Pobierz Magazyn My!Ślęza nr 21 - wrzesień (2) 2015

Transkrypt

Pobierz Magazyn My!Ślęza nr 21 - wrzesień (2) 2015
Zawodniczki
Ślęzy odwiedzą
szkoły, by
przekonać dzieci
do lekcji WF-u
str. II
GAZETA
magazyn
FOT. ARCHIWUM KLUBU
KOSZYKÓWKA
JUBILEUSZ KLUBU
KOSZYKÓWKA
str. IV
str. III
W sobotę „finał”
obchodów 70-lecia. Pojawią
się m.in. postacie
sprzed lat
Ślęza będzie
w tym sezonie
częstym gościem
na antenie TVP
Sport
SPORTOWA
PI¥TEK 18.09.2015 A BEZPŁATNY DODATEK SPORTOWY
PIĄTEK
Potencjał Ślęzy daje wiele
możliwości. Wykorzystaj to!
ŚLĘZA WROCŁAW
Wrocławski klub rozwija się dynaminicznie, pamiętając o młodzieży i konsolidując miejscowe przedsiębiorstwa
II • Sport
Polska Gazeta Wrocławska
Piątek, 18 września 2015
www.gazetawroclawska.pl
Jubileusz Ślęzy Wrocław //Historia Ligi Partnerów//
Polska Gazeta Wrocławska
Piątek, 18 września 2015
Sport • III
www.gazetawroclawska.pl
Ślęza Wrocław //Sponsoring sportowy//
Koszykówka //Transmisje z meczów Ślęzy//
To również 70-lecie „Ligi Warto inwestować w Ślęzę Uwaga, będziemy na wizji!
Partnerów” naszego klubu
Zapraszamy do oglądania
70 urodziny naszego klubu to
znakomitaokazja, aby wyróżnić
wszystkich, którym dobro Ślęzy
leży na sercu. Wtym również
firmom i przedsiębiorstwom
Paweł Malczewski
Mamy nadzieję, że wszyscy już
doskonale wiedzą, iż nasz klub
świętuje 70-lecie swojego istnienia. Ten jubileusz dotyczy nie tylko samego klubu, jego byłych
i obecnych sportowców, działaczy i środowiska bezpośrednio
zaangażowanego. Przy tej okazji
nie można pominąć siły napędowej Ślęzy – osób i przedsiębiorstw
wspierających.
Ślęza była przez lata klubem
na wskroś miejskim. Pierwsze
miesiące działalności odznaczyły się swoistą powszechnością
IKS-u. Wielka potrzeba tworzenia sportowego życia miasta
ściągała do Pierwszego Klubu
wszystkich działaczy i wszystkie dyscypliny. W roku 1945
nasz klub tworzyli ludzie z różnorodnych środowisk z terenów całej przedwojennej Polski.
Ta mieszanka dała z jednej strony energię, z drugiej – nie była
to łatwa współpraca.
Z czasem powstało wiele innych klubów, mających swoich
bezpośrednich opiekunów. Tak
zaistniały kluby wojskowe, milicyjne, kolejowe czy też podlegające bezpośrednio określonym zakładom pracy. Ślęza początkowo nie należała do żadnej z tych grup. Pozostawała
klubem objętym opieką władz
miejskich. Niestety, bardzo czę-
FOT. ARCHIWUM ŚLĘZY WROCŁAW
[email protected]
b Sezon 2001/2002. Ówczesna Toya Ślęza Wrocław rywalizowała
w hali Orbita w Pucharze Ronchetti. Przy pełnych trybunach!
sto oznaczało to problemy finansowe.
„Ślęza była klubem biednym,
ale dumnym i cenionym we
Wrocławiu” – wspomina legendarny piłkarz Czesław Kurach.
„Po wojnie wspierała nas grupa
prywatnych przedsiębiorców,
sklepikarzy, piekarzy” – dodaje
pan Czesław.
Pierwszy Klub Sportowy
wspierany przez tzw. prywaciarzy nie miał w siermiężnej, powojennej Polsce łatwego życia.
Z czasem pomoc miejskich
przed-siębiorstw komunalnych
nabrała charakteru patronatu
i Ślęza na kilka dekad stała się
w powszechnej świadomości
klubem tramwajarzy. W rzeczywistości MPK nie było jedyną
firmą pomagającą Ślęzie.
W tym gronie były również inne przedsiębiorstwa z branży
komunalnej. Nie była to jednak
współpraca wyłącznie usłana
różami. Choć nie brakowało
wielkiego zaangażowania tych
firm, to jednak mało było w historii klubu okresów pełnej sta-
bilizacji. Mimo wszystko kolejne zarządy dokładały wszelkich starań, aby Pierwszy Klub
Sportowy miał się jak najlepiej.
Jego historia gwarantowała
szczególne miejsce w sercach
wrocławian.
Zmiana ustroju na przełomie
lat 80. i 90. gwałtownie zmieniła
sytuację klubów sportowych,
w tym Ślęzy. Nie obyło się bez
problemów, ale jedno pozostało
bez zmian: Wrocław nie odwrócił się od klubu i umowna liga
partnerów nabrała nowego
kształtu. Choć, niestety, sytuacja
finansowa nie pozwoliła na
utrzymanie licznych sekcji, to dyscypliny, które pozostały, mogły
liczyć na wsparcie wrocławskich
firm. Już w pierwszej połowie lat
90. nasze drużyny reprezentowały swoich sponsorów tytularnych, takich jak Wod-Kan,
Baumit czy Polifarb.
Przez ponad dwie dekady
wśród sponsorów i partnerów
klubu znalazły się dziesiątki
przedsiębiorstw z naszego miasta i nie tylko. Dla wielu z nich
wsparcie klubu sportowego było
czymś więcej niż tylko doskonałym sposobem na reklamę.
Pierwszy Klub Sportowy, oprócz
godnego reprezentowania nazwy sponsora, był i jest wartością
samą w sobie. Nierzadko właściciele czy pracownicy firm wspierających wylali w przeszłości litry potu w żółto-czerwonychbarwach klubu.
Dzisiaj, świętując 70-lecie historii Ślęzy, kontynuujemy długą
tradycję Ligi Partnerów, pracując
nad ciągłym jej rozwojem. Liga
Partnerów i Loża Sponsorów
Ślęzy Wrocław to około 50 firm,
do grona których serdecznie zapraszamy. a
Piotr Zadumiński
[email protected]
Biznes powinien traktować to
jako szansę na niestandardową
promocję z wielkim potencjałem. Tym bardziej że dziś Ślęza
to atrakcyjny, gotowy produkt
dla największych firm w Polsce.
Nasza codzienna praca nad wizerunkiem i medialnością klubu przynosi efekty.
Jak pokazują liczby za sezon
2014-2015, nasz klub miał 4305
publikacji medialnych, co jest
piątym wynikiem w lidze. Warto tutaj podkreślić, że poprzednie rozgrywki były pierwszymi
z udziałem Ślęzy po ponad 10
latach przerwy . Najważniejszy
z biznesowego punktu widzenia jest fakt, że te publikacje zostały wycenione na 8 170 000
złotych. Jest to kwota ekwiwalentu reklamowego (AVE)
– w skrócie: tyle musiałaby zapłacić dana firma, chcąc zaistnieć w tych miejscach, gdzie
pojawiły się informacje na temat naszego klubu. Stacje telewizyjne, prasa codzienna, informacje w radiu, a przede
wszystkim internet. We wszystkich mediach o koszykarkach
się mówi i pisze.
– Dzięki wsparciu wielu firm
udało się zbudować skład
na miarę polskiej czołówki
– mówi Katarzyna Ziobro-Franczak, prezes zarządu 1KS Ślęza
Wrocław.
– Z jednej strony to sportowe wyzwanie, które będzie potęgować popularność Ślęzy.
Na początku roku szkolnego
ruszamy z kolejną serią wizyt
w szkołach podstawowych. Nasze koszykarki promować będą
wartości płynące z lekcji WF-u
RED
[email protected]
O tym, jak ważne jest, by nasze
pociechy nie przynosiły zwolnień z WF-u albo nie wykręcały
się brakiem stroju, nie trzeba
już nikomu tłumaczyć. Kiedyś
w szkolnych halach i boiskach
(nie tak komfortowych, jak dziś)
dorastali przyszli mistrzowie
sportu. Dziś zaś dochodzi do tak
absurdalnych sytuacji, że dzieci nie ćwiczą w szkole, a gdy trochę podrosną, wydają fortunę
na prywatne zajęcia fitness, siłownię i tym podobne. A przecież w zdecydowanej większości przypadków nauczyciele mają do zaproponowania swoim
podopiecznym wiele interesujących zajęć. By były one jeszcze bardziej interesujące, do
szkół znów wybierają się koszykarki Ślęzy.
W poprzednim sezonie
gościliśmy w wielu placówkach – w szkołach i przedszkolach. Mimo napiętego grafiku,
nasze koszykarki znajdowały
czas, by spędzić czas z dziećmi. Zawsze było miło i sympatycznie, a nauczyciele cieszyli się, że na lekcjach rosła frekwencja. – Jestem przekonana, że tak samo będzie w tym
roku szkolnym – mówi Mariola Pawlak-Marzec, legendarna
koszykarka Ślęzy, a zarazem
koordynatorka projektu. – Nasza akcja przynosi wszystkim
korzyści, a największymi wy-
granymi są dzieci, którym pokazujemy, że warto chodzić
na WF. Kto wie, być może
właśnie od wizyty naszych
koszykarek rozpocznie się
wielka miłość do sportu,
a w przyszłości wielkie kariery – dodaje Mariola Pawlak-Marzec.
Wszystkich przedstawicieli wrocławskich szkół podstawowych, którzy chcieliby,
abyśmy odwiedzili ich placówkę, prosimy o kontakt
e-mailowy: [email protected]. Dzieci będą miały
niepowtarzalną okazję odby-
cia lekcji WF-u z koszykarkami Ślęzy, wielkimi gwiazdami
polskiej i europejskich koszykówki.
Ślęza chce się zatroszczyć
o usportowienie najmłodszych wrocławian także w inny sposób. Pragniemy zakupić
i przekazać szkołom 10 tysięcy piłek do koszykówki i piłki
nożnej. Ale nie sami. Zapraszamy do tego przedsięwzięcia przedstawicieli wrocławskiego – i nie tylko – biznesu.
Razem możemy więcej. Udowodnijmy, że zależy nam
na wychowywaniu dzieci
Koszykarki Ślęzy będąw najbliższych miesiącach częstym gościem naekranach telewizorów
i komputerów. Startuje bowiem
Tauron Basket LigaKobiet
[email protected]
b Czy Ślęza doczeka się sponsora tytularnego, a koszykarki jego logotypu na koszulkach?
Z drugiej strony, bardzo nam się
marzy, by przy tym sukcesie
pojawiła się duża firma, której
wsparcie finansowe wzmocni
budżet. Jednak niezależnie
od sukcesu sportowego, wymierne są korzyści dla firmy,
która zdecyduje się zaistnieć
w nazwie drużyny – dodaje
Ziobro-Franczak.
Ćwicz z mistrzyniami koszykówki! Usportowiona młodzież to nasz cel
Koszykówka
Koszykówka
RED
Łamiemy
stereotypy klubu źle
zarządzanego.
Stanowimy zespół
profesjonalistów
FOT. PIOTR ZADUMIŃSKI
Jubileusz Ślęzy Wrocław
Już w sobotę wystartuje Tauron
Basket Liga Kobiet. Ślęza Wrocław w stawce 12 ekip jest jedną
znielicznych drużyn, które nie
posiadają sponsora tytularnego
w sportowym duchu. Postawmy na masowość. I nawet jeśli z tysięcy dzieci nie wyrośnie wielu mistrzów, to z pewnością każdy z nich będzie
zdrowy.
Proponujemy Państwu
współudział w wielkiej, wrocławskiej sprawie. Zakup tak
dużej liczby piłek z logotypem
Państwa firmy nie wiąże się
z wielkimi wydatkami. Ale rekompensata jest ogromna.
Usportowiona młodzież – to
będzie nasz wspólny sukces.
Zapraszamy do współpracy! a
ą
Ile to wszystko „kosztuje”?
Zacznijmy od tego, że sponsoringu nie powinniśmy traktować w kategoriach kosztów,
a inwestycji. Wspomniana
kwota przeszło 8 milionów złotych wartości medialnej koszykarskiej drużyny Ślęzy jest kilkukrotnie wyższa od wartości
umowy na poziomie tytular-
potęgi otworzą biznesowe
drzwi dla marki sponsora tytularnego w całej Europie. Jestem
przekonana, że duży sponsor,
którego jeszcze nie mamy, tylko zyska na obecności w Ślęzie.
Rynek sportu dynamicznie
się rozwija. Łamiemy stereotyp
klubu źle zarządzanego, z długami. Stanowimy zespół profesjonalistów, którym warto zaufać. Osiągając sukcesy sportowe, pragniemy dać sponsorowi
poczucie udanej inwestycji. Inwestycji, która się spłaca.
Wierzymy, że współpraca ze
sponsorem tytularnym jest
swojego rodzaju układem „coś
za coś”. My oferujemy szeroką
gamę narzędzi promocji swojej
firmy lub marki, w zamian
oczekując wsparcia finansowego, co z kolei pozwoli na dalszy
rozwój naszego klubu. Jesteśmy pewni, że jest to nie tylko
„coś za coś”, lecz również sytuacja „win-win”. Apelujemy: razem zbudujmy wrocławską,
sportową potęgę! a
ą
W sobotę pierwsza kolejka nowego sezonu ligowego i od razu pierwsza transmisja z meczu
naszego zespołu. Kto nie będzie
mógł przyjść do hali przy ul.
Wojciecha z Brudze-wa, niech
o godz. 17.05 włączy telewizor
na kanale TVP Sport. Kto szklanego ekranu nie posiada, nie
musi się martwić. Zgodnie z duchem czasu spotkanie z MKSem Polkowice będzie można
zobaczyć także na komputerze,
tablecie czy smartfonie.
Wybór spotkania Ślęza
– MKS nie jest przypadkowy.
Władze ligi, a także przedstawiciele Telewizji Polskiej, zaufali naszemu klubowi i wiedzą, że to nie będzie zwykłe
spotkanie. I nie chodzi tu tylko o emocje sportowe. Mecze
1KS-u to zawsze duże przeżycie, dużo dzieje się także poza
parkietem. Przygotowujemy
mnóstwo atrakcji dla kibiców,
tych najmłodszych i tych nieco starszych. Poza tym, to
w końcu derby regionu!
To na pewno nie będzie jedyna transmisja z meczu Ślęzy
w sezonie 2015/2016. 17 października na platformie basketligakobiet.pl kibice zobaczą
spotkanie naszej drużyny
z Energą Toruń. Dwa tygodnie
później kamery Telewizji Pol-
ski znów zawitają do Wrocławia. Przyjedzie do nas Artego
Bydgoszcz i z pewnością będzie
to pojedynek kolejki. Idźmy dalej – 28 lutego, w samej końcówce sezonu zasadniczego,
na
basketligakobiet.pl
pokazany zostanie mecz
wrocławianek z aktualnym mistrzem Polski, Wisłą Can-Pack Kraków. Kto wie, być może ten bój będzie decydował
o rozstawieniu przed play-offami na samym szczycie tabeli. Oba zespoły mają przecież
ogromne ambicje i możliwości.
Dobra gra i wyniki sprawią,
że Ślęza trafi do jeszcze większego audytorium. A to dlatego, że TVP Sport przeprowa-
Społeczna odpowiedzialność biznesu. Przedsiębiorstwawiedzą,
„z czym to się je”, a nam jest miło, że zdecydowały się usiąść
do stołu z MKS MOS Ślęzą
RED
[email protected]
Społeczna odpowiedzialność
biznesu to koncepcja, według
której przedsiębiorstwa na
etapie budowania strategii dobrowolnie uwzględniają interesy społeczne i ochronę śro-
dowiska, a także relacje z różnymi grupami interesariuszy.
Tyle mówi encyklopedyczna
regułka. No dobrze, to teraz
przełożymy to z polskiego „na
nasze”.
Chodzi tu o to, że wielkie
przedsiębiorstwa nie patrzą
na czubek swojego nosa, a zyskami dzielą się z otoczeniem.
Inwestują w zasoby ludzkie,
nie oczekując żadnych korzyści w zamian. Oczywiście finansowych, bo korzyści społeczne, a także wizerunkowe,
są bezcenne. Tak wielkie firmy, jak Elektrotim czy Deichmann doskonale to rozumieją
i wspierają wrocławską koszykówkę na poziomie młodzieżowym.
Elektrotim już od kilku lat
jest partnerem MKS MOS
Ślęzy. Efektem tej współpracy
są medale mistrzostw Polski,
a w konsekwencji znacznie
częstsze pojawianie się
w przekazach medialnych
nazwy firmy. W zbliżającym
się sezonie Eletrotim nadal będzie wspierał drużyny młodziczek i kadetek. „Nowy” zespół
na mapie młodzieżowej koszykówki to MKS MOS Deichmann Ślęza – pod taką nazwą
do rozgrywek przystąpiły
Korzyści płynące z pokazywania się podczas transmisji
– niezależnie czy w telewizji,
czy w internecie – są oczywiste.
Dają one przede wszystkim
szansę dotarcia do dużej, a zarazem zróżnicowanej grupy odbiorców. Częste eksponowanie
nazwy czy logotypu firmy sprawia, że zapadają one w pamięć.
Poza tym kojarzą się z pozytywnymi emocjami sportowymi,
jakie towarzyszą koszykówce
kobiecej.
Wszystkich chętnych do
współudziału w transmisjach
sportowych z meczów Ślęzy
prosimy o kontakt mejlowy:
[email protected] . a
ą
b Mecze koszykarek Ślęzy Wrocław będzie można zobaczyć także w telewizji i na komputerach.
Stacja TVP Sport zawita do stolicy Dolnego Śląska już przy okazji 1. kolejki Tauron Basket Ligi Kobiet
Deichmann odpowiedzialnie wspiera młodzież
Sport i biznes
dzi relacje na żywo z finału
Pucharu Polski i ze wszystkich spotkań finału Tauron
Basket Ligi Kobiet. Niezależnie od tego, jak nasze koszykarki będą się spisywać, planujemy przeprowadzanie
transmisji na własną rękę
w internecie.
By każdy mógł być jeszcze
bliżej naszego zespołu, chcemy pokazywać mecze Ślęzy,
które będzie można obejrzeć
na komputerze, tablecie czy
smartfonie. Umożliwimy przy
tym możliwość reklamy Państwa firmy – w przerwach
w grze bądź też stale podczas
pełnej,
półtoragodzinnej
transmisji.
FOT. PIOTR ZADUMIŃSKI
nym. A to przecież tylko wymierne efekty współpracy
z najstarszym klubem sportowym we Wrocławiu. Do tego
dochodzi odpowiedzialność
za rozwój sportu wśród dzieci,
poczucie budowy czegoś wielkiego.
Ziobro-Franczak: – Docelowo nie muszą nas ograniczać
rozgrywki krajowe. Wspólne
chęci budowy koszykarskiej
Sport i biznes
kadetki z Wrocławia. Na tym
nie koniec, albowiem swoich
mecenasów znalazły drużyny
minikoszykówki. Wsparły je
firmy: Procom System, Libet
oraz Inpol Papier.
Wierzymy, że wymienione
wyżej przedsiębiorstwa posłużą za przykład dla innych. Nie
ma przecież większej satysfakcji niż obserwowanie postępów i sukcesów naszych
podopiecznych. Kolejne drużyny jeszcze czekają na partnerów. Zapraszamy do współpracy! Pardon, to dzieci zapraszają do współpracy! a
ą
IV • Sport
www.gazetawroclawska.pl
Polska Gazeta Wrocławska
Piątek, 18 września 2015
70-lecie Ślęzy Wrocław //Plan obchodów jubileuszu//
Przed nami kulminacja obchodów 70-lecia Ślęzy Wrocław.
Spotykamy się w sobotę na terenie Stadionu Olimpijskiego
– w hali, na boiskach piłkarskich oraz… przy grillu.
Przed tygodniem
uczciliśmy pamięć
Teresy Kępki-Swędrowskiej. Koszykarki przez trzy
dni rywalizowały w turnieju memoriałowym;
zastrzeżony został numer 7,
z którym grała pani Teresa. Na trybunach zaś spotkać
można było dawne zawodniczki Ślęzy, nie tylko z czasów Kępki-Swędrowskiej.
W sobotę spotka się ze sobą
znacznie więcej byłych sportowców 1KS-u, nie tylko koszykarek.
Przez siedem dekad w Ślęzie
funkcjonowało przecież aż 19
sekcji, przez klub przewinęły się
tysiące osób. Zebrać ich wszystkich w tym samym czasie i tym
samym miejscu jest niemożliwe.
Mamy jednak nadzieję, że na nasze zaproszenie odpowie jak najwięcej osób.
W kompleksie Stadionu Olimpijskiego dziać się będzie wiele,
praktycznie od samego
rana. Na Polach Marsowych grać w piłkę nożną
będą dzieci, młodzież
oraz… oldboje w ramach
I Memoriału Stanisława Świerka. Do rywalizacji przystąpią zespoły: Śląska Wrocław,
Górnika Wałbrzych, Zagłębia Lubin
oraz Ślęzy.
Pod dachem również będzie się
sporo działo.
W mniejszej hali
odbywać się będą
koszykarskie turnieje dla dzieci i młodzieży. Główna arena czeka już
na dorosłe zawodniczki. O 17.15
wybije godzina „zero” dla podopiecznych trenera Algirdasa
Paulauskasa. Na inaugurację
sezonu ekstraklasowego nasze
zawodniczki zmierzą się z drużyną MKS-u Polkowice. Na ten
mecz czekamy od miesięcy.
Czeka też cała Polska – spotkanie będzie na żywo pokazywane w TVP Sport.
Po meczu przenosimy się
na Pola Marsowe, gdzie ok. godz.
19.30 rozpocznie się „Otwarte
spotkanie po latach”. Będzie
można się posilić, napoić, ale
przede wszystkim bez skrępowania toczyć długie rozmowy
wspomnieniowe. Do zobaczenia!
Prawdziwą wisienką na urodzinowym torcie będzie wyjątkowy album o historii klubu, który ukaże się w połowie listopada. Na 700 stronach spisaliśmy
dzieje wszystkich kilkunastu
sekcji, które funkcjonowały
w 1KS-ie.
– Niełatwo z dzisiejszej perspektywy pielęgnować pamięć
o wszystkich sekcjach, jednak
staramy się w miarę możliwości
na każdym kroku podkreślać jakże fascynującą historię klubu.
Najlepszym tego dowodem będzie właśnie album z okazji 70-lecia – powiedział Paweł Malczewski, dyrektor klubu, a zarazem autor tej wyjątkowej
książki. a ą PK
FOT. ARCHIWUM ŚLĘZY WROCŁAW
To święto jest dla Was!
b Radość Teresy Kępki-Swędrowskiej i Marioli Pawlak-Marzec
po odebraniu złotych medali za mistrzostwo Polski w 1987 roku