Umowa sponsorska - krótki poradnik Cz. I

Transkrypt

Umowa sponsorska - krótki poradnik Cz. I
10 maja2010
Kancelaria
Weremczuk Bobeł & Wspólnicy
Nr 5/2010
Biuro w Poznaniu
Ul. Wyspiaoskiego 14/5
60-750 Poznao
10.05.2010
tel (+48 61) 8 510 700
fax (+48 61) 8 510 800
Umowa sponsorska – krótki poradnik (cz. 1)
Charakter prawny, porównanie do podobnych umów, strony umowy
Biuro w Warszawie
Ul. Św. Barbary 1
00-686 Warszawa
tel (+48 22) 2 111 279
fax (+48 22) 2 111 280
Gdyby zastanowić się jakie jest najczęściej używane słowo w polskim sporcie, to
chyba nie byłyby to ani słowo „mecz”, ani „wynik”, ani „stadion”, tylko „sponsor”.
Żyjemy w czasach ciągłego poszukiwania sponsorów dla klubów, zawodników i
poszczególnych imprez. A co gdy już nam się uda i owego sponsora znajdziemy?
Czy zdajemy sobie sprawę, że sponsoring to nie darowizna, a sponsor w zamian za
pieniądze ma prawo oczekiwać określonych świadczeń? Czy dysponujemy dobrą
umową sponsorską czy też zaczniemy się nad nią zastanawiać dopiero jak
znajdziemy sponsora? A może liczymy, że to sponsor sam zaproponuje swoją
umowę? Uporządkujmy naszą wiedzę na temat charakteru prawnego sponsoringu.
Warto zacząć od stwierdzenia, że sponsoring nie jest uregulowany w polskim
prawie, a sama umowa sponsorska jest tzw. umową nienazwaną. Nie oznacza to
jednak, że charakter prawny sponsoringu i typowa zawartość umowy sponsorskiej
są nieznane.
Spotyka się rozmaite definicje sponsoringu, jedne bardziej prawne, inne bardziej
ekonomiczne.
W pewnym uproszczeniu i z zastrzeżeniem dalszych uwag, można przyjąć, że
1
www.wbwlegal.pl
sponsoring polega na odpłatnym nabyciu tytułu sponsora określonej osoby, instytucji
Kancelaria
Weremczuk Bobeł & Wspólnicy
jest członkiem CICERO LEAGUE –
międzynarodowego
stowarzyszenia niezależnych
firm prawniczych
lub wydarzenia.
Niekiedy ukazuje się sponsoring na tle umów typowych (uregulowanych w kodeksie
cywilnym), zwłaszcza do umowy zlecenia czy darowizny. O ile jednak umowa
zlecenia (oparta na art. 750 kodeksu cywilnego) polega na świadczeniu określonych
usług przez zleceniobiorcę na rzecz zleceniodawcy, to w przypadku sponsoringu
niekoniecznie będziemy mieli do czynienia z usługami sensu stricte. W klasycznym
ujęciu sponsor nabywa jedynie prawo do komunikowania (przez siebie) faktu
sponsorowania, czemu nie musi towarzyszyć żadna aktywność ze strony podmiotu
sponsorowanego. Często taka aktywność jednak występuje i może polegać np. na
informowaniu właśnie przez sponsorowanego o fakcie sponsorowania albo
obecności sponsorowanego na imprezach czy spotkaniach organizowanych przez
sponsora.
Jeśli zaś chodzi o porównanie umowy sponsorskiej z umową darowizny, to co
prawda w obydwu przypadkach mamy do czynienia z zobowiązaniem do dokonania
świadczenia (zazwyczaj pieniężnego) przez jeden podmiot na rzecz drugiego
podmiotu, lecz występuje również zasadnicza różnica – o ile z faktu otrzymania
darowizny zasadniczo nie wynikają dla obdarowanego określone obowiązki (tak jak
dla darczyńcy z faktu dokonania darowizny nie wynikają żadne uprawnienia w sferze
prawa cywilnego), tak w przypadku sponsoringu, sponsor uzyskuje prawo do
posługiwania się tytułem sponsora (osoby, instytucji, wydarzenia), a temu prawu
odpowiada obowiązek akceptowania (znoszenia) tej sytuacji przez sponsorowanego.
Dla lepszego dookreślenia charakteru prawnego umowy sponsorskiej można
również wskazać na jej podobieństwa i różnice do umowy sprzedaży powierzchni
reklamowej, która również jest umową nie uregulowaną w kodeksie cywilnym.
Pozostając cały czas w sferze sportu, umowa drugiego typu będzie polegać na
zakupie (zazwyczaj przez firmę) określonego miejsca pod własną reklamę, przy
czym miejscem tym może być np. strój zawodnika czy banda okalająca pole gry. Co
prawda w umowie sponsorskiej tego typu świadczenia jak przyznanie sponsorowi
określonej powierzchni reklamowej zazwyczaj również występują, lecz są one
jedynie świadczeniami dodatkowymi
wobec
świadczenia
podstawowego,
tj.
przyznania tytułu sponsora, którym to tytułem nie może posłużyć się firma, która
wykupiłaby nawet 100% powierzchni na stroju zawodnika czy na całym stadionie.
2
Obszar działania:
Australia
Austria
Bahrain
Belgium
Bulgaria
Canada
China
Croatia
Cyprus
Denmark
England
France
Germany
Greece
Hungary
Ireland
Italy
Netherlands
Northern Ireland
Portugal
Qatar
Romania
Russia
Scotland
Spain
Sweden
Switzerland
Turkey
Ukraine
United Arab Emirates
United States of America
Warto również zaznaczyć, że co prawda w praktyce przyjęły się już określenia
„umowa sponsorska” czy „umowa sponsoringu”, a także określenie „sponsor” (dla
wskazania strony finansującej), to
występują również takie terminy, takie jak:
„mecenat” (jako ekwiwalent dla sponsoringu) oraz „mecenas” (odpowiednik
„sponsora”), stosowane najczęściej na polu tzw. wysokiej kultury (finansowanie
muzeów, teatrów, wystaw).
Jeśli chodzi o strony umowy sponsorskiej, to (trzymając się jedynie sfery sportu) po
stronie
sponsorowanej
może
występować
zarówno
pojedynczy
zawodnik
(zawodniczka), klub (działający w formie dopuszczalnej przez prawo), związek
sportowy, instytucja publicznoprawna (np. ośrodek sportu i rekreacji) czy wręcz firma
organizująca imprezę niekoniecznie o charakterze mistrzowskim, tylko np.
stanowiącej rodzaj połączenia sportu, rozrywki czy rekreacji (imprezy typu: zjazd z
góry „na byle czym”, rzut beretem, itp.). Oczywiście od statusu sponsorowanego
będzie zależeć czy rozliczenie sponsoringu będzie odbywać się w formie
wystawienia faktury VAT czy w innej formie. Niekiedy może również wystąpić
nietypowa sytuacja, że stroną umowy sponsorskiej, zbywającą prawo do
posługiwania się tytułem sponsora nie będzie sam sponsorowany, tylko podmiot,
który nabył całość praw marketingowych danego zawodnika lub organizacji (klubu,
związku), w tym właśnie prawo do zbywania tytułu sponsora i następnie zbywa te
prawa (najczęściej podzielone na mniejsze pakiety) firmom zainteresowanym
nabyciem tytułu sponsora i jego komunikowaniem. Takim właśnie „pośrednikiem”
może być zarówno wyspecjalizowana agencja, jak i np. fundusz inwestycyjny. Z
omawianą sytuacją mamy do czynienia chociażby w przypadku sprzedaży praw
sponsorskich w odniesieniu do reprezentacji Polski w piłce nożnej, które to prawa
sprzedawane są nie przez ich pierwotnego właściciela (Polski Związek Piłki Nożnej)
tylko przez pośrednika jakim jest firma „Sportfive”). Z prawnego punktu widzenia
można się zastanawiać czy zbycie ogółu praw marketingowych (w tym tytułu
sponsora) przez ich pierwotnego właściciela na rzecz pośrednika, celem ich dalszej
odsprzedaży, nosi znamiona umowy sponsorskiej czy też nie. Co prawda mamy tu
do czynienia (między innymi) ze sprzedażą tytułu sponsora, więc gdybyśmy
sponsoring definiowali jedynie jako nabycie tytułu sponsora, to należałoby uznać, że
występuje tu umowa sponsorska, jednak z założenia nabywca kupuje te prawa
jedynie celem dalszej odsprzedaży i sam nie komunikuje publicznie faktu bycia
sponsorem, przez co nazwanie takiej umowy umową sponsorską nie oddawałoby jej
właściwego (utrwalonego w praktyce) charakteru.
3
Po stronie sponsora będzie z kolei najczęściej występować firma zainteresowana
gospodarczym wykorzystaniem faktu sponsorowania w toku swojej działalności
marketingowej. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby sponsorem została osoba
fizyczna nie prowadząca działalności gospodarczej. Niezależnie jednak od nazwy
umowy, w tym przypadku zapewne jednak będziemy mieli do czynienia z sytuacją
bardziej zbliżoną do darowizny, a nawet jeśli umowa zawierać będzie klauzulę o
nabyciu tytułu sponsora (co stanowi sedno umowy sponsorskiej), to fakt
sponsorowania zapewne nie będzie komunikowany.
Omawiając strony umowy sponsorskiej warto na chwilę zatrzymać się na podmiocie,
który w kontekście sponsoringu może występować zarówno po stronie sponsora, jak
i sponsorowanego. Mowa o jednostkach samorządu terytorialnego (JST). JST są
bowiem zarówno organizatorem sportu (zazwyczaj masowego i amatorskiego) i
wówczas oczekują wsparcia sponsorów (komercyjnych), ale również same coraz
częściej promują się poprzez sport, zazwyczaj prezentując swoje pro-sportowe
nastawienia, przy czym rolę „trampoliny” do prowadzenia tego typu promocji
odgrywają zazwyczaj czołowe kluby z danej miejscowości czy imprezy sportowe
odbywane w danym mieście. W tym drugim przypadku JST odgrywają de facto rolę
sponsorów, choć swój tytuł prawny do komunikowania faktu wspierania danego
klubu czy imprezy mogą wywodzić z umowy o innej nazwie niż umowa sponsorska,
a ich wsparcie dla klubu czy imprezy może nie mieć charakteru finansowego tylko
wymiany barterowej (np. nieodpłatne udostępnienie infrastruktury w zamian za
komunikowanie faktu wsparcia.
Dla lepszego dookreślenia umowy sponsorskiej, i to zarówno od strony przedmiotu
umowy jak i jej stron, warto również wspomnieć o umowach nabycia prawa do
wprowadzenia nazwy swojej firmy (lub marki) do nazwy obiektu sportowego, czyli o
umowie nabycia tzw. naming rights (ang. prawa do nazwy). Umowy tego typu
występują od pewnego czasu już nie tylko w USA i Europie Zachodniej, ale również
w Polsce, a przykładami obiektów, w stosunku do których sprzedano naming rights
są: Atlas Arena we Wrocławiu, BGŻ Arena w Pruszkowie czy budowana dopiero
PGE Arena w Gdańsku. Mimo, że w przypadku naming rights firma nabywająca owe
prawa nie jest komunikowana jako sponsor, to gospodarczy sens obydwu umów jest
podobny i sprowadza się do korzystania ze skojarzenia nazwy klubu, imprezy (jak w
przypadku sponsoringu) czy też obiektu sportowego (jak w przypadku naming rights)
z nazwą danej firmy czy jej produktu.
4
W kolejnym numerze newslettera zajmę się omówieniem najczęściej występujących
w umowach sponsorskich niedociągnięć i błędów oraz wskazaniem obszarów, w
których te błędy najłatwiej popełnić, doradzając przy tym jak tego uniknąć.
Michał Gniatkowski
radca prawny - wspólnik Kancelarii
5