VI Światowe Spotkanie Rodzin w Meksyku: Świadectwo rodziny
Transkrypt
VI Światowe Spotkanie Rodzin w Meksyku: Świadectwo rodziny
www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=98608 2009-01-19 VI Światowe Spotkanie Rodzin w Meksyku: Świadectwo rodziny Simango Malawi Świadectwo rodziny Simango - Malawi Dennis jest nauczycielem w szkole wyższej i Modesta kieruje programem żywnościowym pewnej organizacji pozarządowej. Dennis (ojciec) Jak w wielu krajach Afryki, także i u nas nieustannie rośnie cena rzeczy, natomiast zarobki pozostają bez zmian. W konsekwencji jest coraz więcej osób poniżej poziomu ubóstwa. Nasze sklepy zapełniają się produtkami luksusowymi i nowoczesnymi: gry, różnego rodzaju ubrania, telefony... a reklama zachęca do ich kupowania. W ten sposób zamiast usiłować zwalczać ubóstwo tworząc nowe możliwości rozwoju, ludzie chcą tych rzeczy i cierpią, ponieważ nie mogą je uzyskać. Jako rodzice czujemy obowiązek, aby nauczyć nasze dzieci rozróżniać pomiędzy tym, co jest istotne w życiu i tym, co nie jest istotne, jak w przypadku tych wszystkich rzeczy, które - w pierwszym impulsie -chciałyby mieć. Staramy się, aby zrozumiały, że technologia nie może zastąpić naszej dobrej woli, by szanować to, co już mamy i że powinniśmy jedynie kupować rzeczy nowe, kiedy jest to konieczne. Jednak bardziej niż naszymi słowami robimy to słuchając razem Ewangelii. Któregoś popołudnia zastanawialiśmy się, wspólnie z dziećmi, nad słowami Jezusa: Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnie to uczyniliście". Na drugi dzień opowiadaliśmy sobie, spontanicznie, w jaki sposób wprowadziliśmy w praktykę to słowo i zobaczyliśmy, że wszyscy mogliśmy podzielić się czymś z innymi, myśląc, że dajemy to Jezusowi. Já poświęciłem czas przerwy na posiłek uczniowi, który miał trudności; moja żona dała ryż sąsiadce, która nie miała nic; dzieci pożyczyły ołówek i gumkę swoim kolegom. Opowiadając sobie te rzeczy najszczęśliwsze były dzieci, które zrozumiały, że nie jest konieczne bycie bogatym, aby móc się podzielić. Margaret (14 l.) W szkole dają nam tylko jedzenie podstawowe, nie zawsze wystarczające. W ubiegłym roku wielu z moich www.radiomaryja.pl Strona 1/2 kolegów skarżyło się na głód i często dawałam im wszystko, co przyniosłam z domu. Kiedy wróciłam do domu na wakacje moja matka zdała sobie sprawę, że zeszczuplałam. Kiedy poznała powód poleciła mi, aby nie dawać tego, co konieczne do życia, ale dała mi inne rzeczy, bym mogła podzielić się nimi. Modesta (matka) W naszej kulturze dzielenie się jest uważane za wielką wartośc, zgodnie z dawnym przysłowiem afrykańskim: W odróżnieniu od kawałka tkaniny, jedzenie nie jest nigdy tak niewielkie, by się nie można było nim podzielić." Jednak pod wpływem mediów wielu zaczęło myśleć, że lepiej jest zatrzymać dla siebie to wszystko, co się posiada. Innym niebezpieczeństwem związanym z niekontrolowanym użyciem telewizji są seriale i filmy animacyjne, które ofiarują style życia bardzo odmienne od stylów naszej kutury, zwłaszcza jeśli chodzi o konsumpcjonizm i relacje pomiędzy mężczyznami i kobietami. W rodzinie ustaliliśmy pewne zasady, Np. żadnej telewizji podczas dni szkolnych a w week-endy i w wakacje tylko dwie godziny dziennie, i uważając na programy,które się ogląda. Czasami zdobędziemy DVD uważając, by były dobre, które następnie wymieniami z rodzinami z różnych grup, którymi się opiekujemy, tak w naszym mieście jak na obszarach wiejskich. Jednak przede wszystkim rozmawiamy z młodzieżą o tym, co widzieli, by wzbudzić w nich właściwy zmysł krytyczny, by móc rozróżnić - jak uczy św. Paweł - wolę Boża, co jest dobre, co jest mu przyjemne, co doskonałe" (Rm 12,2). Mario (14 l.) Kiedy byłam w szkole, niecierpliwiłam się, by wrócić do domu i spędzić cały czas przed telewizorem. Rozmawiając z moją rodziną zrozumiałam, że to nie jest prawdziwa wolność i że telewizja niekiedy może zamienić się w pułapkę. Tak nauczyłam się spędzić nawet wiele dni bez jego włączania. Modesta O Maryjo, którea jesteś królową Aryki!, Ty wiesz, że jest to ziemia bogata w zasoby, ale przechodzi przez wielkie trudności: głód, AIDS, epidemie i wojny, których ofiarami są często dzieci, wiele razy wzięci jako zakładnicy i zmuszeni do noszenia broni. Daj nam rządzących mądrych i zachowaj nas wiernymi tej kulturze życia, jakiej nas nauczyli nasi ojcowie. Pomóż nam żyć i przekazywać naszym dzieciom dobrą nowinę Ewangelii, kompendium (zbiór) wartości ludzkich i chrześcijańskich, która czyni nas Twoimi dziećmi i nowymi ludźmi. www.radiomaryja.pl Strona 2/2