrzył na wnuka Kacpra, który wraz z nim uczestniczył w 2014 roku w rocznicowych uroczystościach w Momotach. Pan Stanisław zawsze miał coś ciekawego do powiedzenia, układając w całość niewyjaśnione historie z dawnych lat. Właściwie te historie w swej pamięci zbierał całe życie, a urodził się 9 kwietnia 1932 roku w Rzeczycy Ziemiańskiej. - Pamiętam doskonale II wojnę światową i pierwszy niemiecki patrol, który wjechał na motorach we wrześniu 1939 roku do Rzeczycy Ziemiańskiej - wspominał. - Od małego wychowywałem się w środowisku partyzantki, ale bardziej tej ludowej, choć mój ojciec, który pracował na kolei, należał do komórki Armii Krajowej, którą założył sierżant Wolski - wygnaniec z poznańskiego. Do Armii Krajowej zapisał się też Stefan Rabiej - zawiadowca stacji oraz Kowalski - zwrotniczy. Niestety, Wolskiego wraz z żoną aresztowali Niemcy, a jego dwiema córeczkami zajął się Rabiej. Ja byłem wychowywany w duchu patriotyczno - religijnym. Pamiętam, jak tato w czasie wojny przynosił ze stacji gazety niepodległościowe, które czytał wraz z mamą, dużo dyskutowali, a ja się przysłuchiwałem. Mój tato był wielkim katolikiem i patriotą, i chciał mnie na takiego wychować… . Wychował… Tekst; foto: Alina Boś Stanisław Szymula z przyjaciółmi na cmentarzu w Przemyślu e-mail: [email protected] strona 9 Panorama Powiatu Janowskiego Rafał Romanowski z Ministerstwa Rolnictwa na konferencji w ZS CKR w Potoczku - A wiecie, że ostatnio, za hydrofornią, odkryłem miejsce, gdzie były haki, na których wieszano pęta kiełbasy… - mówi Dariusz Wolan - Dyrektor potockiej szkoły. - … i wędzoną słoninę, i sadło, i szynki, i wianki grzybów i cebuli - jak za niepamiętnych czasów - dopowiada z rozrzewnieniem kolejny dyrektor. - A u nas się mówi, że zaraz po wojnie koło kapliczki ktoś coś wykopał… - wraca do słowa Wolan. - …może jakiś skarb… - spekuluje inny. Wątek o przeszłości poszerzają informacje na temat pozostałości stacji CPN-u na terenie szkoły oraz uprawianego w latach 70-ych chmielu i hodowli koni i trzody chlewnej. Teraz to się nie opłaca, chociaż jest i ziemia, i stajnia i chlewnia. Obecnie, główna specjalizacja szkoły to hodowla bydła mlecznego i jałówek rasy szkockiej oraz uprawa zbóż (co roku, niektórzy rolnicy kupują u nas kwalifikowany materiał siewny) - informuje dyrektorów Wolan. Starsi dyrektorzy próbują też „zagiąć” potockich uczniów, zadając im pytania i Młodzież podczas nauki zawodu Gdy w innych szkołach obserwuje się drastyczny spadek naboru uczniów - ta placówka takich zmartwień nie ma…, gdy inne szkoły potrzebują zmiany nawyków myśleniowych - tutaj zdają sobie sprawę, że dobry nabór nie tyle zależy od organu prowadzącego, ile od tego, czego i jak się naucza w szkole…, gdy inne szkoły tracą tożsamość, wypracowywaną latami - tutaj kierunki rozwoju od lat są jasno wytyczone…, i wreszcie, gdy w innych szkołach relacje z organem prowadzącym układają się tak sobie, tu współpraca układa się wzorowo - mowa o Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Potoczku, który odwiedził w połowie grudnia ubiegłego roku Rafał Romanowski - Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Romanowski do Potoczka przyjechał na ogólnopolską konferencję, zorganizowaną dla dyrektorów kilkudziesięciu szkół rolniczych, prowadzonych przez Ministerstwo Rolnictwa. Podsekretarz Stanu o sprawach rolników i polskiej wsi rozmawiał również z Grzegorzem Pyrzyną - Starostą Janowskim, o czym powiemy w następnym wydaniu Panoramy w wywiadzie z samorządowcem. Podczas konferencji, Romanowski skupił się na kwestiach edukacji rolniczej, informując, iż priorytetem działania Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest wzmocnienie szkół rolniczych w systemie edukacji, a tym samym podniesienie rangi szkolnictwa rolniczego tak, aby znalazło się ono w czołówce szkół, wybieranych przez młodych ludzi. - Równie istotna jest też modernizacja i rozwój placówek kształcenia rolniczego oraz wyrównywanie szans edukacyjnych mieszkańców obszarów wiejskich - tłumaczył. Kierunek działania Ministerstwa jest zgodny z kierunkiem rozwoju potockiej szkoły rolniczej, tym bardziej, że coraz więcej młodych ludzi dostrzega zalety pracy „na swoim”, chce specjalizacji gospodarstwa, a przede wszystkim nie chce się wyzbywać gospodarstw wielopokoleniowych - i chwała im za to. Nie bez znaczenia jest tutaj przygotowanie uczniów do egzaminów kwalifikacyjnych i… baza dydaktyczna. - Widzisz to Lamborghini? - pyta kolegę, wskazując na ciągnik, jeden z dyrektorów. - Patrz, a tam stoi New Holland! - odpowiada drugi, zainteresowany kombajnem. - Dała się pogłaskać - mówi o pewnej blondynce, reprezentantce szkockiego bydła górskiego kolejny dyrektor. - Wiesz, że takie mięso prawdopodobnie jada królowa angielska - informuje następny. Uczniowie na lekcji matematyki udzielając „złotych” rad, które - jak się okazuje, już dawno straciły swój blask. - Nie, panie dyrektorze, to jest nieekonomiczne…, nie ma pan racji, ponieważ zmieniły się przepisy… odpowiadają ze stoickim spokojem, wprawiając w osłupienie pytających, a w rozbawienie obserwujących. W tej szkole uczniowie mają darmowe podręczniki, wyjeżdżają na praktyki krajowe i zagraniczne, i mogą sobie zrobić prawo jazdy na ciągnik i samochód. - Kurs przygotowuje do egzaminu państwowego na prawo jazdy kategorii B i T. Uczniowie płacą jedynie za egzamin końcowy w Tarnobrzegu - informuje Janusz Ziętek - instruktor nauki jazdy. I na koniec jedna uwaga, związana z zachowaniem potockich uczniów - zachowaniem, które ma nieodparty urok, na co zwrócili uwagę wszyscy uczestnicy konferencji. Chodzi o to, że w tej szkole, jeżeli do klasy wchodzi osoba dorosła, to uczniowie wstają i ponownie siadają. Ta procedura zachowania się uczniów została wykształcona przez nauczycieli. Ktoś powie, że to konserwatywna kindersztuba… . - Raczej dobre maniery, czyli tzw. savoir - vivre - ucinają przedstawiciele Ministerstwa. Alina Boś; foto: Ala Boś, Edyta Sołtys Foto-galeria: http://powiatjanowski.pl/konferencja_dyrektorow_szkol_rolniczych._fotogaleria_cz._i_n_4443.html Podczas konferencji (od lewej): Dariusz Wolan - Dyrektor ZS CKR, uczestniczki konferencji, Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski, Jerzy Pietrzyk - Wójt Gminy Potok Wielki Walentynki na słodko u Witosa W dniu 11 lutego w Zespole Szkół im. W Witosa odbył się konkurs „Słodka walentynka”. Uczniowie klas gastronomicznych ochoczo podjęli inicjatywę, realizując swoją kreatywność. Wkomponowali się oni w kolorystykę wystroju stołu, na którym królowały kolory czerwieni. Uczestnicy podeszli do tematu bardzo swobodnie, nie mieli narzuconego wzoru ani schematu działania, przez co efekt był zaskakujący. Stół prezentował się bardzo bogato i stylowo. Urok i nastrój został uzyskany dzięki użyciu wielu elementów dekoracyjnych. Każdy autor miał własną wizję i widać było jego mocne zaangażowanie w wykonanie. Wśród przyniesionych prac znalazły się: ciasta piernikowe, biszkoptowe, wyroby z czekolady jak i dekoracje z masy solnej. Prawdziwą perełką tegorocznego konkursu okazał się deser tiramisu podany w filiżankach wykonanych całkowicie z czekolady. Autorkami tego dzieła są uczennice klasy III Technikum Żywienia i Usług Gastronomicznych Ewelina Gawron i Diana Kulpa. W tej pracy widać ogromny potencjał artystyczno - gastronomiczny oraz niebywałe ambicje dziewcząt. Innymi ciekawymi pomysłami, które wzbudziły podziw uczniów innych klas oraz nauczycieli była praca Sabiny Bryl uczennicy klasy I TŻiUG, która wykonała piernikowe serce z napisem LOVE, dzięki któremu zdobyła II miejsce, III miejsce zajęła praca Agaty Krzysztoń,uczennicy klasy III TŻiUG za wykonanie tortu w kolorze ecru. Wyróżnienie uzyskała praca z masy solnej, autorstwa Moniki Dziewy z klasy I TŻiUG. Bogumiła Kmita, Anna Balczerowska; foto; nadesłano Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4600.html Przy walentynkowych specjałach w Zespole Szkół im. Wincentego Witosa strona 10 www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego Kulpa śpiewa, a Martyna pisze wiersze Takich trzech, jak ich dwóch, to nie ma ani jednego - rzekłby czwarty do piątego o śpiewającym studencie z Białej i emerytowanym poecie z Janowa, którzy dwa lata temu stworzyli nietypowy duet. Wstęp trochę żartobliwy, ale odpowiedni do charakteru obu panów, którzy coraz częściej są zapraszani na różnego rodzaju spotkania i uroczystości, organizowane w powiecie janowskim, biłgorajskim, krasnostawskim i lubelskim. - Tam, gdzie ja, tam Michał podkreśla Ryszard Martyna. - Dzięki panu Ryszardowi, moje utwory są bardziej nostalgiczne, z przesłaniem rewanżuje się śpiewający Michał Kulpa. Ich współpraca rozpoczęła się od promocji „Potęgi Miłości” - tomiku wierszy, kiedy to autor wpadł na pomysł, by poezję ubogacić śpiewem operowym młodego Kulpy. - Nasz repertuar jest różnorodny, dostosowany do okoliczności i wieku odbiorcy. Michał dostosowuje utwory do charakteru moich wierszy. Ja mu nie pomogę głosem, lecz rozgłosem, a gdybym był biznesmenem to założyłbym mu fundację - żartuje pan Ryszard. Na spotkaniach, jeden wsłuchuje się w drugiego, jeden drugiego wspiera, uzupełnia, ratuje nawet, jak złapią chrypę, to razem. Rzadko się zdarza, że improwizują, znacznie częściej - bisują. Niestety, w ich zespole brakuje kobiety. - Mhm, za Michałem oglądają się dziewczyny, a ja…, no cóż, kiedyś zgłosiła się młoda mężatka (śmiech), ale nie ma to jak własna żona najlepszy korektor, krytyk. „To można, tego nie można, to wyrzuć, tamto zostaw” - nie ma lekko, ale ogólnie jest dobrze - żartuje poeta. Miłość dodaje nam blasku Zdaniem Martyny, poezja przychodzi tak, jak miłość - nie wiadomo skąd, kiedy i gdzie. - Miłość dodaje nam blasku…, a uczuć nie trzeba się wstydzić. Z uczuć nie wolno żartować, nie wolno z nich drwić ani szydzić…, a żeby ujrzeć piękno, trzeba mieć w sobie miłość, a żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć - pięć zmysłów to za mało, potrzeba serca i duszy… - rozważa poeta. Pisanie nie sprawia mu trudności, z tym, że musi szybko zapisywać myśli, nawet w środku nocy. Jest bacznym obserwatorem życia, a życie - według niego, to nie tylko istnienie, ale i przemijanie, z czym ludzie sobie nie radzą. Pan Ryszard nie ukrywa, że poezja pomogła mu wejść w złotą jesień życia - poezja i związek emerytów. - Nie myśl, że masz pustkę, że samotność cię uwiera. Przyjdź do naszego związku - tu znajdziesz przyjaciela. On ci zapewni przyjemności moc, że nie zaśniesz nawet i w upojną noc” - żartuje, podpierając się fraszką. „Jak się czujesz, emerycie? No, już jestem po przekwicie i nie będzie już drugiego - modlę się do najwyższego jako że już dbać nie muszę o swe ciało, lecz… o duszę” (śmiech). Jego zdaniem, nieważne jest, kim się jest i skąd się przychodzi - ważne, co się mówi i co można dać drugiemu człowiekowi. - Są takie słowa, co ludzi łączą, i takie, które ich rozdzielają. Są słowa, co ciszę i spokój mącą, i takie, które nas zniewalają. Są takie słowa, co tylko kłamią, niosą czynione ze sobą zło, one nam serce i duszę ranią, żywot ich jaki - zejdą na dno. Martyna odkrywa również jedną z prawd, która rządzi tym światem, że „Człowieka nie można pokonać, ale można go zniszczyć kiedy zapadnie żelazna zasłona wielkiej pogardy i nienawiści”. Janowski poeta mówi o sobie żartobliwie, że jest zodiakalnym bykiem. - I to wcale nie są żarty - przez barana byk uparty, a gdy ktoś spotyka byka to spotyka romantyka. Pan Ryszard swoją wypowiedź puentuje tak: „Człowiek nie może wszystkiego wyśnić. Czas szybko płynie, dodaje lat. Jeśli będziemy dla siebie bliżsi, piękniejszy dla nas stanie się świat”. Ogłoszenie o naborze Starostwo Powiatowe w Janowie Lubelskim poszukuje pracownika na stanowisko podinspektora do obsługi Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej w Wydziale Geodezji, Kartografii i Katastru. Wymagania niezbędne: posiadanie wyższego wykształcenia geodezyjnego i uprawnień geodezyjnych. Termin składania ofert - do 11 marca 2016 roku. Szczegóły: https://spjanowlubelski.bip.lubelskie.pl/index.php?id=551&p1=szczegoly&p2=6315 kierunku, jeśli już, to dziewczyny. - Chłopaki boją się ośmieszenia - zupełnie niepotrzebnie, bo ja nie byłem wyśmiewany. Chłopak zastanawia się też, czy by nie wystartować w jakimś konkursie muzycznym, np. w „The Voice of Poland” i nie zaśpiewać utworu głosem belcanto. - A może zaśpiewałbym coś po włosku, żeby poruszyć serca - zastanawia się na głos. Michał nie ukrywa, że spotyka się z wyrazami sympatii. - Nieraz, na ulicy ktoś mnie spotyka i mówi, że ładnie śpiewam - to miłe, że ktoś docenia moją pracę. Warto zauważyć, że Michał śpiewa na żywo. - Śpiewanie na żywo to ciężka praca. Niektórzy śpiewają z playbacku - zwyczajnie idą na łatwiznę (a te wesela, gdzie wystarczyłoby kabel wyciągnąć z gniazdka, aby obnażyć jakość wykonania - szkoda gadać!). Michał na żywo występował też podczas wizyty Andrzeja Dudy w czasie kampanii wyborczej obecnego Prezydenta RP. - Była trema, ale dałem radę i śpiewałem na żywo - nie oszukiwałem. Wiadomo, że człowiek jednego dnia zaśpiewa lepiej, drugiego gorzej, ale ważne, że to jest autentyczne. I dlatego pozostanę przy swoim, bo to jest inny przekaz. Inna sprawa, że czasami może mi coś umknąć z pamięci, ale wtedy improwizuję i to tak, że inni tego nie widzą, a to już jest sztuka! - mówi ze śmiechem. Chłopak godzi naukę z pracą masażysty w janowskim szpitalu, gdzie odbywa staż. Na masaż przychodzą też matki z dziećmi, nieraz niemowlętami, które mają jakieś skrzywienia po urodzeniu i wtedy masuje się delikatnie takiego brzdąca, a czas masażu zależy od dziecka, ale przeciętnie trwa około 15 minut. Malutkie dzieci na ogół boją się wszystkiego, choć w obecności matki są spokojniejsze, ale starsze dają radę. Na masaże przychodzi też młodzież w wieku 15 plus i osoby schorowane w wieku 70-80 lat - informuje fachowo. Niestety, z rehabilitacji szpitalnej można korzystać jedynie na podstawie skierowania od lekarza, a więc jakiekolwiek masaże relaksacyjne nie wchodzą w grę. - Pierwszy masaż może sprawiać ból, ponieważ wszystkie mięśnie i powięzi są spięte, ale z każdym kolejnym jest lepiej. Moja praca jest ciężka, bo jest dużo pacjentów, ale i przyjemna, bo przynosi im ulgę - mamie i babci też czasami plecy wymasuję - wtrąca ze śmiechem. Michał wie, czego chce. - Nie żałuję tego, że zostałem masażystą. Chcę pracować, a w międzyczasie skończyć szkołę muzyczną i studia z zakresu pielęgniarstwa. Mam 22 lata i nie wiem, jak to moje życie się potoczy, ale wiem, że przed trzydziestką chciałbym mieć żonę i dzieci, a dziewczynę już mam (ma na imię Patrycja) - zaznacza z błyskiem w oku. Chłopak potrafi też dobrze gotować, a tego fachu nauczył się w Zespole Szkół im. Wincentego Witosa. Czy rodzice są z niego dumni? - Może troszeczkę, ale na co dzień niespecjalnie odczuwam, żeby mnie jakoś ulgowo traktowali - odpowiada ze śmiechem. Dodajmy, że Michał uczy się w Społecznej Szkole Muzycznej I i II stopnia Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego w Lublinie na Wydziale Wokalnym w klasie „śpiew operowy”. Alina Boś; foto: nadesłano Jak człowiek nie ćwiczy, to nic nie osiągnie Michał Kulpa śpiewa po polsku i po angielsku. - Niektóre utwory ładnie brzmią po polsku, niektóre po angielsku - po łacinie nie próbowałem (śmiech). Teraz uczę się śpiewać arie operowe po włosku, a język polski i włoski mają ze sobą dużo wspólnego - tłumaczy. Michał lubi słuchać słynnego tenora Marka Torzewskiego. On jest dla mnie wzorem. Próbuję się od niego uczyć - wiadomo, on śpiewa profesjonalnie, ale jak będę ćwiczył, to mój głos też będzie coraz lepszy, a głos to kwestia ćwiczeń - kiedyś nie mogłem zaśpiewać „Ave Maryja”, a teraz nie sprawia mi to trudności - wyjaśnia. Młody Kulpa w domu ćwiczy codziennie, minimum godzinę. - Jak człowiek nie ćwiczy, to nic nie osiągnie - tak jest ze wszystkim. Ja śpiewam, brat gra - rodzice się przyzwyczaili - kwituje jednym zdaniem. Jego zdaniem, coraz mniej osób chce się uczyć w tym Podczas spotkania z młodzieżą; na pierwszym planie (od lewej): Ryszard Martyna, Michał Kulpa Janowski Zarząd PZERiI podsumował miniony rok Sprawozdanie z działalności Zarządu Rejonowego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Janowie Lubelskim za rok 2015 - w obecności ponad stu kolegów, złożyli 26 stycznia w Domu Nauczyciela przewodniczący komisji problemowych i członkowie Zarządu Rejonowego. - Obecnie, nasz związek zrzesza 238. członków, dla porównania - w roku 2014 liczba ta wynosiła 224, a tendencja była taka, że więcej skreślaliśmy, aniżeli przyjmowaliśmy. Natomiast, w ubiegłym roku, dzięki utworzeniu dwóch nowych komórek - w Ładzie i w Batorzu, nasze szeregi wzbogaciły się o 14. nowych działaczy - informowała nie kryjąc radości Zofia Widz Baryła - przewodnicząca Zarządu Rejonowego. To był dobry rok dla Związku, który stał się rozpoznawalny w środowisku lokalnym i Na spotkaniu Zofia Widz - Baryła (druga od lewej) www.powiatjanowski.pl pozytywnie kojarzony z wieloma ciekawymi i potrzebnymi inicjatywami. Aktywnie włączał się we współorganizowanie imprez masowych, dając się poznać jako promotor integracji społecznej. - Powstała Szkoła dla Super Babci i Super Dziadka, która wsparła naszą wiedzę w zakresie komunikacji w rodzinie, psychologii dziecka, a także zabaw rozwijających zdolności najmłodszych. Oprócz tego, bardzo aktywnie działała Grupa Teatralna (w placówkach oświatowych i na imprezach lokalnych, wystawiliśmy łącznie 39 spektakli), braliśmy również udział w uroczystościach patriotyczno-religijnych Powiatu Janowskiego, korzystaliśmy z zajęć rehabilitacji ruchowej - wyliczała Widz - Baryła. Miłych słów pod adresem „janowskiego” Związku nie szczędził Bronisław Witkowski - szef zamojskiego okręgu PZERiI. - Szczególny aplauz należy wam się za projekt „Aktywny Dziadek, Aktywna Babcia”. Trzeba podkreślić, że podejmowanie takich działań należy do rzadkości, zyskujecie dzięki temu szacunek władz miejscowych i całej społeczności. Muszę przyznać, że Zarząd Okręgowy ocenił was bardzo wysoko, górujecie nad innymi. Na najbliższe obchody Światowego Dnia Inwalidy zaproszę przewodniczących innych związków rejonowych do Janowa, żeby zobaczyli, jak się integruje społeczność emerycką - chwalił. Nowy rok to nie tylko czas podsumowań i rozliczeń, ale także stawiania sobie kolejnych celów i zapowiedź nowych działań. - W roku 2016 będziemy chcieli zwiększyć częstotliwość porad prawnych dla seniorów, a także organizować spotkania świetlicowe, poświęcone zagadnieniom prawnym. W planach mamy również kontynuację współpracy z Biblioteką Pedagogiczną w zakresie obsługi komputera i pracy z Internetem. Liczymy też, że uda nam się pozyskać środki na drugą edycję Szkoły dla Super Babci i Super Dziadka zapowiada Widz - Baryła. W trakcie uroczystości, wręczono dyplomy za udział w I edycji projektu „Aktywny Dziadek, Aktywna Babcia”. Zwieńczeniem wtorkowego spotkania były jasełka. Dla seniorów wystąpili mali artyści z zaprzyjaźnionego ze Związkiem Przedszkola nr 3, to było swoiste spotkanie dwóch pokoleń. Tekst; foto: Edyta Sołtys Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4552.html e-mail: [email protected] strona 11 Panorama Powiatu Janowskiego Orszak Trzech Króli - kolejna inicjatywa w potockich stronach Takich Trzech Królów i takiego Orszaku w powiecie janowskim to jeszcze nie było. Równolegle do setek orszaków, które w Święto Trzech Króli przeszły ulicami kilkuset miast Polski i świata, ponad 250 mieszkańców gminy Potok Wielki przemaszerowało w Orszaku Trzech Króli w Potoku Stanach. A wszystko dzięki dobrej współpracy czterech lokalnych organizatorów, którzy potocki Orszak zorganizowali w porozumieniu z Fundacją „Orszak Trzech Króli”, która tego typu marsze współorganizuje od ośmiu lat w wielu miejscach Polski i świata. I choć gmina Potok Wielki jest jedną z najmniejszych gmin w powiecie janowskim, to właśnie tam są podejmowane różnorodne - cenne i ciekawe inicjatywy. To tam, co roku pamiętają o powstańcach styczniowych i żołnierzach Września '39 roku, to tam sadzą Dęby Pamięci, to tam prężnie działa harcerstwo… . To w potockich stronach - pod okiem nauczyciela z powołania - Zofii Fuszary, dzieci liczą bociany, a za sprawą Beaty Wójcik, interesującej się lokalną historią, organizowane są - wespół z Instytutem Pamięci Narodowej, spotkania z osobami, które przeżyły pacyfikację Osówka. To na Ziemi Potockiej, od lat odbywają się przeglądy kapel i śpiewaków weselnych, kiermasze rękodzieła artystycznego, spotkania opłatkowe z mieszkańcami gminy czy też słynne „Święto Karpia” - wymieniać by można długo. Teraz - za sprawą Gminnego Ośrodka Kultury na czele z Anną Brankiewicz, księdza Józefa Rainera - proboszcza parafii w Potoku Stanach, społeczności Zespołu Szkół w Potoku Stanach, którego dyrektorem jest Grażyna Pietrzyk, oraz Jerzego Pietrzyka - potockiego wójta, zorganizowano - w porozumieniu z Fundacją, „Orszak Trzech Króli”. Orszak prowadzili członkowie Klubu Seniora i zespołu ludowego „Stanianki” oraz - wyglądający niczym osiemnastowieczny szlachcic, w „złotej” koronie i brązowym żupanie, Tomasz Figura - instruktor kultury z GOK-u. Za nimi, dumnie podążali trzej królowie, symbolizujący trzy kontynenty: Afrykę, Azję i Europę (w role Kacpra, Melchiora i Baltazara wcielili się trzej panowie: Wójt Pietrzyk , Dariusz Wojciechowski - Przewodniczący Rady Gminy i Mariusz Kołpiewicz - lokalny przedsiębiorca). Piękna pogoda sprzyjała kolędującym - około 250 osób przeszło trasą procesji Bożego Ciała, pokonując w ciągu godziny prawie trzykilometrowy odcinek drogi. Wśród uczestników Orszaku byli młodsi i starsi mieszkańcy gminy - jedni w wieku 2,3 lat, inni - w wieku 70,80. Symbolem kolędujących były różnokolorowe korony, okolicznościowe naklejki i śpiewniki z kolędami. - Z Fundacji otrzymaliśmy gratis 600 papierowych koron i 200 śpiewników (część koron została - przydadzą się na drugi rok) - mówi Brankiewiczowa. Potocki Orszak Trzech Króli; foto: Edyta Sołtys Kontynuację akcji planuje również wójt gminy. - W następnym roku zadbamy też o świętą rodzinę z prawdziwego zdarzenia, czyli jakieś młode małżeństwo z rocznym synkiem zapowiada wesoło Pietrzyk. Dodajmy, że w tym roku tego typu Orszaki przeszły w ponad 400 miastach i małych miejscowościach w kraju i za granicą, m.in.. w Warszawie, Rzymie, Chicago, Goerlitz, Bukareszcie, Kamieńcu Podolskim na Ukrainie i brytyjskim Blackburn (ogółem, we wszystkich orszakach wzięło udział ponad milion osób). W materiale wykorzystano informacje, zawarte na stronie internetowej orszak.org Foto-galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4499.html Janowski Orszak Trzech Króli po raz czwarty Już po raz czwarty w Święto Trzech Króli wyruszyła barwna procesja z Trzema Królami i wielbłądem z janowskiego Sanktuarium do szopki betlejemskiej na rynku miasta, by pokłonić się Dzieciątku Jezus. Jak co roku, świętowanie połączono z promocją - prowadzonego przez Kościół, dzieła misyjnego, o którym mówili kapłani podczas mszy świętej (datki zbierano na Uśmiechnięci ministranci misje w Afryce). W orszaku uczestniczyło sporo małych brzdąców z koronami na głowach, niesionych na ramionach ojców i dziadków. Byli też kolędnicy misyjni, którzy przygotowali program kolędowy, było staropolskie kolędowanie oraz mnóstwo fotografujących swoje pociechy rodziców. Szopka cieszyła się dużym powodzeniem, podobnie jak i figury wielbłąda i Trzech Króli. Przypomnijmy, że inicjatorem przedsięwzięcia jest ks. kan. dr Jacek Staszak - proboszcz parafii pw. św. Jana Chrzciciela. Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4506.html Ks. kan. dr Jacek Staszak obok szopki Kolędujące dzieci W Janowskim Orszaku WOŚP w powiecie janowskim. Zebrano ponad 11 tys. zł Kwotę 11,3 tys. zł zebrano w powiecie janowskim 10 stycznia br. podczas finału XXIV edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Niestety, z roku na rok puszki stają się lżejsze. - Ludzie nadal są hojni, ale datki mniejsze - uważa jeden z wolontariuszy, co potwierdzają zebrane w ciągu ostatnich trzech lat środki finansowe (w roku 2016 - 11,3 tys. zł, w roku 2015 - prawie 13 tys. zł, w roku 2014 - około 15 tys. zł). Tym razem, w Janowie Lubelskim zebrano 6,5 tys. zł (w ub. roku - 8,5 tys. zł), a w Potoku Wielkim - około tysiąca (o 500 zł mniej w stosunku do roku ubiegłego). Tendencję zwyżkową zanotowano jedynie w Modliborzycach, gdzie zebrano 3,8 tys. zł (o 800 zł więcej w stosunku do roku ubiegłego). Warto zauważyć, że coraz częściej - oprócz polskiej złotówki, pojawiają się w puszkach funty brytyjskie i euro. W tym roku, WOŚP w Janowie „zagrała” po raz 19, w Modliborzycach - po raz 14, a w Potoku Wielkim - po raz 8. W pozostałych czterech gminach (chodzi o Batorz, Chrzanów, Godziszów i Dzwolę) nie ma zainteresowania. Jak co roku, podstawową formą zbierania pieniędzy była kwesta uliczna, datki do puszek podczas koncertów i występów artystycznych na scenach ośrodków kultury oraz licytacje. W Potoku, do wsparcia akcji zachęcali też strażacy ochotnicy, którzy przedstawili pokaz ratownictwa wodnego, udzielając pomocy tonącemu, pod którym załamał się lód. W modliborzyckiej gminie w akcję zaangażowało się sporo wolontariuszy, którzy kwestowali w Modliborzycach i Wierzchowiskach, a w Janowie - wzorem roku ubiegłego, w akcję włączyli się m.in. członkowie IV Grupy Rozpoznawczo - Uderzeniowej. Dodajmy, że tym razem zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na zakup urządzeń medycznych na oddziałach pediatrycznych (część pieniędzy zostanie też przeznaczona na godną opiekę medyczną seniorów). Tekst; foto: Alina Boś strona 12 www.powiatjanowski.pl Kwesta na „Orkiestrę” w Wierzchowiskach e-mail: [email protected] Na nartach biegowych - zimowa impreza na Zaolszyniu Panorama Powiatu Janowskiego Stabilna zimowa pogoda (do niedzieli 24 stycznia br.) zachęcała wielu mieszkańców naszego miasta do wyjścia z domów na tereny rekreacyjne. W samym Janowie Lubelskim były dobre warunki do uprawiania różnych zimowych aktywności - w tym narciarstwa biegowego. W celu popularyzacji narciarstwa biegowego, Stowarzyszenie Porozumienie Inicjatyw Samorządowych w Janowie Lubelskim we współpracy z Ochotniczą Strażą Pożarną w Janowie Lubelskim, zorganizowało kolejną imprezą narciarską na terenie przy Placu Zabaw na Osiedlu Zaolszynie. Zapowiedź imprezy zgromadziła w mroźną i słoneczną sobotę 23 stycznia br. sporą grupę dzieci, młodzieży i dorosłych. Organizatorzy przygotowali trasę oraz kilkanaście par kompletnych nart biegowych. Antoni Sydor - Instruktor Turystyki Kwalifikowanej - Narciarskiej zapoznał uczestników z zasadami doboru sprzętu oraz podstawowymi ewolucjami zapewniającymi bezpieczną jazdę. Sprawdzianem nabytych umiejętności były towarzyskie zawody przeprowadzone systemem eliminacyjnym. Po wysiłku uczestników i emocjach opiekunów wszyscy chętnie zgromadzili się przy ognisku na pieczeniu kiełbasek. Poczęstunek ufundowali radni Sławomir Dworak i Grzegorz Flis oraz druh OSP Janów Lubelski Janusz Lepiejza. W czasie rozmów z mieszkańcami Osiedla uzgodniono przeprowadzenie kolejnych zajęć z nart biegowych w czasie ferii zimowych, jeśli tylko aura będzie łaskawa. Do zobaczenia na nartach biegowych w zimowej scenerii Góry Zaolszynie. Tekst; foto: Organizatorzy Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4553.html Mali kolędnicy z Białej w „Barce” Zabawa karnawałowa w „Barce” Już niemalże tradycją stały się coroczne jasełka, wystawiane przez dzieci z zerówki z Zespołu Szkół w Białej dla mieszkańców Domu Pomocy Społecznej „BARKA”. W tym roku - 8. stycznia nie mogło być inaczej. Wspólne kolędowanie i osobliwe widowisko, przedstawiające narodzenie Chrystusa - z piękna scenografią, kolorowymi strojami, z uroczą grą aktorską małych szkrabów, a do tego życzenia wyśpiewane, wypowiedziane i wytańczone…, niezmiennie sprawiało mieszkańcom wiele radości. Na koniec spotkania Mariola Surtel dyrektor „Barki” podziękowała małym artystom i ich opiekunom za piękne przedstawienie i „koncert życzeń” dla mieszkańców. Tekst; foto: Edyta Sołtys Foto - galeria:http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4505.html Są w kalendarzu Domu Pomocy Społecznej „Barka” wydarzenia, na które mieszkańcy czekają w sposób szczególny. Jednym z nich jest zabawa na zakończenie karnawału. Na tegorocznym balu, który odbył się 3. lutego w „Sali pod Świerkami” mieszkańcy „Barki” gościli uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej. Było gwarno, tłoczno i wesoło. Wspólne tańce w rytm największych hitów disco - polo, gry i zabawy integracyjne przysparzały wszystkim wiele radości. Środowy bal to już historia, po którym zostały zdjęcia i dużo pozytywnych emocji - teraz wszyscy z niecierpliwością czekają na kolejne taneczne spotkanie. Tekst; foto: Edyta Sołtys Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4572.html „BARKA” na Zimowym Balu W dniu 4 lutego 2016 r. na zaproszenie Domu Pomocy Społecznej w Ruskich Piaskach delegacja z „BARKI” uczestniczyła w Zimowym Balu Kostiumowym. „Skończyła się jesień, a zima nie przychodziła i świat długo pozostawał szary i smutny …, ale nie w Ruskich Piaskach. Do nas zawitała w pełnej krasie…”. Na bal karnawałowy przybyli zaproszeni goście i dołączyli do orszaku: królowych śniegu, śnieżynek, sopli lodowych, reniferów, misiów polarnych, a także narciarzy, łyżwiarzy, saneczkarzy i snowboardzistów oraz wszystkich, którzy kochają zimę, śnieg i mróz, i weselili się wraz z przedstawicielami, reprezentującymi domy pomocy społecznej z kilku powiatów województwa lubelskiego. Gospodarze i wszyscy mieszkańcy zespołu pałacowo - parkowego w Ruskich Piaskach zadbali o to, żeby wyjątkowa sceneria i miłe wspomnienia pozostały na długo w pamięci uczestników. Wyróżnienie i nagrodę Dyrektor Aliny Anasiewicz, za kostiumy otrzymali Mieszkańcy z „BARKI”. Stroje zaprojektowała i wykonała Jolanta Momot. Osobistym i miłym akcentem jest dedykacja pozostawiona przez Dyrektor Alinę Anasiewicz w Kronice „BARKI”: „Kochani Przyjaciele z Janowa Lubelskiego! Dziękujemy, że przyjechaliście do nas do Ruskich Piask, by jak co roku bawić się. W tegorocznym karnawale mieliście piękne stroje i humory. Do zobaczenia za rok …”. DPS „BARKA” Droga Babciu, Drogi Dziadku… Po raz kolejny uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Potoczku uczcili Święto Babci i Dziadka. W dniu 22 stycznia 2016 roku w naszej szkole odbyła się uroczysta akademia z okazji Dnia Babci i Dziadka, przygotowana przez najmłodszych uczniów : klasę „0” i klasy I-III PSP. Na uroczystość bardzo licznie przybyli dziadkowie, których powitał dyrektor szkoły - Jan Brzozowski, składając jednocześnie życzenia dostojnym gościom. Uczniowie do występu przed ukochanymi babciami i dziadkami przygotowywali się z wielkim zaangażowaniem, pod opieką swoich wychowawców oraz nauczyciela muzyki. Dzieci w wierszach, piosenkach i tańcach dziękowali swoim dziadkom za opiekę nad nimi , wyrażały swoją wdzięczność za ich trud, miłość, przywiązanie do swoich bliskich. Dziękowały im za to, że po prostu są. Następnie składały życzenia oraz wręczały własnoręcznie wykonane prezenty w postaci kwiatka lub laurki. Występy uczniów bardzo się podobały o czym świadczyły liczne , liczne brawa. Czułe słowa wierszy i piosenek sprawiły, że często dziadkom zakręciła się łezka w oku. Po części artystycznej babcie i dziadkowie zostali zaproszeni przez dzieci na słodki poczęstunek - spotkanie przy herbatce. Tego dnia panowała miła, serdeczna i domowa atmosfera. Były to chwile do wspomnień i wzruszeń, bo przecież Babcia i Dziadek to najwspanialsze osoby dla każdego dziecka - wnuczka, wnuczki. PSP im. Jana Pawła II w Potoczku Przysłowia na marzec W marcu jak w garncu. Co marzec wypiecze, to kwiecień wysiecze. Czasem marzec tak się podsadzi, że dwa kożuchy oblec nie zawadzi. Ile w marcu dni mglistych, tyle w żniwa dni dżdżystych. Kiedy w marcu deszczu wiele, nieurodzaj zboża ściele. Gdy w marcu deszcz pada, wtedy rolnik biada, gdy słońce jaśnieje, to rolnik się śmieje. Marzec, co z deszczem chadza, mokry czerwiec sprowadza. Słońce marcowe, owocom niezdrowe. Suchy marzec, kwiecień mokry, maj przechłodny - nie będzie rok głodny. W marcu, gdy są grzmoty, urośnie zboże ponad płoty. Marzec odmienia wiatry, deszcz miesza z pogodą, więc nie dziw, jeśli starzy czują go ze szkodą. www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] strona 13 Panorama Powiatu Janowskiego Przełamali się opłatkiem... Gmina Potok Wielki jest wierna swojej lokalnej tradycji i po raz kolejny dała temu wyraz. Tym razem, organizując 14 stycznia w Gminnym Ośrodku Kultury w Potoku Wielkim tradycyjne już, doroczne, gminne spotkanie opłatkowe, które zgromadziło około 150. osób. Uroczystość, wieczorową porą rozpoczęło widowisko jasełkowe, znakomicie odegrane przez uczniów, a przygotowane pod okiem nauczycieli z miejscowego Zespołu Szkół im. Ofiar Katynia. Występ młodzieży nie był jedynym akcentem artystycznym, ponieważ tego wieczoru kolędował również „eksportowy” potocki zespół śpiewaczy „Stanianki”, a także miejscowy Klub Seniora, wyśpiewując życzenia: „Żebyście zdrowi byli, hej kolęda! I bardzo długo żyli, hej kolęda! I za rok się zobaczyli!”. Po części artystycznej, przyszedł oczywiście czas na powinszowania noworoczne i podsumowanie roku minionego. W imieniu gminy, głos zabrał Wójt Jerzy Pietrzyk. Życzenia mieszkańcom Ziemi Potockiej składali również zaproszeni goście: Józef Zając - Senator RP, Jan Frania - Radny Województwa Lubelskiego oraz Na spotkaniu opłatkowym (od lewej): Jerzy Pietrzyk - Wójt Gminy Potok Wielki, ks. kan. Stanisław Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski. Głos zabrał także ks. kan. Stanisław Piasecki Piasecki - dziekan dekanatu Modliborzyce, Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski, Jan Frania - radny - dziekan dekanatu Modliborzyce, zwracając uwagę, że rok 2016 będzie czasem Województwa Lubelskiego, Dariusz Wojciechowski - Przewodniczący Rady Gminy Potok Wielki wielkich wydarzeń. - Rok Miłosierdzia, 1050 rocznica przyjęcia przez Polskę sercu nie będzie to pozostanie pustka, której niczym nie da się zapełnić - przekonywał kapłan. chrztu, Światowe Dni Młodzieży - wyliczał. Poza tym, kapłan poruszył kwestię budowania Będzie miłość, będzie solidarność, będzie pokój..., o ile w naszych sercach zakróluje Chrystus, tożsamości narodowej i chrześcijańskiej u najmłodszego pokolenia, wskazując na edukacyjną czego wszystkim życzę. Zwieńczeniem dorocznego spotkania było tradycyjne dzielenie się rolę szkoły, rodziny i samorządu. - Musimy mieć świadomość odpowiedzialności, jaka na nas opłatkiem. Tekst; foto: Edyta Sołtys spoczywa, bo można budować piękne kościoły, piękne drogi, oddawać chodniki, ale jak Boga w Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4523.html Dzieci podczas jasełek Na spotkaniu opłatkowym Na spotkaniu ludowców Julka, Amelka i Kinga Widzówny Od lewej: Roman Smyl, Jan Bartnik, Henryk Michałek Prawie 200 osób przełamało się opłatkiem na spotkaniu noworocznym ludowców, zorganizowanym 31. stycznia br. w Lokalnym Centrum Kultury i Promocji na Maliniu w gminie Chrzanów. Okazuje się, że miniony rok dla działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego nie był dobry. Najpierw - porażka w wyborach prezydenckich, potem - parlamentarnych, w których ledwie udało się przekroczyć próg wyborczy. PSL uzyskał wówczas 5,13 procent poparcia, co przełożyło się na 16 mandatów w Sejmie (w poprzedniej Życzenia składa prof. Józef Zając - Senator RP kadencji ludowcy mieli 28 posłów - w wyborach w 2011 roku poparło ich 8,36 procent głosujących). Do porażki wyborczej, próbując wskazać przyczyny takiego stanu rzeczy, nawiązał w swoim wystąpieniu Krzysztof Hetman - Poseł do Parlamentu Europejskiego. - My - ludowcy, wchodzimy w ten rok z pochyloną głową i z wielką pokorą, wynikającą z wyników wyborczych, jakie uzyskaliśmy w roku 2015 w wyborach prezydenckich i parlamentarnych. Jesteśmy ludźmi, którzy potrafią przyznać się do błędu i powiedzieć, że po naszej stronie były pewne zaniechania, ale trzeba pamiętać, że my nie posługujemy się półprawdami i nie składamy obietnic bez pokrycia informował Hetman. Lider ludowców - wymieniając dokonania partii, odniósł się też do inwestycji na Maliniu. - Chciałbym powiedzieć, że możemy być dumni z PSL i że nie mamy powodu do wstydu czy kompleksów. Tak, popełniliśmy błędy trzeba to powiedzieć, ale nie wolno deprecjonować tego, co udało się zrobić, bo bilans współrządzenia PSL za ostatnich kilka lat jest absolutnie pozytywny. Wymieniać by można długo - chociażby „Kosiniakowe” dla nowonarodzonego dziecka czy też urlop rodzicielski, który w Polsce trwa 12 miesięcy, podczas gdy w Belgii, Anglii czy Francji maksymalnie 4 miesiące. A gdyby nie było nas w koalicji, to może dzisiaj nie byłoby już KRUS-u? Pamiętajmy, że mamy dużo dobrych doświadczeń, bo o tym, jakie jest PSL świadczą chociażby samorządowcy, realizujący milionowe inwestycje, jak chociażby ta na Maliniu - dowodził. Eurodeputowany wspomniał również „o potrzebie dialogu i dyskusji”, jeśli chodzi o program PSL w kontekście programu społeczno - gospodarczego dla Polski. - Jesteśmy ruchem o 120-letniej tradycji, ale dzisiaj to nie wystarczy - musimy mieć dobre i konkretne propozycje programowe dla ludzi - propozycje, które muszą wyjść od was sugerował. Hetman - wyciągając wnioski z przegranej, zapowiedział jednoczenie szeregów PSL. - Apeluję o jedność pod sztandarami PSL, która jest nam potrzebna, jak nigdy dotąd. Pamiętajmy, że aby osiągnąć sukces, musimy iść wszyscy razem, na bok odłożyć różnego rodzaju nieporozumienia, znaleźć wspólny język i wspólnotę wartości, która jest tak mocno zakorzeniona w strukturach PSL-u - tłumaczył. Ludowiec odniósł się też do polityki krajowej i zagranicznej Rządu. - Nie chciałbym - patrząc na tę radykalizację postaw, na wzrastającą walkę polityczną w kraju, na to, w jaki sposób tracimy sprzymierzeńców i przyjaciół wokół nas - abyśmy któregoś dnia obudzili się w Polsce, która jest takim pięknym, ale samotnym domem w bezmiarze szaleństwa, które nas dzisiaj otacza. Ja nie mam wątpliwości, że to się zmieni - potrzebujemy do tego jedynie wiary, pracowitości i cierpliwości, a te cechy towarzyszą PSL od 120 lat - przekonywał. Kończąc, na ręce Henryka Michałka - Wójta Gminy Batorz, złożył podziękowania dla Kapeli Ludowej z Batorza, która „zrobiła furorę” na Wojewódzkim Opłatku Ludowym. Spotkanie było też okazją do uhonorowania odznaką honorową „Zasłużony dla Rolnictwa” pięciu rolników. Medale otrzymali: Stanisław Zdybel, Stanisław Gajór, Józef Skrzypek, Zbigniew Stanicki i Lucjan Gąbka. Pamiątkowy grawerton za promocję Chrzanowa na szczeblu wojewódzkim i nie tylko z rąk Czesława Jaworskiego - Wójta Gminy Chrzanów otrzymał również Piotr Rzetelski - właściciel stoku narciarskiego w Chrzanowie. Jaworski sporo uwagi poświęcił też chrzanowskim przedsiębiorcom. - W naszej gminie powstało ostatnio dwa zakłady pracy, które skupują płody rolne, a że budżet gminy tworzą przedsiębiorcy, to co roku będziemy jednego z nich honorować nagrodą pamiątkową - zapowiedział. Występ kolędowy trzech sióstr Widzówien: Julki, Amelki i Kingi oraz opłatkowe życzenia noworoczne zakończyły spotkanie, które prowadzili dwaj radni powiatowi PSL: Bartosz Piech i Marek Grzyb. Tekst; foto: Alina Boś Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4564.html Na spotkaniu (od lewej): Zbigniew Stanicki, Czesław Jaworski, Józef Skrzypek, Lucjan Gąbka, Krzysztof Hetman, Stanisław Gajór, Piotr Rzetelski, Stanisław Zdybel, Bartosz Piech strona 14 www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego Podzielili się opłatkiem na spotkaniu z prof. Piotrowskim Około 160 osób przełamało się opłatkiem na s p o t k a n i u noworocznym, zorganizowanym przez prof. Mirosława Piotrowskiego - Posła do Parlamentu Europejskiego oraz Grzegorza Flisa P r e z e s a Stowarzyszenia Porozumienie I n i c j a t y w Samorządowych. Spotkanie r o z p o c z ę t o f r a g m e n t e m Od lewej:Grzegorz Flis, prof. Mirosław Piotrowski E w a n g e l i i ś w . Ł u k a s z a o Narodzeniu Jezusa Chrystusa, którą odczytał ks. kan. dr Jacek Staszak - jeden z kapłanów, obecnych na spotkaniu. O Święcie Objawienia Pańskiego, wskazującym na boską wielkość Dzieciątka, któremu pokłon oddają królowie, mówił ks. kan. dr Jacek Beksiński. - Mędrcy ze Wschodu, bogaci - jak na te czasy - w wiedzę, przybyli poznać nowonarodzonego króla i oddać mu pokłon. Przynieśli złoto, kadzidło i mirrę. Wiedzieli, że Chrystus jest panem - jako królowi, złożyli mu złoto. Uznali też, że jest Bogiem, o czym przypomina kadzidło. Uświadomili sobie również, że jest naszym zbawicielem (zapowiedź cierpienia to mirra) - tłumaczył. Kapłan wspomniał również o przypadającej w tym roku 1050. rocznicy Chrztu Polski oraz o ogłoszonym przez Papieża Franciszka Roku Miłosierdzia Bożego, który rozpoczął się 8 grudnia ubiegłego roku, a potrwa do 20 listopada 2016r. - Boże Narodzenie to wielki akt Bożego Miłosierdzia wobec nas, żyjących na tej ziemi. Musimy sobie też uświadomić, że nie ma miłosierdzia bez spojrzenia w stronę sprawiedliwości - mówił, składając życzenia, by „Chrystus udzielał darów takich, których potrzeba każdemu z nas, bo - jak powiedział Jan Paweł II - on tylko wie, co nosi w sercu swoim człowiek”. Ks. Beksiński - w imieniu innych, podziękował również „Profesorowi za spotkanie na Ziemi Janowskiej”. W spotkaniu, oprócz księdza Staszaka i ks. Beksińskiego, uczestniczyli też inni kapłani: ks. kan. Piotr Kubicz, ks. kan. Józef Krawczyk, ks. Bartosz Rachwał, ks. Kazimierz Sagan, ks. Julian Brzezicki, ks. dr Antoni Drabowicz oraz o. Karol Adamowicz. Byli też politycy i samorządowcy: Jarosław Stawiarski - Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki, Posłowie na Sejm RP: Jerzy Bielecki i Artur Soboń, Zdzisław Podkański - Radny Sejmiku Województwa Lubelskiego, Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski, Sławomir Dworak - Członek Zarządu Powiatu w Janowie Lubelskim, Mirosław Włodarczyk - Burmistrz Kraśnika, Józef Gruszczyk - Burmistrz Ostrowa Lubelskiego, Stanisław Rożek - Wójt Gminy Dzwola oraz radni powiatowi i gminni. W grupie 160 osób znaleźli się też przedsiębiorcy, przedstawiciele stowarzyszeń i organizacji lokalnych oraz członkowie i sympatycy Stowarzyszenia. Na ręce gospodarzy spotkania wpłynął też list okolicznościowy od Dawida Jackiewicza - Ministra Skarbu Państwa. Dodajmy, że na zakończenie spotkania - z racji urodzin Eurodeputowanego, odśpiewano gromkie „sto lat”, wręczając 50 czerwonych róż. Przypomnijmy, że pierwsze spotkanie opłatkowe z prof. Piotrowskim miało miejsce w 2010 roku (od tamtej pory, co roku, tego typu spotkania organizowane są zawsze w Święto Trzech Króli i zawsze w restauracji „Hetmańska”). Foto-galeria:http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4502.html Na spotkaniu opłatkowym Na spotkaniu opłatkowym; foto: nadesłano Opłatek pszczelarski w Wierzchowiskach Podczas spotkania Mszą świętą w intencji pszczelarzy i ich rodzin rozpoczęto 10 stycznia spotkanie opłatkowo - noworoczne w Wierzchowiskach w gminie Modliborzyce. Główna część uroczystości odbyła się w budynku Lokalnego Centrum Kultury w Wierzchowiskach Pierwszych. W trakcie spotkania, Stanisław Pikula poinformował o założeniu 13-ego grudnia 2015 roku Stowarzyszenia Przyjaciół Pszczół „Pasieka” z siedzibą w Wierzchowiskach Pierwszych (obecnie, Stowarzyszenie jest w trakcie rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym). - W ramach Stowarzyszenia - przy wsparciu władz powiatowych i gminnych oraz Zarządu Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy, chcemy stworzyć wioskę tematyczną (miodową), obejmującą Wierzchowiska Pierwsze, Wierzchowiska Drugie, Antolin, Węgliska i Pasiekę. Chcemy zrobić muzeum pszczelarstwa i zagrody tematyczne, związane nie tylko z pszczelarstwem, ale i produkcją soków regionalnych, oleju tłoczonego na zimno czy też rękodzieła artystycznego. Będziemy zwracać się z ofertą do wszystkich mieszkańców naszych miejscowości, a kto będzie chciał się zaangażować - zapraszamy - deklaruje Stanisław Pikula Prezes Koła Pszczelarskiego. Wsparcie działań Stowarzyszenia i pomoc przy organizacji konferencji szkoleniowych deklarowali również obecni na spotkaniu samorządowcy: przedstawiciele Zarządu Powiatu - Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski i Stanisław Mazur - Członek Zarządu oraz Witold Kowalik - Burmistrz Modliborzyc. Spotkanie było też okazją do wyróżnienia najlepszych pszczelarzy w okolicy - dyplomy za działalność na rzecz pszczelarstwa, dbałość o środowisko naturalne i dzielenie się posiadaną wiedzą otrzymał Aleksander Krzysztoń i Tadeusz Baran, Lucjan Szpyra i Witold Serwatka. Do wzięcia udziału w konkursie na najładniejszą pasiekę, do którego zgłoszenia można składać do końca kwietnia br., zachęcał Michał Kuźnicki. - Konkurs zostanie rozstrzygnięty podczas zjazdu pszczelarzy w maju. Komisja weźmie pod uwagę estetykę pasieczyska, dbałość o bazę pożytkową pasieki (ukwiecenia, krzewy i rośliny miododajne), posiadanie uli ozdobnych i innowacyjność w pasiece. Do konkursu można zgłaszać pasieki bez względu na wielkość - informuje Kuźnicki. W maju - 22 odbędzie się też Trzeci Regionalny Zjazd Pszczelarzy dla pszczelarzy z województwa lubelskiego, podkarpackiego i podlaskiego. W spotkaniu opłatkowym uczestniczyło ponad 150 osób (sporo było rodzin z małymi dziećmi). Do taktu przygrywała młodzieżowa orkiestra dęta z Wierzchowisk pod kierunkiem Franciszka Kamińskiego. Uroczy ul z piernika, wykonany przez Alinę Kamińską, przyciągał wzrok, podobnie jak i eleganckie ciasto - dzieło Joanny Kosidło. Po połamaniu się opłatkiem, w stylu iście staropolskim, toast - jak na bartników przystało, wzniesiono miodem pitnym, a o suto zastawione stoły zadbali sponsorzy i członkowie Stowarzyszenia „Gospodarni”. Dodajmy, że spotkanie zostało zorganizowane przez Zarząd Gminnego Koła Pszczelarzy w Modliborzycach z siedzibą w Wierzchowiskach Pierwszych. Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4502.html Tekst; foto: Alina Boś Podczas mszy św. (od prawej): Stanisław Pikula - Prezes Koła Pszczelarskiego, Stanisław Mazur - Członek Zarządu Powiatu, Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski, Michał Kuźnicki - Zastępca Prezesa www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] strona 15 Panorama Powiatu Janowskiego Magiczny „Wieczór Kolęd i Pastorałek” w Potoku Stanach Słowa najpiękniejszych polskich kolęd i pastorałek wyśpiewano styczniowego dnia na tradycyjnym, już XV „Wieczorze Kolęd i Pastorałek” w Zespole Szkół im. Romualda Traugutta w Potoku Stanach. - Wspólne kolędowanie łączy pokolenia i jednoczy ludzkie serca. Nasze kolędy - przenosząc nasze myśli do ubogiej stajenki, niech wniosą do naszych serc pokój, radość i miłość - mówiła, witając gości Grażyna Pietrzyk - Dyrektor szkoły. Tego dnia, z potockiej sceny niósł się radosny śpiew artystów, zarówno tych młodszych, jak i starszych, ponieważ oprócz dzieci i młodzieży z potockich szkół, kolędowały również „Stanianki”, a także seniorzy z „Klubu Seniora”. Obecny na uroczystości Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski dziękując za zaproszenie i składając życzenia Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski noworoczne, podkreślał rolę kolęd w polskiej tradycji. - Przez kolędę uczestniczymy w misji apostolskiej Kościoła, współtworzymy kulturę polską, kulturę lokalną, co jest bardzo istotne w dzisiejszych trudnych czasach, kiedy Europa Zachodnia przegrywa z cywilizacją Islamu. My, jako Polacy musimy bronić wartości dla nas najważniejszych i tworzyć mocną tożsamość, która pozwoli wyjść obronną ręką z tej sytuacji - mówił Pyrzyna. Kolędujące dzieci Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4555.html Wspólne kolędowanie w Godziszowie Tradycyjne kolędowanie po raz XVIII Znane i mniej znane kolędy i pastorałki w ciekawych muzycznie aranżacjach, wybrzmiały w niedzielę - 31 stycznia br. na „Koncercie Kolęd” w kościele pw. Św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Godziszowie. „Chwalcie Dziecinę stworzenie wszelkie, drogi śniegowe, ptaki niebieskie, chwalcie Dziecinę pola uśpione, chwalcie kolędy tej wdzięcznym tonem. Chwalcie Dziecinę przeczystym sercem, jak najradośniej, jak najgoręcej, chwalcie Dziecinę wielcy i mali, chwalcie, jak matka Dziecię swe chwali” - przyśpiewywała radośnie w niedzielne południe schola dzieci i młodzieży. Oprócz scholi, na „Koncercie Kolęd” wystąpił także Chór Parafialny, Strażacka Grupa Kolędnicza oraz Olek Orkiestra. W godziszowskim wspólnym kolędowaniu, które było swoistą integracją pokoleń i środowisk wziął udział Jerzy Bielecki - Poseł na Sejm RP, Jan Frania - Radny Sejmiku Województwa Lubelskiego, Antoni Kulpa - Wicestarosta Janowski oraz Józef Zbytniewski - Wójt Gminy Godziszów. Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4565.html Międzypowiatowy Przegląd Tradycyjnych Kolęd i Pastorałek już na trwałe wpisał się w kalendarz kulturalny Gminy Modliborzyce. Tegoroczna, już 18. edycja odbyła się 17. stycznia i przyciągnęła artystów ludowych z powiatu janowskiego, kraśnickiego i sandomierskiego. Na Janina Bańcer deskach Gminnego Ośrodka Kultury z córkami z zespołu„Linowianki” zaprezentowało się 11. zespołów Janina Chmiel śpiewaczych i 8. solistów - śpiewaków, wykonując i interpretując starsze i młodsze, znane i mniej znane kolędy i pastorałki. Po długich - niespełna 2 - godzinnych i z pewnością burzliwych obradach, komisja artystyczna w składzie: Barbara Nazarewicz - etnograf, dyrektor Muzeum Regionalnego w Janowie Lubelskim, Andrzej Sar Główny Instruktor ds. Dziedzictwa Kulturowego Lubelszczyzny w Wojewódzkim Ośrodku Kultury w Lublinie i Andrzej Wojtan - redaktor naczelny „Chłopskiej Drogi”, pierwsze miejsce w kategorii zespołów śpiewaczych, przyznała zespołowi z Modliborzyc. Miejsce drugie ex aequo Alina Myszak zajęły „Janowianki”, „Kocudzanki” i Zespół Śpiewaczy z Godziszowia, zaś na miejscu trzecim znalazły się „Blinowianki” i „Linowianki”. Pozostałe zespoły otrzymały wyróżnienia. W kategorii solista - śpiewak triumfowała Alina Myszak i Janina Chmiel, miejsce drugie wywalczyła Elżbieta Kamińska i Mirosław Kolasa. Ostatnie wolne miejsce na podium przypadło Stefanii Suchorze. Pozostałym solistom jury przyznało wyróżnienia. Nagrody artystom wręczał Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski, Witold Kowalik - Burmistrz Modliborzyc, Piotr Rogoża - przewodniczący Rady Miejskiej w Modliborzycach oraz Marek Grzyb - radny powiatowy. Hieronim Markut Dodajmy, że Przegląd zorganizowano dzięki wsparciu finansowemu Janowskiego Starostwa, które na organizację imprezy przeznaczyło 2, 5 tys. zł. Nagrody ufundowała także Gmina Modliborzyce, Zarząd Powiatowy Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Muzeum Regionalne w Janowie Lubelskim. Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4528.html Zespół śpiewaczy z Modliborzyc W kościele (od prawej): Jerzy Bielecki, Jan Frania, Antoni Kulpa z małżonką Ewą Od lewej: Anna Machulak, Anna Kaproń, Józef Zbytniewski z małżonką Anną Godziszowskie kolędowanie strona 16 Tekst; foto: Edyta Sołtys www.powiatjanowski.pl e-mail: Panorama Powiatu Janowskiego Kolędy zabrzmiały na rynku w Modliborzycach Co roku, od siedmiu lat, mieszkańcy gminy Modliborzyce spotykają się w sercu miasta przy pięknej choince i bożonarodzeniowej szopce, by kolędować. Rodzinna atmosfera, ciepło z palących się szczap i trzaskające iskry przy trzaskającym mrozie wprowadzają niepowtarzalny klimat świątecznego kolędowania. I choć para z ust przysłania twarze, to kolędy śpiewają i radni miejscy, i sołtysi, i zespoły śpiewacze, i dzieci, i młodzież. - Panie burmistrzu, czekamy na występ urzędników - żartuje Piotr Rogoża - Przewodniczący Rady Miejskiej. - A może ksiądz zaśpiewa? - podpowiada wesoło tłum. - W porządku. Jak ktoś prosi, to ja nie mogę sprawić zawodu. Dobrze zatem, na drugi rok staję tutaj, a wy przy mnie i wspólnie kolędujemy. No, to jesteśmy umówieni! - kwituje ze śmiechem ks. kan. Marek Danek - miejscowy proboszcz, a wtórują mu salwy śmiechu. Kapłan odnosi się też do inicjatorów i uczestników świątecznego kolędowania. - W dniu, kiedy w wielu miejscowościach organizowane są Orszaki Trzech Króli, my również wpisujemy się w tę tradycję śpiewem naszych kolęd. Chcę serdecznie podziękować organizatorom pod przewodnictwem Przewodniczącego Rogoży oraz wszystkim, którzy włączyli się w ten śpiew, będący swego rodzaju modlitwą. Patrząc na waszą energię i entuzjazm, życzę wam, byście tak śpiewająco szli przez całe życie. Świąteczne kolędowanie kończy wypowiedź Rogoży. - Mało kto wie, że co roku - po zakończeniu Przeglądu Kolęd i Pastorałek, niektórzy uczestnicy późną porą odwiedzają naszą szopkę i śpiewają kolędy, podobnie jak my dzisiaj. To też dowodzi, że tradycja wspólnego kolędowania zagościła w Modliborzycach na dobre, a więc… do zobaczenia za rok. Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/koledy_zabrzmialy_na_rynku_w_modliborzycach_n_4620.html Na rynku w Modliborzycach (od prawej): ks. Marek Danek, Piotr Rogoża „Hej kolęda, kolęda…” Ponad stu młodych artystów z powiatu janowskiego, zaprezentowało w czwartek - 21 stycznia swoje zdolności wokalne w Janowskim Ośrodku Kultury na 18. już Powiatowym Przeglądzie Kolęd i Pastorałek „Hej kolęda, kolęda”. Jak co roku, rywalizacja była wyrównana, a jury miało niewdzięczne zadanie wskazania najlepszych wykonawców. Jako pierwsi do zmagań stanęli przedszkolacy. W tej kategorii jury, wśród solistów najwyżej oceniło występ Helenki Tylus i Ali Tracz, na miejscu drugim znalazła się Weronika Nizioł, zaś miejsce trzecie przypadło duetowi: Hania Ożóg i Jakub Ponczek. Julia Dudzic i Mateusz Woźnica zostali wyróżnieni. Nagrody najmłodszym artystom wręczył Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski. W kolejnych kategoriach prezentowali się uczniowie szkół podstawowych. I tak w grupie klas I-III wśród solistów triumfowała Kinga Panek, Kinga Gałus i Julia Jargiło, zaś wśród zespołów - „Janowskie Promyki”. W kategorii klas IV-VI, podobnie, jak w poprzedniej, zwyciężyły trzy młode panie: Ola Tracz, Julia Fijałkowska oraz Ela Jakubiec, a Zespół Wokalny z PSP w Janowie Lubelskim nie miał sobie równych w swojej kategorii. Jako ostatni na scenie występowali gimnazjaliści i uczniowie szkół średnich. W tej kategorii wygrała Julia Kierepka. Dodajmy, że organizatorem Przeglądu był Janowski Ośrodek Kultury oraz janowskie Starostwo. Tekst; foto: Edyta Sołtys Foto - galeria: http: //powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4536.html Olga Szomańska w Janowie Podczas koncertu (od lewej): ks. kan. dr Jacek Staszak, Hadrian Filip Tabędzki, Olga Szomańska z synem Cd. ze str. 1. Janowski proboszcz - podkreślając rolę kolędowania w tradycji Bożego Narodzenia, zachęcał do wspólnego śpiewania i przeżywania na nowo radości z „Narodzenia Pana”. - Kolęda „Gdy śliczna panna” kojarzy mi się z dzieciństwem, kiedy mój tato siadał do fortepianu i wołał: „Chodź, chodź, pośpiewaj razem ze mną”. Wtedy nie lubiłam tego za bardzo, a dzisiaj z przyjemnością bym usiadła i pośpiewała, ale nie mogę... . Dzisiaj wiem, co znaczy stracić kogoś najbliższego, i wiem, jak trudno sobie z tym poradzić, ale wiem też, że wiara, rodzina i nadzieja są w stanie pokonać wszystko. Życzmy sobie, aby w przyszłym roku „nikogo nie zabrakło przy stole” - mówiła w nawiązaniu do „Kolędy dla nieobecnych” Zbigniewa Preisnera. - Jeszcze raz, pozwól cieszyć się dzieckiem w nas, i zapomnieć, że są puste miejsca przy stole. Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat, żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole - śpiewała Podczas koncertu, usłyszeliśmy też „Lulajże Jezuniu” - najpiękniejszą kolędę matki do syna i współczesną kolędę autorstwa Tabędzkiego „Rodzi się Bóg”. - Jest to kolęda o miłości, rodzinie i o tym, że właściwie przez cały rok czekamy na tę bliskość, która pojawia się w święta. Tę kolędę śpiewamy wspólnie z Maćkiem Miecznikowskim, z którym się przyjaźnimy i wspólnie koncertujemy (nasze rodziny też się przyjaźnią). Dodam, że w teledysku wzięli udział nasi najbliżsi i przyjaciele, i Andrzejek z „M jak Miłość” też - tłumaczyła ze śmiechem. Wokalistka wspominała też początki kariery, kiedy to na swej drodze artystycznej spotkała pewnego blondyna o długich włosach, jeżdżącego na motorze, który napisał dlań piosenkę „Strumień”. Kolejny utwór autorstwa Piotra Rubika - bo o niego chodzi, śpiewał wespół z Szomańską „cały kościół”, a „leciało to tak”: „Niech mówią, że to nie jest miłość. Że tak się tylko zdaje nam. Byle się nigdy nie skończyło to wszystko, co od ciebie mam”. Foto - gal. : http://powiatjanowski.pl/olga_szomanska_koledowala_w_janowie_n_4617.html Kolędujące dzieci Starodawne ozdoby choinkowe wracają do łask Do starodawnych ozdób choinkowych, wykonywanych z bibuły, słomy, kolorowego papieru, itp. wracają uczestnicy Konkursu Plastyki Obrzędowej Świąt Bożego Narodzenia. - Cieszy fakt, że konkurs z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem osób, których prace świadczą o ogromnej fantazji i pomysłowości - mówi Barbara Nazarewicz Dyrektor Muzeum Regionalnego w Janowie Lubelskim, szefowa komisji konkursowej. W tym roku, w konkursie wzięło udział ponad 30 uczestników w różnym wieku. I tak, w kategorii „dzieci” pierwsze miejsce zajęły dwie dziewczynki z Krzemienia: Aleksandra Jargiło i Izabela Jargiło, drugie - Łucja Drzazga ze szkoły podstawowej w Wólce Ratajskiej oraz Dawid Piędzio, Mateusz Małek i Kacper Latos ze szkoły w Krzemieniu, a trzecie - Wiktoria Krzysztoń ze szkoły w Godziszowie. Komisja wyróżniła też prace Karola Sawickiego i Macieja Sawickiego z Janowa, Kacpra Myszaka z Kocudzy, Weroniki Drelich z janowskiego gimnazjum i Marceliny Kolasy z janowskiej podstawówki. W kategorii „dorośli” pierwsze miejsce przyznano Andrzejowi Zagórskiemu z DPS „Barka” oraz Dorocie Rogoży - Babickiej z Modliborzyc. Drugie miejsce zajęli Irena i Edward Olechowie, Barbara Kapusta i Anna Szymanek (wszyscy z Janowa Lubelskiego) oraz Alina Myszak z Kocudzy. Nagrody za trzecie miejsce otrzymała Renata Cudziło z Momot Górnych i Sylwia Bator z Janowa oraz Środowiskowy Dom Samopomocy. Wyróżnienie otrzymała również Halina Żuber z Janowa, a nagrodę specjalną - Anna Słabczyńska z Lublina. Foto-galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4537.html Tekst; foto: Alina Boś Maciej i Karol Sawiccy Uczestnicy konkursu www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] strona 17 Panorama Powiatu Janowskiego Masowe usportowienie dzieci i młodzieży jako sposób na odreagowanie negatywnego wpływu życia codziennego Wychowanie fizyczne i sportowe ma służyć umacnianiu organizmu człowieka, kształtowaniu siły i zręczności fizycznej, lecz nie dla niej samej, ale ze względu na to, że stanowi podłoże rozwoju osobowości i szczęścia człowieka. Już w 1693 roku John Locke w myśli o wychowaniu „Szczęście Doczesne” stwierdził, że „szczęście zależne jest od dobrego ukształtowania umysłu i od zdrowia fizycznego. Te dwie zalety mieszczą w sobie wszystkie inne. Kto je posiada nie ma już czego pragnąć, natomiast komu brak jednego i drugiego, nie może być szczęśliwym chociażby posiadał poza tym wiele innych korzyści.” Współczesny sport, uprawiany regularnie od najmłodszych lat, jest idealnym instrumentem do tego, by nasz organizm uodpornić na wiele trudności, z jakimi spotykamy się w życiu codziennym. Przykładów na to jest wiele. Przytoczę kilka z nich. Pierwszy i chyba najważniejszy, szczególnie jeśli chodzi o czasy, w których żyjemy, to sport w sensie leku na stres. Stres jest to obronna reakcja organizmu na jakiekolwiek stawiane mu żądanie, jest więc to stan, jakiemu poddany jest organizm. W pierwszej fazie stresu zwykle występuje reakcja obronna, polegająca na mobilizacji sił organizmu. W dalszej fazie lub przy silnym stresie pojawiają się zaburzenia krążenia i metabolizmu człowieka. Ciągły stres i niemoc w odreagowaniu powoduje też ciężkie schorzenia i stany apatii osobowej. Tak więc, brak nawyków ruchowych dzieci i młodzieży powoduje stan ciągłego nawarstwiania stresu i dlatego większość z nich na początku nieświadomie stara się odreagować, używając środki pozornie zmniejszające stan napięcia, czyli wszelkiego rodzaju używki. Jedna z zalet uprawiania sportu od najmłodszych lat przedszkolnych powoduje, że stopniowo organizm podnosi swą odporność na wszelkiego rodzaju stresy i negatywne emocje. Następną zaletą, płynącą z uprawiania sportu, jest umiejętność koncentracji, jaką z czasem nabywa się w trakcie ćwiczeń. Cecha ta ważna jest nie tylko w czasie rywalizacji sportowej, ale i w życiu codziennym. W przypadku ucznia będzie to koncentracja uwagi na lekcjach i bezbłędnym zachowaniu w poruszaniu się po drogach publicznych i w mieście. Szybkość reakcji to następna cecha, którą niesie uprawienie sportu. Dotleniony organizm to prawidłowa ocena stale zmieniającej się sytuacji sportowej, a umiejętny wybór najkorzystniejszego wariantu w celu wygranej niesie korzyści nie tylko sportowe, ale i w życiu codziennym. Wychowanie zdrowotne jest integralną częścią szkolenia sportowego dzieci i młodzieży. Celem wychowania zdrowotnego jest przede wszystkim ukształtowanie zachowań, sprzyjających utrzymaniu zdrowia. Należą do nich: - przestrzeganie higieny osobistej i racjonalne odżywanie się; - czynny wypoczynek i unikanie stresów; - eliminowanie czynników szkodzących zdrowiu np. palenia papierosów, picia alkoholu, nadużywania leków. Dlatego dzieciom trzeba poświęcić więcej uwagi i nie można uśpić naszej czujności w dążeniu do osiągnięcia zamierzonego celu. W szkole trzeba systematycznie i celowo stwarzać warunki takiego rozwoju ruchowego i tak rozbudzić potrzebę ruchu ucznia, aby stała się ona nawykiem na całe życie. Istotnym zadaniem dla prowadzonego ćwiczenia z maluchami i dziećmi starszymi jest wytworzenie atmosfery pogody, radości i zabawy. Dzisiejszy model wychowania, brak czasu dla dzieci i brak zagospodarowania czasu wolnego, szczególnie w tej formie czynnej aktywności fizycznej, powodują ograniczenie rozwoju fizycznego. Systematyczne ćwiczenia, czyli sport od pierwszych klas szkoły podstawowej pod opieką specjalistów, czuwających nad prawidłowym rozwojem ucznia, wpływają też na świadomość podejmowania przez ucznia trafnych decyzji w różnych sytuacjach. Pomaga mu w tym: - poznanie możliwości swojego organizmu; - zrozumienie zasady, że dobre zdrowie jest warunkiem koniecznym do osiągnięcia sukcesów w sporcie i w życiu; - zrozumienie, że poprzez odpowiednio nabyte zachowanie można ustrzec się przed różnymi urazami i kontuzjami; - zrozumienie zasady, że „nikt nie jest w stanie lepiej troszczyć się o mnie niż ja sam”. Jan Kochanowski we fraszce „Na zdrowie” napisał: „szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie jako smakujesz, aż się zepsujesz”. W wychowaniu zdrowotnym można oczekiwać lepszych efektów u dzieci ćwiczących niż nie uprawiających sportu. Młodzi sportowcy mają wyrobiony nawyk do ćwiczeń i silniejszą motywację do pracy nad sobą. Zrozumienie tego problemu przez rodziców powoduje dużą negację do brania jakichkolwiek używek. Dzieci winny mieć dużo zajęć szkolnych i pozaszkolnych, umożliwiających rozwój psychofizyczny. Rodzice muszą wspierać swoim autorytetem szkołę, która wymaga np. stroju na pływalnię lub na zajęcia z wychowania fizycznego. Z doświadczeń można stwierdzić, że nagminnie jest to zaniedbywane i uczniowie zamiast ćwiczyć, siedzą na trybunach. Dotychczas realia życia niosły za sobą brak zrozumienia tego tematu i powstał ogromny problem rodzin dysfunkcyjnych. Rodzice są wręcz przekonani, że dziecko ma w szkole nauczyć się np. przewrotu w przód, zwanego potocznie ,,fikołkiem'' i na tym się sprawa kończy. Nic dziwnego, że pytają: a po co to mojemu dziecku? Do klasy sportowej? W żadnym wypadku. Kiedy już wzbudzimy zainteresowanie i wyrobimy przekonanie o tym, że ukształtowanie aktywnej postawy wobec ćwiczeń ruchowych u dzieci i młodzieży powinno być jednym z celów szkoły i rodziców, możemy przystąpić do nawiązywania bezpośrednich kontaktów z rodzicami. Poświęcenie czasu tylko małej grupie uczniów na pewno spowoduje wzrost aktywności fizycznej i osiągnięcie pewnego poziomu mistrzostwa sportowego (poprzez reprezentowanie klasy, szkoły, gminy, powiatu, a nawet województwa). Dopóki wiedza o budowie naszego ciała nie stanie się powszechna, dopóty uczniowie nie będą umieli racjonalnie zaspokoić naturalnych potrzeb organizmu. Zdobyta wiedza musi m.in. obejmować zależności pomiędzy aktywnością fizyczną, a sprawnością całego organizmu w szerokim rozumieniu tego słowa. Dopiero minimum wiedzy w tym zakresie, a także chęć do kierowania się nią w życiu, mogą ukształtować właściwą postawę wobec potrzeb biologicznych człowieka i konieczności ich zaspokojenia. Zwycięstwo w walce z wszelkiego rodzaju negatywnym wpływem współczesnego świata zależy od profilaktyki, a tym jest wytworzenie wśród dzieci nawyków ruchowych i higienicznego trybu życia. Zbigniew Czajkowski Powiatowa licealiada w piłce ręcznej W dniu 26 stycznia na hali sportowej Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Potoczku odbyła się powiatowa licealiada w piłce ręcznej dziewcząt i chłopców. W sportowej rywalizacji wzięły udział 3 zespoły dziewcząt z: ZS im. Wincentego Witosa w Janowie Lubelskim, LO im. Bohaterów Porytowego Wzgórza oraz Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Potoczku. Pierwsze miejsce wywalczyły zawodniczki z LO im. Bohaterów Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim. W kategorii chłopców wzięły udział 4 zespoły: Zespół Szkół im. Wincentego Witosa, Liceum Ogólnokształcące im. Bohaterów Porytowego Wzgórza, Zespół Szkół Technicznych, oraz reprezentacja Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Potoczku. Mecze rozgrywane były systemem ,,każdy z każdym”, a końcowa klasyfikacja przedstawia się następująco: I miejsce - ZSCKR w Potoczku; II miejsce - LO im. Bohaterów Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim; III miejsce - ZS im. Wincentego Witosa w Janowie Lubelskim; IV miejsce - Zespół Szkół Technicznych w Janowie Lubelskim Najlepszym zawodnikiem rozgrywek został uczeń ZSCKR w Potoczku Łukasz Stanicki. Wszystkim Szczypiornistom gratulujemy sportowej walki i życzymy dalszych sukcesów sportowych!!! Tekst; foto: Piotr Spyra Wojewódzki Szkolny Sukces Sportowy Sukces uczniów klasy sportowej VI B Prawie 1070 szkół podstawowych w województwie lubelskim, 744 odpada po eliminacjach powiatowych, 324 startuje dalej w zawodach rejonowych i 12 awansuje do finałów wojewódzkich. Tak jest w każdej dyscyplinie, od lekkiej atletyki po gry zespołowe. Wśród tych najlepszych jest Publiczna Szkoła Podstawowa z Oddziałami Integracyjnymi w Janowie Lubelskim. Do powyższego sukcesu w największym stopniu przyczynił się p. mgr Włodzimierz Kulpa. Z uzyskanych punktów za rywalizację sportową w Lubelskiem szkoła zajęła II miejsce w województwie. Dziękujemy panu Włodzimierzowi Kulpie, p. Marzenie Sadeckiej opiekunom i trenerom klasy sportowej VI B oraz innym zaangażowanym nauczycielom za wytrwałą i ciężką pracę, a uczniom za umiejętność pokonywania swoich słabości! Zbigniew Czajkowski - opiekun, trener drużyny Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4529.html Pierwsze październikowe zawody, objęte kalendarzem sportowym Wojewódzkiego Szkolnego Związku Sportowego, Wojewódzkie Sztafetowe Biegi Przełajowe, które odbyły się w Lubartowie uczniowie zakończyli na wysokim V miejscu na 12 najlepszych szkół województwa lubelskiego. Nadmienić trzeba, że aby awansować do zawodów wojewódzkich, trzeba pokonać wszystkie drużyny z powiatu i wygrać z najlepszymi z rejonu. Publiczną Szkołę Podstawową z Oddziałami Integracyjnymi w Janowie lubelskim reprezentowali: Damian Flis, Jakub Pyć, Krystian Kotwica, Dawid Fijałkowski, Przemysław Dębski, Łukasz Gajór, Mateusz Oleszko, Dariusz Jargiło oraz Sebastian Wojciechowski i Dominik Kwiecień. Należy dodać, iż uczniowie startowali także w Wojewódzkich Indywidualnych Biegach Przełajowych w Adamowie I (na 59 startujących szkół zajęli 8 miejsce). Najlepszym zawodnikiem został Jakub Pyć, który ścigał się ze 159 zawodnikami innych szkół i zajął VI miejsce. Zbigniew Czajkowski - opiekun, trener drużyny Na zdjęciu od lewej: Włodzimierz Kulpa, Monika Leśniak - Skakuj Dyrektor janowskiej podstawówki, Marzena Sadecka; dyplomy wręcza Krzysztof Babisz - ówczesny Lubelski Kurator Oświaty strona 18 www.powiatjanowski.pl Janowska drużyna sportowa; październik 2015 e-mail: Panorama Powiatu Janowskiego „Wawrzynkowa” choinka pomysłowa i udana Janowski „Wawrzynek” - Stowarzyszenie Rodziców, Opiekunów i Przyjaciół Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej działa już od ponad 10 lat. Przez ten czas wydarzyło się dużo dobrego. Najważniejsza sprawa to przełamywanie barier między osobami pełnosprawnymi i niepełnosprawnymi. Zaczęło się w 2005 roku, kiedy to w janowskiej podstawówce i gimnazjum powstawały pierwsze klasy integracyjne (potem, tego typu klasy zaczęły powstawać w szkołach ponadgimnazjalnych). Niestety, niektóre osoby zdrowe nadal nie rozumieją potrzeb osób niepełnosprawnych, a przecież - według Narodowego Spisu Powszechnego z 2011 roku, niepełnosprawni stanowią Agnieszka Kulińska prawie 12,5 procenta (około 4,7 mln) ogółu społeczeństwa w kraju. - I dlatego, takie stowarzyszenia, jak nasz „Wawrzynek” trzeba wpierać i popierać - mówi Antoni Kulpa - Wicestarosta Janowski. Zdaniem Agnieszki Kulińskiej - Prezesa „Wawrzynka”, postrzeganie osób niepełnosprawnych - może powoli, ale systematycznie ulega poprawie. - Dzisiaj coraz więcej osób nas rozumie, coraz więcej nam pomaga zauważa. I faktycznie, tak jest. Zawsze mogą liczyć na pomoc, np. samorządowców i sponsorów, na Nadleśniczego Henryka Rążewskiego i na dyrektorów szkół, m.in. Andrzeja Tomczyka z gimnazjum i Moniki Leśniak - Skakuj z podstawówki (Krystyna Ćwiek - była dyrektor szkoły też ich Monika Leśniak - Skakuj wspomaga). Ostatnia choinka szkolna pokazała też ogromne zaangażowanie innych nauczycieli. Taka na przykład Anna Targońska, która w pierwszej parze z wdziękiem tańczyła poloneza, albo taki Jacek Dubiel, który z dwoma „Kleszczami”, mikrofonem i przytupem, na wesoło, tańczył zorbę i kankana, a w ślad za nim inni w parach albo solo, ale wszyscy na wesoło… . Dodajmy, że „Wawrzynek” skupia około 60 rodzin z powiatu janowskiego, aktywnie uczestniczących w różnego rodzaju działaniach na rzecz dzieci i młodzieży niepełnosprawnej. Są to nie tylko spotkania integracyjne z kocudzką „Jarzębiną” czy aktorami: Anną Samusionek i Danielem Wielebą, ale także zawody pływackie, dogoterapia, hipoterapia, sadzenie drzewek, a nade wszystko… budowa tolerancji i zrozumienia…. Tekst; foto: Alina Boś Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl /%E2%80%9Ewawrzynkowa%E2%80%9D_choinka_pomyslowa_i_udana_n_4641.html Jacek Dubiel z dwoma „Kleszczami” Tańcząca poloneza Anna Targońska Szkoły zawodowe i Powiat Janowski będą aplikować o środki unijne Aktualnie nasze dwie szkoły zawodowe, a więc Zespół Szkół (ZS) i Zespół Szkół Technicznych (ZST), przygotowują się do dwóch konkursów, dzięki którym możliwe będzie pozyskanie środków zewnętrznych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego 2014 - 20120 na realizację programów rozwojowych szkół. Jeden z programów dotyczy podniesienia jakości i atrakcyjności kształcenia zawodowego poprzez m.in. organizowanie dla uczniów płatnych staży, zajęć i kursów nadających dodatkowe uprawnienia, wyposażenie pracowni przedmiotów zawodowych oraz nawiązanie ściślejszej współpracy z pracodawcami itd. Drugi konkurs tzw. infrastrukturalny, składany przez Powiat, pozwoli przeprowadzić w szkołach prace modernizacyjne i dostosowawcze istniejącej infrastruktury oraz wyposażyć pracownie i warsztaty szkolne. Z ogłoszonych dokumentów wynika, że preferencje uzyskają projekty, dotyczące szkół prowadzących kształcenie w zakresie zawodów wpisujących się w inteligentne specjalizacje, wynikające z „Regionalnej Strategii Innowacji Województwa Lubelskiego do 2020 roku”, sektory szybkiego wzrostu oraz sektory ważne dla lokalnych rynków pracy. Oferta naszych szkół zawodowych w większości wpisuje się w te preferencje. Dysponujemy już diagnozą szkolnictwa zawodowego w województwie lubelskim do roku 2025, opracowaną przez Firmę EuroCompass Sp. z o.o. Dokument ten jest rekomendowany przez Konwent Powiatów Województwa Lubelskiego do wykorzystania przy sporządzaniu wniosków aplikacyjnych do działań, związanych ze szkolnictwem zawodowym. Wg tego dokumentu do inteligentnych specjalizacji woj. lubelskiego należą następujące zawody: stolarz, technik technologii drewna (obydwa zawody w ofercie ZST) oraz technik leśnik (w ofercie ZS). Do perspektywicznych sektorów wzrostu zaliczono m.in.: technik logistyk (ZS), technik hotelarstwa (ZS), technik żywienia i usług gastronomicznych (ZS). Zawody ważne dla lokalnych rynków pracy to: technik budownictwa (ZST), technik geodeta (ZS), ślusarz (ZST), technik ekonomista (ZST), technik handlowiec (ZST), technik pojazdów samochodowych (ZST) oraz nowo otwarty kierunek w ZST - technik usług fryzjerskich. Wiesława Dyjach - Dyrektor Powiatowego Zespołu Szkół i Palcówek Oświatowych Żuraw przyleciał, Żurawina leci Na Imieltym Ługu pojawił się pan Żuraw. Do domu dotarł w niedzielę, 21 lutego o godz. 15. Wiosna, wiosna idzie, cieszysz się! Darł się w niebogłosy - relacjonuje Jaśko z Łążka Garncarskiego. Zazwyczaj przylatywał 28 lutego, ale w tym roku wrócił wcześniej ze względu na „500 +”. Pięćset zł miesięcznie przysługuje na drugie i kolejne dziecko, a może i na pierwsze, bo ten nasz próg dochodowy wiesz, jaki jest! Leć do domu, zorientuj się w sytuacji, a jakby coś było nie tak, to krzycz! Ja dolecę potem! - zarządziła małżonka. Jak uradzili, tak zrobili. Teraz Żuraw chodzi po swoich włościach i sprawdza, czy niczego nie brakuje. I chociaż wie, że powinien wziąć się do roboty, to założył nogę na nogę i myśli. - A co będzie, jak spadnie śnieg i lęg się opóźni frasuje się, patrząc na czubek nosa. Foto: Wikipedia Martwi go też zachowanie małżonki. - Że też ona musi być taka praktyczna. Ja taki uczuciowy i namiętny, a ona - rzeczowa i pragmatyczna. Jak żyć! - myśli kłębią się w głowie. Myślami wraca do lat młodości, kiedy to cały świat leżał u ich stóp. - Muszę coś zrobić, ale co?! A może by tak wyjść bliżej ludzi... . O! Oni mają coś takiego, jak Dzień Kobiet. Może by tak zabrać moją Żurawinkę gdzieś na imprezę. Podobno Dzień Kobiet organizuje i Prawo i Sprawiedliwość, i Wspólnota Samorządowa… . Podobno wstęp wolny. Może puszczą jakiś film romantyczny, może popłyną nasze melodie… . Ja dorzucę pęczek tulipanów i długi spacer…, i może wróci jej ta wrodzona płochliwość, która mnie tak urzekła… - spekuluje w duchu. Zastanawia się też, do kogo pójść, które ugrupowanie wybrać. - Wszystko zależy od inwencji i pomysłowości organizatorów, a najbardziej od tego, kto i jak będzie prosił - mamrocze pod nosem, po czym energicznie wstaje i bierze się za porządki. - Muszę się spieszyć - moja Żurawina przylatuje za parę dni, a tuż po niej bociany, które lubią podglądać. Będziemy mieli mało czasu dla siebie, ale co tam…, najważniejszy jest ten błogostan… . Alina Boś www.powiatjanowski.pl Ogłoszenie. Artykuł na temat ubiegłorocznych październikowych wyborów parlamentarnych, połączony z materiałem Jerzego Bieleckiego - Posła na Sejm RP ukaże się w świątecznym wydaniu Panoramy. e-mail: [email protected] strona 19 Panorama Powiatu Janowskiego Egzamin zawodowy hotelarzy na „stówę” Sesja egzaminacyjna maj - czerwiec 2015 roku już za nami. Nadeszła pora podsumowań. Cieszy nas bardzo wysoki wynik zdawalności egzaminu zawodowego w technikum hotelarskim. Zarówno absolwenci klasy IV, którzy zdawali egzamin według starej formuły, jak i obecni uczniowie, którzy zmierzyli się z egzaminem z kwalifikacji T. 11 Planowanie i realizacja usług w recepcji, mają powody do dumy. Ponad 90% absolwentów technikum hotelarskiego zdało zarówno etap pisemny, jak i praktyczny egzaminu zawodowego i tym samym 91% otrzymało dyplom potwierdzający kwalifikację w zawodzie: technik hotelarstwa. Jeszcze lepszy wynik uzyskali uczniowie przystępujący do egzaminu z kwalifikacji T.11 w klasie drugiej. Ich wynik jest najlepszy z możliwych, ponieważ wszyscy uczniowie zdali zarówno test, jak i etap praktyczny egzaminu! Zdawalność uczniów wyniosła 100%. Ponadto, w etapie praktycznym dwie osoby uzyskały wynik 100% punktów. Były to uczennice Dorota Gzik i Małgorzata Jakubik. Serdecznie gratulujemy tak świetnych wyników. Należy nadmienić, że do egzaminu zawodowego przystąpili wszyscy uczniowie technikum hotelarskiego, a wyniki zdawalności kwalifikacji T.11 w skali kraju oraz województwa są niższe niż w naszej szkole i wynoszą: dla kraju - 84,27%, dla województwa 84,6%, dla OKE w Krakowie - 87,49% . Serdecznie gratulujemy naszej młodzieży tak Uczniowie Zespołu Szkół doskonałych wyników, a młodsze koleżanki i kolegów motywujemy do wytężonej pracy, aby kolejne sesje egzaminacyjne były równie udane. Renata Myszak; foto: nadesłano Egzamin dojrzałości zawodowej w Zespole Szkół Technicznych Foto: nadesłano W tym samym czasie, gdy uczniowie liceów ogólnokształcących odliczają czas do matury, ich rówieśnicy z technikum przystępują do egzaminów zawodowych. W Zespole Szkół Technicznych sesja zimowa egzaminów potwierdzających kwalifikacje zawodowe w zawodach: technik ekonomista, technik informatyk, technik pojazdów samochodowych, technik mechanik i technik budownictwa trwała od 14 do 22 stycznia 2016 roku. Do sesji przystąpiło łącznie 129 uczniów z klas trzecich (51 os.) i czwartych (78 os.). Od 2012 roku egzamin zawodowy odbywa się w „nowej formule”. Nadal składa się z części pisemnej i praktycznej, jednak w odróżnieniu od „starej formuły” uczniowie nie przystępują już do niego po całym cyklu nauki, tj. po czterech latach, ale bezpośrednio po ukończeniu danego przedmiotu np. po dwóch latach. Obecny egzamin jest rozłożony na kilka etapów - dwa lub trzy. Uzależnione jest to od ilości kwalifikacji w danym zawodzie. I tak w technikum samochodowym egzamin z pierwszej i drugiej kwalifikacji odbywa się w klasie trzeciej, odpowiednio w pierwszym i drugim semestrze, a z trzeciej kwalifikacji w klasie „Od Gimnazjalisty do Finansisty” Ponad pięćdziesięciu gimnazjalistów rywalizowało w lutym w Zespole Szkół Technicznych w Janowie Lubelskim w finale II Międzyszkolnego Konkursu „Od Gimnazjalisty do Finansisty”, którego głównym celem jest rozwijanie zainteresowań z ogólnej wiedzy ekonomicznej i bankowej. Konkurs, zorganizowany przez Zespół Szkół Technicznych i tamtejsze Szkolne Koło Młodego Ekonomisty pod patronatem Powiatowego Banku Spółdzielczego, cieszył się dużym zainteresowaniem. Na etapie szkolnych eliminacji, do zmagań przystąpiło prawie 200. uczniów z 13. gimnazjów, z terenu powiatu janowskiego, kraśnickiego oraz biłgorajskiego. W porównaniu do I edycji konkursu to progres, ponieważ rok temu w finale znalazło się 30 uczniów z 10. gimnazjów. Po godzinnej rywalizacji wyłoniono finalistów. Miejsce pierwsze zajął Przemysław Nosal z Gimnazjum w Stojeszynie I, na miejscu drugim znalazła się Wiktoria Biała z Publicznego Gimnazjum w Wólce Ratajskiej, a na trzecim - Weronika Jarosz, reprezentująca janowskie gimnazjum. Czwarte miejsce zajęła uczennica Publicznego Gimnazjum w Modliborzycach - Łucja Wieleba. Tego dnia, rozdano także nagrody uczniom Technikum Ekonomicznego ZST za prezentację multimedialną, wykonaną w ramach obchodów Dnia Ekonomisty. Najwyżej została oceniona prezentacja Igi Wójcik z klasy II, drugie miejsce przypadło Karolinie Moskal również z klasy II, a trzecie Joannie Rycerz z IV klasy. Prace Katarzyny Iwańczyk i Agnieszki Flis zostały wyróżnione. Obecny na finale konkursu Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski zwracając się do gimnazjalistów, zachęcał do wyboru Technikum Ekonomicznego, w którym są dobre wyniki zdawalności egzaminów zawodowych i maturalnych. Warto dodać, że liderką działań była Kamila Surowska - nauczycielka przedmiotów technicznych w ZST. Tekst; foto: Edyta Sołtys Foto - galeria: http://powiatjanowski.pl/podglad_newsa_n_4597.html czwartej w pierwszym semestrze w sesji zimowej. Tak, więc egzamin zawodowy nie zbiega się już w drugim semestrze nauki z egzaminem maturalnym. Przez to stał się on bardziej przyjazny dla ucznia, który może rozłożyć swoje wysiłki. Efekty przekładają się bezpośrednio na zdawalność z kwalifikacji zawodowych, która jest bliska 100%. Część pisemna została ujednolicona. Arkusz egzaminacyjny dla każdego zawodu zawiera tylko 40 pytań i trwa 60 min. Przed zmianą, egzamin trwał dwa razy dłużej, a arkusz zawierał 70 pytań, w tym 50 sprawdzających wiadomości i umiejętności właściwe dla zawodu i 20 - sprawdzających wiadomości i umiejętności związane z zatrudnieniem i działalnością gospodarczą. A jak wygląda część praktyczna egzaminu? Uczniowie technikum mechanicznego przystępując do części praktycznej egzaminu z kwalifikacji „Wykonywanie i naprawa elementów maszyn, urządzeń i narzędzi”, mogą otrzymać zadanie wymagające wykonania zaczepu zasuwy zgodnie z załączoną dokumentacją techniczną. W technikum samochodowym w kwalifikacji „Diagnozowanie oraz naprawa elektrycznych i elektronicznych układów pojazdów samochodowych” pojawiło się polecenie dotyczące naprawy prawej kolumny zawieszenia z łożyskiem oporowym oraz przeprowadzenia kontroli ustawienia pochylenia kół przednich. Technik budownictwa zdając kwalifikację „Wykonywanie robót murarskich i tynkarskich” musiał wykonać fragment komina wolnostojącego oraz tynk cienkowarstwowy o fakturze „kornik” na określonej powierzchni, zgodnie z rysunkami oraz specyfikacją techniczną wykonania i odbioru robót budowlanych. Technik ekonomista w kwalifikacji „Prowadzenie rachunkowości” księgował operacje gospodarcze w programie finansowo-księgowym, dotyczące wystawionej faktury oraz obliczał wysokość należnego podatku dochodowego od osób fizycznych za wskazany okres. Młodzi informatycy podczas egzaminu z kwalifikacji „Montaż i eksploatacja komputerów osobistych oraz urządzeń peryferyjnych” montowali pamięć RAM na płycie głównej komputera oraz napęd CD/DVD, a następnie instalowali i konfigurowali system operacyjny. Absolwenci techników zyskują przewagę nad absolwentami liceów ogólnokształcących tym, że kończąc szkołę ponadgimnazjalną mogą od razu podjąć pracę w wyuczonym zawodzie. W ich przypadku studia będą tylko dopełnieniem rozpoczętej ścieżki edukacyjnej. Oczywiście mogą również zdecydować się na kierunek studiów, który nie łączy się bezpośrednio z wybranym wcześniej zawodem w technikum. Tutaj nie ma żadnych ograniczeń. Emilia Żuber Nagrodzeni uczniowie ZSCKR w Potoczku Podczas konkursu Tablety LENOVO otrzymali laureaci szkolnego konkursu pt. „Nasi absolwenci” realizowanego w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Potoczku. Konkurs miał na celu upowszechnianie informacji na temat absolwentów szkoły i wyboru ich drogi życiowej, a także poprzez prezentację prac, zachęcanie i wspieranie młodzieży w planowaniu własnej kariery edukacyjno-zawodowej oraz promowanie postawy systematyczności, wytrwałości i wiary we własne możliwości. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpiło podczas wywiadówki semestralnej w dniu 24 stycznia 2016r. Komisja konkursowa w składzie: dyrektor szkoły Dariusz Wolan oraz Agata Czajka, Dorota Florczak i Helena Ślusarz przyznała cztery równorzędne nagrody za oryginalność poszczególnych prac. Zdobyli je: Agata Harsz za film prezentujący sylwetkę absolwenta Technikum Rolniczego, Tomasza Suchory, Ilona Łupina autorka wywiadu z obecnym burmistrzem Modliborzyc Witoldem Kowalikiem oraz Karolina Serwata za pracę prezentującą sylwetkę pana Henryka Pęka i Rafał Wieprzek, autor pracy o absolwentce Technikum Żywienia i Gospodarstwa Domowego Mirosławie Siek. Dorota Florczak; foto: Krzysztof Jabłoński Podczas konkursu strona 20 www.powiatjanowski.pl e-mail: Panorama Powiatu Janowskiego „Mundurówka” Zespołu Szkół najlepsza w województwie Cd. ze str. 1. Głosujący poddali ocenie atrakcyjność związaną z nauczaniem w takich klasach, kadrę prowadzącą zarówno zajęcia obowiązkowe, jak i pozalekcyjne oraz niektórzy głosujący na pewno ocenili swoje samopoczucie w szkole. Jednak na czele tej listy trzeba chyba wymienić ofertę zajęć dla klas mundurowych. I tu największą frekwencję mają zajęcia na basenie, gdzie uczniowie nie tylko uczą się pływać, ale również doskonalą swoje umiejętności oraz zajęcia na strzelnicy pneumatycznej, gdzie poznają arkana strzelectwa sportowego. Dodatkowe atrakcje organizowane dla kadetów to wyjazdy na strzelnicę kulową, wymarsze nocne, obóz narciarsko - snowbordowy no i oczywiście zajęcia poligonowe. Inną formą podnoszenia zarówno wiedzy, jak i umiejętności są wyjazdy edukacyjne do współpracującej ze Szkołą Jednostki Wojskowej w Zamościu czy uczestnictwo w III Młodzieżowych Warsztatach Lotniczych - Dęblin 2015. Trzeba też tu wymienić Kurs Pierwszej Pomocy Przedlekarskiej dla uczniów i kadetów klas mundurowych Zespołu Szkół. Kadeci mają możliwość sprawdzenia się również w zawodach organizowanych na terenie Powiatu, reprezentując szkołę w różnych dyscyplinach sportowych. Ale ich głównym celem są zawody sportowo obronne i strzeleckie wymagające od nich wiedzy i umiejętności specjalistycznych z zakresu ich kształcenia. Najlepsi z najlepszych startują w zawodach wojewódzkich i ogólnopolskich. Największe sukcesy to zdobycie przez dziewczęta Mistrzostwa Polski w sportach - obronnych na zawodach o Puchar Ministra Obrony Narodowej rozgrywanych w Lublińcu i trzeciego miejsca chłopców na tychże samych zawodach. Tytuły mistrzów województwa czy wicemistrzów zdobywali na Mistrzostwach Województwa Szkół Średnich w Sportach - Obronnych KRESY 2015 czy Mistrzostwach Województwa Lubelskiego LOK Młodzików i Juniorów w strzelaniu z broni kulowej. Pokazy udzielania pierwszej pomocy w LO W dniach 27 - 28.01.2016 r. w sali gimnastycznej Liceum Ogólnokształcącego im. Bohaterów Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim odbyły się pokazy udzielania pierwszej pomocy, demonstrowane przez słuchaczy Medycznego Studium Zawodowego w Janowie Lubelskim w ramach współpracy między szkołami. W pokazach wzięli udział uczniowie klas I III LO. W ramach pokazów pierwszej pomocy przeprowadzono resuscytację krążeniowo oddechową, postępowanie z poszkodowanym nieprzytomnym oraz przedstawiono zasady postępowania na miejscu wypadku. Pokaz wzbudził duże zainteresowanie wśród uczniów, przyczynił się do wzbogacenia ich wiedzy i umiejętności. Uczniowie aktywnie uczestniczyli w spotkaniu ćwicząc na fantomie, ucząc się skutecznej i bezpiecznej pomocy poszkodowanej osobie. Spotkanie miało na celu uświadomienie uczestnikom, jak ważna jest umiejętność udzielenia pierwszej pomocy w krótkim czasie, bezpośrednio gdy zaistnieje zagrożenie. Działania, które ratują życie są możliwe do wykonania przez każdego, potrzebna jest jedynie wiedza i gotowość udzielenia pierwszej pomocy. Nauczyciele wychowania fizycznego Jak nadmieniliśmy na początku nie jest to sukces jednorazowy, w poprzednich edycjach głosowania zajmowaliśmy również miejsce pierwsze w województwie i miejsca w pierwszej dziesiątce w klasyfikacji ogólnopolskiej. Cezary Dobrowolski Storytelling w LO W czwartek 4 lutego 2016 r. grupa uczniów z janowskiego gimnazjum wzięła udział w niecodziennych zajęciach prowadzonych przez dwie anglistki - Beatę Mrozowską i Magdalenę Wójtowicz. Podczas zajęć W Liceum Ogólnokształcącym im. Bohaterów Porytowego Wzgórza młodzież nauczyła się opowiadać wydarzenie, które jedna z nauczycielek pokazała gestami. Okazało się, że opowiadanie historii to ciekawy i skuteczny sposób na zapamiętanie przydatnych zwrotów oraz świetna metoda na ćwiczenie pamięci. Mamy nadzieję, że umiejętności zdobyte podczas tej lekcji przydadzą się naszym gościom w przyszłości. M. Wójtowicz i B. Mrozowska Z gimnazjum do technikum na ucztę filmową Mateusz Blacha wśród najlepszych Młodych Teologów Dnia 13 stycznia 2016 roku w Sandomierzu odbył się finał diecezjalny XXVI Olimpiady Teologii Katolickiej dla młodzieży szkół ponadgimnazjalnych, która przebiega pod hasłem: „ŚwiętyJan Paweł II - wychowawca młodych pokoleń”. Wzięło w nim udział trzydziestu finalistów etapów szkolnych. Liceum Ogólnokształcące im. Bohaterów Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim reprezentowali: Paulina Duda z kl. IF (przygotowywała s. Mariola Grzyśnik) i Mateusz Blacha z kl. IA (przygotowywała Elżbieta Tylus), który zajął III miejsce. Jako laureat etapu diecezjalnego będzie reprezentował diecezję w finale ogólnopolskim w Łowiczu. Zwycięzcy otrzymali, oprócz nagród książkowych i upominków, indeksy studenckie na Wydział Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Natomiast wszystkim uczestnikom wręczone zostały dyplomy i okolicznościowe upominki. Gratulujemy Mateuszowi i życzymy dalszych sukcesów. s. Maksymilia Podczas rozstrzygnięcia Olimpiady ks. Marian Bolesta, Mateusz Blacha www.powiatjanowski.pl W piątkowy styczniowy wieczór uczniowie janowskiego gimnazjum uczestniczyli w nocy filmowej w Pracowni Filmoteki Szkolnej. Międzyszkolna biesiada filmowa była prawdziwą gratką dla uczestników, ponieważ program maratonu z X muzą obfitował w różne atrakcje i nagrody. Pozytywne emocje uczniów wzmacniały muzyczne rytmy w wersji karaoke. Zabawa w filmowe kalambury znosiła objawy zmęczenia po całym tygodniu nauki - duża dawka śmiechu i ruchu natychmiast przywracała siły witalne. Krótki wykład na temat języka filmu przydał się w konkursie na rozpoznawanie planów filmowych, ukrytych w kadrach animacji Tomasza Bagińskiego pt. „Kinematograf”. Natomiast „Bejbi blues” Katarzyny Rosłaniec stał się punktem wyjścia do poważnej dyskusji o życiowych priorytetach młodych ludzi, ich wyborach i konsekwencjach podejmowanych decyzji. Bliżej północy dreszcz grozy przeszył wszystkich uczestników, gdy wspólnie zastanawiali się nad losami bohaterów „Strasznego domu” Gila Kenana… na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Zadania zespołowe koordynowali uczniowie ZST - Natalia Pituch i Dawid Jakubiec. Ich propozycje wyzwalały nieprzebrane pokłady kreatywności wśród gimnazjalistów. Uczniowie rewelacyjnie poradzili sobie z każdym zadaniem, błyskawicznie rozwiązywali gry edukacyjnie i integracyjne, czym wprowadzali również w podziw swoich nauczycieli, panie Katarzynę Podkańską i Monikę Woźnicę. Pełni entuzjazmu gimnazjaliści zakończyli nocne spotkanie krótką i dobrze już znaną w Pracowni Filmoteki Szkolnej puentą: „Kiedy kolejny maraton?”. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko zaprosić do współpracy zainteresowanych nauczycieli i uczniów. Emilia Żuber e-mail: [email protected] strona 21 Panorama Powiatu Janowskiego strona 22 www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego Gimnazjaliści z Białej najlepsi w konkursie o parkach krajobrazowych Polski Drużyna uczniów z Zespołu Szkół w Białej zajęła pierwsze miejsce w III Ogólnopolskim Konkursie „Poznajemy Parki Krajobrazowe Polski”, który odbył się w połowie stycznia w Zespole Szkół w Potoku Stanach. Cała czwórka w składzie: Ola i Daria Królówny, Ola Kufera i Paweł Kulpa pracowała pod okiem Jolanty Nieścior - dyrektora szkoły w Białej. Przed nimi eliminacje wojewódzkie, a może i krajowe, kto wie… . - To był pomysł pani Dyrektor. To ona nas wytypowała do konkursu i ona z nami pracowała i pracuje, chociaż dużo trzeba się uczyć samemu - mówi Paweł Kulpa. Tematyka konkursu dotyczy wiedzy na temat parków krajobrazowych Polski, a więc i ekologii, ochrony środowiska i ochrony przyrody. Do tego dochodzi nauka na co dzień, a w gimnazjum niejeden uczeń ma sprecyzowane plany na przyszłość. Taki na przykład Paweł lubi uczyć się chemii i matematyki, a w przyszłości może zdecyduje się na medycynę. - Widzisz siebie w roli lekarza? - pytam. - To jest odległa przyszłość, ale czemu nie?! Mam dobrego nauczyciela z chemii - pani Zofia Zezulińska jest wymagająca, ale tak potrafi wytłumaczyć, że każdy zrozumie - tłumaczy Paweł. Paweł od drugiej klasy podstawówki uczy się też u pani Jadwigi Wieżyńskiej w Gminnym Ośrodku Kultury w Modliborzycach grać na keyboardzie. Oprócz tego, interesuje się sportem, co mu zostało z lat dzieciństwa, kiedy to ojciec - Antoni Kulpa - sędzia piłkarski zabierał syna na sobotnie i niedzielne mecze piłki nożnej. Teraz - wraz z trzema dziewczynami czeka spokojnie na marcowe zmagania konkursowe, a my… trzymamy kciuki. Alina Boś Podczas konkursu (od lewej): Dyrektor Jolanta Nieścior, Ola i Daria Królówny, Ola Kufera, Paweł Kulpa; foto: nadesłano Dodatkowe uprawnienia dla uczniów Technikum Leśnego Zespołu Szkół W styczniu bieżącego roku uczniowie Technikum Leśnego z Zespołu Szkół odebrali z rąk Starosty Janowskiego, Grzegorza Pyrzyny, państwowe certyfikaty, nadające uprawnienia w zakresie kursu pilarza. Jak wszystkim wiadomo, kształcenie zawodowe w szkołach ponadgimnazjalnych przeżywa swój renesans. Obecnie pracodawcy wymagają od nowych pracowników nie tylko wykształcenia, ale i doświadczenia zarazem. Nasza szkoła gwarantuje uczniom zdobycie tych dwóch umiejętności. Szkolenie teoretyczne i praktyczne prowadził nauczyciel przedmiotów zawodowych mgr inż. Andrzej Hys. Dyrekcja Szkoły i uczniowie składają podziękowania Stowarzyszeniu Promocji Bezpiecznej Pracy w Tarnobrzegu za sfinansowanie kursu oraz Panu nadleśniczemu mgr inż. Henrykowi Rążewskiemu za umożliwienie przeprowadzenia szkolenia praktycznego na kursie w lasach nadleśnictwa. Barbara Łukasik; foto: nadesłano Międzyszkolne ferie w Bieszczadach Tegoroczne ferie zimowe harcerze z ZS im. „Ofiar Katynia” w Potoku Wielkim oraz młodzież gimnazjalna z ZPO w Stojeszynie wraz z opiekunami spędzili wyjątkowo, we wspaniałym towarzystwie, miłej i przyjaznej atmosferze, niezwykłej gościnności gospodarzy MOT „Brama Bieszczad” w Olchowej. Każdego dnia atrakcji nie brakowało. Odwiedzili Skansen w Sanoku, a także Sanktuarium Matki Bożej Nowego Życia w Zagórzu. Mieli okazję przeżyć drogę krzyżową, prowadzącą do ruin Klasztoru. Zobaczyli najstarszy kamień w południowej Polsce - Kamień Leski. Zwiedzili park miniatur, mini zoo, wystawę zwierząt i obejrzeli projekcję filmu przyrodniczego w Myczkowcach, zaporę na Solinie. Wykorzystując zimową aurę korzystali z lodowiska oraz wyciągu narciarskiego. Nie było czasu na nudę: zabawy, spacery, ognisko, kino, a także bieszczadzkie wzniesienia i pagórki napotkały nasze oczy. To naprawdę wyjątkowe miejsce, a czas tam spędzony, nie tylko pozwala na dobry odpoczynek i sprawia ogromną radość, ale wiele wnosi do naszego codziennego życia. Jesteśmy bardzo zadowoleni z czterodniowej wyprawy w Bieszczady, która na zawsze pozostanie w naszej pamięci. Tekst; foto: Monika Brzozowska Kolejny sukces klasy sportowej VI B Powiatowa licealiada w piłce nożnej chłopców W dniu 28 stycznia br. na hali sportowej Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Potoczku odbyła się powiatowa licealiada w piłce nożnej chłopców. W sportowej rywalizacji wzięli udział reprezentanci szkół z: Zespołu Szkół im. Wincentego Witosa, Liceum Ogólnokształcącego im. Bohaterów Porytowego Wzgórza, Zespołu Szkół Technicznych, Liceum Ogólnokształcącego z Modliborzyc oraz reprezentacja Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Potoczku. Sportowa atmosfera meczów, rozgrywanych systemem ,,każdy z każdym” udzielała się również kibicom, zgromadzonym na trybunach naszej hali sportowej. Klasyfikacja końcowa rozgrywek przedstawia się następująco. Pierwsze miejsce zajął Zespół Szkół Technicznych, drugie miejsce - janowskie LO, zaś na miejscu trzecim znaleźli się uczniowie Zespołu Szkół im. Wincentego Witosa, a na miejscu czwartym - Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Potoczku. Piąte miejsce przypadło uczniom z LO w Modliborzycach. Wszystkim zawodnikom gratulujemy sportowej rywalizacji i życzymy dalszych sukcesów Piotr Spyra; foto: nadesłano Pływanie w Janowie Lubelskim istnieje od niedawna, a sukces, jaki odnieśli uczniowie klasy sportowej jest niewątpliwie historycznym przełomem w janowskim pływaniu. Po zakwalifikowaniu się z zawodów rejonowych (awansują tylko 2 drużyny i 3 osoby indywidualnie) drużyna 8 chłopców i 8 dziewcząt w grudniu brała udział w Wojewódzkich Igrzyskach Młodzieży w Pływaniu. Zespół w składzie: (8x25m) Ponczek Filip, Oleszko Mateusz, Tylus Patryk, Kaproń Michał, Wołoszyn Kamil, Podpora Patryk, Paryś Jakub, Kowal Kacper, rez. Urbaniak Michał wywalczył wysokie V miejsce (op. Czajkowski Zbigniew). Dziewczęta w składzie: Azzini Sara, Małek Julia, Wydra Aleksandra, Mazur Magdalena, Ożóg Julia, Dworak Patrycja, Szymończyk Wiktoria, Pelc Izabela, rez. Podkańska Anna, Stelmach Natalia zajęły 9 miejsce (op. Bratkowski Robert). Indywidualnie w województwie lubelskim Patryk Tylus w stylu grzbietowym jest 4 w województwie. Magdalena Mazur w stylu dowolnym zajęła 12 miejsce. Duża zasługa w ich sukcesie należy do instruktorów: Kapronia Zbigniewa i Damiana Kańczukowskiego, którzy przygotowali ich do tego wyniku. Klasa sportowa dziękuje p. Burmistrzowi za możliwość nieodpłatnego korzystania z pływalni. Wśród najlepszych szkół podstawowych w województwie lubelskim po Międzyrzecu Podlaskim, Biłgoraju, Lublinie i Świdniku, na piątym miejscu znalazła się szkoła podstawowa w Janowie Lubelskim. Tekst; foto: Zbigniew Czajkowski www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] strona 23 Panorama Powiatu Janowskiego Darmowa pomoc prawna Starostwo Powiatowe w Janowie Lubelskim uprzejmie informuje, iż na terenie Powiatu Janowskiego od stycznia br. rozpoczęły działalność punkty nieodpłatnej pomocy prawnej. Dla kogo? Ustawa zakłada, że darmową pomoc prawną (na etapie przedsądowym) otrzymają: - młodzież do 26. roku życia; osoby, którym w okresie roku poprzedzającego zostało przyznane świadczenie z pomocy społecznej na podstawie ustawy o pomocy społecznej; osoby, które ukończyły 65. lat; osoby posiadające ważną Kartę Dużej Rodziny; kombatanci, weterani, zagrożeni lub poszkodowani katastrofą naturalną, klęską żywiołową lub awarią techniczną. Co obejmuje? Pomoc prawna będzie polegała na: - poinformowaniu osoby uprawnionej o obowiązującym stanie prawnym, przysługujących jej uprawnieniach lub spoczywających na niej obowiązkach; wskazaniu osobie uprawnionej sposobu rozwiązania dotyczącego jej problemu prawnego; pomocy w sporządzeniu wymagającego wiedzy prawniczej projektu pisma w zakresie niezbędnym do udzielenia pomocy, z wyłączeniem pism procesowych w postępowaniach przygotowawczym lub sądowym i pism w postępowaniu sądowo-administracyjnym; sporządzeniu projektu pisma o zwolnienie od kosztów sądowych lub o ustanowienie pełnomocnika z urzędu. Jakiego zakresu prawa dotyczyć będzie nieodpłatna pomoc prawna? Uprawnieni będą mogli uzyskać informacje w zakresie: - prawa pracy; przygotowania do rozpoczęcia działalności gospodarczej; prawa cywilnego; spraw karnych; spraw administracyjnych; ubezpieczenia społecznego; spraw rodzinnych; prawa podatkowego z wyłączeniem spraw podatkowych związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Pomoc nie będzie natomiast obejmowała spraw z zakresu prawa celnego, dewizowego, handlowego i działalności gospodarczej, z wyjątkiem przygotowywania do jej rozpoczęcia. Pomoc prawna będzie udzielana przez adwokatów i radców prawnych wskazanych przez Okręgową Radę Adwokacką i Okręgową Izbę Radców Prawnych. Punkt pomocy prawnej prowadzony bezpośrednio przez Starostwo Powiatowe, znajduje się w Janowie Lubelskim przy ul. Ogrodowej 20 (budynek internatu ZST) i czynny jest od poniedziałku do piątku w godz. od 9.00 do 13.00. Pomoc prawna udzielana jest również w punkcie nieodpłatnych porad prawnych prowadzonym przez organizację pozarządową - Związek Młodzieży Wiejskiej z siedzibą w Warszawie przy ul. Chmielnej 6/6. Usytuowanie i harmonogram prowadzenia przez Związek Młodzieży Wiejskiej punktu nieodpłatnej pomocy prawnej na terenie Powiatu Janowskiego codziennie od poniedziałku do piątku l.p. nazwa usytuowanie jednostki lokalu udostępniającej lokal 1 Urząd Gminy Siedziba Batorz Urzędu Gminy pok. Nr 23 2 Urząd Gminy Siedziba Chrzanów Urzędu Gminy pok. Nr 14 Urząd Gminy Siedziba Godziszów Urzędu Gminy 3 pok. Nr 3 4 Urząd Gminy Siedziba Dzwola Urzędu Gminy pok. Nr 6 5 Urząd Gminy Siedziba Modliborzyce Urzędu Miejskiego pok. Nr 5 Urząd Gminy Siedziba 6 Potok Wielki Urzędu Gminy Dni tygodnia i godziny działania punktu Co drugi poniedziałek - od 9.00 do 13.00 (zamiennie z gminą Chrzanów) Co drugi poniedziałek - od 9.00 do 13.00 (zamiennie z Gminą Batorz) Wtorek od 9.00 do 13.00 Środa od 9.00 do 13.00 Czwartek od 9.00 do 13.00 Piątek od 9.00 do 13.00 Każda zainteresowana osoba, spełniająca kryteria ustawowe może skorzystać z bezpłatnej pomocy prawnej w każdym z punktów pomocy prawnej, bez względu na miejsce zamieszkania. Darmowe e-booki w Bibliotece Pedagogicznej E-Czytelnia Ibuk Libra po raz kolejny zaprasza Czytelników Filii w Janowie Lubelskim oraz Wszystkich zainteresowanych do bezpłatnego, całodobowego dostępu do 170 elektronicznych książek wykupionych przez Lubelskie Biblioteki Pedagogiczne, a także do wszystkich darmowych epublikacji w serwisie. Zasady korzystania: 1) dostęp do publikacji z sieci biblioteki: www.libra.ibuk.pl domyślnie prezentowane są dostępne publikacje. Przy wykupionych pozycjach pojawia się ikonka książki ("czytaj"). Po jej naciśnięciu treść otwiera się w nowym czytniku, dającym wiele możliwości pracy z tekstem. 2) dostęp do publikacji spoza sieci biblioteki: www.libra.ibuk.pl do e-Czytelni można się zalogować z każdego miejsca i urządzenia (komputer, tablet, telefon) o dowolnej porze; przed pierwszą rejestracją wystarczy przyjść do Biblioteki i pobrać kod PIN niezbędny do założenia konta na platformie. Informacje dla użytkowników Ibuk Libra - w e-Czytelni IBIK LIBRA wejście do udostępnionych publikacji odbywa się przez przeglądarkę www, niezależnie od posiadanego systemu operacyjnego, bez konieczności instalacji dodatkowych aplikacji. Zalecamy używanie aktualnej wersji Google Chrome lub Safari. Uruchomienie programu wymaga włączonej obsługi Javascript oraz Cookies. Biblioteka Pedagogiczna Informacja Związek Banków Polskich od kilku lat prowadzi kampanię informacyjną systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE. System ten chroni osoby, które utraciły swoje dokumenty tożsamości. Ogranicza możliwości ich późniejszego wykorzystania do celów przestępczych popełnianych w imieniu i na szkodę osoby, która dokumenty utraciła. Więcej informacji na temat kampanii znajdują się na stronie: www.dokumentyzastrzezone.pl W przypadku skradzionych lub zagubionych kart płatniczych aby je zastrzec wystarczy zadzwonić po numer telefonu (+48) 828 828 828. Dzień Języka Ojczystego Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego, inaczej zwany Międzynarodowym Dniem Dziedzictwa Językowego, ustanowiło UNESCO 17 lat temu i zaproponowało 21 lutego na datę jego obchodów. Organizacja chciała w ten sposób podkreślić fakt, że unikalnym elementem każdej kultury i narodowości jest właśnie język, jego różnorodność i piękno. Dbanie o mowę ojczystą jest szczególnie ważne dzisiaj, kiedy coraz więcej dzieci jest wychowywanych na obywateli świata, którzy płynnie posługują się kilkoma językami. Warto pamiętać, że to jednak język ojczysty ma na nas największy wpływ. To w nim przez całe życie myślimy i śnimy. Język jest naszym wspólnym dobrem, jest częścią każdego z nas, używamy go niemal od urodzenia. Nic więc dziwnego, że UNESCO zdecydowało się ustanowić święto, które ma przypominać o wadze mowy ojczystej. Specjaliści szacują, że w historii ludzkości istniało około 13 tys. języków. Najbardziej zagrożone są te używane wyłącznie w mowie, bo umierają wraz z ostatnimi ludźmi, którzy nimi władają. Obecnie główną przyczyną wymierania języków jest wypieranie jednych przez inne mniejszości zaczynają się posługiwać językami dominującymi, kojarzonymi z prestiżem lub bogactwem. Szacuje się, że polski jest językiem ojczystym około 46 milionów ludzi na świecie. Jest także szóstym językiem pod względem liczby użytkowników w Unii Europejskiej. Posługuje się nim 10 proc. obywateli Wspólnoty, a uczy się go około 10 000 obcokrajowców. Według polonistów, część Polaków nie dba o poprawność języka polskiego. Ich wymowa jest niedbała, niewyraźna, niechlujna, pełna wulgaryzmów. Naszej nieporadności językowej sprzyja też niechęć do czytania poważnej prasy i literatury pięknej. A wyższe wykształcenie wcale nie oznacza większego zainteresowania lekturą. Brakuje nam odpowiednich słów. Mamy małe możliwości dostosowywania wypowiedzi do sytuacji. A przecież to, w jaki sposób się wysławiamy ma wpływ na to, jak postrzegają nas inni. Kiedy mówimy, powinniśmy wiedzieć co chcemy osiągnąć, do kogo i w jakiej formie się zwracamy. O poprawność polszczyzny dba Rada Języka Polskiego, która wydaje opinie, dotyczące kwestii używania języka ojczystego. Z sondażu przeprowadzonego na zlecenie Rady wynika, że ponad trzy czwarte Polaków uważa, iż pismo i mowa pozwalają ocenić poziom inteligencji i kulturę człowieka. Pielęgnujmy i szanujmy język ojczysty nie tylko od święta, ale na co dzień ze względu na jego bogactwo, różnorodność i piękno. Bądźmy świadomymi użytkownikami języka ojczystego. Niech ten dzień sprowokuje nas do chwili refleksji. J. Kogrul Przekaż 1 % podatku Zarząd Stowarzyszenia Przyjaciół Domu Pomocy Społecznej „NASZ DOM” w Janowie Lubelskim zwraca się z gorącą prośbą do Ludzi Wielkiego Serca o przekazanie 1% podatku na rzecz naszego Stowarzyszenia. Liczy się każda złotówka! Te z pozoru drobne kwoty, ale przekazywane przez wiele osób, stworzą możliwość pełniejszej realizacji naszych zadań statutowych. Wystarczy tylko w odpowiednią rubrykę zeznania podatkowego wpisać nr KRS 0000210756 i podać nazwę Stowarzyszenie „NASZ DOM”.Serdecznie dziękujemy Wszystkim Darczyńcom, którzy dotychczas przekazali 1% swojego podatku na rzecz Stowarzyszenia „NASZ DOM”. Jednocześnie prosimy o dalsze wsparcie w postaci 1 % podatku. Zarząd Stowarzyszenia „NASZ DOM” strona 24 www.powiatjanowski.pl strona 13 e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] strona 25 Panorama Powiatu Janowskiego PRZEKAŻ 1% PODATKU DLA SYLWII POWRÓZEK Zwracamy się z gorącą prośba do ludzi dobrej woli o wsparcie finansowe w leczeniu oraz rehabilitacji Sylwii Powrózek. Sylwia jest dziesięcioletnią dziewczynką, mieszkanką Godziszowa Pierwszego, która urodziła się z wadą wątroby. Pomimo intensywnego leczenia oraz zastosowania wielu zabiegów operacyjnych, w tym przeszczepu wątroby, nastąpiły komplikacje. Koszty leczenia i rehabilitacji są ogromne, dlatego bardzo prosimy o wsparcie. Jeżeli zechcą Państwo pomóc Sylwii można: 1. Przekazać darowiznę na ten cel na konto; BANK PEKAO SANR KONTA: 33 1240 2786 1111 0010 5670 9561 z dopiskiem „Darowizna dla Sylwii Powrózek”. 2. Przekazać 1% podatku odprowadzanego do Urzędu Skarbowego. Uzupełniając roczne rozliczenie o dane: Nr KRS Caritas Diecezji Sandomierskiej 0000213751 oraz „informacje dodatkowe” w formularzu PIT o dopisek „Darowizna dla Sylwii Powrózek Za okazaną życzliwość i wsparcie finansowe serdeczne podziękowania. Jednocześnie informujemy: - osoby fizyczne zgodnie z art. 26 ust. 1 pkt. 9b ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, darowizny na ten cel mogą odliczyć do wysokości 6% od dochodu. - osoby prawne zgodnie z art. 18 ust. 1 pkt. 1a ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, darowizny na ten cel mogą odliczyć od podstawy opodatkowania do 10% dochodu. strona 26 www.powiatjanowski.pl e-mail: Panorama Powiatu Janowskiego Wydawca: Starostwo Powiatowe w Janowie Lubelskim; ul. Zamoyskiego 59; 23-300 Janów Lubelski. Adres Redakcji: Starostwo Powiatowe w Janowie Lubelskim; ul. Zamoyskiego 59; 23-300 Janów Lubelski; II piętro, pok. 206; tel.: 015 8725450, 8720309, fax: 015 8720559, w w w. p o w i a t j a n o w s k i . p l , e - m a i l : [email protected] Zespół Redakcyjny: Alina Boś - red. nacz., Grzegorz Krzysztoń, Edyta Sołtys. Skład: Edyta Sołtys. Korekta: Alina Boś, Edyta Sołtys. Druk: „Echo Media” Tarnobrzeg. Nakład: 4000 egz. Tekstów nie zamówionych Redakcja nie zwraca. Anonimów nie publikujemy. Redakcja zastrzega sobie prawo przeredagowań, skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Kontakt w celu zamieszczania reklam, ogłoszeń, tekstów sponsorowanych pod nr tel.: (015) 8725450, 8720309. Cennik reklam, ogłoszeń, tekstów sponsorowanych: 1 strona - 450 zł; 1/2 strony - 225 zł; 1/4 strony - 112,50 zł; 1/8 strony - 56,25 zł; Cena dołączenia wkładki do każdego egzemplarza gazety wynosi 0,10 zł. Cena reklamy, ogłoszenia, tekstu sponsorowanego, zamieszczonej (- ego) na ostatniej stronie wzrasta o 25%. Do wszystkich cen należy doliczyć 23% VAT. Przy zamówieniu reklam i ogłoszeń do 6 kolejnych numerów Zamawiającemu przysługuje zniżka w wysokości 15 %, a przy zamówieniu do 12 kolejnych numerów - w wysokości 25%. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść i wygląd reklam, ogłoszeń, tekstów sponsorowanych. Niebieska e-skrzynka Program opiera się na wykorzystaniu internetowej poczty e-mail. W dobie powszechnej informatyzacji, coraz więcej osób prywatnych oraz szkół posiada dostęp do Internetu. „Niebieska eskrzynka” ma na celu swobodny, nieskrępowany dostęp dzieci i młodzieży do instytucji zajmujących się problematyką patologii społecznych. W przypadku zagrożenia dla życia i zdrowia, pozwoli to na natychmiastową reakcję odpowiednich służb, a zgłoszenia będą na bieżąco monitorowane, dzięki czemu żadna wiadomość nie pozostanie bez reakcji Policji. Każda osoba, która wykorzysta ten adres w sposób złośliwy lub dla żartu, albo wywoła fałszywy alarm, naraża się na odpowiedzialność karną. [email protected] „Nie wielkością znicza i nie kolorem kwiatów mierz pamięć o zmarłych, serce pamięta..., reszta to tylko dodatki...” Rodzinie śp. Krystyny Łukasik z Wólki Ratajskiej Janowscy policjanci poszukują właściciela roweru marki Romet. Rower znaleziony został w Janowie Lub. przy ul. Zamoyskiego. Można go odebrać w janowskiej jednostce policji. Rower nie figuruje w policyjnych bazach danych jako utracony. Właściciela zguby prosimy o kontakt z dzielnicowym nr tel. 734 403 709 wyrazy głębokiego żalu i współczucia składają: bliscy, znajomi i przyjaciele „Kto znał wspomni, kto kochał nie zapomni...” Panu Bolesławowi Radzikowi „Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie gaś nigdy płomienia nadziei...” - Naczelnikowi Wydziału Komunikacji, Transportu i Dróg Publicznych Starostwa Powiatowego w Janowie Lubelskim Rodzinie wyrazy głębokiego żalu i współczucia śp. Krystyny Korczak z Janowa Lub.z powodu śmierci poetki, harcerki, autorki wielu tekstów Matki historycznych zamieszczanych w składają: Grzegorz Pyrzyna Janowskich Korzeniach - Starosta Janowski wyrazy głębokiego żalu i współczucia wraz z Członkami Zarządu Powiatu, składają: dyrektor i pracownicy Muzeum Władysław Sowa - Przewodniczący Regionalnego w Janowie Lubelskim Rady Powiatu, Radni Rady Powiatu oraz Pracownicy Starostwa i jednostek organizacyjnych „Czas wszystko zabiera, bo zabrać jest w stanie! Lecz nigdy nie zabierze tego, co w sercu zostanie...” „...pozostaniesz na zawsze w sercach tych, Rodzinie śp. Jacka Ryby z Woli Potockiej wyrazy głębokiego żalu i współczucia składają: bliscy, znajomi i przyjaciele wyrazy głębokiego żalu i współczucia składają: bliscy, znajomi i przyjaciele z Bożeną i Waldemarem Janusami składamy wyrazy głębokiego współczucia i słowa otuchy z powodu śmierci TATY I TEŚCIA Dyrekcja, Grono Pedagogiczne, Pracownicy Administracji i Obsługi oraz Uczniowie LO im. Bohaterów Porytowego Wzgórza „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą...” „Są chwile i ludzie, których się nie zapomina...” Rodzinie śp. Leonarda Krzosa z Podlipia Rodzinie śp. Józefa Porady z Branwi „Pamięć jest droższa od słów...” Rodzinie śp. Czesławy Flis z Janowa Lub. „Nie umiera ten, kto pozostaje w sercach bliskich...” Rodzinie śp. Aleksandry Rożek - Wieleby z Białej wyrazy głębokiego żalu i współczucia składają: bliscy, znajomi i przyjaciele „Śmierć jest pewna, a życie krótkie, znika ono jak dym…” św. Franciszek z Paoli Rodzinie śp. Tadeusza Pawlusa lekarza janowskiego szpitala, Posła na Sejm RP III kadencji wyrazy głębokiego żalu i współczucia składają: Grzegorz Pyrzyna - Starosta Janowski wraz z Członkami Zarządu Powiatu, Władysław Sowa - Przewodniczący Rady Powiatu, Radni Rady Powiatu oraz Pracownicy Starostwa i jednostek organizacyjnych www.powiatjanowski.pl „Nikt nie umiera na ziemi, dopóki żyje w sercach tych, którzy zostają...” Rodzinie śp. Seweryny Hyły z Białej którzy Cię kochali...” Łącząc się w bólu wyrazy głębokiego żalu i współczucia składają: bliscy, znajomi i przyjaciele wyrazy głębokiego żalu i współczucia składają: bliscy, znajomi i przyjaciele wyrazy głębokiego żalu i współczucia składają: bliscy, znajomi i przyjaciele „Nie żyjemy, aby umierać..., ale umieramy, aby żyć wiecznie...” „To nie był czas, to nie była pora, odszedłeś, ale żyjesz w naszej pamięci...” Rodzinie „Nie wszystek umrę...” Rodzinie Łącząc się w bólu z Izabelą Skrzypą i Zygmuntem Sową składamy wyrazy głębokiego współczucia i słowa otuchy z powodu śmierci BRATA i SZWAGRA Dyrekcja,Grono Pedagogiczne, Pracownicy Administracji i Obsługi LO im. Bohaterów Porytowego Wzgórza śp. Pawła Bednarczyka z Janowa Lub. śp. Antoniego Kiszki z Przyborowia wyrazy głębokiego żalu i współczucia składają: bliscy, znajomi i przyjaciele „Można odejść na zawsze, by stale być blisko...” Pani Ewie Misztal wyrazy głębokiego żalu i współczucia z powodu śmierci Ojca składają: bliscy, znajomi i przyjaciele e-mail: [email protected] wyrazy głębokiego żalu i współczucia składają: bliscy, znajomi i przyjaciele „Zawsze będziesz między nami, w pamięci i sercach pozostaniesz...” Pani Jolancie Zezulińskiej wyrazy głębokiego żalu i współczucia z powodu śmierci Męża składają: bliscy, znajomi i przyjaciele strona 27 Panorama Powiatu Janowskiego strona 28 www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected]