Pobierz Magazyn My!Ślęza nr 18 - czerwiec 2015

Transkrypt

Pobierz Magazyn My!Ślęza nr 18 - czerwiec 2015
Rok szkolny
jeszcze trwa,
więc nasze
dziewczyny
chodzą do szkół
str. II
GAZETA
magazyn
FOT. PIOTR ZADUMIŃSKI
KOSZYKÓWKA
SPORT MŁODZIEŻOWY
PIŁKA NOŻNA
str. II-III
str. III
Dlaczego warto
wspierać dzieci
z akademii
sportowych
Ślęzy Wrocław?
Zuzia i Zosia
kopią w piłkę
z chłopakami.
I wychodzi im to
całkiem nieźle
SPORTOWA
FOT. PIOTR ZADUMIŃSKI
PI¥TEK 5.06.2015 A BEZPŁATNY DODATEK SPORTOWY
PIĄTEK
Rodzina Ślęzy coraz większa
Niedawny Dzień Dziecka zorganizowany przez nasz klub pokazał, jak wiele radości daje najmłodszym
uprawianie sportu w Ślęzie Wrocław. Widząc ich uśmiechy, wiemy, jak wielki sens ma to, co robimy
Paweł Kucharski
[email protected]
W imprezie udział wzięło kilkaset
dzieci, a także ich rodziny. Nikt nie żałował, że w słoneczną niedzielę zdecydował się przyjść na stadion przy al.
Niepodległości. Co warte podkreślenia, wśród gości mieliśmy nie tylko
młodych piłkarzy ze Ślęzy. – Do turnieju zgłosić się mógł każdy i około 50
dzieci skorzystało z takiej możliwości. To pokazuje, że udało nam się zainteresować Dniem Dziecka być może
przyszłych piłkarzy Ślęzy – mówił Robert Sawicki, kierownik grup młodzieżowych w klubie.
Choć rywalizacja na boisku była zacięta, to nie o wynik sportowy chodziło. Klub chciał stworzyć warunki
i możliwości do spędzenia wspólnego
wolnego czasu całym rodzinom. I rzeczywiście, każdy mógł znaleźć coś dla
siebie. Były zajęcia z koszykówki,
z golfa, grała muzyka, a dzięki sponsorom zorganizowano zorganizowano poczęstunek – jogurty, rogaliki,
pączki czy bułki słodkie. Ich rodzice
zaś raczyli się potrawami z grilla i zimnymi napojami.
Dzień Dziecka Ślęzy miał także walory edukacyjne. Wszyscy mogli zapoznać się z wyposażeniem karetki pogotowia oraz zaliczyć kurs udzielania
pierwszej pomocy.
W zasadzie nikt nie opuszczał stadionu z pustymi rękoma. Na miejscu
można było kupić klubowe gadżety,
a największą popularnością cieszyły
się maskotki „Czaka”. Uczestnicy zmagań piłkarskich dostali schludne koszulki Ślęzy Wrocław.
– To był bardzo udany dzień. Liczba dzieci i ich rodziców pokazuje, że
rodzina Ślęzy rośnie. Jest nas coraz
więcej, nie tylko we Wrocławiu. Zaangażowanie wielu osób – trenerów, pra-
cowników klubu oraz sponsorów
– umożliwiło nam sprawienie wielu
dzieciom niesamowitej frajdy – podsumowała prezes zarządu 1 KS-u Ślęza
Katarzyna Ziobro-Franczak.
Kolejna edycja Dnia Dziecka ze
Ślęzą już za rok. Już teraz zapraszamy
i zachęcamy, by rezerwować sobie czas
z 1 KS-em. Gwarantujemy, że do tego
czasu nie zapomnimy o najmłodszych.
One są przecież przyszłością naszego
klubu i wrocławskiego sportu. a ą
II • Sport
Polska Gazeta Wrocławska
Piątek, 5 czerwca 2015
www.gazetawroclawska.pl
Polska Gazeta Wrocławska
Piątek, 5 czerwca 2015
Sport • III
www.gazetawroclawska.pl
Sport młodzieżowy //Zostań sponsorem//
Marketing sportowy //Dołącz do naszej drużyny//
Frajdę miały i dzieci,
i nasze zawodniczki
Wychowujmy razem przyszłe gwiazdy Z nami nie przegrasz
Sport młodzieżowy
Sponsoring sportowy to nie
tylko wielkie korporacje, najsłynniejsze kluby i sportowi
celebryci. Najważniejsza jest
praca u podstaw
Choć sezon dla naszych pań zakończył się już dawno temu, to
wciąż mają wiele obowiązków.
Od razu dodajmy – bardzo
przyjemnych obowiązków
RED
[email protected]
Zawodniczki 1 KS-u stale odwiedzają wrocławskie szkoły
i przedszkola, sprawiając dzieciom wiele radości. Jednocześnie zaszczepiają w nich zdrowy
styl życia i popularyzują markę
Ślęzy. Od początku roku szkolnego koszykarki odwiedziły kilkadziesiąt placówek. Każda wizyta niesie za sobą wiele wrażeń
i miłych wspomnień. – Prowadzenie lekcji WF-u czy wspólne
zabawy z dziećmi dają nam wiele radości – nie ukrywa Dorota
Mistygacz.
Koordynatorem projektu
„Ślęza w szkołach i przedszkolach” jest Mariola Pawlak-Marzec, legenda i ambasadorka klubu. – Jest nam niezmiernie miło,
że jesteśmy tak mile widziani we
wszystkich szkołach i przedszkolach. Ma dla nas wielkie znaczenie to, że dyrektorzy sami się
do nas zgłaszają, widząc korzyści, jakie płyną z integracji między
dziećmi a naszymi koszykarkami – mówi Pawlak-Marzec.
FOT. MARIOLA PAWLAK-MARZEC
[email protected]
b Dorota Mistygacz podczas ubiegłotygodniowej wizyty w Szkole
Podstawowej nr 58 przy ul. Składowej. Jak zwykle było wesoło
Podczas lekcji WF-u prowadzonych przez koszykarki u dzieci widać wielkie zaangażowanie,
a i frekwencja niemal zawsze jest
stuprocentowa. W nagrodę,
oprócz satysfakcji związanej
z przebywaniem z profesjonalnymi sportowcami, uczniowie
zawsze otrzymują klubowe gadżety: plakaty, maskotki czy koszulki. – Rozdałyśmy mnóstwo
autografów, ale zawsze robimy
to z czystą przyjemnością
– uśmiecha się Mistygacz.
Co istotne, kontakt najmłodszych ze Ślęzą nie urywał się
po 45-minutowych lekcjach
WF-u. – Z wielką radością spoglądałam na trybuny podczas ligowych meczów, gdzie można było dostrzec właśnie te dzieci,
u których byliśmy z wizytą. Przychodziły kibicować naszemu zespołowi z rodzicami i rodzeństwem. To pokazuje, że nasza akcja ma sens. Z pewnością będziemy ją kontynuować – kończy
Pawlak-Marzec. a ą
Wiele firm na całym świecie, powołując się na argument odpowiedzialności społecznej, angażuje się w akcje społeczne. Jednym ze sposobów na taką działalność jest wspieranie sportu.
Nie chodzi o wielkie kampanie
z gwiazdami sportu w tle. Chodzi o kwestie fundamentalne:
wsparcie sportu dzieci i młodzieży. Dlaczego Państwa firma miałaby odnieść sukcesu wspólnie
ze Ślęzą Wrocław?
– Do realizacji tych celów niezbędna jest pomoc finansowa.
Nie tylko pierwsze drużyny mogą mieć sponsora tytularnego.
Nasze młode koszykarki odnoszą
niezliczone sukcesy w mistrzostwach Polski. Wiele z nich reprezentuje kraj na międzynarodowych zawodach. Drużyny
wszystkich kategorii wiekowych
Ślęzy i poszczególne zawodniczki mogą być świetnym ambasadorem Państwa marki. Nasze
akademie rosną w siłę. Pod
skrzydłami 1 KS-u trenuje kilkaset dzieci – zachęca Katarzyna
Ziobro-Franczak, prezes klubu.
FOT. PIOTR ZADUMIŃSKI
Paweł Kucharski
b Niedawny Dzień Dziecka Ślęzy Wrocław pokazał, jak wielki potencjał tkwi w naszym klubie. Nie tylko sportowy, także marketingowy. Wykorzystajcie to!
Działalność grup dziecięcych
i młodzieżowych ma, w zależności od poziomu, zasięg regionalny lub ogólnokrajowy. Utożsamianie się z marką sponsora,
zwłaszcza w przypadku wieloletniej współpracy, dotyczy nie
tylko młodych sportowców, ale
ich rodziców, rodzin i przyjaciół.
Młodzież Ślęzy Wrocław
można wspierać w wielu wymiar
i różnych pakietach partnerskich.
Fundusz stypendialny to
możliwość wsparcia działalności klubu poprzez ufundowanie
stypendium sportowego dla zawodnika lub zawodniczki. Jego
koszt to 2000 złotych miesięcznie. W ramach funduszu firma
zyskuje: możliwość wykorzystywania wizerunku sportowca; reklamowanie produktów lub
marki przez sportowca w określonych miejscach i czasie;
uczestnictwo w Lidze Partnerów
na poziomie Wyspy Ostrów
Tumski – My!Ślęza.
Fundusz równych szans skierowany jest do osób i firm, które
chciałyby sfinansować zajęcia
Historia Ślęzy Wrocław
Sekcja piłki ręcznej kobiet
funkcjonowała w naszym klubie przez 15 lat. W 1986 roku
panie zdobyły brązowy medal
mistrzostw Polski
P. Kucharski, P. Malczewski
[email protected]
Przygoda ze Ślęzą dała zawodniczkom i pracownikom sekcji
nie tylko satysfakcję z gry i sukcesów. Sport dał im możliwość
zagranicznych wyjazdów, także na Zachód, co w tamtych czasów nie było takie łatwe. Wspomina trener Lech Grotthus.
– Miałem kontakty w Niemczech i korzystaliśmy z nich.
Znajomy z Hamburga wysyłał
nam zaproszenia. Ślęza nigdy
w życiu nie była na Zachodzie,
a pierwszy wyjazd, jaki udało
się załatwić, był właśnie do
Hamburga.
Pełniłem tam rolę tłumacza,
bo dobrze mówię po niemiecku. Nie mógł z nami jechać profesjonalny tłumacz, bo było
zbyt wielu działaczy chętnych
na wyjazd. Dla nich to także
było okno na świat. Mogliśmy
zabrać tylko 20 osób. Klub kupił nowy autokar, żeby nie było wstydu. Pojazd sprowadzono z Jelcza, był wysoki. Nie pamiętam, czy był klimatyzowany, ale na pewno miał podwójny bak na paliwo. Chodziło
o to, żeby nie zatrzymywać się
w NRD na tankowanie. W Hamburgu czekało na nas wiele
atrakcji, m.in. pływaliśmy statkiem turystycznym, był bankiet u burmistrza.
Nawet nasz prezes Piotr
Zrobek był wtedy pierwszy raz
w życiu na Zachodzie. To było
dla niego przeżycie. Któregoś
dnia w czasie wieczornego
zwiedzania miasta rozpłakał
się. Mówił: „Nie przypuszczałem, że tak jest na Zachodzie,
FOT. PAWEŁ MA LCZEWSKI
Banany z Hamburga trzeba było wyrzucić do kosza
b Trener Lech Grotthus z dumą prezentuje dyplom
i puchar za zdobycie brązowego medalu mistrzostw Polski
że tak to wszystko wygląda.
Człowiek całe życie jeździł
nad Balaton czy do Bułgarii,
a tu jest inny świat”.
Każdy z nas miał kieszonkowe, chyba 100 marek.
Przed powrotem, o godzinie
czwartej nad ranem,
wszyscy poszliśmy
na słynny Fischmarkt. Świeciły
nam się oczy
na widok tego,
co można było
tam dostać. Nakupiliśmy mnóstwo bananów,
których w Polsce
brakowało. Musieliśmy jednak wszystko
wyrzucić, bo w czasie długiej
podróży te banany poroztapiały się i nie nadawały się do jedzenia (śmiech).
Jak wróciliśmy, wezwał
mnie do siebie wojewoda. Powiedział: „Panie Leszku, dziękuję za ten wyjazd, za przygo-
towanie wszystkiego. Jestem
zadowolony, zobaczyłem trochę świata. Proszę robić
wszystko, żeby w przyszłym
roku to powtórzyć”. Kiedyś
spytał mnie: „Co panu załatwić, mieszkanie?”. Ja poprosiłem o pięć ton koksu.
Wojewoda zdziwił się.
Powiedziałem, że
brakuje do ogrzewania mieszkania. „To niech
pan
założy
ogrzewanie gazowe” – odpowiedział. Nadmieniłem, że potrzebna jest zgoda,
a to wiązało się lawiną
pism i podań. Wojewoda chwycił za telefon, zadzwonił do
kogo trzeba i powiedział, że
za dziesięć minut przyjedzie
dyrektor gazownictwa. W pół
godziny miałem już bezterminową zgodę na używanie gazu.
Takie to były czasy... a ą
Filary Akademii, pakiety
Nasze akademie
rosną w siłę.
W klubie trenuje już
kilkaset dzieci
z Wrocławia i okolic
sportowe dla dzieci i młodzieży
z ubogich rodzin. W ramach
wsparcia funduszu proponujemy Państwu uczestnictwo w Lidze Partnerów na odpowiednim
poziomie.
Wyspa Młyńska – 250 złotych
miesięcznie: obecność w Lidze
Partnerów Ślęzy Wrocław na odpowiednim poziomie; logotyp
na stronie klubu; logotyp w innych materiałach marketingowych klubu (np. wkładka do
„Gazety Wrocławskiej”).
Wyspa Piasek – 500 złotych
miesięcznie: obecność w Lidze
Partnerów Ślęzy Wrocław na odpowiednim poziomie; logotyp
na stronie klubu; logotyp w innych materiałach marketingo-
wych klubu (np. wkładka
do „GW”); logotyp w kalendarzu
plakatowym.
Wyspa Piasek – 750 złotych
miesięcznie: obecność w Lidze
Partnerów Ślęzy Wrocław na odpowiednim poziomie; logotyp
na stronie klubu; logotyp w innych materiałach marketingowych klubu (np. wkładka
do „GW”); logotyp na kalendarzu plakatowym; możliwość
umieszczenia baneru firmy podczas turniejów dziecięcych i młodzieżowych.
Wyspa Słodowa – 1000 złotych miesięcznie: obecność w Lidze Partnerów Ślęzy Wrocław
na odpowiednim poziomie; logotyp na stronie klubu; logotyp
w innych materiałach marketingowych klubu (np. wkładka
do „GW”); logotyp w kalendarzu plakatowym; możliwość
umieszczenia baneru firmy podczas turniejów dziecięcych i młodzieżowych; stoisko podczas imprez klubowych.
Wyspa Słodowa – 1500 złotych miesięcznie: obecność w Lidze Partnerów Ślęzy Wrocław
na odpowiednim poziomie; logotyp na stronie klubu; logotyp
w innych materiałach marketingowych klubu (np. wkładka
do „GW”); logotyp w kalendarzu
plakatowym;możliwość umieszczenia baneru podczas turniejów; stoisko podczas imprez klubowych; nazwa sponsora w nazwie wybranej drużyny młodzieżowej. a ą
b Podczas marcowego spotkania przeciwko Wiśle Can-Pack Kraków koszykarki Ślęzy wyszły
do prezentacji w asyście dziecięcej eskorty. Dziewczynki ubrane były w koszulki sponsora – firmy Libet
Koszykówka
W jaki sposób można czerpać
korzyści z partnerstwa ze
Ślęzą Wrocław? Przykładem
na to niec h będzie współpraca z firmą Libet
RED
[email protected]
Firma Libet dołączyła do Loży
Sponsorów pod koniec zakończonego niedawno sezonu
Tauron Basket Ligi Kobiet.
– Bardzo się cieszę z tego powodu. Dzięki wsparciu firmy
Libet przed naszym klubem
otwierają się kolejne możliwoś-
Zuzia i Zosia ramię w ramię walczą z chłopakami
Piłka nożna
Jesienią 2013 roku zakończyły
się pierwsze z cyklu zawody
Indywidualnego Otwartego
Festiwalu Piłkarskiego. To był
strzał w dziesiątkę
Dariusz Parossa
[email protected]
Tej wiosny turniej ponownie
wrócił do kalendarza imprez organizowanych przez 1 KS Ślęza
Wrocław. Tegoroczna impreza
przyjęła imię wybitnego nauczyciela i trenera Zdzisława Donigiewicza, a patronat nad nią objął
Fundusz Inicjatyw Obywatelskich.
Czym różni się ten turniej
od tych nam znanych? Przede
wszystkim tym, że nie występują w nim drużyny klubowe,
a w każdej serii spotkań (a jest ich
pięć) drużyny składają się z innych, często nawet nieznających
się wcześniej zawodników. Każ-
dy z nich zbiera punkty do klasyfikacji indywidualnej.
Turniej w swojej nazwie ma
słowo „otwarty”, stąd też jedynym kryterium, które nie pozwala na start w nim, jest wiek. Tegoroczna impreza organizowana
jest w trzech kategoriach: roczniki 2004, 2005/06 i 2007/08. Innych ograniczeń już nie ma. Zagrać może praktycznie każde
dziecko. Nieważne jest przy tym,
czy reprezentuje jakiś klub, czy
tylko kopie piłkę z kolegami
na podwórku.
Pierwsze dwie edycje wiosennego cyklu za nami. Na stadionie zakrzowskim w ramach
Dnia Dziecka piłkarze rozgrywali niezwykle zacięte i emocjonujące mecze, a podczas nich były
dopingowane przez mocno przeżywających rodziców. Każdy
z uczestników dał z siebie
wszystko, za co dostał nagrodę.
Za pierwszym razem była to piłka, a za drugim koszulka.
Wśród biegających po boisku chłopaków zobaczyć też
mogliśmy dwie dziewczynki.
Zuzia Frączkiewicz i Zosia
Koczan nie tylko nie ustępowały umiejętnościami kolegom,
ale wielu z nich nimi przewyższały, o czym świadczą ich wysokie miejsca w klasyfikacjach
(Zuzia jest trzecia, a Zosia ósma). A liderami w nich są Bła-
b Podczas rywalizacji w Indywidualnym Otwartym Festiwalu
Piłkarskim dzieci zawsze dają z siebie wszystko. Wślizgów nie brakuje
ci rozwoju. Jestem przekonana,
że współpraca przyniesie korzyści obu stronom – mówiła wówczas prezes zarządu 1 KS-u Katarzyna Ziobro-Franczak.
I rzeczywiście, współpraca ze
Ślęzą dała Libetowi możliwość
wypromowania swojej marki
w wielu wymiarach. Oprócz tego, że logo firmy pojawiło się
na oficjalnej stronie klubu,
w publikacjach prasowych czy
na bandach wokół boiska w trakcie spotkań. Do prezentacji
przed mecze z Wisłą Kraków nasze koszykarki wyszły w asyście
dziecięcej eskorty. Dziewczynki
ubrane były w koszulki Libetu.
– Oprócz tego w przerwie
spotkania te dzieci grały w ko-
W skrócie
żej Bagiński (2007/08), Maciej
Kiełkiewicz (2005/06) i Wiktor
Humski (2004). Różnice między nimi a resztą uczestników
nie są jednak tak duże, by
w ostatnim turnieju, który rozegrany zostanie 21 czerwca,
aktualny ranking nie uległ
zmianom. a ą
FOT. PIOTR ZADUMIŃSKI
Koszykówka
FOT. PIOTR ZADUMIŃSKI
Koszykówka //Ślęza w szkołach i przedszkolach//
KOSZYKÓWKA
Dziewczyny ze Ślęzy
mistrzem regionu
Drużna MKS MOS Ślęzy
Wrocław zwyciężyła w rozegranym w Wałbrzychu finałowym turnieju mistrzostw
Dolnego Śląska w minikoszykówce dziewcząt rocznika 2002 i mł. Podopieczne
trener Karoliny Burkiewicz
zarówno w półfinale, jak
i w spotkaniu decydującym
o tytule mistrza Dolnego Śląska nie pozostawiły swoim
rywalkom żadnych złudzeń
co do tego, że to właśnie
wrocławianki zasłużyły
na medale.
Półfinał: MKS MOS Ślęza
Wrocław – UKS Basket Zgorzelec 63:28 (24:5, 16:4, 15:11,
8:8). Finał: MKS MOS Ślęza
Wrocław – MKS Basket Chrobry Głogów 55:22 (22:5, 14:4,
12:2, 7:11).
sza, prezentując swoje umiejętności szerokiej publiczności.
To wzmocniło przekaz do
świadomości odbiorców, że firma Libet zainwestowała w Ślęzę – zauważa prezes Ziobro-Franczak. – Udział dzieci w widowisku sportowym przywołuje same pozytywne skojarzenia i niesie za sobą wielkie korzyści marketingowe. Zachęcam wszystkich zainteresowanych promowaniem przez
sport młodzieżowy do Ślęzy
Wrocław – dodaje.
Wszystkie możliwości współpracy w wymiarze sponsoringu
sportu młodzieżowego w naszym klubie można znaleźć
na stronie slezawroclaw.pl. a ą
KOSZYKÓWKA
Z Olsztyna wróciły
z awansem do finału
Drużyna MOS Ślęzy Elektrotim
Wrocław zwyciężyła w rozegranym w Olsztynie półfinałowym
turnieju mistrzostw Polski
U-14. Wrocławianki wygrały
z ENEA AZS-em Poznań 58:49
i z KKS-em Energa Olsztyn
89:56. Mając już zapewnione
pierwsze miejsce, w ostatnim
meczu przegrały z Katarzynkami Toruń 75:78. Finał rozegrany zostanie w dniach 10-14
czerwca w Gdyni.
KOSZYKÓWKA
Oto reprezentantki
kraju z Wrocławia
Powołania do kadr narodowych w ostatnim czasie dostały: Patrycja Jaworska (U-18),
Karolina Szydłowska (U-16),
Agata Lemańska i Justyna
Ilczyszyn (U-15) oraz Weronika
Hipp, Magdalena Obrocka,
Agata Szmyrka i Kornelia
Szeremeta (U-14).
DP
IV • Sport
Polska Gazeta Wrocławska
Piątek, 5 czerwca 2015
www.gazetawroclawska.pl
Dzień Dziecka //Tak bawiła się rodzina Ślęzy//
Bo wszystkie dzieci są nasze!
Jak co roku Ślęza Wrocław
z okazji Dnia Dziecka przygotowała wspaniałą imprezę.
Uśmiech od samego rana
nie znikał nikomu z twarzy
Dariusz Parossa
[email protected]
b Wszystkie mecze i zajęcia piłkarskie odbywały
się pod okiem wykwalifikowanych trenerów
b Każdy z uczestników naszej imprezy – czy to mały, czy duży – dostał od organizatorów piękne koszulki Ślęzy Wrocław.
Z dumą paradowali w nich młodzi piłkarze z akademii, jak i zawodnicy pierwszego zespołu występującego w trzeciej ligi
b Szkoła Mini Basket Academy proponowała
zajęcia ogólnorozwojowe z elementami kosza
b Dzieci (ale dorośli również) miały okazję spróbować swoich sił w grze w golfa pod okiem trenera z Gradi Golf Club
b Prezes Katarzyna Ziobro-Franczak przybija piątkę z małą Zosią
b Jak zwykle wielką popularnością cieszyło się malowanie twarzy
b Tak trenowała przyszłość wrocławskiej koszykówki
b Pod okiem profesjonalistów można było nauczyć się zasad
udzielania pierwszej pomocy poszkodowanym w wypadkach
FOT. PIOTR ZADUMIŃSKI (9)
Główną częścią był drugi turniej
Indywidualnego Festiwalu Piłkarskiego dla Dzieci im. Zdzisława Donigiewicza. Wiele też działo się w innych miejscach zakrzowskiego stadionu. Dzieci
mogły spróbować swoich umiejętności w minigolfa, a trenerzy
Mini Basket Academy przygotowali dla nich swoisty tor przeszkód z elementami koszykówki.
Do kosza można było też porzucać z zawodniczkami Ślęzy: Patrycją Jaworską i Anną Matras.
Dużym powodzeniem cieszył się punkt malowania twarzy. Nie mogło zabraknąć też
Czaka. Nasza maskotka doskonale bawiła się z dziećmi i często pozowała z nimi do zdjęć.
W tłumie wyróżniała się też inna, mierząca około 3 metrów postać. Okazało się jednak, że
w uzyskaniu takiego wzrostu
pomogły jej szczudła.
Oprócz zabawy była również
i edukacja. Zadbała o to załoga
karetki, która przedstawiła pokaz ratownictwa medycznego,
a także przeprowadziła kurs
udzielania pierwszej pomocy.
Partnerami imprezy były firmy: hubergroup Polska Sp.
z o.o., Wadex S.A., Libet S.A.,
Kurcze Pieczone, JM Cotton
Service oraz Zott, Delikatesy
Inter-Mix ul. Popowicka 28,
Kruk S.A., Decathlon Magnolia,
Cukiernia Furtak, WPBM Mój
Dom, sklepy sportowe Meta, Daj
Gryza – Ireneusz Jóźwik. a ą
b Sport i rywalizacja to jedno, ale nie mogło zabraknąć beztroski